Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[Wyluzuj]

Aishwaryao

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

A właśnie dizewczyny gdzie się podziały: mclilu ,papryka85,kmee,bastylian ka,guga003?
kilianna to już chyba całkiem o nas zapomniała...


---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

No i smiechotki też nie ma!

[parodia]

zajrzałam na wątek o aparatach retencyjnych i się przeraziłam
ex-aparatki , to naprawdę tak wygląda?

mi orto jeszcze przed założeniem mówiła, że jeśli nie oduczę się pchania językiem w zęby (a już tego nie robię), to będę miała na stałe przyklejony drut. jeśli tak, to wyjmowany na kilka miesięcy, że jeszcze zobaczymy
a jeszcze któraś dziewczyna na tamtym wątku pisała o ósemkach, że jej wychodzą i krzywią resztę zębów. moje 8ki są wszystkie na granicy dziąseł, ale niepotrzebne jest ich wyrywanie.a jak zaczną wychodzić dopiero po aparacie i jednak coś popsują...

[Wyluzuj]

Napisane przez parodia

zajrzałam na wątek o aparatach retencyjnych i się przeraziłam
ex-aparatki , to naprawdę tak wygląda?

mi orto jeszcze przed założeniem mówiła, że jeśli nie oduczę się pchania językiem w zęby (a już tego nie robię), to będę miała na stałe przyklejony drut. jeśli tak, to wyjmowany na kilka miesięcy, że jeszcze zobaczymy
a jeszcze któraś dziewczyna na tamtym wątku pisała o ósemkach, że jej wychodzą i krzywią resztę zębów. moje 8ki są wszystkie na granicy dziąseł, ale niepotrzebne jest ich wyrywanie.a jak zaczną wychodzić dopiero po aparacie i jednak coś popsują...

ja też wypycham językiem zęby,a robię to przy połykaniu.
bo źle układam język.
przy połykaniu śliny już się oduczyłam,ale przy jedzeniu jeszcze mi ciężko.

miałaś jakąś zaporę na język w trakcie noszenia aparatu?
i podajcie link do forum o aparatach retencyjnych tez poczytam

[parodia]

Napisane przez Wyluzuj

ja też wypycham językiem zęby,a robię to przy połykaniu.
bo źle układam język.
przy połykaniu śliny już się oduczyłam,ale przy jedzeniu jeszcze mi ciężko.

miałaś jakąś zaporę na język w trakcie noszenia aparatu?
i podajcie link do forum o aparatach retencyjnych tez poczytam

już Ci kiedyś opisywałam, że mam teraz zaporę
link do wątku jest na poprzedniej stronie: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=217192

[Wyluzuj]

A no faktycznie.Zapomniałam,ze to byłas ty parodia

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Dziewczyny ja głupia naczytałam się teraz na internecie o usuwaniu,dłutowaniu ósemek.I ledwo żyje ze strachu.
Niektórzy takie historie opisują,że głowa mała.Normalnie jak z horrou.
I teraz się tak zastanawiam,czy to wszystko jest warte tego?
Te usuwanie ósemek,dłutowanie?
Wiem mam okropne kompleksy z powodu swoich zębów króliczych,baksowych,masa karycznych...
Wstydzę się uśmiechnąć przy rodzinie.Czy jechać do kogoś w gości z takim ryjem.
Ale ja jestem mało odporna na ból.I się boję,że nie wytrzymam tego bólu.
Wiadomo kązdy organizm reaguje inaczej.Ale ja na kanałowym przeżywałam horror,to co dopiero na usuwaniu.

Może poprostu zrezygnuje z aparatu?I na zawsze zostanę starą panną z okropnym pyskiem i zębami?

Ale powiedzcie mi,czy warto?

A tak wogóle,to jeżeli ósemki się nie wyrżną trzeba je usuwać?
Bo dla mnie,to jest dziwne.Okey jak wyjdą,to przecież można je usunąć.
Ale jak siedzą sobie tam w dziąsełku,to po kiego grzyba je ruszać?
Przeraża mnie fakt,że to trzeba zrobić chirurgicznie.


A może aparat DAMON gwarantuje nie wyrywanie ósemek?

Mam taki mętlik w głowie,że już nic nie wiem.
Tak się cieszyłam na ten aparat,ale teraz nie wiem,czy gra jest warta świeczki?

[guga003]

Wyluzuj przestań dramatyzować.
Powiem Ci, że większość ludzi w ogóle nie zwraca uwagi na zęby innych, więc jeśli zakładasz aparat z myślą o tym, że w końcu przestaną widzieć Twoje krzywe zęby, to niepotrzebnie się trudzisz, bo oni ich i tak nie zauważają.

[Wyluzuj]

Napisane przez guga003

Wyluzuj przestań dramatyzować.
Powiem Ci, że większość ludzi w ogóle nie zwraca uwagi na zęby innych, więc jeśli zakładasz aparat z myślą o tym, że w końcu przestaną widzieć Twoje krzywe zęby, to niepotrzebnie się trudzisz, bo oni ich i tak nie zauważają.

Będę dramatyzować,bo już się taka urodziłam jako histeryczka i panikara.
I myślę,że się mylisz.Bo ja jako człowiek zwracam uwagę na zęby.
Jeżeli z kimś rozmawiam,to raczej widać jego zęby.
Oczywiście nie jakieś lekkie skrzywienia typu ząb nachodzący na zęba,czy kilko milimetrowa szpara.

Ale jeżeli przede mną stała by osoba o moich zębach stwierdziłabym,że ma brzydkie zęby.I napewno zwróciłabym na to uwagę.
Każdemu łatwo jest powiedzieć nie dramatyzuj,bo to nie on jest na moim miejscu.
I to nie on na codzień boryka się ze spojrzeniami ludzi w szkole.
Bo taka ładna dziewczyna,ładne ciuchy,ładna twarz tylko te zęby.
Bo nie raz miałam już sytuację,że szłam z moim chłopakiem przez miasto i spotykałam jego kumpli.Witaliśmy się i gadu-gadu.
I tylko otworzyłam usta .I potem obgadywanie za plecami.
Uwierzcie,to nie jest miłe.
Jest mi nadzwyczajniej w świecie przykro.Dlatego nie mówcie mi,żebym nie dramatyzowała,bo nie wiecie co czuje.

[parodia]

wiem... też bym dramatyzowała, gdybym miała wizję wyrywania zębów
z tym zwracaniem uwagi: ja niby widziałam, jakie ktoś ma zęby, a teraz widzę, że wszyscy mają krzywe mniej lub bardziej, ale nikt nie ma prostych
a kilkumilimetrowa szpara to drobazg? to ja dla takich kilku drobiazgów będę się męczyła dw lata.. nie lubię takich "och, gdybym ja miał takie zęby jak ty, to na pewno bym nie zakładał aparatu (przesadzasz)"

[Wyluzuj]

Napisane przez parodia

wiem... też bym dramatyzowała, gdybym miała wizję wyrywania zębów
z tym zwracaniem uwagi: ja niby widziałam, jakie ktoś ma zęby, a teraz widzę, że wszyscy mają krzywe mniej lub bardziej, ale nikt nie ma prostych
a kilkumilimetrowa szpara to drobazg? to ja dla takich kilku drobiazgów będę się męczyła dw lata, bo to dla mnie najgorsza wada...

Ja dramatuzuje strasznie.
Nigdy nie miałam wyrywanego zęba także nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić.A dentysty,to się boję panicznie.
A szpara kilkumilimetrowa,to fakt nie aż taki mały drobiazg.Oczywiście zależy jaka to szpara.Jeżeli ma zaledwie 1 mm,to myślę,że nie warto zachodu
Ja bym już sobie dała spokój.Sama posiadam niestety szparę.W którą mogę sobie włożyć zapałkę.Dlatego jest to dla mnie równierz kompleks.
Ale strasznie się boję i z tąd moje obawy co do aparatu.

[parodia]

Napisane przez Wyluzuj

Ja dramatuzuje strasznie.
Nigdy nie miałam wyrywanego zęba także nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić.A dentysty,to się boję panicznie.
A szpara kilkumilimetrowa,to fakt nie aż taki mały drobiazg.Oczywiście zależy jaka to szpara.Jeżeli ma zaledwie 1 mm,to myślę,że nie warto zachodu
Ja bym już sobie dała spokój.Sama posiadam niestety szparę.W którą mogę sobie włożyć zapałkę.Dlatego jest to dla mnie równierz kompleks.
Ale strasznie się boję i z tąd moje obawy co do aparatu.

warto... zęby będe miała przez najbliższe parędziesiąt lat, nie mam zamiaru się tak męczyć, jak do tej pory...
chociaż ja miałam między wszystkimi zębami szpary, to jeszcze jakoś to wyglądało. ale przez ten język wszystkie były wypchnięte do przodu, cała górna szczęka lekko wysunięta
a niech mi teraz, kiedy widzę efekty, ktoś powie, że było szkoda zachodu, to

[guga003]

Napisane przez parodia

wiem... też bym dramatyzowała, gdybym miała wizję wyrywania zębów
z tym zwracaniem uwagi: ja niby widziałam, jakie ktoś ma zęby, a teraz widzę, że wszyscy mają krzywe mniej lub bardziej, ale nikt nie ma prostych
a kilkumilimetrowa szpara to drobazg? to ja dla takich kilku drobiazgów będę się męczyła dw lata.. nie lubię takich "och, gdybym ja miał takie zęby jak ty, to na pewno bym nie zakładał aparatu (przesadzasz)"

Właśnie o to mi chodzi. Ja do tej pory też nie widziałam, że ktoś ma krzywe zęby. No chyba, że to była jakaś masakryczna wada, ale takie zwykłe to nie. A teraz! O matko Wszystkim gapię się na zęby i każdy defekt zauważam. I mówię tu o osobach, które znam od lat i wcześniej tego nie widziałam.

Wyluzuj mnie się jednak wydaje, że Ty sobie wkręcasz, że każdemu, kto krzywo na Ciebie spojrzy lub szepnie coś za Twoimi plecami, chodzi o Twoje zęby.

[Wyluzuj]

Napisane przez parodia

warto... zęby będe miała przez najbliższe parędziesiąt lat, nie mam zamiaru się tak męczyć, jak do tej pory...
chociaż ja miałam między wszystkimi zębami szpary, to jeszcze jakoś to wyglądało. ale przez ten język wszystkie były wypchnięte do przodu, cała górna szczęka lekko wysunięta
a niech mi teraz, kiedy widzę efekty, ktoś powie, że było szkoda zachodu, to

Ale ja mówię tylko o 1 mm szparze.Jeżeli masz wysuniętą górną szczękę,to już inna bajka.
Ja też mam i źle się z tym czuje.
Dlatego wiem jak ty się czujesz.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez guga003

Właśnie o to mi chodzi. Ja do tej pory też nie widziałam, że ktoś ma krzywe zęby. No chyba, że to była jakaś masakryczna wada, ale takie zwykłe to nie. A teraz! O matko Wszystkim gapię się na zęby i każdy defekt zauważam. I mówię tu o osobach, które znam od lat i wcześniej tego nie widziałam.

Wyluzuj mnie się jednak wydaje, że Ty sobie wkręcasz, że każdemu, kto krzywo na Ciebie spojrzy lub szepnie coś za Twoimi plecami, chodzi o Twoje zęby.

Przykro mi,ale muszę ciebie rozczarować.Nic sobie nie wkręcam.
Poprostu mówię,to co słyszę,czy słyszałam.
Jeżeli ktoś na mnie krzywo spojrzy i obgada za plecami nie myślę,że chodzi tutaj o moje zęby.
Jest wiele rzeczy za które mogę być obgadana.
Ale jeżeli ja to słyszę jeżeli jestem pewna na 1oo%,że chodzi o moje zęby jest mi nadzwyczajniej w świecie przykro.

Proszę abyście mi tylko powiedziały,czy naparwdę warto?
Czy ten cały ból zrekompensuje nam potem piękny uśmiech?

[Niunia20]

Napisane przez manka1982

hej

Przeczytałam wątek o aparatach retencyjnych http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=217192 i normalnie dziewczyny sie załamałam, wszyscy narzekają na retencje, że to gorsze niz aparat zreszta poczytajcie zobaczycie. I mozna ją nosic do konca życia i ze niestety zęby po zdjęciu aparatu często wracają na swoje miejsce.
Papryka 85 ty juz masz retencje napisz czy naprawde jest az tak źle????

hmmm przeczytałam ten wątek i mam wrażenie że wiele osób które tam się wypowiada nie było poinformowane o retencji co jest bardzo nie wporządku wobec nas obecnych aparatek. na szczęście moja orto bardzo szczegółowo przedstawiła mi plan leczenia wiem co i kiedy robimy i co ile bedzie trwało oczywiście +/- kilka miesięcy. Przed jakimkolwiek działaniem orto uprzedziła mnie ile będę nosić aparat i że są kłopoty z jedzeniem.. no i powiedziała mi co to jest retencja i jak długo będę ją nosić po zdjęciu aparatu a będę baaaaardzo długo nosiła te druty na górnych i dolnych zębach a potem na zawsze przezroczyste nakładki na zęby. więc zanim podjęłam ostateczną decyzję o założeniu aparatu wiedziałam z czym to się wiąże i była to w pełni świadoma decyzja. Nie wiem jak was dziewczyny ale mnie nie przerazil ten wątek bo poprostu byłam uświadomiona co mnie jeszcze czeka, wiadomo może zdarzyć się coś niespodziewanego ale ufam swojej orto że będzie dobrze.

[smiechotka]

Napisane przez Wyluzuj

Aishwaryao

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

A właśnie dizewczyny gdzie się podziały: mclilu ,papryka85,kmee,bastylian ka,guga003?
kilianna to już chyba całkiem o nas zapomniała...


---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

No i smiechotki też nie ma!

Śmiechotna zarabia swój pierwszy milion . W ogóle zdziwiłam się strasznie, bo laska, którą zatrudnili na moje zeszłoroczne stanowisko ma drutexa na zębach, ale jest jakaś dziwna.. Jest nas w dwóch pokojach 9 bab + co chwilę jakiś kierowca wpada, ogólnie multum ludzi, a ona przez 9h nie odzywa się do nikogo słowem.. No ale nic, dorwę ją jakoś w kiblu jak będę szorowac paszczę i powiem żeby się wyszczerzyła .

A poza tym w pon jeszcze ustny polski mnie czeka.. super...

[~Gonia~]

Wyluzuj a wklejałaś już tu zdjęcia swoich ząbków, bo jakoś nie mogę sobie przypomnieć?

A poza tym, skoro tak bardzo ci przeszkadzają twoje zęby to chyba warto trochę pocierpieć, żeby pozbyć się kompleksów

[Wyluzuj]

Napisane przez smiechotka

Śmiechotna zarabia swój pierwszy milion . W ogóle zdziwiłam się strasznie, bo laska, którą zatrudnili na moje zeszłoroczne stanowisko ma drutexa na zębach, ale jest jakaś dziwna.. Jest nas w dwóch pokojach 9 bab + co chwilę jakiś kierowca wpada, ogólnie multum ludzi, a ona przez 9h nie odzywa się do nikogo słowem.. No ale nic, dorwę ją jakoś w kiblu jak będę szorowac paszczę i powiem żeby się wyszczerzyła .

A poza tym w pon jeszcze ustny polski mnie czeka.. super...

Dasz rade
Ty weź,bo jeszcze kobietkę przestraszysz

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez ~Gonia~

Wyluzuj a wklejałaś już tu zdjęcia swoich ząbków, bo jakoś nie mogę sobie przypomnieć?

A poza tym, skoro tak bardzo ci przeszkadzają twoje zęby to chyba warto trochę pocierpieć, żeby pozbyć się kompleksów

Wklejałam,.ale w poprzednim wątku
101 strona o ile pamietam

Wiem wiem.Ale,czy wyrywanie ósemek,to taki sam ból jak wyrywanie np. 5,czy 4?
Bo mnie to zastanawia.

[Nattul]

Wyluzuj, mam (miałam właściwie) podobny problem. Do czasu.
Mimo tego, że moja wada jest ogromna i nieporównywalna do Twojej (mam wysunięte dwójki na górze i wygląda to jak wampir w innej odmianie :P - dałabym zdjęcia ale to jak aparat się naładuje) przestałam się tym przejmować. Kiedyś miałam wrażenie, że jak mówię, to wszyscy mi się na usta patrzą i w głowie śmieją. Choć nigdy tego wprost nie usłyszałam, żadnej krytyki, czy wyśmiania w twarz.
Teraz jak wiem, że coś z tym robię i naprawiam działa to kojąco na moją psychikę. Stałam się bardziej otwarta, bo wiem, że każdy dzień mnie przybliża do pięknych zębców

ojoj, jak się rozpisałam
Przepraszam .

[Wyluzuj]

Napisane przez Nattul

Wyluzuj, mam (miałam właściwie) podobny problem. Do czasu.
Mimo tego, że moja wada jest ogromna i nieporównywalna do Twojej (mam wysunięte dwójki na górze i wygląda to jak wampir w innej odmianie :P - dałabym zdjęcia ale to jak aparat się naładuje) przestałam się tym przejmować. Kiedyś miałam wrażenie, że jak mówię, to wszyscy mi się na usta patrzą i w głowie śmieją. Choć nigdy tego wprost nie usłyszałam, żadnej krytyki, czy wyśmiania w twarz.
Teraz jak wiem, że coś z tym robię i naprawiam działa to kojąco na moją psychikę. Stałam się bardziej otwarta, bo wiem, że każdy dzień mnie przybliża do pięknych zębców

ojoj, jak się rozpisałam
Przepraszam .

Moja mama powiedziała mi dziś,że już nie ma dowrotu.Że ona już dopilnuje,abym założyła aparat.
Bo nie chcę,abym potem przez całe życie jej wypominała,że to przez nią,że ona mnie nie upilnowała mam takie zęby jak mam.
Postaram się o tym nie myśleć.
Nawet nie wiem kiedy będę miała te ósemki wyrywane.Pewnie gdzieś w trakcie leczenia.
Może wtedy dojrzeje psychicznie do tej sytuacji

[Yukiri]

Wyluzuj po prostu... wyluzuj Kilka moich koleżanek miało wyrywane zęby, może niekoniecznie ósemki, ale też jedne z tych dalszych, no i stałych. Jakoś wielce nie narzekały, w końcu dentysta trochę lub bardziej znieczula, nie ma co panikować
A tak, właśnie sobie przypomniałam, że ja też kiedyś miała wyrywane... Ale to były mleczne, które uważałam za stałe
Mniej więcej za miesiąc też będę miała zakładany aparat, mam wadę zgryzu, (zgryz krzyżowy), ale jak to będzie wyglądało dowiem się dopiero 26 maja, mam wtedy wizytę. Z tego co wiem teraz, nie muszę mieć nic wyrywane... Ale i tak się boję, bo trochę już tutaj o wadach zgryzu przeczytałam...
Ale jeśli efektem będzie piękny uśmiech to warto

[mclilu]

Jo, jo!!
Jestem!
Wybyczylam się na działce aż żal było wracać!

Jak zwykle nastukałyście na maksa... cieżko nadążyć

Śmiechotka Wiedziałam, że dla Ciebie maturka to pikuś! Gratulacje!

Wyluzuj O szparze nic nie wspominaj bo zloty medal nalezy się mi! - moja miała 3,5 mm ( 2 x jak u Karolaka)
Ja zwlekałam z aparatem tak dlugo, aż sama nie mogłam sie patrzeć w lustro - to prawda, że innym to nie przeszkadza bo ludzie się do nas przywyczajają!
Mi ta ogromna przerwa zeszła sie całkowicie po 3 miesiącach i wyobraź sobie że nikt z moich znajomych nie zwrócił na to uwagi - dopiero jak specjalnie się do nich szczerzę i przechwalam!
Aparat to Twoja decyzja i i pamiętaj, że zakladasz go tylko i wyłącznie dla siebie!
A wyrywania nic się nie bój!

Yourenglish Już po wyrywanku!! Oby do przodu!!

[Wyluzuj]

Napisane przez mclilu

Jo, jo!!
Jestem!
Wybyczylam się na działce aż żal było wracać!

Jak zwykle nastukałyście na maksa... cieżko nadążyć

Śmiechotka Wiedziałam, że dla Ciebie maturka to pikuś! Gratulacje!

Wyluzuj O szparze nic nie wspominaj bo zloty medal nalezy się mi! - moja miała 3,5 mm ( 2 x jak u Karolaka)
Ja zwlekałam z aparatem tak dlugo, aż sama nie mogłam sie patrzeć w lustro - to prawda, że innym to nie przeszkadza bo ludzie się do nas przywyczajają!
Mi ta ogromna przerwa zeszła sie całkowicie po 3 miesiącach i wyobraź sobie że nikt z moich znajomych nie zwrócił na to uwagi - dopiero jak specjalnie się do nich szczerzę i przechwalam!
Aparat to Twoja decyzja i i pamiętaj, że zakladasz go tylko i wyłącznie dla siebie!
A wyrywania nic się nie bój!

O prosze! Kto do nas zajżał
Wybyczyła się na działeczce ty to masz dobrze.Opaliłaś się trochę?
Wiem wiem.Aparat zakładam dla siebie!
Przepraszam dziewczyny,ale ja tak czasami histeryzuje.
Ciężko za mną nadążyć.
Ale dziękuję za wsparcie.I nie koniecznie miłe słowa.To mnie motywuje
Teraz wiem,że nie mogę już się wycofać.
Będę dążyła do pięknego uśmiechu

Faktycznie ludzie się do nas przyzwyczajają,ale mam nadzieję,że jak będę miała już tak całkiem proste zęby ktoś zauważy

A ty mclilu zaglądaj częściej,bo brakuje tutaj ciebie i twoich dobrych rad.

Co do Karolaka to też mógłby coś zrobić ze swoją szparą na 5 złotych
I go uznali za najprzystojniejszego faceta show biznesu?
Ciekawe z której łaskawej strony?

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

A wyrywania sie boję i tak
Oj biedny ten co będzie musiał wyrwać mi ósemki
hehe.

[mclilu]

Napisane przez Wyluzuj

Faktycznie ludzie się do nas przyzwyczajają,ale mam nadzieję,że jak będę miała już tak całkiem proste zęby ktoś zauważy

Na rodzinkę na pewno możesz liczyć, a z resztą to bywa różnie!

Napisane przez Wyluzuj

Co do Karolaka to też mógłby coś zrobić ze swoją szparą na 5 złotych
I go uznali za najprzystojniejszego faceta show biznesu?
Ciekawe z której łaskawej strony?

Ja to chyba mam jakiś sentyment do ludzi z diastemą - pewnie dlatego, że sama miałam!
Najważniejsze to żeby mieć proste, a jak jakaś szparka się przypałęta to mi to w ogóle nie przeszkadza! Ja poprostu miałam ją za dużą i jedynki trochę wysunięte więc nieciekawie a Karolak ma ogólnie równe!
Ostatnio nawet mój ort się pytał czy zostawiamy malutką bo ślicznie mi z nią
Mąż też się upiera żeby taką tyci, tyci zostawić
... sama nie wiem :conf used:

[parodia]

moja zeszła się po 2 miesiącach. ale fakt, zęby miałam równiutkie, tylko te szpary ( w liczbie mnogiej ) na razie inne są, tylko tej głównej nie ma
Tż mi powiedział miesiąc temu, że tak mu się moje zęby podobały. bo teraz będę miała takie zwykłe, a przedtem miałam inaczej niż wszyscy

[Wyluzuj]

Napisane przez mclilu

Na rodzinkę na pewno możesz liczyć, a z resztą to bywa różnie!



Ja to chyba mam jakiś sentyment do ludzi z diastemą - pewnie dlatego, że sama miałam!
Najważniejsze to żeby mieć proste, a jak jakaś szparka się przypałęta to mi to w ogóle nie przeszkadza! Ja poprostu miałam ją za dużą i jedynki trochę wysunięte więc nieciekawie a Karolak ma ogólnie równe!
Ostatnio nawet mój ort się pytał czy zostawiamy malutką bo ślicznie mi z nią
Mąż też się upiera żeby taką tyci, tyci zostawić
... sama nie wiem :conf used:

No na moje starsze rodzeństwo raczej nie.
Moja siostra Klaudia i brat ,to się zawsze nabijali z moich zębów.
Samanta naszczęście jest zbyt mała,żeby odróżniać krzywe zęby od prostych
A siostra Kinga sama ma problem,bo sama ma zakładany aparat.Także do moich zębów się nie przyczepi

A co do szparki.Ja bym nie zostawiła.Sama mam nie wielką,bo zaledwie 1 mm.ale ile bym dała,żeby jej nie mieć
No chyba,że ty faktycznie tak urokliwie wygladasz w tej szparce

parodia mój Tż też ostatnio mi powiedział,że kocha moje baksy,bo są takie inne
Ja nie wiem.Ach ci mężczyźni

[xxbiankaoo]

a mi moj mezczyzna mowi, ze nie chce u mnie aparatu ze wzgledu na to,ze bedzie mnie bolało i bede cierpiec a on tego nie lubi hehe

[mclilu]

Napisane przez Wyluzuj

No na moje starsze rodzeństwo raczej nie.
Moja siostra Klaudia i brat ,to się zawsze nabijali z moich zębów.
Samanta naszczęście jest zbyt mała,żeby odróżniać krzywe zęby od prostych
A siostra Kinga sama ma problem,bo sama ma zakładany aparat.Także do moich zębów się nie przyczepi

Chodziło mi o to, że to rodzinka przede wszystkim będzie widziała efekty po założeniu drutexa -
a nie że nie widzi Twojej wady teraz

[Wyluzuj]

Napisane przez mclilu

Chodziło mi o to, że to rodzinka przede wszystkim będzie widziała efekty po założeniu drutexa -
a nie że nie widzi Twojej wady teraz

Sorry źle przeczytałam!
Nie dość,że krzywe zęby,to jeszcze ślepa!Oj kaleka

[mclilu]

Napisane przez xxbiankaoo

a mi moj mezczyzna mowi, ze nie chce u mnie aparatu ze wzgledu na to,ze bedzie mnie bolało i bede cierpiec a on tego nie lubi hehe

Delikatnie powiedziane nie lubią jak nas boli bo wtedy im jęczymy i marudzimy

[Wyluzuj]

Napisane przez mclilu

Delikatnie powiedziane nie lubią jak nas boli bo wtedy im jęczymy i marudzimy

Dokładnie
Niby się o nas troszczą?Ale właściwie dla własnego dobra
Żebyśmy nie marudziły.

[aniaa2]

Juz w ten poniedziałek na załozenie aparatu boję się czy będzie az tak bolało poniewaz teraz mam separacje i pierwsze 3-4 dni to był istny koszmar teraz juz lepiej...Troche zdziwiona jestem bo ortodontka nie mówiła nic o wyrywaniu ząbków. Nie mam pojęcie gdzie ona sie pomieszczą :O