|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 933
|
Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Tak jak w temacie. Mi nigdy (odpukać) nic się nie stało. A Wam?
|
|
|
|
|
#2 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
straciłam flaszkę, a dokładnie Midnight Rain. ktoś mi, lekko mówiąc, podprowadził, bezczelnie wyjął z torebki na prywatce u znajomego
![]() wściekła byłam jak diabli... zła byłam tym bardziej że mam równiez miniaturkę ów zapachu a że się spieszyłam to wzięłam ze soba flaszkę. miniaturki o wiele mniej bym żałowała niż 50ml...
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Nie i oby tak zostało. Stłukłam kiedyś nowy wysoko półkowy podkład .aż mnie dreszcz grozy przeszedł
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 933
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
![]() ![]() co za bezczelność,jestem w szokuuu![]() ja bym chyba miała żałobę do końca życia ![]()
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Też nie
W innych sprawach jestem roztrzepana i nieuważna jak nie wiem co (nawet mnie samą to zaczyna irytować ), jeśli zaś przychodzi mi obcowac z perfumami to nagle odzyskuję grację, rozwagę i delikatność ptaszyny Nigdy im włosek nie spadł z główek
__________________
♥♡
Edytowane przez piroksena Czas edycji: 2009-05-16 o 18:24 |
|
|
|
|
#6 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
![]() Ale czy będąc w tym błogosławionym stanie będziesz mogła podjąć gonitwę za teoretycznym rabusiem?? Ja dla spokoju picia nie biorę ze sobą żadnych butelczyn.
__________________
♥♡
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
jednym słowem- już nigdy nie dam rąbnąć sobie flaszki! |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Trzęsą mi się łapy, w związku z tym zdarza mi się potłuc próbki, strącić miniatury z półki itp. Ostatnio wylało mi się niechcący 1/3miniaturki Oui.
Na szczęście flakony pełnowymiarowe na razie są całe i zdrowe. Gothic, współczuję Ja chybabym oczyska wydrapała, jakbym dorwała złodziejkę. Zapewne doskonale zdawała sobie sprawę, że to kosztuje prawie 400 zł.
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Nie, ale stłukłam zlew korkiem od Gucci 75 ml EDP. Kto miał w ręce, ten wie
Korek ucierpiał znacznie mniej....
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
|
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 932
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Gothic
To faktycznie okropne. Ja na wyjścia biorę sobie zawsze odlewkę w mały atomizerek- nawet gdybym zgubiła, to mała strata. Mnie zdarzyło się "zgubić" Rush2 , wlaściwie to źle powiedziane- one normalnie zniknęły . Odpłęły w niebyt. Nie wynosiłam ich nigdzieZniknęły i nima
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Ja kiedyś upuściłam perfumy Euphoria ale całe szczęście one są w takim metalowym okuciu i nic się nie stało oprócz lekkiego wgniecenia metalu
Od tego czasu bardzo uważam
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty... Jestem żonką ![]() Dwa szczęścia: Jaś - 08.11.2012 Hania - 06.11.2015 |
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Po wykeendzie poza domem (kilka lat temu), otwieram walizkę -podejrzanie mi woniejącą już w podróży-a tam pusty flakon po Miracle Lancolme (było pół flaszki 50ml).
![]() Do dziś specjalnie nie wiem jak to się stało, flakon cały, korek też, walizka mi nie spadła. Żal ogromny
|
|
|
|
|
#15 |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
ja, odpukac (byle nie korkiem od Gucci - anko_res
), nie zbilam ani nie stracilam w zaden inny sposob flaszki perfum (w sumie innej flaszki chyba rowniez nie ). a na imprezy perfum we flakonach nie biore, ewentualnie na jakies naprawde duze wyjscie moge wziac atomizer.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
O Matko, żadnej z wymienionych sytuacji nie przeżyłam, na szczęście. Na imprezy, nawet na wakacje zabieram atomizerki 5ml-owe. Flakoniki czekają na mnie grzecznie w domu.
Kilka razy przeżyłam chwile grozy I obym takie szczęście (inne też ) miała nadal
__________________
Poszukiwałam korka do Mystery NC. Znalazłam na All- korek z prawie pełnym flakonem ![]() Edytowane przez iwona-jk Czas edycji: 2009-05-16 o 20:25 |
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Wiadomości: 12 901
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Ja kiedyś odebrałam wymiankową, pachnącą przesyłkę w pracy. Poleciałam do kibelka baaaardzo
ciekawa zawartości. Tak szybko otwierałam kopertę,że wyleciała z niej miniatura Angela i spadła na podłogę.Pewne osoby przestały z niego korzystać....... a...i jeszcze usłyszałam od pani sprzątaczki taki komentarz "Ty to zawsze zostawiasz po sobie ładny zapach w łazience,ale tym razem moja kochana przesadziłaś..." Edytowane przez Gosia197 Czas edycji: 2009-05-16 o 22:14 |
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
Mnie się zdarzyło kiedyś upuścić na podłogę w łazience Zieloną Herbatę EA. Flakon się stukł oczywiście. Co prawda niewiele tam w tym fkalonie zostało i jakoś nieszczególnie było mi żal. A że Herbata nietrwała jest, to nawet gdybym zbiła flakon w pracy, to pewnie nikt by mi nie powiedział, że przesadziłam... Od tego czasu mam nauczkę, że perfum w łazience pod żadnym pozorem trzymać nie wolno
|
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Też nie trzymam od czasu tego zlewu.
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
strąciłam wielką flaszkę moschino i love love ale nic im się nie stało, bo upadły z małej wysokości.
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 |
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cały czas je tłukę - najpierw Diorissimo po przez Moon Sparkle, Crystal Noir i w końcu Glamour.......;/
__________________
Zapraszam :
blog KOSMETYCZNY : www.independentwoman92.bl ogspot.com blog KSIĄŻKOWY : www.modliszkakulturalnie. blogspot.com ![]() |
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
Ja osobiście nie pozbawiłam życia żadnej flaszki i chyba bym się zaryczała gdyby tak się stało. Staram się bardzo uważać. Współczuję więc wszystkich skradzionych i stłuczonych a także zniszczonego zlewu Raz jeden miałam niemiłą przygodę z Pocztą, gdyż dostałam z wymianki potłuczoną w drobny mak Celine Oriental Summer. Myślałam że się wścieknę
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 3 053
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
Już widziałam ich "zgon"na podłodze. Ale dzięki Bogu nic się nie stało.
__________________
Everything in life is temporary. So if things are going good, enjoy it because it won't last forever. And if things are going bad, don't worry... It can't last forever either... |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
mi sie nigdy nie zdarzylo, ale tz jak wracal z anglii [tuz przed wyjazdem kupil tam sobie 100ml higher energy diora] to chyba rzucali jego torba i flaszka popekala ;/ wszystko w torbie pachnialo - w tym moje kosmetyki, cukierki i inne drobiazgi dla znajomych i rodziny ;/ [btw - tz mial cukierki w takiej slicznej puszeczce - pomimo tego ze perfumy sie wylaly i cukierki nie nadawaly sie do jedzenia
zostawila je sobie bo mi sie puszka podobala - i do dzis pachnie [czyli ze prawie rok] - bo perfumy powsiakaly w te cukierki - tak przypuszcam ]
__________________
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lover Silesia
Wiadomości: 4 684
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Cytat:
Ja przepraszam, współczuję zlewowi i użytkownikom zlewu, ale kwikłam ze śmiechu na całe gardło!!!! Ale Jagulary są dobre, nie trezba na nie od razu z korkiem Gucciego ![]() Jak sięgam po jakiś flachon w czeluście kartonów, pudełek, szafek, to asekuruję je od razu dwiema rencami, poza tym, nigdy za korek (bo kilka razy zdarzyło mi się łapać flachę w locie, podczas gdy korek zostawał w łapie). Zapłakałabym się, gdyby mi ktoś zdematerializował skarb lub -co gorsza- gdybym sama go rozbiła. Tfu, tfu, jak do tej pory tylko odebrałam z poczty wylaną miniaturkę Lou Lou. A przez ten wątek śniło mi się tłuczone szkło i wszędobylski zapach perfum...
Edytowane przez Twitter Czas edycji: 2009-05-17 o 09:23 |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 456
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
O Zgrozo! Jak tak czytam to popadam w schizofrenię. Teraz boję się, że ktoś mi też ukradnie z torebki.
U mnie to raczej mało wątpliwe, żeby się coś stłukło. Moje wszystkie flakoniki zawsze kładę w bezpiecznym miejscu (na czymś stabilnym, z dala od kaloryfera i słońca)
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
ok. pół roku temu stłukłam flaszkę, którą miałam wymienić z inną wizażanką, to mi dopiero mina zrzedła
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Stolica
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Mi podobnie jak GothicAristocrat zwędzili flaszke - 50 ml CK Euphorii. Na domówce!!! Nowiutka była. Teraz już perfum ze sobą nie noszę. Najwyżej próbkę czy odlewkę.
No i właśnie próbkę (gucci by gucci) straciłam ostatnio - mój facet mi ją zdeptał - przypadkiem. No ale strata prawie żadna. A przynajmniej ładnie pachniało w męskim, akademickim pokoju
__________________
Szukasz fotografa noworodkowego w Warszawie? Zapraszam na moją stronę: www.magdaskrzypczak.com |
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:26.






Nie i oby tak zostało. Stłukłam kiedyś nowy wysoko półkowy podkład
.aż mnie dreszcz grozy przeszedł

), jeśli zaś przychodzi mi obcowac z perfumami to nagle odzyskuję grację, rozwagę i delikatność ptaszyny

jednym słowem- już nigdy nie dam rąbnąć sobie flaszki!
Korek ucierpiał znacznie mniej....


Od tego czasu bardzo uważam
). a na imprezy perfum we flakonach nie biore, ewentualnie na jakies naprawde duze wyjscie moge wziac atomizer.

ciekawa zawartości. Tak szybko otwierałam kopertę,że wyleciała z niej miniatura Angela i spadła na podłogę.
