Dieta Strażników Wagi (Weight Watchers) - przepisy + zdjęcia

[Lexie]

Heh, ja się waham między liczeniem punktów a liczeniem kalorii Do kalorii przywykłam, umiem je liczyć, pamiętam podstawowe produkty więc nie muszę wciąż sprawdzać no i jakoś kiedy liczę kalorie mogę zjeść więcej niż na tych punktach

Ale może szybciej bym chudła, bo teraz moja redukcja jest taka lekka, chudnę jakieś 2 kg na miesiąc (co ma sens, bo zjadam dziennie ok 1500 kcal, więc sporo )

[Tygrysiak]

wszamałam serek i siedzę i kombinuję... ile punktów mogą mieć pierogi z kapustą i grzybami bo są w domu i kręce sie koło nich z myślą o jutrzejszym obiedzie ale nie mam pojęcia ile to moze miec

[ziarnko piasku]

Napisane przez Tygrysiak

hej, ja też chcę dołączyć, zagapiłam się i załozyłam o tym nowy temat

ja na punktach już raz schudłam ale zaniedbałam to i teraz żałuję. Od dziś zaczynam znów.
Mi wychodzi że mogę zjadać 18p dziennie.

Mój jadłospis na dziś:

sniadanie:
2 tosty upieczone na niewielkiej ilości masła - 3p
pomidor - 0p
kilka plasterków ogórka - 0p
pastella z tuńczyka cienko - 2p

drugie śniadanie:
jogurt activia naturalny 210g - 3p
mała porcja płatków kukurydzianych - 1p

obiad:
pół szklanki kuskusu (na oko jakies 75g) - 5
pół szklanki bulionu z kostki z kuraka - chyba 0 bo to prawie nie ma kalorii
gotowana w tym pierś kurczaka - ok 1p

podwieczorek:
jabłko - 0p


kolacja:
serek wiejski Piątnica opakowanie 200g- 4,5
rzodkiewka - 0p
kilka plasterków ogórka - 0p

Witaj tygrysiak!

fajnie że do nas dołączasz ja dzisiaj padam już na pysk bo kelnerowałam na przyjęciu weselnym ale muszę napisać że tak:
jabłko ma 0.5 punkta
pierś z kurczaka - surowa, bez skóry (bodajże 175-180g) 2.5 punkta

piszę na podstawie Planu Discover - jestem na bieżąco bo uczeszczam na spotkania w UK.

Pierogi z kapustą i grzybami, mrożone, kupione w sklepie, firma Jawo, 100g 3punkty - sama przeliczałam

-----------------
w przyszłym tygodniu będę robić Weight Watchersowy sernik albo ciasto migdałowe wiec wrzucę przepis

Pozdrawiam!

odezwę się jutro

[Lexie]

Ech, nie opłaca się jeść tych pierogów, bo na 100g to pewnie wejdą ze trzy-cztery sztuki.

[ziarnko piasku]

Napisane przez lexie

Ech, nie opłaca się jeść tych pierogów, bo na 100g to pewnie wejdą ze trzy-cztery sztuki.

cześć lexi
nie pamiętam dokładnie, ale tak jak piszesz - 3-4 szt, ważyłam zamrożone, bo w sumie w każdym przepisie jest podawana waga produktu surowego jak np. w przypadku piersi z kurczaka ale pamiętam że zjadłam je za 5 punktów i chyba ich było 6 na talerzu (ale głowy nie dam) z tym, że mi ta ilość w zupełności wystarczyła

jezuuuu, nie czuję nóg po tej imprezie, cholerne szpilki przeszłam na tym weselu ponad 4 mile, od 10 rano do 19 wieczór, zmęczona jestem jak pies a na krokomierzu tylko 2 punkty z aktywności nawet nie chcę myśleć ile miał punktów kawałek tortu weselnego ale miałam od czwartku zaoszczędzonych 8p więc moze nie bedzie tak źle

[Tygrysiak]

hej

ja tej piersi kurczaka policzyłam za 1 bo to było dosłownie kilka małych kawałeczków ugotowanych w bulionie, mniej niż 100g, dla smaku. A jabłko było malusie.

W ogóle widzę pewne rozbieżności i muszę przyznać ze mnie to trochę irytuje, nie wiem czemu wierzyć. Dzis nie mogłam znaleźć ile punktów ma jajko. Postanowiłam że sobie policzę z formułki. Popatrzyłam w pewne tabele kaloryczne gdzie było napisane że jedno jajko ma 150 kcal, i ok 10g tłuszczu... co w przybliżeniu daje 3-3.5p. Ale widziałam że tu któraś z was napisała ze 1.5 .... no i jestem w przysłowiowym lesie..

a co do pierogów to zjem je tylko dołożę sobie do nich duuuuużo surówki żeby nie głodować.


aaaa i nie mogę doczekać sie WWsernika

pozdrawiam

[Lexie]

Ja też bym się pewnie najadła 6 pierogami gdybym miała do nich dużo surówki jakiejś Ale niestety to by mi strasznie pobudziło apetyt na tego typu specjały Więc wolę nie brać się za pierogi A takie pyszne są ze szpinakiem i fetą, mniam

Uznałam ze na razie zostanę na liczeniu kalorii, a na liczenie punktów przejdę ewentualnie za miesiąc, po sesji, kiedy będę miała czas na wkręcanie się w nową metodę odchudzania Bo jeśli zrobię to teraz, to będę tego używała jako wymówki żeby się nie uczyć W sensie - pouczę się później, teraz koniecznie muszę sprawdzić ile punktów miał mój dzień

[ziarnko piasku]

Napisane przez Tygrysiak

hej

ja tej piersi kurczaka policzyłam za 1 bo to było dosłownie kilka małych kawałeczków ugotowanych w bulionie, mniej niż 100g, dla smaku. A jabłko było malusie.

W ogóle widzę pewne rozbieżności i muszę przyznać ze mnie to trochę irytuje, nie wiem czemu wierzyć. Dzis nie mogłam znaleźć ile punktów ma jajko. Postanowiłam że sobie policzę z formułki. Popatrzyłam w pewne tabele kaloryczne gdzie było napisane że jedno jajko ma 150 kcal, i ok 10g tłuszczu... co w przybliżeniu daje 3-3.5p. Ale widziałam że tu któraś z was napisała ze 1.5 .... no i jestem w przysłowiowym lesie..

a co do pierogów to zjem je tylko dołożę sobie do nich duuuuużo surówki żeby nie głodować.


aaaa i nie mogę doczekać sie WWsernika
pozdrawiam

Tygrysiaku, to ja pisałam o jajku wg eSource i innych moich tabel średnie jajko, całe ma 1,5p, białko - 0p, żółtko -1,5p bo to ono jest najtłustsze i ma najwiecej kalorii, o tej piersi też tak tylko wspomniałam, nie przejmuj się, zawsze jak na coś patrzę to myślę ile to może mieć punktów
i ja też się nie mogę doczekać WW sernika, będzie z truskawkami i bezcukrową galaretką, zamówiłam już odtłuszczony twarożek i serek homogenizowany, jeszcze muszę lecieć do jednego sklepu po ciastka o obniżonej zawartości tłuszczu i obym zdążyła zdjecie zrobić zanim ten sernik zniknie bo i ten sernik i wspomniane ciasto mifgdałowe mają tylko po 3 p w kawałku

Lecę pod prysznic i uciekam spać bo ledwo na oczy patrze, mój TŻ dzielnie nam na tym weselu pomagał a że całą noc wczoraj nie spał to dzisiaj ululał się szybciej od dziecka

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez lexie

Ja też bym się pewnie najadła 6 pierogami gdybym miała do nich dużo surówki jakiejś Ale niestety to by mi strasznie pobudziło apetyt na tego typu specjały Więc wolę nie brać się za pierogi A takie pyszne są ze szpinakiem i fetą, mniam

Uznałam ze na razie zostanę na liczeniu kalorii, a na liczenie punktów przejdę ewentualnie za miesiąc, po sesji, kiedy będę miała czas na wkręcanie się w nową metodę odchudzania Bo jeśli zrobię to teraz, to będę tego używała jako wymówki żeby się nie uczyć W sensie - pouczę się później, teraz koniecznie muszę sprawdzić ile punktów miał mój dzień

Lexi, jak się nauczę obsługiwac skaner to ci zeskanuję i wyślę tabelkę do przeliczania punktów wg ich kaloryczności i zaw. tłuszczu tylko hmmm... teraz tak myślę że ty chyba tylko kalorie liczysz, a co z tym tłuszczem

[Lexie]

Hm, o tłuszcz dbam o tyle, że pilnuję by dostarczać ten zdrowy a unikać niezdrowego. Staram sie po prostu żeby moje jedzenie było nie tylko niskokaloryczne, ale też zdrowe i wartościowe, np białko jajka może i ma 0 punktów ale też malutko wartości odżywczych, bo wszystko co w jajku dobre - witaminy, zdrowe tłuszcze... - jest w tym tłustym żółtku. I bądź tu człowieku mądry
No ale ogólnie tłuszczu unikam, raczej nie daję go do smażenia albo minimalne ilości, nie smaruję nim chleba, nie jadam tłustych mięs (jem właściwie tylko drób bez skóry i chudą wołowinę, no i ryby), wędliny też chude.
Jem jajka, tłuste ryby, czasem orzechy (ale nie codziennie), czasem sałatę w dressingu z łyżki oliwy.

A punkty się wylicza na podstawie zawartości tłuszczu? Czy czegoś jeszcze?

[ziarnko piasku]

Napisane przez lexie

Hm, o tłuszcz dbam o tyle, że pilnuję by dostarczać ten zdrowy a unikać niezdrowego. Staram sie po prostu żeby moje jedzenie było nie tylko niskokaloryczne, ale też zdrowe i wartościowe, np białko jajka może i ma 0 punktów ale też malutko wartości odżywczych, bo wszystko co w jajku dobre - witaminy, zdrowe tłuszcze... - jest w tym tłustym żółtku. I bądź tu człowieku mądry
No ale ogólnie tłuszczu unikam, raczej nie daję go do smażenia albo minimalne ilości, nie smaruję nim chleba, nie jadam tłustych mięs (jem właściwie tylko drób bez skóry i chudą wołowinę, no i ryby), wędliny też chude.
Jem jajka, tłuste ryby, czasem orzechy (ale nie codziennie), czasem sałatę w dressingu z łyżki oliwy.

A punkty się wylicza na podstawie zawartości tłuszczu? Czy czegoś jeszcze?

na podstawie wartości kalorycznej i saturated fat czyli tłuszczu nasyconego

ale teraz już naprawdę uciekam właśnie prysznic wziełam i smaruję obolałe stopy

[Tygrysiak]

Napisane przez lexie

Hm, o tłuszcz dbam o tyle, że pilnuję by dostarczać ten zdrowy a unikać niezdrowego. Staram sie po prostu żeby moje jedzenie było nie tylko niskokaloryczne, ale też zdrowe i wartościowe, np białko jajka może i ma 0 punktów ale też malutko wartości odżywczych, bo wszystko co w jajku dobre - witaminy, zdrowe tłuszcze... - jest w tym tłustym żółtku. I bądź tu człowieku mądry
No ale ogólnie tłuszczu unikam, raczej nie daję go do smażenia albo minimalne ilości, nie smaruję nim chleba, nie jadam tłustych mięs (jem właściwie tylko drób bez skóry i chudą wołowinę, no i ryby), wędliny też chude.
Jem jajka, tłuste ryby, czasem orzechy (ale nie codziennie), czasem sałatę w dressingu z łyżki oliwy.

A punkty się wylicza na podstawie zawartości tłuszczu? Czy czegoś jeszcze?

tak, na podstawie kalorii i tłuszczu, magiczna formułka to:\
ilość kalorii : 60 + ilość tłuszczu : 9 = punkty

dzięki ziarenko piasku wiadomość że jajko jednak ma tylko 1.5p mnie pociesza

a w ogóle to mój mąż zainteresował się dietą i pomaga mi jak może nawet powiedział że mogę jemu ułożyć próbny jadłospis, oczywiście nie na schudnięcie ale na utrzymanie wagi

[MAJA47]

Witam was tak jak obiecalam .Godzine pisalam rozpiske, na caly tydzien dla was, i mi zjadl komputer Widze ze watek nie zaginal Ja juz jestem u siebie FR . Teraz moge Wam pomagac , jestem weteranka tej diety

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Jajko ma 2 punkty

[Lexie]

Napisane przez Tygrysiak

tak, na podstawie kalorii i tłuszczu, magiczna formułka to:\
ilość kalorii : 60 + ilość tłuszczu : 9 = punkty

Czyli weźmy dzisiejszy obiad... Pierś kurczaka marynowana w łyżce oliwy, więc ok 11g tłuszczu w sumie. Piersi jest 150g więc 150 kcal.
Czyli całość ma ok 3.5-4 pkt, tak? Tak mi wyszło z wyliczenia

[Tygrysiak]

tak własnie. Zalezy jak zaokrąglisz. Bo to chyba jakies 3.7 wychodzi.

a pierożki były pyszne i naprawdę maleńkie więc zastanawiam się czy one naprawde miały 3 punkty... nie mam niestety małej dokładnej wagi ale widzę że czas się zaopatrzyć

ja dziś zjadłam co następuje:
bułka posmarowana cienko pastellą - 5p (sama bułka 2p)
jajko na twardo - 1.5 p
pomidorki, ogórki, papryczka - 0p
banan - 1p
4 pierogi - 4p (policzyłam 4 p bo były na oliwie smażone a pierogi naprawdę maleńkie)
surówka z oliwą - 1p

a w planach mam jeszcze na podwieczorek i kolację:
jabłko - 0.5 lub banan 1p
parówkę drobiową - 3p
pół bułki - 1p

i teraz muszę wymyślić sprytny jadłospis do pracy. Szkoda że z kuskusu wychodzi tak dużo punktów bo zalany bulionem jest pyszny

[Lexie]

Na szczęście od kuskusu wolę gryczaną kaszę, jest bardzo zdrowa więc jem ją właściwie w każdym tygodniu Kuskus niestety oczyszczany, więc niezbyt zdrowy...

Kurczaka chyba mogę zaokrąglić spokojnie w dół bo nie wchłonął całej marynaty, a potem na grillu wytopiło się z niego jeszcze nieco tłuszczu. Nawiasem mówiąc, był pyszny Całą rodzina jadła jakiś schab w sosie, a ja tego kurczaczka i TŻ mi z talerza go podkradał Korzenna marynata jest smaczniejsza niż sądziłam

[moniczorek]

Lexi...widze,że sie na liczenie przerzuciłaś

[Lexie]

Jeszcze nie, na razie tylko tak się przymierzam

[ziarnko piasku]

Napisane przez MAJA47

Witam was tak jak obiecalam .Godzine pisalam rozpiske, na caly tydzien dla was, i mi zjadl komputer Widze ze watek nie zaginal Ja juz jestem u siebie FR . Teraz moge Wam pomagac , jestem weteranka tej diety

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Jajko ma 2 punkty

Witaj Maju! wczoraj o Tobie myślałam i zastanawiałam się, czy jeszcze o nas pamiętasz jak widać, nie zapomniałaś
ja sama miałam sobie rozpiski pisać na cały tydzień ale nigdy mi się nie chce i tylko w myślach układam sobie kolejne obiady

w planach mam Pitta Pizzas (5p), Spaghetti Carbonara (5.5p) i Cheat's Cottage Pie (5.5p)

Napisane przez lexie

Na szczęście od kuskusu wolę gryczaną kaszę, jest bardzo zdrowa więc jem ją właściwie w każdym tygodniu Kuskus niestety oczyszczany, więc niezbyt zdrowy...

Kurczaka chyba mogę zaokrąglić spokojnie w dół bo nie wchłonął całej marynaty, a potem na grillu wytopiło się z niego jeszcze nieco tłuszczu. Nawiasem mówiąc, był pyszny Całą rodzina jadła jakiś schab w sosie, a ja tego kurczaczka i TŻ mi z talerza go podkradał Korzenna marynata jest smaczniejsza niż sądziłam

ja też dzisiaj jadłam kurczaka w marynacie zgrilowanego - z tym że ja miałam marynatę staropolską a korzenną pamiętam mmmm, bardzo dobra ja swojego kurczaka wymieszałam z 2 łyżeczkami oleju słonecznikowego i tego nie liczyłam bo jak wcześniej pisałam - nie ma takiej potrzeby, 2 łyżeczki zdrowych olejów powinniśmy właczyć do codziennego menu bez konieczności liczenia ich punktów

ja nie lubię kaszy gryczanej śmierdzi mi i wolę kuskus

[Tygrysiak]

a czy dalej aktualną zasadą jest że wolno dziennie bez liczenia zjeść 3 łyżeczki dzemu lub cukru lub miodu? tak z ciekawości... może mozna je zastąpić kostką czekolady?

[ziarnko piasku]

Napisane przez Tygrysiak

a czy dalej aktualną zasadą jest że wolno dziennie bez liczenia zjeść 3 łyżeczki dzemu lub cukru lub miodu? tak z ciekawości... może mozna je zastąpić kostką czekolady?

łooo matko, o niczym takim nie słyszałam w polskich Weight Watchersach były kiedyś takie zasady??
jak mi na początku tej diety brakowało czegoś słodkiego to jadłam wafla ryżowego z łyżeczką dżemu ale liczyłam wszystko czyli - 3 wafle ryżowe 1p, łyżeczka dżemu 0.5p(choć to tez chyba zależy od ilości cukru w danym przetworze.)
Tak samo jak ten wzór który podawałąś na wyliczanie punktów - o niczym takim nie słyszałam, może dlatego że my tutaj mamy po prostu dostęp do wszystkich ich książek, każdy uczestnik dostaje mały segregator w którym jest ta tabela o której wcześniej pisałam lexi, no i na stronie internetowej można sobie policzyć. A wejdź na www.weightwatchers.co.uk i sprawdź czy jest tam po lewej stronie kalkulator do preliczania punktów - ja jestem zalogowana cały czas więc go mam ale ciekawi mnie czy wszyscy to widzą...

[paryzanka202]

ja cos zle policzylam, wyszlo mi ze moge wykorzystac 14 puntkow dziennie ...hmm

[ziarnko piasku]

Napisane przez paryzanka202

ja cos zle policzylam, wyszlo mi ze moge wykorzystac 14 puntkow dziennie ...hmm

jeśli jesteś szczupłą osobą i do tego prowadzisz mało aktywny tryb życia, np siedzisz w pracy etc. to mogło Ci wyjść te 14p, z tym że jest to absolutne minimum i nie możesz schodzić poniżej tej wartości czyli nie możesz oszczędzać do 4p dziennie

[paryzanka202]

Mozesz sprawdzic czy dobrze policzylam? Bo wlasnie chodzi o to,ze szczupla nie jestem hehe. Mam 19 lat, 163 wzrostu 58 kg zaznaczylam ,ze praca siedzaca(bo w sumie teraz mi zajec brak- wakacje)

[ziarnko piasku]

Napisane przez paryzanka202

Mozesz sprawdzic czy dobrze policzylam? Bo wlasnie chodzi o to,ze szczupla nie jestem hehe. Mam 19 lat, 163 wzrostu 58 kg zaznaczylam ,ze praca siedzaca(bo w sumie teraz mi zajec brak- wakacje)

paryżanko, mi wyszło że możesz "zjeść" 18 punktów dziennie

[paryzanka202]

No nareszcie! Dziekuje bo zdolowalam sie tym,ze nie moge odkladac punkcikow na weekendy!!

[Lexie]

U mnie nie widać kalkulatora po lewej stronie

[Tygrysiak]

ja te zasady dostałam od dziewczyny która miała je od osób chodzących na WW gdzieś za granicą, w Niemczech chyba. I twierdziła że dozwolone to jest. Ale Ty na przykład mówisz że tych zdrowych tłuszczów któe zjadamy nie wlicza się w punkty. To może to jest taki zamiennik, bo ona pisała że "co najmniej 2 punkty muszą pochodzić ze zdrowych tłuszczów i liczymy je do punktacji". A zamiast tego możemy bezkarnie zjeść te 3 łyżeczki miodu czy dzemu mogłabyś to skonsultować na swoich spotkaniach? będe wdzięczna

wzór też pochodzi od tej samej osoby. U nas niestety nie ma takich tabel więc trzeba to jakoś liczyć

[MAJA47]

Napisane przez Tygrysiak

a czy dalej aktualną zasadą jest że wolno dziennie bez liczenia zjeść 3 łyżeczki dzemu lub cukru lub miodu? tak z ciekawości... może mozna je zastąpić kostką czekolady?

Mozna , a takze smietane odtluszczona . Czekolada nie 0 punktow nastepujace produkty mozesz jesc 3 lyzeczki dziennie : kawa w proszku w bez cukru jak cykoria, kakao, guma do zucia, koncentrat pomidorowy, confitury, smietana odtluszczona, maka, srr zolty tarty, sok warzywny 25 cl, sok pomidorowy 25 cl, suche winogrono, cukier. Milego odchudzania

[Lexie]

Chyba się zaczynam gubić w tych zasadach... Czyli to jeszcze zależy od kraju, bo w różnych miejscach dają różne zasady? Czyli w sumie nie wiadomo do końca jak jest dobrze...?

[MAJA47]

U mnie jablka maja 0 punktow owoce ktore maja 0 punktow: ananas (nie caly) morele swieze, porzeczki, clementynki, truskawki, maliny, kiwi, mandarynki, melon, jezyny, pomarancze, pomplemus(grejfrut) arbuz, (nie caly) gruszka, jablko, rabarbar, brzoskwinia. Dzienna porcja warzyw i owocow powinna byc dla zdrowego odzywiania 400 g !!!! Przynajmniej 2 razy dziennie, posilek z (miesem, lub wedlina, lub ryba ). Gotowane,pieczone, lub na malej ilosci tluszczu. Jesc rowniez 2 razy dziennie nabial ( mleko,jogurt, ser)