Panny Młode 2010 - cz. VI

[Monisia_1331]

A Wy tu tak o sukniech i sukniach, a ja nic nie mam.Nawet nie mam czego oglądać...u mnie w mieście pewnie nic nie dostane...oglądałam strony internetowe i mają tam sama brzydkie suknie...pozostaje mi do Bydgoszczy jechać,ale jak powiedziałam TŻ-owi że suknie które mi się podobają kosztują ponad 2tyś to powiedział, że oszalałam.Powiedział że na jeden dzień nie opłaca się takiej drogiej...a tanie są tandetne i mi się nie podobają...

[madziulka_]

Napisane przez Monisia_1331

A Wy tu tak o sukniech i sukniach, a ja nic nie mam.Nawet nie mam czego oglądać...u mnie w mieście pewnie nic nie dostane...oglądałam strony internetowe i mają tam sama brzydkie suknie...pozostaje mi do Bydgoszczy jechać,ale jak powiedziałam TŻ-owi że suknie które mi się podobają kosztują ponad 2tyś to powiedział, że oszalałam.Powiedział że na jeden dzień nie opłaca się takiej drogiej...a tanie są tandetne i mi się nie podobają...

a w jakiej miejscowości mieszkasz?

Szana a coś w takim stylu?:

[Monisia_1331]

madziulka_ w Grudziądzu,ale pewnie i tak Ci to nic nie mówi mam ok 45 min do Torunia i do Bydgoszczy

[tancerka212]

Napisane przez Monisia_1331

A Wy tu tak o sukniech i sukniach, a ja nic nie mam.Nawet nie mam czego oglądać...u mnie w mieście pewnie nic nie dostane...oglądałam strony internetowe i mają tam sama brzydkie suknie...pozostaje mi do Bydgoszczy jechać,ale jak powiedziałam TŻ-owi że suknie które mi się podobają kosztują ponad 2tyś to powiedział, że oszalałam.Powiedział że na jeden dzień nie opłaca się takiej drogiej...a tanie są tandetne i mi się nie podobają...

kobieto uświadom swojego tżta że nawet najtansza wersja szycia sukni ślubnej wyjdzie te 2 tysiące spokojnie z dodatkami.. ja chcę szyć zeby było tanio ale według rcenzji to 2000 muszę szykowac. moja mama mnie uświadomiła że mój kosztorys jest tak optymistyczny że może jak sobie sama uszyję sukienkę to mni taniej wyjdzie.. nistety rzeczywistość boli...

Napisane przez madziulka_

a w jakiej miejscowości mieszkasz?

Szana a coś w takim stylu?:

ja też szanę widze w takiej sukni tylko ramiączka inne- albo przynajmniej bez tych wiszących kwiatków

[onaella]

Napisane przez Monisia_1331

A Wy tu tak o sukniech i sukniach, a ja nic nie mam.Nawet nie mam czego oglądać...u mnie w mieście pewnie nic nie dostane...oglądałam strony internetowe i mają tam sama brzydkie suknie...pozostaje mi do Bydgoszczy jechać,ale jak powiedziałam TŻ-owi że suknie które mi się podobają kosztują ponad 2tyś to powiedział, że oszalałam.Powiedział że na jeden dzień nie opłaca się takiej drogiej...a tanie są tandetne i mi się nie podobają...

oj to musisz koniecznie uświadomić Tż-a, że za tak naprawdę suknie to od 2 tys się dopiero zaczynają, z tendencją wzrostową (oczywiście mówie o salonach)

swoją drogą, to tak trochę dziwnie jak Ci Tż mówi takie rzeczy weź go sprowadz go na odpowiednią drogę myslenia

[madziulka_]

Napisane przez tancerka212

kobieto uświadom swojego tżta że nawet najtansza wersja szycia sukni ślubnej wyjdzie te 2 tysiące spokojnie z dodatkami.. ja chcę szyć zeby było tanio ale według rcenzji to 2000 muszę szykowac. moja mama mnie uświadomiła że mój kosztorys jest tak optymistyczny że może jak sobie sama uszyję sukienkę to mni taniej wyjdzie.. nistety rzeczywistość boli...


ja też szanę widze w takiej sukni tylko ramiączka inne- albo przynajmniej bez tych wiszących kwiatków

Też mi się te ramiaczka nie podobają, ale z tym można zawsze cos pokombinować

Napisane przez Monisia_1331

madziulka_ w Grudziądzu,ale pewnie i tak Ci to nic nie mówi mam ok 45 min do Torunia i do Bydgoszczy

ojj ale Toruń czy Bydgoszcz to większe miasta w których z pewnością znajdziesz wymarzoną suknię ślubną!! W moim mieście rodzinnym jest kilkanaście salonów z sukniami, ale nie ma tam np. Madonny czy LF, a niektóre suknie były tam warte uwagi
Aaa i zdjęcia katalogowe często odbiegają od wyglądu sukien w rzeczywistości

[tancerka212]

u mnie w mieście też nie ma madonny a szkoda.. ale może w wakacje jak będę z mamą w warszawie to zajdziemy do madonny.. chociaż w sumie obecna kolekcja mnie nie pociąga.. 2010 kolekcja chyba będzie lepsza ale zanim ją wprowadzą to uuu jeszcze kupa czasu.. narazie zajmę sie buszowaniem po lublinie- ale najgorsze jest to że pewnie będę musiała ściemniać ze do ślubu jest 8 miesięcy a nie 15 i potem jak będę chciała wrócić do danego salonu za pół roku a jakaś babka mnie zapamięta to co jej powiem- że dalej mam 8 miesięcy do ślubu coś się wymysli

[Monisia_1331]

Wiecie Dziewczyny raczej inaczej go nie przekonam jak tylko wziąć go do tych salonów i poprzymirzać sukienki za 1tys zl i za ponad 2tys może wtedy zobaczy jaka jest różnica.Gorzej jak powie że podoba mu sie ta za tysiąc Co do tej Bydgoszczy i Torunia to fakt daleko nie mam,ale bedę w PL tylko 8 dni roboczych i całą masę rzeczy do zorganizowania...już się przestałam cieszyć tym, że będe w PL...raczej nie będzie to urlop

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez tancerka212

u mnie w mieście też nie ma madonny a szkoda.. ale może w wakacje jak będę z mamą w warszawie to zajdziemy do madonny.. chociaż w sumie obecna kolekcja mnie nie pociąga.. 2010 kolekcja chyba będzie lepsza ale zanim ją wprowadzą to uuu jeszcze kupa czasu.. narazie zajmę sie buszowaniem po lublinie- ale najgorsze jest to że pewnie będę musiała ściemniać ze do ślubu jest 8 miesięcy a nie 15 i potem jak będę chciała wrócić do danego salonu za pół roku a jakaś babka mnie zapamięta to co jej powiem- że dalej mam 8 miesięcy do ślubu coś się wymysli

Zawsze możesz powiedzieć, że jednak termin się przesunął

[tancerka212]

Napisane przez Monisia_1331

Wiecie Dziewczyny raczej inaczej go nie przekonam jak tylko wziąć go do tych salonów i poprzymirzać sukienki za 1tys zl i za ponad 2tys może wtedy zobaczy jaka jest różnica.Gorzej jak powie że podoba mu sie ta za tysiąc Co do tej Bydgoszczy i Torunia to fakt daleko nie mam,ale bedę w PL tylko 8 dni roboczych i całą masę rzeczy do zorganizowania...już się przestałam cieszyć tym, że będe w PL...raczej nie będzie to urlop

no koniecznie go zabierz- długo w sklepach nie pobędziecie bo nie ma sukienek za 1000zł w salonach.. chyba że pomierzysz suknie droższe i odkupisz na allegro to jest bardzo kuszące!

Napisane przez Monisia_1331

Zawsze możesz powiedzieć, że jednak termin się przesunął

tak się zrobi

[wilczyca]

Napisane przez Monisia_1331

Wiecie Dziewczyny raczej inaczej go nie przekonam jak tylko wziąć go do tych salonów i poprzymirzać sukienki za 1tys zl i za ponad 2tys może wtedy zobaczy jaka jest różnica.Gorzej jak powie że podoba mu sie ta za tysiąc Co do tej Bydgoszczy i Torunia to fakt daleko nie mam,ale bedę w PL tylko 8 dni roboczych i całą masę rzeczy do zorganizowania...już się przestałam cieszyć tym, że będe w PL...raczej nie będzie to urlop

to są sukienki za 1000? ja myślałam, że wydam 2000, ale jak widzę to chyba ciężko będzie w ogóle za 2000 kupić. Najwyżej będę szyć

[Monisia_1331]

No są raczej za 1000zl ale w takich zwykłych salonach z beznadziejnymi sukienkami...

[onaella]

Napisane przez Monisia_1331

No są raczej za 1000zl ale w takich zwykłych salonach z beznadziejnymi sukienkami...

nie chce Cie martiwć, ale nawet w "zwykłych" salonach suknia za 1000 zł to rzadkość

[tancerka212]

Napisane przez wilczyca

to są sukienki za 1000? ja myślałam, że wydam 2000, ale jak widzę to chyba ciężko będzie w ogóle za 2000 kupić. Najwyżej będę szyć

sukienki za 1000zł są ale na poprawiny a nie ślubne

[Monisia_1331]

Może faktycznie w wiekszych miastach niema ale u mnie w mieście jeszcze w zeszlym roku byly bo koleżanka kupowała...Ile tak mniej wiecej kosztuje wypożyczenie sukienki takiej która do kupienia jest za ok 3tyś?

[tancerka212]

Napisane przez Monisia_1331

Może faktycznie w wiekszych miastach niema ale u mnie w mieście jeszcze w zeszlym roku byly bo koleżanka kupowała...Ile tak mniej wiecej kosztuje wypożyczenie sukienki takiej która do kupienia jest za ok 3tyś?

w zeszłym roku kochana to komplet obrączek wymarzonych przeze mnie kosztował 800zł a teraz 1400 więc niestety nie ma za bardzo co się sugerować cenami z zeszłego roku...
wypożyczenie nie mam pojęcia ile kosztuje.. kiedyś na stronie Lisa Ferrera chyba pisali jakiś cennik wypożyczenia itp więc możesz tam sobie zerknąc..

[Monisia_1331]

Dziewczyny ja sobie jeszcze tak myślałam...są takie oferty na allegro, że szyją dany model sukni za jakiś 1200zl...tzn ja raczej bylabym zainteresowana ofertą z ebay(uk) ale gorzej jak by coś potem nie pasowało...np bylo by coś za szerokie...kurde kuszące są takie propozycje...ale ja bym się troszkę jednak obawiała...

[tancerka212]

oferty są rzeczywiście kuszące ale ja nie wyobrażam sobie sukni bez przymiarek... jak suknia z salonu może bez przymiarek okazać się niedopasowana- przykład: dziewczyna na ślubie której byłam w zeszłym miesiącu i nawet fotki wklejałam... ja mam zamiar szyć suknię i to też ryzyko jest ale przynajmniej człowiek widzi się w tej sukni, może dotknąć materiał, coś tam poprawić- rozmiar idelanie dopasowany... no nie wiem nie wiem... ja się boję szyć sukni i też będę szukała na allegro modeli mierzonych w salonach i może jeździła na przymiarkę do jakiejś dziewczyny odsprzedającej kieckę ale nie wiem jaka będzie moja ostateczna suknia- czy nowa z salonu czy szyta czy odkupiona czy co... nie wykluczam żadnej możliwości- ale na pewno chcę ja widzieć osobiście zanim zapłacę

[szana]

Napisane przez tancerka212

Szana ja bym cię widziała w sukni z np
ciekawymi ramiączkami jak ta http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=101.ronda
lub ta http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=79.destino
http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=83.diagonal
http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=12.lagar o ta suknia lagar zarąbiście wyglądała na jednej wizażance podobnej urody do ciebie!!!
http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=11.ladera
http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=44.oasis
o jeszcze ta tylko biała http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=55.orense

pokazałam TŻ i podoba mu się ta rybka na ramiączkach i te z falbankami też kurcze a mnie jakoś mniej:P ale przymierzę bo może akurat hmmm

Napisane przez madziulka_

Szana a coś w takim stylu?:

TŻ też się podoba a mnie nie bardzo,ale coś w tym stylu też zmierzę chociaż wolę beż tych dołów udziwnianych,ale zobaczymy:P
mnie się najbardziej podobają koronkowe przypasowane suknie proste ale skoro Wy mówicie,że jak dla mnie nie bardzo to poszukam też innych chociaż nie widzę ich na sobie

[lain]

no, no... dobre jestescie... caly dzien jeden temat - suknie
ja sie cos na razie jeszcze nie ekscytuje. jeszcze chyba za duzo czasu do slubu jak dla mnie
conajwyzej sobie zapisuje na dysku jak mi sie cos spodoba... na razie 3 sztuki

zaraz bierzemy sie za ogladanie z TZem nowych odcinkow Prison Break ale wpadlam zeby sie pochwalic moimi kociatkami wujek przyslal zdjecia juz otworzyly oczka, biegaja i sie razem bawia do ogladniecia na GM

[Monisia_1331]

Hehe Lisa Ferrera jest w BydziTo już chyba wiem gdzie najpierw się udam...i za polowe ceny wypozyczają!

[tancerka212]

Szana ja na twoim miejscu jeszcze bym brała pod uwagę suknie z golfikami koonkowymi z przodu a plecki odkryte. buzię masz jak te modelki pronovias i włoski i figurę więc dam sobie głowę uciąć że będą na tobie ładnie wyglądać

idę oglądać kiciusie Lain

[kaska87]

jestem nie było się czym stresować, ale rodzice coś tam furczeli, że nie mamy pracy itd już sama nie wiem czy nie przełożyć ślubu na 2011...

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

jestem nie było się czym stresować, ale rodzice coś tam furczeli, że nie mamy pracy itd już sama nie wiem czy nie przełożyć ślubu na 2011...

puknij się w główkę
najważniejsze że żyjesz po spotkaniu hehehe no opowiadaj- teściowie zgodzili się dać wam kasę? ustaliliście coś z podpisywaniem umów?

[onaella]

Napisane przez kaska87

jestem nie było się czym stresować, ale rodzice coś tam furczeli, że nie mamy pracy itd już sama nie wiem czy nie przełożyć ślubu na 2011...

to ja już nie rozumiem, wcześniej nie mieli nic przeciwko a teraz tak

a Wy Kasia jak realnie oceniacie swoje szanse na to, że dacie radę sami się utrzymać, bo to jest bardzo ważne,
a w ogole to tyle razy mówiłaś, że Twój Tz ma prace zapewnioną na 100% i jak dobrze pamietam za 3000 zł, wiec dlaczego Twoi rodzice mówią, ze nie macie pracy, na początek myślę, że dacie rade z wypłaty Tż a napewno i Ty coś najdziesz

[tancerka212]

ja też już nic z tego nie rozumiem.. mieliscie gadac o kosztach wesela i zamawianiu detali a ty tu piszesz ze chcesz przekładac slub???
ustaliliście coś z rodzicami czy nic??

[madziulka_]

Napisane przez tancerka212

Szana ja na twoim miejscu jeszcze bym brała pod uwagę suknie z golfikami koonkowymi z przodu a plecki odkryte. buzię masz jak te modelki pronovias i włoski i figurę więc dam sobie głowę uciąć że będą na tobie ładnie wyglądać

idę oglądać kiciusie Lain

Magda jak Ja patrzyłam na Twoje zdjęcia to jakoś mi do Ciebie pasuje taki golfik czy cuś podobnego

Napisane przez kaska87

jestem nie było się czym stresować, ale rodzice coś tam furczeli, że nie mamy pracy itd już sama nie wiem czy nie przełożyć ślubu na 2011...

Ale czemu?
Przecież Twój TŻ miał mieć pracę za jakieś 2 czy 3 tys., więc nawet z jednej pensji wyżyjecie spokojnie
Ja tam bym nie chciała czekać kolejnego roku mając już tak sporo spraw załatwionych, zaplanowanych

[tancerka212]

Napisane przez madziulka_

Magda jak Ja patrzyłam na Twoje zdjęcia to jakoś mi do Ciebie pasuje taki golfik czy cuś podobnego

moja siostra miała niedawno golfik na swoim ślubie i suknię rybkę- wklejałam wam fotki na gmaila- a ja marzę o wyjątkowej sukni- ja mam małą rodzinę i z bliskiej rodziny to w całym życiu były ze 3 wesela może i siostry pół roku temu i nie chciałabym powielać czegokolwiek z jej wyglądu.. same rozumiecie.. każda panna młoda chce wyglądać niepowtarzalnie.. ja nie będę się czuła niepowtarzalnie z sukni z golfikiem jak panna młoda na ostatnim weselu z mojej rodziny... dlatego golfika w ogóle nie biorę pod uwagę nic a nic. z resztą sukienka ta moja fioletowa co wam pokazywałam jest zapinana na szyję jak golfik i wcale to nie jest wygląd moich marzen więc golfik zostaje ewidentnie skreślony.

[Samoa]

Napisane przez nikusia2007

zglaszam sie jako kolejna panna mloda 2010 marzec,dokladny termin nie ustalony .Ślub dosc nie typowy : na Hawajach a co tam trzeba spelniac swoje marzenia

sukienek mnustwo mi sie podoba "zwlaszcza te ksiezniczkowate" jak macie jakies namiary stron na suknie zapodajcie ,na razie ta wpadla mi w oko

hejA mieszkasz gdzies w usa czy tak z Polski na HAwaje?Jeśli mieszkasz w Pl to jestem ciekawa jak to technicznie zorganizowaliście

Napisane przez kaska87

jestem nie było się czym stresować, ale rodzice coś tam furczeli, że nie mamy pracy itd już sama nie wiem czy nie przełożyć ślubu na 2011...

Twoi rodzice czy Tadzika?
Wiesz z ta pracą maja rację, ale chyba powinni o tym wspomnieć jak zaczął się temat ślubu a nie teraz. Takim sposobem możecie odkładać ten ślub w nieskończoność, bo zawsze będzie jakieś ale i wątpliwości.
Jesteście dorośli, dacie radę, niech oni Wam zrobią wyprawkę w postaci wesela, domek macie a z reszta sobie poradzicie i niech sie nie martwią.

Nam się chyba wszystkie plany teraz przewróca do góry nogami, te podróże poślubne, mieszkania i inne tego typu rzeczy.

[madziulka_]

Napisane przez tancerka212

moja siostra miała niedawno golfik na swoim ślubie i suknię rybkę- wklejałam wam fotki na gmaila- a ja marzę o wyjątkowej sukni- ja mam małą rodzinę i z bliskiej rodziny to w całym życiu były ze 3 wesela może i siostry pół roku temu i nie chciałabym powielać czegokolwiek z jej wyglądu.. same rozumiecie.. każda panna młoda chce wyglądać niepowtarzalnie.. ja nie będę się czuła niepowtarzalnie z sukni z golfikiem jak panna młoda na ostatnim weselu z mojej rodziny... dlatego golfika w ogóle nie biorę pod uwagę nic a nic. z resztą sukienka ta moja fioletowa co wam pokazywałam jest zapinana na szyję jak golfik i wcale to nie jest wygląd moich marzen więc golfik zostaje ewidentnie skreślony.

Kumam
To mas\z utrudnioną sprawę w poszukiwaniu sukni

Napisane przez Samoa

hejA mieszkasz gdzies w usa czy tak z Polski na HAwaje?Jeśli mieszkasz w Pl to jestem ciekawa jak to technicznie zorganizowaliście




Twoi rodzice czy Tadzika?
Wiesz z ta pracą maja rację, ale chyba powinni o tym wspomnieć jak zaczął się temat ślubu a nie teraz. Takim sposobem możecie odkładać ten ślub w nieskończoność, bo zawsze będzie jakieś ale i wątpliwości.
Jesteście dorośli, dacie radę, niech oni Wam zrobią wyprawkę w postaci wesela, domek macie a z reszta sobie poradzicie i niech sie nie martwią.

Nam się chyba wszystkie plany teraz przewróca do góry nogami, te podróże poślubne, mieszkania i inne tego typu rzeczy.

A czemu to?Chyba nie przekładacie ślubu

[kaska87]

bo ta praca jest we wrocku a nie u nas w mieście a my jednak nie będziemy się tam przeprowadzać bo szkoda kasy na wynajem mieszkania

zaliczki w tym tygodniu idziemy płacić