::Odchudzanie Wielbicielek Piękna:: od 18.05.

[neheszta]

Tak. Podobno kobieta w ciąży jakby zjadła większe ilości pangi to poroni

[Navien]

O, to i ja chętnie dołączę czepiam się różnych wątków, ale lubię przesiadywać na wizażu, więc to chyba żaden problem, bo mam czas na odwiedzenie każdej strony

Tak jak w podpisie, chciałabym zrzucić 12kg, ale te 12 to pewnie sprawa niemożliwa, bo już przy 10 będę wyglądała dobrze (tak jak w zeszłym roku )
2kg już za mną, ale nie ważyłam się już prawie miesiąc, jak skończy mi się @, to się zważę i mam nadzieję, że zobaczę ze 2kg znowu mniej

Stosuję dietę raczej mało konkretną. Zapewne coś w granicach 1200-1400kcal, ale naprawdę ciężko mi to dokładnie ocenić. Po prostu 4-5 małych posiłków dziennie, bez słodyczy i różnych innych bomb kalorycznych

Do tego ćwiczę codziennie: 10-20km rowerka (dystans zależy od nastroju ), brzuszki - 200, twister - 15 minut, hula hop - 15 min.

Do wakacji chciałabym zrzucić jakieś 6kg, czyli 2 za mną, to jeszcze ze 4. W wakacje rozpocznę poważniejszy trening, bo jak zwykle będę chodziła na aerobik na 2h dziennie, do tego w/w ćwiczenia i pewnie kilka godzin dziennie w pracy (praca fizyczna).

Odchudzam się praktycznie od dwóch lat - chudnę i tyję w zeszłe wakacje wyglądałam naprawdę rewelacyjnie, ale niestety, przyszła "sroga" zima, sesja, nerwy i stresy, więc podjadałam jak szalona i wyszło z tego 10kg więcej... Nigdy więcej! Moja wina, wielka wina i już nigdy się tak nie zaniedbam! Kupię wagę, wstawię do pokoju i będę ważyć się przynajmniej raz w tygodniu! Dyscyplina musi być

[Nice Sprite]

o nie wiedziałam z ta pangą, a smaczna jest, ale skoro szkodzi to zostane przy mintajku

[Mortadella]

A propos lodów... Fajną opcją gdy chce się czegoś słodkiego jest Big Milk, ma tylko 91 kcal. Dla mnie to takie małe "koło ratunkowe"

[tequilla.sunrise]

Napisane przez honey1012

Panga szkodzi ?:->

panga to niestety najbardziej syfiasta ryba jaka pływa. zawiera chyba całą tablicę Mendelejewa a juz na bank ma w sobie masę rtęci więcej niż tuńczyk. a szkoda bo ja pangę bardzo lubię

[neheszta]

Dość sporo się naczytałam na wątku "sposoby japonek na piękną cerę" I tam dziewczyny właśnie tak pisały o pandze

[honey1012]

Rany a ja tak lubie pange musze ją wymienić

[tequilla.sunrise]

Napisane przez Mortadella

A propos lodów... Fajną opcją gdy chce się czegoś słodkiego jest Big Milk, ma tylko 91 kcal. Dla mnie to takie małe "koło ratunkowe"

no dokładnie. albo "big fruita" ma niedużo więcej kalorii. właśnie ztymi lodami to jest tak że ze słodyczy najmniej tuczą, bo nasz organizm ogrzewając je spala sporo kalorii. ale nie tyle co maja same lody. no ale zawsze to juz coś jeszcze wiem że miód nie jest wcale mocno tuczący mimoże kaloryczny, ale on tam jakos się do krwi wchłania czy coś. no jakoś inaczej niz przy zwykłym cukrze. a miód naturalny oczywiście

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez Nice Sprite

o nie wiedziałam z ta pangą, a smaczna jest, ale skoro szkodzi to zostane przy mintajku

mój Tż jest sushi szefem. zdawał na to wszystko specjalny egzamin po 2 latach pracy w restauracji sushi, więc o rybach trochę wiem
ale raz na jakiś czas mozna sobie taką pangę zjeść, przeciez nic się nie stanie. byle nie codziennie

[neheszta]

Ale wiadomo, że to co naturalnie zostało wyprodukowane to lepsze jest dla organizmu, np taki miód.

[Mortadella]

Dziweczyny, a jak przyrzadzacie rybę? Chodzi mi o ryby pieczone w folii w piekarniku. Jakie przyprawy itd? Bo ja zawsze smażę, a wiadomo jak to działa na sylwetkę...

[RedApple]

tequilla skoro Twój tż jest specem, to może poleci jakieś dietetyczne dania hę?
a jaka rybkę Ty jesz? Bo u mnie też panga dość często gości(ła)...

Mój cel to przede wszystkim bardziej smukła i wysportowana sylwetka, zrzucić chcę tak z 5kg. Głównie to będę na cm patrzeć

biegam
3programy tamilee
carmen electra stripcoś tam
rozciąganie
twister
leg magic

a dietę staram się stosować wg zasad z forum, często zerkam na wątek o naszych jadłospisach skąd czerpię niejednokrotnie inspirację

Napisane przez Mortadella

Dziweczyny, a jak przyrzadzacie rybę? Chodzi mi o ryby pieczone w folii w piekarniku. Jakie przyprawy itd? Bo ja zawsze smażę, a wiadomo jak to działa na sylwetkę...

ja np jem do rybki warzywa na parze, to wtedy po prostu doprawiam ryb ę i wrzucam na górę do tych warzyw, i jest pycha daję oregano i bazylię. Sól też, bo bez niej wg mnie nie ma tego smaku no i jej sobie nie odmawiam

[Mortadella]

Dzięki, brzmi apetycznie i przede wszytskim prosto. Może nawet jutro spróbuję pzdr

[tequilla.sunrise]

Napisane przez RedApple

tequilla skoro Twój tż jest specem, to może poleci jakieś dietetyczne dania hę?
a jaka rybkę Ty jesz? Bo u mnie też panga dość często gości(ła)...

Mój cel to przede wszystkim bardziej smukła i wysportowana sylwetka, zrzucić chcę tak z 5kg. Głównie to będę na cm patrzeć

biegam
3programy tamilee
carmen electra stripcoś tam
rozciąganie
twister
leg magic

a dietę staram się stosować wg zasad z forum, często zerkam na wątek o naszych jadłospisach skąd czerpię niejednokrotnie inspirację




ja np jem do rybki warzywa na parze, to wtedy po prostu doprawiam ryb ę i wrzucam na górę do tych warzyw, i jest pycha daję oregano i bazylię. Sól też, bo bez niej wg mnie nie ma tego smaku no i jej sobie nie odmawiam

ja najczęściej tuńczyki, łososia, krewetki ogólnie jem dużo sushi z wiadomego powodu acha i to nieprawda że od sushi się nie tyje, jestem na to najlepszym przykładem
a mój Tż poleca odmianę tuńczyka która się nazywa Blue Fin Tuna. to taki najlepszy z najlepszych. ale w zwykłych sklepach się go raczej nie dostanie a ten w puszkach to yellow tuna. zadowalam się takim
co do ryb słodkowodnych to nie pomogę, bo ich nie lubię
do pieczenia to to co znajdę w sklepie- dorsze, mintaje, panga się zdarzy bo lubię tak naprawdę to wszystkie ryby są bardzo zdrowe tylko niektóre bardziej zanieczyszczone inne mniej.

a przyprawy do rybki troszkę soli, pieprzu, czosnku, bazylii, majeranku. w sumie co kto lubi

[paryzanka202]

Napisane przez tequilla.sunrise

ja najczęściej tuńczyki, łososia, krewetki ogólnie jem dużo sushi z wiadomego powodu acha i to nieprawda że od sushi się nie tyje, jestem na to najlepszym przykładem
a mój Tż poleca odmianę tuńczyka która się nazywa Blue Fin Tuna. to taki najlepszy z najlepszych. ale w zwykłych sklepach się go raczej nie dostanie a ten w puszkach to yellow tuna. zadowalam się takim
co do ryb słodkowodnych to nie pomogę, bo ich nie lubię
do pieczenia to to co znajdę w sklepie- dorsze, mintaje, panga się zdarzy bo lubię tak naprawdę to wszystkie ryby są bardzo zdrowe tylko niektóre bardziej zanieczyszczone inne mniej.

a przyprawy do rybki troszkę soli, pieprzu, czosnku, bazylii, majeranku. w sumie co kto lubi

zazdroszcze Ci tego sushi...

[hermajona]

Hej dziewczyny! Chcę się przyłączyć do Was...
Jestem strasznie zdesperowana, dziś niby był mój pierwszy dzień na South Beach, ale chyba muszę sobie odpuścić, bo strasznie czasochłonna jest dla mnie ta I faza, uwielbiam słodycze, więc chyba muszę je czymś zastąpić - więc z owoców nie zrezygnuję...

Mam 1,69 wzrostu, ważę 69 kg, do zrzucenia 15
Nie wiem jak to zrobię, ale muszę... Mój pomysł na to - dieta ok. 1000 kcal, pieczywo tylko czasem jakaś wasa, zero makaronu, pieczywa "normalnego" (pełnoziarnistego też nie), dużo warzyw, owoców też trochę, więcej białka, woda mineralna i czerwona herbata... Aaa oprócz tego aerobik co najmniej 3 razy w tygodniu po 1h, ale intensywnie.

Do 15 lipca ma być ze mnie superlaska!!! Ajj

PS AAA i codziennie 2 jajka na śniadanie!

[honey1012]

No to zaczynamy kochane

[malatya]

To ja w takim razie też się przyłączam

Do zgubienia 3 kg i konieczne ujędrnienie BRZUCHA, NÓG I PUPY

Na dietę za bardzo nie mam pomysłu, nie orientuję się w tym, ale nadrobię i poczytam

Myślałam o tym, żeby ziemniaki zastąpić ryżem (można?), jeść tylko białe mięso, tylko pieczone, albo gotowane na parzę, nie smażone, jeść dużo owoców i warzyw, białe pieczywo zastąpić ciemnym, przestać jeść słodycze.

Z ćwiczeń: rower, czasem bieganie, skakanka, aerobiczna 6 weidera czy jakoś to tak było , i zamówiłam sobie filmy z tamilee webb na brzuch i pośladki, dzisiaj za nie zapłacę, więc do końca tygodnia powinny przyjść

I jeszcze: balsam ujędrniający + regularne peelingi

[RedApple]

Napisane przez tequilla.sunrise

ja najczęściej tuńczyki, łososia, krewetki ogólnie jem dużo sushi z wiadomego powodu acha i to nieprawda że od sushi się nie tyje, jestem na to najlepszym przykładem
a mój Tż poleca odmianę tuńczyka która się nazywa Blue Fin Tuna. to taki najlepszy z najlepszych. ale w zwykłych sklepach się go raczej nie dostanie a ten w puszkach to yellow tuna. zadowalam się takim
co do ryb słodkowodnych to nie pomogę, bo ich nie lubię
do pieczenia to to co znajdę w sklepie- dorsze, mintaje, panga się zdarzy bo lubię tak naprawdę to wszystkie ryby są bardzo zdrowe tylko niektóre bardziej zanieczyszczone inne mniej.

a przyprawy do rybki troszkę soli, pieprzu, czosnku, bazylii, majeranku. w sumie co kto lubi

ooo przerzucę się na tuńczyka

ja wstałam dopiero przed chwilą() i właśnie jem owsiankę z jablkiem cynamonem i rodzynkami

[tequilla.sunrise]

hello
ja spijam kawkę z mleczkiem i jogurt naturalny z ziarnami
dziś chcę taki bardziej oczyszczający dzień zrobić
na obiad może bulionik i jajko na twardo i czerwona herbatka. a na kolację sałatkę z pomidorków, korniszonów i cebulki

[zyskowa]

No pięknie
Pierwszy dzień mojej diety: batonik i chipsy

[Renatka89]

i ja dotarłam

wprawdzie nie chce sie jakos drastycznie odchudzic, tylko tak jak Tequillka, zrzucic ok.3kg dla własnego lepszego smaopoczucia

Ćwiczyc nie moge z wiadomych moim WP ćwiczen, to chociaz ogranicze słodycze, przestane przekasac miedzy posiłkami i obżerać sie przed snem

[tequilla.sunrise]

Napisane przez Renatka89

i ja dotarłam

wprawdzie nie chce sie jakos drastycznie odchudzic, tylko tak jak Tequillka, zrzucic ok.3kg dla własnego lepszego smaopoczucia

Ćwiczyc nie moge z wiadomych moim WP ćwiczen, to chociaz ogranicze słodycze, przestane przekasac miedzy posiłkami i obżerać sie przed snem

własnie taki mam plan, bo też mam taki problem. a juz najwiekszym moim problemem jest czekolada której pochłaniam hurtowe ilości. dziś pierwszy dzień bez czekolady

[neheszta]

Ja dzisiaj zjadłam kanapki z białym serem

[Nice Sprite]

Ja robie tak jak mowilam 2- dniowe oczyszczenie, narazie nic nie zjadłam tlyko pije wode z cytrynką i sok przecierowy, idzie dobrze, nie jestem głodna aod srody 1000-1200 kcal

[Mortadella]

A ja dzisiaj zjadłam pół kefiru, pół bułki (przed śniadaniem wzięłam błonnik, więc troche mnie zapchał), jabłko, a przed chwila obiad(pieczona ryba, kuskus, pomidor). Mam nadzieję, że wytrwam bo różnie z tym bywało, ale dzisiaj mam jakas taką motywację i oby tak zostało!

[paryzanka202]

ja zjadlam platki i bulke z pomidorem. jestem najedzona ,ze ho ho przed 18 sta zjem cos zdrowego jakies warzywka no i kuniec na dzien dzisiejszy najlepsze jest to ,ze lezy obok mnie MEGA DUZA BIALA NIemieCKA CZEKOLADA Z ORZECHAMI I... zjesc jej nie moge

[Renatka89]

Napisane przez tequilla.sunrise

własnie taki mam plan, bo też mam taki problem. a juz najwiekszym moim problemem jest czekolada której pochłaniam hurtowe ilości. dziś pierwszy dzień bez czekolady

No to chyba chodzi nam o to smao i mamy ten sam problem
Zjałam dzis tylko sniadanko leciutkie i troche zupki grzybowej na obiad, popijam teraz czerwona herbate i do wieczora nie chce juz nic jesc

[cashmere20]

Melduję się w nowym wątku
ja mam do zrzucenia jakieś 3kg i chcę jeszcze ujęrdnić ciałko i zredukować Pana C

żadnej konkretnej diety nie mam planuję się zdrowiej odżywiać, nie podjadać między posiłkami, na pewno zrezygnuję z fast foodów, na słodycze raz za czas można sobie pozwolić no i do "diety" oczywiście dojdą ćwiczenia czyli np. rower, rolki, może nawet bieganie teraz mam miesięczny odwyk od siłowni, bo nie będę miała na tyle czasu, żeby chodzić (tym bardziej, że zawsze kupuje karnet do godziny 16) przez zbliżającą się kochaną sesję i mi szkoda 100zł, a niestety jedno wejście kosztuje 20zł w domu będę robić różne ćwiczenia na brzuch. aha no i od ponad tygodnia nie używam windy (mieszkam na 9piętrze). no i muszę kupić jeszcze serum eveline, bo mi się kończy i zacząć regularnie je używać

jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, jak na razie mi dobrze idzie lodówka zawalona ciastem (rodzice z komuni przywieźli) a ja się tego jeszcze nie tknęłam i nie zamierzam nie podjadałam między śniadaniem a obiadem no i byłam na rolkach

Napisane przez neheszta

Ostatnio obiło mi się o uszy że można jeść lody
Ponieważ załóżmy że zjesz 100kcal takich lodów to Twój organizm będzie musiał zużyć 200kcal z zasobów jakie ma aby je strawić. Ale nie ręczę że to prawda

A ja sobie na pocieszenie robię kalafior z bułeczką tartą Albo szpinak, albo groszek albo mintaj albo makrela...Mmmmmniam na samą myśl aż robię się głodna

o lodach też słyszałam, ale że lepiej je zjeść zamiast np. batonika czy innych słodyczy, bo organizm szybciej je spala

Napisane przez neheszta

Galaretka, żelki itp. Bo to dobrze działa na kości
Ja mam problemy z stawem kolanowym i musiałam wcinać żelki Wcale zła nie byłam

A nice pange odradzam, ona nie jest zdrowa, wręcz przeciwnie ona szkodzi

panga jest bardzo nie zdrowa, bo jest nafaszerowana hormonami

myślę, że jak to przeczytacie to wam się odechce pangi

Panga, którą w coraz większych ilościach sprowadza się do Europy pochodzi z Wietnamu, a dokładnie z Mekongu. Jeśli żyje w stanie naturalnym, samice rok w rok płyną w górę rzeki, aby tam złożyć ikrę. Niestety, ta "góra rzeki" leży poza granicami Wietnamu, więc z ekonomicznego punktu widzenia, to dla Wietnamczyków cios. Dlatego zakładają masowo sztuczne hodowle - na mniejszą skalę (interesy rodzinne) lub na większą (hodowle i przetwórnie zatrudniają tysiące osób, a będą jeszcze większe). Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku - wyglądało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji.
Aby w ciągu 6 miesięcy ryby zyskiwały 1,5 kg mięsa karmi się je specjalnymi granulkami - składa się na nie mączka rybna (importowana z Peru), witaminy, ekstrakt soi i manioku. Podrośnięte ryby łowi się ręcznie, przekłada do ażurowych koszy i na małych motorkach, jak tylko szybko się da, przewozi na stateczki ze zbiornikami wody, skąd ryby płyną, już nie o własnych siłach, do przetwórni. Dalej następuje standardowa droga - filetowanie, mrożenie, pakowanie, transport do Europy.

Napisane przez tequilla.sunrise

hej laski
chyba też się przyłączę. też żadnej diety stosować nie będę. mniej jeść, więcej nabiału, warzyw itp. ze słodyczy w 100% też nie zrezygnuję
ważyłam sobie cały czas 48kg i było ok, a ostatnie dni się obżerałam strasznie i mam 3kilo do zrzucenia. niby nie duzo tylko ciągle jem jakies niezdrowe rzeczy i się opanować nie mogę muszę przystopować po prostu. i chcę jeść zdrowo
jutro się oczyszczam: tylko czerwona herbatka, bulioniki i jogurty. taki plan mam. jak będzie ładna pogoda to ide pobiegać

tequillko ty masz mi się nie odchudzać, bo bardzo dobrze wyglądasz!! a tak to będziesz za chuda

[tequilla.sunrise]

Napisane przez Mortadella

A ja dzisiaj zjadłam pół kefiru, pół bułki (przed śniadaniem wzięłam błonnik, więc troche mnie zapchał), jabłko, a przed chwila obiad(pieczona ryba, kuskus, pomidor). Mam nadzieję, że wytrwam bo różnie z tym bywało, ale dzisiaj mam jakas taką motywację i oby tak zostało!

ale masz pyszny obiadek i jaki zdrowyuwielbiam kuskus
pewnie że wytrwasz
ja przed chwilą zakupiłam wielki karton jogurtu naturalnego żeby w chwilach słabości popijać, ewnetualnie zrobic z łyżeczką miodu bo u mnie nie jest wiekszym problemem zebym jadła nieduzo tylko żebym nie jadła słodyczy w mega ilościach. bo ja potrafie np. na sniadanie zjeść tabliczkę czekolady, na obiad drugą i na kolacje trzecia i nie czuję głodu. ale wiem że to niezdrowo jeśli o kims można powiedziec że jest uzależniony od czekolady to o mnie druga moja słabość to tacosy (zwłaszcza serowe)

[ewelinusia222]

ja dziś zjadłam kilka rzodkiewek, pół pomidorka, pół bułeczki wieloziarnistej (uwielbiam), 2 paszteciki malutkie (no musiałam!!), i popijam wodę cały czas tylko że przypadkiem wzięłam smakową) i jestem głodna.....