Maturzystki 2008 powracają do życia :P cz. XI

[Nija_]

Te kwoty na stypendium socjalne są wzięte chyba z kosmosu. Np. powiedzmy, że mama zarabia ok. 900zł, tata 1300. Trzeba opłacić prąd, wodę, podatek od nieruchomości (? nie wiem jak to się nazywa), telefon, internet, abonament tv, wywóz śmieci, zaszczepić psa, kupić lekarstwa (ludzie chorują przewlekle...) i benzynę, żeby jakoś dojechać do pracy. Utrzymanie samochodu też kosztuje. No i jedzenie. A przecież ubrań nie kupuje się na wieki wieków, tylko trzeba co jakiś czas uzupełniać szafę.
No i w jaki sposób rodzice mają wysłać dziecko na studia do innego miasta Jak mają wygospodarować z tej kwoty chociażby 600zł żeby dziecko skromnie sobie żyło opłacając tylko mieszkanie/akademik, bilet i skromne wyżywienie?

No, ale to już mój wybór, bo JA nie chcę zaczynać życia po studiach z kredytem na 30 tys. zł do spłacenia.


A żeby nie było tak pesymistycznie to napiszę, że strasznie się cieszę, bo już w tę sobotę i niedzielę mam ostatnie zajęcia w szkole
Trochę zmienili nam plan i kończymy już teraz, w maju.

[Shiruvii]

Napisane przez ViLLeMkA

max 504 zl dochodu netto czy brutto na leba?
da sie za tyle przezyc ?:O

Brutto na glowe. Da sie pokombinowac. Nie powiem ile mnie wychodzi, bo jest niemilosiernie malo.

[DsC]

Napisane przez ViLLeMkA

no wlasnie ja chetnie bym pokombinowala, tylko ze moja mama ma jasne klarowne dochody i troche za wysokie
wydaje mi sie ze u mnie jest jakies 800 zl na osobe, ale jak mamuska musi sama utrzymac mieszkanie i dwojke dzieci to wiecie

w ogole mama wymyslila, ze jak ja zwolnia z pracy to bedzie sobie siedziec do gory brzuchem, my podostajemy stypendium, jeszcze jakies alimenty z rzadu i wyszloby wiecej niz gdyby pracowala

jaka sprawe?:O

no dokładnie mamuśka niech odpoczywa hehe
a sprawa o alimenty .. ale tym razem założyłam sprawę babce, bo od ojca mam zasądzone, ale mi dziad nie płaci

[ViLLeMkA]

Napisane przez Nija_

Te kwoty na stypendium socjalne są wzięte chyba z kosmosu. Np. powiedzmy, że mama zarabia ok. 900zł, tata 1300. Trzeba opłacić prąd, wodę, podatek od nieruchomości (? nie wiem jak to się nazywa), telefon, internet, abonament tv, wywóz śmieci, zaszczepić psa, kupić lekarstwa (ludzie chorują przewlekle...) i benzynę, żeby jakoś dojechać do pracy. Utrzymanie samochodu też kosztuje. No i jedzenie. A przecież ubrań nie kupuje się na wieki wieków, tylko trzeba co jakiś czas uzupełniać szafę.
No i w jaki sposób rodzice mają wysłać dziecko na studia do innego miasta Jak mają wygospodarować z tej kwoty chociażby 600zł żeby dziecko skromnie sobie żyło opłacając tylko mieszkanie/akademik, bilet i skromne wyżywienie?

No, ale to już mój wybór, bo JA nie chcę zaczynać życia po studiach z kredytem na 30 tys. zł do spłacenia.


A żeby nie było tak pesymistycznie to napiszę, że strasznie się cieszę, bo już w tę sobotę i niedzielę mam ostatnie zajęcia w szkole
Trochę zmienili nam plan i kończymy już teraz, w maju.

dzieki
nie no zartuje, zalezy co z tym kredytem robisz
moj to takie zabezpieczenie troche finansowe, troche na roznego rodzaju kursy, staram sie nie wydawac tego na biezaco
no i wlasnie szukam jakiejs fajnej lokatki
poleca ktos cos?

ale kurde, nie ukrywam ze juz sie boje nastenego semestru, chce sie przeniesc na mieszkanie, od mamy raczej wiecej niz 400zl nie dostane
mam nadzieje zarobic przez wakacje jakies 3 tys
a potem zanim zacznie sie sesja pracowac w weekendy i tez zarobic prae setek

zaocznie studiowac bym nie chciala, o nie nie stanowczo nie
juz wole pracowac zaocznie
[3 weekendy w miesiacu na promocjach - 600 zl, a praca na promocjach polega zwykle na nicnierobieniu ]

Napisane przez DsC

no dokładnie mamuśka niech odpoczywa hehe
a sprawa o alimenty .. ale tym razem założyłam sprawę babce, bo od ojca mam zasądzone, ale mi dziad nie płaci

a ja myslalam ze Ty masz dobry kontakt z ojcem?
ja mojego nie widzialam z 5 lat

w ogole .. tak sie zastanawiam.. moze ja tez powinnam swojego scigac?
choc on chyba jest na samym dnie wiec moze go dobijac nie bede ...

a panstwo?
moze tak panstwo by mnie zaadoptowalo

[DsC]

Napisane przez ViLLeMkA

a ja myslalam ze Ty masz dobry kontakt z ojcem?
ja mojego nie widzialam z 5 lat

w ogole .. tak sie zastanawiam.. moze ja tez powinnam swojego scigac?
choc on chyba jest na samym dnie wiec moze go dobijac nie bede ...

a panstwo?
moze tak panstwo by mnie zaadoptowalo

tata - to ten, który mieszka i jest ze mną od małego.. i to jest mój nieprawdziwy, ale prawdziwy tata... z nim jest okej
ojciec - to gość, z którego brzydko pisząc po prostu powstałam, którego nigdy w życiu nie widziałam... sorry, widziałam, ostatnio na NK jak mi zaproszenie wysłał i tyle wiem, że ma 3 małych dzieci i mieszka w szwecji. Tak szczerze mówiąc, to on mnie nie interesuje, ale chciałabym żeby mi płacił, chociaż za studia z tych alimentów ... będę walczyć!
Bo na 30tys., które mi wisi z alimentów, raczej nie liczę...

[ViLLeMkA]

Napisane przez DsC

tata - to ten, który mieszka i jest ze mną od małego.. i to jest mój nieprawdziwy, ale prawdziwy tata... z nim jest okej
ojciec - to gość, z którego brzydko pisząc po prostu powstałam, którego nigdy w życiu nie widziałam... sorry, widziałam, ostatnio na NK jak mi zaproszenie wysłał i tyle wiem, że ma 3 małych dzieci i mieszka w szwecji. Tak szczerze mówiąc, to on mnie nie interesuje, ale chciałabym żeby mi płacił, chociaż za studia z tych alimentów ... będę walczyć!
Bo na 30tys., które mi wisi z alimentów, raczej nie liczę...

aa rozumiem
walcz o swoje


moze ja tez powinnam?
tylko jak

[DsC]

długa historia, można by pisac i pisać może książkę napiszę hahaha ...

Vill jak to jak wniosek do sądu ...

[ViLLeMkA]

Napisane przez DsC

długa historia, można by pisac i pisać może książkę napiszę hahaha ...

Vill jak to jak wniosek do sądu ...

a myslisz ze nie mam zasądzonych;>
mam, nawet panstwo mi placilo przez jakis czas, ale weszl glupia ustawa, i coz

[tamia]

Napisane przez Nija_

A żeby nie było tak pesymistycznie to napiszę, że strasznie się cieszę, bo już w tę sobotę i niedzielę mam ostatnie zajęcia w szkole
Trochę zmienili nam plan i kończymy już teraz, w maju.

a już miałaś egzaminy? jak u ciebie one wyglądają? sa takie szkolne czy państwowe zawodowe?


już wczoraj dla naszego właściciela z kumpelą poweidziałysmy ze nie ebdziemy tu mieszkać troche szkoda bo fajna chata i w ogole lokalizacja, ale jak sobie pomyśle że z tymi pałami bym miala jeszcze rok mieszkać to.. ;x


mialam miec dzis do pracy na 9.
a o 7 szef dzwoni, że zmiana planów, że musimy gdzies w teren pojechac, bo czegoś musze tam dopilnowac..
i co z wyspania ;p
i chyba dziś ostatni dzień pracuje.. jak sie dobrze ulozy to nie

[HulaGirl]

Napisane przez ViLLeMkA

dzieki
nie no zartuje, zalezy co z tym kredytem robisz
moj to takie zabezpieczenie troche finansowe, troche na roznego rodzaju kursy, staram sie nie wydawac tego na biezaco
no i wlasnie szukam jakiejs fajnej lokatki
poleca ktos cos?

ale kurde, nie ukrywam ze juz sie boje nastenego semestru, chce sie przeniesc na mieszkanie, od mamy raczej wiecej niz 400zl nie dostane
mam nadzieje zarobic przez wakacje jakies 3 tys
a potem zanim zacznie sie sesja pracowac w weekendy i tez zarobic prae setek

zaocznie studiowac bym nie chciala, o nie nie stanowczo nie
juz wole pracowac zaocznie
[3 weekendy w miesiacu na promocjach - 600 zl, a praca na promocjach polega zwykle na nicnierobieniu ]


a ja myslalam ze Ty masz dobry kontakt z ojcem?
ja mojego nie widzialam z 5 lat

w ogole .. tak sie zastanawiam.. moze ja tez powinnam swojego scigac?
choc on chyba jest na samym dnie wiec moze go dobijac nie bede ...

a panstwo?
moze tak panstwo by mnie zaadoptowalo

ja obecnie zmieniłam moją lokatę z banku WBK bo tam oprocentowanie spadło do 3,75% na lokatę w get on banku bo tam dają 6% i będę tak skakać z tymi moimi pieniędzmi po bankach bo teraz się oprocentowanie cięgle zmienia za te 3 miesiące lokaty dostanę 103zł odsetek

Vill tak samo jak Ty mam zamiar odłożyć w wakacje jakieś 2tysiące to wtedy bym sobie spokojnie żyła w przyszłym roku. Od rodziców biorę tylko 500zł miesięcznie, czasami coś tam jeszcze mama dorzuci ale to czasami tylko. Poza tym mam zamiar zmienić mieszkanie na tańsze, już powiedzmy że jest jedna bardzo korzystna opcja na horyzoncie.


"zbyt bogata" jestem na te wszytskie stypendia

[ViLLeMkA]

no ja teraz pewnie za mieszkanie placic ok 600zl , obym dala rade ;p
zobaczymy ;x


a teraz jem sniadanko, juz po ang a zaraz na kolokwium zaliczeniowe;|

[emememsik]

Napisane przez HulaGirl

"zbyt bogata" jestem na te wszytskie stypendia

Ja też, szkoda że tylko w papierkach.

Ja mam lokatę w mBanku, ale tam teraz też spadło strasznie oprocentowanie i chyba nie opłaca się zakładać nowej - ja mam na szczęście to oprocentowanie przy którym zakładałam lokatę.

[HulaGirl]

Napisane przez ViLLeMkA

no ja teraz pewnie za mieszkanie placic ok 600zl , obym dala rade ;p
zobaczymy ;x


a teraz jem sniadanko, juz po ang a zaraz na kolokwium zaliczeniowe;|

no ja teraz tak mniej więcej płacę, w zimie to nawet ponad 600zł za mieszkanie wychodziło+45zł za internet miesięcznie więc wychodzi sporo tego

Napisane przez emememsik

Ja też, szkoda że tylko w papierkach.

Ja mam lokatę w mBanku, ale tam teraz też spadło strasznie oprocentowanie i chyba nie opłaca się zakładać nowej - ja mam na szczęście to oprocentowanie przy którym zakładałam lokatę.

a jakie masz teraz oprocentowanie w mBanku? i na jaki okres masz lokatę?
bo ja miałam w WBK 3 miesięczną na 8% ale jak się zmieniło oprocentowanie to po pierwszych 3 miesiacach zmieniło mi się oprocentowanie na 4,5%, a teraz na 3.75% wiec przeniosłam do get in banku i tyle

wogóle to miałam nadzieję, że będę miałą wolne 200zł bo tyle miałam odsetek po pół roku i zmieniając lokatę chciałam znowu włożyć równą sumę ale mama mnie namówiła, żebym zamiast zabierać 200zł to dołożyć 300 i też będzie w miare równo;]

[ville]

Ja muszę sobie poczytać o stypendium socjalnym, bo nie wiem, czy osoba studiująca i pracująca już się nie liczy, czy jej dochody są wliczane do ogólnego "majątku" rodziny i z tego wylicza się, ile przypada kasy na głowę. Bo nie wiem.

A ja jadę dziś do Kielc, wracam jutro, chociaż trochę moja monotonia życiowa się odmieni.

Nija - ja już nie wiem nawet, z czego uczyłam się do matury. Z książek Ewy Marii Rostek. Opanujesz słownictwo i będzie cacy Gramatyka: Bęza, ale teraz - z punktu widzenia studenta germanistyki - polecam ci książkę Ulricha Engela "Deutsche Grammatik". Tam masz całą gramatykę dokładnie (bardzo dokładnie, więc to już chyba dla pasjonatów i takich świrusów jak studenci tego języka właśnie), tylko że po niemiecku i bardziej teoretycznie.
Albo gramatykę Helbiga i Buschy.

[ViLLeMkA]

wlasnie, tez musze poczyc sie niemieckiego, tylko kiedy
zwlaszcza ze niedlugo chce zacza rosyjski, taaa


co do lokat, zaluje ze nie mialam kasy jak byly te duze %
teraz chce wlozyc gdzies jakies 6 tys na wakacje ;p
i pewnie tez wyjdzie jakas stowa ponad ;x

a potem chyb chce jakis fundusz torche bezpieczny, troche nie, dlugoterminowy, i co miesiac wplacac tam 300 zl



wroce z tego kola, pojde na matme, skoncze zajecia o 14, jesszcze chcialam isc na wyklad dodatkowy..
a jeszcze musze sioe nauczyc na zaliczenie wykladow, kolokwium z integracji i skonczyc moja prace zaliczeniowa
jedyne co mnie pociesza to to ze jutro juz bede w domu ;p

[emememsik]

Hula, ja wcześniej miałam lokatę na 8,08%, a teraz mam na 5,45%. Tzn. miałam, bo właśnie zauważyłam, że już mi się skończyła.

[HulaGirl]

Napisane przez ViLLeMkA

co do lokat, zaluje ze nie mialam kasy jak byly te duze %
teraz chce wlozyc gdzies jakies 6 tys na wakacje ;p
i pewnie tez wyjdzie jakas stowa ponad ;x

a potem chyb chce jakis fundusz torche bezpieczny, troche nie, dlugoterminowy, i co miesiac wplacac tam 300 zl

no ja będę miała 103zł z 8500zł z lokaty 3 miesięcznej 6%

Vill jak to jest z kredytem studenckim, można go spłącić jednorazowo bez odsetek?? tak kiedyś słyszałam ale nei jestem pewna

Napisane przez emememsik

Hula, ja wcześniej miałam lokatę na 8,08%, a teraz mam na 5,45%. Tzn. miałam, bo właśnie zauważyłam, że już mi się skończyła.

no to widzę że podobnie to mnie jak coś to właśnie teraz jest w get in banku na 6% tylko że są pewne małe "haczyki" tzn. nie można zerwać lokaty przez miesiąc od założenia bo się płąci kare 10zł i jeżeli chce się ją likwidować to trzeba to zrobić w dzień w którym się kończy lokata. Dlatego moja mama jest moim pełnomocnikiem więc jak ja nie będe mogła to pójdzie moja mama

[ViLLeMkA]

http://www.youtube.com/watch?v=4Qt-k...eature=related
normalnie boski sedzia
super poprawa humoru na poczatek dnia

Hula, mozna, ale jest to calkowicie bezsensowne, bo jak juz masz kase to lepiej to zainwestowac w lokate kilku %, podczas gdy o%owanie kredytu nie przekracza chyba 2% ;p

[HulaGirl]

Napisane przez ViLLeMkA

Hula, mozna, ale jest to calkowicie bezsensowne, bo jak juz masz kase to lepiej to zainwestowac w lokate kilku %, podczas gdy o%owanie kredytu nie przekracza chyba 2% ;p

no niby tak tylko że później perspektywa spłacania kredytu przez 8 lat mnie przeraża! chociaż z drugiej strony to przez te 2 lata przez ktore sie nei spłaca kredytu po studiach(dobrze mówię że tak jest?) to można sobie własnie nazbierać odsetek...

muszę się nad tym zastanowić, bo włąśnie myslałam żeby ewentualnie od 2 roku wziąść ten kredyt tak w razie czego i odkadać go bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy i czy te pieniądze nei będą mi potrzebne.
bo jakbym miała stałą pracę później to takie 300zł kredytu nie byłoby problemem a już miałabym po studiach jakiś właśny mały kapitał

a w jakim banku masz ten kredyt? bo mój bank od przyszłego roku już nie daje tych kredytów;/

[Nija_]

Napisane przez tamia

a już miałaś egzaminy? jak u ciebie one wyglądają? sa takie szkolne czy państwowe zawodowe?

Nauka na moim kierunku trwa tylko rok, więc nie mam egzaminu na tytuł technika. Dostaniemy tylko dyplomy czy certyfikaty, że skończyliśmy szkołę. A egzaminów jakichś końcowych też nie mamy. Po prostu mieliśmy (i w sobotę mamy ostatnie 2) egzaminy/sprawdziany/zaliczenia, żeby zaliczyć każdy przedmiot i mieć z niego ocenę. Potem dostaniemy do dyplomu dodatkową kartkę z ocenami z każdego przedmiotu

Napisane przez HulaGirl

"zbyt bogata" jestem na te wszytskie stypendia

Napisane przez emememsik

Ja też, szkoda że tylko w papierkach.

Ja tak samo

Napisane przez ville

Nija - ja już nie wiem nawet, z czego uczyłam się do matury. Z książek Ewy Marii Rostek. Opanujesz słownictwo i będzie cacy Gramatyka: Bęza, ale teraz - z punktu widzenia studenta germanistyki - polecam ci książkę Ulricha Engela "Deutsche Grammatik". Tam masz całą gramatykę dokładnie (bardzo dokładnie, więc to już chyba dla pasjonatów i takich świrusów jak studenci tego języka właśnie), tylko że po niemiecku i bardziej teoretycznie.
Albo gramatykę Helbiga i Buschy.

Dzięki, przejrzę sobie te książki

[lele]

DsC i slusznie, niech Ci placi ojciec, moze to ze babcia bedzie musiala to go ruszy

Vill a dlaczego caly obowiazek utryzmywania Cie ma ciazyc na mamie? niech chociaz Ci placi 100 zl miesiecznie a juz bedziesz miala czesc pieniedzy na studia. zrobil dziecko to niech placi. niech chociaz takei konsekwencje ojcostwa poczuje!

[Mariolcia =P]

hej dziewczyny do dupy mi poszedl ten kolos;/ teraz przyszlam do domu na godzinke pokuje niemiecki eh

co do stypendiow, mi tez sie nie nalezy, bo choc rodzice oboje nie pracuja to maja gospodarstwo rolne... wogole to jest bez sensu, jesli ktos spelnia warunki na socjalne to np u mnie w szkole jest jeszcze mieszkaniowe, zywieniowe jakies unijne...

lele a mozna wiedziec na jak dlugo Ci starcza ten roz?? uzywasz go codziennie? bo zastanawiam sie nad zakupem. a 02 nie wiesz jaki jest?

[lele]

mam 3 tygodnie i zuzycia praktycznie nie widac.. no moze w rozu odrobinke, ale rysuneczek, wszystkie dolki sa takei same jak od nowosci. wydajny to jest, ale ja chyba jestem za bardoz opalona juz. tzn dzis sie malowalam 03 i w sumie tylko blysk widoczny

[marta6704]

Wy tu o stypendium socjalnym... no cóż ja mam stypendium socjalne, całe 200 zł miesięcznie
I jak widać za 500 zł na osobe w rodzinie da się wyżyć

Mam dzisiaj paskudny humor mimo że zdobyłam wkońcu zaliczenie z logiki na 4.
A w czwartek z Ksopu ehh...

[ville]

Za dwie godziny mam autobus, mam nadzieję, że pogoda pozwoli mi przejść na dworzec. Teraz się trochę uspokoiło, ale jeszcze dziesięć minut temu myślałam, że szyby mi wybije w oknach.

I będę musiała założyć buty na obcasie, tylko te jako tako są odporne na deszcz.

A ja dziś idę na Anioły i demony, głównie dla towarzystwa, bo aż tak bardzo tego filmu ciekawa nie jestem, ale koleżance płoną oczy, jak się o nim wspomni, więc idziemy

Boże, jutro mam kolokwium z łaciny, ze wszystkich deklinacji i konjugacji, a ja jeszcze nic! I uczyć się też nie będę, jedyne, co zrobię, to ściągi, ale to już u niej w domu :P I pogubiłam niektóre notatki, zaraz lecę je szukać.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Umarłam

Wszyscy studenci studiów stacjonarnych są zaproszeni (zaproszenie
obowiązkowo do przyjęcia) a wykładowcy zaproszeni
nieobowiązkowo.

Fragment wiadomości od mojej wykładowczyni dot. wyjścia do kina (jakiś film o organizacji terrorystycznej, ach, jakie to będzie ciekawe)

[Mariolcia =P]

heehe to was zaprosila

ja tez bym poszla na "anioly i demony", bo ksiazka mnie powalila

[ViLLeMkA]

Napisane przez HulaGirl

a w jakim banku masz ten kredyt? bo mój bank od przyszłego roku już nie daje tych kredytów;/

pko bp

Napisane przez lele

Vill a dlaczego caly obowiazek utryzmywania Cie ma ciazyc na mamie? niech chociaz Ci placi 100 zl miesiecznie a juz bedziesz miala czesc pieniedzy na studia. zrobil dziecko to niech placi. niech chociaz takei konsekwencje ojcostwa poczuje!

ale on chyba nie ma nawet gdzie mieszkac..
kiedy sad ustalil alimenty zwolnil sie z pracy [kilka laaadnych lat temu, bo mu dali kilkanscia tysiecy odprawy ; ] ]
jakis czas placil..



tak patrze i patrza na GoldenLine, i moze nie bede tak calkiem bezrobotna
bardzo lubie moje stosunki, ale w sumie troche zaluje ze nie poszlam na finanse
ale w sumie, nikt mi nie broni zrobic magisterki z finansow


ehhh, dobra ide kuc bo mam tego tyle ze

[Nija_]

Napisane przez ViLLeMkA

bardzo lubie moje stosunki, ale w sumie troche zaluje ze nie poszlam na finanse
ale w sumie, nikt mi nie broni zrobic magisterki z finansow

No właśnie, to jest fajne w tym systemie 3+2. Można sobie studiować inny kierunek na licencjacie, inny na magisterce W sam raz dla niezdecydowanych

Dowiedziałam się, że na AE zajęcia są w pierwszym semestrze co tydzień w piątek, sobotę i niedzielę. A na jednym forum ludzie piszą, że było tak praktycznie całe 3 lata. To ja już im dziękuję, nie skorzystam. Potrzebuję czasu na odpoczynek, nie jestem robotem

W piątek idę jeszcze bardziej skrócić włosy. Przez te kilka tygodni zdążyły mi sporo odrosnąć. O wiele lepiej się czuję z krótszymi.

[HulaGirl]

jestem wykończona po basenie, facet dał nam taki wycisk że szok normalnie;/
teraz obiad, chwila odpoczynku i ucze się bo jutro mam podobno egzamin

[ville]

Nija, ja mam na roku znajomą, która studiuje germanistykę od poniedziałku do piątku i zaocznie w Krakowie jakieś finanse albo coś: ma zjazdy co tydzień od piątku do niedzieli. To jest dopiero wyzwanie!

Ach, lecę na autobus, papa, do jutra