Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[princeska69]

Napisane przez cloche

no tak, ta kaolinowa jest biała. moja wygląda tak, jak tutaj na stronie jednego z producentów tej glinki "heilerde", taka usypana kopka na zdjęciu:
http://www.luvos.de/

Przyznam szczerze, niemieckiego zupelnie nie znam ale na moj rozum bylej blondynki, to raczej nie jest glinka a ziemia wulkaniczna. Oczywiscie to jest tylko i wylacznie przypuszczenie. Cos podobnego (chyba?) znalazlam tu:
http://images.google.pl/imgres?imgur...HJymtgep34H1Bw

ale naprawde nie wiem, czy tak jest czy tylko mi sie tak wydaje. Bo jedyna glinka, ktora mialaby brazowawy kolor i przychodzi mi do glowy to wlasnie Marokanska

[cloche]

te kosmetyki logony to jeszcze inna historia - to po niemiecku lavaerde, faktycznie wulkaniczna. z resztą raz kusiło mnie, żeby spróbować coś z tych kosmetyków, podobno bardzo delikatnie czyszczą i chyba ogólne zastosowanie i zasada funkcjonowania będą podobne, bo moja heilerde tak jakby pochłania tłuszcz, razem z nim bakterie itp. ach, kombinować możemy długo ale może kiedyś jeszcze coś przyjdzie do głowy. muszę poczytać coś na temat marokańskiej glinki. może to jednak to?
a tak na marginesie - dzisiaj miałam na sobie nowego clinique'a almost powder make-up. taki podkład w kompakcie. i przed obiadem spontanicznie zdecydowałam z facetem, że wyskoczymy w góry. i mimo sporego wysiłku i - co tu ukrywać - połysku na twarzy, puderek całkiem ładnie się trzymał. tzn. buraka wysiłkowego nie było widać ładne kolorki ma do wyboru... nawet dla bladolicych

[princeska69]

Napisane przez cloche

te kosmetyki logony to jeszcze inna historia - to po niemiecku lavaerde, faktycznie wulkaniczna. z resztą raz kusiło mnie, żeby spróbować coś z tych kosmetyków, podobno bardzo delikatnie czyszczą i chyba ogólne zastosowanie i zasada funkcjonowania będą podobne, bo moja heilerde tak jakby pochłania tłuszcz, razem z nim bakterie itp. ach, kombinować możemy długo ale może kiedyś jeszcze coś przyjdzie do głowy. muszę poczytać coś na temat marokańskiej glinki. może to jednak to?
a tak na marginesie - dzisiaj miałam na sobie nowego clinique'a almost powder make-up. taki podkład w kompakcie. i przed obiadem spontanicznie zdecydowałam z facetem, że wyskoczymy w góry. i mimo sporego wysiłku i - co tu ukrywać - połysku na twarzy, puderek całkiem ładnie się trzymał. tzn. buraka wysiłkowego nie było widać ładne kolorki ma do wyboru... nawet dla bladolicych

Wydaje mi sie, ze jednak to chyba poprostu chodzi o pyl wulkaniczny. Marokanska by sie chyba do konca nie sprawdzila, ale nie jestem pewna, czy dobrze mysle

Ja za to zaryzykowalam i kliknelam dzis kompakt Avene spf 50, tak pomyslalam, ze skoro nie uzywam w lato kwasow itd. to moze taka ochrona bedzie dobra, a nie lubie tego uczucia tapety w lato. No bo krem, filtr, podklad to spora warstwa, a jak mam potrzebe nawilzania olejem, to juz w ogole strach Ma slabe opinie na kwc, ale wiekszosc osob chyba z tlusta skora sie wypowiaala, a ja mam sucha z zaskornikami na policzkach wiec mam cicha nadzieje, ze sie sprawdzi

[Jik]

Zielony kremik Johnsona mnie właśnie uczulił Szczypie mnie jak po emulsji matującej Iwostinu....
Już w ogóle nic nie będę kupować w ciemno, bez próbek.
Teraz muszę się przyczaić na próbki LPR i Avene.
Im bardziej szukam nawilżaczy, tym większe rozczarowanie i jeszcze alergie...
Wysmarowałam się Alantanem, mój faworyt ratunkowy, ale on jest tłusty ( może nie tłusty, ale ciężki), więc pod wszelkie pudry się nie nadaje, zresztą sam tez, żeby tak iść między ludzi. Zastanawiam się czy w ogóle nie kupić jakiegoś specyfiku na wszelkie podrażnienia. Wyczytałam, tez na wizazu, ze pantenol 6% krem jest do cery tłustej, dobry jest też żel z aloe vera Palomy - który by tu wybrać? Miał ktoś? Już sie skłaniałam na cetaphil, a tu na złość zła recencja na KWC

[climberka]

Princeska uzywalam kiedys tego kompaktu Avene i b fajny, pomimo tego, ze wtedy mialam tlusta cere.

Jik olej kremy dla dzieci, dla mnie to tlusciochy, moze sporadycznie sie sprawdzaja, ale nie wyobrazam sobie walic tego systematycznie na twarz. A mialas Physiogel? Bardzo milo wpsominam tez Z Avene Creme pour peux intolerance. Toleriane rich LRP. Probki, probki i jeszcze raz probki. Testujac trzeba odrobic frycowe i jeszcze starac sie, zeby odbylo sie to jak najmniejszym kosztem. Za to potem jest satysfakcja, ze sie znalazlo cos idealnie swojego

[aante_e]

Napisane przez climberka

Princeska uzywalam kiedys tego kompaktu Avene i b fajny, pomimo tego, ze wtedy mialam tlusta cere.

Jik olej kremy dla dzieci, dla mnie to tlusciochy, moze sporadycznie sie sprawdzaja, ale nie wyobrazam sobie walic tego systematycznie na twarz. A mialas Physiogel? Bardzo milo wpsominam tez Z Avene Creme pour peux intolerance. Toleriane rich LRP. Probki, probki i jeszcze raz probki. Testujac trzeba odrobic frycowe i jeszcze starac sie, zeby odbylo sie to jak najmniejszym kosztem. Za to potem jest satysfakcja, ze sie znalazlo cos idealnie swojego

Mogę prosić o linka do Physiogelu?

A kremy dla dzieci świetnie nawilżają, ale raz na jakiś czas. Najlepsze są na zimę, bo gęste i ciężkie, na przesuszoną wiatrem, kaloryferami buzię u mnie się sprawdzają.
Dzisiaj idę po AA trądzik krem nawilżający na dzień

[princeska69]

Napisane przez climberka

Princeska uzywalam kiedys tego kompaktu Avene i b fajny, pomimo tego, ze wtedy mialam tlusta cere.

O super, ze to napisalas Teraz juz nie moge sie doczekac paczki z tym cudem. A na dlugo Ci starczyl? Bo na KWC czesto pojawia sie opinia, ze szybko sie konczy. Ale tak sobie mysle, ze moze to zalezy od tego jak kto uzywa Mi zazwyczaj tubka podkladu starczala na ponad rok przy codziennym stosowaniu. W podkladzie mineralnym, ktorego uzywam, nawet nie widze ubytku

Napisane przez Jik

Zielony kremik Johnsona mnie właśnie uczulił Szczypie mnie jak po emulsji matującej Iwostinu....
Już w ogóle nic nie będę kupować w ciemno, bez próbek.
Teraz muszę się przyczaić na próbki LPR i Avene.
Im bardziej szukam nawilżaczy, tym większe rozczarowanie i jeszcze alergie...
Wysmarowałam się Alantanem, mój faworyt ratunkowy, ale on jest tłusty ( może nie tłusty, ale ciężki), więc pod wszelkie pudry się nie nadaje, zresztą sam tez, żeby tak iść między ludzi. Zastanawiam się czy w ogóle nie kupić jakiegoś specyfiku na wszelkie podrażnienia. Wyczytałam, tez na wizazu, ze pantenol 6% krem jest do cery tłustej, dobry jest też żel z aloe vera Palomy - który by tu wybrać? Miał ktoś? Już sie skłaniałam na cetaphil, a tu na złość zła recencja na KWC

Ja caly czas szukam, ale ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczyla mnie mieszanka oleju lnianego z HA. Mialam sucha, sciagnieta skore, ktora dodatkowo podraznil zarost TZ, a gdy posmarowalam sobie a noc twarz tym cudem, byla taa gladka, nawilznona, podraznienie gdzies zniknelo. Rano nadotykac sie nie moglam Ale uzylam tego dopiero raz, wiec jak jeszcze w kilku podobnych sytuacjach sie sprawdzi, to chyba zainwestuje w duza flache tego oleju.

[Jik]

climberka, masz absolutną rację, że próbki, próbki, aż do znudzenia. Tylko że ja się muszę czymś smarować, zanim to wszystko przetestuję. Jak na razie tylko krem Hippa mi podchodzi, choć to jednak mazidło. Co do physiogelu...Trochę to tłuste dla mnie. Kiedyś podkradłam znajomej. Ale poproszę o próbki polecanego przez Ciebie Avene.
aante_e, kupiłaś już ten krem AA - jakie wrażenia?
princeska69, co to jest HA? Ja właśnie rozmyślam nad olejami jojoba, herbacianym i z pestek arbuza, te z mazideł chyba, albo innego sklepu.
Dziewczyny, a jaki, tani tonik polecacie? Ale musi być tani, ziołowy czy jakiś taki, bo ja szybko zuzywam toniki. Nawet się zastanawiałam czy by sok z aloesu nie kupić...Hmmm...

[aante_e]

Napisane przez Jik

aante_e, kupiłaś już ten krem AA - jakie wrażenia?

Kupiłam go dopiero dzisiaj po południu. Oczywiście od razu po powrocie do domu się wysmarowałam Jestem mile zaskoczona - ma taka konsystencję jaką lubię. Jest lekki, ale treściwy, czuć że buzia jest posmarowana. Lekko się błyszczy. A o reszcie to się wypowiem za jakiś czas.

[kasiarybka]

Napisane przez Jik

climberka, masz absolutną rację, że próbki, próbki, aż do znudzenia. Tylko że ja się muszę czymś smarować, zanim to wszystko przetestuję. Jak na razie tylko krem Hippa mi podchodzi, choć to jednak mazidło. Co do physiogelu...Trochę to tłuste dla mnie. Kiedyś podkradłam znajomej. Ale poproszę o próbki polecanego przez Ciebie Avene.
aante_e, kupiłaś już ten krem AA - jakie wrażenia?
princeska69, co to jest HA? Ja właśnie rozmyślam nad olejami jojoba, herbacianym i z pestek arbuza, te z mazideł chyba, albo innego sklepu.
Dziewczyny, a jaki, tani tonik polecacie? Ale musi być tani, ziołowy czy jakiś taki, bo ja szybko zuzywam toniki. Nawet się zastanawiałam czy by sok z aloesu nie kupić...Hmmm...

Jik, HA co skrót od Hyaluronic Acid, czyli kwasu hialuronowego roztwory wodne o stężeniu 1% mają konsystencję żelu. Sam w sobie HA jest składnikiem substancji międzykomórkowej i silnym nawilżaczem. Stosowany na skórę samodzielnie może paradoksalnie doprowadzić do jej przesuszenia na skutek utraty wody z naskórka. Dlatego wszystkie biochemiczki łączą HA z olejami zimnotłoczonymi - odpowiednio dobranymi do typu skóry

Dla osób ze skórą mieszaną i skłonną do świecenia najlepsze są oleje zawierające jak najwięcej kwasu linolowego i linolenowego, czyli np. olej z nasion czarnej porzeczki, z nasion czarnej maliny

A co do toników to od siebie polecam hydrolaty z mazideł przy zakupie największej flachy wychodzą nieziemsko tanio, a naprawdę świetnie tonizują skórę i wspomagają jej oczyszczanie. Po prostu cud, miód i maliny

[Jik]

kasiarybka, dzięki za oświecenie! Przecież mi tu na biurku stoi taka flacha żelu z kwasem hialuronowym!! Czasem się nim smarowałam i dziwiłam, że taka kiszka. A tu trzeba z olejem go mieszać...Hm, zaraz znów zacznę szaleć biochemiczno - mazidłowo..
aante_e, to czekam na sprawozdania. Ja się chylę ( ku upadkowi...) ku temu, by zakupić żel aloesowy, taki z Palomy albo Panthenol...

[lemka]

Ja też poluję na nawilżacz. Czy któraś z Was miała Physiogel, Cetaphil albo Emolium? Chcę się skusić na któryś z nich, ale nie mogę się zdecydować. Czy ktoś mógłby je porównać?

[kasiarybka]

Napisane przez lemka

Ja też poluję na nawilżacz. Czy któraś z Was miała Physiogel, Cetaphil albo Emolium? Chcę się skusić na któryś z nich, ale nie mogę się zdecydować. Czy ktoś mógłby je porównać?

Ja aktualnie używam Physiogelu bardzo dobry i konkretny kremik gęsty i zostawia warstewkę, ale na noc do regeneracji skóry jak znalazł

Cetaphila też miałam ale średnio go wspominam... o ile emulsja do mycia buzi była świetna i pozostanie moim KWC w tej dziedzinie, to Cetaphil MD Protector najzwyczajniej w świecie mi nie podpasował... ale radzę wybłagać próbki, bo dla każdego jest dobre co innego

[aante_e]

Napisane przez lemka

Ja też poluję na nawilżacz. Czy któraś z Was miała Physiogel, Cetaphil albo Emolium? Chcę się skusić na któryś z nich, ale nie mogę się zdecydować. Czy ktoś mógłby je porównać?

Próbowałam Emolium krem specjalny, ale mnie zapchał. I jest to raczej krem na noc. Zużyłam go do rąk i sprawdził się świetnie w tej roli.

[princeska69]

Napisane przez Jik

princeska69, co to jest HA? Ja właśnie rozmyślam nad olejami jojoba, herbacianym i z pestek arbuza, te z mazideł chyba, albo innego sklepu.
Dziewczyny, a jaki, tani tonik polecacie? Ale musi być tani, ziołowy czy jakiś taki, bo ja szybko zuzywam toniki. Nawet się zastanawiałam czy by sok z aloesu nie kupić...Hmmm...

Juz wytlumaczono wyzej

Napisane przez lemka

Ja też poluję na nawilżacz. Czy któraś z Was miała Physiogel, Cetaphil albo Emolium? Chcę się skusić na któryś z nich, ale nie mogę się zdecydować. Czy ktoś mógłby je porównać?

Mialam Emolium, nie zapchal ale jak dobrze pamietam to ma on w skladzie parafne

[klaudynka4]

Dziewczyny, może wy pomożecie? http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336530

[lemka]

kasiurybko, aante i princesko Dziękuję za odpowiedzi. Właśnie Emolium znajduje się na końcu mojej listy, a Physiogel i Cetaphil na początku, więc pewnie wypróbuję, któryś z nich. Chyba, że coś innego wypatrzę.
Z tymi próbkami to byłam w dwóch aptekach, ale nic z tego ale to nie z winy pani w aptece, bo oferowała próbki filtrów, więc zamiary miała dobre (gdzie ona była, gdy szukałam fitrów). Podobnie jest z Hydracid C, chciałam próbkę, żeby się przekonać, czy nie będzie fajniejszy niż Active C i też prbki nie sosób dostać. Chyba mam pecha.

[princeska69]

Napisane przez lemka

kasiurybko, aante i princesko Dziękuję za odpowiedzi. Właśnie Emolium znajduje się na końcu mojej listy, a Physiogel i Cetaphil na początku, więc pewnie wypróbuję, któryś z nich. Chyba, że coś innego wypatrzę.
Z tymi próbkami to byłam w dwóch aptekach, ale nic z tego ale to nie z winy pani w aptece, bo oferowała próbki filtrów, więc zamiary miała dobre (gdzie ona była, gdy szukałam fitrów). Podobnie jest z Hydracid C, chciałam próbkę, żeby się przekonać, czy nie będzie fajniejszy niż Active C i też prbki nie sosób dostać. Chyba mam pecha.

Wiesz co, moze w takim razie na Allegro probki zamow? Bo w aptekach niestety roznie z tym jest

[Jik]

Wbrew pozorom na allegro nie ma tylu próbek, zwł. że czasem to chyba strach kupować, bo pieron wie jak były przechowywane. I wcale tanio nie wychodzi. Relatywnie tanio. Myślę tu np. o próbkach avene, które nie ma chyba próbek, a miniprodukty. No i nie ma szans kupić próbki Physiogelu, Cetaphilu itp.
A ja siedzę dobita. W ramach pocieszenia się, zanim zdobędę najpierw próbki, potem krem, polazłam do sklepu po kolejne "cudo". Hexxana zachwalała, że nawet udany skład - Pollena Ewa Krem z melisą, ten intensywnie nawilżający. Wczoraj szczypał. Dziś mniej nawet. Ale skóra mi się tak przetłuszcza, że szok. Chodzę i przemywam naparem z szałwi. Wiem, chyba nie powinnam, bo to wcale nie nawilża, ale nawet nie wiem jaki tonik sobie kupić. Poradzcie jakis tani, fajny wynalazek! Coś, co nie uczula i po czym skóra nie produkuje w ciągu 10 min. tyle łoju, bo juz odpadam. Czuję się jak chodząca frytka

[kasiarybka]

Napisane przez Jik

Wbrew pozorom na allegro nie ma tylu próbek, zwł. że czasem to chyba strach kupować, bo pieron wie jak były przechowywane. I wcale tanio nie wychodzi. Relatywnie tanio. Myślę tu np. o próbkach avene, które nie ma chyba próbek, a miniprodukty. No i nie ma szans kupić próbki Physiogelu, Cetaphilu itp.
A ja siedzę dobita. W ramach pocieszenia się, zanim zdobędę najpierw próbki, potem krem, polazłam do sklepu po kolejne "cudo". Hexxana zachwalała, że nawet udany skład - Pollena Ewa Krem z melisą, ten intensywnie nawilżający. Wczoraj szczypał. Dziś mniej nawet. Ale skóra mi się tak przetłuszcza, że szok. Chodzę i przemywam naparem z szałwi. Wiem, chyba nie powinnam, bo to wcale nie nawilża, ale nawet nie wiem jaki tonik sobie kupić. Poradzcie jakis tani, fajny wynalazek! Coś, co nie uczula i po czym skóra nie produkuje w ciągu 10 min. tyle łoju, bo juz odpadam. Czuję się jak chodząca frytka

Bardzo dobrze działa tonik do skóry wrażliwej z Garniera. Przetłuszczać się dalej będziesz, ale nie powinien Cię podrażnić. Poza tym proponuję wypróbować wodę termalną La Roche Posay. Naprawdę koi. Poza tym utrwala makijaż i można ją nosić ze sobą w celu odświeżenia

Moja buzia przetłuszcza się błyskawicznie. Nic jej nie matowi na dłużej niż pół godziny, więc zarzuciłam już próby powstrzymania tego łojotoku teraz po prostu regularnie używam bibułek matujących, częściej się pudruję, ale widzę że to nie służy mojej skórze...

Myślę nad wybraniem się do dermatologa, bo takie intensywne przetłuszczanie się skóry nie jest sprawą normalną, może być spowodowane brakiem równowagi hormonalnej.

A Physiogel zawsze możesz komuś opchnąć jak Ci nie podpasuje :P

[lemka]

Napisane przez Jik

Wbrew pozorom na allegro nie ma tylu próbek, zwł. że czasem to chyba strach kupować, bo pieron wie jak były przechowywane. I wcale tanio nie wychodzi. Relatywnie tanio. Myślę tu np. o próbkach avene, które nie ma chyba próbek, a miniprodukty. No i nie ma szans kupić próbki Physiogelu, Cetaphilu itp.
A ja siedzę dobita. W ramach pocieszenia się, zanim zdobędę najpierw próbki, potem krem, polazłam do sklepu po kolejne "cudo". Hexxana zachwalała, że nawet udany skład - Pollena Ewa Krem z melisą, ten intensywnie nawilżający. Wczoraj szczypał. Dziś mniej nawet. Ale skóra mi się tak przetłuszcza, że szok. Chodzę i przemywam naparem z szałwi. Wiem, chyba nie powinnam, bo to wcale nie nawilża, ale nawet nie wiem jaki tonik sobie kupić. Poradzcie jakis tani, fajny wynalazek! Coś, co nie uczula i po czym skóra nie produkuje w ciągu 10 min. tyle łoju, bo juz odpadam. Czuję się jak chodząca frytka

Szkoda, że wcześniej nie zapytałaś, bo bym Ci go stanowczo odradziła. Mi porobił suche placki na skórze, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Z tanich i natychmiastowo się wchłaniających to bym poleciła osławiony krem ze smokiem z Rossmana, tylko ponoć go już wycofali. Dziewczyny zachwalały też nagietkowy.W ogóle kremy dla dzieci mają naprawdę fajne składy, a są tanie, warto spróbować.

[Jik]

kasiarybka, no też czytałam, że ten tonik garniera nie taki zły. Że generalnie ta seria im się udała. Chyba spróbuję. Wód termalnych nie lubię, nie lubię sobie nimi psikać i jakoś wcale na mnie super nie działają, musiałabym się nimi psikać co godzinę. Bardziej jestem przekonana do hydrolatów. Robię sobie właśnie listę życzeń z Biochemii i Mazideł.
Bibułki to jest to. Ale już pudrowanie nie za bardzo. Bo nadmiar pudru włazi mi w pory i wygląda to obrzydliwie. Wciąż się waham nad tym wynalazkiem cloche bodajże, tym pudrem propolisowym, czy testować go czy nie. Jak nie ten, to zakupię bambusowy.
Co do dermatologa. Ja się tam nie wybieram. Ja wierzę w wizaz i tyle. Już miałam takie przejścia z ginekologiem. Gdyby nie oświecona wizażanka, to już by było po mnie. Zresztą, pisałam o tym. Więc jak mi wizaż i mazidła nie pomogą, to wtedy polezę do dermatologa. Albo do gina po tabletki. Zresztą, mnie cera wariuje, bo odstawiłam pigułki. Jak za starych dobrych czasów licealnych, zaczynają mi wyłazić syfki na plecach.
Wiem, że mogę poopychać i physiogel, i całą resztę. Nawet mam komu, bo jakoś więcej mam wokół siebie cer wrażliwych i suchych, ale ja chcę coś swojego, żeby już trafić z kupnem w 10. Na razie kompletuję zestaw dla szwagierki, czyli czystki w toaletce. Kurde, próbki to by było idealne rozwiązanie. Nie rozumiem dlaczego nie ma w próbkach takiego physiogelu?...
lemka, no widzisz...Poczytałam biochemię i składy i jak głupia poleciałam do sklepu Myślałam, że lekki ziołowy krem nie może wyrządzić żadnych szkód.
Ten rossmanowski już wycofany. Teraz jest jakiś "super krem dla księżniczek". Świetna nazwa. Nagietkowy niet. Na nagietka mam uczulenie
Ja w ogóle mam takie typy do przetestowania:
1. Physiogel
2. Cetaphil
3. Żel Aloe Vera Palomy
4. AA Men Sensitive kremo - żel ( tak, tak, Hexxana pisała, że fajny skład)
5. Humektan ( jednak!)
6. Olejek jojoba ( w pierwszej kolejności, w następnej z czarnej maliny i czarnej porzeczki)
7. Jakieś cudo z firmy Uriage ( podobno fajne filtry robi, a na necie znalazłam ciekawe lekkie kremy, niestety na wizazu mało o nim, a mógłby być niezłą alternatywą do Avene, zwł. ze czasem jest o połowę tańszy)
A zaraz przetestuję miksturę taką: oliwka Hipp + HA
lemka, a Ty pisz na bieżąco co testujesz nowego i jak działa. Może coś razem opatentujemy?...

[koko19891]

JK - jeśli chodzi o filtr URIAGE właśnie stosuję najlepiej sprawdza się na skórę oczyszczoną od razu.Na serum z vit C flavo jest gorzej.A tak to sie nie błyszczę i jest efekt matowy W przyszłym tygodniu może, będę miał próbki z URIAGE to sie podzielę

[Jik]

koko19891, heheh, właśnie Twoje opinie o Uriage znalazłam i to właśnie dotyczące filtrów I nawet jak na allegro patrzyłam, to chyba też Ciebie znalazłam jako kupującego. Problem w tym, że ja nie chcę filtrów. Nie stosuję kwasów i nie potrzebuję filtra ( aż takiego oczywiście) Potrzebny mi tylko jakiś lekki krem do cery tłustej, a widzę, że Uriage ma bogatą ofertę. Czy oni nie mają jakiejś polskiej strony? Skąd będziesz miał te próbki?
Ty najlepiej testuj i opisuj wszystko w KWC, z podanymi składami najlepiej.

[radioheadka]

Możecie polecić jakiś niezapychający krem do cery odwodnionej? Mam z serii AA, ale niesamowicie zapychają, z kolei Humektan w ogóle na mnie nie działa, proszę pomóżcie bo mam już dosyć, gdy niczego nie nałożę, jestem sucha jak wiór, a jak użyję kremy to mam masę zaskórników itp..

[lemka]

Napisane przez radioheadka

Możecie polecić jakiś niezapychający krem do cery odwodnionej? Mam z serii AA, ale niesamowicie zapychają, z kolei Humektan w ogóle na mnie nie działa, proszę pomóżcie bo mam już dosyć, gdy niczego nie nałożę, jestem sucha jak wiór, a jak użyję kremy to mam masę zaskórników itp..

Przeczytaj post Jik, podała kilka przykładowych kremów.

Jik -ja bym Tobie odradzała Physiogel, czy Cetaphil, bo one nie będą się szybko wchłaniały, a z tego, co zrozumiałam ,to Ty szukasz czegoś lekkiego. A próbowałaś HOL Avene, on był dość lekki, pofdobnie z Biodermy Hydrabio Legere albo polecana przez niektóre dziewczyny Hydraphase Legere. A próbowałaś może Hydrożelu z Olay? Dla mnie na przesuszoną skórę byłby za lekki, ale dla Ciebie powinien być w sam raz. Poza tym dziewczyny zachwalały jego skład.
````````````````````````` `````
po kilku minutach:
Przypomniało mi się, że był wątek o nawilżaniu przy kuracjach kwasowych: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=nawil%BFanie. Tu padło dużo przykładów kremów.

[Jik]

lemka, no zganisz mnie teraz, bo jeszcze nie próbowałam. Wiem, wiem, że Ty mi pisałaś o tych kremach. Cały czas czaję się na próbki. W końcu na allegro zamówię jakiś mini produkt, albo polezę do apteki, gdzie kiedyś mi dali coś z Biodermy. Muszę się tylko wziąć w garść. No.
Dzięki też za linka!

[lemka]

Napisane przez Jik

lemka, no zganisz mnie teraz, bo jeszcze nie próbowałam. Wiem, wiem, że Ty mi pisałaś o tych kremach. Cały czas czaję się na próbki. W końcu na allegro zamówię jakiś mini produkt, albo polezę do apteki, gdzie kiedyś mi dali coś z Biodermy. Muszę się tylko wziąć w garść. No.
Dzięki też za linka!

Wierz mi, że lepiej mieć cerę tłustą niż odwodnioną i mieszaną. Ja cały czas czuję wysuszenie, a w trakcie dnia strasznie mi się twarz zaczyna świecić (to pewnie też wina filtrów). Moje poszukiwania KWC w kategorii mocny nawilżacz trwają już bardzo długo, a mimo to jestem niestrudzona i dalej próbuję, więc naprawdę trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość.
Pozdrawiam

[dodus89]

Witam,
czy są Panie w stanie pomóc mi w rozszyfrowaniu składu kremu?
Jak nie to proszę o jakiś link,gdzie ktoś udzieli mi takiej pomocy!
Pozdrawiam!

[cloche]

Napisane przez dodus89

Witam,
czy są Panie w stanie pomóc mi w rozszyfrowaniu składu kremu?
Jak nie to proszę o jakiś link,gdzie ktoś udzieli mi takiej pomocy!
Pozdrawiam!

wrzucaj skład, zobaczymy, co da się zrobić. możesz też spróbować tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=192278&page=22
tylko że trzeba tam trochę poczekać na analizę, bo Hexxana nie ma czasu siedzieć non stop i analizować