Polecamy:

**skierka1981** · 2009-05-23, 12:46

Mariolu nic trudnego, trzeba tylko czasu ale jak masz maszynke do ziemniaków to jeszcze szyciej. mi całość z tarkowaniem ziemniaków ręcznie i przygotowaniem mięska, no i ugotowanie ziemniaczków to zajmuje ok godziny i potem z półtorej na gotowanie. ze 3 godz i obiad na 2 dni

Miramej · 2009-05-23, 13:04

Cytat:

Napisane przez czekoladka21

glowa do gory bo bedzie jeszcze lepiej

Cytat:

Napisane przez Ania0104

Dzień dobry

(...)
Byłam wczoraj w SR ... i ... zwiedzaliśmy porodówkę

... położna umówiła się z panią rodzącą, że na 5 minut wyjdzie z sali porodów rodzinnych, żebyśmy mogli pooglądać ... wchodzimy na oddział, a tam krzyyyyk!!!

a położna mówi, że maluszek już pcha się na świat!
Więc siedzielismy w izbie przyjęć ... a pani sobie rodziła

... był jeden krzyk, za chwilę drugi i trzeci i płacz dzieciątka

... wszystkie jak siedziałyśmy to miałyśmy prawie łzy w oczach ... to było takie ....

ehhh nie da się opisać

Ale szybko pani poszło! ... i ja też tak chce

(...)
Miramej chciałam Ci już dwa razy napisać, że mam nadzieję, ze dołki szybko minął i humor Ci wróci!!!

Hehe

, fajnie, że pani szybko poszło

. Na razie widzę poród jako coś, czego się bardzo boję

, ale ten fajnie opisałaś

Cytat:

Napisane przez eleeri

Cześć,
przyszłam się tylko przywitać i uciekam, bo chce mi się dzisiaj pisać

pozdrawiam sobotnio i zmykam

Cytat:

Napisane przez UnholyOne

Śliczny ten Twój Synalek, teraz dojrzałam fotkę

Schowal się w kąciku i zasłonił pępowinką, ale my znawczynie usg wszystko widzimy

Ania0104 · 2009-05-23, 13:08

Cytat:

Napisane przez majka versace

Nie chciałabym ci odbierać nadziei ale popytałam kilka mamuś i niestety nie potwierdziły tej reguły

Ja coprawda też licze na grzeczne i dużo śpiące dziecko (po tatusiu

) ale to chyba jednak nie do końca prawda że dziecko już ciągle takie będzie jak w brzuszku. A szkoda bo mój mały jest bardzo grzecznym dzieckiem.

a ja chyba bym nie chciała, żeby dzidzia była taka jak w brzuszku, bo Ona buszuje cąły czas

... i jak się urodzi to wolałab ym, zeby była grzeczniutka

Cytat:

Napisane przez UnholyOne

To akurat nie reguła. Mój pierworodny brykał szczególnie w nocy, a jak się urodził to spał spokojnie, a po 3 miesiącach juz całą noc przesypiał od 21 do 9

Dzisiaj na obiad fasolka z wczoraj i nalesniki z powidłami sliwkowymi

o i tak bym własnie chciała

mmmm naleśniki

... i fasolka

Cytat:

Napisane przez czekoladka21

to musialo byc przezycie i pomyslec ze niedlugo same bedziemy lezec na porodowkach

dzisiaj mi juz lepiej tzn. nie mam zaparcia, bylam juz w kibelku.....
chyba pomogly wczorajsze otreby i dzisiaj owsianka na sniadanko

a tż lezy- nie moze chodzic.......najgorsze ze mieli dzisiaj wygipsowac te sypialnie bo potem znowu nie bedzie kiedy.....ale co zrobic

teraz jestem pewna ze nie zdazymy z ta sypialnia .........

nooo az mnie ciarki przeszły po plecach

a TZ moze szybko wyzdrowieje

... musisz mu masaze robić

... jeszcze troszke czasu Wam zostało, wiec

żeby jednak skończył tą sypialnię!!!

Cytat:

Napisane przez skierka1981

u mnie słoneczko powoli wychodzi - ciekawe na jak długo... też takiego lenia mam, ze ....
mi wczoraj mąż niespodziankę zrobił i wrócił na noc do domu. w sumie to iechcący mu wyszło bo musiał po coś przyjechać do pracy. tylko nie wiedziałam że będzie i jadł na kolację kanapki a na śniadanie to nie wiem co

myślę nad obiadem i miałaym ochotę na kartacze, ale ziemniaki muszę trzeć ręcznie a potem wyciskać i nie wiem jak by mi to szło teraz, poza tym trzeba te ziemniaaki ze sklepu przynieść...a ze 3 kg trzeba pomyślę jeszcze i może coś innego wymyślę

a i jeszcze znalazłam może komuś się przyda co do szpitala spakować - nie ma reguły bo w niektórych dają rzeczy - u mnie nie dlatego sobie zapisałam
http://parenting.pl/portal/teksty/torba-do-szpitala

porównam to z moją listą

... dzięki za komentarz

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

a ja znowu nie mam weny na gotowanie, mało tego poprostu nie mam prawie nic w lodówce.Musze wybrac sie na wielkie zakupy i uzupełnic zamrazarke.
Jestem po sniadaniu, nadal w pizamce i pies tak slodko chrapie ze chyba na chwile dołącze jeszcze do niego, a co....a kto mi zabroni

:P
Porzadek nie zając...

a pewnie że tak! Mój porządek też czeka ...

Cytat:

Napisane przez mariolasl

Fajnie to opisałaś

Ja też często się wzruszam, nawet jeśli to jest 2005 poród

, który widziałam

bo ja sobie tak pomyślałam: ale tej pani fajnie! Już ma dzieciatko przy sobie!

**skierka1981** · 2009-05-23, 13:20

ja też się stracham strasznie porodem. koleżanka wczoraj mnie trochę uspokoiła, ona rodziła niedawno, ale wiadomo że każda inaczej, nie wiem sama. czasem się budzę rano z takim lękiem i sobie przypominam że to dlatego że poród tak blisko. a czasem myślę że jak się zacznie to pójdzie i nie będę o tym myśleć...

majka versace · 2009-05-23, 13:46

Hihi..... a ja tam sobie wyobrażam że mój poród będzie szybki i (może nie całkiem bezbolesny) ale taki do zniesienia

i że ogólnie to będzie łatwo.

Jak narazie wszystko co sobie jakoś tam wyobrażałam to tak było więc licze i tym razem na potęge podświadomości

**skierka1981** · 2009-05-23, 13:46

oki to ja zmykam jednak do biedronki z koleżanką i coś wam wstawiam - ja z Amelką 33 tyg i 1 dzień, dzisiejsze zdjęcie

Zdjęcia-0025.jpg Zdjęcia-0026.jpg

no a lustro....sory

UnholyOne · 2009-05-23, 13:49

)

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Cytat:

Napisane przez skierka1981

oki to ja zmykam jednak do biedronki z koleżanką i coś wam wstawiam - ja z Amelką 33 tyg i 1 dzień, dzisiejsze zdjęcie

Załącznik 2265034 Załącznik 2265035

no a lustro....sory

No no no, brzuszek pierwsza klasa. Ładna willa dla Amelki

**skierka1981** · 2009-05-23, 13:57

Unholy, dzięki. no bynajmniej na miejsce to ona raczej nie narzeka

ja zresztą na tą willę też, a co

czekoladka21 · 2009-05-23, 15:04

Cytat:

Napisane przez skierka1981

ja też się stracham strasznie porodem. koleżanka wczoraj mnie trochę uspokoiła, ona rodziła niedawno, ale wiadomo że każda inaczej, nie wiem sama. czasem się budzę rano z takim lękiem i sobie przypominam że to dlatego że poród tak blisko. a czasem myślę że jak się zacznie to pójdzie i nie będę o tym myśleć...

ja tez mam wizje porodu przed oczami coraz wyrazniejsza......jednak staram sie myslec pozytywnie- jak pomysle ze za 9 tygodni juz bede tulic swoje malenstwo to nie moge w to uwierzyc

Cytat:

Napisane przez skierka1981

oki to ja zmykam jednak do biedronki z koleżanką i coś wam wstawiam - ja z Amelką 33 tyg i 1 dzień, dzisiejsze zdjęcie

Załącznik 2265034 Załącznik 2265035

no a lustro....sory

ładne mieszkanko

ja wlasnie po obiadku.......teraz odpoczywam bo brzuchol mi twardnieje, nie wiem czy to z jedzenia czy co innego....
a za 3 godz znowu jedzonko u kuzynki- poki co slodyczy jeszcze dzisiaj nie jadlam, specjalnie bo wiem ze u kuzynki beda jakies dobroci- wiec nie chce przesadzic.....

megi b · 2009-05-23, 15:05

Witam kobitki

majka versace ale słodziachny ten Twój syneczek

śliczna fotka

Ania0104 ale miałaś atrakcje

ja też raz słyszałam jak kobitka rodzi

a fotel no cóż, najważniejsze to być na nim jak najkrócej

skierka no śliczny brzusio

Amelka na pewno zadowolona

A my wczoraj byliśmy na kolejnych zakupach. Pampersy, smoczek, chusteczki itd Ciągle dokupuję jeszcze ubranka bo mam wrażenie, że ich ciut mało

Nie mogę się już doczekać 1 czerwca czyli naszej ostatniej wizyty u gin czy wszystko ok, no a potem już tylko ktg

Ja nie wiem kiedy ten czas tak szybko zleciał, dopiero co chwaliłyśmy się pierwszymi ruchami naszych bobasków

Miłego weekendu mamuśki.

czekoladka21 · 2009-05-23, 15:08

Cytat:

Napisane przez megi b

Witam kobitki

majka versace ale słodziachny ten Twój syneczek

śliczna fotka

Ania0104 ale miałaś atrakcje

ja też raz słyszałam jak kobitka rodzi

a fotel no cóż, najważniejsze to być na nim jak najkrócej

skierka no śliczny brzusio

Amelka na pewno zadowolona

A my wczoraj byliśmy na kolejnych zakupach. Pampersy, smoczek, chusteczki itd Ciągle dokupuję jeszcze ubranka bo mam wrażenie, że ich ciut mało

Nie mogę się już doczekać 1 czerwca czyli naszej ostatniej wizyty u gin czy wszystko ok, no a potem już tylko ktg

Ja nie wiem kiedy ten czas tak szybko zleciał, dopiero co chwaliłyśmy się pierwszymi ruchami naszych bobasków

Miłego weekendu mamuśki.

jeszcze troszke i bedziesz tulic swoja Amelke

p4w · 2009-05-23, 15:29

Cytat:

Napisane przez skierka1981

u mnie słoneczko powoli wychodzi - ciekawe na jak długo... też takiego lenia mam, ze ....
mi wczoraj mąż niespodziankę zrobił i wrócił na noc do domu. w sumie to iechcący mu wyszło bo musiał po coś przyjechać do pracy. tylko nie wiedziałam że będzie i jadł na kolację kanapki a na śniadanie to nie wiem co

myślę nad obiadem i miałaym ochotę na kartacze, ale ziemniaki muszę trzeć ręcznie a potem wyciskać i nie wiem jak by mi to szło teraz, poza tym trzeba te ziemniaaki ze sklepu przynieść...a ze 3 kg trzeba pomyślę jeszcze i może coś innego wymyślę

a i jeszcze znalazłam może komuś się przyda co do szpitala spakować - nie ma reguły bo w niektórych dają rzeczy - u mnie nie dlatego sobie zapisałam
http://parenting.pl/portal/teksty/torba-do-szpitala

kurczę chyba jakiś wypadek bo syreny non stop słychać...

a co to kartacze?
ja uwielbiam wszystko co z ziemniaków, więc to na pewno też

mimo, ze nie wiem co to

Cytat:

Napisane przez Ania0104

a ja chyba bym nie chciała, żeby dzidzia była taka jak w brzuszku, bo Ona buszuje cąły czas

... i jak się urodzi to wolałab ym, zeby była grzeczniutka

o i tak bym własnie chciała

mmmm naleśniki

... i fasolka

nooo az mnie ciarki przeszły po plecach

a TZ moze szybko wyzdrowieje

... musisz mu masaze robić

... jeszcze troszke czasu Wam zostało, wiec

żeby jednak skończył tą sypialnię!!!

porównam to z moją listą

... dzięki za komentarz

a pewnie że tak! Mój porządek też czeka ...

bo ja sobie tak pomyślałam: ale tej pani fajnie! Już ma dzieciatko przy sobie!

ja się bałam, że mój synuś będzie za spokojny, ale ostatnio tak bryka, ze przestałam się obawiać

Cytat:

Napisane przez skierka1981

Unholy, dzięki. no bynajmniej na miejsce to ona raczej nie narzeka

ja zresztą na tą willę też, a co

śliczny brzusio

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

ja mam wieczór panieński na 20 - ciekawe do której wytrzymam

**skierka1981** · 2009-05-23, 15:40

dzięki za komplementy, miło tak...

p4w już kiedyś pisałyśmy o daniach z ziemniaczków ale dla ciebie napiszę jeszcze raz - odpocznę po spacerku a przed robieniem pizzy na obiad.

więc tak na cały spory gar ( myślę że około 15 sztuk bo wielkością to większe niż takie kupowane pyzy z mięsem, ze 2x większe się robi).
więc daję gotowane ziemniaki potłuczone, tak z kilo, półtorej, do tego tyle samo (pół na pół proporcje)ziemniaków surowych potarkowanych ja muszę ręcznie ale jak masz maszynkę to super, i takie potarkowane przeciskam przez pieluchę tetrową żeby były mocno odsączone - najlepiej do tego męża zaangażować, i te odciśnięte mieszam z gotowanymi i dodaję skrobię co się zbierze po odsączeniu w tej wodzie i wyrabiam ciasto z tych ziemnieków ( gotowane oczywiście wcześniej posolone). no i ciasto jest. a mięsko mielone to wg gustu się doprawia, ja daję majeranek, troszkę czosnku, sól pieprz i co tam jeszcze chcesz - tylko bez jajka i bułki tartej) i w międzyczasie zagotowujesz wodę osoloną, tylko sporo musi w garnku jej być - wiecej niż pół - i jak się zacznie gotować to na ręce robię placek z ciasta ziemniaczenego, w środek kulkę mięska i zlepiam to dokładnie wyraiam w ręku kulę i do wwody - ważne żeby woda cały czas się gotowała, jak zacniesz wrzucać to może przesać to wtedy poczekać i znowu można. i jak już wszytsko wrzucisz to na małym ogniu gotować godzinę, półtorej. można po godzinie spróbować. i wsio, pychotka

dziewczyny wstawiały przepisy na takie pyzy już z gotowanych ziemniaków że się gotuje tylko kilka minut, ale ja wolę takie. pracochłonne ale warto. a dla nas dwóch to taki gar na 2 dni spokojnie

Svinecka · 2009-05-23, 15:41

czesc dziewczynki

*
ja tylko na chwile bo jestem u rodzicow ale zaraz jade

musze sie pochwalic - wypakowalam wszystkie kartony dzis do konca - kolejnych osiem

i wysprzatalam cale mieszkanko na blysk, nawet dywan juz lezy rozlozony

netu jeszcze nie uruchomilam bo juz nie mam sily
moze dzis dam rade to sie odezwe
pozdrawiam wszystkie mamusie

katarzynka00 · 2009-05-23, 15:52

Cytat:

Napisane przez skierka1981

Mariolu nic trudnego, trzeba tylko czasu ale jak masz maszynke do ziemniaków to jeszcze szyciej. mi całość z tarkowaniem ziemniaków ręcznie i przygotowaniem mięska, no i ugotowanie ziemniaczków to zajmuje ok godziny i potem z półtorej na gotowanie. ze 3 godz i obiad na 2 dni

3 godziny ???

w 3 godziny, nie chwaląc się to ja bym nagotowała kilka różnych dań, na conajmniej cały tydzień.
Nawet to co bardzo lubie na drugi dzien staje mi w gardle.
Ale...jakbym byla przejazdem koło Olsztyna to pewnie bym sie wprosiła

Wiec moze zamroź mała paczuzkę hm ?

Cytat:

Napisane przez UnholyOne

Katarzynko, znalazłam kilka skrętnych mutsy:

jestes kochana, bardzo Tobie dziękuje

Ja to sie wczoraj chyba nie do końca dobrze wyraziłam...
W sensie nie znalazłam takiej oferty która odpowiadałaby mi cenowo.W okolicach 1500-1700 szukam zestawu, bo jak był taki co mi sie podobał to powyzej 2000kosztował a to juz dla mnie rozpusta...
No i zamotałam sie juz które to są pompowane koła.Te co maja jeden element w srodku koła czy te co maja szprychy?
Cały czas myslalam ze te co maja szprychy ale opisy tych aukcji chyba wprowadzaja mnie w błąd.
Juz powolutku zaczyna mnie przytłaczać ten temat.

Aaaa i podpowiedz mi co wpisalas w wyszukiwarke ze tyyyle ofert jednego typu tobie wyskoczyło? ja wczoraj odstawialam kombinacje alpejskie i mimo to kazdy rodzaj mutsy mi wyskakiwał

Jade do mamuni na obiadek

**skierka1981** · 2009-05-23, 15:57

katarzynko, wiem wiem. ale to jest takie danie że warto. a zapraszam jak będziesz w okolicy

svinecka, to super ze już na swoim i masz zrobione na błysk. teraz tylko net zrób

ja idę robić tą pizze bo mąż wróci i znowu nic do jedzenia

nie wiem czy się dziś i jutro odezwę, bo mąż w domu będzie to wiadomo... także jak coś to wszystkiego miłego

truheart · 2009-05-23, 17:01

No to wróciłam

ktg jest suuper

leżałam i przez pół godziny słuchaliśmy tętna serduszka plus zapis moich skurczów macicy

gin określił jego wykres jako książkowy więc się prawie wzruszyłam, że synek ma takie serducho jak dzwon

Dostałam też zlcenie na komplet ostatnich badań, te - z którymi mam iść do porodu, pobrał mi ten wymaz i na początku czerwca (chyba 03) jesteśmy umówieni na zwiedzanie porodówki

przy okazji podpytałam położnej co brać, wg niej podkładów ani niczego dla siebie nie muszę - jedynie dla malucha...ale słyszałam od rodzących w tym szpitalu, że lepeij co nieco dla siebie mieć więc lepiej wezmę (albo ewentualnie dopytam napotkanych w szpitalu rodzących

ten miesiąc mam na siebie bardzo uważać, potem powiedział, że pozwoli mi już na wszystko

mam dużo leżeć, nie sprzątać (hmm..

).

Cytat:

Napisane przez Ania0104

Byłam wczoraj w SR ... i ... zwiedzaliśmy porodówkę ... położna umówiła się z panią rodzącą, że na 5 minut wyjdzie z sali porodów rodzinnych, żebyśmy mogli pooglądać ... wchodzimy na oddział, a tam krzyyyyk!!! a położna mówi, że maluszek już pcha się na świat!
Więc siedzielismy w izbie przyjęć ... a pani sobie rodziła ... był jeden krzyk, za chwilę drugi i trzeci i płacz dzieciątka ... wszystkie jak siedziałyśmy to miałyśmy prawie łzy w oczach ... to było takie ....

ehhh nie da się opisać
Ale szybko pani poszło! ... i ja też tak chce

Oczywiście fotel porodowy mi się nie spodobał ... jak dla mnie jest beee!

Co do fotela to gin mnie uprzedził, żeby się niczego bajeranckeigo tam nie spodziewać

a położna powiedziała, że dwie sale porodowe są urządzone zupełnie nowym sprzętem, niestety reszta to antyki.
Co do doznań ze zwiedzania to Ci zazdroszczę

chciałabym chociażby posłuchać co mnie czeka

Cytat:

Napisane przez erysipelothrix

Słyszałam na szkole rodzenia że jeżeli dzieciątko w brzuchu jest grzeczne i dużo śpi to będzie takie również po urodzeniu...mój mały raczej śpi cały dzień czasem rano i wieczorem trochę pobryka

Czyżby była szansa na spokojnego syna?

Możesz mieć takie wrażenie - ja dopóki pracowałam to też miałam wrażenie, że synek cały dzień śpi, ale najzwyczajniej się nie miałam czasu i sposobności w to wsłuchać. Teraz dopiero bardziej świadomie to odbieram, a dziś dostałam taki przytyczek do ręki żeby naciskać za każdym razem jak poczuję, że mały się poruszy. Pomyślałam, że pewnie nawet raz nie przycisnę, bo dzidziol śpi. A jednak

naciskałam całkiem sporo jak już się na tym skupiłam

Cytat:

Napisane przez UnholyOne

nalesniki z powidłami sliwkowymi

O mamo....przez Ciebie muszę dziś zjeść naleśniki!!

Cytat:

Napisane przez majka versace

Hihi..... a ja tam sobie wyobrażam że mój poród będzie szybki i (może nie całkiem bezbolesny) ale taki do zniesienia

i że ogólnie to będzie łatwo.

Jak narazie wszystko co sobie jakoś tam wyobrażałam to tak było więc licze i tym razem na potęge podświadomości

Bardzo dobrze robisz

to się ładnie nazywa samospełniające się proroctwo

Cytat:

Napisane przez skierka1981

oki to ja zmykam jednak do biedronki z koleżanką i coś wam wstawiam - ja z Amelką 33 tyg i 1 dzień, dzisiejsze zdjęcie

Załącznik 2265034 Załącznik 2265035

Bardzo ładny brzuś!

Cytat:

Napisane przez megi b

A my wczoraj byliśmy na kolejnych zakupach. Pampersy, smoczek, chusteczki itd Ciągle dokupuję jeszcze ubranka bo mam wrażenie, że ich ciut mało Nie mogę się już doczekać 1 czerwca czyli naszej ostatniej wizyty u gin czy wszystko ok, no a potem już tylko ktg

Ja nie wiem kiedy ten czas tak szybko zleciał, dopiero co chwaliłyśmy się pierwszymi ruchami naszych bobasków

Miłego weekendu mamuśki.

Faktycznie, zleciało jak z bicza strzelił

jeszcze nie tak dawno przeżywałyśmy pierwsze usg genetyczne, odkrywałyśmy płeć,a tu przygotowania do porodu pełną parą

My też dziś zakupiliśmy większość wyprawki hurtowo. Tak więc łóżeczko, przewijak, wanienka za stelażem, dla mnie dwa staniki do karmienia,2 ręczniki z kapturami-jeden większy, drugi mniejszy, cążki (stwierdziłam, że będzie mi je łatwiej obsługiwać niż nożyczki), rożek, prześcieradełka (pościeli jeszcze nie, skoro i tak na początku nie będzie potrzebna), flaneki zwykłe i z ceratką, w aptece bepanthen, linomag w kremie, podklady ginekol. i urolog., pieluszki new born (do szpitala,a w domu będą wielorazowe z pieluszkarni) chusteczki do pupci (do szpitala, w domu będzie przegotowana woda z mydłem), wata, gaziki jałowe, sól fizjologiczna, aspirator, tantum rosa, wkładki laktacyjne z gerbera, mydełko Oillan...
Na później zostawiłam decyzję o kapurkach na sutki do karmienia, niani z monitorem oddechu, chyba też zdecydujemy się na kołyskę z allegro, bo łóżko 140 nijak nam do sypialni już nie wejdzie.
Nosidełko cybexa ma być w moim sklepie niedługo więc zanim zamówię chcę je obejrzeć na żywo.
Nie mam jeszcze proszku do prania, zastanawiałam się nad płatkami mydłanymi na początek...Zamówię jeszcze z netu naklejki na ściany, bo są białe i mnie denerwują. No i ewentualnie jakies zabawki typu karuzela, mata edukacyjna, jakieś grzechotki..
Butelki, smoczki, laktator, kocyki tez już są.
Ufff no to się podsumowałam

Cytat:

Napisane przez Svinecka

czesc dziewczynki

*
ja tylko na chwile bo jestem u rodzicow ale zaraz jade

musze sie pochwalic - wypakowalam wszystkie kartony dzis do konca - kolejnych osiem

i wysprzatalam cale mieszkanko na blysk, nawet dywan juz lezy rozlozony

netu jeszcze nie uruchomilam bo juz nie mam sily
moze dzis dam rade to sie odezwe
pozdrawiam wszystkie mamusie

Pracowita mamusia

ale resztę dnia to powinnaś odpocząć

Miramej · 2009-05-23, 17:11

Cytat:

Napisane przez skierka1981

oki to ja zmykam jednak do biedronki z koleżanką i coś wam wstawiam - ja z Amelką 33 tyg i 1 dzień, dzisiejsze zdjęcie

Załącznik 2265034 Załącznik 2265035

Piękne mieszkanko ma Amelka

Cytat:

Napisane przez czekoladka21

ja tez mam wizje porodu przed oczami coraz wyrazniejsza......jednak staram sie myslec pozytywnie- jak pomysle ze za 9 tygodni juz bede tulic swoje malenstwo to nie moge w to uwierzyc

Mamy zbliżony termin, też nie dowierzam

. Jak to zleciało, a pamiętam, jak w łazience komisyjnie z Małżem

patrzyliśmy na test

Cytat:

Napisane przez megi b

Witam kobitki

(...)
A my wczoraj byliśmy na kolejnych zakupach. Pampersy, smoczek, chusteczki itd Ciągle dokupuję jeszcze ubranka bo mam wrażenie, że ich ciut mało

Nie mogę się już doczekać 1 czerwca czyli naszej ostatniej wizyty u gin czy wszystko ok, no a potem już tylko ktg

Ja nie wiem kiedy ten czas tak szybko zleciał, dopiero co chwaliłyśmy się pierwszymi ruchami naszych bobasków

Miłego weekendu mamuśki.

Gratuluję zakupów

, może jakieś zdjęcia?

My jutro wybieramy się do hurtowni rozejrzeć się, jakie ceny i kupić butelkę, na którą dostaliśmy 50% zniżki na ostatnim spotkaniu w szkole rodzenia.

Cytat:

Napisane przez Svinecka

czesc dziewczynki

*
ja tylko na chwile bo jestem u rodzicow ale zaraz jade

musze sie pochwalic - wypakowalam wszystkie kartony dzis do konca - kolejnych osiem

i wysprzatalam cale mieszkanko na blysk, nawet dywan juz lezy rozlozony

netu jeszcze nie uruchomilam bo juz nie mam sily
moze dzis dam rade to sie odezwe
pozdrawiam wszystkie mamusie

Svinecka super, że tak szybko Wam idzie urządzanie się, tylko pamiętaj, nie męcz się za bardzo

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Cytat:

Napisane przez truheart

No to wróciłam

ktg jest suuper

leżałam i przez pół godziny słuchaliśmy tętna serduszka plus zapis moich skurczów macicy

gin określił jego wykres jako książkowy więc się prawie wzruszyłam, że synek ma takie serducho jak dzwon

Dostałam też zlcenie na komplet ostatnich badań, te - z którymi mam iść do porodu, pobrał mi ten wymaz i na początku czerwca (chyba 03) jesteśmy umówieni na zwiedzanie porodówki

przy okazji podpytałam położnej co brać, wg niej podkładów ani niczego dla siebie nie muszę - jedynie dla malucha...ale słyszałam od rodzących w tym szpitalu, że lepeij co nieco dla siebie mieć więc lepiej wezmę (albo ewentualnie dopytam napotkanych w szpitalu rodzących

ten miesiąc mam na siebie bardzo uważać, potem powiedział, że pozwoli mi już na wszystko

mam dużo leżeć, nie sprzątać (hmm..

).
(...)
Możesz mieć takie wrażenie - ja dopóki pracowałam to też miałam wrażenie, że synek cały dzień śpi, ale najzwyczajniej się nie miałam czasu i sposobności w to wsłuchać. Teraz dopiero bardziej świadomie to odbieram, a dziś dostałam taki przytyczek do ręki żeby naciskać za każdym razem jak poczuję, że mały się poruszy. Pomyślałam, że pewnie nawet raz nie przycisnę, bo dzidziol śpi. A jednak

naciskałam całkiem sporo jak już się na tym skupiłam

(...)
My też dziś zakupiliśmy większość wyprawki hurtowo. Tak więc łóżeczko, przewijak, wanienka za stelażem, dla mnie dwa staniki do karmienia,2 ręczniki z kapturami-jeden większy, drugi mniejszy, cążki (stwierdziłam, że będzie mi je łatwiej obsługiwać niż nożyczki), rożek, prześcieradełka (pościeli jeszcze nie, skoro i tak na początku nie będzie potrzebna), flaneki zwykłe i z ceratką, w aptece bepanthen, linomag w kremie, podklady ginekol. i urolog., pieluszki new born (do szpitala,a w domu będą wielorazowe z pieluszkarni) chusteczki do pupci (do szpitala, w domu będzie przegotowana woda z mydłem), wata, gaziki jałowe, sól fizjologiczna, aspirator, tantum rosa, wkładki laktacyjne z gerbera, mydełko Oillan...
Na później zostawiłam decyzję o kapurkach na sutki do karmienia, niani z monitorem oddechu, chyba też zdecydujemy się na kołyskę z allegro, bo łóżko 140 nijak nam do sypialni już nie wejdzie.
Nosidełko cybexa ma być w moim sklepie niedługo więc zanim zamówię chcę je obejrzeć na żywo.
Nie mam jeszcze proszku do prania, zastanawiałam się nad płatkami mydłanymi na początek...Zamówię jeszcze z netu naklejki na ściany, bo są białe i mnie denerwują. No i ewentualnie jakies zabawki typu karuzela, mata edukacyjna, jakieś grzechotki..
Butelki, smoczki, laktator, kocyki tez już są.
Ufff no to się podsumowałam

Też bym chciała ktg, ale gin jeszcze nic nie wspominał

, zazdroszczę

. No i gratuluję, że tak wszystko jest książkowo

.
A co to za prztyczek? Nigdy nie słyszałam

tru, a jakie podkłady konkretnie kupiłaś (bardziej interesują mnie z tych urologicznych)? Z tym praniem w płatkach to się zastanów

, przypomnij sobie perypetie eleeri

Fajnie Wam, że już masz wszystko, mnie ostatnio przez ten dół idzie jak krew z nosa

truheart · 2009-05-23, 17:19

Cytat:

Napisane przez Miramej

tru, a jakie podkłady konkretnie kupiłaś (bardziej interesują mnie z tych urologicznych)? Z tym praniem w płatkach to się zastanów

, przypomnij sobie perypetie eleeri

Fajnie Wam, że już masz wszystko, mnie ostatnio przez ten dół idzie jak krew z nosa

Dokładnie to podłady Seni Soft, 90x60cm. Jedno opakowanie ma 5 szt, najwyżej mi małż doniesie poźniej następne, bo jest spora paka, a miejsca w torbie do szpitala nie tak dużo znowu

A jakie perypetie miała eleeri?

bo mnie to chyba ominęło

Zakupy na dół są jak znalazł

UnholyOne · 2009-05-23, 17:31

Cytat:

Napisane przez Svinecka

czesc dziewczynki

*
ja tylko na chwile bo jestem u rodzicow ale zaraz jade

musze sie pochwalic - wypakowalam wszystkie kartony dzis do konca - kolejnych osiem

i wysprzatalam cale mieszkanko na blysk, nawet dywan juz lezy rozlozony

netu jeszcze nie uruchomilam bo juz nie mam sily
moze dzis dam rade to sie odezwe
pozdrawiam wszystkie mamusie

Gratulacje pracowita Mamusiu. Czekam na fotki mieszkanka, jak już wszystko będzie gotowe.
No i postaraj się z netem

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

3 godziny ???

w 3 godziny, nie chwaląc się to ja bym nagotowała kilka różnych dań, na conajmniej cały tydzień.
Nawet to co bardzo lubie na drugi dzien staje mi w gardle.
Ale...jakbym byla przejazdem koło Olsztyna to pewnie bym sie wprosiła

Wiec moze zamroź mała paczuzkę hm ?

jestes kochana, bardzo Tobie dziękuje

Ja to sie wczoraj chyba nie do końca dobrze wyraziłam...
W sensie nie znalazłam takiej oferty która odpowiadałaby mi cenowo.W okolicach 1500-1700 szukam zestawu, bo jak był taki co mi sie podobał to powyzej 2000kosztował a to juz dla mnie rozpusta...
No i zamotałam sie juz które to są pompowane koła.Te co maja jeden element w srodku koła czy te co maja szprychy?
Cały czas myslalam ze te co maja szprychy ale opisy tych aukcji chyba wprowadzaja mnie w błąd.
Juz powolutku zaczyna mnie przytłaczać ten temat.

Aaaa i podpowiedz mi co wpisalas w wyszukiwarke ze tyyyle ofert jednego typu tobie wyskoczyło? ja wczoraj odstawialam kombinacje alpejskie i mimo to kazdy rodzaj mutsy mi wyskakiwał

Jade do mamuni na obiadek

Ja wpisałam tylko mutsy i wybierałam ze skrętnymi kołami.

Co do kół w 4Rider to są rozróżniane następujące stelaże:
1) LIGHTWEIGHT STANDARD (bez dopłaty) - koła piankowe, piankowa rączka
2) LIGHTWEIGHT NEXT (za dopłatą) - koła piankowe, skórzana rączka
3) SINGLE SPOKE STANDARD (za dopłatą) - koła pompowane, piankowa rączka
4) SINGLE SPOKE NEXT (za dopłatą) - koła pompowane, skórzana rączka

Najbardziej podoba mi się 4rider ze wszystkich mutsy, ale ze względu na małą gondolę nie wybrałabym. Pod tym względem największą ma transporter, który jako nowy jest najtańszy ze wszystkich modeli
http://www.bobowozki.com.pl/product_...3&%3CosCsid%3E
Tylko nie ma przekładanej spacerówki.

http://www.bobowozki.com.pl/index.php?cPath=1_99

Miramej · 2009-05-23, 17:34

Cytat:

Napisane przez truheart

Dokładnie to podłady Seni Soft, 90x60cm. Jedno opakowanie ma 5 szt, najwyżej mi małż doniesie poźniej następne, bo jest spora paka, a miejsca w torbie do szpitala nie tak dużo znowu

A jakie perypetie miała eleeri?

bo mnie to chyba ominęło

Zakupy na dół są jak znalazł

Dzięki za odpowiedź, też takie chcę kupić, nawet w domu położyć na łóżko, żeby mi czasem wody w materac nie popłynęły

, co myślisz?

Przygody eleeri z płatkami:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4608

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4618

Chociaż skończyło się dobrze, zaraz poszukam tego postu

Edit: Mam

, proszę: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=64

WrednaAfrodyta · 2009-05-23, 17:44

Cześc Dziewczyny jestem tak wsciekła że to przekracza granice

Nie jedziemy na grilla bo mój TŻ musi dłuzej pracowac- musze zaznaczyc ze on pracuje u rodzicow i sam wyznacza ile ma pracowac... On sie w ogole ze mna nie liczy i to nie pierwszy raz juz tak jest ze sie umawiamy a on na samym koncu mowi ze nie moze.... Mam teraz takie mysli....Nie wiem czy w koncu nie wyjdzie ze zostane samotną mamusia , bo ja nie moge zyc z kims kto sie ze mna nie liczy i tak mnie olewa.

Miramej · 2009-05-23, 17:53

Cytat:

Napisane przez WrednaAfrodyta

Cześc Dziewczyny jestem tak wsciekła że to przekracza granice

Nie jedziemy na grilla bo mój TŻ musi dłuzej pracowac- musze zaznaczyc ze on pracuje u rodzicow i sam wyznacza ile ma pracowac... On sie w ogole ze mna nie liczy i to nie pierwszy raz juz tak jest ze sie umawiamy a on na samym koncu mowi ze nie moze.... Mam teraz takie mysli....Nie wiem czy w koncu nie wyjdzie ze zostane samotną mamusia , bo ja nie moge zyc z kims kto sie ze mna nie liczy i tak mnie olewa.

Afrodyta

, spróbuj się tak nie denerwować, nie powinnaś

. Wierzę, że jesteś nieźle wkurzona, ale emocje nie są najlepszym doradcą. Nie wiem, czy ten temat już w ogóle poruszaliście, ale może być tak, że Twój TŻ nawet nie jest świadomy, że Ty tak to odbierasz - że On się z Tobą nie liczy. Przytulam

truheart · 2009-05-23, 17:54

Cytat:

Napisane przez Miramej

Dzięki za odpowiedź, też takie chcę kupić, nawet w domu położyć na łóżko, żeby mi czasem wody w materac nie popłynęły

, co myślisz?

Przygody eleeri z płatkami:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4608

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4618

Chociaż skończyło się dobrze, zaraz poszukam tego postu

Edit: Mam

, proszę: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=64

Ale wody to nie wiadomo kiedy popłyną

myślę, że mogą się przydać w domu podczas połogu, ale przed porodem to cyba nie będę ich uruchamaić

A to nawet nie wiedziałam o takich przebojach z płatkami

poleciła mi je kuzynka, która je rozrabia i wlewa do pbębna z praniem, mówi, że od proszków dla maluchów syn miał uczulenie, a odkąd pierze w płatkach to jest git

jutro będę się nią widzieć, to dokładnie dopytam o instrukcje obsługi

Cytat:

Napisane przez WrednaAfrodyta

Cześc Dziewczyny jestem tak wsciekła że to przekracza granice

Nie jedziemy na grilla bo mój TŻ musi dłuzej pracowac- musze zaznaczyc ze on pracuje u rodzicow i sam wyznacza ile ma pracowac... On sie w ogole ze mna nie liczy i to nie pierwszy raz juz tak jest ze sie umawiamy a on na samym koncu mowi ze nie moze.... Mam teraz takie mysli....Nie wiem czy w koncu nie wyjdzie ze zostane samotną mamusia , bo ja nie moge zyc z kims kto sie ze mna nie liczy i tak mnie olewa.

Spokojnie Afrodytko

może faktycznie ma coś ważnego do załatwienia? skąd ja to znam, mój tz też pracuje w nieprzewidywalnych godzinach i też często w ostatniej chwili okazuje się, że coś tam jeszcze wypadło...no, ale czasem tak bywa, mimo, że też się wściekam to nic na to nie poradzę. Może pojedź do znajomych sama narazie, a tz dojedzie jak wyjdzie z pracy?

Miramej · 2009-05-23, 18:03

Cytat:

Napisane przez truheart

Ale wody to nie wiadomo kiedy popłyną

myślę, że mogą się przydać w domu podczas połogu, ale przed porodem to cyba nie będę ich uruchamaić

A to nawet nie wiedziałam o takich przebojach z płatkami

poleciła mi je kuzynka, która je rozrabia i wlewa do pbębna z praniem, mówi, że od proszków dla maluchów syn miał uczulenie, a odkąd pierze w płatkach to jest git

jutro będę się nią widzieć, to dokładnie dopytam o instrukcje obsługi

Ja chyba już w końcówce jednak skorzystam też w domu

, bo właśnie nie wiadomo, kiedy wody popłyną

, a materac swój lubię bardzo

Dopytaj o te płatki, ale ja po przebojach eleeri zarzuciłam pomysł

. Żadne z nas jakieś bardzo wrażliwe skórnie nie jest, liczę, że synuś też nie będzie

.

WrednaAfrodyta · 2009-05-23, 18:15

Dzieki za pocieszenie! Ale tak trudno się opanować...Tż wie że to mi sprawia przykrosc ta jego nieslownosc, rozmawialismy o tym nie raz. Nie moge jechac sama bo po pierwsze nie mam samochodu ,a po drugie to godzina jazdy ode mnie

No nic , pije meliske i juz troszke lepiej...

Miramej · 2009-05-23, 18:33

Cytat:

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dzieki za pocieszenie! Ale tak trudno się opanować...Tż wie że to mi sprawia przykrosc ta jego nieslownosc, rozmawialismy o tym nie raz. Nie moge jechac sama bo po pierwsze nie mam samochodu ,a po drugie to godzina jazdy ode mnie

No nic , pije meliske i juz troszke lepiej...

, to dobrze, że lepiej

W takiej sytuacji walcz z jego niesłownością, bo będziesz się dołować za każdym razem, no chyba, że to zaakceptujesz.

katarzynka00 · 2009-05-23, 18:45

Cytat:

Napisane przez Miramej

Mamy zbliżony termin, też nie dowierzam

. Jak to zleciało, a pamiętam, jak w łazience komisyjnie z Małżem

patrzyliśmy na test

u nas tez było komisyjnie, mąż sam mówil,tylko nie rób testu pod moja nieobecnosc

i rano mnie budził, "idz juz i zrób"

Cytat:

Napisane przez WrednaAfrodyta

Cześc Dziewczyny jestem tak wsciekła że to przekracza granice

Nie jedziemy na grilla bo mój TŻ musi dłuzej pracowac- musze zaznaczyc ze on pracuje u rodzicow i sam wyznacza ile ma pracowac... On sie w ogole ze mna nie liczy i to nie pierwszy raz juz tak jest ze sie umawiamy a on na samym koncu mowi ze nie moze.... Mam teraz takie mysli....Nie wiem czy w koncu nie wyjdzie ze zostane samotną mamusia , bo ja nie moge zyc z kims kto sie ze mna nie liczy i tak mnie olewa.

ojej, to ale zalazł za skóre

ale nie wyciągaj pochopnych wniosków, bo to bardzo powazna decyzja...

UnholyOne twoje rady sa nieocenione

a Svinecka miała sie oddalic na krótko, a wir prac domowych ja tak pochłonął ze tak długiej przerwy od nas chyba nie miała.

Mam apetyt na lody lub truskawki, musze cos z tym zrobic

p4w · 2009-05-23, 18:54

Cytat:

Napisane przez skierka1981

dzięki za komplementy, miło tak...

p4w już kiedyś pisałyśmy o daniach z ziemniaczków ale dla ciebie napiszę jeszcze raz - odpocznę po spacerku a przed robieniem pizzy na obiad.

więc tak na cały spory gar ( myślę że około 15 sztuk bo wielkością to większe niż takie kupowane pyzy z mięsem, ze 2x większe się robi).
więc daję gotowane ziemniaki potłuczone, tak z kilo, półtorej, do tego tyle samo (pół na pół proporcje)ziemniaków surowych potarkowanych ja muszę ręcznie ale jak masz maszynkę to super, i takie potarkowane przeciskam przez pieluchę tetrową żeby były mocno odsączone - najlepiej do tego męża zaangażować, i te odciśnięte mieszam z gotowanymi i dodaję skrobię co się zbierze po odsączeniu w tej wodzie i wyrabiam ciasto z tych ziemnieków ( gotowane oczywiście wcześniej posolone). no i ciasto jest. a mięsko mielone to wg gustu się doprawia, ja daję majeranek, troszkę czosnku, sól pieprz i co tam jeszcze chcesz - tylko bez jajka i bułki tartej) i w międzyczasie zagotowujesz wodę osoloną, tylko sporo musi w garnku jej być - wiecej niż pół - i jak się zacznie gotować to na ręce robię placek z ciasta ziemniaczenego, w środek kulkę mięska i zlepiam to dokładnie wyraiam w ręku kulę i do wwody - ważne żeby woda cały czas się gotowała, jak zacniesz wrzucać to może przesać to wtedy poczekać i znowu można. i jak już wszytsko wrzucisz to na małym ogniu gotować godzinę, półtorej. można po godzinie spróbować. i wsio, pychotka

dziewczyny wstawiały przepisy na takie pyzy już z gotowanych ziemniaków że się gotuje tylko kilka minut, ale ja wolę takie. pracochłonne ale warto. a dla nas dwóch to taki gar na 2 dni spokojnie

dzięki za przepis - brzmi smakowicie, może kiedyś....

chciałabym też babkę ziemniaczaną zrobic, bo jadłam kiedyś i bardzo mi smakowała

Cytat:

Napisane przez Svinecka

czesc dziewczynki

*
ja tylko na chwile bo jestem u rodzicow ale zaraz jade

musze sie pochwalic - wypakowalam wszystkie kartony dzis do konca - kolejnych osiem

i wysprzatalam cale mieszkanko na blysk, nawet dywan juz lezy rozlozony

netu jeszcze nie uruchomilam bo juz nie mam sily
moze dzis dam rade to sie odezwe
pozdrawiam wszystkie mamusie

ale masz powera

mi też pewnie byłoby ciężko sie powstrzymać w obliczu radości siedzenia w swoim mieszkanku

Cytat:

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dzieki za pocieszenie! Ale tak trudno się opanować...Tż wie że to mi sprawia przykrosc ta jego nieslownosc, rozmawialismy o tym nie raz. Nie moge jechac sama bo po pierwsze nie mam samochodu ,a po drugie to godzina jazdy ode mnie

No nic , pije meliske i juz troszke lepiej...

trzymaj się - może na stresu spróbuj zjeść lody

ja się szykuję na wieczór panieński - zjem sobie torta z peniskiem we wzwodzie

spróbuje wkleic zdjęcie z mms'a

katarzynka00 · 2009-05-23, 19:22

ale swietny torcik

wywołał uśmiech na mojej twarzy

Studiuje ta strone z wozkami i tak mysle czy skusic sie na raty i miec taki jak chce a nie taki na jaki ewentualnie moge przystac.
Poradzcie mamunie plis

2009-05-23, 12:46	#4021
skierka1981 BAN stały Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 3 324	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz Mariolu nic trudnego, trzeba tylko czasu ale jak masz maszynke do ziemniaków to jeszcze szyciej. mi całość z tarkowaniem ziemniaków ręcznie i przygotowaniem mięska, no i ugotowanie ziemniaczków to zajmuje ok godziny i potem z półtorej na gotowanie. ze 3 godz i obiad na 2 dni

2009-05-23, 13:20	#4024
skierka1981 BAN stały Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 3 324	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz ja też się stracham strasznie porodem. koleżanka wczoraj mnie trochę uspokoiła, ona rodziła niedawno, ale wiadomo że każda inaczej, nie wiem sama. czasem się budzę rano z takim lękiem i sobie przypominam że to dlatego że poród tak blisko. a czasem myślę że jak się zacznie to pójdzie i nie będę o tym myśleć...

2009-05-23, 13:46	#4025
majka versace Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Manchester Wiadomości: 1 316	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz Hihi..... a ja tam sobie wyobrażam że mój poród będzie szybki i (może nie całkiem bezbolesny) ale taki do zniesienia i że ogólnie to będzie łatwo. Jak narazie wszystko co sobie jakoś tam wyobrażałam to tak było więc licze i tym razem na potęge podświadomości __________________ Jestem żoną Jestem mamą

2009-05-23, 13:46	#4026
skierka1981 BAN stały Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 3 324	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz oki to ja zmykam jednak do biedronki z koleżanką i coś wam wstawiam - ja z Amelką 33 tyg i 1 dzień, dzisiejsze zdjęcie Zdjęcia-0025.jpg Zdjęcia-0026.jpg no a lustro....sory

2009-05-23, 13:57	#4028
skierka1981 BAN stały Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 3 324	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz Unholy, dzięki. no bynajmniej na miejsce to ona raczej nie narzeka ja zresztą na tą willę też, a co

2009-05-23, 15:05	#4030
megi b Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 2 706	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz Witam kobitki majka versace ale słodziachny ten Twój syneczek śliczna fotka Ania0104 ale miałaś atrakcje ja też raz słyszałam jak kobitka rodzi a fotel no cóż, najważniejsze to być na nim jak najkrócej skierka no śliczny brzusio Amelka na pewno zadowolona A my wczoraj byliśmy na kolejnych zakupach. Pampersy, smoczek, chusteczki itd Ciągle dokupuję jeszcze ubranka bo mam wrażenie, że ich ciut mało Nie mogę się już doczekać 1 czerwca czyli naszej ostatniej wizyty u gin czy wszystko ok, no a potem już tylko ktg Ja nie wiem kiedy ten czas tak szybko zleciał, dopiero co chwaliłyśmy się pierwszymi ruchami naszych bobasków Miłego weekendu mamuśki. __________________ Pomóżmy Maciusiowi! *Amelka 23.06.2009* Lilianka 19.07.2014

2009-05-23, 15:40	#4033
skierka1981 BAN stały Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 3 324	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz dzięki za komplementy, miło tak... p4w już kiedyś pisałyśmy o daniach z ziemniaczków ale dla ciebie napiszę jeszcze raz - odpocznę po spacerku a przed robieniem pizzy na obiad. więc tak na cały spory gar ( myślę że około 15 sztuk bo wielkością to większe niż takie kupowane pyzy z mięsem, ze 2x większe się robi). więc daję gotowane ziemniaki potłuczone, tak z kilo, półtorej, do tego tyle samo (pół na pół proporcje)ziemniaków surowych potarkowanych ja muszę ręcznie ale jak masz maszynkę to super, i takie potarkowane przeciskam przez pieluchę tetrową żeby były mocno odsączone - najlepiej do tego męża zaangażować, i te odciśnięte mieszam z gotowanymi i dodaję skrobię co się zbierze po odsączeniu w tej wodzie i wyrabiam ciasto z tych ziemnieków ( gotowane oczywiście wcześniej posolone). no i ciasto jest. a mięsko mielone to wg gustu się doprawia, ja daję majeranek, troszkę czosnku, sól pieprz i co tam jeszcze chcesz - tylko bez jajka i bułki tartej) i w międzyczasie zagotowujesz wodę osoloną, tylko sporo musi w garnku jej być - wiecej niż pół - i jak się zacznie gotować to na ręce robię placek z ciasta ziemniaczenego, w środek kulkę mięska i zlepiam to dokładnie wyraiam w ręku kulę i do wwody - ważne żeby woda cały czas się gotowała, jak zacniesz wrzucać to może przesać to wtedy poczekać i znowu można. i jak już wszytsko wrzucisz to na małym ogniu gotować godzinę, półtorej. można po godzinie spróbować. i wsio, pychotka dziewczyny wstawiały przepisy na takie pyzy już z gotowanych ziemniaków że się gotuje tylko kilka minut, ale ja wolę takie. pracochłonne ale warto. a dla nas dwóch to taki gar na 2 dni spokojnie

2009-05-23, 15:41	#4034
Svinecka Słitaśna and Grymaśna ;p Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 30 763	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz czesc dziewczynki * ja tylko na chwile bo jestem u rodzicow ale zaraz jade musze sie pochwalic - wypakowalam wszystkie kartony dzis do konca - kolejnych osiem i wysprzatalam cale mieszkanko na blysk, nawet dywan juz lezy rozlozony netu jeszcze nie uruchomilam bo juz nie mam sily moze dzis dam rade to sie odezwe pozdrawiam wszystkie mamusie __________________ Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania

2009-05-23, 15:57	#4036
skierka1981 BAN stały Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 3 324	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz katarzynko, wiem wiem. ale to jest takie danie że warto. a zapraszam jak będziesz w okolicy svinecka, to super ze już na swoim i masz zrobione na błysk. teraz tylko net zrób ja idę robić tą pizze bo mąż wróci i znowu nic do jedzenia nie wiem czy się dziś i jutro odezwę, bo mąż w domu będzie to wiadomo... także jak coś to wszystkiego miłego

2009-05-23, 17:44	#4042
WrednaAfrodyta Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 1 438	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz Cześc Dziewczyny jestem tak wsciekła że to przekracza granice Nie jedziemy na grilla bo mój TŻ musi dłuzej pracowac- musze zaznaczyc ze on pracuje u rodzicow i sam wyznacza ile ma pracowac... On sie w ogole ze mna nie liczy i to nie pierwszy raz juz tak jest ze sie umawiamy a on na samym koncu mowi ze nie moze.... Mam teraz takie mysli....Nie wiem czy w koncu nie wyjdzie ze zostane samotną mamusia , bo ja nie moge zyc z kims kto sie ze mna nie liczy i tak mnie olewa. __________________ Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami

2009-05-23, 18:15	#4046
WrednaAfrodyta Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 1 438	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz Dzieki za pocieszenie! Ale tak trudno się opanować...Tż wie że to mi sprawia przykrosc ta jego nieslownosc, rozmawialismy o tym nie raz. Nie moge jechac sama bo po pierwsze nie mam samochodu ,a po drugie to godzina jazdy ode mnie No nic , pije meliske i juz troszke lepiej... __________________ Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami

2009-05-23, 19:22	#4050
katarzynka00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 7 345	Dot.: Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - cz ale swietny torcik wywołał uśmiech na mojej twarzy Studiuje ta strone z wozkami i tak mysle czy skusic sie na raty i miec taki jak chce a nie taki na jaki ewentualnie moge przystac. Poradzcie mamunie plis __________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)