Praca jako au-pair

[adka0401]

Napisane przez mychamycha

Dziewczyny mam problem: Jak podać swój numer komorkowy dla Niemki, żeby mogła się dodzwonić? Podałam jej +48 555 555 555. (sieć heyah),ale ona mi pisze w mailu, że odzywa jej sie coś po polsku, czego ona nie rozumie i nie może się dodzwonić. Jak powinien w takim razie wygladać zapis tego telefonu?

sprobuj oo48
a moze ona ma zablokowane na komorke , moze myli ze to domowy .. bo niektorzy tak maja ...

a ja dzuis bylam na rowerze z hostem i ksiezniczka widzialam kort tenisowy i super extra park . super bylo xD

[tasiemiec]

cześć, ja szukam czegoś w krajach niemieckojęzycznych, ale tylko na wakacje...
Strasznie ciężko mi coś znaleźć...nie wiem czy mi się uda, bo większość rodzin chce kogoś na minimum 6 miesięcy.

W lipcu będę już po licencjacie i w sumie nic mnie tu nie trzyma, oprócz tego że chcę iść na studia magisterskie. Ale to w sumie mogłoby poczekać , nie mam ciągłości studiów, tylko musze się na nie dostać...Nie wiem, boję się, że jak wyjadę na rok, to potem może się mi odmienić i nie skończę studiów itd...mam straszny mętlik w głowie.

Dodam, że jestem na lingwistyce niemiecki + angielski mam w 1 palcu

[Aerith]

Napisane przez Drozja

A to 23zł za każdy kg tak? To i tak tanio. Przed chwilą sprawdzałam ile opłata za nadbagaż wynosi w Ryanair.. 15f za każdy kg..

Hości mi nie odpisują.. Sprawdzałam po ile stoją bilety i za tanio to nie jest...
I ponawiam moje pytanie. Jak zapytają ile chcę, to ile zawołać?

ja wlasnie nie wiem o co chodzi, bo sie zbytnio nie znam w kazdym razie napisane jest, ze nadbagaz 0-5kg = 23 zl. Wiec chyba 23 zl. jesli wyjdzie, ze mam nadbagazu od tyle do tyle... ale nie wiem
moze roux bedzie wiedziala, to napisze nam i wyjasni wszystko.

Dzis kupilabym juz bilet i przelala na konto bankowe im w poniedzialek. Co ciekawe, ze juz dzis jest drozej niz wczoraj nie wiem, czy to dlatego, ze niedziela jest i lepiej poczekac do jutra, czy drozeja bilety z dnia na dzien

[mychamycha]

Myślicie, że opłaca się kupować bilet we dwie strony, kiedy nie jestem pewna, czy wrócę pod koniec września do PL ? Bo jeśli będę się tam dobrze czuła to mogę zostać na cały rok i na studia iśc w 2010.
Czy jednak lepiej będzie pojechać do PL spowrotem choćby na kilka dni i potem wrócić, za jakieś 4-5 dni? Nie wiem, co jest korzystniejsze.

[elfik5]

Napisane przez mooonis90

dziewczynki 3majcie kciuki, dzisiaj wyjeżdzam.. jak tylko będe mogła zdam relacje
pozdrawiaaaam *

Powodzenia!

Napisane przez roux666

Elfik
noo warunki masz genialne! pozwalają Ci, abys tam sobie przyprowadzała kogo i kiedy chcesz? w sensie- masz warunki na to, aby Twoi znajomi Ciebie odwiedzili z Polski i zostali na kilka dni, albo zrobic z kolezankami stamtad jakas calo- nocna "impreze" czy tam ogladanie filmów...

To prawda, warunki mam na prawde switne tylko brak wlasnej kuchni/lodowki doskwiera hehe Znajomi moga mnie spokojnie odwiedzac ale z pozostaniem na noc to juz inna sprawa. Teoretycznie jak przyszlaby do mnie kolezanka to moze nocowac ale z tymi z Pl. jest juz gorzej bo musze im zapewnic lazienke, jedzenie itd. a hosci raczej nie prowadza hotelu Mogl mnie natomiast odwiedzac moj TZ. Przyjechal raz na 3 dni ale potem to juz ja jezdzilam do Pl. jak mialam wolne (bo mogl mnie odwiedzac tylko w moje dni wolne od pracy).
Jesli chodzi zas o takie zwykle "wpadanie" znajomkow to nie ma z tym problemu poza jednym: ja nie mam tu znajomych Tzn. mam tam jakichs np. z kursow jez. ale oni maja juz zony/mezow, dzieci, prace etc.

Napisane przez mychamycha

Myślicie, że opłaca się kupować bilet we dwie strony, kiedy nie jestem pewna, czy wrócę pod koniec września do PL ? Bo jeśli będę się tam dobrze czuła to mogę zostać na cały rok i na studia iśc w 2010.
Czy jednak lepiej będzie pojechać do PL spowrotem choćby na kilka dni i potem wrócić, za jakieś 4-5 dni? Nie wiem, co jest korzystniejsze.

mycha, a gdzie Ty chcesz jechac (bo zapomnialam) i jak stoisz z jezykiem?

[mychamycha]

Chcę do Niemiec. A język - mam jakiś taki średnio zaawansowany. Raczej nie powinnam mieć większych problemów. Ustna mature zdałam (poz.podst.) na 100%, z rozszerzonej pisemnej powinnam mieć jakieś 73%.

Mozecie mi napisać jak podawałyście rodzinom swój nr tel? Ja napisałam im +48 555 555 555, tak jak Adka pisała, dopisałam im jeszcze możliwość: 00 48 555 555 555. To chyba dobrze jest tak? Bo teraz jak włączyłam tel, mam nadzieję, że się dodzwonią i że te problemy mieli tylko dlatego, że tel był wyłączony i że teraz nie będzie już żadnych...

[elfik5]

Napisane przez mychamycha

Chcę do Niemiec. A język - mam jakiś taki średnio zaawansowany. Raczej nie powinnam mieć większych problemów. Ustna mature zdałam (poz.podst.) na 100%, z rozszerzonej pisemnej powinnam mieć jakieś 73%.

Mozecie mi napisać jak podawałyście rodzinom swój nr tel? Ja napisałam im +48 555 555 555, tak jak Adka pisała, dopisałam im jeszcze możliwość: 00 48 555 555 555. To chyba dobrze jest tak? Bo teraz jak włączyłam tel, mam nadzieję, że się dodzwonią i że te problemy mieli tylko dlatego, że tel był wyłączony i że teraz nie będzie już żadnych...

Nr tel. podalas poprawnie. Mozliwe, ze nie mialas chwilowo zasiegu lub wylaczony tel. Powinni bez trudu sie dodzwonic

Ja tez zdawalam mature z niemieckiego. Lecialam jeszcze starym systemem (noweg kompletnie nie rozumiem... te % zupelnie nic mi nie mowia ) i ustna zaliczylam na 4. Przez cala szkole srednia mialam na kazdy semestr 4/5 a nauczycielke bardzo surowa i wymagajaca - dzieki niej czegos sie nauczylam. Potem, na studiach mialam przez 2,5 roku niem. i rowniez konczylam z 4 w indeksie.
Gdy wyjechalam okazalo sie, ze moje umiejetnosci nie sa tak dobre jak mi wmawiano i jak sama myslalam. Przed wyjazdem chodzilam jeszcze przez rok na prywatne zajecia/korepetycje.
Jestem tu od 8 miesiecy i wszystkie moje plany jakie mialam przed wyjazdem ulegly (z przymusu) malej transformacji Planowalam po roku oparowania rozpoczac tu studia ale bo moj jezyk nie jest jeszcze wystarczajacy (zwlaszcza zasob slow).
Nie chce Cie straszyc i mam nadzieje, ze z Toba bedzie inaczej bo w koncu wszystko jest mozliwe i wlasnie tego Ci zycze

Tak, wiec... jesli planujesz zaczac studia w de. w roku 2009 musiz najpierw zrobic tu kurs jezykowy w VHS na poziomie B2 i zdac egzamin na zertifikat deutsch - bez tego nie ma mowy o studiach w Niem., taki wymog... Potem, troche papierkowych spraw (biurokratyczny kraj) und los!
Nie powiem Ci dokladnie jak to wszystko wyglada ale znajdziesz takie info. w watku o Niem.

[mychamycha]

Elfik ja myślę o studiach w PL Tylko właśnie nie wykluczam rocznego pobytu w DE (co wiązałaołby się z rozpoczęciem studiów w PL dopiero w 2010), bo chciałabym w Niemczech zrobić sobie kurs, zdobyć certyfikat i wtedy zacząć studia w Pl, tzn. już po powrocie do domu. Wtedy zawsze łatwiej o pracę, choć wiadomo, ze różnie to może być.
Oczywiście nie wykluczam studiów w DE, ale to oczywiście musiałabym najpierw być pewna swojego języka itd. , ale na stan dzisiejszy o tym za często nie myślę. I jeśli studia w DE to też dopiero po kursie itd.
A o pozostaniu w DE to myślałam o pozostaniu u rodzinki, jako au pair przez rok, bo i oni tego nie wykluczają.

A i dzięki za wyjaśnienie z tym tel. Uspokoiłam się.


Drozja, czysta matematyka: jeśli za 30 h pracy przypada 60 EUR to za np. 40 godzin powinnaś dostać 80 EUR.

[sanrioo]

Kurczę...

pisałam do hostki smsy nie odpisuje. nie pisze maili od 12 maja. albo ma tyle zajęc i nie ma czasu albo nie wiem. zastanawiam się czy nie szukać jakiejś innej rodziny. myślicie, że oni tak zawsze mają że się nie odzywają?

[elfik5]

Napisane przez mychamycha

Elfik ja myślę o studiach w PL Tylko właśnie nie wykluczam rocznego pobytu w DE (co wiązałaołby się z rozpoczęciem studiów w PL dopiero w 2010), bo chciałabym w Niemczech zrobić sobie kurs, zdobyć certyfikat i wtedy zacząć studia w Pl, tzn. już po powrocie do domu. Wtedy zawsze łatwiej o pracę, choć wiadomo, ze różnie to może być.
Oczywiście nie wykluczam studiów w DE, ale to oczywiście musiałabym najpierw być pewna swojego języka itd. , ale na stan dzisiejszy o tym za często nie myślę. I jeśli studia w DE to też dopiero po kursie itd.
A o pozostaniu w DE to myślałam o pozostaniu u rodzinki, jako au pair przez rok, bo i oni tego nie wykluczają.

A i dzięki za wyjaśnienie z tym tel. Uspokoiłam się.

Ahhh sooo... Zle Cie zrozumialam, wybacz To nie jest zly plan, w sumie sama odp. juz sobie na to pyt. Plan masz: spodoba Cie sie - zostajesz na rok; nie spodoba Ci sie - wracasz do pl i zacynasz studia A, do domu zawsze warto przyjechac choc na pare dni

Napisane przez sanrioo

Kurczę...

pisałam do hostki smsy nie odpisuje. nie pisze maili od 12 maja. albo ma tyle zajęc i nie ma czasu albo nie wiem. zastanawiam się czy nie szukać jakiejś innej rodziny. myślicie, że oni tak zawsze mają że się nie odzywają?

Uuu... od 12. maja (?) to troche leca sobie w kulki Napisz do nich maila i wyjasnij, ze chcialabys wiedziec na czym stoisz bo ich milczenie daje Ci do zrozumiena, ze sie rozmyslili. Zaznacz, ze oczekujesz odp. do ... w przeciwnym razie szukasz nowej rodzinki Innego, sensownego rozwiazania nie widze, i tak bylas bardzo cierpliwa, skoro tak dlugo wytrzymalas

[Drozja]

Napisane przez mychamycha

Drozja, czysta matematyka: jeśli za 30 h pracy przypada 60 EUR to za np. 40 godzin powinnaś dostać 80 EUR.

A myślałam nad tym, czy nie zaproponować im takiego układu, że zostanę przy 60€, ale nich mi kupią bilety na samolot, chociaż w jedną stronę..
Chociaż właściwie, to bardziej chyba im się opłaca dać mi te 20€ więcej, bo będę tam tylko 7 tygodni...

[kasia_no87]

Napisane przez sanrioo

Kurczę...

pisałam do hostki smsy nie odpisuje. nie pisze maili od 12 maja. albo ma tyle zajęc i nie ma czasu albo nie wiem. zastanawiam się czy nie szukać jakiejś innej rodziny. myślicie, że oni tak zawsze mają że się nie odzywają?

Zrobilabym tak samo jak elfik, chyba ze maja jakies problemy, ale adres ci podali wiec nie wiem. A masz juz kupiony bilet?

[sanrioo]

elfiku ona mi w ostatnim mailu napisała że czekają na mnie ale jest bardzo zajęta przy noworodku. mam już bilet i hm napisała że mam zadać jej pytanie na jakie chce uzyskać odpowiedzi. kurcze nie chce szukać czegoś innego w sumie ale martwi mnie jej milczenie.

[mychamycha]

Drozja a jak to jest napisane na aupair-world? Ile jest przewidziane w Hiszpanii kieszonkowego i za ile godzin?

[elfik5]

Napisane przez sanrioo

elfiku ona mi w ostatnim mailu napisała że czekają na mnie ale jest bardzo zajęta przy noworodku. mam już bilet i hm napisała że mam zadać jej pytanie na jakie chce uzyskać odpowiedzi. kurcze nie chce szukać czegoś innego w sumie ale martwi mnie jej milczenie.

Rozumiem, ze jest zajeta - to oczywiste - ale nie uwierze, ze przez prawie dwa tyg. nie znalazla min. zeby napisac np. "wszystko ok, odezwe sie jak znajde chwile wolnego czasu". Moze to zrobic nawet siedzac na kibelku
Hm... nie wiem co Ci poradzic... Kiedy pisalas te smsy? Dostalas raporty doreczen? Masz nr hosta lub ich domowy?

[sanrioo]

mam maila hosta. mam numer Hostki na komorke dzis jej pisalam smsa. Ich poprzednia au pair mowila ze oni tak rzadko odpisuja. kurde ;/

no i tak jak mówi Kasia mam adres od nich i wszytsko zapięte na ostatni guzik tylko te maile ;/

[elfik5]

Napisane przez sanrioo

mam maila hosta. mam numer Hostki na komorke dzis jej pisalam smsa. Ich poprzednia au pair mowila ze oni tak rzadko odpisuja. kurde ;/

no i tak jak mówi Kasia mam adres od nich i wszytsko zapięte na ostatni guzik tylko te maile ;/

No, to moze nie ma sie czym martwic, choc ja zapewne tez zaczelabym panikowac Napisz maila do hosta albo poczekaj jeszcze troche...
Kiedy wyjazd?

[Drozja]

Napisane przez mychamycha

Drozja a jak to jest napisane na aupair-world? Ile jest przewidziane w Hiszpanii kieszonkowego i za ile godzin?

Na AW piszą, że kieszonkowe dla aupair w Hiszpanii powinno wynosić 50-70€ tygodniowo, powinna pracować ok 30godzin + 2 babysittingi.

Przy czym mój host w pierwszym mailu pisał, że ściśle się trzymają zasad wyznaczonych przez AW i dlatego proponują mi 60€.
No ale z tego co pisał później, to proponują mi 60€ za trójkę dzieci i jakieś 50 godzin tygodniowo (bo dziećmi mam się zajmować od rana, do ich powrotu z pracy, czyli ok 18-18:30)
Więc to już nie jest takie ściśle według zasad..

[nowinka]

Drozja dlatego to jest smieszne,przeciez nic im za to nie grozi,ze dadza ci wiecej kasy kieszonkowe daje sie wedle uznania a na stronie jest tylko propozycja kwoty minimalnej. Te ich warunki nie sa ok,ale mam nadzieje,ze cos wynegocjujesz,daj znac jak ci odpisza.

[sanrioo]

Napisane przez elfik5

No, to moze nie ma sie czym martwic, choc ja zapewne tez zaczelabym panikowac Napisz maila do hosta albo poczekaj jeszcze troche...
Kiedy wyjazd?

6 czerwca

[mychamycha]

I to właśnie Drozja powinnaś im powiedzieć. Zresztą chyba już wysłałaś im maila z tą propozycją? I pozostaje tylko czekać, ale trzymam kciuki.

A ja czekam na telefon od moich. Ciekawe z iloma jeszcze dziewczynami tak mailują i mają zamiar przeprowadzić rozmowę telefoniczną...
Musiałam jednak odrzucić tą rodzinę, co się tak nagle bez mojej wiedzy na mnie zdecydowali, bo oni chcą, żebym pomagała im sprzatac przy zwierzętach. A mają dwa konie, psa i piętnaście ptaków w jakiejś klatce czy to zagroda... kij wie...
Zależy mi na tej rodzinie, co ma dzwonić. Tylko czekam, az przeczytają mojego maila, w którym im wytlumaczyłam, że po prostu miałam tel wyłączony. Mam nadzieję, że nie będę musiała czekać do jutra. Chcę mieć to już z głowy.

[kajdulka]

Myśle nad wyjazdem, ale boję się o mój język, nie czuję zbyt dobrze, ale może tam, gdybym została zmuszona do mówienia to jakoś dałabym radę. Przeczytałam trochę wątek, ale czy możecie mi szerzej opsiać sytuację dziewczyn itp, które są w Irlandii, UK, Stanach bądź Kanadzie? Jak wygląda ich praca, ile zarabiają, czy rzeczywiście jest to praca przyjemna, czy jest tak kolorowo ..

[Drozja]

Napisane przez mychamycha

I to właśnie Drozja powinnaś im powiedzieć. Zresztą chyba już wysłałaś im maila z tą propozycją? I pozostaje tylko czekać, ale trzymam kciuki.

A ja czekam na telefon od moich. Ciekawe z iloma jeszcze dziewczynami tak mailują i mają zamiar przeprowadzić rozmowę telefoniczną...
Musiałam jednak odrzucić tą rodzinę, co się tak nagle bez mojej wiedzy na mnie zdecydowali, bo oni chcą, żebym pomagała im sprzatac przy zwierzętach. A mają dwa konie, psa i piętnaście ptaków w jakiejś klatce czy to zagroda... kij wie...
Zależy mi na tej rodzinie, co ma dzwonić. Tylko czekam, az przeczytają mojego maila, w którym im wytlumaczyłam, że po prostu miałam tel wyłączony. Mam nadzieję, że nie będę musiała czekać do jutra. Chcę mieć to już z głowy.

Tak, tak wysłałam. 25 godzin temu.. Czekam na odpowiedź..
A jutro mnie czeka rozmowa z rodzicami.. Kompletnie nie wiem jak zacząć i co im powiedzieć.. Pewnie mi nie pozwolą..

A tamta rodzinka to rzeczywiście.. Psy, koty, chomiki, spoko.. Ale ja bym nie chciała sprzątać po ptakach i koniach..

[mychamycha]

Napisane przez Drozja

Tak, tak wysłałam. 25 godzin temu.. Czekam na odpowiedź..
A jutro mnie czeka rozmowa z rodzicami.. Kompletnie nie wiem jak zacząć i co im powiedzieć.. Pewnie mi nie pozwolą..

A tamta rodzinka to rzeczywiście.. Psy, koty, chomiki, spoko.. Ale ja bym nie chciała sprzątać po ptakach i koniach..

Właśnie mi też nie uśmiecha się łażenie w ptasich gó*nach i tak samo sprzątać końskie.

A kiedy masz wyniki sprawdzianu? Jak Ci poszedł?

[Drozja]

Napisane przez mychamycha

A kiedy masz wyniki sprawdzianu? Jak Ci poszedł?

No właśnie to jest mój największy problem na tą chwilę, z reszta już pisałam na blogu. Sprawdzian miałam mieć w piątek, i jutro miał być wynik i od razu chciałam gadać z rodzicami na zasadzie' mamo, tato, zdałam, mogę jechać do Hiszpanii?'

Profesor przełożył sprawdzian na jutro i w tym momencie się wszystko ****o, bo wynik będę miała dopiero w piątek, a z rodzicami jednak musiałabym pogadać szybciej, bo nawet jeśli mi pozwolą, to za 10 dni wyjeżdżają, a wracają dzień przed moim wyjazdem (to może być ich główny argument przeciwko mojemu wyjazdowi) więc nie ma już czasu.

I mam zamiar z nimi pogadać jutro, właściwie nie mam innego wyjścia. Ale co mam im powiedzieć? 'Nie wiem jeszcze czy zdam, ale mogę jechać do hiszpanii? W razie czego wrócę na komisa..'

Jak mi nie pozwolą, to nie wiem co zrobię.. największe moje marzenie na ta chwilę.. (oczywiście oprócz zdania matematyki)

[kajdulka]

Drozja, problem z matmą? Witam w klubie

[Aerith]

Napisane przez Drozja

No właśnie to jest mój największy problem na tą chwilę, z reszta już pisałam na blogu. Sprawdzian miałam mieć w piątek, i jutro miał być wynik i od razu chciałam gadać z rodzicami na zasadzie' mamo, tato, zdałam, mogę jechać do Hiszpanii?'

Profesor przełożył sprawdzian na jutro i w tym momencie się wszystko ****o, bo wynik będę miała dopiero w piątek, a z rodzicami jednak musiałabym pogadać szybciej, bo nawet jeśli mi pozwolą, to za 10 dni wyjeżdżają, a wracają dzień przed moim wyjazdem (to może być ich główny argument przeciwko mojemu wyjazdowi) więc nie ma już czasu.

I mam zamiar z nimi pogadać jutro, właściwie nie mam innego wyjścia. Ale co mam im powiedzieć? 'Nie wiem jeszcze czy zdam, ale mogę jechać do hiszpanii? W razie czego wrócę na komisa..'

Jak mi nie pozwolą, to nie wiem co zrobię.. największe moje marzenie na ta chwilę.. (oczywiście oprócz zdania matematyki)

Drozja, kochana moim najwiekszym marzeniem teraz jest zaliczenie sesji w tym tygodniu mam dwa kolokwia i egzamin... za 2 tyg nastepny i na tydzien przed wyjazdem ostatni nie wiem, co z tego wyniknie:/

ale matmy Ci szczerze wspolczuje - tez mialam z nia przeboje. i trzymam kciuki, zeby rodzice mimo wszystko sie zlitowali

moze beda wyluzowani przed wyjazdem i wszystko pojdzie gladko

[roux666]

Napisane przez Aerith

ja wlasnie nie wiem o co chodzi, bo sie zbytnio nie znam w kazdym razie napisane jest, ze nadbagaz 0-5kg = 23 zl. Wiec chyba 23 zl. jesli wyjdzie, ze mam nadbagazu od tyle do tyle... ale nie wiem
moze roux bedzie wiedziala, to napisze nam i wyjasni wszystko.

Dzis kupilabym juz bilet i przelala na konto bankowe im w poniedzialek. Co ciekawe, ze juz dzis jest drozej niz wczoraj nie wiem, czy to dlatego, ze niedziela jest i lepiej poczekac do jutra, czy drozeja bilety z dnia na dzien

hmmm...kupilas juz?
wybralas nadbagaz?? i jak Ci policzyli?? bo jestem ciekawa
i faktycznie, mozna miec tylko 15 kg?? (brr martwi mnie to teraz;/)
aaa dzieciaki wygladaja na superowe!!!

Napisane przez mychamycha

Myślicie, że opłaca się kupować bilet we dwie strony, kiedy nie jestem pewna, czy wrócę pod koniec września do PL ? Bo jeśli będę się tam dobrze czuła to mogę zostać na cały rok i na studia iśc w 2010.
Czy jednak lepiej będzie pojechać do PL spowrotem choćby na kilka dni i potem wrócić, za jakieś 4-5 dni? Nie wiem, co jest korzystniejsze.

jesli teraz kupisz bilet powiedzmy na wrzesien to i tak zaplacisz za niego grosze, wiec nawet jesli Ci przpadnie bo zdecydujesz sie zostac to tego nie odczujesz...a ..mozesz probowac go sprzedac przez internet komus..)

Napisane przez sanrioo

Kurczę...

pisałam do hostki smsy nie odpisuje. nie pisze maili od 12 maja. albo ma tyle zajęc i nie ma czasu albo nie wiem. zastanawiam się czy nie szukać jakiejś innej rodziny. myślicie, że oni tak zawsze mają że się nie odzywają?

skoro oni i tak rzadko odpisują a teraz są zaaferowani małym dzieckiem ...to ja bym sie na Twoim miejscu nie martwiła. Jesli jednak sie denerwujesz kup sopbie telegtosika( zeby Ci rachunek za tel nie przyszedł masakryczny ) i zadzwon na 2 słowa do nich...

Napisane przez kajdulka

Myśle nad wyjazdem, ale boję się o mój język, nie czuję zbyt dobrze, ale może tam, gdybym została zmuszona do mówienia to jakoś dałabym radę. Przeczytałam trochę wątek, ale czy możecie mi szerzej opsiać sytuację dziewczyn itp, które są w Irlandii, UK, Stanach bądź Kanadzie? Jak wygląda ich praca, ile zarabiają, czy rzeczywiście jest to praca przyjemna, czy jest tak kolorowo ..

no tak...wiadomo same plusy to to nie są takiej pracy i wygląda ona tak samo jak w Niemczech, Francji czy Czechach- na tych samych zasadach, reszta to juz róznice indywidualne- rodziny.
wiec...praca- tu wiele o niej poczytasz- ciągle o tym piszemy, zahcecam do zadawania pytan!
zarobki- www.aupair-world.pl zakładka au pair ABC a tam pocket money
powodzenia


och widze ze Wy o egzamachh...:P
ja mam w przyszlym tyg 2 egzaminy i w nast jeszcze jeden, a jeden juz za sobą nie wychodze z książek...ajajaaj

[Aerith]

Napisane przez roux666

hmmm...kupilas juz?
wybralas nadbagaz?? i jak Ci policzyli?? bo jestem ciekawa
i faktycznie, mozna miec tylko 15 kg?? (brr martwi mnie to teraz;/)
aaa dzieciaki wygladaja na superowe!!!

nie roux, jeszcze nie zarezerwowalam chcialam poznac Twoje zdanie. Czy faktycznie cena 23 zl jest za jeden kilogram, czy to jest na caly zakrs 0-5 kg. I dlaczego w podsumowaniu calkowitym wychodzi mi jednak 46 zl. a nie 23. To samo dot. zwyklego bagazu. Inna cena w cenniku inna w podsumowaniu...

[roux666]

Napisane przez Aerith

nie roux, jeszcze nie zarezerwowalam chcialam poznac Twoje zdanie. Czy faktycznie cena 23 zl jest za jeden kilogram, czy to jest na caly zakrs 0-5 kg. I dlaczego w podsumowaniu calkowitym wychodzi mi jednak 46 zl. a nie 23. To samo dot. zwyklego bagazu. Inna cena w cenniku inna w podsumowaniu...

kurcze...dziwna sprawa, nie chce Cię w błąd wprowadzac, ale nie wydaje mi sie aby za 0-5 kg było tylko 23 zł. ( a ze w podsumowaniu masz inną cenę, to sie nie martw, naliczają Ci tak jakby opłate danego lotniska za Twoj bagaż, kazde lotnisko inaczej sobie nalicza- chyba o to chodzi. )

a co tam, nie bede chzranic tylko pojde poczytam o tym, bo myslalam zeby sobie z Mediolanu wracac Wizzairem ale widze ze z tym bagażem cos ciezko bedzie. Zaraz zedytuje tego posta i dopisze Ci, czego mądrego sie dowiedziałam)

P.S takie pytanie...bierze któras z Was Syndi-35? wiem ze nie ten wątek, ale nie chce mi sie szukac po wizazu a Was wole spytac;P


Edit:
Mam odpowiedź,
Kochana, jak najbardziej kupuj ten nadbagaż. Wychodzi na to, ze mozesz miec do 5 kg nadbgaażu za 23 zł. Ponieważ jest promocja, kupujac nadbagaż przez internet masz 93% zniżki!!! Normalnie 5 kg nadbagazu kosztuje..uwaga...370 zł!!!
a tamte 45 zł - to cena normalna za bagaż główny przy kupowaniu go przez internet- wiadomo wyższa bedzie jesli kupisz go dopiero na lotnisku.
noo to fajna opcja, mimo ze zmienili swoj regulamin, i mozna miec tylko 15 gk to i tak za grosze wlasciwie masz te dodatkowe 5 kg.
nooo czyli nie przestajemy lubic wizzair))

Edit 2
mam kolejną dobrą wiadomosc. jako podręczny mozesz miec 2 bagaże!!!

Oprócz bagażu podręcznego, pasażer może wnieść na pokład następujące przedmioty:
małą torbę podręczną;
płaszcz lub koc;
parasol lub laskę;
mały aparat fotograficzny, kamerę wideo lub lornetkę;
telefon komórkowy;
materiały do czytania w czasie lotu;
dla dzieci poniżej drugiego roku życia: jedzenie, składany wózek dziecięcy, małe łóżeczko dziecięce;
kule dla osób niepełnosprawnych.

czyli jesli laptop to jeszcze małą torebunie tudzież aparat czy ..laskę..
noooooooo super!