''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :) - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-05-25, 15:06   #691
Kiciolda
Raczkowanie
 
Avatar Kiciolda
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 95
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Witam Was po długiej nieobecności
Nazbierało się postów tyle stron, że znowu nie dałam rady przeczytać wszystkich.
Obiecywałam, że będę zaglądać częściej i znowu nic z tego nie wyszło.

Przejdę do mojej "diety"
Jestem przed miesiączką i ważę 69,5 kg - to chyba nie tak źle, bo zwykle nabieram trochę wody, więc podejrzewam, że właściwa waga jest nieco niższa.
Muszę uważać, bo zwykle przed miesiączką dopada mnie wilczy głód - wtedy ciągle bym coś jadła
Oprócz ważenia się założyłam sobie tabelkę wymiarów i efekty są bardziej widoczne - tu i ówdzie schudłam od 2-4 cm.

Maliniarka, dobrze Cię rozumiem, ja też chcę schudnąć ze względu na kręgosłup, a wzrost mam taki, jak Ty - i nie wyobrażam sobie, żebym miała ważyć 54 kg - kiedyś ważyłam 56 kg i byłam wręcz chuda... - te 56 kg to moja waga po urodzeniu dziecka - przed ciążą ważyłam 58 kg... i to była dobra waga, ale zbyt dawno temu
Jakieś 4-5 lat temu ważyłam 62 kg i czułam się dobrze z taką wagą, wyglądałam dobrze - chciałabym schudnąć podobnie - na razie marzę choćby o 65 kg i od dłuższego czasu nie mogę tego osiągnąć... Chociaż sukcesem jest to, że zanim zaczęłam się odchudzać, to ważyłam ponad 75 kg... - dla mnie, a szczególnie mojego kręgosłupa, nóg, to był koszmar...

Nie wiem co robię źle, bo jak na razie to udaje mi się jedynie utrzymywać podobną wagę...
Jem często i małe porcje, nie słodzę kawy i herbaty, napoje gazowane, słodzone - piję bardzo rzadko i w małych ilościach, jeżeli jem jakieś słodycze, to nie traktuję ich jako przekąskę, ani deser, ale jako posiłek, baaaardzo rzadko jem czipsy, snaki itp. - nawet moje ulubione orzechy jadam rzadko...
Dzisiaj zjadłam bardzo mało:
śniadanie: mała miseczka musli z maślanką (jakieś 150 ml)
II śniadanie: 1 kromka chleba razowego z sałatą, żółtym serem, ogórkiem i pomidorem
później kawa z mlekiem - oczywiście, bez cukru... - zaraz muszę coś zjeść jeszcze, bo trochę dawno jadłam... ale nawet nie czuję się głodna

Chyba muszę zacząć ćwiczyć, albo w końcu znaleźć pracę, bo siedząc w domu chyba niewiele więcej zdziałam - ale właśnie konstruuję nowe CV i mam wysłać w kilka miejsc. Mam nadzieję, że się uda i jakaś oferta będzie dla mnie

Pozdrawiam - już nie obiecuję, że będę częściej zaglądać, bo nie wiem jak wyjdzie
__________________
Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach i kontaktach. Phil Bosmans

Edytowane przez Kiciolda
Czas edycji: 2009-05-25 o 15:09
Kiciolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 16:13   #692
capricek25
Raczkowanie
 
Avatar capricek25
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 251
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Kiciolda, wyglada ze albo za malo ruchu albo zla dieta ? moze cos tzreba zmienic i urozmaicic ? nie wiem bo nie jestem ekspertem - ale moze wlasnie te czipsy , snaki, slodycze i gazowane maja na to wplyw?
No i jesli nie cwiczysz nic albo masz malo ruchu to tez robi swoje :/
Ale napewno CI sie uda , moze to taki chwilowy przestoj?

A ja dzisiaj od rana sie zle czulam , pierwszy raz - z czterech dni za mna odkad jestem na Meridii czulam ze mi bylo niedobrze , tzn takie lekkie nudnosci - i kompletnie nie moglam nic zjesc az do 12 - oprocz 2 suchych tekturek wasa :/
wogole nie chce mi sie jesc i najlepiej tylko bym pila... te tabletki naprawde mocno dzialaja skoro tak sie czuje .
Dzisiaj rano na wadze bylo 600gr wiecej niz wczoraj - ale jestem podczas miesiaczki i moze to ma jakis wplyw. POstanowilam sie nie wazyc juz do czwartku
I drugie postanowienie- nie widywac sie z M , podczas gdy nie mieszkamy razem. Wogole sie nie widywac... 6-go czerwca konczy mu sie termin do kiedy moze mieszkac tam u znajomych...ciekawe czy wroci 6-go czy wczesniej...
a 16-go sa moje urodziny- mam andzieje ze juz bedzie lepiej do tego czasu ... ??

No ... i pogoda piekna u mnie - wlasnie ejstem na 2,5 godzinnej przerwie w pracy i troszke opalanka bylo
I pic sie chce ciagle.. i duzo i obojetnie co - ale trzymam sie wody i herbaty i zdrowe jedzonko - dzisiaj na obiadokolacje - salatka
a przed snem 2 godzinki - paluszki krabowe ( duzo bialka podobno )
A co u Was ?

Buziaki**
__________________
START 15/12/09 !

74,6...73...72...71...70...69...68... 67...66...65...64...63... 62...61...60
capricek25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 16:16   #693
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Ja też sie przy swoim wzroscie najlepiej sie czułam ważac 47-48 kg i do takiej wagi daze.
Ale jeszcze dluga droga przede mna
A ile Ty masz wzrostu?
Bo ja mam skleroze i nie pamietam

Cytat:
Napisane przez Kiciolda Pokaż wiadomość
Witam Was po długiej nieobecności
Nazbierało się postów tyle stron, że znowu nie dałam rady przeczytać wszystkich.
Obiecywałam, że będę zaglądać częściej i znowu nic z tego nie wyszło.

Przejdę do mojej "diety"
Jestem przed miesiączką i ważę 69,5 kg - to chyba nie tak źle, bo zwykle nabieram trochę wody, więc podejrzewam, że właściwa waga jest nieco niższa.
Muszę uważać, bo zwykle przed miesiączką dopada mnie wilczy głód - wtedy ciągle bym coś jadła
Oprócz ważenia się założyłam sobie tabelkę wymiarów i efekty są bardziej widoczne - tu i ówdzie schudłam od 2-4 cm.

Maliniarka, dobrze Cię rozumiem, ja też chcę schudnąć ze względu na kręgosłup, a wzrost mam taki, jak Ty - i nie wyobrażam sobie, żebym miała ważyć 54 kg - kiedyś ważyłam 56 kg i byłam wręcz chuda... - te 56 kg to moja waga po urodzeniu dziecka - przed ciążą ważyłam 58 kg... i to była dobra waga, ale zbyt dawno temu
Jakieś 4-5 lat temu ważyłam 62 kg i czułam się dobrze z taką wagą, wyglądałam dobrze - chciałabym schudnąć podobnie - na razie marzę choćby o 65 kg i od dłuższego czasu nie mogę tego osiągnąć... Chociaż sukcesem jest to, że zanim zaczęłam się odchudzać, to ważyłam ponad 75 kg... - dla mnie, a szczególnie mojego kręgosłupa, nóg, to był koszmar...

Nie wiem co robię źle, bo jak na razie to udaje mi się jedynie utrzymywać podobną wagę...
Jem często i małe porcje, nie słodzę kawy i herbaty, napoje gazowane, słodzone - piję bardzo rzadko i w małych ilościach, jeżeli jem jakieś słodycze, to nie traktuję ich jako przekąskę, ani deser, ale jako posiłek, baaaardzo rzadko jem czipsy, snaki itp. - nawet moje ulubione orzechy jadam rzadko...
Dzisiaj zjadłam bardzo mało:
śniadanie: mała miseczka musli z maślanką (jakieś 150 ml)
II śniadanie: 1 kromka chleba razowego z sałatą, żółtym serem, ogórkiem i pomidorem
później kawa z mlekiem - oczywiście, bez cukru... - zaraz muszę coś zjeść jeszcze, bo trochę dawno jadłam... ale nawet nie czuję się głodna

Chyba muszę zacząć ćwiczyć, albo w końcu znaleźć pracę, bo siedząc w domu chyba niewiele więcej zdziałam - ale właśnie konstruuję nowe CV i mam wysłać w kilka miejsc. Mam nadzieję, że się uda i jakaś oferta będzie dla mnie

Pozdrawiam - już nie obiecuję, że będę częściej zaglądać, bo nie wiem jak wyjdzie
Może po prostu jesz nie systematycznie?
Czasem jest tak że waga może się nawet do miesiąca czasu zatrzymać, a jeżeli nie ćwiczysz i siedzisz w domku to nie spalasz nawet tych zjedzonych kalorii, wydaje mi się że jakbyś poćwiczyła to może by ruszyło wkońcu
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 16:21   #694
capricek25
Raczkowanie
 
Avatar capricek25
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 251
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

MONICZOrek chyba podobnie jak Ty BlONDI ... bo nie wyobrazam sobie ze ma 160 i wazy 47 kg !!! ))
__________________
START 15/12/09 !

74,6...73...72...71...70...69...68... 67...66...65...64...63... 62...61...60
capricek25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 16:23   #695
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez capricek25 Pokaż wiadomość
Kiciolda, wyglada ze albo za malo ruchu albo zla dieta ? moze cos tzreba zmienic i urozmaicic ? nie wiem bo nie jestem ekspertem - ale moze wlasnie te czipsy , snaki, slodycze i gazowane maja na to wplyw?
No i jesli nie cwiczysz nic albo masz malo ruchu to tez robi swoje :/
Ale napewno CI sie uda , moze to taki chwilowy przestoj?

A ja dzisiaj od rana sie zle czulam , pierwszy raz - z czterech dni za mna odkad jestem na Meridii czulam ze mi bylo niedobrze , tzn takie lekkie nudnosci - i kompletnie nie moglam nic zjesc az do 12 - oprocz 2 suchych tekturek wasa :/
wogole nie chce mi sie jesc i najlepiej tylko bym pila... te tabletki naprawde mocno dzialaja skoro tak sie czuje .
Dzisiaj rano na wadze bylo 600gr wiecej niz wczoraj - ale jestem podczas miesiaczki i moze to ma jakis wplyw. POstanowilam sie nie wazyc juz do czwartku
I drugie postanowienie- nie widywac sie z M , podczas gdy nie mieszkamy razem. Wogole sie nie widywac... 6-go czerwca konczy mu sie termin do kiedy moze mieszkac tam u znajomych...ciekawe czy wroci 6-go czy wczesniej...
a 16-go sa moje urodziny- mam andzieje ze juz bedzie lepiej do tego czasu ... ??

No ... i pogoda piekna u mnie - wlasnie ejstem na 2,5 godzinnej przerwie w pracy i troszke opalanka bylo
I pic sie chce ciagle.. i duzo i obojetnie co - ale trzymam sie wody i herbaty i zdrowe jedzonko - dzisiaj na obiadokolacje - salatka
a przed snem 2 godzinki - paluszki krabowe ( duzo bialka podobno )
A co u Was ?

Buziaki**
Brawo dzielna dziewczyna
Facet na pewno to doceni i zatęskni szybciej niż myślisz

Co do wagi to to normalne
Jak pijesz dużo wody to waga będzie pokazywać różnie
Mi np podczas brania rano pokazywała więcej a wieczorem mniej
Ważne było jak często chodzę siusiu po takiej dawce pićka
Mówiłam ci że mi się waga zatrzymała nawet coś na około 2 tygodnie, a później jak zeszła woda to w około tydzień znowu schudłam 6 kilo
Nie wspomnę o tym incydencie....jak poszłam do sklepu...i nie zauważyłam że mi spodenki spadły z tyłka
Miałam je prawie w połowie tyłka...i dobrze że się wczas spostrzegłam bo nie wiem co by było później Tak właśnie było po tym jak mi woda zeszła z organizmu

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez capricek25 Pokaż wiadomość
MONICZOrek chyba podobnie jak Ty BlONDI ... bo nie wyobrazam sobie ze ma 160 i wazy 45 kg !!! ))
No ja mam 158/159 cm róźnie mi pokazują
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 17:12   #696
konstancja666
Zadomowienie
 
Avatar konstancja666
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 236
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Heya dziewczyny
Właśnie wstałam,bo mi się lekko usneło na balkonie.Taka jakaś teraz rozbita jestem.

Od rana poleciałam do lekarza.Niby jeszcze anemia nie przeszła,ale praktyczneiu już jej nie ma więc odchudzanko na pełnej parze.Jak narazie bardzio dobrze mi idzię.

Capricek-oj jak go wezmie chcica to go wałami nie odciągniesz.Nawet się nie obejrzysz jak szybko wróci

Jeszcze dzisiaj po południ zaliczyłam manufakturę.Wydałam tyle,że strach wogóle się przyznać.Co prawda większkość to zakupy przed wyjazdem,ale i tak nieusparawiedliwia to mojej rozrzutnośći.Najbardziej się cieszę z nowych rolek,bo moje zeszłoroczne są już w opłakanym satnie,a że latkoprzychodzi to idealny czas na rolki,zwłaszcza w hiszpani.No i zakupiłam sobie podobno bardzo dobry krem na celulit.Diora.cholernie drogi bo 98zl 150 ml,ale pani bardzo go zachwalała.Jak będą rezultaty to napiszę
__________________
49kg-niedowaga!

Akcja TYCIE!
konstancja666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 19:24   #697
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez konstancja666 Pokaż wiadomość
Jeszcze dzisiaj po południ zaliczyłam manufakturę.Wydałam tyle,że strach wogóle się przyznać.Co prawda większkość to zakupy przed wyjazdem,ale i tak nieusparawiedliwia to mojej rozrzutnośći.Najbardziej się cieszę z nowych rolek,bo moje zeszłoroczne są już w opłakanym satnie,a że latkoprzychodzi to idealny czas na rolki,zwłaszcza w hiszpani.No i zakupiłam sobie podobno bardzo dobry krem na celulit.Diora.cholernie drogi bo 98zl 150 ml,ale pani bardzo go zachwalała.Jak będą rezultaty to napiszę
Ja tez jezdze na rolesach a z tym kremem to zaszalałaś :P ja mialam kiedys vichy...dalam za niego 150 zł...a byl do dupy gorzej niz jakies za 10 zł z marketu. Ja lubie Eveline...ale musze sobie kupic nowy...bo ten moj jest termo i na lato jest koszmarny...pali jak diabli.

Cytat:
Napisane przez Blondyna20 Pokaż wiadomość
Nie wspomnę o tym incydencie....jak poszłam do sklepu...i nie zauważyłam że mi spodenki spadły z tyłka
Cała szalona Blondi

Cytat:
Napisane przez capricek25 Pokaż wiadomość
MONICZOrek chyba podobnie jak Ty BlONDI ... bo nie wyobrazam sobie ze ma 160 i wazy 47 kg !!! ))
Ja mam tylko 156 cm...wielkolud

Cytat:
Napisane przez capricek25 Pokaż wiadomość
I drugie postanowienie- nie widywac sie z M , podczas gdy nie mieszkamy razem. Wogole sie nie widywac... 6-go czerwca konczy mu sie termin do kiedy moze mieszkac tam u znajomych...ciekawe czy wroci 6-go czy wczesniej...
a 16-go sa moje urodziny- mam andzieje ze juz bedzie lepiej do tego czasu
No i super postanowienie. Nie dajemy sie chlopom...niech oni lataja za nami ,a nie my za nimi !!!

Ja w weekend troszke poimprezowalam. Jedynie alkoholem zgrzeszylam. Dietkowo super sie trzymam, czuje sie lzejsza...ale sie nie wazylam.Chyba ta zelixa dziala zobaczymy w czwartek!

Eh...glupia jestem zakochana w zajetym facecie.Zle mi z tego powodu.On wie,ze mi zalezy ale chyba nie zdaje sobie z tego sprawy jak bardzo. Widze, ze jemu tez i to chyba bardziej...czuje to.Ja sie jemu w zaden sposob nie narzucam.To on szuka kontaktu, codziennie pisze.Jak sie spotykamy to absolutnie nie dazy do jakis zblizen ( wiec tez nie o sex chodzi ) czasem wiadomo samo tak wychodzi. Spedzilam z nim prawie 2 dni...wyszedl z domu (mieszka z ta dziewczyna) i juz nie wrocil do niedzieli wieczorem. Bylo super.

Czuje sie jak jakas dzi*** bo wiem, ze ma dziewczyne. Dlugo dlugo o tym nie wiedzialam...ale w koncu sie przyznal, a ja zamiast to urwac ( tzn probowalam ... nawstawialam mu bardzo , kazalam spadac...ale ten pisal ze jestem jego bratnia dusza, ze mnie kocha i nie pozwoli odejsc....a jak nie reagowalam to czekal na mnie pod praca i pod domem :-/ ) . On mowi ,ze jak bede chciala z nim byc to on tamta laske zostawi i bedzie ze mna ( chociaz na pczatku tak nie mowil ).Ale...ja z nim nie chce byc. Oklamywal mnie, zdradza ja...jaka ja bym miala z nim przyszlosc. Nigdy bym mu nie zaufala wiec taki zwiazek jest bez przyszlosci...a jednak mam do niego slabosc straszna i nie potrafie byc na tyle stanowcza zeby to calkiem zakonczyc.
Jak bede w tym tkwila to sobie nigdy zycia nie uloze ! glupia ja
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-25, 19:31   #698
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez konstancja666 Pokaż wiadomość
Heya dziewczyny
Właśnie wstałam,bo mi się lekko usneło na balkonie.Taka jakaś teraz rozbita jestem.

Od rana poleciałam do lekarza.Niby jeszcze anemia nie przeszła,ale praktyczneiu już jej nie ma więc odchudzanko na pełnej parze.Jak narazie bardzio dobrze mi idzię.

Capricek-oj jak go wezmie chcica to go wałami nie odciągniesz.Nawet się nie obejrzysz jak szybko wróci

Jeszcze dzisiaj po południ zaliczyłam manufakturę.Wydałam tyle,że strach wogóle się przyznać.Co prawda większkość to zakupy przed wyjazdem,ale i tak nieusparawiedliwia to mojej rozrzutnośći.Najbardziej się cieszę z nowych rolek,bo moje zeszłoroczne są już w opłakanym satnie,a że latkoprzychodzi to idealny czas na rolki,zwłaszcza w hiszpani.No i zakupiłam sobie podobno bardzo dobry krem na celulit.Diora.cholernie drogi bo 98zl 150 ml,ale pani bardzo go zachwalała.Jak będą rezultaty to napiszę
No ładnie ładnie
Tylko pozazdrościć
Cieszę się że anemia znika
Uważaj z ta dietą

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Ja tez jezdze na rolesach a z tym kremem to zaszalałaś :P ja mialam kiedys vichy...dalam za niego 150 zł...a byl do dupy gorzej niz jakies za 10 zł z marketu. Ja lubie Eveline...ale musze sobie kupic nowy...bo ten moj jest termo i na lato jest koszmarny...pali jak diabli.


Cała szalona Blondi



Ja mam tylko 156 cm...wielkolud



No i super postanowienie. Nie dajemy sie chlopom...niech oni lataja za nami ,a nie my za nimi !!!

Ja w weekend troszke poimprezowalam. Jedynie alkoholem zgrzeszylam. Dietkowo super sie trzymam, czuje sie lzejsza...ale sie nie wazylam.Chyba ta zelixa dziala zobaczymy w czwartek!

Eh...glupia jestem zakochana w zajetym facecie.Zle mi z tego powodu.On wie,ze mi zalezy ale chyba nie zdaje sobie z tego sprawy jak bardzo. Widze, ze jemu tez i to chyba bardziej...czuje to.Ja sie jemu w zaden sposob nie narzucam.To on szuka kontaktu, codziennie pisze.Jak sie spotykamy to absolutnie nie dazy do jakis zblizen ( wiec tez nie o sex chodzi ) czasem wiadomo samo tak wychodzi. Spedzilam z nim prawie 2 dni...wyszedl z domu (mieszka z ta dziewczyna) i juz nie wrocil do niedzieli wieczorem. Bylo super.

Czuje sie jak jakas dzi*** bo wiem, ze ma dziewczyne. Dlugo dlugo o tym nie wiedzialam...ale w koncu sie przyznal, a ja zamiast to urwac ( tzn probowalam ... nawstawialam mu bardzo , kazalam spadac...ale ten pisal ze jestem jego bratnia dusza, ze mnie kocha i nie pozwoli odejsc....a jak nie reagowalam to czekal na mnie pod praca i pod domem :-/ ) . On mowi ,ze jak bede chciala z nim byc to on tamta laske zostawi i bedzie ze mna ( chociaz na pczatku tak nie mowil ).Ale...ja z nim nie chce byc. Oklamywal mnie, zdradza ja...jaka ja bym miala z nim przyszlosc. Nigdy bym mu nie zaufala wiec taki zwiazek jest bez przyszlosci...a jednak mam do niego slabosc straszna i nie potrafie byc na tyle stanowcza zeby to calkiem zakonczyc.
Jak bede w tym tkwila to sobie nigdy zycia nie uloze ! glupia ja
Jjjja też poszalałam na rolersach W sobotę i niedzielę nawet wyciągnęłam moja 42 letnią przyszłą teściową
I czuję się nieźle
Ja też mierzę 158 w kappeluszu
A wagę masz chyba taka jak ja nie?

Oj Moniś....sama nie wiem co Ci powiedzieć....ten facet nie ejst fer....ma dziewczynę to powinien jej powiedzieć...tak się nie robi
Pogadaj z nim i powiedz mu....niewiadomo jaka ta jego laska jest....może ona mu groziła że cos sobie zrobi lub coś...nigdy nie wiadomo o co tam tak naprawde chodziło
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 19:39   #699
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez Blondyna20 Pokaż wiadomość
Jjjja też poszalałam na rolersach W sobotę i niedzielę nawet wyciągnęłam moja 42 letnią przyszłą teściową
I czuję się nieźle
Ja też mierzę 158 w kappeluszu
A wagę masz chyba taka jak ja nie?

Oj Moniś....sama nie wiem co Ci powiedzieć....ten facet nie ejst fer....ma dziewczynę to powinien jej powiedzieć...tak się nie robi
Pogadaj z nim i powiedz mu....niewiadomo jaka ta jego laska jest....może ona mu groziła że cos sobie zrobi lub coś...nigdy nie wiadomo o co tam tak naprawde chodziło
Ja aktualnie waze 63. Bardzo bym chciala wazyc tyle co Ty...ale do tego mi jeszcze dalekooo

On wie,ze robi zle. Ciagle powtarza , ze bedzie sie w piekle smazyl. O tej dziewczynie nie mowil nigdy zlego slowa...wrecz przeciwnie...ale cos ostatnio wspominal, ze po 7 latach ciezko tak cos zakonczyc...ze ona ma niewielu znajomych, niedawno zmarla jej mama i zostanie calkiem sama.
A jakie jest sedno....wydaje mi sie, ze to jest taki troszke finansowy uklad. On ma teraz duzooo kasy, kilka firm, mieszkan itd...ale chyba na rozruch tego wszystkiego kase pozyczyl (dostal) od jej ojca..nigdy o tym nie wspominal , a ja nie pytalam...ale poskladalam sobie pewnie sprawy do kupy, polaczylam pewne fakty i jestem tego prawie pewna.
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 19:57   #700
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Ja aktualnie waze 63. Bardzo bym chciala wazyc tyle co Ty...ale do tego mi jeszcze dalekooo

On wie,ze robi zle. Ciagle powtarza , ze bedzie sie w piekle smazyl. O tej dziewczynie nie mowil nigdy zlego slowa...wrecz przeciwnie...ale cos ostatnio wspominal, ze po 7 latach ciezko tak cos zakonczyc...ze ona ma niewielu znajomych, niedawno zmarla jej mama i zostanie calkiem sama.
A jakie jest sedno....wydaje mi sie, ze to jest taki troszke finansowy uklad. On ma teraz duzooo kasy, kilka firm, mieszkan itd...ale chyba na rozruch tego wszystkiego kase pozyczyl (dostal) od jej ojca..nigdy o tym nie wspominal , a ja nie pytalam...ale poskladalam sobie pewnie sprawy do kupy, polaczylam pewne fakty i jestem tego prawie pewna.
Wcale nie daleko ja po schudnięciu miałam 58 a później wróciłam do 63 I później znowu spadłam do 58...a aż tak się nie odchudzałam...noi teraz jest coś 54 nie wiem dokładnie.

no to faktycznie to jakaś grubsza sprawa....finanse plus oczywiście śmierć matki...jakby ja zostawił to fakycznie ...noi to przyzwyczajenie...nie wiem Moniś ja bym sie chyba na Twoim miejscu w cos takiego nie pchała
Strasznie dużo tam zaplątania....przemyśl sobie czy chciałabyś sie w to mieszać...ciężko [powiedzieć czy nie miałabyś później kogoś na barku a juz nie mówiąc na sumieniu.
Wiem z doświadczenia że nie warto się wpychać w związki...mimo iż się nie układa ale to nadal jest związek prawda...
Nie zbuduje sie szczęścia na czyimś nieszczęściu w sensie że jej rozwalisz związek...
Wiadomym jest że to nie twoja wina bo jak będzie chcił to ją zdradzi z inną...czy tam zostawi dla innej...ale zastanów się czy ty chcesz brać w tym udział.
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 20:21   #701
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Ja go poznalam przez net , zaraz po rozstaniu z wieloletnim facetem. Spotkalismy sie po roku regularnych, dlugich rozmow i po wymianie tysiacow smsow. Ja nie chcialam , bo wiedzialam,ze to facet nie dla mnie...z kasa , pozycja i mogacy miec kazda. Zaszantazowal mnie, ze albo idziemy na piwko ... pogadac w realu albo koniec pisania.Tak sie do niego przywiazalam....ze w koncu dalam sie namowic. O tej lasce nie mialam pojecia.

Pierwsze spotkanie bylo super, kazdem kolejne tez...porozumienie jak z nikim, nam sie tematy nie koncza.Po kolejnym spotkaniu napisal mi...kocham Cie ale...wiec zapytalam o co chodzil...wyznal , ze jest jeszcze jedna kobieta...od 7 lat.Myslalam, ze z wrazenia padne. Tyle czasu to ukrywal. Reszte historii w skroce juz powyzej napisalam.

Na poczatku mielismy zostac tylko przyjaciolki, ale jakas taka chemia jest miedzy nami...ze nie idzie.
Ja nie chce rozbijac zadnego zwiazku.Jak na moje oko to on i tak nie istnieje.Bo jak ona moze tego nie widziec....skoro razem mieszkaja. Gdzie ona jest jak on godzinami pisze na gg, ciagle klepie smsy, wychodzi na impreze i wraca za 2 dni ) wiec albo jest az taka slepa i to znosi....albo dla niej to tez jest uklad i wygoda. On czeka tylko na jakis bodziec , na moja decyzje.Nie chce byc z nim, tego jestem pewna ( chyba bym po tygodniu osiwiala....zastanawiajac sie wciaz ile moze miec jeszcze na boku i gdzie jest jak go np nie ma ze mna, wiem ze to nie na moej nerwy).Ale nie wyobrazam sobie jakos takiego calkowitego zerwania kontaktu( zreszta wiem, ze on mi na to nie pozwoli a ja mam malo silnej woli)...mimo, ze mnie oklamal to wiem ze na niego zawsze moge liczyc, zawsze mi pomoze, zawsze wyslucha i zrozumie jak nikt inny...ale tez wiem, ze on nie bedzie dla mnie nigdy tylko przyjacielem a ja dla niego tylko przyjaciolka..i takie bledne kolo.

Sorki, ze tak troche zbaczam z tematu watku...ale musialam sie wygadac

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Tak wiec trzeba schudnac, wylansowac sie i szukac nowego ogiera.
Jak to mówia....klin klinem

Edytowane przez moniczorek
Czas edycji: 2009-05-25 o 20:16
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-25, 20:34   #702
konstancja666
Zadomowienie
 
Avatar konstancja666
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 236
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Ja go poznalam przez net , zaraz po rozstaniu z wieloletnim facetem. Spotkalismy sie po roku regularnych, dlugich rozmow i po wymianie tysiacow smsow. Ja nie chcialam , bo wiedzialam,ze to facet nie dla mnie...z kasa , pozycja i mogacy miec kazda. Zaszantazowal mnie, ze albo idziemy na piwko ... pogadac w realu albo koniec pisania.Tak sie do niego przywiazalam....ze w koncu dalam sie namowic. O tej lasce nie mialam pojecia.

Pierwsze spotkanie bylo super, kazdem kolejne tez...porozumienie jak z nikim, nam sie tematy nie koncza.Po kolejnym spotkaniu napisal mi...kocham Cie ale...wiec zapytalam o co chodzil...wyznal , ze jest jeszcze jedna kobieta...od 7 lat.Myslalam, ze z wrazenia padne. Tyle czasu to ukrywal. Reszte historii w skroce juz powyzej napisalam.

Na poczatku mielismy zostac tylko przyjaciolki, ale jakas taka chemia jest miedzy nami...ze nie idzie.
Ja nie chce rozbijac zadnego zwiazku.Jak na moje oko to on i tak nie istnieje.Bo jak ona moze tego nie widziec....skoro razem mieszkaja. Gdzie ona jest jak on godzinami pisze na gg, ciagle klepie smsy, wychodzi na impreze i wraca za 2 dni ) wiec albo jest az taka slepa i to znosi....albo dla niej to tez jest uklad i wygoda. On czeka tylko na jakis bodziec , na moja decyzje.Nie chce byc z nim, tego jestem pewna ( chyba bym po tygodniu osiwiala....zastanawiajac sie wciaz ile moze miec jeszcze na boku i gdzie jest jak go np nie ma ze mna, wiem ze to nie na moej nerwy).Ale nie wyobrazam sobie jakos takiego calkowitego zerwania kontaktu( zreszta wiem, ze on mi na to nie pozwoli a ja mam malo silnej woli)...mimo, ze mnie oklamal to wiem ze na niego zawsze moge liczyc, zawsze mi pomoze, zawsze wyslucha i zrozumie jak nikt inny...ale tez wiem, ze on nie bedzie dla mnie nigdy tylko przyjacielem a ja dla niego tylko przyjaciolka..i takie bledne kolo.

Sorki, ze tak troche zbaczam z tematu watku...ale musialam sie wygadac

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Tak wiec trzeba schudnac, wylansowac sie i szukac nowego ogiera.
Jak to mówia....klin klinem
No ciekawie to Ty nie masz,ale napewneo jakoś sobie to wszystko wyjaśnisz i ułożysz.Bo Ty mądra dziewczynaka jesteś

Co do rolek to juz u mnie nałogowo od małości.Zamiast roweru pierwsze co dostałam od rodziców to były właśnie rolki.Jeszcze to były takie toporne sprowadzane z niemiec,ale i tak mi się podobały.Teraz te nowiuśkie są przezarąbiste.Warto wydać na nie te 300-400 zl.

Terochę teraz wieczorkeim poszalałam z jedzieniam,ale jutro już postaram się tak porzadnie przestrzegać dietki
__________________
49kg-niedowaga!

Akcja TYCIE!
konstancja666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 20:49   #703
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Ja go poznalam przez net , zaraz po rozstaniu z wieloletnim facetem. Spotkalismy sie po roku regularnych, dlugich rozmow i po wymianie tysiacow smsow. Ja nie chcialam , bo wiedzialam,ze to facet nie dla mnie...z kasa , pozycja i mogacy miec kazda. Zaszantazowal mnie, ze albo idziemy na piwko ... pogadac w realu albo koniec pisania.Tak sie do niego przywiazalam....ze w koncu dalam sie namowic. O tej lasce nie mialam pojecia.

Pierwsze spotkanie bylo super, kazdem kolejne tez...porozumienie jak z nikim, nam sie tematy nie koncza.Po kolejnym spotkaniu napisal mi...kocham Cie ale...wiec zapytalam o co chodzil...wyznal , ze jest jeszcze jedna kobieta...od 7 lat.Myslalam, ze z wrazenia padne. Tyle czasu to ukrywal. Reszte historii w skroce juz powyzej napisalam.

Na poczatku mielismy zostac tylko przyjaciolki, ale jakas taka chemia jest miedzy nami...ze nie idzie.
Ja nie chce rozbijac zadnego zwiazku.Jak na moje oko to on i tak nie istnieje.Bo jak ona moze tego nie widziec....skoro razem mieszkaja. Gdzie ona jest jak on godzinami pisze na gg, ciagle klepie smsy, wychodzi na impreze i wraca za 2 dni ) wiec albo jest az taka slepa i to znosi....albo dla niej to tez jest uklad i wygoda. On czeka tylko na jakis bodziec , na moja decyzje.Nie chce byc z nim, tego jestem pewna ( chyba bym po tygodniu osiwiala....zastanawiajac sie wciaz ile moze miec jeszcze na boku i gdzie jest jak go np nie ma ze mna, wiem ze to nie na moej nerwy).Ale nie wyobrazam sobie jakos takiego calkowitego zerwania kontaktu( zreszta wiem, ze on mi na to nie pozwoli a ja mam malo silnej woli)...mimo, ze mnie oklamal to wiem ze na niego zawsze moge liczyc, zawsze mi pomoze, zawsze wyslucha i zrozumie jak nikt inny...ale tez wiem, ze on nie bedzie dla mnie nigdy tylko przyjacielem a ja dla niego tylko przyjaciolka..i takie bledne kolo.

Sorki, ze tak troche zbaczam z tematu watku...ale musialam sie wygadac

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Tak wiec trzeba schudnac, wylansowac sie i szukac nowego ogiera.
Jak to mówia....klin klinem
Hmmm ciężka sytuacja...ale faktycznie skoro mówisz że to nie na Twoje nerwy...to może powinnaś to raz na zawsze zakończyć? Bo chyba to ty w szczególności się wciągniesz
Bo on to już się wciągnął...
Ciężka syytuacja ale chyba najlepiej odciąć to jak nożem...

Cytat:
Napisane przez konstancja666 Pokaż wiadomość
No ciekawie to Ty nie masz,ale napewneo jakoś sobie to wszystko wyjaśnisz i ułożysz.Bo Ty mądra dziewczynaka jesteś

Co do rolek to juz u mnie nałogowo od małości.Zamiast roweru pierwsze co dostałam od rodziców to były właśnie rolki.Jeszcze to były takie toporne sprowadzane z niemiec,ale i tak mi się podobały.Teraz te nowiuśkie są przezarąbiste.Warto wydać na nie te 300-400 zl.

Terochę teraz wieczorkeim poszalałam z jedzieniam,ale jutro już postaram się tak porzadnie przestrzegać dietki
Ano warto ja też mam
Tylko mnie obtarły troszku...
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 20:55   #704
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

A ja mam takie starszawe rolki ( nie takie calkiem zabytkowe ) ale daja rade. Na tyle co na nich jezdze to idealne.
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:01   #705
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
A ja mam takie starszawe rolki ( nie takie calkiem zabytkowe ) ale daja rade. Na tyle co na nich jezdze to idealne.
No dokładnie ja kupiłam rok temu cos koło 200 zł ale nie dali mi na tyle gąbki i rany miałam nieziemskie....noi dolepiłam gąbki i już lepiej, choc i tak nie tak doskonale ale ujdzie da się jeździć bez ran
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:01   #706
capricek25
Raczkowanie
 
Avatar capricek25
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 251
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

MONICZOREK - moja mama zawsze mowila : rob tak zeby Tobie bylo dobrze
Pomysl o sobie , czy chcesz tego zwiazku , czy ufalabys mu , czy rzeczywiscie jest tak jak mowi... moze wcale nie ma tych firm... moze ona jest w ciazy ??? moze moze moze....
I co on ma na mysli mowiac ze jak sie zdecydujesz byc z nim to on zerwie???
Jak chce byc z Toba a nie z tamta to zerwalby z nia bez takich warunkow
tzn ze on z tamta jest bo co? a jak zerwie a Ty nie bedziesz chciala to co?
co go tak trzyma przy niej?
jesli Ci tak zalezy to powiedz ze jesli macie byc razem - to zaczac tzreba znajomosc od teego ze on zrywa z tamta - jesli jej nie kocha i dopiero zaczynacie z czystym kontem zwiazek.
A on sobie ja trzyma w razie W ? tak na boku?
Moniczorek - widze ze tez masz problem... z facetem... ja nie wiem , to chyba jakas epidemia...

Ja dzisiaj no rowerze zaiwanialam z pracy.. duszno , much chyba z 5 polknelam... i po 40 min dotarlam do domu...ufffff
ale obiecalam ze nie dam sie zawiesc do domu... chociaz on powiedzial ze przyjedzie jak bedzie padac.
Ciekawe jak dlugo to bedzie trwalo- to niewidywanie sie... i czy poskutkuje...
ehhh...

ide sie kapac, klapnelam dupskiem i nie moge sie ruszyc...
ale trzeba te muchy z wlosow splukac
__________________
START 15/12/09 !

74,6...73...72...71...70...69...68... 67...66...65...64...63... 62...61...60
capricek25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:08   #707
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez capricek25 Pokaż wiadomość
MONICZOREK - moja mama zawsze mowila : rob tak zeby Tobie bylo dobrze
Pomysl o sobie , czy chcesz tego zwiazku , czy ufalabys mu , czy rzeczywiscie jest tak jak mowi... moze wcale nie ma tych firm... moze ona jest w ciazy ??? moze moze moze....
I co on ma na mysli mowiac ze jak sie zdecydujesz byc z nim to on zerwie???
Jak chce byc z Toba a nie z tamta to zerwalby z nia bez takich warunkow
tzn ze on z tamta jest bo co? a jak zerwie a Ty nie bedziesz chciala to co?
co go tak trzyma przy niej?
jesli Ci tak zalezy to powiedz ze jesli macie byc razem - to zaczac tzreba znajomosc od teego ze on zrywa z tamta - jesli jej nie kocha i dopiero zaczynacie z czystym kontem zwiazek.
A on sobie ja trzyma w razie W ? tak na boku?
Moniczorek - widze ze tez masz problem... z facetem... ja nie wiem , to chyba jakas epidemia...

Ja dzisiaj no rowerze zaiwanialam z pracy.. duszno , much chyba z 5 polknelam... i po 40 min dotarlam do domu...ufffff
ale obiecalam ze nie dam sie zawiesc do domu... chociaz on powiedzial ze przyjedzie jak bedzie padac.
Ciekawe jak dlugo to bedzie trwalo- to niewidywanie sie... i czy poskutkuje...
ehhh...

ide sie kapac, klapnelam dupskiem i nie moge sie ruszyc...
ale trzeba te muchy z wlosow splukac
No rozwaliłaś mnie tymi muchami
Troszkę mięska jeszcze nikomu nie zaszkodziło
A we włosach szumiał....eeee wiatr? nie! Bzykały się muchy
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:10   #708
konstancja666
Zadomowienie
 
Avatar konstancja666
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 236
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez capricek25 Pokaż wiadomość
MONICZOREK - moja mama zawsze mowila : rob tak zeby Tobie bylo dobrze
Pomysl o sobie , czy chcesz tego zwiazku , czy ufalabys mu , czy rzeczywiscie jest tak jak mowi... moze wcale nie ma tych firm... moze ona jest w ciazy ??? moze moze moze....
I co on ma na mysli mowiac ze jak sie zdecydujesz byc z nim to on zerwie???
Jak chce byc z Toba a nie z tamta to zerwalby z nia bez takich warunkow
tzn ze on z tamta jest bo co? a jak zerwie a Ty nie bedziesz chciala to co?
co go tak trzyma przy niej?
jesli Ci tak zalezy to powiedz ze jesli macie byc razem - to zaczac tzreba znajomosc od teego ze on zrywa z tamta - jesli jej nie kocha i dopiero zaczynacie z czystym kontem zwiazek.
A on sobie ja trzyma w razie W ? tak na boku?
Moniczorek - widze ze tez masz problem... z facetem... ja nie wiem , to chyba jakas epidemia...

Ja dzisiaj no rowerze zaiwanialam z pracy.. duszno , much chyba z 5 polknelam... i po 40 min dotarlam do domu...ufffff
ale obiecalam ze nie dam sie zawiesc do domu... chociaz on powiedzial ze przyjedzie jak bedzie padac.
Ciekawe jak dlugo to bedzie trwalo- to niewidywanie sie... i czy poskutkuje...
ehhh...

ide sie kapac, klapnelam dupskiem i nie moge sie ruszyc...
ale trzeba te muchy z wlosow splukac
No to ładnie z tym rowerkiem.To ześ kalorii dzisija spaliła.

Teżbym sobei na rowerku pojeździła,ale trzemanie roweru w bloku trochę kłopotliwe.Tylko jak wracam do domu to mam szanse poejźdźić.
Rolki nie ważne jakie są byle by jeździły.Chociaż ja satam się zmieniać ej co rok,bo zawsze je tak zmorduję,że pod koniec lata ledwo dychają.
__________________
49kg-niedowaga!

Akcja TYCIE!
konstancja666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:16   #709
capricek25
Raczkowanie
 
Avatar capricek25
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 251
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez Blondyna20 Pokaż wiadomość
No rozwaliłaś mnie tymi muchami
Troszkę mięska jeszcze nikomu nie zaszkodziło
A we włosach szumiał....eeee wiatr? nie! Bzykały się muchy
kurde... tez bym pobzykala
__________________
START 15/12/09 !

74,6...73...72...71...70...69...68... 67...66...65...64...63... 62...61...60
capricek25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:20   #710
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Capricek.... to od razu mialas ruch i kolacje w jednym ( muchy ) hehe

Z tymi firmami to prawda, juz sprawdzilam swoimi sposobami....a net to niezglebiona skarbnica ! Bo tez sie zaczelam zastanawiac czy to nie jakis bajkopisarz netowy. Z dziewczyna tez wszystkie fakty sie zgadzaja.On mi teraz prawde...czasem az za bardzo bolesna.Bo w sumie to tylko ja wiem o tym jego podwojnym zyciu.
A dziewczyne to trzyma sobie jako furtke zapewne...jak tu nie wyjdzie to zawsze stara zostanie. I mysle, ze on z nia tak szybko nie zerwie.A ja mu nigdy nie zaufam tak do konca.

Ale juz nie ma sensu sie nad tym rozwodzic. Musze cos postanowic i byc konsekwentna i nie dac sie zlamac!!! Bo mnie to za duzo nerwow kosztuje.Juz jednego zdradzajacego chlopa mialam i kolejyn taki nie jest mi do szczescia potrzebny!

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez capricek25 Pokaż wiadomość
kurde... tez bym pobzykala
Ja tez nawet muche hehe

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez konstancja666 Pokaż wiadomość
No to ładnie z tym rowerkiem.To ześ kalorii dzisija spaliła.

Teżbym sobei na rowerku pojeździła,ale trzemanie roweru w bloku trochę kłopotliwe.Tylko jak wracam do domu to mam szanse poejźdźić.
Rolki nie ważne jakie są byle by jeździły.Chociaż ja satam się zmieniać ej co rok,bo zawsze je tak zmorduję,że pod koniec lata ledwo dychają.
Rolkowy Kiler
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:24   #711
capricek25
Raczkowanie
 
Avatar capricek25
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 251
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

MUCHE ?????? nie....

Jasona Stathama )) chyba tak sie pisze tego z Transportera....
__________________
START 15/12/09 !

74,6...73...72...71...70...69...68... 67...66...65...64...63... 62...61...60
capricek25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:35   #712
konstancja666
Zadomowienie
 
Avatar konstancja666
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 236
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Ja dzisiaj ciągle myślałam o jakimś kolesiu.Widziałam go w tranwaju.Za***isty był.Coś w stylu Paula Walkera tylko że większe oczy.No myślałam że tak zejde w tym tranwaju,ale nie miałam czasu zarywać.Kurcze!!Tego to bym pobzykała
__________________
49kg-niedowaga!

Akcja TYCIE!
konstancja666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:38   #713
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

i juz sie zboczone tematy nakrecily
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-05-25, 21:45   #714
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

O Boshe...gdzie się bzykają?
Ja też chcę

A idźta Wy...ja tymczasowa abstynencja...:x
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:58   #715
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez Blondyna20 Pokaż wiadomość
O Boshe...gdzie się bzykają?
Ja też chcę

A idźta Wy...ja tymczasowa abstynencja...:x
Dlaczego?
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 22:05   #716
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Dlaczego?
Bo zawsze miałam regularnie powiedzmy co 30 lub 31 dni....a teraz...mam jak mam, od tego odchudzania to mi sie spóźnia....no i jeszcze dochdozi stres przed egzaminem...nie chce dodatkowych stresów...wiesz jak jest...po takim czymś jak ci się przesunie no a ja tlyko prezerwatywy bo tabletek nie akceptuję...no to cóż pozostała akcja wstrzymana
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 22:13   #717
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Pogryzły mnie komary grrrrr
i bzycza mi tu za uchem
zaraz szalu dostane...raid nie pomaga

nie lubie tego komarowego sezony, tu u mnie w okolicy woda, parki i jakies mutanty lataja
a ja nie umiem spac przy zamknietym oknie
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 22:17   #718
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Pogryzły mnie komary grrrrr
i bzycza mi tu za uchem
zaraz szalu dostane...raid nie pomaga

nie lubie tego komarowego sezony, tu u mnie w okolicy woda, parki i jakies mutanty lataja
a ja nie umiem spac przy zamknietym oknie
No widzisz a u mnie cisza
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 22:25   #719
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Blondi....fajny avatarek

ide spac...pa babolaki!
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 22:35   #720
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: ''POWTORKA Z ROZRYWKI''- odchudzanie po raz n-ty...tym razem w grupie :)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Blondi....fajny avatarek

ide spac...pa babolaki!
To była tylko tymczasówka
Hehe....no to do juterka
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.