Najgorszy komplement w moim życiu to...

[colds]

komplement nie do mojej osoby, ale przyjaciółki.
była ze swoim, wtedy, facetem na wycieczce, przejeżdżali obok jakiejś łąki.

Ona: zobacz jaka fajna krówka!
On: taka fajna jak Ty!

dodam, że chłopak miał jak najbardziej szczere intencje. a Ona poczuła się urażona. .

[aliqua]

Niedawno zaczęłam nosić okulary, komentarz kolegi:

" Łaaa, wyglądasz jak mamuśka z pornola" ja yyy "no co to komplement był"

[makeupnotwar]

Napisane przez ever-dream

Dobre Ja usłyszałam "O Boże! ale ty masz ładną siostre! Zupełnie niepodobna do Ciebie..."

taaa, ja też
"ta twoja siostra wygląda jak modelka! w ogóle nie jesteś do niej podobna!'

przy czym jestem, tyle ze siostra jest 15cm wyższa i miała profesjonalną sesję którą to widział mój znajomy który rzucił takim tekstem ta sama siostra się z tego bardzo śmiała

[asia_z]

ja jak jeszcze chodziłam do LO, to raz ubrałam do szkoły długą spódnicę, taką do kostek. Kolega mnie zobaczył i mówi: Wyglądasz dzisiaj jak jakiś kaznodzieja

[arrabbiata]

Napisane przez asia_z

ja jak jeszcze chodziłam do LO, to raz ubrałam do szkoły długą spódnicę, taką do kostek. Kolega mnie zobaczył i mówi: Wyglądasz dzisiaj jak jakiś kaznodzieja

[colie]

moze to nie byl komplement, ale kiedys, gdy spytałam się znajomej czy jestem ładna odpowiedziała : mam być szczera, czy miła ?

potem powiedziała, że żartowała, ale nie zapomnę tego do końca życia

[Loretta8]

Tekst: ,,Ale masz ślicznego psa! Jesteś do niego bardzo podobna. Macie podobny pysk!"
no bez przesady...

[kosheen]

Stoję z kolegami.
Jeden mówi do mnie ,,Zmieniłaś coś? Jakoś inaczej dzisiaj wyglądasz"
Na co drugi: ,,No nie widzisz, że się nie umalowała"

Idę z mamą na zakupy. W parku siedzą jakieś pijaczki i mówią ,,Ale piękne... Mama młodsza i ładniesza od córki"

[201710120930]

No ja pamiętam taką sytuację.

Byłam z kumpelą w knajpie.
W pewnym momencie wtoczył się koleś pijany jak bela!Klapnął na przeciw i zaczął nas lustrowac pijackim wzrokiem.
Pokazując najpierw na mnie a potem na kumpelę wykrztusił
-ciebie to bym sobie wziął na kochankę a ciebie na matkę moich dzieci

Zaraz go zgarneli ochroniarze ale prawda jest taka ze do końca wieczoru miałyśmy zharatany humor bo obie poczułyśmy się urażone.

[Lynn]

Napisane przez Maddelaina

Siedzę z moim kumplem na ławce w parku i przed nami przechodzi chuda dziewczyna , on się tak na nią patrzy i mówi " Wiesz , ja nie lubię szczupłych dziewczyn. Wolę takie jak ty " .

Znajac siebie, to bym się obraziła

Napisane przez nelyen

tia. co do komplementów w stylu "jak ładnie dziś wyglądasz" koledzy na przerwie ostro dyskutowali i doszli do wniosku, że najlepiej mówić "ojej, jak ty wyjątkowo ładnie dziś wyglądasz" uargumentowanie logiczne: wyjątkowo ładnie = zawsze wyglądasz ładnie, a dziś to już wyjątkowo

co do nietypowych komplementów, u mnie wymiatają lekarze
dentystka pochyla się nad moją rozwartą paszczą i woła: ojej, jakie ty masz piękne szósteczki, chodź, Kaśka (woła pomoc z drugiego gabinetu) no popatrz, jakie piękne!
i weź tu człowieku siedź z otwartą paszcząXD
ginekolog komentując wyniki usg - pani ma naprawdę piękną macicę

Mi kiedyś lekarz gastrolog powiedział, że mam cudowny brzuszek-patrząc jedynie na mięsnie na nim, a potem dodał "Nic tylko wyskakiwać ze spodni"

Napisane przez aktaga13

1) kiedyś na wakacjach chłopak szaleńczo we mnie zakochany powiedział "kochanie, urodą nie grzeszysz" jak się później okazało był święcie przekonany, że to oznacza coś pozytywnego (ponoć )
2) rozmowa z kolegą w okresie poświątecznym, marudziłam, że chciałabym być szczuplejsza(wiadomo, jak to po świętach), na co on: "lubię pulchne kobiety"... gdyby mówił to ktoś z bliższego otoczenia widziałabym ironię. niestety on mówił serio...
3) też kiedyś usłyszałam, że moje biodra nadają się do rodzenia dzieci
4) za czasów liceum zdarzyło mi się pójśc do szkoły bez makijażu, na co mój ówczesny luby rzucił mi się na szyję z tekstem: "kochanie grypę masz? po co przychodziłaś, mogłaś zostać w domu..."
5) to akurat nie mi, ale mojej przyjaciółce pan instruktor powiedział (całkiem serio, bez cienia ironii, czy żartu): "ma pani świetną pływalność, to przez te 7 kilo nadwagi"...

czasami to aż ręce opadają

NIEZLE

[krooolewna]

Kiedyś szłam ze znajomymi nad jezioro i szedł taki pijaczek i patrzy się na mnie i mówi: 'oooooo jakie fajne duże piersi' dla mnie to najgorszy 'komplement',poniewaz mam rozmiar miseczki D więc nie potrzeba mi tesktów,że mam duze piersi,bo sama to wiem,ale nie oznacza,że jestem z tego szczesliwa.Minelo dobrych kilka lat,a ja nadal pamietam gdzie ten pijaczek mi to powiedzial.

[anulka24]

"Ładnie wyglądasz...w tym świetle"

[babeczka83]

ja jak jeszcze chodziłam do LO, to raz ubrałam do szkoły długą spódnicę, taką do kostek. Kolega mnie zobaczył i mówi: Wyglądasz dzisiaj jak jakiś kaznodzieja

Gdy taką ubrałam kolega śmiejąc się zadał mi pytanie: Dlaczego zasłonę założyłaś?

[zagubiona89r]

Teksty są powalające, leże ze śmichu tutaj

Napisane przez krooolewna

Kiedyś szłam ze znajomymi nad jezioro i szedł taki pijaczek i patrzy się na mnie i mówi: 'oooooo jakie fajne duże piersi' dla mnie to najgorszy 'komplement',poniewaz mam rozmiar miseczki D więc nie potrzeba mi tesktów,że mam duze piersi,bo sama to wiem,ale nie oznacza,że jestem z tego szczesliwa.Minelo dobrych kilka lat,a ja nadal pamietam gdzie ten pijaczek mi to powiedzial.

Nie ma czegoś takiego jak miseczka D. Mi wciskano przez ładne kilka lat 85DD. Piersi były brzydkie nierówne i wisiały mimo 17 lat!! Ale trafiłam na odpowiednią stronę odpowiedni wątek od jakiegoś 1,5 roku noszę dobry stanik : 70 I, trochę ćwiczę używam serum eveline do piersi i zaczynam naprawdę lubić swój biust bo jego stan się poprawia. Radzę się pomierzyć.

P.s przepraszam za off topa

[xkizia18x]

ja pewnego razu sie wyszykowalam i zadowolona ide na impreze. bylam ubrana calkowicie inaczej niz zwykle i gdy juz usiadlam zapalilam spojrzalam na kumpli. siedza z dziwnymi minami i wiekszosc wybalusza oczy. pytam sie ocb? a jeden nagle: wygladasz jak taka wyrachowana suka z filmu z ta blondyna
taaa.. milo to slyszec:P ale szczerze to troche w srodku mnie polechtalo ze zrobilam na nich az takie wrazenie.

przewaznie ubieram sie na sportowo wiec nie widac moze az tak kobiecych atutow. raz ubralam bluzke z dekoltem. ide na impreze a moj kumpel na caly glos: kizia ale ci cycki urosly!
taaaa.... milo mi sie zrobilo -.- i wszyscy musieli slyszec....

[zagubiona89r]

Napisane przez xkizia18x

ja pewnego razu sie wyszykowalam i zadowolona ide na impreze. bylam ubrana calkowicie inaczej niz zwykle i gdy juz usiadlam zapalilam spojrzalam na kumpli. siedza z dziwnymi minami i wiekszosc wybalusza oczy. pytam sie ocb? a jeden nagle: wygladasz jak taka wyrachowana suka z filmu z ta blondyna
taaa.. milo to slyszec:P ale szczerze to troche w srodku mnie polechtalo ze zrobilam na nich az takie wrazenie.

przewaznie ubieram sie na sportowo wiec nie widac moze az tak kobiecych atutow. raz ubralam bluzke z dekoltem. ide na impreze a moj kumpel na caly glos: kizia ale ci cycki urosly!
taaaa.... milo mi sie zrobilo -.- i wszyscy musieli slyszec....

To dziwne komplementy lubisz bo jakby w stosunku do mnie koleś użył określenia : suka, nieważne w jakim kontekście i nie przeprosił to dostałby przez ryj:P (no może bez rękoczynów, ale wkurzyłabym się nieźle). No, ale ostatecznie kto co lubi...

[Banderoza]

Jesienią kupiłam sobie piękny płaszczyk. Wyszykowałam się, ubrałam go i pojechałam do mojego Tż (obecnego męża) pewna, że wyglądam pięknie... a usłyszałam: "co Ty na Siebie włożyłaś?? Wyglądasz jak Inspektor Gadzet" nie wiem jak to się pisze

"pachniesz autobusem" (owszem jechałam autobusem domojego Tż, ale co z tego? )

[karolynka90]

Napisane przez rudeee

"dobra suka z Ciebie"

Powiedziałam, że ma przeprosić, jeśli nie chce dostać w pysk. A facet na to: "przecież to komplement" :[

kiedys uslyszalam podobnie, tylko delikatniej: "fajna z ciebie suczka"

a poza tym stary pijany pan mi powiedzial: "ale dupcia. ale bym sobie tam wsadzil"
a inny pijany pan "mmmm... ale jestes shakira"

[mooooonika1]

Napisane przez Loretta8

Tekst: ,,Ale masz ślicznego psa! Jesteś do niego bardzo podobna. Macie podobny pysk!"
no bez przesady...

[Krakoska87]

Już kiedyś opisywalam to w wątku chyba na najgorsze teksty facetów, ale tu tez pasuje.

Gdy zaczęłam się spotykać z moim eks( podobaliśmy się sobie duzo wcześniej ale ze względu na sporą różnicę wieku niczego nie próbowaliśmy. Ja bylam nastką a on już dorosłym facetem) chyba na 2 spotkaniu mówi do mnie tak:
-kiedyś jakoś inaczej wyglądałaś...
-??? jak to? lepiej?
-tak.
Moja mina- bezcenna było mi tak wstyd,że sobie nie wyobrażacie. 1000 mysli, po co on się ze mną w ogóle spotyka? ale cóż...

[kasia_1402]

Wuj o swoich trzech córkach:
-jedna ładna, jedna mądra, a trzecia ...?

Pusty przystanek, niedzielny wieczór, pijak:
-Rudeee, rudee, rudee, wszystko co rude piękne jest, zawsze to mówiłem, zawsze!-do mnie.Jestem brunetką.

Znajomy na przystanku, -jejku , ale ty się zmieniłaś...masz chłopaka ?

Wuj ten sam co powyżej:-żebyś ty się zakochała to musi piorun strzelić, a jak strzeli to potem już pójdzie szybko

[Semele]

Nie wiem czy tp był "komplement" ale kiedyś siedzimy w klubie z koleżanką i przysiadlo się do nas dwoch całkiem fajnych kolesi.Rozmawiamy, rozmawiamy po czym moja koleżanka poszła tanczyć. ja siedze nadal przy stoliku, a ten koleś tak patrzy na mnie( myślalam że powie mi cos miłego )a on mówi: "wiesz co muszę Ci coś powiedzieć: masz bardzo ale to bardzo ładną i fajną koleżanę" a ja wtedy.. To chłopak ma wyczucie

[anulka24]

Napisane przez Semele

(...)
"wiesz co muszę Ci coś powiedzieć: masz bardzo ale to bardzo ładną i fajną koleżankę"

no nie, co za gość

[go2me]

Tekst: ,,Ale masz ślicznego psa! Jesteś do niego bardzo podobna. Macie podobny pysk!"
no bez przesady...

a jaka rasa? jeśli ładny pies to się ciesz

[Dotka90]

Gorzej jak to był np. buldog Albo jakiś pekińczyk lub śliniący się bokser

[daynnite]

jesteś śliczniejsza niż moje felgi....

[anesthetize]

Napisane przez awia

Jeszcze mi sie przypomniało, jak koleżanka opowiadala, ze ziewała, a jej kolega tak popatrzył, po czym stwierdził:
"...mój rozmiar..."

mój brat jak ziewam zawsze pyta "ziewasz, czy pokazujesz swoje możliwości?"

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Za to mój obecny ukochany TŻ uwielbia, jak mam mokre włosy lekko opadające na twarz. Wróciłam któregoś razu spod prysznica, siadłam obok niego z tymi mokrymi włosami, a on na to: "jaka ty jesteś śliczna, zakryj twarz włosami, zrobię Ci zdjęcie"

I jeszcze na początku naszej znajomości, siedzimy w knajpce, takie podchody, że niby pierwsze buzi, poszedł chyba po piwo, ja szybko wyjęłam kokosowy krem do rąk Ziaja i wcieram w ręce, myślę sobie, jak się zbliży, to go musnę taką delikatną dłonią, książe wraca, siada i mówi: "coś mi tu pier... kokosem"... Po chwili zobaczył krem leżący na fotelu i ostatnie ruchy wcierające krem w moje dłonie... Purpurowy rzekł: "to znaczy, ja bardzo lubię zapach kokosa"...

[latinka]

Szykowałam się na babską imprezę w knajpie. Jak większość kobiet przebrałam się kilka razy żeby miec pewność, że wyglądam super imprezowo. Stoję przed lustrem w ostatecznej wersji a mój TŻ patrzy i mówi: "chyba nie wyjdziesz tak na ulicę?". Dopiero po chwili dodał: jeszcze mi cię ktoś poderwie lub ukradnie". ))

[Jagoda1982]

Ide sobie, a piaczki na przystanku... to nie prawda, że czarny wyszczupla
Mialam czarna sukienke...

[aktaga13]

Napisane przez anesthetize

mój brat jak ziewam zawsze pyta "ziewasz, czy pokazujesz swoje możliwości?"

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Za to mój obecny ukochany TŻ uwielbia, jak mam mokre włosy lekko opadające na twarz. Wróciłam któregoś razu spod prysznica, siadłam obok niego z tymi mokrymi włosami, a on na to: "jaka ty jesteś śliczna, zakryj twarz włosami, zrobię Ci zdjęcie"

(...) "coś mi tu pier... kokosem"... Po chwili zobaczył krem leżący na fotelu i ostatnie ruchy wcierające krem w moje dłonie... Purpurowy rzekł: "to znaczy, ja bardzo lubię zapach kokosa"...

smialam sie na glos. bardzo sympatyczne te nasze "najgorsze komplementy" wspominane po czasie poprawiaja humor z brakiem wyczucia u mezczyzn spotykam sie na codzien, nie identyczne, ale bardzo podobne sytuacje mam dość często