ostrowiec świętokrzyski

[michel82]

Napisane przez justys1358

I jeszcze watek kulinarny nam tu powstanie

Całkiem możliwe, że tak będzie

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez justys1358

I jeszcze watek kulinarny nam tu powstanie

Nie mam nic przeciwko.
Jak już mówiłam, na co dzień nie gotuję, al od czasu do czasu, dla przyjemności coś dobrego lubię sobie upichcić A nie ma to jak sprawdzone przepisy

Te kotleciki z ryżu fajne, tyle że u nas w domu to by akurat nie przeszło, chyba, żeby je podać jako dodatek do czegoś, na przykład do jakieś dobrej sałatki (ale takiej z sałatą), albo do pieczonej ryby... hmm... w sumie to nie głupi pomysł... (ech, cóż za skromność)

[justys1358]

No własnie u mnie tez niewiem czy by to przeszło. Poki co Michel 2 przepisy spisałam i wyprobuje je niedługo

[michel82]

Napisane przez KroofkaNeonoofka

Nie mam nic przeciwko.
Jak już mówiłam, na co dzień nie gotuję, al od czasu do czasu, dla przyjemności coś dobrego lubię sobie upichcić A nie ma to jak sprawdzone przepisy

Te kotleciki z ryżu fajne, tyle że u nas w domu to by akurat nie przeszło, chyba, żeby je podać jako dodatek do czegoś, na przykład do jakieś dobrej sałatki (ale takiej z sałatą), albo do pieczonej ryby... hmm... w sumie to nie głupi pomysł... (ech, cóż za skromność)

Napisane przez justys1358

No własnie u mnie tez niewiem czy by to przeszło. Poki co Michel 2 przepisy spisałam i wyprobuje je niedługo

Na początku też tak myślałam, bo mój TŻ nie wyobraża sobie obiadu bez mięsa. Ale jak zrobiłam te kotleciki ryżowe z sosem neapolitańskim, to powiedział, że są bardzo dobre i nie potrzebuje do nich mięsa.

Mogę podać kolejne sprawdzone już przepisy, jeśli tylko chcecie

[justys1358]

Ja TZtowi to bym z checia gotowała, ale to dopiero za rok. Teraz to dla rodziny

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Dobra chyba najwyższy czas zwlec sie z łozka Bo tak sobie leze i pisze z Wami DObrze, ze chociaz obiad jest z wczoraj

[michel82]

To może teraz dla odmiany coś na słodko??? Np. banany w cieście kokosowym??? Co Wy na to???

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez justys1358

Ja TZtowi to bym z checia gotowała, ale to dopiero za rok. Teraz to dla rodziny

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Dobra chyba najwyższy czas zwlec sie z łozka Bo tak sobie leze i pisze z Wami DObrze, ze chociaz obiad jest z wczoraj

Justys to Ty jeszcze w łóżku jesteś??? Ładnie to tak???
Ja też mam obiad z wczoraj, więc nie muszę dzisiaj ani myśleć co zrobić, ani gotować

[justys1358]

Sama w domu to leze Bo gdyby ktos był, to gdzie tam, pomarzyc sobie moge No i na targowice mi sie isc nie chciało, chociaz ładnie jest
No to dawaj ten przepis na te banany

[michel82]

Napisane przez justys1358

Sama w domu to leze Bo gdyby ktos był, to gdzie tam, pomarzyc sobie moge No i na targowice mi sie isc nie chciało, chociaz ładnie jest
No to dawaj ten przepis na te banany

To dobrze masz Ja jak jestem u TŻ-a to też mogę sobie pospać ile chce i poleżeć, a jak już jestem w domu, to mogę o tym jedynie pomarzyć. W środę jadę do domku, ale już w piątek wieczorem TŻ po mnie przyjedzie, bo w sobotę idziemy na to wesele. Muszę zabrać sukienkę na wesele, bo sama do Kielc nie przyjedzie, a szkoda

A banany mówisz i masz

Banany w cieście kokosowym
4 banany
szklanka mąki
1/2 szklanki mleka
3jajka
4łyżki wiórków kokosowych
3łyżki śmietany
2łyżki cukru
łyżka cukru waniliowego
łyżeczka proszku do pieczenia
sok i skórka z cytryny
cynamon, sól, olej

Do mąki dodaj jajka, śmietanę, mleko, cukier, cukier waniliowy, skórkę cytrynową, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Zmiksuj na gęste ciasto. Dodaj wiórki kokosowe, wymieszaj. Obrane banany pokroić na cztery części (ja je kroiłam w plasterki, jak kto woli) i skropić sokiem z cytryny. Rozgrzać olej, banany zanurzać w cieście i smażyć na złoty kolor. Usmażone banany odsączyć na papierowym ręczniku, oprószyć cukrem pudrem i cynamonem.

Gotowe do jedzenia i bardzo dobre

[justys1358]

Michel juz jestem na chodzie
A przepis mmm wydaje sie byc naprawde fajny Juz spisuje i kiedys wyprobuje dla TZta. TEn z ryzem tez spisze, a co. Ilez mozna gotowac jednoi to samo w kołko.

[michel82]

Napisane przez justys1358

Michel juz jestem na chodzie
A przepis mmm wydaje sie byc naprawde fajny Juz spisuje i kiedys wyprobuje dla TZta. TEn z ryzem tez spisze, a co. Ilez mozna gotowac jednoi to samo w kołko.

To podam jeszcze jeden przepis. Tutaj dziewczyny mówiły o sałatce kebab z kurczakiem, a ja dla odmiany podam przepis na zapiekankę kebab-gyros.

Zapiekanka kebab-gyros

2 woreczki ryżu (szklanka)
2 filety z kurczaka
żółty ser
2 cebule
2-3 ogórki konserwowe
papryka (konserwowa lub świeża)
przyprawa kebab-gyros
majonez, keczup

Ryż gotujemy i wkładamy do żaroodpornego naczynia. Polewamy majonezem i keczupem, posypujemy 1/3 sera żółtego. Filety i cebulę kroimy w kostkę i smażymy, w czasie smażenia posypujemy przyprawą kebab-gyros (ja to robię trochę inaczej, pokrojone w kostkę mięso zasypuję przyprawą i na kilka godzin wstawiam do lodówki i dopiero później smażę je z cebulką, ma lepszy smak, bo bardziej przejdzie tą przyprawą). Usmażone mięsko wkładamy do naczynia żaroodpornego i przykrywamy 1/3 sera żółtego. Układamy pokrojone w plastry ogórki konserwowe i pokrojoną w paski paprykę. Przykrywamy pozostałym serem, polewamy majonezem i keczupem. Zapiekamy około 30min w temperaturze 180stopni.
To tyle.

Muszę to zrobić może w przyszłym tygodniu bo tak dawno tego nie robiłam

[justys1358]

Gotowe oba przepisy przepisane

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A ten na ta zapiekanke tez swietny jestTez juz spisuje

[michel82]

Jeszcze coś podać???? Tym razem coś na ostro

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Jak tak dalej pójdzie, to faktycznie ten wątek zmieni się w wątek kulinarny

[justys1358]

A ta papryka do czerwona moze byc? A keczupa do pikantnego lepiej uzyc łagodnego?

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Ja ogolnie lubie pikantne potrawy Kurde takim tempem, to ja bede miała cały zeszyt wypisany potraw jak na zone przystalo i to bedzie moja jedna z rzeczy mojego posagu

[michel82]

A co mi tam, podam kolejny przepis

Bułki faszerowane

10kajzerek
koncentrat pomidorowy
3cebule
papryka czerwona
pół puszki groszku
wędlina (40dag)
ser żółty
10 dag pieczarek
olej, sól, pieprz, czosnek, majeranek,

Z bułek ścinamy wierzchy, wydrążamy środek i smarujemy w środku koncentratem pomidorowym. Cebulę kroimy w półplasterki, smażymy na złoty kolor, dodajemy wędlinę, paprykę i pieczarki (starte na tarce). Przyprawiamy do smaku, dusimy ok. 15minut. Pod koniec dodajemy groszek. Farsz odcedzamy z nadmiaru tłuszczu i napełniamy nim bułki. Posypujemy serem i pieczemy ok. 10minut aż ser się roztopi.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez justys1358

A ta papryka do czerwona moze byc? A keczupa do pikantnego lepiej uzyc łagodnego?

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Ja ogolnie lubie pikantne potrawy Kurde takim tempem, to ja bede miała cały zeszyt wypisany potraw jak na zone przystalo i to bedzie moja jedna z rzeczy mojego posagu

Najlepiej czerwona, ja takiej używam, może być konserwowa, wtedy będzie pikantniejszy smak, ze świeżej papryki jeszcze nie robiłam, ale jadłam i też jest dobra.
A keczup to już jak wolisz, ja z racji tego, że oboje z TŻ-em lubimy ostre dania, to użyłam keczupu pikantnego. Decyzja należy do Ciebie.

Mogę podawać kolejne przepisy, oczywiście te sprawdzone przeze mnie

[justys1358]

O prosze, ten jaki ciekawy.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Ja tez własnie wile czerwona papryka i rzecz jasna keczup pikantny

[blancanet]

Nono michel jestem pod wrażeniem twoich przepisów i jeszcze bardziej, że codziennie chce Ci się gotowac, super, ja tam gotuje obiad tylko raz w tygodniu- w sobote i staram sie zwykle żeby na dwa dni było
Bardzo fajne te pzrepisy twoje takie inne, a macie jakieś pomysły na grilla coś takiego innego nie karkówka, kiełbaska, szaszłyki?
Ja ostatnio robiłam pomidorki nadziewane farszem ( feta+szczypiorek+czosnek +pieprz) w folii tej srebrnej. oczywiście środek pomidora wydrążyłam i wsadziłam tam ten farsz.bardzo dobre do każdego mięska.robiłam tez cukinie ale to już nie na grillu, pokrojone cienko paski tak jak frytki zanurza się w cieście takim jak naleśnikowym i smaży na głębokim tłuszczu -też fajne jako dodatek do potraw z grilla.

[michel82]

Ja z kolei cukinię smażę tak jak schabowe. Kroję ją w plastry nasalam, żeby trochę zmiękła, a później obtaczam ją w jajku i w panierce z bułki tartej i dużej ilości przypraw. Bardzo dobra, ja w każdym razie uwielbiam. Już nie mogę się doczekać, jak pojawi się u mnie na działce, wtedy mogę już nic innego nie jeść. Do tego ogórki z działki i pomidorek. Pychotka

[Ostrowczanka]

Ja na grillu piekę podgotowane szparagi zawinięte w boczek , boczniaki z gładkiej strony posmarowane olejem, z blaszkowanej posypane żółtym serem , ziemniaczki zawinięte w folię aluminiową i banany w skórce, w której wykraja się rowek i wkłada w niego czekoladę .

[azakowana]

Napisane przez blancanet

Nono michel jestem pod wrażeniem twoich przepisów i jeszcze bardziej, że codziennie chce Ci się gotowac, super, ja tam gotuje obiad tylko raz w tygodniu- w sobote i staram sie zwykle żeby na dwa dni było.

Ja sobie nie wyobrażam, żeby miało obiadu nie być Codziennie musi być coś ciepłego na jeden posiłek. Przed odchudzaniem to nawet codziennie było obiad dwudaniowy, ale teraz nie możemy sobie robić takich obiadków, a szkoda

[mehja]

Napisane przez michel82

Ja z kolei cukinię smażę tak jak schabowe. Kroję ją w plastry nasalam, żeby trochę zmiękła, a później obtaczam ją w jajku i w panierce z bułki tartej i dużej ilości przypraw. Bardzo dobra, ja w każdym razie uwielbiam. Już nie mogę się doczekać, jak pojawi się u mnie na działce, wtedy mogę już nic innego nie jeść. Do tego ogórki z działki i pomidorek. Pychotka

Robię tak samo i uwielbiam wczoraj właśnie gadaliśmy z Tż-em o tym, że nie możemy się doczekać aż będzie cukinia w sklepach.

Napisane przez michel82

A co mi tam, podam kolejny przepis

Bułki faszerowane



---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 --------

Robię takie same pychotka


Jestem padnięta dziewczyny. Musiałam o 4 rano jechać do Lublina żeby zdążyć na egzamin o 8. Ale zdałam oba
A tu na obu watkach tyle do nadrobienia

[michel82]

mehja gratuluję

[justys1358]

JA uczyłam sie całe popołudnie, ach wymeczona jestem jak niewiem głowa mnie rozbolała, jutro ciag dalszy nauki

[michel82]

Justys, przepisałaś sobie już wszystkie te przepisy???

[justys1358]

Tak przepisałam oprocz tej bulki, bo jakos tak mi nie podchodzi.

[KroofkaNeonoofka]

mehja gratuluję zdanych egzaminów!

Dziewczyny, ale smaka robicie tymi przepisami, wypróbuję kiedyś niektóre z pewnością.

Azakowana, u nas w domu obiad codziennie, jeszcze dwudaniowy to huhu! Chyba bym go codziennie wynosiła ludziom potrzebującym, no jakoś tak się u nas do tego nie przywiązuje wagi, zresztą - kto by miał na to czas...

[michel82]

Napisane przez justys1358

Tak przepisałam oprocz tej bulki, bo jakos tak mi nie podchodzi.

Zawsze może być inny farsz. Ja np. robiłam bez groszku.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Możesz np. użyć mięsa mielonego zamiast wędlinki czy pieczarek. Tak naprawdę możesz faszerować czym tylko chcesz

[justys1358]

Tu nie chodzi o farsz, tylko o ta bułke

[michel82]

Napisane przez justys1358

Tu nie chodzi o farsz, tylko o ta bułke

Aha. Wszystko jasne.

[justys1358]

To watek slubny zamknięty jest

[gusiak23]

dziewczyny, ale smaka narobiłyście. Ja też sobie wykorzystam Wasze przepisy i wstawie cos, szczególnie jak chcecie na ciasta bo bardzo lubie piec, ale dopiero po weekendzie bo teraz mam dużo roboty na ten zjazd