Zmiana stylu zycia ...walka o lepszą siebie

[kasiaraj]

ja to chyba bede same musli sante jadła.. moze wtedy uda mi sie cos zrzucic.. bo tak to ciagle cos podjadam.. musze miec jakies twarde zasady w odzywianiu:/

[Redhaired Witch]

Absurdalna - fajne postanowienia

Czytając Was aż zerknęłam do swojej tabelki i sprawdziłam ile cm mi spadło odkąd zeszłam ze swojej maksymalnej wagi 63 kg do obecnej 50 kg. Co prawda 63 ważyłam bardzo dawno temu.
Więc tak:
ramię 3 cm
biust 12 cm
talia 10 cm
tyłek 10 cm
udo 8 cm
kolano 4 cm (kto by pomyślał, że miałam takie grube kolana! :P)
łydka 3 cm
Niestety biust rządzi.

Itrusta - a ramiona chcesz tylko wyszczuplić czy umięśnić? Na mnie nieźle działają wszelkie siłowe z porządnym obciążeniem, ładnie się uwidaczniał biceps i triceps, przestał mi dyndać tłuszczyk pod ramieniem. Pościągałam różne ćw z http://www.kulturystyka.pl/atlas/

[Tuppence_]

Ratunku, Dziewczyny. Mam chwile słabości.
Zjadłam dziś spaghetti. Co prawda miałam je zaplanowane (z makaronem Durum), ale raz że się nim nie najadłam, a dwa że jak sprawdziłam ile kcal ma mięso mielone to zaczęłam żałować tego obiadu. I jeszcze mnie takie łaknienie napadło, że zjadam właśnie michę truskawek z serkiem homo. Na szczęście przytomnie nie sięgam po słodycze, ale i tak mnie to nie zadowala (owoce miałam jeść do obiadu maks.). Nie wiem, co mam poradzić na te poobiednie łaknienie. Często mam tak, że kończę obiad i nadal strasznie chce mi się jeść. I nawet jeśli grzecznie czekam na podwieczorek, to cały czas o tym myślę. A staram się jeść ryż tylko brązowy, kasze gryczana itp. węglowodany złożone. Nie jem mało, bo ok. 1400 kcal dziennie. Dziś pewnie będzie więcej.

[sŁoNeCzKo :)]

Napisane przez Tuppence_

Ratunku, Dziewczyny. Mam chwile słabości.
Zjadłam dziś spaghetti. Co prawda miałam je zaplanowane (z makaronem Durum), ale raz że się nim nie najadłam, a dwa że jak sprawdziłam ile kcal ma mięso mielone to zaczęłam żałować tego obiadu. I jeszcze mnie takie łaknienie napadło, że zjadam właśnie michę truskawek z serkiem homo. Na szczęście przytomnie nie sięgam po słodycze, ale i tak mnie to nie zadowala (owoce miałam jeść do obiadu maks.). Nie wiem, co mam poradzić na te poobiednie łaknienie. Często mam tak, że kończę obiad i nadal strasznie chce mi się jeść. I nawet jeśli grzecznie czekam na podwieczorek, to cały czas o tym myślę. A staram się jeść ryż tylko brązowy, kasze gryczana itp. węglowodany złożone. Nie jem mało, bo ok. 1400 kcal dziennie. Dziś pewnie będzie więcej.

a może jesz za mało, ale objętościowo? do żołądka musi trafić dziennie 1-1,5 kg pożywienia, inaczej czuje się niedosyt
a np.: ja właśnie jestem w trakcie wciągania czekolady i rodzynek
ok, może dlatego, że mam okres, tak mi się chce słodkiego...?

(głupie wymówki )

[itrusta]

Redchaired ladnie spadly ci te cm Mam nadzieje, ze i mi sie uda porzadnie schudnac i trwale co najwazniejsze... Spadek piersi o 12 cm, jedynie tego bym nie chciala, bo co prawda mam calkiem duzy biust ale gdyby spadlo mi 12 to wygladalabym conajmniej nie swojo Co do tych ramion to glownie chodzi o wyszczuplenie no i troszenke wyrzezbienie zeby nie byly sflaczale, jakis czas temu zaczelam robic pompki damskie i cwicze na orbiterku no i biegam wiec mysle ze w minimalnym stopniu juz cos robie dla tych swoich ramion ale jednak chyba ciagle za malo... Poogladam w necie moze na sfd znajde cos ciekawego.

Dziewczyny bylam dzis na solarium zamiast pocwiczyc ale nie zaluje, od razu lepiej sie czuje
Ciagle daze do tego swojego wymarzonego idealu i z dnia na dzien czuje ze cos dla siebie robie, czuje sie coraz lepiej, i coraz pewniej... I wlasnie o to mi chodzilo

[Redhaired Witch]

Itrusta - no niestety z biustu poleciało, mam teraz ledwo 78 cm Tyle to niektórzy mają POD biustem...
Nie martw się biegi i orbitrek powinny spalić tłuszczyk z każdej części ciała więc i ramion to nie ominie A ja nadal polecam hantelki jako dodatek.

Tuppence - może za mało jesz w ciągu dnia? Albo zbyt długa przerwa przed obiadem?

A ja dziś się poopalałam 40 min na prawdziwym słońcu i wysmarowałam samoopalaczem żeby nie być taka sino-zielona. Piegi mi wyskoczyły, fajnie jest, też czuję się bliższa ideału Ale tak najbardziej chciałabym przyspieszyć wzrost włosów, macie jakieś pomysły? Brakuje mi co najmniej 10 cm do pełni szczęścia...

[akot80]

Witam. Wpadam w przerwie House'a

Ja popełniam bardzo duży błąd, bo jem 3 razy dziennie. W dodatku dość mało. Ale czasem nie mam kiedy jeść, dużo poza domem jestem.

Dzięki za dopisanie do listy.

Redhaired Witch - może skrzyp polny na włosy.

[itrusta]

Napisane przez akot80

Witam. Wpadam w przerwie House'a

Ja popełniam bardzo duży błąd, bo jem 3 razy dziennie. W dodatku dość mało. Ale czasem nie mam kiedy jeść, dużo poza domem jestem.

Dzięki za dopisanie do listy.

Redhaired Witch - może skrzyp polny na włosy.

ojjj 3 razy to zdecydowanie za malo...tez jestem duzo czasu poza domem, ale zawsze mozna cos wymyslec

Napisane przez Redhaired Witch

Itrusta - no niestety z biustu poleciało, mam teraz ledwo 78 cm Tyle to niektórzy mają POD biustem...
Nie martw się biegi i orbitrek powinny spalić tłuszczyk z każdej części ciała więc i ramion to nie ominie A ja nadal polecam hantelki jako dodatek.

Tuppence - może za mało jesz w ciągu dnia? Albo zbyt długa przerwa przed obiadem?

A ja dziś się poopalałam 40 min na prawdziwym słońcu i wysmarowałam samoopalaczem żeby nie być taka sino-zielona. Piegi mi wyskoczyły, fajnie jest, też czuję się bliższa ideału Ale tak najbardziej chciałabym przyspieszyć wzrost włosów, macie jakieś pomysły? Brakuje mi co najmniej 10 cm do pełni szczęścia...

co do piersi to chyba mi to nie grozi, bo naturalnie mam duzy biust, wiec jak zejdzie do 92to nic sie nie stanie , ale mniej juz nie chce bo by to mi nie pasowalo, teraz zostaje mi walczyc o jego jedrnosc...
Co do wlosow, chetnie bym sie zamienila mi rosna strasznie szybko- za szybko...

[Redhaired Witch]

Akot - oj rzeczywiście, 3 razy i niedużo to fatalna dieta... Nie dasz rady jakoś tego rozłożyć na 5 posiłków?
I dzięki za cynk o tym skrzypie, jutro sobie o nim poczytam

Itrusta - łolaboga, to ile masz teraz w biuście?! U mnie max to było 90 ale jestem gruszką, cóż.
O, i widzę zmianę na pierwszej stronie, super

[Pimecia]

Dziewczyny, na porost włosów jedyne co u mnie działa i to w widoczny sposób (a mam mocno kręcone włosy więc nie łatwo coś dostrzec) - to wosk Henna Treatment Wax http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=267 ale tylko ten i żaden inny.
Dodatkowo szybko poprawia się kondycja włosów. Ja stosuje niemal bez przerwy, raz na tydzień, dwa.

Jeśli chodzi o gubienie centymetrów, to zawsze najwięcej "spada" w biuście, miałam tak przy każdej diecie i teraz też tak mam, nic się nie poradzi, można tylko walczyć o jędrność

A przy okazji spytam Was o coś. Mam tendencję do tworzenia rozstępów już od czasów podstawówki, jak przytyłam to o matko, a jak schudłam to jeszcze gorzej. Wiem, że na KWC jest mnóstwo recenzji, ale chciałam się Was poradzić, może macie jakieś sprawdzone kosmetyki, metody walki z tym paskudztwem. Będę wdzięczna za wszelkie opinie.

Dobrej nocki Kochane !

[sŁoNeCzKo :)]

Napisane przez Redhaired Witch

Itrusta - no niestety z biustu poleciało, mam teraz ledwo 78 cm Tyle to niektórzy mają POD biustem...
Nie martw się biegi i orbitrek powinny spalić tłuszczyk z każdej części ciała więc i ramion to nie ominie A ja nadal polecam hantelki jako dodatek.

Tuppence - może za mało jesz w ciągu dnia? Albo zbyt długa przerwa przed obiadem?

A ja dziś się poopalałam 40 min na prawdziwym słońcu i wysmarowałam samoopalaczem żeby nie być taka sino-zielona. Piegi mi wyskoczyły, fajnie jest, też czuję się bliższa ideału Ale tak najbardziej chciałabym przyspieszyć wzrost włosów, macie jakieś pomysły? Brakuje mi co najmniej 10 cm do pełni szczęścia...

Ja biore Belisse, al enie wiem czy cos daje bo biore ja dopiero tydzien

Napisane przez akot80

Witam. Wpadam w przerwie House'a

Ja popełniam bardzo duży błąd, bo jem 3 razy dziennie. W dodatku dość mało. Ale czasem nie mam kiedy jeść, dużo poza domem jestem.

Dzięki za dopisanie do listy.

Redhaired Witch - może skrzyp polny na włosy.

a co bylo dzisiaj w nim ciekawego? ja dopiero z juwenali poznanskich wrocilam

[agati]

Dziś dzień 13! Zaczynam czuć, że jest lepiej. Ostatio tyle dni na diecie wytrzymałam rok temu, tyle, że trudno mi jest to teraz nazwać dietą (z perspektywy czasu). Cm też trochęubyło, no i inni zaczynają też coś zauważać. Mam silną motywację i to mnie trzyma. Co do nienasycenia- podobno dobrze jest wstać od stołu z uczuciem lekiego niedosytu, a poza tym w moim przypadku teoria 20 minut po posiłku się nie sprawdza- ja czuję się ok.dopiero godzinę po. Dlatego nie jem nic od razu nawet jeśli nie najadłam się do końca. Pzdr

[akot80]

Witam. Pogoda pod psem, więc dziś nici ze spaceru z dzieckiem.

Napisane przez Redhaired Witch

Akot - oj rzeczywiście, 3 razy i niedużo to fatalna dieta... Nie dasz rady jakoś tego rozłożyć na 5 posiłków?

Zauważyłam już jak duży błąd popełniłam. Mam coraz mniej siły, a najgorsze jest to, że jeść mi się nie chce. Wczoraj nie zjadłam obiadu, bo zwyczajnie nie miałam ochoty Muszę to szybko naprawić, bo przecież dziecko mam, muszę mieć siły. Najzabawniejsze jest to, że o żywnienie dziecka dbam, jak tylko mogę: 5 posiłków dziennnie, warzywa i owoce (nie lubi, ale codziennie coś niecoś zje), nabiał itp. A o siebie zadbać nie mogę

Dziś na wadze 51,5 kg. Ale jakoś już się nie cieszę.

Słoneczko, jednym okiem wczoraj House'a oglądałam, ale było coś o syfilisie i alergii na chininę.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Pimecia

Dziewczyny, na porost włosów jedyne co u mnie działa i to w widoczny sposób (a mam mocno kręcone włosy więc nie łatwo coś dostrzec) - to wosk Henna Treatment Wax http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=267 ale tylko ten i żaden inny.
Dodatkowo szybko poprawia się kondycja włosów. Ja stosuje niemal bez przerwy, raz na tydzień, dwa.

Jeśli chodzi o gubienie centymetrów, to zawsze najwięcej "spada" w biuście, miałam tak przy każdej diecie i teraz też tak mam, nic się nie poradzi, można tylko walczyć o jędrność

A przy okazji spytam Was o coś. Mam tendencję do tworzenia rozstępów już od czasów podstawówki, jak przytyłam to o matko, a jak schudłam to jeszcze gorzej. Wiem, że na KWC jest mnóstwo recenzji, ale chciałam się Was poradzić, może macie jakieś sprawdzone kosmetyki, metody walki z tym paskudztwem. Będę wdzięczna za wszelkie opinie.

Dobrej nocki Kochane !

Waxa mam, rzeczywiście włosy są po nim bardziej jedwabiste ale oczywiście nie zauważyłam, żeby szybciej rosły
W ogóle nawet nie zależy mi na jakimś błyskawicznym poroście ale moje kłaki od kilku lat stoją w miejscu! Sięgają ciut za stanik i do widzenia, a mnie się marzą loki po pas... Pewnie końcówki ciągle się łamią.

Nigdy nie stosowałam kremów na rozstępy więc się nie wypowiem.

Napisane przez sŁoNeCzKo :)

Ja biore Bellisime, al enie wiem czy cos daje bo biore ja dopiero tydzien

a co bylo dzisiaj w nim ciekawego? ja dopiero z juwenali poznanskich wrocilam

Daj znać czy coś ruszy
A House jak zawsze - chamski i zabawny I dokładnie, była kiła i uczulenia na tonic.

[sŁoNeCzKo :)]

Belissa na razie chyba daje efekt placebo bo jakby mniej rozdwajają mi sie paznokcie

..jaka paskudna pogoda ;/

I śniadanie-wieśniak z orzechami
II śniadanie - jajecznica z 1 jajka i z dwoma paluszkami krabowymi

[akot80]

Mały śpi, więc biorę się za dokończenie obiadu. Dziś ogórkowa i placki ziemniaczane (ja zjem tylko jednego)

Mam już dziś za sobą 2 posiłki

[eMisss]

hej .. stosowała któraś z was Capivit piękne włosy ?

[agati]

dziś jest jakiś zły dzień. mimo, że nie jem zbyt wiele, to czuję sięgrubo. są dni, że cieszę się, że jem inaczej niż dotychczas,tzn. nie głodzę się, ale dzis widzę tylko te kilogramy, które mają zniknąć. Czy wy czasami też tak macie?

[martinia]

Napisane przez agati

dziś jest jakiś zły dzień. mimo, że nie jem zbyt wiele, to czuję sięgrubo. są dni, że cieszę się, że jem inaczej niż dotychczas,tzn. nie głodzę się, ale dzis widzę tylko te kilogramy, które mają zniknąć. Czy wy czasami też tak macie?

tak, niestety...na przykład dzisiaj to chyba przez pogodę: szaro, deszczowo, zimno...mój nastrój od razu też nie jest za wesoły i myślę negatywnie...a przecież mam się czym pochwalić, bo i ładnie jem, i ćwiczę ostatnio przez te kilka dni regularnie (co w moim przypadku jest wielkim powodem do dumy ).
Myślę, że każdy tak czasem ma, takie chwile zwątpienia, niewiary w siebie...oby to były tylko chwile...

Napisane przez eMisss

hej .. stosowała któraś z was Capivit piękne włosy ?

ja stosowałam, zjadłam całe jedno opakowanie (choć przyznam, że nie całkowicie regularnie, bo zdarzało mi się zapominać zażyć)...cóż ciężko powiedzieć, na pewno trochę pomaga, uzupełnia te witaminki itd...ale żeby były jakieś efekty trzeba czekać co najmniej 3 miesiące...
mi jakiś czas temu strasznie wypadały włosy i były takie nie do końca zdrowe, mówiłam mojej fryzjerce, że chcę sobie kupić jakieś tabletki (i dałam właśnie przykład Capivit piękne włosy), a ona stwierdziła, że najlepiej zwykły Capivit A+E

[eMisss]

Napisane przez martinia

ja stosowałam, zjadłam całe jedno opakowanie (choć przyznam, że nie całkowicie regularnie, bo zdarzało mi się zapominać zażyć)...cóż ciężko powiedzieć, na pewno trochę pomaga, uzupełnia te witaminki itd...ale żeby były jakieś efekty trzeba czekać co najmniej 3 miesiące...
mi jakiś czas temu strasznie wypadały włosy i były takie nie do końca zdrowe, mówiłam mojej fryzjerce, że chcę sobie kupić jakieś tabletki (i dałam właśnie przykład Capivit piękne włosy), a ona stwierdziła, że najlepiej zwykły Capivit A+E

hmm. dzięki za informację
myślę, że jak skończę opakowanie capivit piękne włosy to kupię te zwykłe capivit A+E .

[agati]

hej laski, ja dziś zantowałam 0,5 kilogramowy spadek. zjadłam owsiankę nesvita na śniadanie ale nie powiem, by aż tak bardzo syciła. na pewno to był ostatni raz. pozdrawiam

[Redhaired Witch]

Agati - gratulacje
Też miewam podłe dni, akurat nie jest to uzależnione od pogody tylko głównie od wagi. Np. dziś ważę 50,4 a już było 50,1 i zaraz bezpodstawnie poczułam się gruba jak beczka

A wczorajsza pogoda była moją prawie-ulubioną więc proszę nie narzekać Uwielbiam wiatr, deszcz, zapach mokrej trawy a już najpiękniej jest jesienią kiedy dochodzą mgły i dym ze spalonych liści

[agati]

dzięki dziewczyny, pocieszyłyście mnie trochę, myślę, że to nie zależy od pogody tylko od nastawienia. ja to bym chciała mieć wszystko na już, a na niektóre rzeczy trzeba poczekać. Więc nie zrażam się, walczę dalej tym bardziej, że za tydzień wielki grill z okazji mojej obrony więc jasne jest, że chcę jakoś wyglądać. Tzn. nie mam zamiaru głodzić się przez ten tydzień a potem wszystko zawalić, idę tak sobie powolutku moim tempem. Eh, może wszystko nareszcie się ułoży- najważniejsze, że zaczęłam sobie radzić sama ze sobą, akceptować się itd. A poza tym na horyzoncie pojawił sięjeszcze ktoś, więc sądzę,że mam wystarczające powody do szczęścia. Jezu, zaraz zabijecie mnie za to rozpisywanie się. Tymczasem ściskam wszystkich i lecę się uczyć, bo do egzaminu jeszcze tylko 6 dni!!!!

[itrusta]

Czesc dziewczyny podczytuje was, ale ciagle brak czasu zeby porzadnie sie rozpisac.
Wiec staram sie trzymac zdrowego jedzenia, ale tez czasem zdaza mi sie zgrzeszyc np dzis zjadlam sobie ala paczka z serem bialym, mialam ochote wiec zjadlam ale wiecie co? Zjadlam go i normalnie to pewnie mialabym ochote na kolejnego i kolejnego a tu co? Normalnie tak mnie zaslodzilo ze ledwo co go dokonczylam. Wniosek ? Chyba moj organizm woli juz zdrowsze jedzenie i nie potrzebuje juz tyle cukrow co kiedys
Na wadze pol kg mniej no ale poczekam do srody jakie beda efekty. Jedyne co mnie martwi to brak cwiczen no ale coz mysle ze nadrobie.

Redhaired - nie nawidze jesieni :P Za to uwielbiam cieplo... tak 25 stopni slonecznie i leciutenki wietrzyk to dla mnie idealna pogoda nie nawidze zimna, deszczu i wiatru...
A co do tych piersi to mialam 97 (kiedys dawno nawet 100) a teraz mam 94... Moj TZ juz marudzi ze mi biust zmalal i ze mam przestac sie odchudzac.


Kurcze dzis kolejne urodziny a co za tym idzie jedzenie - ale postaram sie nie szalec
;;

[agati]

Gdzie się wszyscy podziali???
U mnie dobrze, jak nie za dobrze. Dziś wchodzę na wagę, a miałam tego nie robić, a tam- 63,5!!!! Wiem, że ta "dobra passa" kiedyś się skończy i waga ię zatrzyma ale póki co jest mniej! Wczoraj spędziłam przy książkach 15 godzin i czułam się jak wrak. Obrona za 5 dni. Stres mnie ogarnia. Z dietą w porządku, już 15 dzień!!!!!!!! Pozdrowienia i buziole

[Redhaired Witch]

Agati, wow, idziesz jak burza

Itrusta, łamiesz mi serce swoją krytyką jesieni

Wczoraj spędziłam dzień (no, nie cały) w restauracji świętując Dzień Matki. Poszła sałatka z kurczaka, 1,5 naleśnika ze szpinakiem i serem pleśniowym, kawałek tofu, dwa grzane wina i, o zgrozo, lody waniliowe z bitą śmietaną w ciepłym cieście i polewie czekoladowej! Pierdyliard kalorii.
Na wadze oczywiście pół kilo więcej więc trzeba się pilnować.

A na Dzień Dziecka dostałam wagę kuchenną (sama chciałam) więc będę wszystko sprawdzać. Co za obsesja

[winyl]

Witam Was ponownie .
Mam za sobą wiele "grzechów", jeszcze więcej przemyśleń i kolejny raz zamierzam spróbować "już na serio".

Jak narazie:
Śniadanie: dwie kromki z pasztetem i herbata z cytryną (bez cukru oczywiście)
Później: truskawka i kawałek arbuza

Zaraz jeszcze coś zjem (pewnie z owoców ), bo zaczynam odczuwać lekki głód .

[martinia]

oj ja też dziś zgrzeszyłam...ciastem czekoladowym poprosili mnie wczoraj w domu żebym upiekła, no to nie miałam wyjścia (a wiedziałam, że jak będzie ciasto, to będzie źle). jakoś udało mi się powstrzymywać przed zjedzeniem aż do teraz...i jestem taka na siebie zła, że uległam!!
ale poza tym jedzeniowo raczej dobrze

[szpurka]

witam
u mnie z dietą dobrze, dużo ćwiczę, centymetry spadają, ale waga stoi...tak się zastanawiam czy to od intensywnych ćwiczeń?

[Pimecia]

Witajcie, i ja nie mam się czym chwalić Wczoraj byłam na firmowej imprezie u męża w pracy... grill, sałatki, chlebki z czosnkiem, mniam .... ale nie mogłam patrzeć jak wszyscy jedzą i się skusiłam.

Na szczęście ćwiczeniowo jest dobrze