|
|
#1531 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
A ja swój pierwszy raz przeżyłam po pół roku związku w namiocie- czyli standard
I kompletnie nie czułam bólu..może dlatego, że wcześniej bardzo długo sie pieściliśmy?? W każdym bądź razie z tym facetem już nie jestem a byliśmy ze sobą 5 lat ![]() Ahh..jeszcze pozycja miała byc heh no wiec jako, że w namiocie to nie mieliśmy zbytniego pola do popisu i zrobiliśmy to "po bożemu" Pozdrawiam
__________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem...ludzie mogą nie dostrzec różnicy.... ![]() Moja wymiana: Perfumy: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post80378806 |
|
|
|
#1532 | |
|
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
|
|
|
|
#1533 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
#1534 |
|
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Albo po Bożemu to z Bożeną
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
|
|
|
#1535 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
|
|
|
#1536 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 240
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
po bożemu w wersji mojej mamy to ' klasycznie. w nocy w zupełnych ciemnościach pod kołdra i po cichu.' :P :P
|
|
|
|
#1537 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
pomożecie? nie czytałam całego tematu, więc jeśli pomyliłam fora, to dajcie znac, ale nie smiejcie sie
![]() sprawa jest dziwna trochę, ale nie wiem już, kogo mam pytać. wybaczcie bezposredniosc, mam nadzieje, ze wsrod kobiet mogę. wczoraj się kochaliśmy. zapomnielismy sie, wszedl we mnie 2 razy bez gumki (znów to cholerne pytanie: czy płyn ejakulacyjny może zapłodnić???), po czym jednak troche otrzezwielismy, a przynajmniej na tyle, zeby siegnac po gumki. nie biore tabletek, to moj 9 dzien cyklu (czyli do owulacji hen hen...). proszę, napiszcie, czy na moim miejscu wzielybyscie escapelle. powtarzam - nie biore tabletek z własnych powodow, ktore wydaje mi sie, moge pominac. nigdy tego nie brałam, wiem, ze jest to srodek zapobiegawczy, a nie poronny, ale dla wlasnego komfortu psychicznego nie chcialabym stosowac czegos tak inwazyjnego. bylam u ginekologa, powiedzial to, co kazdy: nawet dziewica moze zajsc w ciaze, dla Twojego spokoju przepisze Ci to, bo widze, jak sie boisz. ryzyko jest małe (w tym dniu cyklu jakieś 5% szans na ciaze przy wytrysku). bla bla bla. proszę o Wasze zdanie. bardzo mi na nim zależy. pozdrawiam Was serdecznie |
|
|
|
#1538 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 127
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Ryzyko, że doszło do zapłodnienia wcale nie jest małe. To, że średnia krajowa wskazuje, że owulacja jest w 13 dniu cyklu, nie znaczy, że ty nie masz jej w 9. Wiesz, ile trwa twój cykl? Prowadzisz codzienne obserwacje śluzu i pomiary temperatury? Jeśli nie, to jak możesz wiedzieć, kiedy jest twój dzień płodny?
Powiedz, jesteś w stanie po wyglądzie określić śluz płodny i śluz niepłodny? Podpowiem - płodny jest przezroczysty i rozciągliwy, a niepłodny ma lejącą się konsystencję i jest biały, zazwyczaj. I nawet jeśli miałaś dzień niepłodny, to plemniki mogą przeżyć w ciele kobiety (nie jestem pewna, ale chyba do 72h.) A jeśli za 2 dni będzie twój dzień płodny? Czemu się zabierasz za seks, skoro nie masz o tym zielonego pojęcia i ginekolog musi ci mówić, że dziewica może zajść w ciążę? Edytowane przez spark Czas edycji: 2009-05-15 o 10:03 |
|
|
|
#1539 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
a ja odpowiem Ci tak: jesli panicznie sie boisz ciazy to wez to co przepisal ci ginekolog. Nastepstwa takiej bomby hormonalnej zapamietasz na cale zycie i bedziesz juz zawsze myslec glowa nawet przy goracej akcji.
Coz wiecej mozemy ci poradzic... zycie sklada sie z trudnych wyborow... Kto nie ma w glowie musi kombinowac. Bedzie dobrze kochana tylko rozwaz wszystkie za i przeciw trzymam mocno za Ciebie kciuki
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
#1540 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
To ja tez sie przylacze
Pewnie na poczatku pomyslicie sobie cos nie tak, bo wczesniej juz czytalam opinie na temat wieku inicjacji. Tak wiec ja mialam wtedy lat 16... (2 miesiace przed 17) a on 18. No i nie zaluje bylam swiadoma co robie, jakie moga byc konsekwencje i ze trzeba sie zabezpieczac:P Teraz mam 19 lat, od tego czasu minely ponad 2 lata i dalej jestem z tym samym chlopakiem, a w lozku nam jest cudownie![]() Zaznacze, ze zdecydowalam sie na ten krok po ponad pol roku zwiazku. Mój Tż nie wywieral na mnie zadnej presji, to byla moja i tylko moja decyzja... po prostu poczulam ze bylam gotowa. A samo zdarzenie... hmm jak to pierwszy raz bylam przerazona, a ze on byl bardziej doswiadczony, to mnie uspokajal, chociaz widzialam ze sam sie troche denerwowal ![]() Pozdrawiam. |
|
|
|
#1541 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
.
Edytowane przez TakPoprostuu Czas edycji: 2009-06-22 o 13:26 |
|
|
|
#1542 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
hmm mój "właściwy" pierwszy raz jest jeszcze przede mną
Na pewno zadbam wczesniej o odpowiednie zabezpieczenie i dobrą atmosferę W końcu chcę aby to była jedna z ważniejszych chwil w moim życiu bez niepotrzebnego stresu
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry |
|
|
|
#1543 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mój "pierwszy raz" jeszcze przede mną. Nie mogę się doczekać, choć nie wiem kiedy nastąpi, ale pragnę by było to niezapomniane przeżycie.
Mój chłopak jest dziwny na swój sposób, On boi się wpadki bardziej niż ja. mówił mi, że seks może za kilka lat (a ja zastanawiam się nad tymi wakacjami, a za kilka lat ja chce mieć już dzieci). Trochę mnie to zdziwiło. Powiedział mi, że są faceci i faceci, a On nie należy do tych, którzy myślą penisem. Dziś mu poopowiadałam o antykoncepcji, że w obecnych czasach jest na tyle dobra by unikać niechcianych ciąż. Powiedziałam co dokładnie chciałabym używać. Musimy wcześniej to zaplanować, bym mogła się zaopatrzyć. Ogólnie to też zmienił zdanie z lat na te wakacje ^^ Teraz tylko do gina na badania, receptę i planować. Normalnie już teraz nie mogę wysiedzieć z przejęcia. |
|
|
|
#1544 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18
|
witam wszystkich
no ja jestem pierwszy raz na takim forumi chcialabym sie troszki dowiedziec na takie intymne z deka stresujace dla mnie tematy. mam chlopaka z ktorym jestem pol roku znamy sie od 6 lat i juz kiedys bylismy razem. w ten weekend byliśmy razem na wyjezdzie dosc daleko od domu. chcielismy troche pobyc razem bo ostatnio nie bylo czasu nawet sie spotkac na chwilke bo on pracuje a ja chodze do szkoly(jest miedzy nami 4 lata roznicy). doszlo do pieszczot takich jak juz nie raz dochodzilo ale w pewnym momencie ja sie wystraszylam i w tym problem nie wiem dlaczego. przeprosilam go i wogole ale on mnie uspokajał jest taki czuly i cierpliwy. Czy ktoś z was tez mial taki wewnetrzny strach? jak to wytłumaczyc? prosze o pomoc |
|
|
|
#1545 |
|
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Tym, że najprawdopodobniej nie jesteś gotowa na klejny krok
.Moim zdaniem nie ma powodów do obaw. Ja tez się boję i wie o tym mój chłopak i sama jestem tego świadoma. Ogólnie nie ma problemu - o sexie mogę gadać, pertraktować i śmiać się, ale jeżeli chodzi o samo zbliżenie - niet i już. Blokada. I mam tego świadomość, wiem, że jeszcze do tego kroku nie dojrzałam. Może z Tobą jest to samo? Nie ma się co wstydzić i spieszyć
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
|
|
|
#1546 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Wytlumaczyc to mozna w bardzo prosty sposob. Po prostu nie jestes jeszcze gotowa na taki etap intymnosci i Twoje wewnętrzne "ja" mowi Ci o tym w taki wlasnie sposob. Na wszystko musi przyjac pora i do wszystkiego trzeba dojrzec. Daj sobie czas i popros partnera aby byl cierpliwy bo to jeszcze nie Twoja pora.
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() Edytowane przez meggara Czas edycji: 2009-05-25 o 21:36 |
|
|
|
#1547 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18
|
nio wlasnie moj chlopak jest bardzo cierpliwy i wyrozumialy bardzo mi to pomaga. on juz ma pewne doswiadczenie i rozmawia ze mna na te tematy i caly czas powtarza ze wszysko ma swoj czas a nam sie nei pali. dziekuje za porady i jak cosik to bede dalej sie was radzic
|
|
|
|
#1548 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Ja dokładnie wczoraj (albo pewnie bylo juz dzisiaj) bylam u mojego TZ i musze wam powiedziec, ze nic nie zapowiadalo, ze dojdzie do takiego zblizenia. Mozna powiedziec, ze nie udało nam się, bo jak było gorąco to dlugo sie piescilismy, dlugo dlugo, tak, ze juz sama reką wyjęłam jego penisa, bo chcialam tego. Poźniej pokazało się, ze mial jakies problemy z gumką (to mial byc nasz pierwszy wspólny raz). Odpuscilismy sobie woczraj. W zasadzie ja ostygłam. Ja mam 18, on 19 lat, ale to byłby
nasz pierwszy raz wniosek jest jeden, to wcale nie takie proste
__________________
|
|
|
|
#1549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Jak się dwoje ludzi za bardzo stresuje, zamiast przyjąć to za coś naturalnego, czuć się swobodnie, to wtedy nie jest to takie proste, masz rację
|
|
|
|
#1550 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Oj młodzi jesteśmy i troche napaleni
Cóż zrobić
__________________
|
|
|
|
#1551 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
ja tez myslalm ze to proste
hop siup i juz! a to niee tak... ![]() hehe
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
#1552 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Tak...
Za pierwszym razem do łatwych spraw to nie należy
|
|
|
|
#1553 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18
|
no ja to jeszcze nie wiem czy to trudne czy nie ale sama mysl narazie jest dla mnie nie zalatwa hehe
a zreszta na poczatku nic nie jest łatwe
|
|
|
|
#1554 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Kobietki mogę sobie przyjść pogadać? No bo kwestia jest taka, że planujemy 1 raz z Tż na wakacje. Dużo czasu we dwoje, sprzyjające warunki mniejszy stres super fajnie... Tylko, że z nas dwoje to on jest większy straszek
Oboje tego chcemy. Jesteśmy razem prawie rok, ale dla nas obojga to będzie 1 raz. Ja z przyczyn zdrowotnych nie mogę brać tabletek była mała nadzieja ale dziś mój ginek w 100% określił, że nie w żadnym wypadku i pod żadna postacią. Więc zostaje gumka i globulka. No i ja uspokajam Tż, że się nie ma czego obawiać, że to dobre zabezpieczenie itd... I w tej kwestii też jestem przekonana... ale kto mnie uspokoi:| że mam się nie martwić, że wszystko jakoś "samo" pójdzie... no... ja wiem, że o wszystkim mogę z nim porozmawiać, ale nie chcę dostarczać mu dodatkowych stresów... no i tak sobie rozmyślał... ehh... cieszę się, że jesteśmy dla siebie pierwsi, zawsze tak chciałam, ale poczatki mogą być trudne...
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
|
#1555 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Zagubiona, uspokój się,nie myśl ,niczego konkretnie nie planuj,bo i tak wyjdzie bokiem
![]() My niczego nie planowaliśmy,po prostu się wzięłam za chłopaka bo...stwierdziłam,że tego chcę. Była prezerwatywa,bardzo powolutku..Do tej pory pamiętam tę chwilę Coś absolutnie nowego,całkiem nowe doznanie,nie znane nigdy wcześniej uczucie i ta nieco przerażająca myśl :"O Boże!Jestem na nim i TO robię " ![]() Nic nie planuj..Globulka i prezerwatywa wystarczą jak najbardziej Prawidłowo ją załóżcie i nie ma czym się martwić.Wątpię by za pierwszym razem zaczniecie szaleć więc pęknąć nie powinna wiec sama gumka wystarczy.Zadbaj o nawilżacz-mi sie baaardzo przydałby wtedy. Będzie cudownie
|
|
|
|
#1556 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
takie przymierzanie i próbowanie "garniturka" na tego "dżentelmena" ), globulki (muszę tylko któregoś dnia wypróbować czy mnie nie piecze i nie jestem uczulona żeby potem się o to nie martwić), nawilżacz. Pod względem technicznym wszystko ok. Pod względem mentalnym też. Ja wiem, że na 100% tego chce, że na 1000% jestem gotowa. Zaplanowaliśmy tylko takie rzeczy jak wieczór, żeby było wyjątkowo... i pewnie będzie kilka takich wyjątkowych wieczorów zanim do czegoś dojdzie Tylko przyznam szczerze, że w tej kwestii, która jest sednem sprawy wolę myśleć o tym co będzie później... Znaczy cieszę się na myśl o bliskości, czułości itd... tylko wiem, że poczatki bywają trudne, wszystko rozwija się potem
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
|
|
#1557 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
Powiem ci szczerze, że takie skrupulatne zakładanie wszystkiego to nie do końca jest dobrą rzeczą. Nie podważam tu, bo to PODSTAWA, zabezpieczenia, o to sie trzeba zatroszczyc. Ale też twoje plany są troszkę zbyt dalekosiężne. Ja własnie wczoraj mialam pierwsze podejście i nie jest to tak, jak na filmach, bo u nas np. mój TZ mial klopot z prezerwatywą i ja ostygłam ale staż i bliskość sprawiają to, ze mniej się człowiek krępuję. A bardzo dobrą sprawą jest własnie kilka podejść. Dodam, ze ja i moj TZ to dla nas obojga mial byc pierwszy raz. A dla mnie przyjemne jest narazie bliskosc, a sam fakt penetracji - mam nadzieję, że kiedyś bedzie i to miłe.
__________________
|
|
|
|
|
#1558 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
Co do tych wieczorów uściślę, wyjeżdżamy razem na miesiąc na wakacje. Będziemy razem mieszkać wakacjować i pracować w międzyczasie. I te szczególne wieczory w wersji kilka stąd sie biorą. A szczególne bo hmm... my po prostu lubimy spędzać wieczór słuchajac muzyki przy swiecach kolacja itd... taki nasz sposób na relaks. A co do 1 podejscia ja sie nienstawiam na przyjemnosć. Ja widzę w tym bliskość wyraz naszej miłości, wiem, że początki mogą (nie muszą), ale mogą być trudne i bolesne. I dla nas obojga niewprawne ze tak powiem. Wszystko przyjdzie z czasem. A tutaj pisze bo jak każda babka sie troche stresuje, a nie chce juz tym moim stresem obarczac partnera, moge z nim pogadać ale wole z kobietami. On mnie i tak nie uspokoi bo doświadczenia mu brak.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
|
|
#1559 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
A nie myślałaś o używaniu pierścieni dopochwowych? Bardzo mała dawka hormonów, wymiana raz na 3 tyg i podobno nie przeszkadzają.
Mój TZt też się wpadki boi bardziej niż ja i w takich rozmowach o seksie to mi wypalił o rozpoczęciu współżycia dopiero za kilka lat (powiem, że gdybym wtedy stała to by mi szczęka opadła do samej ziemi). Żeby był spokojniejszy musimy mieć wszystko zaplanowane pod względem czasu, bym mogła już mieć coś anty i właśnie chce te pierścienie, bo nie miałabym głowy do codziennego pamiętania o tabletce. |
|
|
|
#1560 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
No właśnie tylko owe pierścienie to też hormony... a mi hormonów po prostu nie wolno. Myślę, że prezerwatywa (wybraliśmy durex extra safe) + globulki, wystarczą. To w sumie częsty zestaw na 1 raz Mój Tż na początku panikował trochę:P Z czego sam mówił, że on nie chce do ślubu kilka lat czekać więc aż tak źle nie było Teraz mówi, że jest w 100% pewien, że te wakacje i że nie może się doczekać. Ja w sumie też chociaż ten 1 raz troszkę mnie przeraża
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.



I kompletnie nie czułam bólu..może dlatego, że wcześniej bardzo długo sie pieściliśmy?? W każdym bądź razie z tym facetem już nie jestem a byliśmy ze sobą 5 lat 



czyli od tyłu 









hop siup i juz! a to niee tak... 
