Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[czarnulkax]

Napisane przez kropka75

Ha ha ha

A teraz wychodzi?

Ja się popłakałam ze śmiechu, muszę zmyć make up.

Nie Na sam widok tych notatek dostaję oczopląsów

A jakie kabarety oglądasz? To znaczy, że nie tylko mi się zdarza płakać ze śmiechu Ja się cieszę, że nie robię ostrych makijażów, bo często bym musiała je poprawiać

[kropka75]

Napisane przez czarnulkax

Nie Na sam widok tych notatek dostaję oczopląsów

A jakie kabarety oglądasz? To znaczy, że nie tylko mi się zdarza płakać ze śmiechu Ja się cieszę, że nie robię ostrych makijażów, bo często bym musiała je poprawiać

Tak myślałam właśnie.

Teraz dopadłam moją ukochaną wpadkę kabaretu Neonówka, uwielbiam takie spalone skecze. Bomba. Może widziałaś - http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/...ebo_wpadka.php

Na szczęście mam dobry tusz, to mogę ryć jak kojot. Ale oczy pieką po tylu godzinach to musiałam sprać to wszystko.

[czarnulkax]

Napisane przez kropka75

Tak myślałam właśnie.

Teraz dopadłam moją ukochaną wpadkę kabaretu Neonówka, uwielbiam takie spalone skecze. Bomba. Może widziałaś - http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/...ebo_wpadka.php

Na szczęście mam dobry tusz, to mogę ryć jak kojot. Ale oczy pieką po tylu godzinach to musiałam sprać to wszystko.

Nie rób mi tego Się uśmiałam

[kropka75]

Napisane przez czarnulkax

Nie rób mi tego Się uśmiałam

Śmiech to zdrowie. Na zdrowie więc.

[czarnulkax]

Napisane przez kropka75

Śmiech to zdrowie. Na zdrowie więc.

Ale to jest dalekie od skrawania
Ja mam jutro basen, jak będę taka nie wyspana, to się jeszcze utopię tam

[kropka75]

Napisane przez czarnulkax

Ale to jest dalekie od skrawania
Ja mam jutro basen, jak będę taka nie wyspana, to się jeszcze utopię tam

Nie samym skrawaniem człowiek żyje.

___________

A wiecie - kupiłam wczoraj saszetkę płatków owsianych z owocami NesVita. Nie wiem czym się one różnią, jakieś bardziej błyskawiczne są chyba od tych normalnych, bo kilka minut po zalaniu wrzątkiem były mięciutkie i smaczne. Szkoda, że kupiłam 1 sztukę.

Aha - i zaczęłam mieszać mój olejek herbaciany z najprostszym w składzie kremem jaki mam, niezawodnym typowym nawilżaczem Polleny Evy i teraz nawet się sprawdza.

A w ogóle to dzień dobry.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Aha - i zaczęłam mieszać mój olejek herbaciany z najprostszym w składzie kremem jaki mam, niezawodnym typowym nawilżaczem Polleny Evy i teraz nawet się sprawdza.

A w ogóle to dzień dobry.

Cześć

Jakie efekty olejkowania?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Cześć

Jakie efekty olejkowania?

Ja nie wiem czy tu można mówić o efektach jakichś konkretnych. W każdym razie jest lepsze nawilżenie niż po samym kremie. Tyle tylko, że podkład mi się ślizgał.

Ale już się wpiło i siedzi twardo.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Ja nie wiem czy tu można mówić o efektach jakichś konkretnych. W każdym razie jest lepsze nawilżenie niż po samym kremie. Tyle tylko, że podkład mi się ślizgał.

Ale już się wpiło i siedzi twardo.

Ua to i tak raczej na noc będę kładła, ale mówisz, że nawilżenie niezłe? Kurcze, bo nakupowalam tych olejków i teraz sie cykam czy dobrze zrobiłam

[kropka75]

Napisane przez hihi

Ua to i tak raczej na noc będę kładła, ale mówisz, że nawilżenie niezłe? Kurcze, bo nakupowalam tych olejków i teraz sie cykam czy dobrze zrobiłam

Lepsze niż po samym kremie. Dłużej odczuwalne.
Nie wiem ile trzeba poczekać żeby się całkiem wpiło, bo rano nie miałam czasu czekać, więc po 5 min zrobiłam smyr podkładem i trochę jeździł. Taki silikonowy efekt w dotyku.

Ale może to też kwestia skóry.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Lepsze niż po samym kremie. Dłużej odczuwalne.
Nie wiem ile trzeba poczekać żeby się całkiem wpiło, bo rano nie miałam czasu czekać, więc po 5 min zrobiłam smyr podkładem i trochę jeździł. Taki silikonowy efekt w dotyku.

Ale może to też kwestia skóry.

Ja mam obecnie skórę tak przesuszoną, że nawet wazelina się wchłania momentalnie i licze na to, że te olejki mi ją choć troszkę zregenerują

[kropka75]

Napisane przez hihi

Ja mam obecnie skórę tak przesuszoną, że nawet wazelina się wchłania momentalnie i licze na to, że te olejki mi ją choć troszkę zregenerują

No to może faktycznie przydatne będą. Tylko one są tłuste same w sobie, lepiej je mieszać z typowym emolientem niż jakimś tłustym kremem.
Sprawdzałam - do półtłustego kremu jakoś nie pasują.

[hihi]

Napisane przez kropka75

No to może faktycznie przydatne będą. Tylko one są tłuste same w sobie, lepiej je mieszać z typowym emolientem niż jakimś tłustym kremem.
Sprawdzałam - do półtłustego kremu jakoś nie pasują.

Ja będę je mieszać z żelem hialuronowym z pantenolem i alantoiną, bo póki co tylko to mi skórę ratuje, a nie wydaje mi sie, zeby w jakikolwiek sposób mogło się gryż z olejami, wręcz powinno potęgować wchłanianie.

Olej z czarnuszki dzisiaj do mnie mazidła wyslaly!

[kropka75]

Napisane przez hihi

Ja będę je mieszać z żelem hialuronowym z pantenolem i alantoiną, bo póki co tylko to mi skórę ratuje, a nie wydaje mi sie, zeby w jakikolwiek sposób mogło się gryż z olejami, wręcz powinno potęgować wchłanianie.

Olej z czarnuszki dzisiaj do mnie mazidła wyslaly!

Coś tam sobie dopasujesz.

A ja się właśnie podłamałam. Dziś mam na sobie raptem trzeci raz czerwoną bluzkę, tę co kupiłam przed miesiącem i tu się chwaliłam... Rano zdjęłam ze sznurka, w windzie widziałam jakieś kropki, ale myślałam że to woda bo się taplałam pod kranem przed wyjściem. Teraz patrzę - dalej są. Pognałam do lepszego światła - są wyraźne plamy, parę nad lewym cyckiem, parę pod i kilka idzie w dół jeszcze do ściągacza, wielkości ok 0,5cm, okrągłe, wyraźnie coś nakapane, jakby wybielacz (którego nie mam w domu), bo te plamy są jaśniejsze niż kolor bluzki...

[hihi]

Napisane przez kropka75

Coś tam sobie dopasujesz.

A ja się właśnie podłamałam. Dziś mam na sobie drugi raz czerwoną bluzkę, tę co kupiłam przed miesiącem i tu się chwaliłam... Rano zdjęłam ze sznurka, w windzie widziałam jakieś kropki, ale myślałam że to woda bo się taplałam pod kranem przed wyjściem. Teraz patrzę - dalej są. Pognałam do lepszego światła - są wyraźne plamy, parę nad lewym cyckiem, parę pod i kilka idzie w dół jeszcze do ściągacza, wielkości ok 0,5cm, okrągłe, wyraźnie coś nakapane, jakby wybielacz (którego nie mam w domu), bo te plamy są jaśniejsze niż kolor bluzki...

Kurcze, ciekawe co to? Na balkonie suszyłas?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Kurcze, ciekawe co to? Na balkonie suszyłas?

Nie, w łazience.

Przychodzi mi do głowy tylko cytryna wyciskana do herbaty. Nie mam w domu żadnych wybielaczy, a te plamy są tylko z przodu, jakbym nachlapała tuż przed zdjęciem poprzednim z siebie.
Tylko czy cytryna może rozjaśnić nitkę?

[hihi]

Napisane przez kropka75

Nie, w łazience.

Przychodzi mi do głowy tylko cytryna wyciskana do herbaty. Nie mam w domu żadnych wybielaczy, a te plamy są tylko z przodu, jakbym nachlapała tuż przed zdjęciem poprzednim z siebie.
Tylko czy cytryna może rozjaśnić nitkę?

Teoretycznie kwasek cytrynowy wybiela plamy, więc kto wie czy nie moze rozjaśnić farbowanego materiału?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Teoretycznie kwasek cytrynowy wybiela plamy, więc kto wie czy nie moze rozjaśnić farbowanego materiału?

No tak mi się właśnie wydaje... Tłuszcz to to nie jest, nic żrącego nie mam w domu, no chyba że nie umiem sobie przypomnieć innej takiej substancji. A dumam w nadziei, że to zejdzie, ale jeśli cytryna to raczej nie ma szans.

A właśnie mi się zimno zrobiło... przed chwilą w radio mówili o wypadku w moim mieście na budowie, dwóch młodych chłopa zasypało w wykopie, nie żyją... Ale cisza w firmie, więc na 99% to nie nasi ludzie.

[czarnulkax]

Witam

Kropka ciekawe co to może być na Twojej bluzce

Wchodzi dziś kolega na zajęcia, spóźniony jakieś pół godziny, zajęcia zaczynały się na 11. Prowadzący pyta go, o której się zajęcia zaczynają? On chwila ciszy, ktoś mu coś tam powiedział, odpowiada: na 15

[kropka75]

Dzień dobry i miłego piątku!

Napisane przez czarnulkax

Witam

Kropka ciekawe co to może być na Twojej bluzce

Wchodzi dziś kolega na zajęcia, spóźniony jakieś pół godziny, zajęcia zaczynały się na 11. Prowadzący pyta go, o której się zajęcia zaczynają? On chwila ciszy, ktoś mu coś tam powiedział, odpowiada: na 15

Jakiś blondyn genetyczny.

Na mojej bluzce jakiś cud, wieczorem chciałam małżowi pokazać i było dużo bledsze. Chyba jednak uciaprałam się tym rano wczoraj. Przyszło mi jeszcze do głowy, że to może herbatka którą poję kota. Może jak chłeptał (a podaję strzykawką) to poleciało na mnie, bo wyraźnie się mniej odznaczało pod wieczór...

A ja sobie zrobiłam wczoraj zajęcie na pół życia... Marudziłam koledze, że nie mogę wybrać koloru farby bo za mało jest tych wzorów na tablicach w sklepie, to mi wypożyczył z hurtowni próbnik Dekorala i się załamałam...
225 pasków, na każdym 6 kolorów... I po co mi to było?

[kulbit]

Witam babeczki
Piszę z wyra bo ciągle leżę chora, niestety przeziebienie okazało się silniejsze ode mnie

Kropka znam te wzorniki, mamy takich trochę w pracy w zyciu bym z tego chyba koloru nie wybrała

Hihinka a Ty te mazidła na BU zamawiałaś czy gdzies indziej? Ciekawa jestem jak Ci się będę sprawowały te oleje..

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Witam babeczki
Piszę z wyra bo ciągle leżę chora, niestety przeziebienie okazało się silniejsze ode mnie

Kropka znam te wzorniki, mamy takich trochę w pracy w zyciu bym z tego chyba koloru nie wybrała

Hihinka a Ty te mazidła na BU zamawiałaś czy gdzies indziej? Ciekawa jestem jak Ci się będę sprawowały te oleje..

Świat się kończy... ktoś się obudził na wątku, jak miło.

Chorowitku, kuruj się i nie daj paskudztwu.

No ja właśnie też mam dylemat teraz. Osiołkowi w żłoby dano...

Też jestem ciekawa jak Hihince podejdą te olejki.

[hihi]

Napisane przez kulbit

Witam babeczki
Piszę z wyra bo ciągle leżę chora, niestety przeziebienie okazało się silniejsze ode mnie

Hihinka a Ty te mazidła na BU zamawiałaś czy gdzies indziej? Ciekawa jestem jak Ci się będę sprawowały te oleje..

Wróciła moja Czarownica!

Magduś, więc zamawiałam na
BU
mazidłach
naturalnym pieknie

I kretynka jestem, bo zamówiłam wychwalany przez moja koleżankę olej z czarnuszki i olej z kminku czarnego. Dzisiaj zaczęłam grzebac i okazało się, że to jedno i to samo kminek czarny=czarnuszka siewna -=nigella sativa Taka chciałam być sprytna i zamówić wszystko co możliwe pomocne na azs I będę miała 130ml olejku, więc jak chcesz to wyślę Ci próbkę

Z mazideł dostałam, BU wysłała wczoraj, np wysłali dzisiaj

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez kropka75

Świat się kończy... ktoś się obudził na wątku, jak miło.

Chorowitku, kuruj się i nie daj paskudztwu.

No ja właśnie też mam dylemat teraz. Osiołkowi w żłoby dano...

Też jestem ciekawa jak Hihince podejdą te olejki.

Z tymi kolorami Kropeks to z jednej strony współczuje, ale z drugiej, to niezwykle inspisujące, mozesz zestawiać, patrzeć jaki kolor z jakim gra, itd

[kropka75]

Napisane przez hihi

Z tymi kolorami Kropeks to z jednej strony współczuje, ale z drugiej, to niezwykle inspisujące, mozesz zestawiać, patrzeć jaki kolor z jakim gra, itd

Wiesz... tam jest 1350 kolorów, więc tak z połowa ze sobą gra, więc i tak masakra...

[hihi]

Napisane przez kropka75

Wiesz... tam jest 1350 kolorów, więc tak z połowa ze sobą gra, więc i tak masakra...

Ja to jestem z tych co stają, patrzą i paluchem pokazują "to", bo zwykle mam jakies wyobrażenie i nie mam takich problemow

[kropka75]

Napisane przez hihi

Ja to jestem z tych co stają, patrzą i paluchem pokazują "to", bo zwykle mam jakies wyobrażenie i nie mam takich problemow

Jak chcesz oliwkowy i masz tych oliwek kilkadziesiąt, to też?

[hihi]

Napisane przez kropka75

Jak chcesz oliwkowy i masz tych oliwek kilkadziesiąt, to też?

Widzisz, u mnie to nie jest tak, że ja chcę oliwkowy, ja chcę konkretny kolor. Miałam to z piaskowym, którym malowaliśmy garderobę. Poszlismy do sklepu i mowie piaskowy. Pan, że4 piaskowych to on ma kilkadziesiąt. Mowie - pokaż Pan. Jedno spojrzenie i miałam MÓJ piaskowy, o którym myślałam Takie palety ma jeszcze jedna firma, ta od mieszania kolorów, nazwy nie pamiętam, właśnie na ich paletach wybrałam malinkę do sypialni

[kropka75]

Napisane przez hihi

Widzisz, u mnie to nie jest tak, że ja chcę oliwkowy, ja chcę konkretny kolor. Miałam to z piaskowym, którym malowaliśmy garderobę. Poszlismy do sklepu i mowie piaskowy. Pan, że4 piaskowych to on ma kilkadziesiąt. Mowie - pokaż Pan. Jedno spojrzenie i miałam MÓJ piaskowy, o którym myślałam Takie palety ma jeszcze jedna firma, ta od mieszania kolorów, nazwy nie pamiętam, właśnie na ich paletach wybrałam malinkę do sypialni

No to ja nie mam tak dobrze. Ja chcę oliwkę, podobają mi się ciemne, ale nie mogę za ciemno zrobić pokoju, bo mi się zmniejszy wizualnie. No i mam zgryza...

[hihi]

Napisane przez kropka75

No to ja nie mam tak dobrze. Ja chcę oliwkę, podobają mi się ciemne, ale nie mogę za ciemno zrobić pokoju, bo mi się zmniejszy wizualnie. No i mam zgryza...

Rozjasnij to jasnymi melbami, jasnymi dodatkami kolorystycznymi, no nie wiem, obrazy? Ew. polećcie po bandzie, kup jakis fajny kremowy kolor i zrób coś jasnego na ścianach, ja mam w sypialni chlapnięcia, a w garderobie pasy od podłogi po sufit. Kilka takich drobnych akcentów i pokój od razu inaczej wygląda

[kropka75]

Napisane przez hihi

Rozjasnij to jasnymi melbami, jasnymi dodatkami kolorystycznymi, no nie wiem, obrazy? Ew. polećcie po bandzie, kup jakis fajny kremowy kolor i zrób coś jasnego na ścianach, ja mam w sypialni chlapnięcia, a w garderobie pasy od podłogi po sufit. Kilka takich drobnych akcentów i pokój od razu inaczej wygląda

Uwielbiam Cię, dasz mi na to kasę?

Kochana, ja mam meble bardzo ciemne - venge i nie zamierzam ich zmieniać. To jest jedna kwestia. A druga - mam tapety, wzorzyste, chcę je zamalować. Niestety faktura zostanie i wiele wymalować tam nie mogę bo się zrobi gówno w lesie.

Co do detali - mam trochę obrazków, niestety w czarny drewnie. Mam parę fot własnego ryja w antyramach, ale fot raczej ciemnych bo w czarno-białym.

Jak widać wszystko przeciw... ale nie mam wyjścia, nie mogę mieć ciemnych ścian. Myślę o jednej ciemniejszej...

Aha - jasny mam wypoczynek, kremowy. Do tej pory ściany też były kremowe, w maziaje.