Nimfomanki ;)

[Ravissante]

Napisane przez FallenAnn

zaintrygowal mnie temat 'wakacyjnych romansow'.
zastanawialyscie sie kiedys jak daleko mozna zabrnac w takiej przygodzie?
moze macie jakies ciekawe wspomnienia??
oczywiscie zanim mialyscie obecnych BSow, bo o jakies skoczki na boczki nie pytam

ja sie od razu zakochuje jesli juz z kims krece tzn kiedys tak bylo teraz nie wiem bo mam swojego BS

[DsC]

Napisane przez Ravissante

ja sie od razu zakochuje jesli juz z kims krece tzn kiedys tak bylo teraz nie wiem bo mam swojego BS

to kochliwa byłaś


Ja tam nigdy nie mialam wakacyjnego romansu i jakoś nie chciałam nigdy mieć - jak byłam sama, bez BS-a. Nie wiem dlaczego... chyba kiedyś zraziłam się miejscowymi, nadmorskimi chłopakami...
Ale myślę, że jak już ktoś chciałby wakacyjny romans, to najlepiej na maksa

Na szczęście jest BS i nikogo więcej do szczęścia mi nie potrzeba!

[meggara]

Napisane przez FallenAnn

zaintrygowal mnie temat 'wakacyjnych romansow'.
zastanawialyscie sie kiedys jak daleko mozna zabrnac w takiej przygodzie?
moze macie jakies ciekawe wspomnienia??
oczywiscie zanim mialyscie obecnych BSow, bo o jakies skoczki na boczki nie pytam

ja niestety nigdy takowej nie mialam okazji przezyc a przyznaje ze baaardzo bym chciala tylo musialabym byc na 100% pewna swego. W innym wypadku nie

[black-bubu]

hmmmm taki romans byłby fajny, ale może nie wakacyjny, wolałabym jakiś taki międzyroczny

[neex]

A ja was odwiedzilam, bo... hmm... nie, nie bede nic pisac bo z imprezy wróciłam i nie wiem co ja tu robie! trzeba do łózka, a nie do wizazu... ale i tak was kocham! wybaczcie

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Byłam dziś u BSa, pierwszy chyba raz udało mi się całkowicie nie dopuścić do siebie swojej własnej chcicy, bo teściowie byli. Ale ciężko nam było Jutro jestem u niego cały dzień, więc moooże ^^

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Weekendowo pijemy, odreagowujemy egzaminy i póki co nie przykładamy się do kolejnych

[FallenAnn]

a ja dzis jade na koncercik. nie pije. jade jako kierowca
zawsze ktos musi byc "wyje..ny"

[neex]

Mnie dzisiaj znów czeka imprezka cudny weekend u boku ukochanego i świetnych znajomych...

[meggara]

no ku... za przeproszeniem. Wy imprezujecie a ja co? JA SIE UCZE! referaty i cuda boskie. duperele. grrr...


Ale przynajmniej milego odreagowania zycze

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Oj tak Czekam na Tż, bo pojechał z całą ekipą na mecza i tym samym robi pieniążki ale jak wrócą, to idzim do jednego koleżki popić ładnie I dziewczyny, ten kolega ma w domu małe wersje miodów pitnych i w tym jeden półtorak Już się nie mogę doczekać skonsumowani. I znowu pomieszam wszystko z piwem

[meggara]

uuuu Reeva, to pozniej nam sie tu zamelduj w jakim jestes stanie

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Oby nie w takim jak w środę Zdradzieckie VIPy z Biedry i normalne Specjalki, mix piw... W sumie dopiero w nocy jak spałam poczułam się nieciekawie A już prawie minął rok od mojej ostatniej przygody z nocną miską... Lubię popić, często tak, że jest mi wesoło Ale nie lubię osiągać momentu zawirowań

[black-bubu]

ja ostatnio miałam taką chcice, że szok, i u mnie seks to sposób odreagowania stresu, a u mojego faceta na odwrót, jak on jest zestresowany to nie ma ochoty ( w sumie to dosyć często nie ma ochoty), i wpadłam taka zła do niego i wykrzyczałam, że chce seksu i że nic mnie nie interesuej i jak zaraz nie dostane to zwariuje, powiedział, że go przerażam, ale cel osiągnełam

Ja też lubię popić, zeby mi było fajnie, ale jak już zaczyna się kręcić w głowie, to jest to okropne uczucie, a ja dosyć często nie znam umiaru, jak zaczen pic to skonczyc nie moge

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez black-bubu

ja ostatnio miałam taką chcice, że szok, i u mnie seks to sposób odreagowania stresu, a u mojego faceta na odwrót, jak on jest zestresowany to nie ma ochoty ( w sumie to dosyć często nie ma ochoty), i wpadłam taka zła do niego i wykrzyczałam, że chce seksu i że nic mnie nie interesuej i jak zaraz nie dostane to zwariuje, powiedział, że go przerażam, ale cel osiągnełam

Właśnie wróciłam od BSa, oczywiście nadal cały czas teściowie byli w domu, a my ledwo się w ryzach trzymaliśmy. Ale udało się znaleźć odpowiedni moment na 'mały szybki' ^^
Ogólnie mieliśmy dziwny dzień... Jakby nam się zebrało na wyjaśnianie wszystkiego co mogło niepokoić czy drażnić i przez cały czas rozkminialiśmy różne sprawy, niektóre sprzed prawie dwóch lat...

[DsC]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;12532087]Weekendowo pijemy, odreagowujemy egzaminy i póki co nie przykładamy się do kolejnych [/quote]
taaaaaaak.... tak zrobiłam

Napisane przez FallenAnn

a ja dzis jade na koncercik. nie pije. jade jako kierowca
zawsze ktos musi byc "wyje..ny"

ja tak pojechałam na weekend na wieś z Tż i z jego kuzynem i żoną...no i co... żona w ciąży, więc nie pije, a że ja kobieta to musiałam zostać kierowcą ale w sumie jak się jezdzi fajnym samochodem to kierowcą mogę być

Napisane przez black-bubu

ja ostatnio miałam taką chcice, że szok, i u mnie seks to sposób odreagowania stresu, a u mojego faceta na odwrót, jak on jest zestresowany to nie ma ochoty ( w sumie to dosyć często nie ma ochoty), i wpadłam taka zła do niego i wykrzyczałam, że chce seksu i że nic mnie nie interesuej i jak zaraz nie dostane to zwariuje, powiedział, że go przerażam, ale cel osiągnełam

edit: to był mój szatański - 6 666 - post

[FallenAnn]

dziewczynki malo co sie nie rozwalilam samochodem
wpadlam w poslizg, i jak to koledzy stwierdzili, wyprowadzilam z niego autko jak zawodowy kierowca

stresu sie najadlam jak nigdy.
mily kolega mi jednak wyciszyl nerwy zwiazane z sytuacja...

[Ravissante]

Napisane przez meggara

no ku... za przeproszeniem. Wy imprezujecie a ja co? JA SIE UCZE! referaty i cuda boskie. duperele. grrr...


Ale przynajmniej milego odreagowania zycze

ja tez nie lepiej remont ciag dalszy i juz mit o bokiem wychodzi ;/

[DsC]

a ja się wczoraj biłam hahahahah

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez DsC

a ja się wczoraj biłam hahahahah

Z BSem? :P
U nas zwykle zapasy i udawana bijatyka są grą wstępną

[myczka]

tak sobie czytam te posty -i powiem Wam szczerze ,ze nic te Wasze dyskusje do nimfomanii nie maja. Odbieg od tematu totalny i wogole ...

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez myczka

tak sobie czytam te posty -i powiem Wam szczerze ,ze nic te Wasze dyskusje do nimfomanii nie maja. Odbieg od tematu totalny i wogole ...

A czy nimfomanki muszą rozmawiać o nimfomanii wyłącznie?

[black-bubu]

o kurcze kolejna początku wizażanka , która wchodzi i poucza ludzi, miałyśmy juz tu taką jedną, koleżankę, od różowego pieska.

[FallenAnn]

Napisane przez black-bubu

o kurcze kolejna początku wizażanka , która wchodzi i poucza ludzi, miałyśmy juz tu taką jedną, koleżankę, od różowego pieska.

wydaje mi się że źle zrozumiałaś koleżankę.
ona właśnie chciałaby aby ten temat dotyczyb bardziej 'ostrych' spraw niż NAUKA, NUDY, WAKACJE, BRAK CZASU.

[meggara]

Napisane przez myczka

tak sobie czytam te posty -i powiem Wam szczerze ,ze nic te Wasze dyskusje do nimfomanii nie maja. Odbieg od tematu totalny i wogole ...

Ja odpowiem "kolezance" dlaczego tu takie tamaty sa. Pozniewaz my tutaj tworzymy spolecznosc niszowa, oparta na wsparciu, zrozumieniu i mozliwosci wygadania sie. Jestesmy tak jakby rodzina, a nimfomanstwo to tylko jeden z wielu aspektow, ktore nas tutaj laczy i wielokrotnie ujawnia sie w naszych postach.

Mam nadzieje ze zrozumiale napisalam.

ps. "wogóle" piszemy osobno, t.j "w ogóle"

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Brawa dla Meg!

[DsC]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;12544340]Z BSem? :P
U nas zwykle zapasy i udawana bijatyka są grą wstępną [/quote]
nie poszarpałam się z taką jedną panną...
ja nie wiem w ogóle to wczoraj coś w powietrzu wisiało i każde słowo lub pretensja wywoływało we mnie agresję ale dziś mi lepiej!

Napisane przez meggara

Ja odpowiem "kolezance" dlaczego tu takie tamaty sa. Pozniewaz my tutaj tworzymy spolecznosc niszowa, oparta na wsparciu, zrozumieniu i mozliwosci wygadania sie. Jestesmy tak jakby rodzina, a nimfomanstwo to tylko jeden z wielu aspektow, ktore nas tutaj laczy i wielokrotnie ujawnia sie w naszych postach.

Mam nadzieje ze zrozumiale napisalam.

ps. "wogóle" piszemy osobno, t.j "w ogóle"

bardzo dobrze napisane... nic dodać nic ująć ...

[Ravissante]

Napisane przez meggara

Ja odpowiem "kolezance" dlaczego tu takie tamaty sa. Pozniewaz my tutaj tworzymy spolecznosc niszowa, oparta na wsparciu, zrozumieniu i mozliwosci wygadania sie. Jestesmy tak jakby rodzina, a nimfomanstwo to tylko jeden z wielu aspektow, ktore nas tutaj laczy i wielokrotnie ujawnia sie w naszych postach.

Mam nadzieje ze zrozumiale napisalam.

ps. "wogóle" piszemy osobno, t.j "w ogóle"

popieram twozymy wizazowa spolecznosc nimfomanek ale to nie znaczy ze mamy rozmawiac tylko na jeden temat

[DsC]

Napisane przez Ravissante

popieram twozymy wizazowa spolecznosc nimfomanek ale to nie znaczy ze mamy rozmawiac tylko na jeden temat

zresztą z czasem zrobiłoby się to nudne... chyba

[meggara]

Napisane przez DsC

zresztą z czasem zrobiłoby się to nudne... chyba

podobno nawet seks moze sie przejesc

(czy aby na pewno???)