Sexy dzikie kotki-Panny Młode 2010 cz.VII- Uwolnij w sobie zboka.

[szana]

Napisane przez asiulek1705

Witajcie w ten piękny dzień (nie pod względem pogody)! Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka
Rozmawiacie o liście gości, u mnie jest podobnie, rodzice się nie wtrącają ale razem z nimi listę ustalaliśmy
Wygońcie mnie bo mam naukę i na tej obronie chyba słowa nie powiem

wzajemnie i dziękować
do nauki,a siooooo!!!

Napisane przez kubusewa

a my nic nie modyfikujemy pod rodzicow...
co prawda kazde z rodzicow ma jakies sugestie
ale u nas bylo tak: tego zarpaszamy tego.. tego zaprosimy jak nas zaprosi na swoje wesele
aa no i tego zaprosimy a teog wujka .. no wiesz trzeba.. no i tak.. zrobilo sie 116 osob plus my
aaaa najlepsze
liczymy tych gosci liczymy (znaczy excel liczy a my wstawiamy) a pamietacie mowila mi kobieta na sali ze jak bedzie 120 osob to mamy pakiet dla nowozencow za darmo
i tak nam wyszlo 115 i se mysle ladnie no to po pakiecie a TZ do mnie: a nas policzylas...???
i zonk zapomnialam nas wliczyc
a nam pani powiedziala wtedy ze no przeciez niebedziemy az tak doslowni jak bedzie 115 osob no to juz umowmy sie ze macie 120
tylko teraz zeby wszystkie te paciaki przyjechali
bo kurnia nie bedziemy mieli pakietu dla nowozencow za darmo :P
oczywiscie uznalismy (znaczy scisle moja mama) ze no bez przesady jak trzeba bedzie no to doplacimy no bez jaj w koncu mlodzi musza miec swoja sypialnie w dzien slubu ale wiecie
idealnie by bylo gdyby przyjechali wszyscy
ale na sile dopraszac gosci nie bede bo i po co

dokłądnie,nie ma co cudować,kto przyjdzie ten będzie fajnie by było jakby przyszli wszyscy zaproszeni oczywiście,ale jeśli komuś coś tam wypadnie to nie masz na to wpływu. Tym bardziej by było fajnie z powodu pakietu dla nowożeńców trzeba myśleć pozytywnie!

[lady22nn]

hej dziewczynki tez sie doczepiam do was.Dwa tyg. temu bylam w pannach mlodych 2011 ale udalo nam sie dziki pomocy rodzicow zalatwic sale kamerzyste fotografa i zespol na 29 maja 2010.

[kubusewa]

Napisane przez lady22nn

hej dziewczynki tez sie doczepiam do was.Dwa tyg. temu bylam w pannach mlodych 2011 ale udalo nam sie dziki pomocy rodzicow zalatwic sale kamerzyste fotografa i zespol na 29 maja 2010.

witamy witamy i standardowo zapytujemy:
1. kilka słów o Was
2. Jak zaręczyny
3. Co macie juz zamówione
no to teraz Ty opowiadasz

[asiulek1705]

hihihi jeszcze tu jestem nie no naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje...ostatni egz.-obrona, a ja się ani skupić nie mogę ani mi do głowy te zagadnienia nie wchodzą

[kubusewa]

Napisane przez asiulek1705

hihihi jeszcze tu jestem nie no naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje...ostatni egz.-obrona, a ja się ani skupić nie mogę ani mi do głowy te zagadnienia nie wchodzą

ja mam to samo od wczoraj pisze 5 wpsów.. wciaz nadal i bez przerwy.. no moze jedna mala przerwa byla .. na sen

[obca7]

Napisane przez szana

przecież to wesele WASZE ,wiem,że rodzice finansują (albo nie bo już się gubię?) i macie prawo do tego,że nie chcecie żeby był na waszym weselu ktoś kogo nie macie ochoty oglądać nawet a co dopiero się z nim bawić i cieszyć Waszym szczęściem.
Wasza lista gości też jest dość spora (w sumie)

Mamy tradycyjny podział kosztów i za moją część płacą rodzice a tż zbiera sam. Wesele mamy na 120 osób może 124 bo u tzta mohgą być 4 osoby więcej. No nie chcemy tego kuzyna, ale to najbliższa rodzina tżta więc wiecie jak jest. U każdego chyba tak jest, ze się kogoś zaprasza bo wypada. I teściowa tez nie chce żeby ten chłopak był na anszym weselu, ja tez go nie chce. Bo się boję że mi wesele popsuje. No ale zależy co teść powie. Bo to z jego rodziny a nie bede się z nim kłocić o 2 osoby. A co dzieci to mi nie chodziło, ze teściowa będzie się burzyć, że nie będą(ona też jest za tym żeby nei zapraszac tych dzieci), tylko rodzice tych dzieci Z zresztą pal licho co sobie pomyślą My dzieci kuzynostwa nie zapraszami i już.

Napisane przez kubusewa

a my nic nie modyfikujemy pod rodzicow...
co prawda kazde z rodzicow ma jakies sugestie
ale u nas bylo tak: tego zarpaszamy tego.. tego zaprosimy jak nas zaprosi na swoje wesele
aa no i tego zaprosimy a teog wujka .. no wiesz trzeba.. no i tak.. zrobilo sie 116 osob plus my
aaaa najlepsze
liczymy tych gosci liczymy (znaczy excel liczy a my wstawiamy) a pamietacie mowila mi kobieta na sali ze jak bedzie 120 osob to mamy pakiet dla nowozencow za darmo
i tak nam wyszlo 115 i se mysle ladnie no to po pakiecie a TZ do mnie: a nas policzylas...???
i zonk zapomnialam nas wliczyc
a nam pani powiedziala wtedy ze no przeciez niebedziemy az tak doslowni jak bedzie 115 osob no to juz umowmy sie ze macie 120
tylko teraz zeby wszystkie te paciaki przyjechali
bo kurnia nie bedziemy mieli pakietu dla nowozencow za darmo :P
oczywiscie uznalismy (znaczy scisle moja mama) ze no bez przesady jak trzeba bedzie no to doplacimy no bez jaj w koncu mlodzi musza miec swoja sypialnie w dzien slubu ale wiecie
idealnie by bylo gdyby przyjechali wszyscy
ale na sile dopraszac gosci nie bede bo i po co

Ale ja mam swoją listę zrobioną i ona się nie zmieni. Tzn. rodzice nikogo nie wykreślą. Najwyżej dopiszą i nie będzie to więcej niż 5 par I na pewno nie bedą to rodziców znajomi tylko rodzina ale trochę dalsza. U której rodzice byli na weselu albo my jak byliśmy dziećmi. I to też było na zasadzie my byliśmy oni też będą No ale to jest tylko 10 osób więc nie mam co się denerwować I nie uważam tego za wielki wtrącanie się rodzicow do listy gosci, bo moja lista pozostaje bez zmian.

[asiulek1705]

Napisane przez kubusewa

ja mam to samo od wczoraj pisze 5 wpsów.. wciaz nadal i bez przerwy.. no moze jedna mala przerwa byla .. na sen

Matko Boska to jest straszne Ja zamiast się zmobilizować, to jestem bezradna wobec siebie Chyba się starzeję Dawniej mogłam się 20 takich zagadnień obszernych nauczyć w jeden dzień, bez szczególnego wysiłku. A teraz mam może mniej szarych komórek?

[lady22nn]

no wiec juz sie wypowiadam.Jestesmy razem 3 latka,poznalismy sie przez hmm internet a okazalo sie ,ze mieszkamy na tej samej dzielnicy 15 minut od siebie.
Zareczyny oczywiscie zapamietam do konca zycia.w moje urodziny zostama zaproszone przez TZ do tajskiej restauracji z vip roomem na wielkich poduchach pod baldachimem.po pyszej kolacji pani menager przyszla do nas i podaje mi wilkiego wyrzezbionego melona dynie lub nie wiem co to bylo.troszke zdziwiona zastanawialam sie po co mi to wiec moj TZ poprosil zebym otworzyla.no i zobaczylam tam moj piekny piersionek.Ja jak to ja zalalam sie lzami bo straszna placzka jestemale tak zdazylam powiedziec.
Sale fotografa zespol i kamerzyste zamwialismy przez internet.ile ja zzarlam erwow przez to.Mieszkamy z TZ za granica wiec wszystko bylo na telefon i internet.ale udalo sie .

[kubusewa]

Napisane przez lady22nn

no wiec juz sie wypowiadam.Jestesmy razem 3 latka,poznalismy sie przez hmm internet a okazalo sie ,ze mieszkamy na tej samej dzielnicy 15 minut od siebie.
Zareczyny oczywiscie zapamietam do konca zycia.w moje urodziny zostama zaproszone przez TZ do tajskiej restauracji z vip roomem na wielkich poduchach pod baldachimem.po pyszej kolacji pani menager przyszla do nas i podaje mi wilkiego wyrzezbionego melona dynie lub nie wiem co to bylo.troszke zdziwiona zastanawialam sie po co mi to wiec moj TZ poprosil zebym otworzyla.no i zobaczylam tam moj piekny piersionek.Ja jak to ja zalalam sie lzami bo straszna placzka jestemale tak zdazylam powiedziec.
Sale fotografa zespol i kamerzyste zamwialismy przez internet.ile ja zzarlam erwow przez to.Mieszkamy z TZ za granica wiec wszystko bylo na telefon i internet.ale udalo sie .

Piekne zareczyny trzeba przyznac.. a ja myslalam ze takei zdarzaja sie tylko na wedding tv
u nas tez sa dziewczyny ktroe mieszkaja za granica.. no ale z tego co widze przyjezdzaja .. chocby na ostateczne ustalenia co do sali.. w sumi esuper sie Wam udalo ze macie pozalatwiane.. i szczerze mwoiac mam nadzieje ze rodzice Wam pomagali bo tak wszystko przez internet ... no to wiem z autopsji ze nie zawsze da sie zalatwic.. w każdym razie serdecznie witam jeszcze raz super ze jestes z nami

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez asiulek1705

Matko Boska to jest straszne Ja zamiast się zmobilizować, to jestem bezradna wobec siebie Chyba się starzeję Dawniej mogłam się 20 takich zagadnień obszernych nauczyć w jeden dzień, bez szczególnego wysiłku. A teraz mam może mniej szarych komórek?

Ja niestety u siebie odkrylam to samo
mam na prawde duzy zapal do nauki.. ale na tym sie konczy .. siadam do notatek i po chwili tu kurna czas leci a nauka nie wchodzi

[asiulek1705]

Napisane przez lady22nn

no wiec juz sie wypowiadam.Jestesmy razem 3 latka,poznalismy sie przez hmm internet a okazalo sie ,ze mieszkamy na tej samej dzielnicy 15 minut od siebie.
Zareczyny oczywiscie zapamietam do konca zycia.w moje urodziny zostama zaproszone przez TZ do tajskiej restauracji z vip roomem na wielkich poduchach pod baldachimem.po pyszej kolacji pani menager przyszla do nas i podaje mi wilkiego wyrzezbionego melona dynie lub nie wiem co to bylo.troszke zdziwiona zastanawialam sie po co mi to wiec moj TZ poprosil zebym otworzyla.no i zobaczylam tam moj piekny piersionek.Ja jak to ja zalalam sie lzami bo straszna placzka jestemale tak zdazylam powiedziec.
Sale fotografa zespol i kamerzyste zamwialismy przez internet.ile ja zzarlam erwow przez to.Mieszkamy z TZ za granica wiec wszystko bylo na telefon i internet.ale udalo sie .

Piękne zaręczyny, Twój TŻ bardzo się postarał Witamy na wątku, dołączyłaś do zboków
Kubusewa może to jest jakaś zbiorowa epidemia?to by wiele wyjaśniało hihih A tak na serio, u mnie to identycznie wyglada, biorę notatki, zaczynam czytać a po chwili juz mysle o czymś zupełnie innym, po czym orientuję się ile czasu zmarnowałam

[lady22nn]

Pomagali i to bardzo duzo.Dzwonili wszedzie dopytywali no i przede wszystkim podpisywali za nas umowy i wplacali zadatki.Teraz mam chwilke spokoju ale pewnie niedlugo zaczne myslec nad suknia itp.ale najwazniejsze chyba udalo nam sie zalatwic.No co do zareczyn to powiem szczerze ze spodziewalam sie ze beda niezwykle.heeh.

[kubusewa]

Napisane przez lady22nn

Pomagali i to bardzo duzo.Dzwonili wszedzie dopytywali no i przede wszystkim podpisywali za nas umowy i wplacali zadatki.Teraz mam chwilke spokoju ale pewnie niedlugo zaczne myslec nad suknia itp.ale najwazniejsze chyba udalo nam sie zalatwic.No co do zareczyn to powiem szczerze ze spodziewalam sie ze beda niezwykle.heeh.

MOje tez byly zapowiedziane ze beda niezapomniane no i byly ...
a co do rodzicow.. extra na prawde super ze Wam pomogli ... bo bardzo czesto zdarza sie tak ze jesli sie tym durniom zaliczek niezaplaci to nei biora CIe na powaznie

a suknia ... no ja jestem prawie rok po zareczynach i suknie juz mam wybrana... teraz tylko czekam na odpowiedni moment zeby suknie nie zbierala kurzu w szafie za wczesnie

[lady22nn]

Napisane przez asiulek1705

Piękne zaręczyny, Twój TŻ bardzo się postarał Witamy na wątku, dołączyłaś do zboków

no tak wlasciwy czlowek we wlasciwym miejscu

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez kubusewa

MOje tez byly zapowiedziane ze beda niezapomniane no i byly ...
a co do rodzicow.. extra na prawde super ze Wam pomogli ... bo bardzo czesto zdarza sie tak ze jesli sie tym durniom zaliczek niezaplaci to nei biora CIe na powaznie

a suknia ... no ja jestem prawie rok po zareczynach i suknie juz mam wybrana... teraz tylko czekam na odpowiedni moment zeby suknie nie zbierala kurzu w szafie za wczesnie

No ja suknie mam upatrzona ale jest jedno ale.mojemu Tz sie nie podoba wrrr. on chyba woli taki ksiezniczkowe a moja jest delikatna i dosyc skromna.a ja mam awersje do takich bez.

[obca7]

Napisane przez lady22nn

no wiec juz sie wypowiadam.Jestesmy razem 3 latka,poznalismy sie przez hmm internet a okazalo sie ,ze mieszkamy na tej samej dzielnicy 15 minut od siebie.
Zareczyny oczywiscie zapamietam do konca zycia.w moje urodziny zostama zaproszone przez TZ do tajskiej restauracji z vip roomem na wielkich poduchach pod baldachimem.po pyszej kolacji pani menager przyszla do nas i podaje mi wilkiego wyrzezbionego melona dynie lub nie wiem co to bylo.troszke zdziwiona zastanawialam sie po co mi to wiec moj TZ poprosil zebym otworzyla.no i zobaczylam tam moj piekny piersionek.Ja jak to ja zalalam sie lzami bo straszna placzka jestemale tak zdazylam powiedziec.
Sale fotografa zespol i kamerzyste zamwialismy przez internet.ile ja zzarlam erwow przez to.Mieszkamy z TZ za granica wiec wszystko bylo na telefon i internet.ale udalo sie .

Witam bardzo serdecznie
Piękne zaręczyny i orginalny pomysł

[asiulek1705]

Napisane przez lady22nn

no tak wlasciwy czlowek we wlasciwym miejscu

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------



No ja suknie mam upatrzona ale jest jedno ale.mojemu Tz sie nie podoba wrrr. on chyba woli taki ksiezniczkowe a moja jest delikatna i dosyc skromna.a ja mam awersje do takich bez.

Trafnie to ujęłaś
A co do sukni, może będzie kompromis?

[BlackAngel]

Wszystkiego dobrego moje dzieciaczki

witam nową PM ;D

[lusmarija]

dziewczyny to ja też podłączam się pod tą epidemię bo za nic mi nie idzie nauka....
czekają mnie za dwa tygodnie dwa okropne egzaminy i juz się stresuję bo jak je obleje tfu tfu to z obrony póki co nici...

Lady witam serdecznie
zaręczyny - super pomysł miał Twój TZ naprawdę musiało być bardzo romantycznie

[lady22nn]

bylo bylo romantycznie. a najbardziej romantyczna bylam ja z rozmazanym makijazem.musze zainwestowac w wodoodporna mascare

[asiulek1705]

Napisane przez lusmarija

dziewczyny to ja też podłączam się pod tą epidemię bo za nic mi nie idzie nauka....
czekają mnie za dwa tygodnie dwa okropne egzaminy i juz się stresuję bo jak je obleje tfu tfu to z obrony póki co nici...

Lady witam serdecznie
zaręczyny - super pomysł miał Twój TZ naprawdę musiało być bardzo romantycznie

Mnie juz zostało raptem 3 dni, a jak znam siebie to w środę będę już kłębkiem nerwów i nie nauczę się nic

[lusmarija]

Napisane przez lady22nn

bylo bylo romantycznie. a najbardziej romantyczna bylam ja z rozmazanym makijazem.musze zainwestowac w wodoodporna mascare

e tam myślę, że Twój TZ nawet tego nie zauważył

Napisane przez asiulek1705

Mnie juz zostało raptem 3 dni, a jak znam siebie to w środę będę już kłębkiem nerwów i nie nauczę się nic

ale pomyśl, że już w czwartek będziesz po wszystkim, szczęsliwa i zadowolona, że wszystko poszło ok

[asiulek1705]

Napisane przez lusmarija

e tam myślę, że Twój TZ nawet tego nie zauważył



ale pomyśl, że już w czwartek będziesz po wszystkim, szczęsliwa i zadowolona, że wszystko poszło ok

Właśnie o tym myslę i może z tego powodu mam taką niemoc
No ale już uciekam, i sie skupiam.
I zgłębiam tajniki przesłanek rozwodu i sankcji wadliwych czynności prawnych

[szana]

Napisane przez lady22nn

hej dziewczynki tez sie doczepiam do was.Dwa tyg. temu bylam w pannach mlodych 2011 ale udalo nam sie dziki pomocy rodzicow zalatwic sale kamerzyste fotografa i zespol na 29 maja 2010.

Witamy

Napisane przez asiulek1705

hihihi jeszcze tu jestem nie no naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje...ostatni egz.-obrona, a ja się ani skupić nie mogę ani mi do głowy te zagadnienia nie wchodzą

uciekaj i się ucz
a tak serio to mam to samo;/

Napisane przez obca7

Mamy tradycyjny podział kosztów i za moją część płacą rodzice a tż zbiera sam. Wesele mamy na 120 osób może 124 bo u tzta mohgą być 4 osoby więcej. No nie chcemy tego kuzyna, ale to najbliższa rodzina tżta więc wiecie jak jest. U każdego chyba tak jest, ze się kogoś zaprasza bo wypada. I teściowa tez nie chce żeby ten chłopak był na anszym weselu, ja tez go nie chce. Bo się boję że mi wesele popsuje. No ale zależy co teść powie. Bo to z jego rodziny a nie bede się z nim kłocić o 2 osoby. A co dzieci to mi nie chodziło, ze teściowa będzie się burzyć, że nie będą(ona też jest za tym żeby nei zapraszac tych dzieci), tylko rodzice tych dzieci Z zresztą pal licho co sobie pomyślą My dzieci kuzynostwa nie zapraszami i już.

Ale ja mam swoją listę zrobioną i ona się nie zmieni. Tzn. rodzice nikogo nie wykreślą. Najwyżej dopiszą i nie będzie to więcej niż 5 par I na pewno nie bedą to rodziców znajomi tylko rodzina ale trochę dalsza. U której rodzice byli na weselu albo my jak byliśmy dziećmi. I to też było na zasadzie my byliśmy oni też będą No ale to jest tylko 10 osób więc nie mam co się denerwować I nie uważam tego za wielki wtrącanie się rodzicow do listy gosci, bo moja lista pozostaje bez zmian.

nie no ja rozumiem ale skoro nie chcecie go bardzo i nawet teściowa go nie chce to ja bym nie zapraszała bo jeśli ma jeszcze panu młodemu coś zrobić na weselu
ale rozumiem,że jest takie coś "bo wypada"

Napisane przez lady22nn

no wiec juz sie wypowiadam.Jestesmy razem 3 latka,poznalismy sie przez hmm internet a okazalo sie ,ze mieszkamy na tej samej dzielnicy 15 minut od siebie.
Zareczyny oczywiscie zapamietam do konca zycia.w moje urodziny zostama zaproszone przez TZ do tajskiej restauracji z vip roomem na wielkich poduchach pod baldachimem.po pyszej kolacji pani menager przyszla do nas i podaje mi wilkiego wyrzezbionego melona dynie lub nie wiem co to bylo.troszke zdziwiona zastanawialam sie po co mi to wiec moj TZ poprosil zebym otworzyla.no i zobaczylam tam moj piekny piersionek.Ja jak to ja zalalam sie lzami bo straszna placzka jestemale tak zdazylam powiedziec.
Sale fotografa zespol i kamerzyste zamwialismy przez internet.ile ja zzarlam erwow przez to.Mieszkamy z TZ za granica wiec wszystko bylo na telefon i internet.ale udalo sie .

piękne zaręczyny a ślub w PL? gdzie jeśli można wiedzieć?
a i ile macie latek?

dziewczyny jak się piszę "na co dzień" czy "na codzień" bosz kurna mi sie powaliło

[obca7]

Napisane przez szana

nie no ja rozumiem ale skoro nie chcecie go bardzo i nawet teściowa go nie chce to ja bym nie zapraszała bo jeśli ma jeszcze panu młodemu coś zrobić na weselu
ale rozumiem,że jest takie coś "bo wypada"

Zależy co teść powie:P wiem, że to głupie wkurza mnie to. Bo albo go chcą albo nie. Ja go nie chce, ale nie będę wojny robić o 2 osoby

[szana]

Napisane przez obca7

Zależy co teść powie:P wiem, że to głupie wkurza mnie to. Bo albo go chcą albo nie. Ja go nie chce, ale nie będę wojny robić o 2 osoby

rozumiem Twoje podejście bo głupie robić wojny o gości.Oby teść go też nie chciał to będzie gitarka dla Was

[kaska87]

cześć wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka

[lusmarija]

Szana

http://so.pwn.pl/lista.php?co=dzie%F1

[lady22nn]

[quote=szana;12558421]Witamy



piękne zaręczyny a ślub w PL? gdzie jeśli można wiedzieć?
a i ile macie latek?

w PL jak najbardziej planujemy na 150 osob wesele wiec niemozliwe byloby zeby przyjechali do nas.poza tym jak wszedzie obecne-koszty.moj TZ 25 ja 23.

[szana]

Napisane przez kaska87

cześć wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka

Wzajemniee

Napisane przez lusmarija

Szana

http://so.pwn.pl/lista.php?co=dzie%F1

oo wielkie dzięki
potwierdziło się ,że wiedziałam dobrze
mamusiu jesteś the best

lady22nn no to też duże wesele eh o kosztach to już w ogóle szkoda gadać ..;/

[obca7]

Napisane przez szana

rozumiem Twoje podejście bo głupie robić wojny o gości.Oby teść go też nie chciał to będzie gitarka dla Was

No właśnie Zwłaszcza jeśli chodzi o 2 osoby. Tak niech zapraszają sobie kogo chcą, mają się zmieścić w 60 osobach, ale tego człowieka nie chcę. Mam nadzieję, że teść wykaże się rozsądkiem a nie tym, że wypada zaprosić Pożyjemy zobaczymy.

[lusmarija]

Napisane przez kaska87

cześć wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka

dziekować i wzajemnie

Napisane przez szana

oo wielkie dzięki
potwierdziło się ,że wiedziałam dobrze
mamusiu jesteś the best

no wiadomo