Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[kasienka09040509]

Napisane przez zzzielona

O matko... To jest jakieś okropieństwo... Od ponad tygodnia biorę tabletki Yasminelle... Oprócz okropnej, dosyć gęstej (o dość dziwnym, ale nie jakoś szczególnie odpychającym zapachu) biało - brązowej mazi nic się nie dzieje... (odpukać!). Nie jest to taka typowa maź jak przy plamieniach, ona jest trochę jaśniejsza... Czy to normalne? Dodam jeszcze, że po raz pierwszy w życiu biorę tabletki antykoncepcyjne.

Otóż mój okres zwykle (przed przyjmowaniem tabletek) trwał ok. 6-7 dni. Jak pisałam wcześniej jestem w trakcie pierwszego blistra, i tym razem "normalną" @ miałam przez ok. 3 dni, a kolejne 3 to takie coś brązowe, w niewielkiej ilości. Siódmego dnia (czyli wczoraj) od rana było "czysto", więc wieczorkiem zrobiło się miło i wylądowaliśmy z mym Skarbem pod prysznicem. Oczywiście nie muszę pisać, co tam robiliśmy. Ale po kilku minutach dość ostrego seksu zrobiło się... kolorowo. Całe szczęście, że byliśmy pod bieżącą wodą, bo było to dość obfite krwawienie - porównywalne jak w powiedzmy 3 dniu @. I teraz standardowe pytanie: czy to normalne?

[tadex]

Napisane przez kasienka09040509

Otóż mój okres zwykle (przed przyjmowaniem tabletek) trwał ok. 6-7 dni. Jak pisałam wcześniej jestem w trakcie pierwszego blistra, i tym razem "normalną" @ miałam przez ok. 3 dni, a kolejne 3 to takie coś brązowe, w niewielkiej ilości. Siódmego dnia (czyli wczoraj) od rana było "czysto", więc wieczorkiem zrobiło się miło i wylądowaliśmy z mym Skarbem pod prysznicem. Oczywiście nie muszę pisać, co tam robiliśmy. Ale po kilku minutach dość ostrego seksu zrobiło się... kolorowo. Całe szczęście, że byliśmy pod bieżącą wodą, bo było to dość obfite krwawienie - porównywalne jak w powiedzmy 3 dniu @. I teraz standardowe pytanie: czy to normalne?

można sie jedynie domyślac czy po stosunku takie krwawienie było ok , może poprostu od stosunku wyleciały resztki okresu i daltego jesli pojawi sie krwawienie następnego dnia przyczyna moze byc inna jeśli bedzie plamienie może poprostu sie tam wszytsko czyści. a ze okres jest krotszy to jest ok normalne.

[ewelinka6983]

Witam.. Mam pytanie do kobietek, które biorą Yasminelle
Yasminelle zażywam od 7 dni.. wzięłam pierwszą tabletkę dokładnie w pierwszym dniu miesiączki.. ( tak jak było wskazane na ulotce )
Biore tabletki regularnie o tej samej godzinie co do minuty.. czy to jest możliwe, że mogę być w ciąży, gdy stosunek bez zabezpieczenia uprawiałam po 6 tabletce ??

Z ulotki wynika, że nie mogę.. ale dla własnego spokoju wolę Was podpytać..

Dziękuję z góry za odpowiedź !

Ewelina..

[lm77]

Napisane przez ewelinka6983

Witam.. Mam pytanie do kobietek, które biorą Yasminelle
Yasminelle zażywam od 7 dni.. wzięłam pierwszą tabletkę dokładnie w pierwszym dniu miesiączki.. ( tak jak było wskazane na ulotce )
Biore tabletki regularnie o tej samej godzinie co do minuty.. czy to jest możliwe, że mogę być w ciąży, gdy stosunek bez zabezpieczenia uprawiałam po 6 tabletce ??

Z ulotki wynika, że nie mogę.. ale dla własnego spokoju wolę Was podpytać..

Dziękuję z góry za odpowiedź !

Ewelina..

nie możesz. jesteś zabezpieczona od wzięcia 1 tabletki.

[tadex]

[quote=ewelinka6983;125293 50]Witam.. Mam pytanie do kobietek, które biorą Yasminelle
Yasminelle zażywam od 7 dni.. wzięłam pierwszą tabletkę dokładnie w pierwszym dniu miesiączki.. ( tak jak było wskazane na ulotce )
Biore tabletki regularnie o tej samej godzinie co do minuty.. czy to jest możliwe, że mogę być w ciąży, gdy stosunek bez zabezpieczenia uprawiałam po 6 tabletce ??

Z ulotki wynika, że nie mogę.. ale dla własnego spokoju wolę Was podpytać..

Dziękuję z góry za odpowiedź !



Nie możesz byc w ciązy

[ewelinka6983]

Dzięki bardzo... za szybką odpowiedź
Ogólnie z moim facetem mamy obawy, żeby uprawiać seks "do końca" bez zabezpieczenia....
Nie ukrywam, że mam dopiero 18 lat.. to są moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne.. mam nadzieje, że się nie mylicie

[tadex]

Napisane przez ewelinka6983

Dzięki bardzo... za szybką odpowiedź
Ogólnie z moim facetem mamy obawy, żeby uprawiać seks "do końca" bez zabezpieczenia....
Nie ukrywam, że mam dopiero 18 lat.. to są moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne.. mam nadzieje, że się nie mylicie

spokojnie jak bedziesz brała regularnie nie zapominała o zadnej to jestes chroniona w 100% i nie ma obawy nawet przy stosunku "do konca"

[Poolinka]

biore tabletki juz prawie dwa lata i bardzo dobrze mi z nimi

fakt są dosc drogie, ale utrzymanie dzidziusia wyniesie wiecej

pozdarwiam

[tadex]

Napisane przez Poolinka

biore tabletki juz prawie dwa lata i bardzo dobrze mi z nimi

fakt są dosc drogie, ale utrzymanie dzidziusia wyniesie wiecej

pozdarwiam

heh no jasne ze sa drogie a dziecko jeszcze drozsze ale cos trzeba wybrac pozdr

[ewelinka6983]

u mnie w mieścinie płacę ok, 41 zł za opakowanie.. masakra..
ale ponoć mają zalety..
Macie racje kobiety.. ja nie moge być w ciąży.. życie przede mna..
Jestem juz 1 i pół roczku z moim kochanym.. takze bez seksu juz sie nie da.. Jest starszy o 6 lat i madrzejszy ode mnie i wie o co chodzi.. grunt ze mysli głową..

[tadex]

Napisane przez ewelinka6983

u mnie w mieścinie płacę ok, 41 zł za opakowanie.. masakra..
ale ponoć mają zalety..
Macie racje kobiety.. ja nie moge być w ciąży.. życie przede mna..
Jestem juz 1 i pół roczku z moim kochanym.. takze bez seksu juz sie nie da.. Jest starszy o 6 lat i madrzejszy ode mnie i wie o co chodzi.. grunt ze mysli głową..

spokojnie spokojnie lepiej myślec za faceta bierz tabsy i niczym sie nie przejmuj a jak przyjdzie czas na dziecko to odstawisz i tyle. Ni chyba ze sie po nich zle czujesz to trzeba inne albo odstawic i tyle. a strasznie drogie u ciebie. musisz apteki z promocjami szukac u mnie np. daje 35 zł

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

tzn . dawałam bo juz nie biorę

[ewelinka6983]

no koniecznie musze inna apteke znaleźć.. masakra jakaś..
nie wiem.. głupia jestem..jak na razie boimy sie "normalnie" kochac

[tadex]

Napisane przez ewelinka6983

no koniecznie musze inna apteke znaleźć.. masakra jakaś..
nie wiem.. głupia jestem..jak na razie boimy sie "normalnie" kochac

no cos ty przeciez to ma byc relak i przyjemnośc wiec po co sie stresowac , jeśli tak jak pisze bierzesz regularnie to nie ma prawa nic sie dziac! jesli nie pijesz alkoholu litrami itd nie zwymiotowałas tabletki itd to jestes na bank chroniona. ja brałam tabsy rok i 3 m i sie kochałam z mezem do konca bez stresu bo nie ma szans na wpadkę.

[ewelinka6983]

tak rowno 20 biore tabletke.. moze przekonam dzis mojego kochanego

[tadex]

Napisane przez ewelinka6983

tak rowno 20 biore tabletke.. moze przekonam dzis mojego kochanego

ja na nic nie namawiam ale powiedz mu zeby sie odprezył i nie panikował i da rade no czywiscie to kazdego wybor jaka formę uzywa ale co do skuteczności jest pewna.

[ewelinka6983]

tak on z checia by konczyl we mnie.. ale rozsadek mu podpowiada ze musi wyjąć hehe juz taki jest... moze po kilku tabletkach damy rade.. sama sie obawiam.. ;d

[kamila2006]

eee nie ma co sie stresowac zobaczysz ze im szybciej "zaryzykujecie" tym predzej sie przekonacie ze to bezpieczne. moj tż panikowal tylko przy pierwszym opakowaniu ( wspołzylismy do konca od 9 tabletki) jak przyszlo krwawienie tak od tej chwili juz sie nie stresuje ja nie mialam zadnych obaw

[ewelinka6983]

kurcze.. tak sie zastrzegalam ze biore punkt 20.00 tabletke.. a teraz sie spoznilam o ponad godzine.. ;/ czy to jakos wpływa na zabezpieczenie ??
Jak Wy bierzecie swoje tabletki anty ?

[kamila2006]

nie panikuj. ulotka wyraźnie mowi ze spóźnic mozesz sie do 12h !!!
ja biore tabletki w godzinach 18-22 raz o 18 raz o 22 kolejnego dnia 19 itp max spoźnienia 4h. aczkolwiek moje najwieksze sponienie wyniosło 8 h ;p mimo to ZERO stresu :P wspołżycie nawet w przerwach DO KONCA. dziewczyny czytac ulotki i nie panikowac

[tadex]

Napisane przez ewelinka6983

kurcze.. tak sie zastrzegalam ze biore punkt 20.00 tabletke.. a teraz sie spoznilam o ponad godzine.. ;/ czy to jakos wpływa na zabezpieczenie ??
Jak Wy bierzecie swoje tabletki anty ?

sokojnie nic sie nie stało jest dalej 100%

[Petit_Papillon]

Napisane przez ewelinka6983

kurcze.. tak sie zastrzegalam ze biore punkt 20.00 tabletke.. a teraz sie spoznilam o ponad godzine.. ;/ czy to jakos wpływa na zabezpieczenie ??
Jak Wy bierzecie swoje tabletki anty ?

ja też jako godzinę wyznaczyłam sobie 20,ale biorę i o 19:30,21,a wczoraj o 22 wzięłam,także bez obaw,godzinka to nie jest tragedia

[Calli]

Hey
Dołączam się do fan klubu yasminelle, biore nałogowo od 8 miesięcy, poprzednio logest i harmonet, tych dwóch zdecydowanie nie polecam, choć i tak każda reguje na hormony inaczej. Pisząc tutaj chciłam się czegoś upewnić, otóż biorę ostatnie opakowanie Y, a potem chcę zorobić przerwę (brałam ze względu na rozregulowane długie okresy, a przy okazji antykoncepcja), nie mam ostatniej tabletki z opakowania (musiałam jakiś czas temu wziąć dwie jednego dnia), w ulotce polecają zrobić tydzień przerwy, przestać przyjmować tabletki albo rozpocząc następny blister co w moim wypadku odpada. Na tyle to by było jasne, tylko jeśli nie wezmę w ogóle ostatniej tabletki to czy skuteczność spada, i czy przez następne 7 dni nadal będę zabezpieczona? Nie mam mozliwości zapytać gina, wiec pytam tutaj.

Pozdrawiam
Calli

[lm77]

dziewczyny czy u was od brania tabletek pojawil sie moze cellulit? ja ostatnio zauwazylam, ze mam ale nie bardzo widoczny, dopiero kiedy 'ścisne' udo. Strasznie to wyglada A jestem bardzo szczuplutka. Postanowilam zacząć ćwiczyć, ciekawe co z tego wyjdzie.

[_Emi_]

Napisane przez Calli

Hey
Dołączam się do fan klubu yasminelle, biore nałogowo od 8 miesięcy, poprzednio logest i harmonet, tych dwóch zdecydowanie nie polecam, choć i tak każda reguje na hormony inaczej. Pisząc tutaj chciłam się czegoś upewnić, otóż biorę ostatnie opakowanie Y, a potem chcę zorobić przerwę (brałam ze względu na rozregulowane długie okresy, a przy okazji antykoncepcja), nie mam ostatniej tabletki z opakowania (musiałam jakiś czas temu wziąć dwie jednego dnia), w ulotce polecają zrobić tydzień przerwy, przestać przyjmować tabletki albo rozpocząc następny blister co w moim wypadku odpada. Na tyle to by było jasne, tylko jeśli nie wezmę w ogóle ostatniej tabletki to czy skuteczność spada, i czy przez następne 7 dni nadal będę zabezpieczona? Nie mam mozliwości zapytać gina, wiec pytam tutaj.

Pozdrawiam
Calli

Odstawiasz chwilowo tabletki? Wiec jestes zabezpieczona do dnia, w ktorym bierzesz ostatnią tabletkę.

Napisane przez lm77

dziewczyny czy u was od brania tabletek pojawil sie moze cellulit? ja ostatnio zauwazylam, ze mam ale nie bardzo widoczny, dopiero kiedy 'ścisne' udo. Strasznie to wyglada A jestem bardzo szczuplutka. Postanowilam zacząć ćwiczyć, ciekawe co z tego wyjdzie.

Mi od Y pojawił się cellulit niestety :| Ale juz nie biorę i mam wrazenie,że się zmniejszył

[lm77]

Napisane przez _Emi_

Mi od Y pojawił się cellulit niestety :| Ale juz nie biorę i mam wrazenie,że się zmniejszył

ja teraz zaczelam cwiczyc 8 minute legs ( ledwo chodze ) i doraznie balsam lirene antycellulitowy, zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieje, że pozbędę się pana C, bo tabletek nie chce odstawić

[Zireael00]

Przyznam, że mnie nastraszyłyście. Od około dwóch lat miałam koszmarne okresy prawie całkiem uniemożliwiające funkcjonowanie. W lutym zaczęłam zażywać Logest, niestety pojawiły się u mnie migreny, z którymi nigdy wcześniej nie miałam problemów. Poza tym wzrósł mi apetyt, a z racji tego, że jestem dość dużą dziewczynką (choć zaznaczam, że akceptuję się i lubię), to raczej nie mogłam sobie pozwolić na utrzymanie tego stanu rzeczy. Teraz jestem w trakcie piątego opakowania, bo w ostatnim tygodniu poprzedniego jak ta sierota zupełna ominęłam pigułkę i zauważyłam to dopiero przy braniu kolejnej. Gin, swoją drogą raczej kiepska i chyba niezbyt kompetentna, zapisała mi Yasminelle. A tutaj czytam, że tycie, że problemy z cerą, plamienia, bóle głowy, mdłości, suchość pochwy...
Boję się, szczerze mówiąc. Tyć zdecydowanie nie powinnam, cerę mam niezbyt ładną, wrażliwy żołądek (choć przyznam, że Logest pod tym względem jest ok) i małe problemy z suchością pochwy.
Zdziwiły mnie te wszystkie skutki uboczne, bo dotychczas słyszałam, że Y jest bardzo przyjaznym środkiem i zdecydowanie bardziej pomaga niż szkodzi.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Zireael00

Zdziwiły mnie te wszystkie skutki uboczne, bo dotychczas słyszałam, że Y jest bardzo przyjaznym środkiem i zdecydowanie bardziej pomaga niż szkodzi.

Tutaj wszystko zależy niestety od organizmu.
Jest na pewno duża grupa dziewczyn, która nie narzeka na te tabletki, ale jest też druga strona medalu, że tak 'powiem'

Trzeba po prostu spróbować. Jeśli będzie działo się coś 'złego' - odstawisz/zmienisz. Nie ma co się zrażać

[inc0rrect]

Napisane przez Zireael00

Przyznam, że mnie nastraszyłyście. Od około dwóch lat miałam koszmarne okresy prawie całkiem uniemożliwiające funkcjonowanie. W lutym zaczęłam zażywać Logest, niestety pojawiły się u mnie migreny, z którymi nigdy wcześniej nie miałam problemów. Poza tym wzrósł mi apetyt, a z racji tego, że jestem dość dużą dziewczynką (choć zaznaczam, że akceptuję się i lubię), to raczej nie mogłam sobie pozwolić na utrzymanie tego stanu rzeczy. Teraz jestem w trakcie piątego opakowania, bo w ostatnim tygodniu poprzedniego jak ta sierota zupełna ominęłam pigułkę i zauważyłam to dopiero przy braniu kolejnej. Gin, swoją drogą raczej kiepska i chyba niezbyt kompetentna, zapisała mi Yasminelle. A tutaj czytam, że tycie, że problemy z cerą, plamienia, bóle głowy, mdłości, suchość pochwy...
Boję się, szczerze mówiąc. Tyć zdecydowanie nie powinnam, cerę mam niezbyt ładną, wrażliwy żołądek (choć przyznam, że Logest pod tym względem jest ok) i małe problemy z suchością pochwy.
Zdziwiły mnie te wszystkie skutki uboczne, bo dotychczas słyszałam, że Y jest bardzo przyjaznym środkiem i zdecydowanie bardziej pomaga niż szkodzi.

musisz na sobie sprobowac, bo nikt Ci gotowej recepty nie da, ja Ci moge powiedziec że nie ma co się uprzedzac do tabletek-lepiej zaczac przyjmowac yasminelle z pozytywnym nastawieniem
ja nie mam zadnych skutkow ubocznych, wszytsko ok a za to np. na bole miesiaczkowe mi nie pomaga, tak samo jak wczesniejsze tabletki ktore bralam



co do cellulitu to kurcze tez mi sie chyba pojawia;/ poczatkowa faza mozna by bylo jakos sie uporac ale ja leń jestem nawet nie planuje żeby zaczac cos robic oj bede plakala pozniej

[tadex]

Napisane przez Zireael00

Przyznam, że mnie nastraszyłyście. Od około dwóch lat miałam koszmarne okresy prawie całkiem uniemożliwiające funkcjonowanie. W lutym zaczęłam zażywać Logest, niestety pojawiły się u mnie migreny, z którymi nigdy wcześniej nie miałam problemów. Poza tym wzrósł mi apetyt, a z racji tego, że jestem dość dużą dziewczynką (choć zaznaczam, że akceptuję się i lubię), to raczej nie mogłam sobie pozwolić na utrzymanie tego stanu rzeczy. Teraz jestem w trakcie piątego opakowania, bo w ostatnim tygodniu poprzedniego jak ta sierota zupełna ominęłam pigułkę i zauważyłam to dopiero przy braniu kolejnej. Gin, swoją drogą raczej kiepska i chyba niezbyt kompetentna, zapisała mi Yasminelle. A tutaj czytam, że tycie, że problemy z cerą, plamienia, bóle głowy, mdłości, suchość pochwy...
Boję się, szczerze mówiąc. Tyć zdecydowanie nie powinnam, cerę mam niezbyt ładną, wrażliwy żołądek (choć przyznam, że Logest pod tym względem jest ok) i małe problemy z suchością pochwy.
Zdziwiły mnie te wszystkie skutki uboczne, bo dotychczas słyszałam, że Y jest bardzo przyjaznym środkiem i zdecydowanie bardziej pomaga niż szkodzi.

ja tam przy branu yasminelle schudłam 24kg wiec co organizm to inna reakcja

[Justynuss]

Witam,
W tym tygodniu powinnam dostać okres i zgodnie z pierwszym jego dniem wezmę moją pierwszą (w życiu) tabletkę anty - Yasminelle.

I mam pytanie do kobiet, które przesuwały sobie okres.

Otóż, 4 lipca wyjeżdżam nad morze i akurat wypada to na 2 dzień okresu. Postanowiłam nie robić przerwy między opakowaniami i przesunąć okres dopiero na następny miesiąc.

Wy też tak robiłyście przy braniu Yasminelle?
Wszystko ładnie wychodziło?