Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez aante_e

Witam
Podczytywałam co jakiś czas biochemie i chyba dojrzałam już do olejków. Mam cerę mieszaną, z pozostałościami trądziku, szybko się wysuszającą. Możecie zerknąć na zestaw, który wybrałam i powiedzieć czy może być?
- hydrolat aloesowy
- hydrolat geraniowy
- hydrolat z zielonej herbaty
- olej tamanu ekologiczny
- olej z pestek czereśni
- olej z róży rdzawej ekologiczny
- żel hialuronowy 1%
- masło mango ( ale to do ciała)

Pomyślałabym raz jeszcze o pestkach czereśni - to raczej nie jest olej do cery tłustej i mieszanej Reszta chyba ok.

[aante_e]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Pomyślałabym raz jeszcze o pestkach czereśni - to raczej nie jest olej do cery tłustej i mieszanej Reszta chyba ok.

Wzięłam go żeby mieć jeden mocno nawilżający w razie czego. Wystarczą do nawilżenia te co wybrałam?

[karamari]

Napisane przez Natalia 1

Witaj

Wszystko co gęste i nie chce spływać , robi się rzadkie w temp. pokojowej .Tak jak masło .Te gęste olejki wyciągam 5-10 minut przed użyciem , z lodówki .
Można włożyć na chwilke do ciepłej wody , postawić na grzejniku .Niektórzy używają suszarki do włosów. W lodówce trzymaj tam gdzie jest najcieplej . U mnie to na drzwiach i na górnej półce jest najcieplej , czyli olejek mi nie robi się ciałem stałym

Dzięki za podpowiedź - niestety, moja wit. E (z ZSK) jest tak gęsta nawet po kilku godzinach od wyjęcia z lodówki. Cierpliwie czekam i czekam, a tu nic. Boję się ją podgrzewać, żeby mi nie straciła właściwości Nabieram ją więc nadal metodą chałupniczą przez strzykawkę - mam nadzieję, że jej nie zabrudzę.

Napisane przez KKZJ

ja swoje ciążowe brzuszysko traktowałam obficie olejem z kiełków pszenicy z wit. E - to był gotowy produkt Dr Schellera (nie mam pojęcia czy jeszcze to produkują, bo sporo czasu minęło od tamtej pory); teraz sama bym najpewniej toto skonstruowała
masowałam się tym sumiennie praktycznie przez calutką ciążę, od biustu zaczynając i na udach kończąc - zdało egzamin rewelacyjnie, w ciąży przytyłam prawie 20kg, ale nie mam z tego okresu ani jednego rozstępu

Hmm, wit. E już mam, pozostaje poczukać oleju z kiełków pszenicy
O jego zbawiennym wpływie na skórę w ciąży jestem przekonana, ponieważ jest w gotowym kremie rprzeciw rozstępom Fissan, którego używam zamiennie z olejkiem migdałowym.

A co sądzicie o sklepie EcoSpa? Warto stamtąd zamawiać?

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez aante_e

Wzięłam go żeby mieć jeden mocno nawilżający w razie czego. Wystarczą do nawilżenia te co wybrałam?

Fantastycznie nawilża olej różany, a i tamanu nieźle regeneruje

Kamari, EcoSpa jest znakomitym sklepem - świetna jakoś produktów i ekspresowa wysyłka. Wystarczy zerknąć na oceny na BKWC i w wątku poświęconym temu właśnie sklepowi. Ja ich bardzo lubię. Teraz mają chyba przerwę do pierwszego czerwca.

[katty86]

Czy któraś z Was stosowała olej tamanu na rozstępy(dość nowe)?Czy nie ma co się łudzić i lepiej stosować np. oliwkę Hippa,żeby zapobiegać nowym?
I drugie pytanie,czy olej tamanu zmniejsza czerwone plamki po zaskórnikach(nie wiem czy dobrej nazwy użyłam,chodzi mi o takie podskórne pryszcze)?

[aante_e]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Fantastycznie nawilża olej różany, a i tamanu nieźle regeneruje

To w takim zostanę na początek przy tych dwóch.
Dziękuję za pomoc

[faa]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Fantastycznie nawilża olej różany, a i tamanu nieźle regeneruje

o ja właśnie czekam na różany i tamanu z BU mam tamanu z ZSK ale jakoś nie powala mnie na kolana mieszam go z pachnotką z ZSK zobaczymy jak zrobię mieszankę róży i tamanu jakie będą efekty

[Candy Killer]

Napisane przez cathy

no proszę, w koncu tu zawitałaś Jeszcze trochę i moze na minerałowym Cię zobaczymy
Candy, na naczynka to na pewno hydrolat z kocanki (choć wrażenia zapachowe dość hardcorowe), a z resztą, to Ci dziewczyny na pewno lepiej doradzą, bo ja naczynek nie mam i też podpieram się ich wiedzą przy zamawianiu dla mamy, która wlaśnie naczynkową i suchą cerę ma.

heheh no na mineraly to ja na pewno wpadne aleee z gotowkaaa juz bo napalac sie bez pieniazka nie bede niepotrzebnie ale na pewno wtedy bedziesz mnie miala na glowie

Napisane przez IlonaP

jako, że ja takową mam, to polecam
hydrolaty dla naczynkowej:
kocanka, rumianek [ale uwaga, bo jest częstym alergenem], lipa, głóg, róża - zarówno dla suchej i naczynkowej, migdał
oleje:
róża, macerat z kasztanowca, kiełki pszenicy, orzech laskowy, porzeczka, malina czerwona, śliwka

sera z witaminą C np. z BU [byle bez alkoholu i glikolu]
kwasy PHA
liposomy na naczynka z ZySK lub Naturalis

Dziekuje Ci slicznie ,na pewno zakupie kilka z tych wymienionych przez Ciebiepomine rumianek skoro jest alergenem a ja podatna na alergie "kosmetyczne" jestem:/

Napisane przez Nicole

Do suchej naczyńkowej oprócz kocanki polecam Ci hydrolat z róży stulistnej, cudnie pachnie, fajnie nawilża i ma też działanie na naczyńka Rumianek do naczynkowej też jest dobry

Dziekuje pieknie juz robie notatki co by mi sie nie zawieruszylo

[cathy]

Napisane przez Candy Killer

heheh no na mineraly to ja na pewno wpadne aleee z gotowkaaa juz bo napalac sie bez pieniazka nie bede niepotrzebnie ale na pewno wtedy bedziesz mnie miala na glowie

no to już się nie mogę doczekać Ciebie na naszych makijażach minerałowych

dziewczyny, a ja muszę pochwalić olej brokułowy. Dość niepozorny, mało o nim słychać, a na moich włosach spisuje się świetnie. Zakupiłam go ze względu na tą "silikonową" sliskosc, jaką miał dawać, ale jako iż nie bardzo ją widziałam w serum do włosów bez spłukiwania, to stosuję go razem z olejem kokosowym w masce do włosów (plus ciepły ręcznik i kilka godzin siedzenia wieczorem w takiej kreacji ).. I na razie jestem zachwycona.

Faa- tamanu jak dla mnie najlepszy jest na mazidłach choć ja raczej go mieszam z różą (też z mazideł)..

[IlonaP]

Napisane przez cathy

no to już się nie mogę doczekać Ciebie na naszych makijażach minerałowych

dziewczyny, a ja muszę pochwalić olej brokułowy. Dość niepozorny, mało o nim słychać, a na moich włosach spisuje się świetnie. Zakupiłam go ze względu na tą "silikonową" sliskosc, jaką miał dawać, ale jako iż nie bardzo ją widziałam w serum do włosów bez spłukiwania, to stosuję go razem z olejem kokosowym w masce do włosów (plus ciepły ręcznik i kilka godzin siedzenia wieczorem w takiej kreacji ).. I na razie jestem zachwycona.

Faa- tamanu jak dla mnie najlepszy jest na mazidłach choć ja raczej go mieszam z różą (też z mazideł)..

ja go[brokułowy] właśnie mam w psikadle bez spłukiwania i coś nie jestem zachwycona

jeszcze parę słów o mieszance żelu HA z colostrum i granatem w proszku:
dałam w sumie 5% czyli po 2,5% każdego, bałam się, że się nie rozpuści, owszem rozpuściło się pięknie, nabrało różowego kolorku i dość zwartej konsystencji - z buteleczki wychodzi "glutek", w aplikacji mam wrażenie, że czuję jakby delikatny piaseczek, jednak mi nie przeszkadza

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez Candy Killer

Dziekuje Ci slicznie ,na pewno zakupie kilka z tych wymienionych przez Ciebiepomine rumianek skoro jest alergenem a ja podatna na alergie "kosmetyczne" jestem:/

a proszę, jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę
a gdzież Ty masz te naczynka - cera super [wpadłam w podpis WOW]

[cathy]

Napisane przez IlonaP

ja go[brokułowy] właśnie mam w psikadle bez spłukiwania i coś nie jestem zachwycona

no wlasnie, tak jak pisałam, ja też go najpierw dałam do takiego psikadła bez spłukiwania i szybko porzuciłam ten pomysł, bo kompletnie mi nie odpowiadał. Ale skoro mam całą butlę, to pomyślałam, że trzeba go jakoś wykorzystać i teraz używam go w masce i jest dużo lepiej.

[IlonaP]

Napisane przez cathy

no wlasnie, tak jak pisałam, ja też go najpierw dałam do takiego psikadła bez spłukiwania i szybko porzuciłam ten pomysł, bo kompletnie mi nie odpowiadał. Ale skoro mam całą butlę, to pomyślałam, że trzeba go jakoś wykorzystać i teraz używam go w masce i jest dużo lepiej.

no, ja wzięłam przezornie próbkę

[faa]

Napisane przez cathy

no to już się nie mogę doczekać Ciebie na naszych makijażach minerałowych

dziewczyny, a ja muszę pochwalić olej brokułowy. Dość niepozorny, mało o nim słychać, a na moich włosach spisuje się świetnie. Zakupiłam go ze względu na tą "silikonową" sliskosc, jaką miał dawać, ale jako iż nie bardzo ją widziałam w serum do włosów bez spłukiwania, to stosuję go razem z olejem kokosowym w masce do włosów (plus ciepły ręcznik i kilka godzin siedzenia wieczorem w takiej kreacji ).. I na razie jestem zachwycona.

Faa- tamanu jak dla mnie najlepszy jest na mazidłach choć ja raczej go mieszam z różą (też z mazideł)..

oooo to coś dla mnie ta brokuła a tamanu nie zamówiłam z mazideł ii teraz znowu będę musiała skompletować zamówienie na mazidłach

[Candy Killer]

Napisane przez IlonaP

a proszę, jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę
a gdzież Ty masz te naczynka - cera super [wpadłam w podpis WOW]

dziekuje ale niestety mam ze sie tak wyraze na zuchwie i na policzkach:/ nie sa jakos super widoczne ale bez makijazu widac:/ tymbardziej teraz jak blada jak sciana jestem :P

[karamari]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Kamari, EcoSpa jest znakomitym sklepem - świetna jakoś produktów i ekspresowa wysyłka. Wystarczy zerknąć na oceny na BKWC i w wątku poświęconym temu właśnie sklepowi. Ja ich bardzo lubię. Teraz mają chyba przerwę do pierwszego czerwca.

Dziękuję, tak mi właśnie pozytywnie wyglądał, ale wcześniej go nie znałam - zamawiałam tylko z ZSK, BU i Mazideł. Przy najbliższej potrzebie wypróbuję, na razie jestem po odbiorze nowej dostawy

[curry]

Czy kilka kropel oleju kokosowego nalozonych na wlosy doda im blasku? Aktualnie uzywam psikacza z jedwabiem i keratyna, ale wlosy po nim tepe sa raczej, a daje tego malo, max 3 psiki....

[karamari]

Napisane przez curry

Czy kilka kropel oleju kokosowego nalozonych na wlosy doda im blasku? Aktualnie uzywam psikacza z jedwabiem i keratyna, ale wlosy po nim tepe sa raczej, a daje tego malo, max 3 psiki....

Ja używam oleju kokosowego do włosów regularnie od ponad 6 miesięcy, tylko nie kilku kropel a "naoliwiam" je całe od cebulek po końce, zostawiam na min. 30 minut, ale zazwyczaj na parę godzin i zmywam łagodnym szamponem. Nie używam już na to żadnej dodatkowej odżywki i włosy mam bardzo fajne - elastyczne, miękkie i lśniące, ale nie ciężkie i "opancerzone" jak po odżywkach z silikonem. No i się tak szybko nie przetłuszczają (moim zdaniem do takich oklejonych syntetycznymi odżywkami włosów szybciej się brud przylepia ). Może trochę bardziej się plączą i trochę trudniej je rozczesać - mam długie do połowy pleców - ale da się zrobić

Zaznaczam jednak, że jestem w ciąży i obserwuję wiele fenomenów hormonalnych - może te piękne włosy to wcale nie po olejku Niech się jeszcze wypowiedzą wizażanki w stanie nie odmienionym

[katty86]

Kurcze,czytam tą biochemię od jakiegoś czasu i w sumie myślę,że dużo się dowiedziałam.Niestety im więcej wiem,tym więcej mam pytań.
Mam nadzieję,że ktoś odpowie mi na kolejne.
Mam cerę naczynkową i postanowiłam się za to wziąć.Na razie stosuję krem na noc(taki kupny,nie robiony),a z BU hydrolat z kocanki i czasem olej z pestek malin(choć akurat on nie jest na naczynka).
I tak się zastanawiam,czy nie dorzucić do tego jakichś olejków.
Poczytałam opisy na BU,mazidłach i ZSK i olejki polecane na naczynka to:
-macerat z kasztanowca
-olej z pestek dyni
-olej z orzechów laskowych
-olej z róży rdzawej
I tak nurtują mnie dwie kwestie.
Po pierwsze jakie olejki polecacie?Nie chodzi mi o te po opisach,tylko o to jakie stosowałyście i które zapewniły Wam pozytywny efekt?
Wiadomo,że od jednego olejku,naczynka nie znikną,ale może warto dorzucić któregoś do pielęgnacji?
Druga sprawa,czy to w ogóle ma sens.Może lepiej kupić serum z wit c i nie zawracać sobie głowy olejkami?

[Nicole]

Napisane przez katty86

Kurcze,czytam tą biochemię od jakiegoś czasu i w sumie myślę,że dużo się dowiedziałam.Niestety im więcej wiem,tym więcej mam pytań.
Mam nadzieję,że ktoś odpowie mi na kolejne.
Mam cerę naczynkową i postanowiłam się za to wziąć.Na razie stosuję krem na noc(taki kupny,nie robiony),a z BU hydrolat z kocanki i czasem olej z pestek malin(choć akurat on nie jest na naczynka).
I tak się zastanawiam,czy nie dorzucić do tego jakichś olejków.
Poczytałam opisy na BU,mazidłach i ZSK i olejki polecane na naczynka to:
-macerat z kasztanowca
-olej z pestek dyni
-olej z orzechów laskowych
-olej z róży rdzawej
I tak nurtują mnie dwie kwestie.
Po pierwsze jakie olejki polecacie?Nie chodzi mi o te po opisach,tylko o to jakie stosowałyście i które zapewniły Wam pozytywny efekt?
Wiadomo,że od jednego olejku,naczynka nie znikną,ale może warto dorzucić któregoś do pielęgnacji?
Druga sprawa,czy to w ogóle ma sens.Może lepiej kupić serum z wit c i nie zawracać sobie głowy olejkami?

Ja zrobiłam sobie świetne olejowe serum z witaminą C (Flavo-C i Amla podrażniały mi naczyńka), składa się z oleju herbacianego z NP (ale na jego miejsce może byc dowolny olej, chociaż olej z róży rdzawej w st.100% może podrażniać), a do tego 8% olejowej formy wit. C (z Mazideł). Serum super działa na naczyńka, ożywia kolor cery i wzmacnia naczyńka

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez katty86

Kurcze,czytam tą biochemię od jakiegoś czasu i w sumie myślę,że dużo się dowiedziałam.Niestety im więcej wiem,tym więcej mam pytań.
Mam nadzieję,że ktoś odpowie mi na kolejne.
Mam cerę naczynkową i postanowiłam się za to wziąć.Na razie stosuję krem na noc(taki kupny,nie robiony),a z BU hydrolat z kocanki i czasem olej z pestek malin(choć akurat on nie jest na naczynka).
I tak się zastanawiam,czy nie dorzucić do tego jakichś olejków.
Poczytałam opisy na BU,mazidłach i ZSK i olejki polecane na naczynka to:
-macerat z kasztanowca
-olej z pestek dyni
-olej z orzechów laskowych
-olej z róży rdzawej
I tak nurtują mnie dwie kwestie.
Po pierwsze jakie olejki polecacie?Nie chodzi mi o te po opisach,tylko o to jakie stosowałyście i które zapewniły Wam pozytywny efekt?
Wiadomo,że od jednego olejku,naczynka nie znikną,ale może warto dorzucić któregoś do pielęgnacji?
Druga sprawa,czy to w ogóle ma sens.Może lepiej kupić serum z wit c i nie zawracać sobie głowy olejkami?

Oleje czy maceraty mogą wzmocnić naczynka, zapobiec ich dalszemu pękaniu czy zmniejszyć buraka, ale na pewno nie sprawią, że popękane naczynka znikną.
Serum z witaminą C to dobry pomysł, masz też do wyboru liposomy i kwasy PHA - zresztą o pielęgnacji cery naczynkowej kilka postów wyżej pisała Ila.

[katty86]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1249062 7]Oleje czy maceraty mogą wzmocnić naczynka, zapobiec ich dalszemu pękaniu czy zmniejszyć buraka, ale na pewno nie sprawią, że popękane naczynka znikną.
Serum z witaminą C to dobry pomysł, masz też do wyboru liposomy i kwasy PHA - zresztą o pielęgnacji cery naczynkowej kilka postów wyżej pisała Ila.[/quote]
Zmniejszenie buraka i wzmocnienie naczynek w zupełności mi wystarczy.
Nie spodziewam się,że popękane naczynka znikną,zresztą na razie mam tylko kilka i to tak malutkich,że praktycznie nie widocznych.
W większości czytałam co było wcześniej(później przejrzę jeszcze raz).
Mimo tego,nadal proszę o opinie,jakie oleje faktycznie(i czy) pomagają na buraczka.Może ktoś stosował je w tym celu i mógłby pochwalić się rezultatami?
Serum z witaminą C pewnie wypróbuję niedługo,natomiast na razie wolałabym coś co nie wymaga za bardzo mieszania i czego nie da się popsuć.

[rawita]

Mam pytanie do znawczyń olejów Jaki olej poleciłybyście do cery suchej? Marzy mi się taki, który jednocześnie nawilża i nie zostawia na zbyt długo tłustej powłoki.
Wypróbowałam już monoi z BU, skwalan i różane olejowe serum regenerujące z BU. Jestem zadowolona z tego ostatniego, ale chętnie używałabym czegoś nowego. Skwalan i monoi nie chciały mi się w ogóle wchłonąć nawet z żelem hialuronowym, ale przynajmniej temu pierwszemu dam jeszcze szansę.

[katty86]

Napisane przez Nicole

Ja zrobiłam sobie świetne olejowe serum z witaminą C (Flavo-C i Amla podrażniały mi naczyńka), składa się z oleju herbacianego z NP (ale na jego miejsce może byc dowolny olej, chociaż olej z róży rdzawej w st.100% może podrażniać), a do tego 8% olejowej formy wit. C (z Mazideł). Serum super działa na naczyńka, ożywia kolor cery i wzmacnia naczyńka

No ok,tylko jest jedna kwestia.Ja niczego,poza olejkiem myjącym do twarzy z BU nie mieszałam jeszcze.Dlatego nie zamawiam z mazideł,bo dla mnie to jest za skomplikowane.Olej rozumiem,ale już z tym 8% olejowej witaminy c to mam problem,bo nawet jak kupię to nie mam czym odmierzyć,ani w czym tego mieszać.A jak Twoje serum ma się do tego
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-C.html ?
I jeszcze taka kwestia,że nie wiem czy mnie wit C nie podrażni.
Zazwyczaj podrażnia mnie wszystko co się da,nawet jak u 90% osób jest ok i to mnie też trochę powstrzymuje.
A może możesz polecić jakieś olejki na naczynka?(Z tymi olejkami to jest taki plus,że mogę je dodać do kremu,nie wymagają zaawansowanego mieszania i na pewno nie popsuje nic)
Kusi mnie zwłaszcza macerat z kasztanowca,olej z orzechów laskowych i z pestek dyni.W sumie to wszystko mnie kusi,ale te najbardziej.

Ps.Dopiero zauważyłam Twoją odpowiedź.

[IlonaP]

Napisane przez IlonaP

jako, że ja takową mam, to polecam
hydrolaty dla naczynkowej:
kocanka, rumianek [ale uwaga, bo jest częstym alergenem], lipa, głóg, róża - zarówno dla suchej i naczynkowej, migdał
oleje:
róża, macerat z kasztanowca, kiełki pszenicy, orzech laskowy, porzeczka, malina czerwona, śliwka

sera z witaminą C np. z BU [byle bez alkoholu i glikolu]
kwasy PHA
liposomy na naczynka z ZySK lub Naturalis

Napisane przez katty86

No ok,tylko jest jedna kwestia.Ja niczego,poza olejkiem myjącym do twarzy z BU nie mieszałam jeszcze.Dlatego nie zamawiam z mazideł,bo dla mnie to jest za skomplikowane.Olej rozumiem,ale już z tym 8% olejowej witaminy c to mam problem,bo nawet jak kupię to nie mam czym odmierzyć,ani w czym tego mieszać.A jak Twoje serum ma się do tego
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-C.html ?
I jeszcze taka kwestia,że nie wiem czy mnie wit C nie podrażni.
Zazwyczaj podrażnia mnie wszystko co się da,nawet jak u 90% osób jest ok i to mnie też trochę powstrzymuje.
A może możesz polecić jakieś olejki na naczynka?(Z tymi olejkami to jest taki plus,że mogę je dodać do kremu,nie wymagają zaawansowanego mieszania i na pewno nie popsuje nic)
Kusi mnie zwłaszcza macerat z kasztanowca,olej z orzechów laskowych i z pestek dyni.W sumie to wszystko mnie kusi,ale te najbardziej.

Ps.Dopiero zauważyłam Twoją odpowiedź.

jak nie chcesz się bawić w mieszanie, to to serum będzie ok
ta postać wit. C jest lepsza dla wrażliwców
normalna mnie podrażnia, ta nie ale sama musisz sprawdzić

i jeszcze jedno:
olejki = to olejki eteryczne np. różany, cytrynowy, neroli
odpowiadają im hydrolaty
oleje = to maceraty olejowe i regularne oleje czyli laskowy, dynia itd
nie mylmy tych nazw, bo można sobie zrobić krzywdę
np. róża to i olej i olejek eteryczny - olej można w stężeniu do 100%, choć powinno się zaczynać do 10%; natomiast olejek to tylko kilka kropli na 10ml oleju bazowego!!!

na zniknięcie pękniętych naczynek bym nie liczyła, ale burak zmniejszył mi się po takiej pielęgnacji zauważalnie, cera ogólnie jest rozjaśniona i uspokojona, bo przy okazji jest nadreaktywna i zwykłe przetarcie wacikiem owocuje zaczerwienieniem:rolleyes :
tyle, że u mnie nie ma jakiegoś jednego faworyta - stosuję kompleksową pielęgnację + filtry

[katty86]

Napisane przez IlonaP

jak nie chcesz się bawić w mieszanie, to to serum będzie ok
ta postać wit. C jest lepsza dla wrażliwców
normalna mnie podrażnia, ta nie ale sama musisz sprawdzić

i jeszcze jedno:
olejki = to olejki eteryczne np. różany, cytrynowy, neroli
odpowiadają im hydrolaty
oleje = to maceraty olejowe i regularne oleje czyli laskowy, dynia itd
nie mylmy tych nazw, bo można sobie zrobić krzywdę
np. róża to i olej i olejek eteryczny - olej można w stężeniu do 100%, choć powinno się zaczynać do 10%; natomiast olejek to tylko kilka kropli na 10ml oleju bazowego!!!

na zniknięcie pękniętych naczynek bym nie liczyła, ale burak zmniejszył mi się po takiej pielęgnacji zauważalnie, cera ogólnie jest rozjaśniona i uspokojona, bo przy okazji jest nadreaktywna i zwykłe przetarcie wacikiem owocuje zaczerwienieniem:rolleyes :
tyle, że u mnie nie ma jakiegoś jednego faworyta - stosuję kompleksową pielęgnację + filtry

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.Właśnie miałam przeglądać poprzednie posty i patrzeć co już było polecane.
A co do olejów i olejków,to miałam na myśli oleje zimnotłoczone i maceraty,a nie eteryczne.Ale w sumie nie wiedziałam,że jest taka różnica w nazewnictwie.Teraz wiem i będę,jej przestrzegać.
Jeszcze jedno,po jakim czasie zauważyłaś poprawę?Tzn. wiem że nie od razu,ale tak mniej więcej:miesiąc,trzy miesiące,pół roku,...?

[IlonaP]

Napisane przez katty86

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.Właśnie miałam przeglądać poprzednie posty i patrzeć co już było polecane.
A co do olejów i olejków,to miałam na myśli oleje zimnotłoczone i maceraty,a nie eteryczne.Ale w sumie nie wiedziałam,że jest taka różnica w nazewnictwie.Teraz wiem i będę,jej przestrzegać.
Jeszcze jedno,po jakim czasie zauważyłaś poprawę?Tzn. wiem że nie od razu,ale tak mniej więcej:miesiąc,trzy miesiące,pół roku,...?

przerzuciłam się na taka pielęgnację jakieś półtora roku temu - to był raczej niezauważalny proces

[katty86]

Napisane przez IlonaP

przerzuciłam się na taka pielęgnację jakieś półtora roku temu - to był raczej niezauważalny proces

Czyli w sumie muszę się nastawić na długofalowy proces.Ok,dzięk i za odpowiedzi.

[IlonaP]

Napisane przez katty86

Czyli w sumie muszę się nastawić na długofalowy proces.Ok,dzięk i za odpowiedzi.

na bardzo długofalowy - skóra naczynkowa to nie jest coś, z czego się można wyleczyć

[ewcia123]

Napisane przez IlonaP

na bardzo długofalowy - skóra naczynkowa to nie jest coś, z czego się można wyleczyć

Długofalowy, ale jakże przyjemny. I jak fajnie jest patrzeć jak powstaje mazidełko.

Ja sobie umiąchałam kremik niby-antycellulit. Fajny jest i są efekty, tylko ten zapach bo moje mazidełko zawiera masło shea, którego zapachu nie da się zabić rozsądną ilością olejków eterycznych.

[cansada]

Pytanko, czy ktos uzywal oleju z amarantusa z mazidel? Jakie wrazenia?

Znow kilka nowosci.....kilka nowych przepisow.....
Jak tu nie zwariowac.....