DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[Agna]

wakiki jeszcze raz dziękuję
A czy to możliwe że IG arbuza wynosi IG 70-89 Czyli jest niedozwolony. Szkoda

[blubleki]

Witajcie! Chciałabym się przyłaczyć do Waszego Klubu Miłośniczek Montignaca.

Ze zbędnymi kilogramami walczę już od paru lat. Wiele razy próbowałam się odchudzić, jednak albo brakowało mi silnej woli, albo źle dobrałam sobie dietę (mimo iż o Montignacu wiem od baaardzo dawna, mam dwie książki, a zasady w jednym paluszku ). Po wcześniejszych dietach niedawno postanowiłam sobie - koniec tego! Teraz zdrowo się odchudzam z Montignaciem! No i cóż, czas zacząć .

Wzrost: 158 kg
Waga: ok 59 kg (tzn. troche mniej, bo mam nogę w gipsie )
Cel: przynajmniej 50 kg

Gotowi, do startu, START!

[Agna]

Napisane przez blubleki

Witajcie! Chciałabym się przyłaczyć do Waszego Klubu Miłośniczek Montignaca.

Ze zbędnymi kilogramami walczę już od paru lat. Wiele razy próbowałam się odchudzić, jednak albo brakowało mi silnej woli, albo źle dobrałam sobie dietę (mimo iż o Montignacu wiem od baaardzo dawna, mam dwie książki, a zasady w jednym paluszku ). Po wcześniejszych dietach niedawno postanowiłam sobie - koniec tego! Teraz zdrowo się odchudzam z Montignaciem! No i cóż, czas zacząć .

Wzrost: 158 kg
Waga: ok 59 kg (tzn. troche mniej, bo mam nogę w gipsie )
Cel: przynajmniej 50 kg

Gotowi, do startu, START!

witaj w gronie
ja montiego zaczęłam na dobre dzisiaj, czyli odchudzamy się razmem, przy okazji ożywimy troszkę ten wątek
Mam za sobą dwie diety i -9kg już za mną. Jeszcze troszkę zostało tego balastu do zrzucenia

Moje dane wyjściowe:
Wzrost: 170 kg
Waga: 77 kg
Aktualne BMI: 26,6
Cel: 65 kg, jak dobrze pójdzie to 60
i uwaga...wymiary: 101-84-107

Zobaczymy czy uda się coś poprawić na lepsze na tej diecie

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

P.S. widzę, że koleżanka z sąsiedztwa

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

dziewczyny, a czy któraś z was ma książkę montignaca w wersji elektornicznej??

[Agna]

Napisane przez wakkiki

dziewczyny poczytałam sobie wasze perypetie z Dukanem... to mi ulżyło, że się nie zdezydowałam na tą dietę, a miałam zamiar na początku roku. ale właśnie gdzieś przeczytałam, że jest bardzo niezdrowa i postanowiłam znowu zacząć z Montim. moim zdaniem jest to najrozsądiejsza dieta jaką znam. i tak jak mówi Montignac, że nie jest to w sumie dieta tylko zdrowy styl odżywiania.

moja przygoda z Dukanem zaczęła się od tego, że kupiłam (całkiem przypadkiem), jego książkę. Przeczytałam, trafiłam na wątek na forum i przyłączyłam się do diety. Wtedy nie znałam i nie słyszałam wcześniej o diecie Montignaca. Teraz jak poznałam jej reguły, stwierdzam, że żałuję, że nie usłyszałam o niej wcześniej, bo po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw obu diet wybrałabym MM. Dukan niestety okazał się dla mnie nieodpowiedni, chociaż inne dziewczyny mają rewelacyjne efekty. To raczej nie jest dieta dla osób, które lubią różnorodne posiłki....Dukan to ogranicza. Nie wolno owoców, warzywa co 5dni....Nie mogę po niej patrzeć na rzeczy, które mają związek z białkiem.... Nierozsądna jestem, że tak bez namysłu zaczęłam się odżywiać wg zasad tej diety, bo skutki po miesiącu odchudzania były takie, że przestałam jeść, a bóle głowy i brzucha stały się codziennością. Wielu dziewczynom odpowiada ta dieta i jeszcze lepiej służy....jednak nie wszystkim widocznie jest ona dedykowana. Dziś już 100% owy Montignac i jak na razie wszystko w porządku. Po tłuszczowym obiedzie ciągnie mnie troszeczkę do słodkiego. Po węglowodanowym śniadaniu w ogóle nie mam ochoty na słodkie.

dziuba85 też podobnie jak ja zakończyła przygodę z Dukanem tyle, że ma jeszcze oprócz tego inne problemy zdrowotne, które komplikują jej kontynuwanie diety i w chwili obecnej odpoczywa od diet i zbiera siły przed następną-możliwe, że przed montignackiem

[wakkiki]

Napisane przez Agna

moja przygoda z Dukanem zaczęła się od tego, że kupiłam (całkiem przypadkiem), jego książkę. Przeczytałam, trafiłam na wątek na forum i przyłączyłam się do diety. Wtedy nie znałam i nie słyszałam wcześniej o diecie Montignaca. Teraz jak poznałam jej reguły, stwierdzam, że żałuję, że nie usłyszałam o niej wcześniej, bo po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw obu diet wybrałabym MM. Dukan niestety okazał się dla mnie nieodpowiedni, chociaż inne dziewczyny mają rewelacyjne efekty. To raczej nie jest dieta dla osób, które lubią różnorodne posiłki....Dukan to ogranicza. Nie wolno owoców, warzywa co 5dni....Nie mogę po niej patrzeć na rzeczy, które mają związek z białkiem.... Nierozsądna jestem, że tak bez namysłu zaczęłam się odżywiać wg zasad tej diety, bo skutki po miesiąca odchudzania były takie, że przestałam jeść, a bóle głowy i brzucha stały się codziennością. Wielu dziewczynom odpowiada ta dieta i jeszcze lepiej służy....jednak nie wszystkim widocznie jest ona dedykowana. Dziś już 100% owy Montignac i jak na razie wszystko w porządku. Po tłuszczowym obiedzie ciągnie mnie troszeczkę do słodkiego. Po węglowodanowym śniadaniu w ogóle nie mam ochoty na słodkie.

dziuba85 też podobnie jak ja zakończyła przygodę z Dukanem tyle, że ma jeszcze oprócz tego inne problemy zdrowotne, które komplikują jej kontynuwanie diety i w chwili obecnej odpoczywa od diet i zbiera siły przed następną-możliwe, że przed montignackiem

ja gdzieś przeczytałam, że zbyt duże ilości białka mogą uszkodzić nerki i dlatego nie zdecydowałam się na Dukana. Ciesze się, że wróciłam do MM bo ładnie chudne i bardzo dobrze się czuje. Ostatnio miałam mały kryzys, już nie mogłam patrzeć na wase, ale zaczełam sama piec chleb i jest znowu dobrze.

Napisz jak zareagował Twój organizm na MM. I oczywiście, życzę wam powodzenia w gubieniu kolejnych kg

[Agna]

Napisane przez wakkiki

ja gdzieś przeczytałam, że zbyt duże ilości białka mogą uszkodzić nerki i dlatego nie zdecydowałam się na Dukana. Ciesze się, że wróciłam do MM bo ładnie chudne i bardzo dobrze się czuje. Ostatnio miałam mały kryzys, już nie mogłam patrzeć na wase, ale zaczełam sama piec chleb i jest znowu dobrze.

No właśnie, też byłam przerażona tymi nerkami, ale tłumaczyłam się tym, że będę pić te wymagane duże ilości wody. Ale 1,5 litra to był chyba max ile byłam w stanie. No może zdarzyło się kiedyś wypić 2l, ale rzadko.

Napisane przez wakkiki

Napisz jak zareagował Twój organizm na MM. I oczywiście, życzę wam powodzenia w gubieniu kolejnych kg

A dziękuję.Na razie w porządku. Bóle brzucha minęły. Czasami jestem przejedzona. Waga mi ursła trochę, ale niby tylko o 0,4kg nie wiem czy to dobrze...Póki co jestem zadowolona, bo jem i jem. Wczoraj jednak po obiedzie pękłam i zjadłam serek homogeniozwany owocowy Pilos , a on z cukrem.......
I zdałam sobie sprawę, że zrobiłam sobie młodą kapustę na przecierze, który chyba niestety ma cukier w swoim składzie. Nie wiem gdzie dostać taki, który byłby bez cukru? Ten, o którym pisałaś, że kupujesz w lidlu, nie ma cukru??
Jak to jest z piciem wody - kiedy mogę się jej napić. Nie można bezpośrednio przed i w trkacie posiłku, a można zaraz po posiłku? Czy trzeba odczekać jakiś czas? Jak długo?Czy to jest bez większej różnicy na chudnięcie, oprócz tego , że na trawienie, bo rozcieńcza soki trawienne...
Czy można podjadać na MM orzechy pistacjowe?

[biniowa]

Na wstępie witam Nowe Forumowuczki!!
Nie ma co wakkiki jest ekspertem Montiego i co najważniejsze zawsze służy dobrą radą, za co serdecznie dziękuje
Przyznam się, że dziś z okazji Dnia Dziecka zaszalałam i pojadłam trochę super czekoladowych cukierków rezygnując oczywiście z kolacji, ale wiecie co to już nie to samo. Te cukierki wcale nie smakują tak jak kiedyś, a teraz plują sobie w brodę bo czuję się po nich gorzej niż źle i pewnie całą noc będą mnie męczyły.
Gorąco wszystkim polecam Montiego to jedyna dieta jaką stosowałam i wiem, że na 100% się sprawdza, jedne czego żałuję, to fakt, że po sukcesach olałam jej zasady. A teaz znowu musze walczyć by wróćić do swojej wagi.
Laski nie martwcie się przedze mną też jeszcze 13 do zgubienia.
Mam tylko jedną rade ważcie się co 2 tygodnie, wtedy najlepeij widać efekty.
Pozdrawiam i wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka

[wakkiki]

Napisane przez Agna

Waga mi ursła trochę, ale niby tylko o 0,4kg nie wiem czy to dobrze...Póki co jestem zadowolona, bo jem i jem.
Ten, o którym pisałaś, że kupujesz w lidlu, nie ma cukru??
Jak to jest z piciem wody - kiedy mogę się jej napić.
Czy można podjadać na MM orzechy pistacjowe?

Wzrostem wagi na razie się nie przejmuj, to reakcja organizmu na zmiane diety.

przecier z lidla jest bez cukru

woda - 20 min. po lub przed posiłkiem

pistacje i inne orzechy oraz nasiona typu slonecznik, dynia, sezam - dopiero druga faza

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez biniowa

Nie ma co wakkiki jest ekspertem Montiego i co najważniejsze zawsze służy dobrą radą, za co serdecznie dziękuje
Pozdrawiam i wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka

za eksperta sie nie uważam, ale jeśli ktoś pyta a ja znam opowiedz, to chętnie pomagam.

Tobie również wszystkiego naj

[Agna]

Napisane przez biniowa

Na wstępie witam Nowe Forumowuczki!!
Nie ma co wakkiki jest ekspertem Montiego i co najważniejsze zawsze służy dobrą radą, za co serdecznie dziękuje
Przyznam się, że dziś z okazji Dnia Dziecka zaszalałam i pojadłam trochę super czekoladowych cukierków rezygnując oczywiście z kolacji, ale wiecie co to już nie to samo. Te cukierki wcale nie smakują tak jak kiedyś, a teraz plują sobie w brodę bo czuję się po nich gorzej niż źle i pewnie całą noc będą mnie męczyły.
Gorąco wszystkim polecam Montiego to jedyna dieta jaką stosowałam i wiem, że na 100% się sprawdza, jedne czego żałuję, to fakt, że po sukcesach olałam jej zasady. A teaz znowu musze walczyć by wróćić do swojej wagi.

Witam
ja niestety też uległam....mężowi. Kupił dla mnie kawałek ciasta z okazji dnia dziecka i było mu przykro, że go nie chcę zjeść, więc musiałam. Ale też mam wyrzuty sumienia za każdym razem kiedy mnie coś podkusi na niedozwolone

Napisane przez biniowa

Laski nie martwcie się przedze mną też jeszcze 13 do zgubienia.
Mam tylko jedną rade ważcie się co 2 tygodnie, wtedy najlepeij widać efekty.

fajnie nie być samemu . Ja jeszcze min.11, ale chciałabym 17. Co do ważenia - z Dukana zostało mi takie skrzywienie, że waże się codziennie i nie mogę przestać robić tego tak często. Waga ciągle pod kontrolą...ale postaram się wyplewić złe przyzwyczajenie i będę ważyć się rzadziej. Ale mam dobrą wiadomość - dziś rano waga pokazała 0,7kg mniej. To niewiele, żeby zauważyć jakieś spaktakularne różnice w obwodach i zapewne waga będzie się wahać w górę i w dół . dobre i to na początek

Napisane przez biniowa

Pozdrawiam i wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka

dziękuję i wzajemnie

---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:53 ----------

Napisane przez biniowa

Nie ma co wakkiki jest ekspertem Montiego i co najważniejsze zawsze służy dobrą radą, za co serdecznie dziękuje

też jestem tego zdania
Przeczytałam forum i zgadzam się w 100%
Zawsze rozwieje moje wątpliwości - za co wakkiki serdecznie dziękuję

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Napisane przez wakkiki

Wzrostem wagi na razie się nie przejmuj, to reakcja organizmu na zmiane diety.

no dziś waga spadał , ciekawe na jak długo

Napisane przez wakkiki

przecier z lidla jest bez cukru

no to kurka - ja użyłam z biedrony, na pewno miał cukier. Zatem świetnie!Na obiad zafundowałam sobie połączenie cukrów z tłuszczami
Czy ma to jakiś poważny wpływ na chudnięcie ??

Napisane przez wakkiki

pistacje i inne orzechy oraz nasiona typu slonecznik, dynia, sezam - dopiero druga faza

to dobrze, że ich cena odwiodła mnie od kupna

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez wakkiki

za eksperta sie nie uważam, ale jeśli ktoś pyta a ja znam opowiedz, to chętnie pomagam.

Masz sporą wiedzę. Dziewczyny uważają Cię za specjalistkę , a ja się dołączam do ich grona. Dziękuję za każdą pomoc i cenną wskazówkę Jestem wdzięczna
P.S. W jakim czasie udało Ci się stracić Twoje zbędne kgmy?
Dużo jeszcze Ci zostało do wymażonej cyferki na wadze??

[wakkiki]

Napisane przez Agna

no dziś waga spadał , ciekawe na jak długo

gratuluje tak trzymać

Napisane przez Agna

no to kurka - ja użyłam z biedrony, na pewno miał cukier. Zatem świetnie!Na obiad zafundowałam sobie połączenie cukrów z tłuszczami
Czy ma to jakiś poważny wpływ na chudnięcie ??

szczerze mówiąc to nie przypominam sobie, żebym widziała słodzone przeciery, przeważnie z dodatków jest tylko sól (ale nie wiem, nie używałam tego z biedronki), a skoro schudłaś, to raczej nie wpłynęło za bardzo na IG całego posiłku.

Napisane przez Agna

Masz sporą wiedzę. Dziewczyny uważają Cię za specjalistkę , a ja się dołączam do ich grona

miło mi, ale prawda jest taka, że każda z was po 2 tygodniach dietkowania zostanie ekspertem , reguł nie ma tutaj aż tak dużo, jakby się na początku mogło wydawać

Napisane przez Agna

P.S. W jakim czasie udało Ci się stracić Twoje zbędne kgmy?
Dużo jeszcze Ci zostało do wymażonej cyferki na wadze??

na MM jestem po raz drugi (pierwszy raz zawaliłam, bo po schudnięciu do wymarzonej wagi zaczęłam jeść tradycyjnie - to było w 2002 r.

teraz jestem na MM od 16 lutego, schudłam 7 kg i zostało mi 4

[Agna]

Napisane przez wakkiki

teraz jestem na MM od 16 lutego, schudłam 7 kg i zostało mi 4

to ładny wynik. W 3 miesiące -7kg super! Moje gratulacje
Ja narazie po SB i Dukanie -10kg, ale jeszcze jakieś 17 przede mną

[dziuba85]

Hej

A ja na razie się rehabilituję Redukcją... i chodzę obżarta dosłownie I ciekawe, jak ja mam na tym schudnąć? Ale o dziwo, jakoś nie tyję.

Jednak zastanawiam się nad Montigaciem. Kuszący jest, ale sama nie wiem, czy to jest sens ciągle zmieniać te diety
W sumie zasady nie są trudne w M i... czytam troszkę jadłospisów na stronce z MM (znajduje sie tam forum, w którym użytkownicy piszą jadłospisy).

No i jedna sprawa jeszcze. Do 12 można jeść pieczywko... I tak się zastanawiam, to obojętne ile zjem? np. dwa śniadania...?

[wakkiki]

Napisane przez Agna

to ładny wynik. W 3 miesiące -7kg super! Moje gratulacje
Ja narazie po SB i Dukanie -10kg, ale jeszcze jakieś 17 przede mną

Ja Tobie gratuluje

u mnie byłoby wiecej, ale ostatnio sobie podjadam

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez dziuba85

No i jedna sprawa jeszcze. Do 12 można jeść pieczywko... I tak się zastanawiam, to obojętne ile zjem? np. dwa śniadania...?

na jeden posiłek po 100g pieczywa. jeśli zjesz pierwsze o 7:00, a drugie śniadanie 11:00-12:00 to mozna, chociaż ja tak nie robie, bo po pierwszym śniadaniu długo chodzę najedzona

[Agna]

O dziuba ! Fajnie, że wpadłaś Dawno Cię nie widziałam.Jak tam Twoje problemy z brzuchem ? Odkąd jestem na Montim czuję się świetnie-o niebo lepiej niż na Dukanie. Ja chyba znalazłam idealną dietę dla siebie. Chleb mnie już tak nie korci - chociaż można go jeść, ziemniaki też już poszły w zapomnienie. Najgorsze te słodycze...... Oczywiście mam grzeszki na swoim koncie, bo inaczej byłoby za pięknie. Ale dzisiaj odnotowałam także pierwszy spadek wagi. Po dzisiejszych "zakazanych owocach" , pewnie wzrośnie w górę, ale nie będę się jutro ważyć. Zrobię to za dwa tygodnie.
dziuba mimo że wybrałaś redukcję to wpadaj tutaj częściej

[dziuba85]

hej Agna


Oj ja chyba tymczasowo na tej redukcji, na tej diecie się podobno bardzo wolno chudnie:P a ja nie należę do cierpliwych. I tak obserwuję, że muszę porcję zmniejszyć, bo chyba na mnie za dużo jem teraz... :P Też mam grzeszki, bo w R można jeść orzechy, to niestety dopadłam... i jem ze 2 garści za dużo...:P
Monti mnie kusi, ale muszę się zapoznać... z resztą, chyba przestaję wierzyć, że schudnę jeszcze trochę. Ale nigdy do szczupłych nie należałam.

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów na M

[Agna]

Napisane przez dziuba85

hej Agna


Oj ja chyba tymczasowo na tej redukcji, na tej diecie się podobno bardzo wolno chudnie:P a ja nie należę do cierpliwych. I tak obserwuję, że muszę porcję zmniejszyć, bo chyba na mnie za dużo jem teraz... :P Też mam grzeszki, bo w R można jeść orzechy, to niestety dopadłam... i jem ze 2 garści za dużo...:P
Monti mnie kusi, ale muszę się zapoznać... z resztą, chyba przestaję wierzyć, że schudnę jeszcze trochę. Ale nigdy do szczupłych nie należałam.

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów na M

widzisz z tym wolnym i szybkim chudnięceim to jest tak, że niby na Dukanie też powinno się szybko i dużo chudnąć, ale niestety mnie to nie dotyczyło, bo ani nie szybko ani nie dużo schudłam. Szczerze to więcej schudłam na SB, tam też można było jeść orzechy. Zobaczymy jak to będzie. Ja po prostu rozkładam to odchudzanie w czasie-cudów nie ma i nie będę w nie nawet wierzyć. Teoretycznie tycie też nie przychodzi szybko - przez ostatnie dwa lata mocno się zaniedbałam, teraz bardziej się pilnuję i zwracam uwagę na to co jem. Wcześniej w ogóle się nie ważyłam. Teraz będzie inaczej . Musimy tylko dać sobie czasu, ty niecierpliwa kobitko.
Ja mam cięższe grzechy na koncie: krówy-cukierówy
Również życzę powodzenia i sporo cierpliwości , a na pewno zostanie ona nagrodzona

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

dziuba a możesz po krótce podać zasady swojej diety? Kojarzy mi się ona z liczeniem kalorii

Ile teraz ważysz aktualnie?

[dziuba85]

hello Agna

Tu jest problem, bo niestety nie mam wagi i nie mam zielone pojęcia, ile ważę.
Moja dieta polega na tym, że jem 5 posiłków dziennie. Do każdego dodaję białko i warzywa, no i np. rano mogę zjeść dwa śniadania, obiad jem z makaronem durum, bądź ryżem brązowym z białkiem i warzywami... podwieczorek to białko z np. orzechami a kolacja to czyste białko z warzywami. Chodzę wręcz nażarta i muszę zmniejszyć chyba porcje;/

Montignac mnie kusi, jak nie wiem. Ale te odstępy między posiłkami ... boję się, że będę głodna.

[GIGNFR78]

Witam Panie.
Ja na Monti schudłem 5 kilo i poprawiła mi się sylwetka.
Wreszcie widać rzeżbe brzucza.
Polecam ją.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Miało być brzucha. A tak pozatym czytałem 2 ksiązki tą dla kobiet poecam facetom jest super napisana i fajnie to tłumaczy.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Polecam miało

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Polecam miało być przepraszam że tak dopisuje komputer mi wariuje.

[Agna]

Napisane przez GIGNFR78

Witam Panie.
Ja na Monti schudłem 5 kilo i poprawiła mi się sylwetka.
Wreszcie widać rzeżbe brzucza.
Polecam ją.

witam, gratuluję!
A w jakim czasie udało Ci się zrzucić te 5 kg na montim??

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

dziuba - a gdzie się podział twój cudny avatar?
Z takim słodkim niebieskim kermitkiem

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

i gdzie jest Twój podpis, że zminisz się w księżniczkę ??
Jakieś zmiany Co się stało??

[dziuba85]

Napisane przez Agna

dziuba - a gdzie się podział twój cudny avatar?
Z takim słodkim niebieskim kermitkiem

Usunęłam, bo chciałam konto usunąć, ale nie umiałam...

Napisane przez Agna

i gdzie jest Twój podpis, że zminisz się w księżniczkę ??
Jakieś zmiany Co się stało??

W księżniczkę się nie zamienię, bo już nie mam na to sił... Niby 4kg a ja się poddaję
Dziś niefajny dzień... Może przez @ . Sama nie wiem...
Jakoś już zmęczona jestem tymi dietami... I znowu żołądek mi siadł, od orzeszków i słonecznika ( za dużo zjadłam).
Szkoda, że taki z niego cwaniak (żołądek) i jak wsuwam, to się tak nie buntuję... i jak tyję. Ale jak odchudzam, to już wielki problem ;/

No cóż. Ale już w krew mi weszło to jedzenie białka, że i tak dalej wsuwam. I 2 kromki żytniego na dzień- śniadanie i koniec.

[audr]

Jeżeli chce zacząć od drugiej fazy tzn, ze jeżeli dzis zjadłam na śniadanie makrele i śledzia, a do tego kromkę chleba żytniego pełnoziarnistego to jest to posiłek w porządku ?
(chleb dozwolony no i te dobre tluszcze. hm ?)

[dziuba85]

Napisane przez audr

Jeżeli chce zacząć od drugiej fazy tzn, ze jeżeli dzis zjadłam na śniadanie makrele i śledzia, a do tego kromkę chleba żytniego pełnoziarnistego to jest to posiłek w porządku ?
(chleb dozwolony no i te dobre tluszcze. hm ?)

No wiesz I faza jest do tego, żeby ją przeprowadzić jako pierwszą. I nie wiem, czy to jest sensowne zacząć od razu od II fazy.

[wakkiki]

Napisane przez audr

Jeżeli chce zacząć od drugiej fazy tzn, ze jeżeli dzis zjadłam na śniadanie makrele i śledzia, a do tego kromkę chleba żytniego pełnoziarnistego to jest to posiłek w porządku ?
(chleb dozwolony no i te dobre tluszcze. hm ?)

powinnaś dodac do tego jeszcze jakieś warzywa i byłoby OK

[audr]

Napisane przez dziuba85

No wiesz I faza jest do tego, żeby ją przeprowadzić jako pierwszą. I nie wiem, czy to jest sensowne zacząć od razu od II fazy.

tak, ale I faza jest glownie do tego by zrzucić wagę, a moje wymiary to 86-60-87 i waga 49 kilo. chce to po prostu utrzymać.

[dziuba85]

Napisane przez audr

tak, ale I faza jest glownie do tego by zrzucić wagę, a moje wymiary to 86-60-87 i waga 49 kilo. chce to po prostu utrzymać.

Spoko, spoko.

[audr]

Napisane przez dziuba85

Spoko, spoko.

no spoko spoko, ale jak w końcu z tą drugą fazą xD

[misior920127]

jestem tutaj nowa, lekarz mi zalecił ta diete ale nie rozumiem za bardzo, tego punktu :
Jemy 1-1,5 gramów białek na każdy kilogram masy ciała - codziennie. Zaniedbanie tego, może powodować brak efektów odchudzania. Czy mógłby ktos wytłumaczyć? czyli jeśli ważę np 60 kg to mam jeśc ok 60g białka dziennie? i np jeśli jem sniadanie, to mam wybierać rzeczy z IG, zeby nie przekroczyły jakies ustalonej wartosci?

[merigold]

Witam, chciałabym zabrać się za dietę MM, ale nie bardzo wiem, jak rozwiązac sprawę pór posiłków. Pracuję i wstaję pon-pt ok 5.50 rano. Zwykle w domu jadłam/piłam cos niewielkiego, ostatnio koktajl owocowy i śniadanie jadłam w pracy ok 8, a drugie ok 11-11.30, przy czym ok 14 zwykle jeszcze coś przekąszałam, np owoce+ jogurt a obiad różnie, zwykle ok 17, czasem nawet po 18. Zupełnie nie wiem, jak sobie poradzić z trzema tylko posiłkami przewidzianymi przez MM Będę głodna - mam dolegliwości żołądkowe i często muszę zjeść coś niewielkiego, aby poczuć się lepiej... Poza tym, jak rozłozyc posiłki w czasie?? bardzo proszę o pomoc!

[misior920127]

chyba nikt tutaj nei zaglada, a ja tez mam małe dylematy i nie moge zacząc diety bo nie wiem za bardzo od czego zacząć..

[wakkiki]

Napisane przez misior920127

jestem tutaj nowa, lekarz mi zalecił ta diete ale nie rozumiem za bardzo, tego punktu :
Jemy 1-1,5 gramów białek na każdy kilogram masy ciała - codziennie. Zaniedbanie tego, może powodować brak efektów odchudzania. Czy mógłby ktos wytłumaczyć? czyli jeśli ważę np 60 kg to mam jeśc ok 60g białka dziennie?

1-1,5g białek na każdy kilogram wagi docelowej.

Napisane przez misior920127

i np jeśli jem sniadanie, to mam wybierać rzeczy z IG, zeby nie przekroczyły jakies ustalonej wartosci?

warto przejrzeć cały wątek, a znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania, bo to są podstawy o których była już wcześniej mowa

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez merigold

Witam, chciałabym zabrać się za dietę MM, ale nie bardzo wiem, jak rozwiązac sprawę pór posiłków. Pracuję i wstaję pon-pt ok 5.50 rano. Zwykle w domu jadłam/piłam cos niewielkiego, ostatnio koktajl owocowy i śniadanie jadłam w pracy ok 8, a drugie ok 11-11.30, przy czym ok 14 zwykle jeszcze coś przekąszałam, np owoce+ jogurt a obiad różnie, zwykle ok 17, czasem nawet po 18. Zupełnie nie wiem, jak sobie poradzić z trzema tylko posiłkami przewidzianymi przez MM Będę głodna - mam dolegliwości żołądkowe i często muszę zjeść coś niewielkiego, aby poczuć się lepiej... Poza tym, jak rozłozyc posiłki w czasie?? bardzo proszę o pomoc!

możesz jeść 4 posiłki w ciągu dnia np. dodajesz sobie II śniadanie, byle się trzymać zasady, że po węglach 3h przerwy między posiłkami, a po tłuszczach 4h