Problemy i pielęgnacja cer suchych, naczynkowych, wrażliwych, alergicznych

[katty86]

Do mmaggiee:A jesteś pewna,że to nie jest kwestia tego,że po prostu idzie lato i słońce bardziej grzeje?Używasz filtrów?
Czasem z kolei odwrotnie,to filtr może podrażniać,zwłaszcza chemiczny.
Nie podważam Twojej oceny,tylko pytam o te filtry.
Jeśli masz z kolei jakiś dobry,sprawdzony filtr,to może mogłabyś napisać jaki?

[201608040942]

Napisane przez honey1012

lenko na BU jest tez serum z wit C bez alkoholu ja je stostuje i sobie chwale

Dziewczyny czy uzywala ktoras tego filtra http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=20790 ?
Bo mam na niego ochote ale martwi mnie ze w nowej wersji ma butylen glikol w skladzie

A gdzie skladzie jest ten skladnik? Ja go w skladzie nie widze.
A sam filtr jest lekki, chodz moze nie powinnam sie wypowiadac bo zuzylam jedna probke. Niedawno znow dostalam nowa i tak czeka na swoja kolej. Ja jestem zwolennikiem filtrow cielesnych bo wychodza taniej.

[mmaggiee]

Katty nie jestem znawczynia jezeli chodzi o filtry i ciągle poszukuje jakieś dobrego (mineralnego, chemicznych nigdy nie uzywalam), ale wydaje mi się , że nie jest to kwestia pogody, bo jeszcze nie było aż takich upałów, zebym o taki stan mogła podejrzewac słonce. tym bardziej, ze gdy bywalo nawet chłodniej to moje policzki i tak zaczynały sie robić szybko czerwone, czego wczesniej przy takich temperaturach nie mialam. tzn. miałam,ale nie było to tak nasilone jak jest obecnie. kiedy nie przebywałam na dworze tylko byłam w domu to też nie miałam takich napadów gorąca, a teraz po prostu siedzę i czuję jak mi strasznie gorąco w twarz. pamietam tez, ze innej wizazance, która sie tu wypowiadała też np. nie podpasowała kocanka i miala podobne wrażenia do moich, także nie wszystkim widać ona służy.

[honey1012]

Napisane przez MonikaPogrzeba

A gdzie skladzie jest ten skladnik? Ja go w skladzie nie widze.
A sam filtr jest lekki, chodz moze nie powinnam sie wypowiadac bo zuzylam jedna probke. Niedawno znow dostalam nowa i tak czeka na swoja kolej. Ja jestem zwolennikiem filtrow cielesnych bo wychodza taniej.

Własnie w tej wersji na KWC niema ale w wersji 2009 juz jest...i dlatego pytam czy ktos probowal teraz...
Tylko mnie zalezy na lekkim filtrze...

[katty86]

Napisane przez mmaggiee

Katty nie jestem znawczynia jezeli chodzi o filtry i ciągle poszukuje jakieś dobrego (mineralnego, chemicznych nigdy nie uzywalam), ale wydaje mi się , że nie jest to kwestia pogody, bo jeszcze nie było aż takich upałów, zebym o taki stan mogła podejrzewac słonce. tym bardziej, ze gdy bywalo nawet chłodniej to moje policzki i tak zaczynały sie robić szybko czerwone, czego wczesniej przy takich temperaturach nie mialam. tzn. miałam,ale nie było to tak nasilone jak jest obecnie. kiedy nie przebywałam na dworze tylko byłam w domu to też nie miałam takich napadów gorąca, a teraz po prostu siedzę i czuję jak mi strasznie gorąco w twarz. pamietam tez, ze innej wizazance, która sie tu wypowiadała też np. nie podpasowała kocanka i miala podobne wrażenia do moich, także nie wszystkim widać ona służy.

Najwidoczniej tak,w końcu każda skóra jest inna.Ja zużyłam jedno opakowanie kocanki dopiero i miałam wrażenie że trochę rozjaśnia,zwłaszcza od razu po aplikacji.Teraz zamówiłam jeszcze 2 buteleczki i wtedy podejmę decyzję,czy kocanka mi służy czy nie.
Z filtrów to najpierw kupiłam emulsję Lirene,ale podrażniała mnie(obstawiam propylen glycol).Później doczytałam o filtrach mineralnych,o szkodliwości chemicznych i zdecydowałam się na emulsję Sante spf 30.Na razie testowałam ją dopiero kilka razy,jakoś nie mogę się zmusić.Ale generalnie to bieli mocno i jest tłusta.I za bardzo to zadowolona nie jestem,ale mam nadzieję,że jeszcze znajdę na nią sposób.
A w ogóle to ja dopiero teraz zaczynam prawidłową pielęgnację mojej skóry.Wcześniej żyłam w nieświadomości i nawet na plażę chodziłam bez filtrów(na szczęście rzadko).
No i teraz jestem trochę bardziej rumiana niż kiedyś,ale muszę powiedzieć,że jak na taką ignorancję to na razie źle nie jest(myślę,że to zasługa tego,że nie katuję mojej twarzy podkładami i pudrami na codzień).Nawet jak u dermatologa byłam,to powiedziała,że twarz jest ok,tyle że mam filtrów używać i poleciła mi iwostin krem na naczynka spf 20.Choć opinię to on ma średnie.

[201608040942]

Napisane przez honey1012

Własnie w tej wersji na KWC niema ale w wersji 2009 juz jest...i dlatego pytam czy ktos probowal teraz...
Tylko mnie zalezy na lekkim filtrze...

Az poszlam i obejrzalam probke. U mnie tego skladnika nie ma w INCI.

[honey1012]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Az poszlam i obejrzalam probke. U mnie tego skladnika nie ma w INCI.

Informacje o zmianie składu znalazłam w watku fitry ochronne http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=870

Masz tegoroczna próbke? Byloby super gdyby niebylo tego skladnika...

[muminka100]

dziewczynki poradźcie coś... idzie lato niedługo słońce zacznie nas przypoekać na samą myśl aż drżę... koszmarmarne czerwone wypieki... brrr. Ja nie używałam żadnego kremu na swoje wypieki - jedynie deilkatny lekki krem z Avona z serii Naturals - avokado i do tego puder kryjący w kremie Revlon - było nieźle... moje rumiane poliki wydawały się bardziej ujednolicone z pozostałymi partiami skóry... ale niedługo będzie tak ciepło - nie da się nakładać pudru, bo będzie się topił na słońcu albo stworzy sfekt maski...
Poleććie coś z dremów z filtrem przeciew powstawaniu naczynek rumienia ale żeby nie był tłusty tylko raczej o lekkiej konsystencji... no i jak tu przypudrować buzię, by wyrównać nieco koloryt w lecie i trochę zatuszować rumiane pokiki?

[Heroldin]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Az poszlam i obejrzalam probke.

Zrób teścik !
Miałam wersję ubiegłoroczną i trochę mi nie podpasowała. Ale to jedyny, jak do tej pory filtr, który mnie nie podrażniał. Zanim kupię tegoroczna wersję - czekam na porównanie.
Obecnie - po raz drugi - daję szansę greckiemu SUNCARE - SPF 50 z firmy APIVITA.

[mmaggiee]

Napisane przez MonikaPogrzeba

A gdzie skladzie jest ten skladnik? Ja go w skladzie nie widze.
A sam filtr jest lekki, chodz moze nie powinnam sie wypowiadac bo zuzylam jedna probke. Niedawno znow dostalam nowa i tak czeka na swoja kolej. Ja jestem zwolennikiem filtrow cielesnych bo wychodza taniej.

a czy to jest czysto mineralny filtr? niby ma zinc oxide i titanum dioxide, wiec przypuszczam,ze tak, ale ja to jestem laik i sie całkowicie na tym nie znam, wole upewnic tyle, ze pomaranczowe avenki jakos kojarza mi sie z filtrami chemicznymi, a z tego co czytalam kiedys to biale byly mineralne

[201608040942]

Napisane przez honey1012

Informacje o zmianie składu znalazłam w watku fitry ochronne http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=870

Masz tegoroczna próbke? Byloby super gdyby niebylo tego skladnika...

O przepraszam umknelo mi, takie male te literki, jest ten skladnik, na stronce tez sprawdzalam czy czasem to nie blad i tez jest

http://www.avene.de/sonnengel-cremespf50/
http://www.avene.de/sonnencremespf50/

Sory wprowadzilam cie w blad.


Tylko biale sa mineralne, pomaranczowe maja oba rodzaje filtrow

[katty86]

Jednak mój obecny filtr mineralny się nie nadaje na codzień.
Mam dość ciemną skórę a on bieli mnie strasznie i w dodatku się lepi.
Jak nałożę puder to on się poprzylepia do filtra i robi mi się maska.
Czy będzie bardzo źle jak nie będę używać na co dzień filtra?
Dodam,że nie spędzam dużo czasu na zewnątrz.
Pytałam o próbki kremów z filtrami,ale w mojej mieścinie nie ma szans.
Zresztą filtrów chemicznych wolałabym uniknąć w miarę możliwości.Czy są filtry mineralne które nie bielą?

[Nicole]

Napisane przez katty86

Jednak mój obecny filtr mineralny się nie nadaje na codzień.
Mam dość ciemną skórę a on bieli mnie strasznie i w dodatku się lepi.
Jak nałożę puder to on się poprzylepia do filtra i robi mi się maska.
Czy będzie bardzo źle jak nie będę używać na co dzień filtra?
Dodam,że nie spędzam dużo czasu na zewnątrz.
Pytałam o próbki kremów z filtrami,ale w mojej mieścinie nie ma szans.
Zresztą filtrów chemicznych wolałabym uniknąć w miarę możliwości.Czy są filtry mineralne które nie bielą?

SVR ma filtr mineralny tonujący - Ecran Teintee. Nadaje lekki kolor, czyli nie bieli. Ale bez próbki to lepiej nie ryzykować..

[honey1012]

Byłam dzis w aptece albo filtr ma propelyne albo butylen glikol albo te skladniki ktore powoduja walne rodniki albo jest tlusty albo ma alkohol denat załamka:/

[katty86]

Napisane przez honey1012

Byłam dzis w aptece albo filtr ma propelyne albo butylen glikol albo te skladniki ktore powoduja walne rodniki albo jest tlusty albo ma alkohol denat załamka:/

Też zauważyłam,że ciężko coś sensownego znaleźć.Tzn. ja patrzyłam tylko na propylen,denat i oleje mineralne.
Ale nie wiedziałam,że butylen glikol też szkodzi naczynkowcom?
W ogóle szkoda,że to nie ma jakiejś ogólnej listy na początku czego unikać.

Jak będę w Białym to połażę po aptekach,może uda mi się jakieś próbki dorwać.

[patrznamnie]

hej dziewczyny widzę ze sie znacie wiec mam pytanko - odkąd zaczęłam panikować w temacie mojej twarzy i używać kremów dla skóry naczyniowej zauważyłam że rumień mi sie powiększył, częściej występuje itd czy to możliwe ze te wszystkie mazidła jakoś go bardziej uaktywniły ?

[mmaggiee]

Napisane przez patrznamnie

hej dziewczyny widzę ze sie znacie wiec mam pytanko - odkąd zaczęłam panikować w temacie mojej twarzy i używać kremów dla skóry naczyniowej zauważyłam że rumień mi sie powiększył, częściej występuje itd czy to możliwe ze te wszystkie mazidła jakoś go bardziej uaktywniły ?

mam podobnie, o czym pisalam troche wyzej odkąd zaczęłam (wydawało mi się) pięlegnować skóre specyfikami przeznaczonymi do cery naczynkowej zauwazyłam nie poprawe a pogorszenie stanu mojej skory. zamierzam stopniowo rezygnowac z tych wszystkich kosmetykow, zostawic sobie jeden krem, poszukac w miare sensownego filtra i go uzywac, ewentualnie łykać jeszcze rutinoscorbin.

[patrznamnie]

Napisane przez mmaggiee

mam podobnie, o czym pisalam troche wyzej odkąd zaczęłam (wydawało mi się) pięlegnować skóre specyfikami przeznaczonymi do cery naczynkowej zauwazyłam nie poprawe a pogorszenie stanu mojej skory. zamierzam stopniowo rezygnowac z tych wszystkich kosmetykow, zostawic sobie jeden krem, poszukac w miare sensownego filtra i go uzywac, ewentualnie łykać jeszcze rutinoscorbin.

a używałaś może maści ROZEX?
tez mam taki zamiar bo nie dość ze mam juz trudną cere to jeszcze ja maltretuje co chwile innymi specyfikami. mi dermatolog powiedziała ze ten rutinoscorbin to pic i lepsza jest wg niej witamina PP ale to na recepte już.

a była któraś może z was na jakimś zabiegu na rumień? u mnie w mieście jest cos takiego - > http://www.estetica.net.pl/kosmetyka21.html nie wiem pisze ze na rumie też dobre zastanawiam sie czy po wakacjach sobie nie zrobić takiego czegoś bo coraz bardziej czerwona chodze. chyba ze po odstawieniu tego całego kosmetycznego szajsu mi przejdzie ;p

[201608040942]

Dziewczyny ja nie zauwazylam zeby propylene czy butelene glycol mi nie sluzyl. Nie panikujacie, unikajcie jesli widzicie ze wam nie sluzy.
Aloes i miod tez ma byc niedobry a mnie sluzy.

A co do uzywania kosmetykow na naczynka to roznie to jest. U mnie byl dobrze, zaczelam cudowac i szukac idealnych kosmetykow na naczynka. Znalazlam Flos Lek i pialam z zachwytu nie raz i to tutaj na forum. Po jakims czasie efekty juz tak dobre nie byly i dobre efekty utrzymywany sie juz krocej, moja cera zaczela sie rumianic coraz bardziej, a jesli rumien znikal to na chwilke. Juz zaczelam sie bac ze mnie tr. rozowaty dopadl.
Zaczelam szukac innych kosmetykow, bo i to co mialam to przywiozlam sobie z Pl, a tutaj juz tych kosmetykow kupic nie moglam.
Zmianilam myjadlo pozna jesienia na emiuslje myjaca Nivea i okazalo sie to strzalem w 10-tke. Przetrwalam zime bez wysuszen i rumien pojawila sie zadko i byl coraz slabszy. Do tego mialam tonik. Na wiosne zaczelo mnie ciagnac w strone kostek. W zeszle wakacje mialam syndet sebamed i bardzo sobie chwalilam, dobrze oczyszczone pory i zero rumiania,a przynajmniej to co widzialam w upaly to bylo prawie nic. Do tego forma kostki czy jak ktos woli mydla, chodz to mydlo nie jest, bardzo mnie kusila. Poreczne, male , zajmujace malo miejsca i w podrozy jaka wygoda, Nic sie nie wyleje, malo wazy i prawie nie zajmuje miejsca. Kupilam sobie syndet Avene bo na chlodne miesiace lepszy u mnie jest od Sebamedu i rewelacja. Ograniczylam kosmetyki. wczesniej myslalam , ze trzeba uzywac maseczki przynajmniej raz na tydzien, zeby wzmocnic naczynka itp, a teraz... ani nie czuje takiej potrzeby ani nie widze takiej potrzeby. na noc uzywam caly czas Diroseal, ale nie co dzien, tak co 2-3 noc. Zwykly krem Nivea mi sluzy, albo krem na noc AA Oceanica do cery naczynkowej. W Zimie zle sie wchlanial, a teraz po syndecie wchlania sie dobrze i to gdy u mnie lato w pelni i caly czas lagodzi i odzywia cere jak nalezy. Krem Babydream Calendulacreme ten z cynkiem, zakupilam ponownie i chce gop zawsze miec w szafce. nie dosc ze lagodzic cudnie podraznienia to nawet wtedy gdy jest wszystko dobrze, sprawdza sie u mnie super. Uzywam na noc, bo na dzien to filtry i tego tez zmianiac nie chce. Podpasowal mi filtr Avene SPF 50+ do ciala czyli 100ml, w zimie musze cos pod niego jeszcze dac, bo mi wtedy za lekki jest. Chciclam wrocic do wit. C ale nie chce mi sie serum krecic i zakupilam Active C do cery mieszanej, ale cos mi z nim nie po drodze, redermic do cery suchej byl mi lepszy, wiec uzywam co jakis czas Active C bo uzywanie codziennie konczy sie bardzo szybkim tluszczeniem cery i gulami na policzkach. Staram sie nie uzywam duzo na raz, bo widze ze to nie sluzy mojej cerze. narazie cuduje jeszcze ciutke, ale i tak mniej niz wczesniej, bo wlasnie nie trafilam z tym Active C a szkoda wywalic, poza tym moja cera po wit. C jest taka ladna, na noc Diroseal i zamiennie jakis inny krem, dokanczam AA Oceanica i mam zamiar kupic go ponownie w Pl, ale chyba bedzie na zime, a latem bede uzywac calendulacreme od BD, bo mi sluzy. Kremik jest gesty ale latwo nalozyc go gdy zrobimy kilka kropek i poklepujac robimy wiecej kropek, tak ze rozporwadzimy go po calej twarzy, szyji i dekolcie, a na koniec mozna lekko pogladzic skore bez naciagania i juz krem jest rozsmarowany, ja jeszcze poklepuje. Wchlania sie dobrze u mnie, cera robi sie blada i robila tez gdy mialam bardzo rumiana cere. Kremik tani i moge go w kazdyj chwili w Rossmannie kupic. Wrocilam do wody termalnej Avene zamiast toniku. Ogolem im mniej tym lepiej. Minimalizm kosmetyczny mi sluzy. mam jeszzce zapasy maseczek i szkoda je wywalic, wiec od czasu do czasu cos tam naloze, ale zadko. No nie czuje potrzeby, a maseczki maja jeszcze dosc spora date waznosci wiec licze ze je jakos zuzyje. Jednak nie zamierzem kupowac ponownie. Posiadam maseczke Avene ktora mozna tez uzywac jako krem, wiec mam 2 w 1 i ona tez mi sluzy. narazie lezy i zuzywam moje kremiki do konca, a idzie do mozolnie, bo jak pisalam minimalizm mi lepiej sluzy, wiec nie chce tego popsuc co zyskalam dzieki tym ograniczeniom.

Obserwujcie cere, jesli znajdziecie cos co wam sluzy to zostancie przy tym. Wiem ze korci wyprobowac cos nowego, ale nie za czesto. wyprocujcie sobie zelazny zestaw i sie go trzymajcie, a cera sie odwdzieczy.

[katty86]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Dziewczyny ja nie zauwazylam zeby propylene czy butelene glycol mi nie sluzyl. Nie panikujacie, unikajcie jesli widzicie ze wam nie sluzy.
Aloes i miod tez ma byc niedobry a mnie sluzy.

A co do uzywania kosmetykow na naczynka to roznie to jest. U mnie byl dobrze, zaczelam cudowac i szukac idealnych kosmetykow na naczynka. Znalazlam Flos Lek i pialam z zachwytu nie raz i to tutaj na forum. Po jakims czasie efekty juz tak dobre nie byly i dobre efekty utrzymywany sie juz krocej, moja cera zaczela sie rumianic coraz bardziej, a jesli rumien znikal to na chwilke. Juz zaczelam sie bac ze mnie tr. rozowaty dopadl.
Zaczelam szukac innych kosmetykow, bo i to co mialam to przywiozlam sobie z Pl, a tutaj juz tych kosmetykow kupic nie moglam.
Zmianilam myjadlo pozna jesienia na emiuslje myjaca Nivea i okazalo sie to strzalem w 10-tke. Przetrwalam zime bez wysuszen i rumien pojawila sie zadko i byl coraz slabszy. Do tego mialam tonik. Na wiosne zaczelo mnie ciagnac w strone kostek. W zeszle wakacje mialam syndet sebamed i bardzo sobie chwalilam, dobrze oczyszczone pory i zero rumiania,a przynajmniej to co widzialam w upaly to bylo prawie nic. Do tego forma kostki czy jak ktos woli mydla, chodz to mydlo nie jest, bardzo mnie kusila. Poreczne, male , zajmujace malo miejsca i w podrozy jaka wygoda, Nic sie nie wyleje, malo wazy i prawie nie zajmuje miejsca. Kupilam sobie syndet Avene bo na chlodne miesiace lepszy u mnie jest od Sebamedu i rewelacja. Ograniczylam kosmetyki. wczesniej myslalam , ze trzeba uzywac maseczki przynajmniej raz na tydzien, zeby wzmocnic naczynka itp, a teraz... ani nie czuje takiej potrzeby ani nie widze takiej potrzeby. na noc uzywam caly czas Diroseal, ale nie co dzien, tak co 2-3 noc. Zwykly krem Nivea mi sluzy, albo krem na noc AA Oceanica do cery naczynkowej. W Zimie zle sie wchlanial, a teraz po syndecie wchlania sie dobrze i to gdy u mnie lato w pelni i caly czas lagodzi i odzywia cere jak nalezy. Krem Babydream Calendulacreme ten z cynkiem, zakupilam ponownie i chce gop zawsze miec w szafce. nie dosc ze lagodzic cudnie podraznienia to nawet wtedy gdy jest wszystko dobrze, sprawdza sie u mnie super. Uzywam na noc, bo na dzien to filtry i tego tez zmianiac nie chce. Podpasowal mi filtr Avene SPF 50+ do ciala czyli 100ml, w zimie musze cos pod niego jeszcze dac, bo mi wtedy za lekki jest. Chciclam wrocic do wit. C ale nie chce mi sie serum krecic i zakupilam Active C do cery mieszanej, ale cos mi z nim nie po drodze, redermic do cery suchej byl mi lepszy, wiec uzywam co jakis czas Active C bo uzywanie codziennie konczy sie bardzo szybkim tluszczeniem cery i gulami na policzkach. Staram sie nie uzywam duzo na raz, bo widze ze to nie sluzy mojej cerze. narazie cuduje jeszcze ciutke, ale i tak mniej niz wczesniej, bo wlasnie nie trafilam z tym Active C a szkoda wywalic, poza tym moja cera po wit. C jest taka ladna, na noc Diroseal i zamiennie jakis inny krem, dokanczam AA Oceanica i mam zamiar kupic go ponownie w Pl, ale chyba bedzie na zime, a latem bede uzywac calendulacreme od BD, bo mi sluzy. Kremik jest gesty ale latwo nalozyc go gdy zrobimy kilka kropek i poklepujac robimy wiecej kropek, tak ze rozporwadzimy go po calej twarzy, szyji i dekolcie, a na koniec mozna lekko pogladzic skore bez naciagania i juz krem jest rozsmarowany, ja jeszcze poklepuje. Wchlania sie dobrze u mnie, cera robi sie blada i robila tez gdy mialam bardzo rumiana cere. Kremik tani i moge go w kazdyj chwili w Rossmannie kupic. Wrocilam do wody termalnej Avene zamiast toniku. Ogolem im mniej tym lepiej. Minimalizm kosmetyczny mi sluzy. mam jeszzce zapasy maseczek i szkoda je wywalic, wiec od czasu do czasu cos tam naloze, ale zadko. No nie czuje potrzeby, a maseczki maja jeszcze dosc spora date waznosci wiec licze ze je jakos zuzyje. Jednak nie zamierzem kupowac ponownie. Posiadam maseczke Avene ktora mozna tez uzywac jako krem, wiec mam 2 w 1 i ona tez mi sluzy. narazie lezy i zuzywam moje kremiki do konca, a idzie do mozolnie, bo jak pisalam minimalizm mi lepiej sluzy, wiec nie chce tego popsuc co zyskalam dzieki tym ograniczeniom.

Obserwujcie cere, jesli znajdziecie cos co wam sluzy to zostancie przy tym. Wiem ze korci wyprobowac cos nowego, ale nie za czesto. wyprocujcie sobie zelazny zestaw i sie go trzymajcie, a cera sie odwdzieczy.

Dzięki za dużo dobrych rad.Muszę przyznać,że mi akurat propylen glycol nie służy.Zauważyłam to,nim jeszcze dowiedziałam się że on w ogóle nie jest dobry na naczynka.Przetestowałam kiedyś kilka kremów i po każdym było podrażnienie,aż trafiłam na krem który propylen glycol miał 3 od końca i używałam go kawał czasu.Teraz zachciało mi się zadbać o moje naczynka(też panika przed trądzikiem różowatym,zwłaszcza że mam od grudnia ciągle zapalenie spojówek a to podobno się łączy),więc eksperymentuje z kremami,z filtrami,ale moja skóra ma tego dość.
Też uważam,że minimalizm jest najlepszy i muszę wrócić do ograniczenia liczby kosmetyków.

[marcinn12]

Czesc!
Mam problem z skóra wokół oczów. Wygląda to fatalnie. Mam sińce i worki a co najgorsze skóra prześwituje i widać żyłki (naczynka?). Czy są kremy wypełniające to i rozjaśniające skóre? Zamierzałem tez wybrać się do lekarza ale nie wiem jakiego... okulista czy dermatolog? A może jeszcze inny ... doradźcie (Co prawda już byłem ale nie powiedzili mi nic konkretnego). Wiem ze najlepiej sie wysypiać i używać tych zelów ze świetlika ale mi to nie pomaga ... dodam ze bylem w tej sprawie u rodzinnego i po morfologii okazalo sie ze mam problemy z granulocytami kwasochłonnymi. Leczylem sie z pasozytow a pozniej na zatoki ale to ponad pol roku temu i nic sie nie poprawilo. Przyjmuje witaminy i tez nic ;/ Prosze o pomoc! Gdzie sie uda i czego sprobowac...

pzdr

[katty86]

Napisane przez marcinn12

Czesc!
Mam problem z skóra wokół oczów. Wygląda to fatalnie. Mam sińce i worki a co najgorsze skóra prześwituje i widać żyłki (naczynka?). Czy są kremy wypełniające to i rozjaśniające skóre? Zamierzałem tez wybrać się do lekarza ale nie wiem jakiego... okulista czy dermatolog? A może jeszcze inny ... doradźcie (Co prawda już byłem ale nie powiedzili mi nic konkretnego). Wiem ze najlepiej sie wysypiać i używać tych zelów ze świetlika ale mi to nie pomaga ... dodam ze bylem w tej sprawie u rodzinnego i po morfologii okazalo sie ze mam problemy z granulocytami kwasochłonnymi. Leczylem sie z pasozytow a pozniej na zatoki ale to ponad pol roku temu i nic sie nie poprawilo. Przyjmuje witaminy i tez nic ;/ Prosze o pomoc! Gdzie sie uda i czego sprobowac...

pzdr

Witaj!Też mam sińce pod oczami,worki na razie malutkie.
Mam rozumieć,że jesteś już zdrowy?Tzn. te wyniki masz już ok?
Jeszcze jeśli chcesz możesz sprawdzić czy nie masz anemii,to też się często łączy,a worki to z kolei podobno łączą się z chorobami nerek(nie wiem czy tu nie pomyliłam się).
Skórą zajmuje się dermatolog,okulista to kwestie wzroku raczej.
Z drugiej strony prawda jest taka,że to nie zawsze jest kwestia choroby.Ja mam sińce nawet jak się wysypiam(mogę spać 12 godzin,a i tak dalej są) i jestem zdrowa.Po prostu to jest kwestia tego,że wokół oczu skóra jest cieńsza i jeśli ktoś ma do tego płytko położone naczynka to ma taki efekt i tyle.Nie napisałeś nic o policzkach?Masz skórę naczynkową tak ogólnie czy tylko pod oczami?
Ja mam również naczynka na policzkach i trochę na nosie.
Generalnie na sińce/naczynka polecana jest witamina C(najlepiej serum robione ręcznie),kocanka,arnika(s ą gotowe żele,np.flos-leku),kasztanowiec.Produk ty te możesz kupić na sklepach polecanych w tym dziale(biochemia urody,mazidla,zrob-sobie-krem) lub w gotowych produktach.Tylko uważaj czy coś Cię nie uczula.
Na razie dopiero zaczynam testować te produkty(przynajmniej część),ale o efektach(i wielu innych produktach) możesz poczytać choćby w tym wątku.
Nie wiem co jeszcze,bo szczerze mówiąc przyzwyczaiłam się do moich cieni i nawet za bardzo mi nie przeszkadzają(o ile się wyśpię).
Jeszcze jedno.Od zawsze miałeś takie cienie czy pogorszyło Ci się po choróbskach?Może to kwestia genetyczna?Tak też bywa.

[marcinn12]

katty86 wszystkie wymienione przez Ciebie maści stosowałem, nawet kładłem maść na hemoroidy w okolicach oczu po podobno to miało pomóc. I to chyba nie jest genetyczne bo moi rodzice takiego czegos nie maja i ja tez nie mialem jak bylem mlody ;/ z wiekiem jest coraz gorzej i to raczej tylko w okolicach oczów bo na nosie to mam zaczerwienia jak rudolf ale to po tradziku bo to blizny glownie i to lecze tez z rok i nic nie pomaga a stosuje masci typu kontatubex i cepan (no-scar troszki za drogi jest) ;/ Ogolnie moja cera na twarzy wyglada kiepsko co prawda mialem terapie kilkoma antybiotykami (pamietam tylko tertratysal, summamed i cos tam jeszcze przeciw wirusom) i retinoidami (diferin i izotrexin bodajze) i mi pomogly ale odstawilem z powodow finansowych bo miesiecznie wydawalem ponad 100 zl na leki a mam dopiero 18 lat i jestem bez dochodu dlatego po okolo 6 miesiacach lezniach kiedy byla poprawa odstawilem wszystko. Niestety bede musial chyba do tego wrocic bo tradzik powraca i znow wyskakuja mi wielkie gule i zostaja blizny a plus te worki i cienie wyglada jak potwór. Po prostu bylem ciekaw czy sa jakies wypelniacze pod oczy :P mamy 21 wiek wiec chyba cos sie powinno znalezc. Zdaje sobie sprawe ze mozna sie tego pozbyc przy uzyciu zabiegow plastycznych ale ja nie mam kasy na to

Dodano:

aha wyniki teraz mam cudowne tak mi pani doktor powiedziala
I wybralbym sie moze do naczyniowca jesli taka specjalizacja istnieje ale u mnie w miescie taiego nie ma... wiec chyba zostaje dermatolog ale z drugiej strony bylem u niego z pytaniem i on mi powiedzial ze mam poczekaz i samo zniknie (super rada tylko pogratulowac). A okulista to chyba nie tylko od wzroku Ogolnie okolice oczu tez powinno nalezec do jego zainteresowac i moze on bedzie mial wieksza wiedze. Zreszta ja nie bede siedzial w domu, umowilem sie na wizyte w poniedzialek do dermatologa a pozniej do oulisty pojde i zobaczymy co mi tym razem powie

[201608040942]

Okulista tylko od wzroku jest.

[Nicole]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Okulista tylko od wzroku jest.

Dokładnie, myślę że okulista nic Ci nie pomoże..

[enlevé]

Napisane przez patrznamnie

a używałaś może maści ROZEX?
tez mam taki zamiar bo nie dość ze mam juz trudną cere to jeszcze ja maltretuje co chwile innymi specyfikami. mi dermatolog powiedziała ze ten rutinoscorbin to pic i lepsza jest wg niej witamina PP ale to na recepte już.

ja jakiś czas temu stosowałam ROZEX (nawet dość dobrze podziałał na moje rumiane policzki), niestety jest on na receptę tak samo jak witamina PP(maja dermatolog też mi mówiła że to typowa witaminka przy cerze naczynkowej), którą też łykałam

[Karmelka87]

uff przebrnelam przez caly watek

Witam wszystkich serdecznie ja rowniez jestem posiadaczka cery naczynkowej, mieszanej, sklonnej do zaskornikow. Jednak dopiero niedawno i to jeszcze przez przypadek wpadlam na watek o filtrach a nastepnie na ten. I jak sie okazalo pielegnacja mojej buzki byla nieodpowiednia do typu mojej cery moge nawet stwierdzic ze bardzo jej szkodzilam: co roczne "smazenie" sie na sloncu przez wakacje przy filtrze spf4 lub spf6 (oczywiscie myslalam ze taka ochrona bedzie wystarczajaca), po tamtych wakacjach chodzilam tez na solarium, oprocz tego jadlam duzo ostrych potraw (bardzo je lubie ale niestey bede musiala zrezygnowac), kosmetyki z alkoholem denatem na poczatku w skladzie, czasami alkohol, papierosy.... Teraz sama sie dziwie ze moja buzia nie jest jeszcze w tak zlym stanie, chyba powinnam za to dziekowac genom chociaz moj tata tez ma skore plytko unaczyniona (to pewnie po nim mam sklonnosc do pekajacych naczynek i rumienia) tylko ze on ma juz w bardzo zaawansowanym stadium i szczerze mowiac nie chcialabym zeby moja buzia wygladala tak jak jego za kilkanascie lat. Bardzo sie ciesze ze trafilam na to podforum bo dzieki Wam dziewczyny zostalam uswiadomiona i moge odpowiednio pielegnowac moje lico

Mam do Was jeszcze kilka pytan:
1. Jaka polecacie atykoncepcje?
2. Co to sa te hydrolaty?
3. Jakie kwasy mozecie mi polecic? (wiem ze w gre wchodza tylko kwasy BHA) chcialabym pozbyc sie przebarwien poslonecznych i zaskornikow, moze macie jakies prawdzone kremy z kwasami?

[Tiili]

dziewczyny kupiłam ruboril i od 4dni go uzywam. od 2dni szybko zaczyna mi sie rumienic twarz, jest gorąca i troszke obolała, czego to moze byc przyczyna? i jak to zniwelowac? dodam, ze przez ostatnie mniej wiecej 4 dni nie nakładałam zadnego filtru na twarz...

powiedzcie mi prosze czy woda termalna z Avene jest dobra i koi takie zaczerwienienia? w ogole czy oplaca sie ją kupowac teraz na lato do takiej cery?

prosze pomozcie, buziaczki

[villemo84]

Napisane przez mmaggiee

mam podobnie, o czym pisalam troche wyzej odkąd zaczęłam (wydawało mi się) pięlegnować skóre specyfikami przeznaczonymi do cery naczynkowej zauwazyłam nie poprawe a pogorszenie stanu mojej skory. zamierzam stopniowo rezygnowac z tych wszystkich kosmetykow, zostawic sobie jeden krem, poszukac w miare sensownego filtra i go uzywac, ewentualnie łykać jeszcze rutinoscorbin.

hej dziewczyny!trafilam na Wizaz niedawno i nie moge sie oderwac A ten watek to juz w ogole jest trafiony - bardzo przydatny dla kogos o cerze naczynkowej, czyli min dla mnie!
Jesli chodzi o Wasze doswiadczenia z kosmetykami, to mysle ze moge miec odpowiedz na opisane przez Was problemy..Tez zdarzalo mi sie ze po uzyciu jakiegos rzekomo super kosmetyku ktory mial koic skore (np maska bio-lagodzaca z thalgo) u mnie powodowal zaczerwienienie i zaognienie buzi.ale wytlumaczyla mi to kosmetyczka - jesli zaczynamy dostarczac skorze czegos czego ona wczesniej nie miala, np nowy krem czy serum czy maska wlasnie, to czesto reaguje ona wlasnie w taki sposob, czerwieni sie.jesli sie kontynuuje uzywanie kosmetyku to zaczyna on dzialac tak jak powinien jak wrazliwa cera sie troszke przyzwyczai.ze mna i maska Thalgo tak bylo.teraz to dla mnie prawdziwe ukojenie i nawilzenie mojej delikatnej cery.moze w Waszym przypadku jest podobnie.

[lenka07661]

Napisane przez villemo84

hej dziewczyny!trafilam na Wizaz niedawno i nie moge sie oderwac A ten watek to juz w ogole jest trafiony - bardzo przydatny dla kogos o cerze naczynkowej, czyli min dla mnie!
Jesli chodzi o Wasze doswiadczenia z kosmetykami, to mysle ze moge miec odpowiedz na opisane przez Was problemy..Tez zdarzalo mi sie ze po uzyciu jakiegos rzekomo super kosmetyku ktory mial koic skore (np maska bio-lagodzaca z thalgo) u mnie powodowal zaczerwienienie i zaognienie buzi.ale wytlumaczyla mi to kosmetyczka - jesli zaczynamy dostarczac skorze czegos czego ona wczesniej nie miala, np nowy krem czy serum czy maska wlasnie, to czesto reaguje ona wlasnie w taki sposob, czerwieni sie.jesli sie kontynuuje uzywanie kosmetyku to zaczyna on dzialac tak jak powinien jak wrazliwa cera sie troszke przyzwyczai.ze mna i maska Thalgo tak bylo.teraz to dla mnie prawdziwe ukojenie i nawilzenie mojej delikatnej cery.moze w Waszym przypadku jest podobnie.

To byłoby może jakieś wyjaśnienie na reakcję mojej naczynkowej skóry na tonik PHA z BU, który podobno działa łagodnie i jest polecany dla wrażliwych cer. Może po kilku użyciach będzie lepiej

Przy okazji chciałam sie pochwalić, że dzięki temu wątkowi (oraz innym na Biochemii) zaczęłam bardziej świadomie dbac o swoją skórę, używam filtrów, flavo c, hydrolatu z kocanki i te produkty naprawdę poprawiły stan mojej skóry. Mogę je śmiało polecić naczynkowcom. Ja juz nawet przestałam obsesyjnie myśleć o laserze, bo naczynka naprawdę rozjaśniały, chcociaż oczywiście nie zniknęły. Ale cera wygląda naprawdę lepiej Dodam, że wszystki nowe specyfiki wprwadzałam stopniowo, w odstę pie 1-2 tygodni.