Ostrowieckie Panny Młode cz.III

[azakowana]

Napisane przez kasiuni_a

Nie wierze A ja nic nie mogłam znaleźć Chyba ślepne na starość.

Dziękuję Azakowana

Nie ma za co

Napisane przez Andromedaa

Aga mam pytanie ( w nawiązaniu do Twojej odpowiedzi wcześniejszej) czy jeśli moja suknia jest cała koronkowa, to muszę się trzymać sztywno kanonów panujących w doborze bukietu? nie chcę poprzestać na jednym gatunku kwiatów w dodatku w bladej kolorystyce dużo bardziej wolę soczyste, żywe odcienie, jednak czy mogę sobie na nie pozwolić czy Twoja suknia również była z koronki i czym się kierowałaś przy doborze kwiatuszków?

Moja suknia była cała z koronek i ciulu I wcale nie kierowałam się żadnymi ogólnie przyjętymi zasadami. Wiedziałam, że bukiet ma być w miarę nieduży i z konwalii i storczyków. Wybrałam sobie kilka i zaniosłam pani z kwiaciarni. Mówiła, że jeszcze wtedy będą konwalie ale na wszelki wypadek spytała jakie bym chciała zamienniki jeżeli by konwalii nie było na giełdzie. Stwierdziłam, że gipsówka będzie najlepszym rozwiązaniem i taki bukiet miałam. Nie pytałam nikogo o zdanie, bo ja tak zawsze mam, że wolę po fakcie mieć pretensje do siebie niż do kogoś, że mi źle doradził.
Według mnie jeżeli chcesz mieć bukiet z różnych kwiatów to taki wybierz. Ja kiedyś podawałam stronę z kilkoma tysiącami bukietów. Może tam sobie coś znajdziesz I naprawdę nie należy ślepo kierować się wszystkimi zasadami, bo wtedy wszystkie panny młode byłyby podzielone na sztywne grupy wyglądające identycznie
Te wszystkie zasady to raczej wytyczne, które pomagają w doborze ale nie mają o nim decydować.

Napisane przez Andromedaa

u mnie jest z tym dylemat bo mój Tż ma tylko matkę, a ja mam obojga rodziców, w dodatku duuuużo młodszych, całkiem inne pokolenia

To tak jak u mnie. Moi rodzice mają 44 i 47 lat (mama starsza ode mnie o 16 lat) a rodzice męża 54 i 57 - jest między nimi 10 lat różnicy. Zastanawialiśmy się długo nad utworem dla rodziców, ale skończyło się i tak na Sipińskiej, bo wszystko wydawało nam się jeszcze gorsze od tego (o ile może byc cos gorszego), Ale to była piosenka dla rodziców a im się ona podoba

[Andromedaa]

Aga dziękuję Ci bardzo za odpowiedź miałam trochę wątpliwości, a Ty je rozwiałaś będą z pewnością frezyjki dobrze, że jesteś z nami
a jeśli chodzi o rodziców, to między matką Tż-a moimi jest różnica prawie ćwierć wiekowa

[azakowana]

Dobra kończę gadulstwo na dzisiaj. Nie wiem czemu już mi się oczy kleją Skończył się okres spania po 4 godziny chyba.
Ale jutro znowu tu będę

[gorzata9]

A co tutaj taka cisza??? Dziewczyny gdzie jesteście???????????

Co myślicie o takim zaposzeniu co jest w załączniku??? Wartało by się już poważnie wziąść za zakup zaproszeń, bo czas szybko ucieka.

[azakowana]

Ja jestem ale przyczajona, żeby nie było, że ciągle gadam

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez gorzata9

A co tutaj taka cisza??? Dziewczyny gdzie jesteście???????????

Co myślicie o takim zaposzeniu co jest w załączniku??? Wartało by się już poważnie wziąść za zakup zaproszeń, bo czas szybko ucieka.

Zaproszenia bardzo fajne a najbardziej podobają mi się w tym zaproszeniu laserowo wycinane napisy. Ja choruje na drukarkę, taka która wycina ale niestety są za drogie

[gorzata9]

Nooo Azakowana się zameldowała na forum a reszta kobitek ???
No co Ty Azakowana bardzo pomocne są Twoje sugestie, podpowiedzi!!!

[ninuska]

gorzata9 piękne zaproszenie,bardzo eleganckie. Równiez takie mi sie podobają właśnie.

Co do wykupywania Panny Młodej to nie spotkałam się jeszcze z taką sytuacją by nie było tej części "imprezy". Czasami jest naprawde strasznie zabawnie.Ostatnio dwaj bracia "oddawali"siostrę swoją i gdy Pan Mody chciał zobaczyć swoją księżniczkę przynieśli mu..... wafelek Princessa

A z piosenkami gdy nie mają PM jednego lub obojga rodziców bywa różnie.Ale przewaznie toczy sie to normalnym rytmem( piosenka dla rodziców).

[azakowana]

Ja znikam na jakiś czas (będę was tylko podglądać), bo dostałam dodatkową robotę i wypadałoby trochę popracować

[mehja]

Napisane przez Ajriska

Jeśli chodzi o ZAIKS u mnie w restauracji płacą ale to nie zwalnia nas z zapłacenia - niestety. Dzwoniłam do Kielc i rozmawiałam z panią inspektor, która zaskoczyła mnie dokumentnie zapytała w jakim lokalu będzie uroczystość i od razu podała że trzeba zapłącic 144 zł. Grzecznie zapytałam czy tak zna wszystkie knajpy i ceny na pamięć na co pani stwierdziła że jak się jest co sobota na kontroli to już się takie rzeczy pamięta. Więc cóż płacić czy nie płacic każdy sam decyduję ale ja bym nie chciała mieć jakiś nieprzyjemności, nie jestem zachwycona ale nie będę się szarpać z nimi o 150 zł, tym bardziej że właścicielka lokalu gdzie będzie przyjęcie zwracała nam też uwagę że przepisy się zmieniły i od tego roku faktycznie są kontrole. Moim zdaniem to chore ale jak większość rzeczy w tym kraju.

To i tak niewiele płacicie a będziecie mieli spokojną głowę. Nam też właścicielka mówiła, że od tego roku mają być kontrole w przypadkowo wybranych lokalach. Nawet jeśli nie chcielibysmy płacić Zaiksu to musimy bo to jeden z warunków umowy z salą. W sumie dobrze.

Napisane przez justys1358

Mehja to Ty moze dorabiaj sobie jako wrózka

Jak wrózyłam to zawsze miałam każda przerwę w szkole zajęta a w domu wróżyłam sąsiadkom i koleżankom. Na studiach to samo było. Ale nie brałam za to pieniędzy (chociaż nieźle bym zarobiła) bo to podobno przynosi nieszczęście.

Napisane przez Andromedaa

a jeśli chodzi o rodziców, to między matką Tż-a moimi jest różnica prawie ćwierć wiekowa

Między moimi rodzicami a Tż-a jest 13 lat różnicy.

Napisane przez azakowana

To tak jak u mnie. Moi rodzice mają 44 i 47 lat (mama starsza ode mnie o 16 lat) a rodzice męża 54 i 57 - jest między nimi 10 lat różnicy.

Twoja mama była młodziutka jak cię urodziła

Napisane przez gorzata9

Co myślicie o takim zaposzeniu co jest w załączniku??? .

Widziałam na żywo, są śliczne.

Napisane przez ninuska

Co do wykupywania Panny Młodej to nie spotkałam się jeszcze z taką sytuacją by nie było tej części "imprezy". Czasami jest naprawde strasznie zabawnie.Ostatnio dwaj bracia "oddawali"siostrę swoją i gdy Pan Mody chciał zobaczyć swoją księżniczkę przynieśli mu..... wafelek Princessa
.

U mnie tego nie będzie, nie podoba mi się to

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez michel82

A co powiecie na tą piosenkę???

http://www.youtube.com/watch?v=JYGXoW_r6ws

Im więcej szukamy na necie tym większy mamy problem z podjęciem decyzji o pierwszym tańcu. Na dzień dzisiejszy jest to właśnie ta piosenka

Nie za bardzo mi się podoba

[michel82]

Ja też już się melduję, ale nie na długo.

[Ostrowczanka]

Ja też mam problem z rodzicami małża, bo absolutnie nie wiem jak się do nich zwracać itp. Teść nigdy nie zaproponował mi przejścia na "tato", a do mnie zwraca się per "dziewczyna". Teściowa wyszła z taką propozycją, ale tu znowu ja się nie mogę przemóc, bo teściowie są w wieku moich dziadków praktycznie (różnica paru lat) a moi rodzice mają 50-tkę.

[mehja]

Napisane przez Ostrowczanka

Ja też mam problem z rodzicami małża, bo absolutnie nie wiem jak się do nich zwracać itp. Teść nigdy nie zaproponował mi przejścia na "tato", a do mnie zwraca się per "dziewczyna". Teściowa wyszła z taką propozycją, ale tu znowu ja się nie mogę przemóc, bo teściowie są w wieku moich dziadków praktycznie (różnica paru lat) a moi rodzice mają 50-tkę.

ja zwracam się na razie bezosobowo albo na pani-pan ale jest to męczące. Wiem, że po ślubie ciężko mi się będzie przemóc ale spróbuję bo nie wyobrażam sobie mówić po ślubie też per "pani" więc może spróbuj. A jak będziesz się tak zwracała do mamy męża to wtedy pewnie teść ci też to zaproponuje.


Azakowana weszłam dopiero teraz na NK i jestem w szoku świetnie wyglądasz w tej fryzurce i kolorze bosko

[Andromedaa]

Napisane przez Ostrowczanka

Ja też mam problem z rodzicami małża, bo absolutnie nie wiem jak się do nich zwracać itp. Teść nigdy nie zaproponował mi przejścia na "tato", a do mnie zwraca się per "dziewczyna". Teściowa wyszła z taką propozycją, ale tu znowu ja się nie mogę przemóc, bo teściowie są w wieku moich dziadków praktycznie (różnica paru lat) a moi rodzice mają 50-tkę.

Ostrowczanko świetnie Cię rozumiem, bo matka mojego Tż-a mogłaby być moją babcią (zresztą Tż-a również) a nie teściową i też szczerze powiedziawszy nie wiem jak się będę do niej zwracać, a przed 'mamą' aż się wzdrygam nie przejdzie mi przez gardło

[Atena28]

Cześć dziewczyny
Ja też narazie mam opory by zaczać mówić do teściowej " mamo"
w sumie jeszcze jesteśmy przed ślubem wiec ....ja także nie wybiegam przed szereg....

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Zwyczaj wykupywania PM ....przeżyłam osobiście bo to ja własnie targowałam sie z młodym jak byłam świadkową ....zostałam postawiona przed nieznanym ale dałam radę i mi się osobiście podoba ten obyczaj...a motyw z batonikiem princessa był zajefajny

[ninuska]

Atena28 extra to wyglądało i pomysł ciekawy.

A u mnie w rodzinie jakoś tak wszyscy (przyjęci do rodzinki,że sie tak określę) mówią mamo,tato, a mojej siostry ciotecznej mąż mówi nawet na moją mamuśkę ciocia a na mojego tate wujek i jakoś tak nawet fajnie z tym jest.
Myślę,że nie bedę miała z tym problemu-żeby sie przestawić- bo mam sympatycznych przyszłych teściów.

[justys1358]

Moj TZ ma tylko mame, podziekowania bedziemy miec, bo TZ chce. Rodzicom powinno dziekowac sie, a mamie TZta narazie nie mamy za co. Ale to inny juz temat.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

No ja do mojej tesciowej niewiem jak bede sie zwracac, jakos mamo nie widzi mi sie, moze po imiemiu niewiem. Czas pokaze.

[katalinka17]

Napisane przez ninuska

gorzata9 piękne zaproszenie,bardzo eleganckie. Równiez takie mi sie podobają właśnie.

Co do wykupywania Panny Młodej to nie spotkałam się jeszcze z taką sytuacją by nie było tej części "imprezy". Czasami jest naprawde strasznie zabawnie.Ostatnio dwaj bracia "oddawali"siostrę swoją i gdy Pan Mody chciał zobaczyć swoją księżniczkę przynieśli mu..... wafelek Princessa

Nie podoba mi się kompletnie ten "zwyczaj", widocznie nie moje poczucie humoru, nie jestem rzeczą, żeby się licytować o mnie ...

Co do utworu dla rodziców, to według mnie nic nie pobije Sipińskiej, piękny tekst i melodia. Żadna piosenka nie przypadła mi do gustu oprócz tej...inne wydają mi się nijakie i banalne


Dziewczyny nie boicie się, że wasze teściowe siedzą sobie na wizażu i śledzą każde wasze słowo?To byłby numer

[Atena28]

Napisane przez katalinka17

Dziewczyny nie boicie się, że wasze teściowe siedzą sobie na wizażu i śledzą każde wasze słowo?To byłby numer

Ja sie nie boję bo moja teściowa nie ma pojęcia jak komputer obsługiwać zresztą ją nie interesują przygotowania do wesela syna to na forum też by się niepofatygowała....

[Andromedaa]

Napisane przez Atena28

Ja sie nie boję bo moja teściowa nie ma pojęcia jak komputer obsługiwać zresztą ją nie interesują przygotowania do wesela syna to na forum też by się niepofatygowała....

też jestem o swoją T spokojna

[azakowana]

No i jestem z powrotem

Napisane przez mehja

Twoja mama była młodziutka jak cię urodziła

Ano takie czasy Mama miała 16 a tata 19 W wieku 37 lat moja mama została Babcią, bo moja młodsza o dwa lata siostra urodziła wtedy syna pierwszego - z tym, że siora była już zaręczona i planowali z narzeczonym ślub od pół roku, gdy "zaszli w ciążę"
Ja tylko taka "dziwna byłam" U mnie w rodzinie większość dziewczyn wcześnie wychodziło za mąż i rodziło dzieci

Napisane przez Ostrowczanka

Ja też mam problem z rodzicami małża, bo absolutnie nie wiem jak się do nich zwracać itp. Teść nigdy nie zaproponował mi przejścia na "tato", a do mnie zwraca się per "dziewczyna". Teściowa wyszła z taką propozycją, ale tu znowu ja się nie mogę przemóc, bo teściowie są w wieku moich dziadków praktycznie (różnica paru lat) a moi rodzice mają 50-tkę.

Ja do teściów jeszcze przez miesiąc po ślubie mówiłam na pan/pani. Wiedziałam, że sie przestawię, tylko potrzebowałam trochę czasu na to I tak tez im to tłumaczyłam. W sumie to dzięki teściowi łatwiej mi było sie przestawić, bo sobie z tego żartował

Napisane przez mehja

Azakowana weszłam dopiero teraz na NK i jestem w szoku świetnie wyglądasz w tej fryzurce i kolorze bosko

Strasznie spuchnięta na tym zdjęciu wyszłam. W ogóle jakoś taka byłam prawie przez cały wyjazd. Nie wiem dlaczego. Wróciłam do domu i wszystko minęło.
I dziękuje za komplement

[justys1358]

Moja tez nie wie co to internet A jesli nawet przypadkiem by sie dowiedziała co i jak, to coz, niech zmieni podejscie, to bedzie wtedy dobrze

[Atena28]

Wiecie im bliżej tym bardziej mam wrazenie ze o czymś zapomniałam.... ale to chyba kazda tak ma ....

[azakowana]

Atena minie Ci w dzień ślubu nie będziesz miała czasu o tym myśleć hihi

[Atena28]

Oby....Oby tak było

[azakowana]

Ale tu puuuuchy

[justys1358]

A co tu taka pustka?

[azakowana]

Coś dziewczyny nie są skore do pogaduchów dzisiaj chyba

[mehja]

Wczoraj jak mnie nie było to produkcja na maxa, a dziś spokojnie i cicho byłam na spacerku z synkiem i deszcz nas złapał a właściwie ulewa. Na wózek nałożyłam folię przeciwdeszczową ala ja zmokłam do suchej nitki.

[Igoolek]

Ja chyba nie będę miała problemu z mówieniem "mamo" "tato" do teściów już prawie u nich mieszkam jemy razem obiady kolacje zmywamy naczynia robimy grille a poza tym są fajni więc przyjdzie mi to chyba łatwiej niż niektórym dziewczynom Chociaż tak naprawdę to jeden dzień zmieni wszystko w sobotę będą "panem/panią" a już na drugi dzień mamą i tatą

[justys1358]

Pogoda jest straszna, zimno, wieje strasznie, brrr...