Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II - Strona 96 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-08, 09:10   #2851
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
witam na poczatku tygodnia
moj syneczek tak sie rusza ze normalnie czuje jak sie przemieszcza z jednego miejsca na drugie, a kopniaki sa bardzo mocne cudowne uczucie. najlepsza jest zabawa jak maz cos do niego mowi i mowi to wtedy on sie nie rusza a jak przestanie to daje kopniaki jakby domagal sie o jeszcze

jezeli chodzi o mizianka to u nas wyjatkowo marnie- normalnie czuje sie jak dziewica. w pierwszym trymestrze mowy nie bylo o jakimkolwiek sexiku poniewaz czulam sie non stop zle- jak nie mdlosci, to wyioty, jak nie wymioty to ogromne oslabienie, a jak nie oslabienie to ogromny bol glowy. myslalam ze w II trymestrze bede sieszyla sie wyjatkowym i niepowtarzalnym sexem o ktorym tak pisza- jednak u mnie zero ochoty na to pozatym moj maz bardzo sie boi ze skrzywdzi maluszka i mowi ze woli nie ryzykowac no a od jakies czasu biore leki na podtrzymanie takze juz w ogole to wykluczone.




czytalam i slyszalam ze jak ciezarna ma goraczke to koniecznie trzeba skontaktowac sie z lekarzem- to moze byc grozne dla dziecka. a Ty jak sie nadal zle czujesz idz do lekarza- niech cie zobaczy- przynajmniej bedziesz pewna ze nic nie grozi maluszkowi.
Cytat:
Napisane przez justyna-viola Pokaż wiadomość
Ale cie dopadlo jakies paskudzctwo:glasi u:Jejejku wymeczylas sie biedactwo.Ale dobrze ze juz lepiej ale wskakuaj do wyrka ywpoczywac.

Nika ale cudnosic twoja tesciowa zrobila i to takie od serca....piekne!!

Kaludia chyba Ty pytalas o gracco?? Powiem Ci tak wozke jest rewelka jak rodzisz w cieple miesiaca czyli wiosna lato poniewaz gondolka-nosidelko jest dosc mala by maluszek w niej dlugo pojezdzil i to jeszcze w zimowych ciuszkach. Dziecko tam bez obaw lezy na plasko bo tak gondolka jest usztywniana od dolu. Moja siostra urodzila pod koniec lutego wczesniaka i juz przelozyla malego do plasko rozlozonej spacerokwi poniewaz maluda ledwo sie juz miescil na dlugosc. Ale jesli chodzi o spaceroweczke to bedziesz bardzo zadowolona bo leciutko sie jezdzi i dziecko ma w niej duzo miejsca. Kosz pod oparciem sie sklada jak dziecko spi wiec bez problemu jest tam lawty dostep. A poza tym to taka jest prawda ze spacerowke wykorzytsuje sie caly czas a gondolke tylko jakies 6-8 miesiecy. Jak go dostaniesz w spadku to co za problem go przetestowac a potem jakby ci nie pasowla to kupisz sobie taki jaki bedziesz chciala. Ja go osobiscie polecam ale tak jak mowie na letenie miesiace ze wzegledu na malutka gondolke.

Dzis na 13.30 lece do dentysty na cd leczenia kanalowego

Tysia no wiesz zeby dziecku sie kazac przegladac w lustrze
Kwiecze z tych zabobonowMoja tesciowa wymyslila ze nie powinno sie dawac imion na ta sama literke a sama ma synow Roberta i RafalaA u nas bedzie Mikolaj i Michalina

Lece ogranac mieszkanko a potem skocze na lowy do lumpka.

Odnioslam sie tylko do kilku postow zbraku czasu, postaram sie nadrobic jak wroce
Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamuśki
Piękny dzień się dziś zapowiada, zaraz idę na truskawki


Gratuluję zdrowego synusia Aliisanko! Jak szybko się dowiedziałaś, jestem w szoku!


Dobrze, że nic to poważnego martwiłam się...

no nieźle, pracowita niedziela. Ja cały dzień przeleżałam na kanapie przed telewizorem ale żeby nie było, że jestem taaaki leniuch- w sobotę sprzątałam, piekłam ciasto, lazanię, gotowałam młodą kapustę i robiłam kotlety schabowe. No i wielkie zakupy... aż momentami zapominałam że w ciąży jestem. W niedzielę dochodziłam do siebie.

Fajną masz teściową... od razu widać, że czeka na Lenkę razem z Wami i mocno się angażuje... Moją teściową wszystko co związane z jej synem niewiele obchodzi, dzidziuś też

O jaka ładna z Ciebie mamusia

he he, też miałam dzień arbuza, mąż się śmiał że wyglądam, jakbym już jednego połknęła w całości...

O rany co ma lustro do mowy... jakoś nie potrafię uchwycić związku przyczynowo-skutkowego Niektóre zabobony (np. łańcuszek i pępowina) mają jakąś cechę wspólną, ale geneza większości to naprawdę dla mnie abstrakcja.. zawsze się zastanawiam, jak to komuś mogło przyjść do głowy
Moja mama zabobony zna, i czasem mi jakiś przytacza, ale na szczęście wystarczy powiedzieć by pomyślała logicznie... i szybko odpuszcza.

Niestety w nocy przekonałam się, że swoje też czasami szkodzi. Na kolację zjadłam sałatkę z pomidora i sałaty z fetą i do 4 nad ranem było mi niedobrze, nie mołam leżeć, wymiotowałam, piłam miętę... nie wyspałam się

Biedna... Trzymam kciuki, by szybko przeszło wstrętne choróbsko!
dzięki dziewczyny
nie mam już gorączki na szczęście, udało mi się ją zwalczyć, jeszcze tylko katar i kaszel i będzie dobrze.
Stwierdziłam, że poszłabym do lekarza jakby gorączka się utrzymywała a takto nie chcę iść by nie przepisywywał mi żadnych antybiotyków bo tylko oni tak potrafią "leczyć"
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:16   #2852
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Heh! tapetę to bardziej mąż zrywał, ale wcześniej nieźle się namęczyłam przy przenoszeniu głupich książek. Ogólnie to czuję się nieciążowo i pewnie stąd mam jeszcze tyle energii, chociaż wolałabym mieć jej więcej, bo do lipca trzeba wypicować mieszkanko na tip top, by potem tylko przelecieć szmatką do kurzu, odkurzaczem i mopem.


Siedzę właśnie w pracy i nie mam motywacji, by wziąć się do mojej papierkologii...
zazdroszczę ja niestety prawie przez całą ciążę czuję się ciążowo, najpierw w pierwszym trymestrze mega nudności, czułam się jakby mnie ktoś pozbawił całej energii, moim jedynym zajęciem było chodzenie do pracy. Potem przez pierwszą połowę drugiego trymestru czułam się nieciążowo i odżyłam, ale nie trwało to długo, bo teraz może i mam energię, żeby robić mnóstwo rzeczy, ale jak tylko się trochę przeforsuję to zaraz brzuch robi się twardy jak kamień i muszę leżeć

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Ja dziś tylko na chwilę wpadam, bo mam gości na lunch , więc zaraz lecę do sklepu....a potem odezwę się popołudniu...
a co dobrego podajesz?

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
hello
Nie pisałam w weekend nic bo było ze mną strasznie
w sobotę wieczorem jeszcze bardziej się pogorszyło, o 22 miałam już 40 st gorączki
Małż był na firmowej imprezie i powiedział, że jak będzie źle to mam dzwonić i przyjedzie więc tak zrobiłam bo już żarty się skończyły, ledwo co na nogach się trzymałam, miałam non stop krwotoki z nosa i mdlałam.
Pamiętałam, że mogę wziąć apap lub panadol na zbicie gorączki więc tak też zrobiłam, bałam się o dzidziusia bo wogóle się nie ruszał a brzuch był twardy jak kamień.
W niedzielę małż nie puścił mnie do Lublina i cały dzień przeleżałam, nic nie mogłam zjeść tylko dużo piłam a to sok z malin, a to mleko z miodem.
Ciocia pożyczyła inhalator bo już od tego mega kaszlu serducho zaczęło mi szwankować strasznie mnie bolało i rwała mnie lewa ręka i o godz 18 usnęłam i obudziłam się właśnie teraz.
Narazie jest lepiej ale i tak zmykam zaraz do wyrka grzać się dalej.
Nigdy się tak źle nie czułam, nawet jako dziecko, nie wiem co to mnie dopadło, jaki wirus i wogóle
Naszczęście dzidziuś dzisiaj się rusza, pewnie i on się źle czuł przez te dni.
a może powinnaś pójść do lekarza? chociaż do takiego pierwszego kontaktu, żeby zapisał Ci jakieś leki.
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:17   #2853
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
hello
Nie pisałam w weekend nic bo było ze mną strasznie
w sobotę wieczorem jeszcze bardziej się pogorszyło, o 22 miałam już 40 st gorączki
Małż był na firmowej imprezie i powiedział, że jak będzie źle to mam dzwonić i przyjedzie więc tak zrobiłam bo już żarty się skończyły, ledwo co na nogach się trzymałam, miałam non stop krwotoki z nosa i mdlałam.
Pamiętałam, że mogę wziąć apap lub panadol na zbicie gorączki więc tak też zrobiłam, bałam się o dzidziusia bo wogóle się nie ruszał a brzuch był twardy jak kamień.
W niedzielę małż nie puścił mnie do Lublina i cały dzień przeleżałam, nic nie mogłam zjeść tylko dużo piłam a to sok z malin, a to mleko z miodem.
Ciocia pożyczyła inhalator bo już od tego mega kaszlu serducho zaczęło mi szwankować strasznie mnie bolało i rwała mnie lewa ręka i o godz 18 usnęłam i obudziłam się właśnie teraz.
Narazie jest lepiej ale i tak zmykam zaraz do wyrka grzać się dalej.
Nigdy się tak źle nie czułam, nawet jako dziecko, nie wiem co to mnie dopadło, jaki wirus i wogóle
Naszczęście dzidziuś dzisiaj się rusza, pewnie i on się źle czuł przez te dni.
Pinky.....kochana, leż, odpoczywaj, może do lekarza zadzwoń....:confused : co to za cholerstwo cię złapało?????????

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość


Ja myślę, że Lenka tak czy siak będzie niepowtarzalna, niezależnie od ubranek

-
Martusia wszystkie nasze maleństwa są niepowtarzalne, prawda?

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość

jezeli chodzi o mizianka to u nas wyjatkowo marnie- normalnie czuje sie jak dziewica. w pierwszym trymestrze mowy nie bylo o jakimkolwiek sexiku poniewaz czulam sie non stop zle- jak nie mdlosci, to wyioty, jak nie wymioty to ogromne oslabienie, a jak nie oslabienie to ogromny bol glowy. myslalam ze w II trymestrze bede sieszyla sie wyjatkowym i niepowtarzalnym sexem o ktorym tak pisza- jednak u mnie zero ochoty na to pozatym moj maz bardzo sie boi ze skrzywdzi maluszka i mowi ze woli nie ryzykowac no a od jakies czasu biore leki na podtrzymanie takze juz w ogole to wykluczone.

a lekarz wam post nakazał? bo jeśli nie to moze warto próbować? w moje j ciążowej książce pisze, że sex przygotowuje pochwę na poród, poprzez penetracje ulestyczniają mięśnie tam my praktykujemy, a co hihihi

Cytat:
Napisane przez justyna-viola Pokaż wiadomość

Nika ale cudnosic twoja tesciowa zrobila i to takie od serca....piekne!!
no kochana jest kobieta , to prawda.

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamuśki
Piękny dzień się dziś zapowiada, zaraz idę na truskawki


Fajną masz teściową... od razu widać, że czeka na Lenkę razem z Wami i mocno się angażuje... Moją teściową wszystko co związane z jej synem niewiele obchodzi, dzidziuś też
Tequillko, dla pocieszenia powiem ci, że moja teściowa złota kobieta jest, fakt...
za to moją matkę jej dzieci ani wnuki nie interesują.... na moim ślubie nie była ( miała 15 minut piechotą do urzędu) i generalnie wszystko ma w nosie...
do tego stopnia nic jej nie interesuje, że moje siostry od paru dni są w domu dziecka...stąd cały stres który ostatnio przeżywam i łzy...bo wyciągnąć je nie jest tak łatwo, mają nakaz sądowy...


Zrobiłam zakupy na lunch , idę teraz przygotowywać wszystko....

Kikunia, będę robić sałatkę grecką do tego kurczaczek grillowany i grzanki. poza tym mam kilka innych śmiesznych rzeczy, usmiechającą się wędlinkę, itp, bo jednym z mouch gości będzie bardzo szczególna 5-latka
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png

Edytowane przez Nika1980
Czas edycji: 2009-06-08 o 09:19
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:23   #2854
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

tak sobie czytałam i czytałam, i wyczytałam w sieci, że sa przypadki kiedy tak własnie wygląda dziewczynka, to znaczy ma takie coś jak chłopczyk bo to nie penis a łechtaczka, nie wiem jak ale podobno tak bywa
tak więc na razie to ja daję sobie 50/50%
dziewczyna jakaś pisała w sieci, że jej dwie córeczki dokładnie takie coś miały, a potem zniknęło i okazało się że to tak łechtaczka wyglądała
co by nie bylo będę się cieszyć, marzę tylko by było zdrowe, bo kocham mojego dzidziusia niezależnie od płci, jest cudowny

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Nikuś, straszne jest to co teraz przeżywasz
bardzo bardzo Ci współczuję...i jestem z Tobą całym sercem aby wszystko było dobrze..
moja mama też idealna nie jest, jak wpadnie w wir picia, to przez 3 tygodnie nie interesuje ją nic, pije od rana do nocy...teraz właśnie wpadła w rytm i już tydzień tak, nie dzwoni, ja też nie dzwonię, olewa mojego tatę, a on pewnie przeżywa to ale nigdy nic nie mówi..wczoraj miał urodziny, kupiliśmy torta z mężem, ugotowaliśmy obiad i pojechaliśmy do niego..staram się o Niego dbać najlepiej jak umiem, to taki dobry kochany człowiek..
dzieciństwo też miałam nieciekawe, kilka razy widziałam jak próbowała popełnić samobójstwo..straszne to jest.. dobrze że choć tatę miałam cudownego i mam nadal, choć on musiał pracować i nie miał czasu zająć się domem, bo ciężko harował..
dzieci które przechodzą takie rzeczy ciężkie w dzieciństwie starają się potem dać Swojemu dziecko to najlepsze co tylko mogą..i mam nadzieje ze tak też uda Nam się zrobić..
bądź dzielna Skarbku, bo stres i nerwy w ciąży nie służą, wiem że łatwo się mówi..ale chociaż staraj się,...dla Lenki...
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..


Edytowane przez aliisanka
Czas edycji: 2009-06-08 o 09:25
aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:33   #2855
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Nika czasami tak jest w życiu że nie każdy jest stworzony do bycia rodzicem ty będziesz cudowną mamą, i to jest najważniejsze ja coś wiem na ten temat bo ja mam takiego ojca jak ty mamę ale to już inna bajka, mam nadzieje że Twoje siostry długo tam nie będą.
Miss.hot ja też bede na Roztoczu jedziemy w środę do mamy, cieszę się bo ja w domu rodzinnym siły regeneruję
A ja poszłam na bazarek po truskawki i oczywiście wstapiłam do lumpka i wróciłam z 2 parami skarpetek no ale jak było je zostawić jak para po 0,50 gr
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:35   #2856
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość


Nikuś, straszne jest to co teraz przeżywasz
bardzo bardzo Ci współczuję...i jestem z Tobą całym sercem aby wszystko było dobrze..
moja mama też idealna nie jest, jak wpadnie w wir picia, to przez 3 tygodnie nie interesuje ją nic, pije od rana do nocy...teraz właśnie wpadła w rytm i już tydzień tak, nie dzwoni, ja też nie dzwonię, olewa mojego tatę, a on pewnie przeżywa to ale nigdy nic nie mówi..wczoraj miał urodziny, kupiliśmy torta z mężem, ugotowaliśmy obiad i pojechaliśmy do niego..staram się o Niego dbać najlepiej jak umiem, to taki dobry kochany człowiek..
dzieciństwo też miałam nieciekawe, kilka razy widziałam jak próbowała popełnić samobójstwo..straszne to jest.. dobrze że choć tatę miałam cudownego i mam nadal, choć on musiał pracować i nie miał czasu zająć się domem, bo ciężko harował..
dzieci które przechodzą takie rzeczy ciężkie w dzieciństwie starają się potem dać Swojemu dziecko to najlepsze co tylko mogą..i mam nadzieje ze tak też uda Nam się zrobić..
bądź dzielna Skarbku, bo stres i nerwy w ciąży nie służą, wiem że łatwo się mówi..ale chociaż staraj się,...dla Lenki...
moja matka też próbowała samobójstw, ale niestety nieskutecznie i podejrzewam , że tylko dla wielkiego show....
uważam, że życie w nienawiści zatruwa serce, zawsze wybaczałam....ale tym razem...nie. dość. wybaczyć potrafię krzywdy wyrządzone mnie, moje koszmarne dzieciństwo...ale trudno mi wybaczyć krzywdy wyrządzone siostrom.
matka prawie zniszczyła dzień mojego ślubu, płakałam dwa dni non stop przed moim ślubm. teraz gdy jestem w ciązy, znów próbuje zatruć moje szczęście.
to, co ja przeżywam, to jest nic w porównaniu z tym, co przeżywają moje młodsze siostry.

koniec tematu bo będę ryczeć, a mam gości i trzeba się uśmiechnąć
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:36   #2857
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
prawda prawda ona ma też swoją firmę , robi takie bukiety ze sztucznych kwiatów- w sumie to nie bukietyu tylko jakby kwiaty umocowane na gałęziach...też piękne...
no i jest świetną kucharką..w tym miesiącu wyjeżdża do Francji na 3 tyg, będzie dawać lekcje gotowania...


Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
hello
Nie pisałam w weekend nic bo było ze mną strasznie
w sobotę wieczorem jeszcze bardziej się pogorszyło, o 22 miałam już 40 st gorączki
Małż był na firmowej imprezie i powiedział, że jak będzie źle to mam dzwonić i przyjedzie więc tak zrobiłam bo już żarty się skończyły, ledwo co na nogach się trzymałam, miałam non stop krwotoki z nosa i mdlałam.
Pamiętałam, że mogę wziąć apap lub panadol na zbicie gorączki więc tak też zrobiłam, bałam się o dzidziusia bo wogóle się nie ruszał a brzuch był twardy jak kamień.
W niedzielę małż nie puścił mnie do Lublina i cały dzień przeleżałam, nic nie mogłam zjeść tylko dużo piłam a to sok z malin, a to mleko z miodem.
Ciocia pożyczyła inhalator bo już od tego mega kaszlu serducho zaczęło mi szwankować strasznie mnie bolało i rwała mnie lewa ręka i o godz 18 usnęłam i obudziłam się właśnie teraz.
Narazie jest lepiej ale i tak zmykam zaraz do wyrka grzać się dalej.
Nigdy się tak źle nie czułam, nawet jako dziecko, nie wiem co to mnie dopadło, jaki wirus i wogóle
Naszczęście dzidziuś dzisiaj się rusza, pewnie i on się źle czuł przez te dni.
Co za diabelstwo Cię dopadło? Kuruj się, wygrzewaj, ale jak temperatura znowu skoczy powyżej 38 stopni, to musowo do lekarza idź!

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
zazdroszczę ja niestety prawie przez całą ciążę czuję się ciążowo, najpierw w pierwszym trymestrze mega nudności, czułam się jakby mnie ktoś pozbawił całej energii, moim jedynym zajęciem było chodzenie do pracy. Potem przez pierwszą połowę drugiego trymestru czułam się nieciążowo i odżyłam, ale nie trwało to długo, bo teraz może i mam energię, żeby robić mnóstwo rzeczy, ale jak tylko się trochę przeforsuję to zaraz brzuch robi się twardy jak kamień i muszę leżeć
Ja pierwsze dwa miesiące ciąży miałam takie bez energii. Wracałam po pracy do domu, zjadałam obiad, a potem głowa do poduszki i odpływałam. Mąż się bał, że jak tak będzie do końca ciąży, to on sobie nie poradzi z prowadzeniem domu. Na szczęście to minęło.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Tequillko, dla pocieszenia powiem ci, że moja teściowa złota kobieta jest, fakt...
za to moją matkę jej dzieci ani wnuki nie interesują.... na moim ślubie nie była ( miała 15 minut piechotą do urzędu) i generalnie wszystko ma w nosie...
do tego stopnia nic jej nie interesuje, że moje siostry od paru dni są w domu dziecka...stąd cały stres który ostatnio przeżywam i łzy...bo wyciągnąć je nie jest tak łatwo, mają nakaz sądowy...
Tego się domyślałam... I rozumiem, jak może być Ci ciężko, bo jesteś tak daleko.

To straszne nie mieć wsparcia ze strony najbliższej osoby, jaką jest własna matka...
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-08, 09:41   #2858
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Nika nie ma co płakać masz kochającego męża nie długo będzie córcia i to jest najważniejsze, ja swój przykry rozdział życia dawno zamknełam, żal mam tylko że moja mama ma życie zmarnowane, rola mojego ojca zakończyła się na tym że przyczynił się do tego że mnie stworzył i tyle jak bym go mijała na ulicy nawet bym nie popatrzyła a zreszto on by mnie nie poznał, pomimo tego że pech chciał że jestem troche do niego podobna.
Ok, ja ide na truskaweczki bo smutno sie robi.
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:43   #2859
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Dziękuję Malinko, tak straszne, powinnam się byłą przez tyle lat przyzwyczaić...ale są rzeczy do których ciężko się przyzwyczaić...
ale mam cudownego męża...
póki co czekamy na odpowiedź sądu. szanse są, ale..marne..no i czas się kurczy, bo niedługo tak daleko podróż będzie już dla mnie zbyt ryzykowna..
a teraz jest przecież jeszcze jedna małą dziewczynka za którą jestem odpowiedzialna i którą kocham i o której też muszę mysleć...to wszystko ciężko pogodzić.


Aniago25, ja nie mogę po prostu zamknąć tego rozdziału...tu chodzi o moje siostrzyczki...nie mogę ich tak po prostu zostawić samym sobie...dla mnie ten rodział jeszcze długo będzie otwarty..chciałabym, aby to nie miało wpływu na moją córeczkę...i to jest ważne. ale ja nadal muszę się z tym zmagać.

Dobra...nie gadam już o tym i idę brać się za kuchnię

Dzięki za wsparcie dziewczyny muszę się trzymać w emocjonalnym pionie dla maleńkiej!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png

Edytowane przez Nika1980
Czas edycji: 2009-06-08 o 09:45
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:44   #2860
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Ok, ja ide na truskaweczki bo smutno sie robi.
Smacznego

Ja kupiłam sobie dwie morelki. Będą na lunch Truskawki może kupię po pracy, ale niedużo, bo kwaśne i wodniste są.

Teraz jestem po drugim śniadanku i trzeba wracać do pracy. A brzdąc sobie od czasu do czasu dokazuje

Edytowane przez malin30
Czas edycji: 2009-06-08 o 09:45
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:55   #2861
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

malin dzieki zjadłam całą salaterkę i czuję się pełna
Dziewczyny a ja mam takie pytanie co fajnego mogę zrobić z piersi z kurczaka, bo bym zjadła coś nowego a nie mam pomysłu??
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:57   #2862
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Tequillla dzikuje za troske - jestes kochana

juz jest naprawde dobrze- nawet juz nic mnie nie kluje i czuje sie dobrze. w szpitalu zrobili mi usg takze upewnilam sie ze z syneczkiem jest wszystko ok

Nika lekarz nie zalecil nam wstrzemiezliwosci ale lepiej dmuchac na zimne. pozatym mam wrazenie ze wszystko tam w srodku jest zwezone jakby naturalnie bronilo sie przed penetracja a ponadto ja mam taka nature ze jak czegos podswiadomie sie obawiam to nie umiem wyluzowac sie na tyle by osiagnac satysfakcje. a jeszcze dodam ze kolezanka z ktora lezalam w szpitalu mowila ze jej lekarz powiedzial "myslalem ze to oczywiste dla ciezarnej ze jak ciaza zagrozona to lepiej sie nie kochac".
no ja nie ubolewam bo po pierwsze nie mam prawie ochoty na mizianka, a po drugie malzonek mnie nie napastuje
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 09:59   #2863
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

ajjj kiedy ja was przeczytam ;p
juz jutro moje USG polowkowe jupi!! o 15:45
ale mam dzis dobry humor ;p zjadlam pyszne sniadanie, wczoraj posprzatalam w koncu wiekszosc pokoju, a moje kochanie kupilo mi The Sims3 (ja zawsze gram w kazdy dodatek i mnie nie ma tydzien jak jest nowy ;p) szalony ;P normalnie nie wiem co mu odbilo ze dobrowolnie mi kupil
slonce swieci, dzis gram w simy i zapewne ide na spacer z przyjaciolka, moze kupie sobie w koncu te spodnie ciazowe ...
moj skarbek siedzi w pracy do jutra do 6 rano ;( ale potem ma 3 dni wolne jupi!!! no i jak juz pisalam idziemy razem na to USG juz dawno nie mialam takiego dobrego nastroju ;]
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:06   #2864
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Sweetpinky mnóstwo zdrówka życzę

Nika oby wszystko jednak dobrze się ułożyło

Aniago - my konkretnie do Zwierzyńca jedziemy

Ja idę po truskawki do ogródka - z dnia na dzień jest coraz więcej
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:13   #2865
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
a lekarz wam post nakazał? bo jeśli nie to moze warto próbować? w moje j ciążowej książce pisze, że sex przygotowuje pochwę na poród, poprzez penetracje ulestyczniają mięśnie tam my praktykujemy, a co hihihi
Chyba będę musiała tego argumentu użyć

A co do mam i teściowych to moja mama akurat jest ok. nie jest nachalna, nie napada nas co chwila, teściowa od tym względem też ok. Jeśli chodzi o inne rzeczy jak np pomoc to możemy liczyć tylko na moją mamę chociaż jest samotna (mój tato zmarł na raka jak miałam 9 lat) . Teściowa natomiast ma swojego wybranego synusia któremu wszystko pod nosek podstawia pomimo tego, że ma on 32 lata. Drugi jej syn na stałe zamieszkał u niej w portfelu, bo niezaradny jest...Mój małż nie dostał od niej nic odkąd skończył 15 lat. W wakacje zawsze łapał jakąś pracę, żeby mieć książki do szkoły, tudzież kupić sobie jakieś ubranie. Już jak się spotykaliśmy ze sobą i mąż wylądował w szpitalu to teściowa nie odwiedziła go ani razu. Moja mama mu gotowała obiadki i woziła, bo wiadomo jakie jest szpitalne jedzenie. Jak się zwolnił z pracy (pracował w takim zakładzie gdzie mobbing był na porządku dziennym) mamusia wyrzuciła go z domu.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:14   #2866
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Miss.hot mam nadzieje ze nam pogoda dopisze i bedzie ciepło, ja mieszkam dokładnie 22km od Zwierzyńca, będziecie zadowoleni z wyjazdu bo tam jest ładnie.
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:21   #2867
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
malin dzieki zjadłam całą salaterkę i czuję się pełna
Dziewczyny a ja mam takie pytanie co fajnego mogę zrobić z piersi z kurczaka, bo bym zjadła coś nowego a nie mam pomysłu??
Shoarma ;] moje popisowe danie
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:23   #2868
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
malin dzieki zjadłam całą salaterkę i czuję się pełna
Dziewczyny a ja mam takie pytanie co fajnego mogę zrobić z piersi z kurczaka, bo bym zjadła coś nowego a nie mam pomysłu??
Ja czasem robię placuszki z kurczaka. Oto przepis:
-80 dkg piersi z kurczaka
-1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
-2 jajka
-1,5 łyżki majonezu
-pęczek szczypiorku
-10-15 dkg startego żółtego sera
-przyprawa do kurczaka
Wszystko okroić drobno i razem wymieszać i usmażyć na patelce.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
ajjj kiedy ja was przeczytam ;p
juz jutro moje USG polowkowe jupi!! o 15:45
ale mam dzis dobry humor ;p zjadlam pyszne sniadanie, wczoraj posprzatalam w koncu wiekszosc pokoju, a moje kochanie kupilo mi The Sims3 (ja zawsze gram w kazdy dodatek i mnie nie ma tydzien jak jest nowy ;p) szalony ;P normalnie nie wiem co mu odbilo ze dobrowolnie mi kupil
slonce swieci, dzis gram w simy i zapewne ide na spacer z przyjaciolka, moze kupie sobie w koncu te spodnie ciazowe ...
moj skarbek siedzi w pracy do jutra do 6 rano ;( ale potem ma 3 dni wolne jupi!!! no i jak juz pisalam idziemy razem na to USG juz dawno nie mialam takiego dobrego nastroju ;]
Mój mi nie kupił, ale za to co chwilę słyszę żebym sobie kupiła ale wolę wydać to kasę na maleństwo
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:25   #2869
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
malin dzieki zjadłam całą salaterkę i czuję się pełna
Dziewczyny a ja mam takie pytanie co fajnego mogę zrobić z piersi z kurczaka, bo bym zjadła coś nowego a nie mam pomysłu??
ja uwielbiam kurczaczka w chrupiącej panierce. a robię tak: obtaczam w jajeczku piersi ( muszą być dość cienkie plastry) a potem obtaczam w panierce ( trochę mąki wymieszane z potłuczonymi płatkami kukurydzianymi czyli popularnymi corflakes'ami) zwykle panierkę przyprawiam wcześniej na troszkę ostro z papryką pieprzem i solą.

no i kładę na rozgrzany olej. pycha!!!!!!!!! chrupiące kurczaczki

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
Nika lekarz nie zalecil nam wstrzemiezliwosci ale lepiej dmuchac na zimne. pozatym mam wrazenie ze wszystko tam w srodku jest zwezone jakby naturalnie bronilo sie przed penetracja a ponadto ja mam taka nature ze jak czegos podswiadomie sie obawiam to nie umiem wyluzowac sie na tyle by osiagnac satysfakcje. a jeszcze dodam ze kolezanka z ktora lezalam w szpitalu mowila ze jej lekarz powiedzial "myslalem ze to oczywiste dla ciezarnej ze jak ciaza zagrozona to lepiej sie nie kochac".
no ja nie ubolewam bo po pierwsze nie mam prawie ochoty na mizianka, a po drugie malzonek mnie nie napastuje
no skoro nie możesz się wyluzować to jasne, że lepiej nie. my od 10 tygodnia powoli się rozkręcaliśmy, najpierw o tym rozmawialiśmy, ajk się oboje czujemy w tej kwestii, czego się obawiamy, poczytaliśmy troszkę, spytaliśmy położną, a potem powolutku...mąż jest bardzo delikatnyi czuły na moje sygnały i potrzeby więc musze przyznać że jest cudownie.

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
moj skarbek siedzi w pracy do jutra do 6 rano ;( ale potem ma 3 dni wolne jupi!!! no i jak juz pisalam idziemy razem na to USG juz dawno nie mialam takiego dobrego nastroju ;]
cudnie

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Chyba będę musiała tego argumentu użyć
a nie możesz poprosić lekarza , żeby mu powiedizał , że możecie. my się spytaliśmy położnej i oboje się lepiej poczuliśmy , jak nam powiedziała , że możemy o ile chcemy
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-08, 10:28   #2870
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ja uwielbiam kurczaczka w chrupiącej panierce. a robię tak: obtaczam w jajeczku piersi ( muszą być dość cienkie plastry) a potem obtaczam w panierce ( trochę mąki wymieszane z potłuczonymi płatkami kukurydzianymi czyli popularnymi corflakes'ami) zwykle panierkę przyprawiam wcześniej na troszkę ostro z papryką pieprzem i solą.

no i kładę na rozgrzany olej. pycha!!!!!!!!! chrupiące kurczaczki



no skoro nie możesz się wyluzować to jasne, że lepiej nie. my od 10 tygodnia powoli się rozkręcaliśmy, najpierw o tym rozmawialiśmy, ajk się oboje czujemy w tej kwestii, czego się obawiamy, poczytaliśmy troszkę, spytaliśmy położną, a potem powolutku...mąż jest bardzo delikatnyi czuły na moje sygnały i potrzeby więc musze przyznać że jest cudownie.



cudnie



a nie możesz poprosić lekarza , żeby mu powiedizał , że możecie. my się spytaliśmy położnej i oboje się lepiej poczuliśmy , jak nam powiedziała , że możemy o ile chcemy
Nawet lekarz go nie przekonał... Trudno użyje przewagi wagowej i nie będzie miał wyjścia
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:31   #2871
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Nawet lekarz go nie przekonał... Trudno użyje przewagi wagowej i nie będzie miał wyjścia
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:39   #2872
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

tez wolalabym wydac na malenstwo, ale to silniejsze odemnie, gram w simy odkad powstaly jak juz misiek powiedzial ze on placi no to koniec, musialam wrocic do domu z gra (a w sklepie przy kasach ludzie tylko z tym..) nawet nie tak strasznie drogie byly 129zl. tak standardowo jak to gry. rok temu przewidywali ze beda po 400zl (tego to bysmy napewno nie kupili)

Nika wspolczuje obecnej sytuacj zobaczysz bedzie dobrze musi byc!
ja na szczescie mialam normalna rodzine (ta normalna.. oni normalni, akurat) no taka ze mi niczego nie brakowalo i nikt nie naduzywa alkoholu, moja mama jest pijana jak wypije kieliszek szampana <hahaha>

ale niestety moj Skarb to mial przerabane.. jego matka ich calkiem zostawila, gdy mial kilka lat... no ale o tym nie bede pisac ;] trzymaj sie Nika jakos , wiem latwo powieziec, ale dobrze ze Twoje siostry maja Ciebie ja tez mam starsze rodzenstwo, na ktore wiem ze zawsze moge liczyc
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:55   #2873
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Dziękuje dziewczyny za przepisy coś wybiorę lubie robic coś nowego bo nie które potrawy juz mi sie znudziły ale najpierw muszę się troszke połozyć bo sen mnie ciagnie do podusi
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 11:31   #2874
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość

Mój mąż też ma świra na tym punkcie. Wybierał chyba z pół roku tv. W końcu kupiliśmy plazmę Panasonica 50 cali z serii G10E. Podobno ta seria to najlepszy stosunek ceny/jakości/wielkości. Pisałyście, że LCD grzeją, ale plazmy żrą o wiele więcej prądu, więc jeszcze bardziej grzeją Podpytałam męża i z LCD poleca (pracuje w branży IT i jest to jego hobby) Sony, minimum z serii W. Natomiast najgorzej w rankingach wypadają podobno właśnie LG i Samsungi... to tyle co mi druga połówka właśnie powiedziała
wlasnie podono Samsung slaba firma, ale ja mam monitor LCD Samsunga juz kilka lat i jak dla mnie jest swietny ;] kilka czesci w kompie tez mam Samsunga i jeszcze sie nie popsuly
(kupowany byl caly zestaw komputerowy i glownie tej firmy czesci w nim siedza)

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
a o małych pannach coś masz?
Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
aliisanka zazdroszczę małego Strzelca!!!
kiedy rodzicom urodzi się dziecko spod znaku Strzelca mogą mówić o szczęściu.
W towarzystwie tego dziecka , dla dorosłych powtórnie zaczyna się nowe życie; zabawy, wycieczki, sporty, gry - do tego trzeba powrócić, jeśli nie chce się utracić kontaktu z dzieckiem, bo mały Strzelec nie może usiedzieć spokojnie i milczeć. Umysł jego jest ruchliwy i bystry, a w rozmowie Strzelce są inteligentne i ogarnięte i ogólnie lubiane. w czasie wakacji nie wolno dzieci tych trzymać w mieszkaniu. Muszą się wyszumieć i uwolnić od nadmiaru siły.
W grach i zabawach pies w dużym stopniu możezastąpić zmęczonych rodziców.

marzę o małym strzelcu, tym bardziej, że sama nim jestem, z 10 grudnia właśnie

czytałam, że np. małe Wagi są sympatyczne, nie ma z nimi kłopotów, większych awantur lub starć. Chytra umiejętność przystosowania się , przymilność i słodycz, choćby były udawane rozbroją każdego - taki jest styl małych Wag. Dyplomacja, przebiegłość, chytrość doprowadzają młodą Wagę zawsze do upragnionego celu. Wagi są rozmowne, żywe, lubiane przez rówieśników i dorosłych.
Dziecko ze znaku Wagi ma umysł lotny, choć trochę powierzchowny. Stosunkowo wcześnie klasyfikuje odbierane wrażenia na "ładne" "nieładne". Dziewczęta już wcześnie zwracają uwagę na łany ubiór i chętnie zaglądają w lustro. Kieszonkowym gospodarują trochę lekkomyślnie i skarbonki miewają puste.

Gorzej jest z skorpionikami, dlatego rozmawiam ze swym dzieciątkiem, by za długo w brzuszku siedzieć nie chciało.

bo małe Skorpiony mają ciężkie charaktery i wiele trudnych dzieci pochodzi z tego znaku.
Są bojowe, uparte, samowolne. W duszy kpią sobie z każdego i ze wszystkiego, nieraz nawet podświadomie. Dzieci z tego znaku są zdolne, bystre, inteligentne, lecz nie należy spodziewać się po nich uległości i łagodności. Inne cechy małego skorpiona to zaciętość, agresywność
i wytrwałość. Wychowanie ich jest raczej trudne.

To oczywiście zależy kto w co wierzy, wiec lepiej do takich informacji podchodzić sceptycznie.
Ale przyznam, że ja wole dmuchać na zimne. Do Strzelca ciąży nie donoszę to chociaż niech Waga będzie

(źródło; L.Szuman, W kręgu znaków zodiaku.)
moja siostra jest waga ;] ma fajny charakter, a ten opis to polaczenie mnie i Przemka
Dyplomacja, przebiegłość, chytrość doprowadzają młodą Wagę zawsze do upragnionego celu.-to ja i on
Wagi są rozmowne, żywe, lubiane przez rówieśników i dorosłych.- to on
Kieszonkowym gospodarują trochę lekkomyślnie i skarbonki miewają puste. - to tez on, ja jestem bardzo oszczedna

a Przemi jest Panna ja Koziorozec

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
czyli dobrze myślałam, że nic nie można, jak już będzie naprawdę mocno bolało to zrobię płukankę z wody i soli
wiem ze dawno pytalas, ale mozna! ja bralam tantum verde spray, ginka mi zalecila i na ulotce pisalo ze jest calkiem bezpieczny
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 11:32   #2875
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Miss.hot mam nadzieje ze nam pogoda dopisze i bedzie ciepło, ja mieszkam dokładnie 22km od Zwierzyńca, będziecie zadowoleni z wyjazdu bo tam jest ładnie.
Mamy taką nadzieję

Coś się u nas duszno zaczyna robić, chyba znowu będzie padać
Ale jak słońce zaświeci to prawdziwy skwar jest
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 11:38   #2876
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
moja siostra jest waga ;] ma fajny charakter, a ten opis to polaczenie mnie i Przemka
Dyplomacja, przebiegłość, chytrość doprowadzają młodą Wagę zawsze do upragnionego celu.-to ja i on
Wagi są rozmowne, żywe, lubiane przez rówieśników i dorosłych.- to on
Kieszonkowym gospodarują trochę lekkomyślnie i skarbonki miewają puste. - to tez on, ja jestem bardzo oszczedna

a Przemi jest Panna ja Koziorozec
moja siostra też Waga, a mąż Panna Oboje mają trudne charakterki, więc nie wiem co gorsze:P Termin mam na 20 września, więc będzie albo Panna albo Waga. Już moja mama się śmieje, że maluch gorszej daty nie mógł sobie wybrać
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 11:44   #2877
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
moja siostra też Waga, a mąż Panna Oboje mają trudne charakterki, więc nie wiem co gorsze:P Termin mam na 20 września, więc będzie albo Panna albo Waga. Już moja mama się śmieje, że maluch gorszej daty nie mógł sobie wybrać
Ja tam nie miałabym nic przeciwko wadze ale w moim wypadku to panna się urodzi.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:34   #2878
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Mamy taką nadzieję

Coś się u nas duszno zaczyna robić, chyba znowu będzie padać
Ale jak słońce zaświeci to prawdziwy skwar jest
Podziel się trochę tym skwarem...

Mój mąż jest Wagą i bardzo się cieszę, że nasze dziecko też będzie spod tego znaku. Mój tatko jest Panną i w tym połączeniu jest to masakra A Waga spokojna, zachowująca równowagę emocjonalną. Że też wytrzymuje ze mną (bo ja Raczek ze Skorpionem w ascendencie, więc czasem mam trudny charakterek)

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

...i po lunchu Pyszna kanapka, a do tego morelki. Mniam!
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:38   #2879
Milibili
Zadomowienie
 
Avatar Milibili
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez III78 Pokaż wiadomość
A ja na zakończenie weekendu zjadłam dużą porcję sałatki Gyros i ćwierć arbuza. I teraz wyglądam jakbym była w 9 miesiącu.

A we wtorek mam USG połówkowe i mam wielką nadzieję, że się moja dzidzia ujawni. Trzymajcie kciuki.


[QUOTE=zartownis;12660217]
Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Powodzenia w szukaniu domku
[/ quote]
Nie dziekuje, zeby nie zapeszyc. Przez ostatnie 5 lat przeprowadzalam sie 4 razy i mam juz tego serdecznie dosyc. To bylaby ostatnia przeprowadzka przynajmniej przez jakies najblizsze 10lat, mam nadzieje, ze cos znajdziemy niedrogiego
Oj doskonale Cie rozumiem.... My tez juz 4 razy sie przeprowadzalismy w tylko ze w ciagu troche ponad 3 lat... teraz tez szykujemy sie do remontu i przeprowadzki do miejsca na dluzszy czas. (jakies 7 lat).. oby

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
no nacieszylam sie TZ przez 3 dni i juz dzis pojechał znowu min nie bedzie go 3 tyg ehhhhh

słyszeliscie o czyms taki że dziecku nie wolno sie przeglądać w lustrze do 1 roku życia bo bedzie mialo ciężka mowe, ale co zrobić kiedy my mamy taka sypialnie;
http://www.helvetia-wieruszow.pl/?p0=3&p1=71&p2=22
3 lustra w szafie +lustro nad komoda
i jakos moja Wera mowi, czasami nawet za dużo
Może z nami jakos da sie te 3 tygodnie wytrzymać...

ja słyszałam niby może diabła zobaczyć i sie przestraszyć

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość

A ja dziś kiepsko zaczęłam dzień. Nad ranem rozbolał mnie brzuch i wymiotowałam Wczoraj byliśmy na obiedzie w restauracji i pewnie coś musiało mi zaszkodzić Ehhh nie ma to jak swoje jedzenie....
a jak teraz sie czujesz? Przeszło?

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
hello
Nie pisałam w weekend nic bo było ze mną strasznie
w sobotę wieczorem jeszcze bardziej się pogorszyło, o 22 miałam już 40 st gorączki
Małż był na firmowej imprezie i powiedział, że jak będzie źle to mam dzwonić i przyjedzie więc tak zrobiłam bo już żarty się skończyły, ledwo co na nogach się trzymałam, miałam non stop krwotoki z nosa i mdlałam.
Pamiętałam, że mogę wziąć apap lub panadol na zbicie gorączki więc tak też zrobiłam, bałam się o dzidziusia bo wogóle się nie ruszał a brzuch był twardy jak kamień.
W niedzielę małż nie puścił mnie do Lublina i cały dzień przeleżałam, nic nie mogłam zjeść tylko dużo piłam a to sok z malin, a to mleko z miodem.
Ciocia pożyczyła inhalator bo już od tego mega kaszlu serducho zaczęło mi szwankować strasznie mnie bolało i rwała mnie lewa ręka i o godz 18 usnęłam i obudziłam się właśnie teraz.
Narazie jest lepiej ale i tak zmykam zaraz do wyrka grzać się dalej.
Nigdy się tak źle nie czułam, nawet jako dziecko, nie wiem co to mnie dopadło, jaki wirus i wogóle
Naszczęście dzidziuś dzisiaj się rusza, pewnie i on się źle czuł przez te dni.
Coz to za paskudne chorubsko? Trzymaj sie kochana Dobrze, że juz lepiej... Na kaszel ostatnio polecono mi siemie lniane i sól emską do picia łagodzi to odruch kaszlu który może skutkowac bolesnymi naciagnieciami miesni (o czym sie ostatnio przekonałam )

Nikuś wszystko sie ułozy trzeba w to wierzyć!

-------------------------------------------------------------------------


Rozstępy Jak u Was wyglada sytuacja z tym paskudctwem? Ja niestety mam (już białe) rostępy po okresie dojrzewania i niepotrzebnym zaaplikowaniu przez pediatre lekow sterydowych wygladałam w dziecinstwie koszmarnie... az raz higienistka zglosila sprawe pedagogowi bo myslala ze rodzice sie nademna znecają Rozstepy to nie byly male kreseczki tylko szramy doslownie jak od bicza... Mam je na plecach, biodrach, pupie. Zalezalo mi zeby nie dopuscic do nowych bo starych jest az nadtto wiec smarowalam sie od poczatku ciąży... I co? Już w 7 tygodniu ciąży kiedy nie przytylam ani grama zrobily sie w niespodziewanym miejscu tzn. na udach... Od tego czasu zintensyfikowalam dzialania włączając do kremow masaż szorstką rękawicą (oczywiscie nie masuje nią brzucha tylko pozostałe rejony) ale tak jak powstawaly w tym miejscu tak powstaja niestety z tego co sie dowiedzialam to u mnie nie ma to nic wspolnego z rozciagającą się skórą (dalej w tym miejsu nie przytylam) tylko zaburzeniami wydzielania hormonow, zlej syntezy kolagenu i czegos tam jeszcze.... I teraz jestem w kropce... oczywiscie nie jest to najwazniejsze, najwazniejsze jest zdrowie dziecka ale myślę, że jak sobie wyobrazicie jaka traume mialam jako dziecko i nastolatka z powodu takiego wygladu to rozumiecie moj lęk przed powtórką... Nie wiem co mam robic Czy ktoras z Was tez tak miala ze rozstepy pojawialy sie z niczego? Może wy mi jakis sposob podpowiecie bo lekarze u korych bylam rozkladaja rece.
__________________

PCOS? Insulinooporność? Moja droga do odzyskania zdrowia i zgrabnej sylwetki.
http://cialo-w-remoncie.blogspot.com/

- 25 kg
6 wrzesień 2008

Milibili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:39   #2880
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Jestem dzisiaj do niczego. Zrobiłam sobie drugą kawkę bo jestem śnięta... jeszcze przed chwilą lekarz do mnie zadzwonił i przełożył wizytę na jutro bo byliśmy na czwartek umówieni a przecież jest święto. A ja jeszcze badań nie zrobiłam mam nadzieje, że uda mi się jutro załatwić wszystko w ekspresowym tempie.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.