OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!! - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-08, 14:34   #4801
molka86
Rozeznanie
 
Avatar molka86
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 525
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

LadyM współczuję. Ja chyba też bym tak zareagowała jak Ty. Biedne maleństwa.

szamanka, xandra mój tż to rzeczywiście super mężczyzna i wiele kobiet mi mówi, że ma złote serce i mam z nim bardzo dobrze ale takim ideałem to on nie jest. Ma też wiele wad, zresztą jak każdy. Ale jeżeli chodzi o małą to jest naprawdę suuuuper tatą. I też jej gra tyle, że na klawiszach no i czasami na akordeonie . W sumie to można powiedzieć, ze na klawiszach grają razem bo mała siedzi obok i też coś tam sobie stuka od czasu do czasu . Może będzie taka umyzykalniona jak tata . Oby...

A wiecie co weekend zrobiła moja teściowa? W ogóle to ona cały czas mi powtarza, że juz nie powinnam dawać Mai tych zupek papek bo ona może już jeść wszystko. Krupniczek albo parówki już bardzo chętnie by jej dała . Dała już jej cukierki do lizania i mówi żebym jej smoka moczyła w cukrze . Cholera jasna nie wiem co to za kobieta, położna na dodatek. No i w weekend przyniosła mi truskawki i pod moją nieuwagę dała Mai do lizania(ja jej już kilka razy zabraniałam). A ten mały żarłok dorwał się do tej truskawki i ssie jak szalona. I nagle słyszę jak kaszle. A ona urwała kawałek tej truskawki i się troszkę zakrztusiła ale na szczęście połknęła ją i nic się nie stało. Myślałam, ze zaraz wygarnę wszystko tej nienauczalnej kobiecie ale jak zobaczyłam jak ona sama się wystraszyła to dałam spokój i zwróciłam jej tylko uwagę. Może się wreszcie nauczy baba wstrętna. A dzisiaj mała zrobiła kupę w kolorze trawy i na brzuszku ma troszkę krostek .
molka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 16:10   #4802
Paula Szyszka
Zadomowienie
 
Avatar Paula Szyszka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 486
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

molka86 o raju chyba bym coś dosadnie ( ładnie mówiąc) powiedziała Twojej teściowej wrrrrrrrrrrrrrrrr jak można dawać dziecku coś jak mama się nie zgodzi nie mówiąc już o tym że takich rzeczy się nie powinno jeszcze podawać...

xandra nawet nie wiedziałam że oni się rozwiedli ale powiem szczerze że ten koleś średnio mi się podobał taki dziwny jakiś był wszytko było na głowie tej babki...

LadyM jestem w szoku że krewke pobierają u Ciebie w przychodni maluszkom z żyłki u nas z paluszka i nie jest to tak bolesne.. wyobrażam sobie co musieliście przeżywać ale mam nadzieję że anemi już nie mają chłopaki i nie będzie trzeba już często badać krwi

szamanka82 bidulko odpoczywaj jak najwiecej! Wiem co to znaczy angina ropna bo miałam ją ciagle przez co musieli mi wyciąć migdałki wracaj szybciutko do zdrówka!


Mój Igorek biedny przeziebiony jest i ma katarek ale była dzisiaj u niego lekarka i powiedziała że to tylko drobna infekacja z oskrzelami i płuckami wszytko dobrze i nie trzeba sie martwić gorączki nie ma a i wsoły jest co najważniejsze teraz tylko często psikamy spray do noska no i możemy wychodzić na spacerki . Najgorzsze jest to że nie wiem jak go ubierać w domu jest dość cepło ale podłogi zawsze zimne a on oczywiście ciagłe łazi po podłodze i nie chce się bawic na kocyku ... a i teraz mam go z głowy hehehe dostał wczoraj od chrzestnego kierownice grającą i ciagle coś przy niej majstruje tak mu się podoba

jeśli chodzi o meża to mój nie mogę powiedziec ale pomaga mi bardzi dużo od narodzin Igorka i nie muszę mu mówić że ma się zająć dzieckiem... jak mały miał 3 tygodnie to już zostawał na całe dnie jak w weekendy na studia jeździłam z mężem i zawsze chłopaki były zadowolone jak wracałam W dodatku jak tylko wraca z pracy od razu tylko myje ręce i bawi się z Igorkiem Ale żeby nie było że jest takim aniołkiem to zawsze zdażają się jakieś małe awanturki heheheh
Paula Szyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 17:15   #4803
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

babeczki ja tylko wpadam na chwile bo obiecalalm sobie dzis wolne od kompa, powiedziec wam ze moje dziecie tez sylabizuje... mamamamama i babababa
ale nie raczkuje, nawet nie pelza. no

ide jesc
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 18:00   #4804
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Moja Emilka tez odkryła głoskę "m" i juz drugi tydzien tylko gada :" mammma"-a juz jak popłakuje i tak żałośnie zawodzi to "mammma",to tak, jakby mnie wołała
Molka, mnie czasem zatyka, jak piszecie o swoich mamach, czy teściowych. Rozumiem świetnie,że teraz w wychowywaniu dzieci, to inna dekada, ale to przeciez jest do zrozumienia,że kiedys uważano pewne rzeczy za dobre,a teraz sie tego zabrania. No i jeszcze Twoja teściowa,to połozna-no po prostu porażka. Truskawki dla niemowlęcia, smoczek w cukrze-normalnie średniowiecze (albo przynajmniej XX wiek hehe). Ja takie dyskusje z moim Tata prowadzę, on nie może zrozumieć, czemu nie uzywam pudru-tylko krem.Albo jak jest u nas,to co pół godziny mi przypomina:"sprawdź, czy siku nie zrobiła". Nijak nie dociera do niego, że pampersy starczaja na ileś tam siuśków-skóra ma kontakt z moczem i koniec,zaraz jakies odparzenie będzie na pewno albo cały tyłeczek odpadnie. Czasem takie sytuacje rozbawiqają,ale takie tesciowe,jak Twpja Molka, to juz mnie nerwy szarpią...no cóż-współczuję,nie poddawaj się w tej "wojnie"
Odniośnie kupek, ja Emilce dopiero zaczęłam podawać soczek jabłkowy,ale ona nie chce go pić-krzywi się strasznie.Nie wiem, czemu tak jej się kupki wstrzymały-ja nic w swojej diecie przeciez niczego nie zmieniłam. Dziś włozylam jej ten czopek uspokajający i miałam nadzieję,że to tez kupkę sprowokuje,ale tylko był mokry pryk-i to taki ledwo ledwo. Ech, nie wiem, co mam robić, poczekam do wieczora.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 21:11   #4805
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez drama Pokaż wiadomość

Szukam teraz wózka, spacerówki, ale chcemy taką z którą można jeździć na rolkach i podpiąć jako przyczepkę do roweru. Niestety z tego co widzę, to one mają nieregulowane oparcie i trzeba będzie z zakupem poczekać na następny rok.
oo to sa takie wózki? jak cos znajdziesz to koniecznie wklej linka chetnie sie doszkolę

molka widze ze najwiekszą wadą twojego tz jest jego mamusia??

ja malej wczoraj dalam na jezyk troche jogurtu w którym rozgniatalam se truskawki (czyli jakby jogurt z osokiem truskawkowym bez cukru) bo jej jezyk do d..uciekal jak jakdlam..ale sie oblizywala

a dzis dostala kólko ryżowe i mialam schize ze sie zadlawi.. końcówke jej zabralam bo caly do buzi ladowalam to dostala histerii ze jej zabieram i cala sie łzami zalała

ladym dobrze ze juz po wszystkim..ja tez slabne jak mi przy malej coś majstruja (ale krwi nie miala pobieranej - tylko w szpitalu ale ja tego nie widzialm to raz..a dwa pobierali z pietki)

ja dzis korzystajac z okazji ze tz mial wolne zabralam auto i wybralam sie na zakupki..musialam zapasy przedewszystkim syropu klonowego uzupelnic bom uzależniona a tz go w sklepie nigdy znaleźć nie moze..
jak zrobilam przy okazji zakupy do domu ( w tym tabletki do zmywarki, proszek itp) to przy kasie jak zobaczylam kwote do zapłaty to malo nie zemdlałam.. jeszcze wizyta w aptece (mleko malej i masci do dupki)
i prawie 400 zl poszlo w dym mam teraz zakas opuszczania domu (dobrze ze mam neta) ale powiem wam ze zycie strasznie drożeje

aha tz po 3 godzinach z mala sam na sam (wspiął sie na wyzyny swych mozliwości bo nawet kaszke sam jej przygotował) stwierdzil ze fajnie sie tak z nia siedzi ale nic oprocz tego nie mial czasu zrobić

edit: udalo mi sie upolowac w końcu te kszki "zdrowy brzuszek" kupilam w wersji ze śliwkami.. moze alej nie pogodni kupowo.. fakt nie ma w skladzie cukru ale jest pszenno-jakas tam wiec glutenowa..ale chyba pora juz malej takie serwowac (z reszta na poakowaniu ze po 6 miesiącu) a mala ma 7 skończone..

xanndra ja mam taki sloiczek deserka śliwki i jablka chyba..moze sprobuj malej dać śliwki pobudzaja pracę jelit..albo probiotyki..

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2009-06-08 o 21:18
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 21:35   #4806
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Ja dałam wczoraj małej jabło+śliwka na deserek i dzisiaj miałam twarde fioletowe kupsko. Lepiej dac ugotowane jabłko. U nas najlepiej się sprawdza.
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 22:01   #4807
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Czesc Dziewczyny!

Przepraszam, ze jeszcze nie dodalam nowych zdjec (widzialam, ze zagladlyscie do mojego profilu...)ale nie mam kabelka do aparatu Poinformuje jak tylko beda dodane, ale nie wiem zupelnie kiedy to bedzie... Z moim zdrowiem problemow ciag dalszy, juz mi nawet glupio pisac i marudzic... Poszlam do endokrynologa, a ten mnie z powrotem do neurologa odsyla. Niedoczynnosc tarczycy niby mam, ale objawy jak na nadczynnosc.

Teraz czeka mnie rezonans oczu, jesli nie uda mi sie zalatwic jakos skierowania to zabule za ta watpliwa przyjemnosc 600 zlotych.

I wiecie co, wzielam pol dawki hormonu tarczycy, dzis wstaje i widze podwojnie! Oczywiscie lekarz endokrynolog twierdzi, ze to przypadek. No i przestalam go brac, jakbym sie przekrecila po tym swinstwie to tez bylby przypadek...

Z nowosi to Olimpia pelza, no juz prawie raczkuje. Dzis wyfroterowala pol podlogi w pokoju.

Acha, nie pisalam Wam, ale juz mi sie 4 razy dlawila. Dwa razy pietka od chleba, raz waflem ryzowym, a ostatnio obiadkiem zrobionym przez babcie, a wcale nie bylo grubych kawalkow, takze po tych ciezkich doswiadczeniach na razie odpuszczamy sobie nowosci...
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 22:22   #4808
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość

xanndra ja mam taki sloiczek deserka śliwki i jablka chyba..moze sprobuj malej dać śliwki pobudzaja pracę jelit..albo probiotyki..
No tak-zapomniałam o probiotykach! Dzięki Scorpionec za olśnienie.Ach, jakże Ci zazdroszczę tych zakupów, mój TŻ świruje, jak ma sam z małą zostać-dziągle dzwoni i się pyta "ile jeszcze", "gdzie juz jesteś"-także co to za frajda dla mnie.

Cytat:
Napisane przez Salomea1 Pokaż wiadomość
Ja dałam wczoraj małej jabło+śliwka na deserek i dzisiaj miałam twarde fioletowe kupsko. Lepiej dac ugotowane jabłko. U nas najlepiej się sprawdza.
Ugotowane mówisz? Jutro zapodm w takim razie. Dzis Emilce skrobałam zwykłe jabłko i pluła,aż wszystko wypluła. O, zapomniałam napisać-w piątek na szczepieniu pediatra mi powiedziała, że mogę jej dawać truskawki na spróbowanie. Aż mnie zdziwko chapnęło,bo pytałam się, czy JA mogę jeść (skoro po małych ilościach jedzonych od tygodnia nic młodej nie wyskoczyło),a ona mi takie coś. Chyba coś z nią nie halo. Jeszcze żadnych deserków nie jadłyśmy-ledwo soki zaczęłyśmy,a ta o truskawakch
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 22:27   #4809
lisey
Zadomowienie
 
Avatar lisey
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 078
GG do lisey
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

hej ho babeczki
wrocilam,doprowadzilam dom do porzadku i moge pisac,znaczy za dnia nie moge wnocy jak najbardziej choc cialo posluszenstwa odmawia
przepraszam,ze nie odpisze na posty ale lenia mam i zaraz ide spac,bom zmeczona.
Chrzscinyt siem udaly,tesciowa jakas taka byla ale mialam to gdzies i nawet moj tatko przylecial z hiszpanii,a nie mialo go byc,super bo mogl poznac Gabrysia i oczywiscie pokochal go od pierwszego wejrzenia
lot byl calkiem calkim,bylo troszke marudzenia ale za to ladowanie,maly oczu odrwac nie mogl od okna,dziecko sie zaczarowalo
no i mamy 2 zabki,slicvzniusie,a nius mlody sam sziedzi,najchetniej na parapecie wykuszowego okna oraz.....
tadam raczkuje skubany az furkot idzie,oczu od niego oderwac nie moge,bo pilnowac trza go non stop.to tak pokrtce,bardzo szybko krotce
__________________
Gabrielek 15/11/2008

Fasolinka
lisey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 22:51   #4810
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
O, zapomniałam napisać-w piątek na szczepieniu pediatra mi powiedziała, że mogę jej dawać truskawki na spróbowanie. Aż mnie zdziwko chapnęło,bo pytałam się, czy JA mogę jeść (skoro po małych ilościach jedzonych od tygodnia nic młodej nie wyskoczyło),a ona mi takie coś. Chyba coś z nią nie halo. Jeszcze żadnych deserków nie jadłyśmy-ledwo soki zaczęłyśmy,a ta o truskawakch
Jakas postepowa ta pediatra. No ale w koncu sezon na truskawki jest, nie?

Cytat:
Napisane przez lisey Pokaż wiadomość
hej ho babeczki
wrocilam,doprowadzilam dom do porzadku i moge pisac,znaczy za dnia nie moge wnocy jak najbardziej choc cialo posluszenstwa odmawia
przepraszam,ze nie odpisze na posty ale lenia mam i zaraz ide spac,bom zmeczona.
Chrzscinyt siem udaly,tesciowa jakas taka byla ale mialam to gdzies i nawet moj tatko przylecial z hiszpanii,a nie mialo go byc,super bo mogl poznac Gabrysia i oczywiscie pokochal go od pierwszego wejrzenia
lot byl calkiem calkim,bylo troszke marudzenia ale za to ladowanie,maly oczu odrwac nie mogl od okna,dziecko sie zaczarowalo
no i mamy 2 zabki,slicvzniusie,a nius mlody sam sziedzi,najchetniej na parapecie wykuszowego okna oraz.....
tadam raczkuje skubany az furkot idzie,oczu od niego oderwac nie moge,bo pilnowac trza go non stop.to tak pokrtce,bardzo szybko krotce
Lisey, ale Cie dlugo nie bylo! Fajnie, ze chrzciny sie udaly!

Dodalam raptem 2 zdjecia z aparatu dziadka... Jak ktos chetny do ogladania to zapraszam.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 22:53   #4811
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

moja sie nie dlawi a je wszytskie "grube rzeczy" w wozku najchetniej sobie mamlolo ale za to nie froteruje podlug, choc dzis podlozylam jej zwiniety recznik pod klatke piersiowa i jedna noge zaczela zgonac w kolanie, ale sie slizga na puzzzlach. musze chyba na dywan ja polozyc, rajtki zaloze i niech trenuje

scorpionec ja ci szukalam tego o czym chyba molka pisala
http://cgi.ebay.co.uk/2-1-Bicycle-Tr...3A1%7C294%3A50
znalazlam rowiez kilka innych kwiatkow, jak szuklalam wozka dla mlodej. swoj znalalzm (petite star) ale zobaczcie to cudo - ja widzialam je juz w brighton na plazy
http://cgi.ebay.co.uk/LIGHTWEIGHT-HO...3A1%7C294%3A50
a to??no to jest nowosc dopiero :
http://cgi.ebay.co.uk/PHIL-TEDS-SMAR...3A5%7C294%3A50
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 23:38   #4812
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
moja sie nie dlawi a je wszytskie "grube rzeczy" w wozku najchetniej sobie mamlolo ale za to nie froteruje podlug, choc dzis podlozylam jej zwiniety recznik pod klatke piersiowa i jedna noge zaczela zgonac w kolanie, ale sie slizga na puzzzlach. musze chyba na dywan ja polozyc, rajtki zaloze i niech trenuje
Chlebek czy wafle ryzowe to moja tez lubi ciamkac, ale jak jej sie kawalek oderwie to sie zaczyna dusic. Z gardla jej musialam wyciagac, najadlam sie strachu nie na zarty, a dodam, ze zawsze mialam ja na oku i dawalam zuc jedynie na siedzaco. Takze nie wiem co z tym robic. Pierwsza probe gryzienia chlebka miala jak skonczyla 7 miesiecy, nie wiem jak dlugo teraz bede czekala z kolejna bo zwyczajnie sie boje...

No a od niedawna robie podchody zeby jadla sloiczki od siedmiu miesiecy - nie przemielone na gladko, a Olimpia potrafi sie nimi zaczac dlawic... No a ostatnio cwaniara wypluwa wieksze kawalki, albo pomemla w buzi, polknie co plynne a reszte zbiera w ustach.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 08:25   #4813
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez molka86 Pokaż wiadomość
i mówi żebym jej smoka moczyła w cukrze ..
oooo jakbym słyszałam moją teściową

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
i prawie 400 zl poszlo w dym mam teraz zakas opuszczania domu (dobrze ze mam neta) ale powiem wam ze zycie strasznie drożeje

..
daj spokój za każdym razem w sklepie przeżywam traumę przy kasie, a najgorsze jest to, ze się tak zawsze patrzę do wózka i praktycznie nic wielkiego tam nie ma No ale 2 puszki mleka, pieluchy i już ponad 100 zł się robi. A do tego kaszki, słoiczki, soczki, już o zakupach do domu nie mówię
Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny!

Przepraszam, ze jeszcze nie dodalam nowych zdjec (widzialam, ze zagladlyscie do mojego profilu...)ale nie mam kabelka do aparatu Poinformuje jak tylko beda dodane, ale nie wiem zupelnie kiedy to bedzie... Z moim zdrowiem problemow ciag dalszy, juz mi nawet glupio pisac i marudzic... Poszlam do endokrynologa, a ten mnie z powrotem do neurologa odsyla. Niedoczynnosc tarczycy niby mam, ale objawy jak na nadczynnosc.

Teraz czeka mnie rezonans oczu, jesli nie uda mi sie zalatwic jakos skierowania to zabule za ta watpliwa przyjemnosc 600 zlotych.

I wiecie co, wzielam pol dawki hormonu tarczycy, dzis wstaje i widze podwojnie! Oczywiscie lekarz endokrynolog twierdzi, ze to przypadek. No i przestalam go brac, jakbym sie przekrecila po tym swinstwie to tez bylby przypadek...

Z nowosi to Olimpia pelza, no juz prawie raczkuje. Dzis wyfroterowala pol podlogi w pokoju.

Acha, nie pisalam Wam, ale juz mi sie 4 razy dlawila. Dwa razy pietka od chleba, raz waflem ryzowym, a ostatnio obiadkiem zrobionym przez babcie, a wcale nie bylo grubych kawalkow, takze po tych ciezkich doswiadczeniach na razie odpuszczamy sobie nowosci...
oj życzę Ci zdrówka a z tymi lekami i lekarzami tak jest, dużo trzeba robić na sój rozum bo by wykończyli człowieka
Gratulacje dla Olimpii Też się panicznie boję zadławienia, więc jakoś narazie powstrzymuję się od dawania takich rzeczy.
Ale za to dałam Mateuszkowi ciut mojej herbaty z filiżanki, zrobiłam sobie taką słabą, a on tak się wpatrywał jak piję, że dałam mu łyczek, krzywił się trochę bo gorzka, ale zaraz wyciągał rączki po jeszcze no i chyba mu zacznę dawać pić z kubka bo z filiżanki pił ładnie


Lisey witaj z powrotem, dobrze, ze chrzciny się udały i Twój tato poznał wnuka

Paula zdrówka dla Igorka, żebyście się szybko tego kataru pozbyli

Ale się wyspałam poszłam wczoraj spać o 21, miałam jakis kryzys i fizyczny i psychiczny, nie miałam siły na nic. Wstałam tylko o 23 nakarmić dzieci i dalej w kimonko. A moje chłopaki tez spały ładnie cała noc dopiero koło 6 się obudziłam.

A dzisiaj zauważyłam w kupce Wojtka pełno tych białych grudek, to było nietrawione białko, dobrze pamiętam? Wprowadziałam im mleko następne i żadnych więcej nowości, więc może za szybko przeszłam całkowicie z pierwszego na następne Boję się, żeby mi jakiejś skazy albo nietolerancji nagle nie dostał. A może się brzuszek musi przyzwyczaić?
Miałyście tak po zmianie mleka????
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 09:33   #4814
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

a propo dławienia znalazłam takie cos ale nie wiem czy sie decydować? co myślicie? niby dziecko gryzie a nie ma opcji zakrztuszenia?? ale z drugiej strony jak potem malucha oduczyć??

http://www.allegro.pl/item652044599_...a_pokarmu.html

http://www.allegro.pl/item652308013_...fe_feeder.html

katakumba te wózkowe wynalazki az mi mowe odjeły zwlaszcza dwu kółkowiec

ladym moja miala w kupce ostanio ciemno zielone niteczki.. po analizie okazlo sie ze to koperek(był w zupce) jednal malusdzkowe brzuszki nie wszystko strawią

lisey fajnie ze jesteś spowrotem

niobe, drobcia, edyta i inne pracujące mamuśki co u was?
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 09:46   #4815
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

a przypomnało mi sie jeszcze, tyle co przeczytałam, że Szamanka poleca "zmierzch" przyszła moja mama i mówi, że jej koleżanka przesłała własnie tą książkę. Także wezmę się za czytanie jak bede miala wolna chwilkę (może to będzie jeszcze w tym dziesięcioleciu )
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-09, 10:02   #4816
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

lisey - witaj kochana, troszkę się stęskniłyśmy

scorpionec - nie wiem czy ten gryzak to fajne sprawa. Ja małą już zaczynam uczy gryźc tzn daję jej pół zupki znielonej na papkę a pół rozgniecionej widelcem (max jak się da) no i młoda zaczeła coś tam przeżuwać.

Kurde piszecie,ze wasze dzieciaczki mówią, a moja nic. Tylko jeczy albo mmhmmmhh, jakis czas temu powiedziała mamamama i na tym koniec. Zastanawiam się co robic....

Dzisiaj dałam małej po raz pierwszy soczku. Rozcieńczony 1:3 no i taaaki słodki. Chyba nie będe wiecej dawac bo żadnego z tego pożytku, nie gasi pragnienia, a witaminek to tez za wiele tam nie ma.

No i wstał mój czpiot. Miłego dzionka
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 10:02   #4817
anytsuj
Zadomowienie
 
Avatar anytsuj
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków śpiew
Wiadomości: 1 090
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
No a od niedawna robie podchody zeby jadla sloiczki od siedmiu miesiecy - nie przemielone na gladko, a Olimpia potrafi sie nimi zaczac dlawic... No a ostatnio cwaniara wypluwa wieksze kawalki, albo pomemla w buzi, polknie co plynne a reszte zbiera w ustach.
Alek robi dokładnie tak samo, jak poczuje jakąś grudkę w jedzonku to od razu ma odruchy wymiotne, zaciska buziaka i koniec jedzenia.
anytsuj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 10:09   #4818
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Paula - dużo zdrówka dla Igorka!
Aalyiah - oj bidulo, Ty to masz teraz stresów. Wszystkie tutaj trzymamy za Ciebie kciuki i wierzymy że będzie dobrze. I pisz nam koniecznie co tam u Ciebie bo zwyczajnie się martwimy. My już tu przecież prawie jak rodzina!
Lisey - fajnie że jesteś! Brakowało mi Twojego humoru!
Katakumba - wózki czadowe! A moi rodzice mówią że x-lander za nowoczesny i do niczego...
Xandra - u nas na zaparcia też tylko ugotowane jabłuszko i na popitkę sok jabłkowy!
Scorpioniec - ja tam nie porywam się na takie wynalazki jak ten gryzak. Wydaje mi się że póki dziecko nie jest gotowe (nie umie) samo rozdrabniać pokarmu to mu nie dawać w kawałku i tyle.
Mój Szymon strasznie łakomy jest więc sztukę jedzenia opanowuje dość szybko. Wprawdzie na razie jemy tylko chrupki, ale już potrafi całą końcówkę włożyć sobie do buzi, chwilę pociumka i słyszę jak łyka. To samo chlebek. I tak powoli dojdziemy do innych smakołyków.
A grudki w zupce go dziwią ale trochę się skrzywi, pomyśli po czym połyka...

Zakupy - faktycznie masakra cenowa nastała. Kiedyś jak robiliśmy takie wieelkie zakupy (zapasy i mięsop do pomrożenia) - żeby nie latać co dzień do sklepu - to płaciliśmy 200 zł. A w tym miesiącu poszło prawie 600

To teraz się pochwalę. Wczoraj wzięło mnie wieczorem na gotowanie zupek dla Dzidzia. Wyszło mi 8 słoiczków (poza standardowymi składnikami to do dwóch dałam brokuły, do dwóch buraka i do dwóch jabłko), powekowałam pierwszy raz w życiu (jeden się nie zamknął) i od dziś testujemy nowe mamusine smaki Oby smakowało!
W międzyczasie zroniłam jeszcze gulasz i rosół także mam obiadów do końca tyg. Tylko za to koszmarnie się nie wyspałam bo położyłam się o północy a od 4 Szymon nadawał...

Całujemy i uciekamy na spacer póki słonko świeci.

Szymon najczęściej mówi babababa (albo buba - a tak ma na imię pies dziadków) ale oczywiście nieświadomie. Mama mu się zdarzyło może ze dwa razy...
Na każdego Dzieciaczka przyjdzie czas - chyba zrobić nic w tej kwestii się nie da

Edytowane przez JaGaaaa
Czas edycji: 2009-06-09 o 10:15
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 10:29   #4819
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez LadyM Pokaż wiadomość
A dzisiaj zauważyłam w kupce Wojtka pełno tych białych grudek, to było nietrawione białko, dobrze pamiętam? Wprowadziałam im mleko następne i żadnych więcej nowości, więc może za szybko przeszłam całkowicie z pierwszego na następne Boję się, żeby mi jakiejś skazy albo nietolerancji nagle nie dostał. A może się brzuszek musi przyzwyczaić?
Miałyście tak po zmianie mleka????
To te białe grudki, to coś niedobrego? My mamy ostatnio ciagle te grudki
Lisey, gratuluje sukcesów Twojemu synkowi.ZAglądaj częściej i opowiadaj,co u Was
Scorpionec, matko,ale wynalazki . Nigdy nie widzialam,ani nie słyszałam o czymś takim. W sumie, to chyba przesada-faktycznie jeszcze jedna rzecz,od której trzeba będzie potem dziecko odzwyczajać.
Emila obudziła sie bardzo wcześnie i stęka,wsadziłam jej czopek glicerynowy (za pierwszym razem zrobiła kupkę po 10 min,teraz poszła spać,ale po 20 min i kupki nie było). Startujemy w takim razie dziś ostro z jabłkiem.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 10:42   #4820
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Xandra - spokojnie z tą kupką. Jak czopek nic nie dał to znaczy,ze jeszcze Emilka nie jest gotowa. A jabłuszko mozesz dać na przeczyszczhenie. O kupkach to troszkę wiem bo długo z nimi walczyłam, a raczej o nie
Białe grudki to niestrawione mleko.Może coś zaczełas jesc co córa jeszcze nie trawi.

A my zmykamy na spacerek i moze jakieś zakupki?? Zaprosiłam rodziców na długi weekend i nie mam pojecia co bedziemy jedli (o obiadek chodzi). Jakieś pomysły?
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 10:48   #4821
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

dziewczynki ja odradzam jakies wynalazki (te ktore znalazla scorpionec). to nie jest naturalne, dziecko musi nauczyc sie zuc samo
ja wiem ze strach, ale mlode sa sprytne. moze sprobujcie z bananem? on nawet jak sie ulamie to jest tak miekki ze go dziecko dziaslami zmiazdzy. to samo z gotowana marchewka

moja juz wcina z grudkami, ale pierwsze proby mialysmy z miesiac temu - dodawalam jej rozgniatanego zmieniaka do zupek - mina bezzcena. odruch wymiotny, duzo picia i poszlo
no okolo w sumie 2 tygodni dzien w dzien zajelo nam zeby sie przestawila na grube jedzenie

teraz na sniadanie trenujemy weetabix, ale nie wchodzi jej kompeltnie, moze smak nie ten bo to 100% pszenica i nic wiecej

trzymam kciuki zeby wam sie udalo, nie poddawac sie. slyszyta?!
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 11:07   #4822
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

mnie tez ten wynalazek zaskoczył

moja grudkowe zupy i takie z ryzem je bez problemu.. ale ja mam stracha jak daje jej pokarm staly (narazie kółka ryżowe)...

chrupek kukurydzianych nie daje bo one strasznie obklejaja dziąsła i potem zeby.. no i nie znalazłam nie słonych

ide kota nakarmic bo mi stopy wylizuje (juz sam nie wie jak sie podlizac gnojek jeden)

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2009-06-09 o 11:10
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 11:08   #4823
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Salomea, jeśli chodzi o obiadki,to ja teraz jakies bujnej wyobraźni nie mam-odkąd pojawiły sie polskie, młode ziemniaczki,mnie wiele więcej nie potrzeba. Wystarczy okraska i maślana (ewentualnie jajko sadzone).Wszelkie mięsiwo wydaje mi się zbyt przytłaczające w smaku. Chociaz gołąbka z młodej kapustki chetnie bym wsunęła
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 11:19   #4824
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Salomea, jeśli chodzi o obiadki,to ja teraz jakies bujnej wyobraźni nie mam-odkąd pojawiły sie polskie, młode ziemniaczki,mnie wiele więcej nie potrzeba. Wystarczy okraska i maślana (ewentualnie jajko sadzone).Wszelkie mięsiwo wydaje mi się zbyt przytłaczające w smaku. Chociaz gołąbka z młodej kapustki chetnie bym wsunęła

o jezu ja tez ziemniaczkami głównie żyję ale gołąbki tez planuje tylko odpowiednio duzej mlodej kapusty jeszcze nie namierzyłam(robie na raz więcej i zamrażam z sosem pomidorowym w oddzielnym pudełku) i w środku delikatne drobiowe mięsko i ryż mmmmmmmmmniam ..xandra ale mi smaka narobiłaś

aha i stwierdzilam ze jak mam gotowac malej to na bieząco (gora na 2 dni) bo wekowane to mam w sloiczkach ze sklepu.. ale czekam az wiecej polskich warzyw sie pojawi.. bo marchewke w sklepie w czoraj widzialam z chin, holandi i hiszpani tylko

edit: włączam tv a tam "rodzina 2+8" powiem ci xandra ze mnie nie dziwi ze oni sie rozwiedli..
z jednej strony podziwiam te babke ze ogarnia te cale towarzystwo ale z drugiej strony jest taka pedantyczna i poukładana (kiedys byl odcinek w ktorym pokazywala jak wyglada u nich pranie, sprzatanie itp - ona myje podloge 3 razy dziennie!!!) i to jak ciagle ustawia tego biednego męza... )

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2009-06-09 o 11:30
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 11:56   #4825
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez LadyM Pokaż wiadomość
a przypomnało mi sie jeszcze, tyle co przeczytałam, że Szamanka poleca "zmierzch" przyszła moja mama i mówi, że jej koleżanka przesłała własnie tą książkę. Także wezmę się za czytanie jak bede miala wolna chwilkę (może to będzie jeszcze w tym dziesięcioleciu )
hehe, a ja właśnie kupiłam na allegro trzy kolejne części i dzisiaj jadę odebrać do hurtowni , normalnie się zakręciłam
no i słucham soundtracku do filmu, ja w ogóle kocham muzykę filmową, a tu jedna kompozycja mi normalnie łzy wyciska

katakumba te wózki to jakiś kosmos jak dla mnie

co do większych kawałków jedzenia to ja jeszcze nie próbowałam, ale moja dopiero w niedzielę pół roku kończy, no i się właśnie przymierzam do podania kawałka bułki coby sobie pociumkała, zobaczymy

kurde, wyszłam z domu i w ciągu 10 minut zaczęło padać, dobrze, że zdążyłam kupić truskawki, będzie co na obiad podać

wiecie, co, ciężko tak się brzdącem zajmować jak nie można jej za bardzo całować czy przytulać żeby się nie zaraziła, normalnie chyba przez to się taka płaczliwa zrobiłam

lisey pisz częściej kobieto, Twojego akrobatę podziwiam regularnie

aaliyah jak się robi dziewczynki z takimi pięknymi włoskami jak Olimpia???? Moja Zuźka ciągle za chłopaka jest brana ze względy na brak odpowiedniej fryzury
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 12:00   #4826
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

e to ja nie gotuje na biezaco - gotuje z 8 pojemnikow i mroze. nie wekuje bo to nie ma zadnych plusow nad mrozeniem, a i zjesc trzeba szybciej. a tak jednego dnia daje moje (wczoraj dogotowalam makaron taki maly, zeby miala te swoje grudki) a drugiego dnia cos ze sloika, potem sobie kopiuje sklad i robie swoje. najpiej wchodzi jej curry i tunczyk

ide do okulisty, do banku i na poczte

szamanka ja bede w lipcu (poczatek) w polsce, idzmy na spacer. koniecznie
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 12:38   #4827
molka86
Rozeznanie
 
Avatar molka86
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 525
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

katakumba to chyba drama pisała o tych bo ja na pewno nie

scorpionec moja mała juz je posiłki pełnoglutenowe. Daję jej mleczną owsiankę Bobovita. Smakuje jej bardziej niż kaszka.
No i rzeczywiście największą wadą mojego tż jest jego mama. Co za kobieta .
Kupiłam Majce zupkę pomidorową. Dzisiaj spróbujemy troszkę.
Wiecie co moja gin to super babka . Dzisiaj zadzwoniła moja szwagierka i powiedziała, że pani dr kazała mi przekazać, że już dawno minęło 6 miesięcy i mam przyjechć do niej migiem na cytologię.Więc jadę jutro. No ja sama chyba bym na to nie wpadła . Fajnie, że pamięta o mnie
molka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 12:47   #4828
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
e to ja nie gotuje na biezaco - gotuje z 8 pojemnikow i mroze. nie wekuje bo to nie ma zadnych plusow nad mrozeniem, a i zjesc trzeba szybciej. a tak jednego dnia daje moje (wczoraj dogotowalam makaron taki maly, zeby miala te swoje grudki) a drugiego dnia cos ze sloika, potem sobie kopiuje sklad i robie swoje. najpiej wchodzi jej curry i tunczyk

ide do okulisty, do banku i na poczte

szamanka ja bede w lipcu (poczatek) w polsce, idzmy na spacer. koniecznie
no kobieto z mojej strony pełne poparcie dla twojego pomysłu
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 15:14   #4829
drama
Raczkowanie
 
Avatar drama
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 344
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Hej! to ja pisałam o wózkach jako przyczepkach do roweru i chodzi mi właśnie o coś w tym stylu jak wkleiła katakumba.
katakumba mam pytanko. Jak mrozisz jedzonko, to później je tylko odgrzewasz czy musi się znowu zagotować?

Oj... zmykam, bo się młodziak obudził
drama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 16:01   #4830
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

drama pelen luksus, gotowane zamykam i mroze, potem albo rozmrazam w nocy w lodowce albo rano stoi chwile w kuchni a potem mikrofala ale gotuje na parze wiec jakos kompromis zdrowego zarcia jest

ide prac bo mloda jadla chleb w wozku i wszytsko mam upaparane rozmoklym chlebkiem. na czescie pierwsze go rozlozyla
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.