skończyłam studia i jestem bezrobotna

[Puntodivista]

Chyba ten spór o ekonomistów to jak u mnie z prawnikami
Ciągle ktoś mi mówi, że jestem prawnikiem a ja na to, że osobą z wykształceniem prawniczym..do prawnika mi jeszcze daleko

Mój TŻ szukał wczoraj ogłoszeń dla pielęgniarki - jego siostra zaczyna niedługo polowanie na pierwszą pracę..i co? znalazł aż jedno

Kasia, moja kumpela nie raz się nacięła jak Ty..chodziła na te ustawione rozmowy początkowo nieświadoma..masakra.

[bravvurka]

Napisane przez ViLLeMkA

a nie ma sie magistra ekonomii?
chodzi mi o tytul, bo u mnie na na ue we wro wszyscy koncza uczelnie jako magister ekonomii..
a Ty jaki masz tytul?


a informatyka na ekonomicznym... hmm chyba razem z ekonometria?
i jaki ma tytul?
chodzi mi o sam tytul

a ekonomia to taaaak szeroka dziedzina, ze sa tam specjalisci i od pr i od handlu, marketingu, ksiegowosci, rahcnukowosci, ubezpieczen, rynkow, gield, zarzadzania itp itd

a wg mnie Twoj TZ jest ekonomista ze specjalnoscia ekonomia w informatyce [lub informatykiem ze specjalizacja ekonomiczna].. przynajmniej tak powinno byc z zalozenia.
u mnie nie ma takiego problemu, bo mam same kierunki ekonomiczne, i jak juz mowilam, mgr ekonomii

Jak ktoś skończy zarządzanie to ma mgr ekonomii? Oj raczej nie. Przecież to zupełnie dwa inne kierunki.

[ViLLeMkA]

Napisane przez bravvurka

Jak ktoś skończy zarządzanie to ma mgr ekonomii? Oj raczej nie. Przecież to zupełnie dwa inne kierunki.

nie mozna byc mgr zarzadzania,
tytulow jest niewiele przeciez.

u mnie ma mgr ekonomii. [zreszta ma tez wiele przedmiotow ekonomicznych i rachunkowosc itp, a do tego specjalizacje]

tak samo po stosunkach miedzynarodowych sie jest mgr internacjologii, a ja po miedzynarodowych stosunkach gosp bede ekonomii.
chociaz niektore uczelnie daja np po zarzadzaniu licencjat z administracji, bo nie maja uprawnien na inne [glownie prywatne ]
znam podobna sytuacje

[bravvurka]

U mnie na uczelni nie było czegoś takiego, że każdy otrzymywał mgr ekonomii.

[ViLLeMkA]

Napisane przez bravvurka

U mnie na uczelni nie było czegoś takiego, że każdy otrzymywał mgr ekonomii.

to jakie dostawali [tak z ciekawosci;p]

ja studiuje na wydziale nauk ekonomicznych,ale z tego co wiem na pozostalych dwoch wydzialach tez dostaje sie mgr ekonomii
w ogole uniwersytety ekonomiczne moga dawac inne tytuly?
a jesli tak to jakie?

bo przeciez nie mozna byc mgr zarzadzania, stosunkow miedzynarodowych, marketingu czy finansow

[Wenila]

http://www.tvn24.pl/0,1603977,0,1,da...wiadomosc.html

cytat;

Darmowy botoks dla bezrobotnych

NOWY SPOSÓB NA WALKĘ Z KRYZYSEM


Niecodzienny sposób na walkę z kryzysem. Jedna z amerykańskich klinik oferuje bezrobotnym darmowe zastrzyki z botoksu. Wszystko po to, by już piękniejszych zmotywować do szukania nowej pracy.
Na kurację odmładzającą zaprosiła ludzi jedna z klinik kosmetycznych w stanie Virginia. Jak się można spodziewać chętnych nie brakowało. Największą popularnością cieszyły się zastrzyki w okolicach oczu i czoła.

Z okazji skorzystało około 50 osób. Choć większość stanowiły kobiety, nie zabrakło też mężczyzn.

Chętni korzystając z promocji zaoszczędzili nawet kilkaset dolarów. Jednorazowy zabieg w USA to koszt od 300 do 500 dolarów.

[susinka1]

Tak dokładnie, Twój TZ jest informatykiem ekonomista lub ekonomista informatykiem

A co do ogólniaka w pewnym sensie jesteś "ogólnistą" poniewaz po ogólniaku tak na prawdę masz jedynie wiedzę ogólna. Tak jak po technikum jesteś technikiem bo posiadasz wiedzę techniczną ( zawodową ) z pewnej dziedziny.

Ja skończyłam Archiwistykę i Dydaktykę na Historii więc kim jestem? Historykiem czy Archiwistą a może nauczycielem?

[lemoorka]

Napisane przez ViLLeMkA

a nie ma sie magistra ekonomii?
chodzi mi o tytul, bo u mnie na na ue we wro wszyscy koncza uczelnie jako magister ekonomii..
a Ty jaki masz tytul?


a informatyka na ekonomicznym... hmm chyba razem z ekonometria?
i jaki ma tytul?
chodzi mi o sam tytul

a ekonomia to taaaak szeroka dziedzina, ze sa tam specjalisci i od pr i od handlu, marketingu, ksiegowosci, rahcnukowosci, ubezpieczen, rynkow, gield, zarzadzania itp itd

a wg mnie Twoj TZ jest ekonomista ze specjalnoscia ekonomia w informatyce [lub informatykiem ze specjalizacja ekonomiczna].. przynajmniej tak powinno byc z zalozenia.
u mnie nie ma takiego problemu, bo mam same kierunki ekonomiczne, i jak juz mowilam, mgr ekonomii

U mnie pisze na dyplomie, że z dniem obrony nabyłam tytuł MAGISTER To samo pisze u TZ

JEstem po specjalności zarzadzanie finansowe, więc kim mam być zarzadcą finansowym czy ekonomistą

Napisane przez susinka1

Tak dokładnie, Twój TZ jest informatykiem ekonomista lub ekonomista informatykiem

A co do ogólniaka w pewnym sensie jesteś "ogólnistą" poniewaz po ogólniaku tak na prawdę masz jedynie wiedzę ogólna. Tak jak po technikum jesteś technikiem bo posiadasz wiedzę techniczną ( zawodową ) z pewnej dziedziny.

Ja skończyłam Archiwistykę i Dydaktykę na Historii więc kim jestem? Historykiem czy Archiwistą a może nauczycielem?

Belfrem

Wowo masz 3 zawody

[molka11]

Napisane przez Wenila

http://www.tvn24.pl/0,1603977,0,1,da...wiadomosc.html

cytat;

Darmowy botoks dla bezrobotnych

NOWY SPOSÓB NA WALKĘ Z KRYZYSEM

szkoda, że nas w ramach walki z kryzysem nie proponują operacji powiększenia biustu, chętnie bym skorzystała. no ale nam do ameryki daleko

dziewczyny, ja przez czasu żyłam w nieświadomości, jaki tytuł mi nadano, nawet nie zwróciłam na to uwagi. myślałam, że jestem zwykły mgr, a nawet nie mam możliwości weryfikacji bo wszystkie dyplomy mam u rodziców w domu pochowane pewnie jestem jednym z tych studiowych ignorantów.

[iizabelaa]

Napisane przez lemoorka

A wszyscy po Uniwersytecie Ekonomicznym są ekonomistami

Nawet tego nie ma odnotowanego w dyplomie- zawód ekonomista.

Skończyłam uniwersytet ekonomiczny i nie jestem ekonomistką

Chciałam tylko poinformowac,ze na takich uczelniach jest multum specjalności, kierunków, po których mozna robić wiele rzeczy od spedytora po informatyka czy skończywszy na księgowej

Gdy spotkałam się ze swoimi znajomymi na uroczystym rozdaniu dyplomów nie miałam przyjemności podyskutowac z żadnym ekonomistą

Napisane przez ViLLeMkA

wg mnie nie powinni ich po prostu tyle przyjmowac
a co to za uczelnia? uniwersytet ekonomiczny czy zwykly?

ja dlatego na razie mam handel zagraniczny, a potem chce na magisterce jakas waska specjalizacje z finansami i przydalyby sie praktyki jakies i szukanie pracy juz na ost roku
taaa

Dziewczyny

pisząc "ekonomista" miałam akurat na myśli osobę, która skończyła Uniwersytet Ekonomiczny To takie małe uogólnienie, żeby nie musieć się rozpisywać

Ależ oczywiście jako absolwentka Akademii Ekonomicznej zdaje sobie sprawę ile kierunków i specjalności można tam skończyć, od logistyki przez zarządzanie zasobami ludzkimi po finanse i nikt nie musi mnie o tym informować.

Chciałam tylko napisać, że moja była uczelnia wypuści niedługo dużo absolwentów

Ja na dyplomie tytuł zawodowy mam napisany tylko MAGISTER i tak mają wszyscy, który znam i studiowali na AE ze mną.
Mam też na dyplomie wpisaną specjalizacje: finanse i polityka pieniężna.


A tak na marginesie to ja przekonałam się że wybór specjalności nie ma za dużego wpływu na naszą dalszą karierę.
Moja koleżanka skończyła specjalność Agrobiznes a po studiach zaczęłam pracę w jednej z największych firm audytorskich, pracuje tam zresztą do dziś. Na rozmowie nawet nikt nie wspomniał o jej specjalności.

[susinka1]

Napisane przez lemoorka

U mnie pisze na dyplomie, że z dniem obrony nabyłam tytuł MAGISTER To samo pisze u TZ

JEstem po specjalności zarzadzanie finansowe, więc kim mam być zarzadcą finansowym czy ekonomistą





Belfrem

Wowo masz 3 zawody

belfrem? hehe dziwne bo w szkole nie uczę, mam uprawnienia po prostu
nie odpowiedziałas na moje pytanie

[kasia083]

Napisane przez bravvurka

Jak ktoś skończy zarządzanie to ma mgr ekonomii? Oj raczej nie. Przecież to zupełnie dwa inne kierunki.

U mnie tak jest - wszyscy mają na dyplomie mgr ekonomii a ja skończyłam administrację publiczną, a sa jeszcze u nas : zarządzanie przedsiebiorstwem, zarządzanie jakością, turystyka itd... wszyscy to mrr ekonomii

Napisane przez Wenila

http://www.tvn24.pl/0,1603977,0,1,da...wiadomosc.html

cytat;

Darmowy botoks dla bezrobotnych

NOWY SPOSÓB NA WALKĘ Z KRYZYSEM


Niecodzienny sposób na walkę z kryzysem. Jedna z amerykańskich klinik oferuje bezrobotnym darmowe zastrzyki z botoksu. Wszystko po to, by już piękniejszych zmotywować do szukania nowej pracy.
Na kurację odmładzającą zaprosiła ludzi jedna z klinik kosmetycznych w stanie Virginia. Jak się można spodziewać chętnych nie brakowało. Największą popularnością cieszyły się zastrzyki w okolicach oczu i czoła.

Z okazji skorzystało około 50 osób. Choć większość stanowiły kobiety, nie zabrakło też mężczyzn.

Chętni korzystając z promocji zaoszczędzili nawet kilkaset dolarów. Jednorazowy zabieg w USA to koszt od 300 do 500 dolarów.

mi by wystarczyło, by mi zrobili za frico odrosty i włosy podcieli oj, byłabym wtedy happy

[bravvurka]

Napisane przez lemoorka

U mnie pisze na dyplomie, że z dniem obrony nabyłam tytuł MAGISTER To samo pisze u TZ

Mam identycznie odbyłam studia z ekonomii a tytuł magistra (musiałam sprawdzić) i nie skończyłam uniwersytetu ekonomicznego.

Nie sądzę, żeby osoba, która skończyła zarządzanie na moim wydziale powie, że ma magistra ekonomii.

[ViLLeMkA]

a to przepraszam .;x
po prostu myslalam ze tytuly sa nadawane jako magister czegos
magister matematyki, mgr ekonomii, mgr fizyki, mgr prawa, mgr filozofii..


ale jak tak nie jest:P


a co do tego ze specjalnosci nie sa wazne to bardzo mnei to cieszy
bo nie mam zamiaru sie ograniczac tylko szukac potem pracy w roznych dziedzinach zwiazanych z ekonomia/finansami

[kasia083]

Pochwalę się wam:
Dziś w końcu, po wielu miesiącach próśb, błagań i bezsilności w końcu z dziekanatu przysłali mi mój odpis dyplomu
Tak, tak, skończyłam uniwerek prawie rok temu i dopiero się doczekałam swojego odpisu, bo wcześniej zrobili w nim błąd i dopiero teraz raczyli to poprawić

w sumie i tak nie mogę znaleźć pracy po tej wspaniałej uczelni, więc ten odpis nie był mi potrzebny, skąd tylko oni o tym wiedzieli
oby teraz szybko mi się przydał

no i dostałam 1 odpis gratis, bo wszyscy dostawali po 1, a ja 2

[AlexandraCat]

ViLLeMkA ale i tak na dyplomie pomimo ogólnego tytułuw moim przypadku magister inżynier masz napisane jaką uczelnię i jaki kierunek skończyłaś także i tak każdy się dowie jak dostanie Twoje CV...

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

Pochwalę się wam:
Dziś w końcu, po wielu miesiącach próśb, błagań i bezsilności w końcu z dziekanatu przysłali mi mój odpis dyplomu
Tak, tak, skończyłam uniwerek prawie rok temu i dopiero się doczekałam swojego odpisu, bo wcześniej zrobili w nim błąd i dopiero teraz raczyli to poprawić

w sumie i tak nie mogę znaleźć pracy po tej wspaniałej uczelni, więc ten odpis nie był mi potrzebny, skąd tylko oni o tym wiedzieli
oby teraz szybko mi się przydał

no i dostałam 1 odpis gratis, bo wszyscy dostawali po 1, a ja 2

U nas każdy dostawał 3 odpisy

[bravvurka]

U nas 2 i oryginał

Przeglądałam dziś oferty pracy i ... nic Cierpliwie czekam

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

U nas 2 i oryginał

Przeglądałam dziś oferty pracy i ... nic Cierpliwie czekam

nie martw się, na pewno nie długo coś się ruszy.

A jak już dostaniesz pracę to będziesz narzekać na zmęczenie tak jak ja jak nie miałam pracy to było źle jak dostałam też było źle, bo trzeba wcześnie wstawać i na wszystko brakuje czasu no i wogóle dopadła mnie depresja pod tytułem "życie nie ma sensu"

Ja w tym tygodniu mam urwanie głowy w pracy, jutro to nie wiem czy 12 godz. wystarczy, ale całe szczęście tylko do środy i długi weekend.

[bravvurka]

W sumie to czekam na 3 telefony Mam nadzieję, ze się odezwą do mnie i zaproszą na rozmowę po długim weekendzie

[ViLLeMkA]

Napisane przez kasia083

Pochwalę się wam:
Dziś w końcu, po wielu miesiącach próśb, błagań i bezsilności w końcu z dziekanatu przysłali mi mój odpis dyplomu
Tak, tak, skończyłam uniwerek prawie rok temu i dopiero się doczekałam swojego odpisu, bo wcześniej zrobili w nim błąd i dopiero teraz raczyli to poprawić

w sumie i tak nie mogę znaleźć pracy po tej wspaniałej uczelni, więc ten odpis nie był mi potrzebny, skąd tylko oni o tym wiedzieli
oby teraz szybko mi się przydał

no i dostałam 1 odpis gratis, bo wszyscy dostawali po 1, a ja 2

tak z ciekawosci - co skonczylas;>
ae?


znaczy se probuje oszacowac swoje perspektywy pracy
najwyzej bede pracowac w tesco na kasie przynajmniej mam juz doswiadczenie

[katja]

Napisane przez bravvurka

U nas 2 i oryginał

Przeglądałam dziś oferty pracy i ... nic Cierpliwie czekam

A mi już zaczyna brakować cierpliwości... Jakies 2 tygodnie temu byłam na rozmowie. Niby wszystko ok, są zainteresowani, spełniam ich oczekiwania, ale nie mają teraz etatu/to po co ogłoszenie?/ więc cyt.:"jak tylko uda nam się zdobyć etat to skontaktujemy się z Panią". Oczywiście szukam pracy cały czas, przegladam ogłoszenia, wysyłam oferty, zarejestrowałam się w UP - tak jak radziłyście mi jakiś czas temu- ale chyba zaczynam popadać w lekką depresję. Wszyscy gdzieś rano lecą a ja sprzątam, gotuję, uczę się, przeglądam oferty i czekam.... Uuuuu....Wyć mi się chce. Jedyny plus jest taki, że wziełam sie za siebie i schudlam już 3 kilo. Ale to mały plus w dużej ilosci minusów... Uff... Wyżaliłam się. Idę wieszać pranie. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.

[bravvurka]

Napisane przez katja

A mi już zaczyna brakować cierpliwości... Jakies 2 tygodnie temu byłam na rozmowie. Niby wszystko ok, są zainteresowani, spełniam ich oczekiwania, ale nie mają teraz etatu/to po co ogłoszenie?/ więc cyt.:"jak tylko uda nam się zdobyć etat to skontaktujemy się z Panią". Oczywiście szukam pracy cały czas, przegladam ogłoszenia, wysyłam oferty, zarejestrowałam się w UP - tak jak radziłyście mi jakiś czas temu- ale chyba zaczynam popadać w lekką depresję. Wszyscy gdzieś rano lecą a ja sprzątam, gotuję, uczę się, przeglądam oferty i czekam.... Uuuuu....Wyć mi się chce. Jedyny plus jest taki, że wziełam sie za siebie i schudlam już 3 kilo. Ale to mały plus w dużej ilosci minusów... Uff... Wyżaliłam się. Idę wieszać pranie. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.

Nie wiem ile czasu szukać pracy. Ostatnio miałam dwudniowy kryzys, ale głową muru nie przebiję. Ciesze się, ze mogę siedzieć w domu i zająć się sobą. Wiadomo, że lepiej by było iść do pracy rano.

[kasia083]

Napisane przez iizabelaa

U nas każdy dostawał 3 odpisy

no patrz, a ja żadnego aż do teraz

Napisane przez iizabelaa

...
A jak już dostaniesz pracę to będziesz narzekać na zmęczenie tak jak ja jak nie miałam pracy to było źle jak dostałam też było źle, bo trzeba wcześnie wstawać i na wszystko brakuje czasu no i wogóle dopadła mnie depresja pod tytułem "życie nie ma sensu"

Ja w tym tygodniu mam urwanie głowy w pracy, jutro to nie wiem czy 12 godz. wystarczy, ale całe szczęście tylko do środy i długi weekend.

Ja taki nawał zajęć miałam na 4 roku: chodziłam na zajęcia (których wtedy miałam dość sporo), szukałam miłości swojego życia, więc codziennie chodziłam na randki (rotacja przerażająca bo ok 1 facet na 2 tygodnie ) pisałam referaty, których miałam tyle co facetów, chodziłam na dyskoteki i imprezy (miałam dużo znajomych z 5 roku, z którymi musiałam się pożegnać) no i praca na promocjach - min 20 godz tygodniowo Nie raz się zdarzało, że spałam 2 godz, a potem przez 10 godz musiałam się uśmiechać do klientów
ale wtedy to dopiero czułam, że żyłam, a jak było bardzo ciężko, to robiłam sobie plany, co ja sobie kupię, za pieniądze, które zarobię
Nie wiem, jakie Ty masz marzenia, może wycieczka, może ślub, może mieszkanko, coś co domu... zacznij planować wydawanie pieniędzy, które niedługo będziesz miała, a od razu wróci Ci sens życia

Napisane przez ViLLeMkA

tak z ciekawosci - co skonczylas;>
ae?

zgadza się, tylko nie Wrocławską, ale jej filię w Jeleniej Górze
Niech zgadnę, po moim opisie wyczułaś swoją wspaniałą uczelnię

[ViLLeMkA]

Napisane przez kasia083

zgadza się, tylko nie Wrocławską, ale jej filię w Jeleniej Górze
Niech zgadnę, po moim opisie wyczułaś swoją wspaniałą uczelnię

nie nie, tylko po prostu skojarzylam ekonomie i uniwersytet - wiec nie prywatna
ja moja uczelnie bardzo lubie
na razie
ale mozliwe ze filia byla troche olewana, bo wiadomo, wykladowcy - ci najlepsi - musza dojezdzac itp
ja na mozliwosci u siebie NA RAZIE nie narzekam
jak bede szukac pracy to wtedy sie podziele obiektywniejsza opinia

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

no patrz, a ja żadnego aż do teraz

Ja taki nawał zajęć miałam na 4 roku: chodziłam na zajęcia (których wtedy miałam dość sporo), szukałam miłości swojego życia, więc codziennie chodziłam na randki (rotacja przerażająca bo ok 1 facet na 2 tygodnie ) pisałam referaty, których miałam tyle co facetów, chodziłam na dyskoteki i imprezy (miałam dużo znajomych z 5 roku, z którymi musiałam się pożegnać) no i praca na promocjach - min 20 godz tygodniowo Nie raz się zdarzało, że spałam 2 godz, a potem przez 10 godz musiałam się uśmiechać do klientów
ale wtedy to dopiero czułam, że żyłam, a jak było bardzo ciężko, to robiłam sobie plany, co ja sobie kupię, za pieniądze, które zarobię
Nie wiem, jakie Ty masz marzenia, może wycieczka, może ślub, może mieszkanko, coś co domu... zacznij planować wydawanie pieniędzy, które niedługo będziesz miała, a od razu wróci Ci sens życia

Mi też zawsze pomagało jak planowałam wydanie pieniędzy, tylko, że do tej pory mi wystarczało jak zaplanowałam zakupu ciuchów, kosmetyków czy wakacyjnych lub weekendowych wyjazdów a teraz już nie
Moje marzenie to własny dom a do tego jeszcze daleko, więc pewnie dlatego ta depresja, bo niby pracuję całymi dniami, mąż tak samo a nie możemy sobie na to pozwolić.


Ale to nie wątek na temat jak sobie radzić z depresją, więc przestanę smucić.

[kasia083]

Napisane przez ViLLeMkA

...
ale mozliwe ze filia byla troche olewana, bo wiadomo, wykladowcy - ci najlepsi - musza dojezdzac itp
ja na mozliwosci u siebie NA RAZIE nie narzekam
jak bede szukac pracy to wtedy sie podziele obiektywniejsza opinia

a tu się mylisz, bo cała najlepsza kadra (czyli ci profesorowie habilitowani) zebrali się właśnie u nas i by nikt nie zarzucił, ze filia jest gorsza od głównego wydziału, to poziom zaliczeń i trudność materiału była u nas dużo wyższa niż we Wrocku Jak to pisało na wszystkich ławkach: "wzbijamy się ponad przeciętność" Dla tego panie w dziekanacie tez chyba mieliśmy najbardziej upierdliwe Jak najlepsi to we wszystkim

[Puntodivista]

Napisane przez kasia083

a tu się mylisz, bo cała najlepsza kadra (czyli ci profesorowie habilitowani) zebrali się właśnie u nas i by nikt nie zarzucił, ze filia jest gorsza od głównego wydziału, to poziom zaliczeń i trudność materiału była u nas dużo wyższa niż we Wrocku

Dokładnie Często jest mylne pojęcie o wydz. zamiejscowych albo filiach. A jest mniej studentów i o wiele łatwiej ich przetrzepać

[ViLLeMkA]

Napisane przez kasia083

a tu się mylisz, bo cała najlepsza kadra (czyli ci profesorowie habilitowani) zebrali się właśnie u nas i by nikt nie zarzucił, ze filia jest gorsza od głównego wydziału, to poziom zaliczeń i trudność materiału była u nas dużo wyższa niż we Wrocku Jak to pisało na wszystkich ławkach: "wzbijamy się ponad przeciętność" Dla tego panie w dziekanacie tez chyba mieliśmy najbardziej upierdliwe Jak najlepsi to we wszystkim

Napisane przez Puntodivista

Dokładnie Często jest mylne pojęcie o wydz. zamiejscowych albo filiach. A jest mniej studentów i o wiele łatwiej ich przetrzepać

no troche sie zgadzam, ale wlasnie glownie chodzi mi o "renome", ze ludzie tak pojmuja ze jak oddzial to wiecie
a trudnosc egaminow wcale nie swiadczy o tym jak ludzie patrza na uczelnie stety lub niestety

ale ja glownie w opinii kierowalam sie progiem, ktory w jeleniej gorze jest smiesznie niski, naprawde
[cos ok 40 pkt w JG, we Wro na moj kierunek 136]

tak wiem, stereotypowo,
ale z tego co ja sie orientuje po tej uczelni nie jest trudno znalezc prace, i to calkiem dobra prace
a jak jest wsrod Twoich znajomych abolwentow? glownie mi chodzi o oddzial wroclawski [choc jg tez]

[kasia083]

Dokładnych danych dotyczących Wrocka nie mam, ale jeśli chodzi o JG, to wszyscy znajomi, którzy skończyli szkołę rok przede mną mają już pracę i są z niej zadowoleni, a ci co skończyli ją razem ze mną, to tak jak ja w większości mają problem z pracą, jedynie nielicznym się powiodło.
Czyli nie ma to jak skończenie studiów w kryzysie
Z oddziału Wrocławskiego mam jedynie kilku znajomych z rocznika o rok starszego i oni mają też fajne prace, ale jak jest z absolwentami z mojego rocznika to nie wiem...

a co do progu, to wiem co masz na myśli. Mnie obowiązywał egzamin wstępny. Faktycznie by dostać się do mnie to wcale nie trzeba było być geniuszem, a we Wrocku testy wymagały na prawdę solidnego przygotowania. Ale wynikało (i wynika) to jedynie z tego, że Wrocek był i jest bardziej oblegany. Ale to, że tam jest gorzej się dostać nie oznacza, że całe studia tam są trudniejsze. Wymagali niewiadomo czego od JG, a Wrocek te same przedmioty zaliczał bez problemów (Mówie tu o wymaganym materiale do zaliczenia oraz o kryteriach oceny, które miałam możliwość porównania).