|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 100
|
może przesadzam, ale mam mętlik.
Witam.
Postanowiłam , że założę wątek ponieważ potrzebuję rady i kogoś kto spojrzy na to świeżym okiem i albo nakopie mi do dupy ,albo coś uśaiwdomi,sama nie wiem. Mój facet a raczej od paru godzin mój ex jest na ostatnim roku studiów. Pracował za granicą w wakacje pare lat temu , dzięki czemu był w stanie przezyć jakiś czas bez pracy. Gdy kasa się skończyła nie wysilił się żeby poszukać pracę , tylko przejął stanowisko po swoim koledze ( który wyjechał za granicę studiować) i został ankieterem. Koordynatorką jest starasza kobieta - bez urazy dla kobiet czterdziestoletnich , ale dla 24 letniego faceta nawet o 10 lat starsza to coś - przynajmniej dla mnie - dziwnego. Już na początku nie podobała mi się. Mimo tego że oboje tam pracowaliśmy to ona mówiła patrząc się na niego , tak jak by mnie tam nie było. Kiedy pojawiały się jakieś ankiety to dzwoniła do niego ( nawet jeżeli dawała nam obojgu te ankiety) a jeżeli jakimś cudem pomyślała o mnie to pisała mi 2 zdaniowego sms-a. I ok. ustaliliśmy z moim facetem , że nie podoba mi się jej zachowanie i jak będziemy do niej jeździć to tylko razem. Później okazało się że zapominal mi powiedzieć ze jedzie , albo informowal mnie ze jest tam i zaraz do niej idzie jak już był na miejscu. Mimo że na pierwszy rzut oka baba wydała mi się starą , brzydką i w ogole niezauważalną kobietką to po tych paru miesiącach zaczełam patrzeć na to podejrzanie. W między czasie mój facet zawiódł moje zaufanie w innych sytuacjach i ogólnie cięzko mi było mu ufać na słowo szczególnie wtedy kiedy coś obiecywał a dzien pozniej stwierdzał że no w sumie zmienił zdanie. I tak było prawie zawsze. Przestałammu wierzyć na słowo i wymyśliłam w rozpaczy jakieś durne umowy na papierze ( wiem , kretyństwo), ale miałam przynajmniej poytwierdzenie że coś obiecał . Jednak i to okazało się o dupe rozbić bo i tak zawodził i łamał obietnice. W każdym razie ostatnio rzuciłamluźno w żarcie żby zmienił koordynatorke na koordynatora. W sumie nie myślałam o tym poważnie , ale ... kiedy zobaczyłam jego reakcje to przyznam że się ostro zdziwilam. Właściwie zirytował się i powiedzial że nie ma takiej opcji. Tłumaczył to tym że mu sie nie chce szukać tego drugiego koordynatora - wystarczy wpisać na stronie - gdzie mieszkai nawciskać kit że tu jest blizej domu albo cokolwiek.--;/ że on go nie zna , że to i tamto - a przecież to ta sama firma , Wszystko to samo tylko koordynator inny- koordynator który nie jest kobietą. Od tamtego czasu stwierdziłam że ma zmienić i koniec. Stwierdził że woli przestac robic ankiety i poszuka nowej pracy.Minął miesiąc , wczoraj swtierdzil ze on nie ma kasy że ciezko jest znalezc prace ( bo mu tak kolega powiedział , bo on sam to może sekundę kiedyś jak był dzien awantury sprawdził) i ze on jednak bedzie robil ankiety. Nie ma ma mowy zeby zmienil koordynatora a ze obiecał mi na coś waznego dla mnie ( kolejna desperacja) to wolał zerwać niz złamać obietnice. Nie wiem może jestem przewrażliwiona i ktoś mną potrząśnie i obudzi mnie z tego czegoś , albo serio coś jest nie tak i powinnam sie cieszyc ze ze mna zerwał. On oczekuje zaufania , na juz na teraz , ma pretensje ze ja mu nie ufam nie robiąc nic w tym kierunku. Gdyby mu na mnie zależalo zmieniłby tego koordynatora , albo faktycznie poszukał pracy ... nie ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
moim zdaniem cos tu bylo nie halo.. dlaczego tak bardzo zalezalo mu na wspolpracy z ta pania? skoro firma sie nie zmienia to nie wiem co trudnego w takiej zmianie... tez bym sie zdenerwowala.. tym bardziej jesli parokrotnie zawiodl Twoje zaufanie... nie piszesz zeby jakos przejal sie tym ze Cie zawiodl, jesli splynelo to po nim... to przepraszam ale wg mnie to po prostu zwykly dupek nie znajduje innych slow... i jeszcze to wytlumacznie ze woli zerwac niz złamac obietnice.. (poprzednie lamal nagminie wiec co mu nagle do glowy przyszlo?)
podsumowujac: nie rozmyslaj nad tym.. nie ma sensu sie zadreczac, szukac z nim kontaktu, plaszczyc sie.. moze z czasem dotrze do niego co stracil.. bo to on powinien sie teraz postarac.. powinien dac ci jakis znak ze zaluje i przeprasza... i koniecznie zerwac kontakty z ta kobieta :/
__________________
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Czy masz jakieś dowody poza przeczuciami, że coś może łączyć go z tą kobietą? W końcu przecież rzucił tę pracę,po miesiącu wrócił bo nie mógł znaleźć innej,czy naprawdę szukał innej pracy czy był to tylko pretekst do wrócenia do starej?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 100
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Nie mam dowodów .
No właśnie ... gdyby chociaż szukał tej nowej pracy. Stwierdził , że o pracę jest trudno ... z opowiadań kolegi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Moim zdaniem też tu coś nie pasuje.
Ale słuchaj - męczyliście się razem, a związek Ci przynosił więcej zgryzoty niż szczęścia. To nie tak powinno wyglądać. Było trudno, usiłowałaś z tym walczyć, nie wyszło. Mówisz, że facet jest od kilku godzin Twoim eks. Dobrze zrobiłaś! Nie zakładaj o nim wątków na wizażu, nie męcz się, zadzwoń po przyjaciółkę, kupcie dwa litry lodów, pogadajcie o tym, jakim facet jest palantem. Masz go z głowy - zalecz rany, daj sobie trochę czasu na takie mentalne uspokojenie, a potem idź dalej ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 100
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
I widzisz i o to chodzi że jakoś staram się go tłumaczyć i założyłam wątek powieważ kto wie, może przesadzam i to tylko moja chora wyobraźnia.
Kocham go i mi strasznie ciężko , ale fatycznie podjełam dobrą decyzję. Szczególnie że on uważa że wróci. Niezłe wyminięcie obietnicy. Zerwie a kiedy już zerobi to co miał zrobić wróci jak gdyby nigdy nic ![]() Tyle że się troche zdziwi jak powrotu nie będzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Cytat:
Ten zwiazek wg twojego opisu wyglądał na bezsens zupełny bez szans na przeżyce. Ty niczym zandarm egzekwujący obietnice, on udający non stop. Zero porozumienia, współnych celów. A miłości w tym tyle co nic.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Cytat:
![]() Droga Autorko, wiem, że teraz nie jest Ci łatwo, bo wkradła się tęsknota (przyzwyczajenie...?) ale to minie i mam wrażenie, że wtedy szczerze się ucieszysz z tego, że już nie jesteście razem. Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
?
Edytowane przez antiq Czas edycji: 2009-08-01 o 11:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 195
|
Dot.: może przesadzam, ale mam mętlik.
NIE PRZESADZASZ
![]() ![]() ![]() ![]() Teraz głowa do góry ![]()
__________________
Rak nie wyrok!!! Pomożmy Madzi.a!!! ![]() ![]() lepiej milczeć i być uważanym za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:35.