Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[201610241259]

Napisane przez BlondynaXx16xX

Mam dylemat....a mianowicie nie wiem na jaki kolor gumeczek sie zdecydować. Rozważałam między rózowym a turkusowym.....tylko nie wiem który bedzie bardziej do mnie pasował...

zrób mixa

[BlondynaXx16xX]

Raczej wolałabym nie mieszać kolorów...fakt z bliska to ładnie wyląda ale z daleka to nie za ciekawie.....Moja orto ma też gumki z brokatem, jeszcze mi ich nie pokazywała ale byc moze jak je zobacze i mi się spodobają to właśnie takie wybiore...

[papryka85]

Napisane przez alufa

dziewczęta, mam pytanie
jestem już ok 1,5 roku po zdjęciu stałego. reteinery nosiłam najpierw co noc, później co 2 a następie co 3 noce (wg. wskazań lekarza). byłam wczoraj na kontroli i dowiedziałam się, że zęby się przemieściły :/

i co teraz? na prawdę nosiłam ten reteiner z czystym sumieniem, a teraz boję się, że wada wróci, albo, że trzeba będzie robić nowe płytki...

Na dole też masz retainer ruchomy? A orto powiedział co i jak dokładnie się przemieściło?
Sama też coś zauważyłaś, czy dowiedziałaś się dopiero podczas wizyty?
Sorry, że tyle pytań, ale jestem ciekawa...
Zresztą orto chyba powinien powiedzieć co dalej, skoro zęby się przemieściły
Przecież to niekoniecznie musi być kwestia niesumiennego noszenia aparatów retencyjnych(skoro twierdzisz, że nosiłaś sumiennie)

Napisane przez qarinczu

Witam!
To mój pierwszy post na forum dla ortomaniaczek, ale pewnie nie ostatni ) Wcześniej sporo czytałam, ale szczerze mówiąc trochę za dużo tych postów i nie sposób się w nich ogarnąć i znaleźć to czego się szuka. A mianowicie: czy jest tutaj jakaś forumowiczka z aparatem lingwalnym??

Acha! Dołączam do grona blachar () 17.06, wiem ile to bólu, ale już nie mogę się doczekać

Gratuluję
Z lingwalnym nikogo tu nie kojarzę, ale mogę się mylić, bo nie jestem na bieżąco

[alufa]

Napisane przez papryka85

Na dole też masz retainer ruchomy? A orto powiedział co i jak dokładnie się przemieściło?
Sama też coś zauważyłaś, czy dowiedziałaś się dopiero podczas wizyty?
Sorry, że tyle pytań, ale jestem ciekawa...
Zresztą orto chyba powinien powiedzieć co dalej, skoro zęby się przemieściły
Przecież to niekoniecznie musi być kwestia niesumiennego noszenia aparatów retencyjnych(skoro twierdzisz, że nosiłaś sumiennie)

na dole mam ruchomy.
powiedziała mi, że zęby się przemieściły, bo reteiner ciężko wchodzi.
sama tego nie widziałam.
nosiłam co 3 noce - tak jak kazała.
powiedziała tylko, że teraz mam nosić dół co 2 noce. ale co dalej?
one wrócą "do pionu" jak zacznę nosić reteiner częściej?

kurczę. tyle kasy na leczenie, postępowałam wg wskazań i taka przykra niespodzianka

[_Paulinka_]

Byłam u tej dentystki i chyba mam 5-tkę do leczenia, ale ona nie wie czy jest to konieczne, bo że jest jakieś odwapnienie czy coś, no i zrobimy żeby było przed tym aparatem, ale to będzie trochę na wyrost. Bo że w aparacie nie byłoby zbytnio dostępu. No i dzisiaj tej plomby nie zrobiła, ale zrobiła czyszenie kamienia i kurcze bolało.;/ Max się wczuła w to.

[toro10]

Napisane przez qarinczu

Witam!
To mój pierwszy post na forum dla ortomaniaczek, ale pewnie nie ostatni ) Wcześniej sporo czytałam, ale szczerze mówiąc trochę za dużo tych postów i nie sposób się w nich ogarnąć i znaleźć to czego się szuka. A mianowicie: czy jest tutaj jakaś forumowiczka z aparatem lingwalnym??

Acha! Dołączam do grona blachar () 17.06, wiem ile to bólu, ale już nie mogę się doczekać

Ja mam lingwalny, ale nie jestem forumowiczką tylko forumowiczem

[Madlen123]

Napisane przez xxbiankaoo

Madlen123 - sporo zebow bedzie Ci wyrywac

skoro tak trzeba - niech zrobią miejsce prostym zębom.

yourenglish, mam wielką nadzieję że z wyrywania zębów wychodzi się z uśmiechem.

[qarinczu]

Ooooo witaj bracie!
No to fajnie, że nie będę tu sama z lingwalnym. Od jak dawna go nosisz? I czy masz ten standardowy, czy incognito? I w ogóle napisz coś, jakie wrażenia, czy bardzo bolał na początku i czy bardzo się sepleniłeś? Niewiele osób noszących ten aparat wypowiada się na forach, więc skoro dorwałam takiego rodzyneczka to muszę cię trochę przemaglować

[papryka85]

Napisane przez alufa

na dole mam ruchomy.
powiedziała mi, że zęby się przemieściły, bo reteiner ciężko wchodzi.
sama tego nie widziałam.
nosiłam co 3 noce - tak jak kazała.
powiedziała tylko, że teraz mam nosić dół co 2 noce. ale co dalej?
one wrócą "do pionu" jak zacznę nosić reteiner częściej?

kurczę. tyle kasy na leczenie, postępowałam wg wskazań i taka przykra niespodzianka

Ja w ogóle nie kumam dlaczego ona kazała Ci nosić co 2-3 noce
Mnie ortka kazała zakładać na każdą noc, a wiem, że niektórzy początkowo noszą też w ciągu dnia(zresztą ja też trochę nosiłam w dzień).

Skoro retainer w ogóle na nie wchodzi, to znaczy, że zęby nie przemieściły się jakoś bardzo.
Zresztą mój retainer też ciężko wchodzi, ale od początku tak było. Jest tak dopasowany, żeby trzymał zęby jak należy. Jak byłam do kontroli niedawno, to orto jeszcze mi go dogięła, żeby jeszcze mocniej trzymał.

Głowa do góry Noś retencję jak orto przykazała i bądź czujna. Jak zauważysz, że cokolwiek się zmieniło w ustawieniu zębów lub retainer gdzieś odstaje, nie chce wejść-od razu śmigaj do orto.

Napisane przez toro10

Ja mam lingwalny, ale nie jestem forumowiczką tylko forumowiczem

wow...

Napisane przez qarinczu

Ooooo witaj bracie!
No to fajnie, że nie będę tu sama z lingwalnym. Od jak dawna go nosisz? I czy masz ten standardowy, czy incognito? I w ogóle napisz coś, jakie wrażenia, czy bardzo bolał na początku i czy bardzo się sepleniłeś? Niewiele osób noszących ten aparat wypowiada się na forach, więc skoro dorwałam takiego rodzyneczka to muszę cię trochę przemaglować

Też chętnie poczytam

[yourenglish]

Tez jestem zaskoczona, ze mamy forumowiczy z ligwalnym!

Jezeli to cos pomoze, podaje linka do swietnej stronki (in inglisz), na ktorej mozna dowiedziec sie wiele ciekawych rzeczy na temat aparatow lingwalnych (i nie tylko!). http://www.archwired.com/HistoryofOrtho.htm

A i od Was chetnie sie dowiem, jak Wam sie je nosi.

Zapytalam sie swojej orto na temat retencji a mianowicie jak dlugo w moim przypadku bede musiala nosic i czy nie dozywotnie. Na co ona odparla, ze leczymy zeby doroslych aparatami stalymi dopiero od jakichs 15 lat, wiec nie ma jeszcze nikogo, kto by nosil*dozywotnie*. Chyba ze za wczesnie zmarl...
A wiec zaczelam szukac nfo na temat tego, jak dawno istnieje nauka ortodoncja i t.d. i okazalo sie, ze juz wieki temu ludzi probowali wyrownac zeby za pomoca roznych urzadzen. Spojrzcie chocby tu http://www.globalmednet.com/do-cdrom...tion/df001.htm
Spojrzcie na to 4 urzadzenie! Dzieki Bogu, ze zyjemy w 21 wieku!

[elinka20]

yourenglish o rany gdzieś ty to wynalazła?? normalnie nie które rzeczy koszmarne albo i gorzej myślałam że nie obejrzę do końca tej stronki

[yourenglish]

Hehe, po prostu zainteresowalam sie historia prostowania zebow, one thing led to another... i trafilam!

Tak apropos, buszujac po stronach tamtej stronki (ale kalambur,brr), dowiedzialam sie, ze na zachodzie ortodonci czesto kaza swym pacjentom nosic cos, cos sie nazywa headgear. http://www.archwired.com/headgear.htm

Nie zycze nikomu...

[melodyP]

Napisane przez Madlen123

skoro tak trzeba - niech zrobią miejsce prostym zębom.

yourenglish, mam wielką nadzieję że z wyrywania zębów wychodzi się z uśmiechem.

Tak, ale tylko na pół twarzy, bo druga połowa jest na znieczuleniu
Po moim wyrwaniu stałam z pół godziny przed lustrem i przyglądałam się swojej nieruchomej połowie twarzy w różnych minach W końcu doszłam do wniosku, ze wyglądam jak Joker

[niebieskazalotka]

Napisane przez qarinczu

Ooooo witaj bracie!
No to fajnie, że nie będę tu sama z lingwalnym. Od jak dawna go nosisz? I czy masz ten standardowy, czy incognito? I w ogóle napisz coś, jakie wrażenia, czy bardzo bolał na początku i czy bardzo się sepleniłeś? Niewiele osób noszących ten aparat wypowiada się na forach, więc skoro dorwałam takiego rodzyneczka to muszę cię trochę przemaglować

oo też bardzo chetnie sobie poczytam o aparacie lingwalnym, bo nie spotkalam jeszcze nikogo kto by go posiadal

[Karolllcia1718]

hej;d ile kosztuje taki aparat?xd i w jakim wieku mozna zakladac go

[rozgwiazda]

Napisane przez yourenglish

Tez jestem zaskoczona, ze mamy forumowiczy z ligwalnym!

Jezeli to cos pomoze, podaje linka do swietnej stronki (in inglisz), na ktorej mozna dowiedziec sie wiele ciekawych rzeczy na temat aparatow lingwalnych (i nie tylko!). http://www.archwired.com/HistoryofOrtho.htm

A i od Was chetnie sie dowiem, jak Wam sie je nosi.

Zapytalam sie swojej orto na temat retencji a mianowicie jak dlugo w moim przypadku bede musiala nosic i czy nie dozywotnie. Na co ona odparla, ze leczymy zeby doroslych aparatami stalymi dopiero od jakichs 15 lat, wiec nie ma jeszcze nikogo, kto by nosil*dozywotnie*. Chyba ze za wczesnie zmarl...
A wiec zaczelam szukac nfo na temat tego, jak dawno istnieje nauka ortodoncja i t.d. i okazalo sie, ze juz wieki temu ludzi probowali wyrownac zeby za pomoca roznych urzadzen. Spojrzcie chocby tu http://www.globalmednet.com/do-cdrom...tion/df001.htm
Spojrzcie na to 4 urzadzenie! Dzieki Bogu, ze zyjemy w 21 wieku!

hihi. ja też się cieszę, że nie żyję w tamtych czasach!! hahha

[alufa]

papryka
teraz będę nosiła chyba co noc
gadałam z koleżanką, która też jest w trakcie retencji i ona mówiła, że jej reteiner też ciężko wchodzi na zęby. a Tobie czemu od początku tak licho wchodzi? od samego początku taki miałaś?
poza tym mówiłaś coś o DOGINANIU. też masz płytki? może gdyby moje zęby przemieściły się za bardzo, to orto zmajstrowałaby coś przy tej płytce

[toro10]

Napisane przez niebieskazalotka

oo też bardzo chetnie sobie poczytam o aparacie lingwalnym, bo nie spotkalam jeszcze nikogo kto by go posiadal

Witam
Moja wada to diastema 4 mm, wrodzony brak lewej górnej dwójki (trójka w jej miejscu) i ogólnie krzywe zęby jedne są stłoczone a inne stoją daleko od siebie jak drzewa przy drodze. Leczenie ma polegac na zlikwidowaniu szpary, przesunięcie kła tam gdzie powinno byc jego miejsce i wstawienie implantu w miejsce dwójki. Aparat mam od kwietnia tego roku więc dużego doświadczenia nie mam bo mam dopiero drugi drut założony. Mój aparat to INCOGNITO, zasada działania jest podobna jak w normalnych, zewnętrznych aparatach, z tym że w odróżnieniu od starszych aparatów lingwalnych ( w których były takie same zamki jak w aparatach zewnętrznych tylko przyklejane od środka co powodowało poszarpanie języka i ogromne trudności w mowie) aparat incognito jest robiony na wymiar, tzn na pierwszej wizycie miałem już pantomogram ze sobą, więc lekarz zrobił wyciski, serię zdjęc (chyba żebym mógł zobaczyc efekty) i kazał czekac na telefon (ok mieciąca) wyciski jadą do Niemiec i tam w laboratorium robi się skan zębów i na jego podstawie wykonuje się odlew zamków (ze stopu złota i irydu) tak żeby pasowały do kształtu zębów( o minimalnej grubości).

Nie miałem wyrywanych ósemek które rosną wewnątrz dziąsła POZIOMO!! Lekarz powiedział że nie ma potrzeby

W gabinecie miałem piaskowanie wewnętrznej strony zębów (piję kawę i palę fajki) po czym smarowanie wewnętrznej strony zębów klejem światłoutwardzalnym i orto włożył mi całą formę z zamkami na zęby. 5 minut utwardzania kleju,3 minuty zakładania druta i ligaturek (całośc trwała 30 min) i..... ogarnął mnie stach przed wypowiedzeniem jakiegoś słowa... Faktem jest że trochę sepleniłem przez tydzień ale potem już było ok.
Po wizycie pojechałem do domu i zrobiłem sobie kawę.... biorę łyk kawy do ust i poczułem silne sciąganie zębów, okazało się że pierwszy drut miał za zadanie rozruszac zęby i przygotowac pod drugi drut który wraz z innymi elementami ma je przesuwac. Tak było zawsze jak jadłem coś ciepłego ale szybko się przyzwycziłem. Po miesiącu miałem założony drugi drut (stalowy) do którego orto przymocował sprężynę mającą odsunąc jedynkę od trójki. 20 czerwca jadę znowu na wymianę druta i po mocniejszą sprężynę. Będę miał również założony normalny (zewnętrzny) aparat estetyczny na dół więc będę mógł porównac oba rodzaje.

Każdy z drutów w aparacie lingwalnym ma inne zadanie, jedne wprowadzają zęby do łuku, inne je obracają w pionie a inne w poziomie.
O aparacie dowiedziało się tylko kilka osób w ten sposób że pytałem się czy coś się we mnie zmieniło, odpowiadali że nic nie widzą, i najlepsza była reakcja na to że powiedziałem że mam aparat na zębach "a gdzie?" "przecież tam nic nie widac" Właśnie widac ale trzeba szeroko otworzyc usta i zobaczyc od środka Oprócz najbliższej rodziny i kilku znajomych nikt się nawet nie domyśla że noszę aparat. Ścinała mi włosy aparatka z którą rozmawiałem w zakładzie fryzjerskim i nieźle się zdziwiła kiedy powiedziałem że mam aparat.
Aparaty incognito zakłada kilku orto w Polsce, bardzo drogie są kursy żeby móc je zakładac, za sam aparat zapłaciłem 7000 zł, wizyta 200 zł, do tego muszę dojeżdzac 300 km do orto, więc jest to spore poświęcenie. Mam 28 lat, będąc młodszym nie było mnie stac nawet na zwykły metal dlatego mam taki zaniedbany zgryz. Teraz pracuję w firmie w której facet z aparatem budziłby śmiech na sali, co innego aparat u dziewczyny, one wyglądają słodko z aparatami Mam 40 pracowników z których żaden nie podejrzewa mnie o aparat ortodontyczny.
Ruchomośc zębów jest taka sama w obu typach aparatów, ale podobno (za tydzień powiem czy to prawda) jest mniejszy ból przy ustawianiu zębów gdyż aparat wewnętrzny potrzebuje mniejszych sił dla uzyskania takiego samego efektu. Prawdopodobie będzie też krótszy czas leczenia w porównaniu z normalnym. Orto stwierdził że moja wada jest prosta i nie takie przypadki już leczył, stwierdził że to co leczy się aparatem zewnętrznym można leczyc i wewnętrzym. oczywiście bez wosku na początku się nie obyło, miałem podrażniony język.

Myślę że trochę rozjaśniłem wam ideę tego aparatu, bo sam niewiele wiedziałem kiedy go zakładałem. Z internetu dowiedziałem się ogólnych rzeczy. Za tydzień będę miał zwykły aparat więc będę mógł z czasem porównac oba. Jakby ktoś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem.

[papryka85]

Napisane przez alufa

papryka
teraz będę nosiła chyba co noc
gadałam z koleżanką, która też jest w trakcie retencji i ona mówiła, że jej reteiner też ciężko wchodzi na zęby. a Tobie czemu od początku tak licho wchodzi? od samego początku taki miałaś?
poza tym mówiłaś coś o DOGINANIU. też masz płytki? może gdyby moje zęby przemieściły się za bardzo, to orto zmajstrowałaby coś przy tej płytce

"Ciężko wchodzi" to pojęcie względne
Zaczepiam go klamrami na szóstkach i zagryzam-wtedy wchodzi i siedzi sztywno, ale tak właśnie ma być. Orto mi tłumaczyła, że płytka musi trzymać się nieruchomo i być dobrze dopasowana, żeby należycie trzymała zęby.
Jak zdejmuję, to też muszę dość solidnie pociągnąć za klamry, bo inaczej nie zejdzie.

Do kontroli byłam jakoś w maju-pół roku po zdjęciu aparatu. Orto stwierdziła, że jest ok(zresztą jestem tego samego zdania), wzięła retainer i troszkę zacieśniła łuk, żeby jeszcze lepiej trzymał. Przymierzyła-wszedł, ale troszkę ciężej, ale tak właśnie miało być.
Jak mam go na zębach, to czuję, że faktycznie mi je przytrzymuje i nic nie ma prawa się pod nim ruszyć

To doginanie to nie reguła, ale z tego co się orientuję-orto czasem doginają retainery, żeby lepiej trzymały.

Na dole nie mam płytki, tylko retainer stały(przyklejony od wewnątrz).

Myślę, że Twoja orto nie majstrowała, bo jakby za bardzo dogięła, to aparat nie wlazłby na zęby, skoro i tak ciężko wchodzi. A kiedy kazała przyjść znowu?

[alufa]

Napisane przez papryka85

"Ciężko wchodzi" to pojęcie względne
Zaczepiam go klamrami na szóstkach i zagryzam-wtedy wchodzi i siedzi sztywno, ale tak właśnie ma być. Orto mi tłumaczyła, że płytka musi trzymać się nieruchomo i być dobrze dopasowana, żeby należycie trzymała zęby.
Jak zdejmuję, to też muszę dość solidnie pociągnąć za klamry, bo inaczej nie zejdzie.

Do kontroli byłam jakoś w maju-pół roku po zdjęciu aparatu. Orto stwierdziła, że jest ok(zresztą jestem tego samego zdania), wzięła retainer i troszkę zacieśniła łuk, żeby jeszcze lepiej trzymał. Przymierzyła-wszedł, ale troszkę ciężej, ale tak właśnie miało być.
Jak mam go na zębach, to czuję, że faktycznie mi je przytrzymuje i nic nie ma prawa się pod nim ruszyć

To doginanie to nie reguła, ale z tego co się orientuję-orto czasem doginają retainery, żeby lepiej trzymały.

Na dole nie mam płytki, tylko retainer stały(przyklejony od wewnątrz).

Myślę, że Twoja orto nie majstrowała, bo jakby za bardzo dogięła, to aparat nie wlazłby na zęby, skoro i tak ciężko wchodzi. A kiedy kazała przyjść znowu?

kazała przyjść za pół roku, ale ja pójdę chyba za 3 miesiące... moje płytki też się nie ruszają, może poza drutem od górnej płytki, ale on się zawsze ruszał
teraz zastanawiam się tylko, czy one znowu wrócą do stanu po leczeniu aparatem stałym czy już zostaną lekko przesunięte

kurdę. ja mam zaufanie do swojej orto, ale widzę, że Twoja orto jest bardziej w temacie i wydaje się być bardziej rozgarnięta

[ania86ka]

toro10 a możemy liczyć na zdjęcia Twojego aparatu i zębów z przodu ?
chętnie bym zobaczyła jak to wygląda

[redrose89]

Napisane przez elinka20

yourenglish o rany gdzieś ty to wynalazła?? normalnie nie które rzeczy koszmarne albo i gorzej myślałam że nie obejrzę do końca tej stronki

witaj kochana jak Ci sie powodzi? widzialam kilka stron wczesniej, ze juz widac jak ladnie zabki Ci sie prostuja

[qarinczu]

Toro10 u mnie podobna sytuacja do twojej. Ze względu na pracę zdecydowałam się na aparat kosmetyczny, a ze względu na miłość do fajek i kawy - na lingwalny Tylko że ja jestem tak nim podekscytowana, że już wszyscy znajomi wiedzą, że będę go miała i że za kilka dni zacznę się faflunić, a oni mają się ze mnie nie śmiać tylko mnie wspierać w bólu

Tylko zastanawia mnie jeden fakt: wszyscy na forum bez względu na posiadany aparat piszą o kosztach związanych z późniejszymi wizytami kontrolnymi, natomiast mój orto powiedział, że tylko w przypadku aparatów lingwalnych płacę raz za sam aparat, dalszy koszt leczenia jest bezpłatny. Zdziwiło mnie to trochę i dopytywałam jeszcze ze trzy razy i faktycznie - kolejny wydatek jaki mnie czeka to retainery. Czy taki orto, który nie będzie brał za wizyty nie będzie mnie przypadkiem później olewał??

[wspaniala]

Napisane przez Madlen123

dowiedziałam się że mam:
-ósemki, które siedzą jeszcze pod dziąsłem (kończę 15 lat )
-zgryz otwarty
-stłoczenia
-język, którym wypycham górne zęby do przodu
muszę:
-wyrwać 4 czwórki
-założyć aparat -najpierw góra, ok. pół roku później dół, plus noszenie wyciągów i drut na podniebieniu, który będzie miał za zadanie trzymać szóstki w miejscu podczas przesuwania reszty zębów. nazwy oczywiście zapomniałam, był chyba 'ortodontyczny'
dodaję że miałam doklejaną połowę prawej, już martwej jedynki.

tak samo mam. dokladnie kropka w kropke to samo przeszlam (a wciaz nosze aparat.. ponad 3,5 roku... masakra - lubie go, ale troche dlugo juz nosze i mi samej glupio, ze jeszcze kasa na to idzie).
a wiec z tego co Ty masz, to (mi):
- 8 juz wyszly, mam wszystkie, w luku sie ladnie ulozyly
- 4 zeby wyrwane
- luk na podbiebieniu dawno, daaaaawno zdjety (nosilam go pare miesiecy, troche poszerzyl mi szczeke; kiedys nawet we wczesniejszym watku ktos mi napisal, jak sie nazywal.. ale juz tez sama nie pamietam ;p)
- stloczen - brak, bo po usunieciu zebow zrobilo sie miejsce
- aparat dolny mialam zakladany pol roku od zalozenia gory
- wycagi "nosze i nie nosze" od jakis 2 lat... (ale teraz piszac tutaj oczywiscie sumiennie mam zalozone )

i wlasnie moj problem, to... wyciagi i jezyk, ktory wypycha mi gornie zeby. tak 90% wierzylam w to co mowi orto, bo sie nigdy nie spotkalam wczesniej z taka opinia, ze jezyk moze wypychac zeby. a tu prosze - w koncu jakas Wizazanka ma tak samo jak ja.

nawet bylam u logopedy z tym (orto mnie wyslala). pani uznala, ze jezyk nie za bardzo mi wypycha te zeby.. i juz zglupialam. komu wierzyc . powiedziala mi, co mam robic i jak jezyk ukladac, ale czesto o tym po prostu nie pamietam.. jestem juz zla na siebie .

powiedzcie mi, jak Wy ukladacie jezyk, gdy przelykacie sline? albo w spoczynku jak lezy?

i czy ktos tu wyciagi nosi ?

[yourenglish]

Napisane przez qarinczu

Tylko zastanawia mnie jeden fakt: wszyscy na forum bez względu na posiadany aparat piszą o kosztach związanych z późniejszymi wizytami kontrolnymi, natomiast mój orto powiedział, że tylko w przypadku aparatów lingwalnych płacę raz za sam aparat, dalszy koszt leczenia jest bezpłatny.

Jakis czas temu byla dyskusja na temat kosztow leczenia. Mysle, ze Twoj orto powiedzial Ci tak wlasnie dlatego, ze koszt leczenia juz jest wliczony w koszt aparatu. Koszty materialow nie sa wygorowane (chociaz z zamkami do lingwalnych moze byc inaczej), placac za aparat placimy za czesc leczenia (w Twoim przypadki-za calosc) z gory.

Toro10, jesli chodzi o czas leczenia, to na tej stronce, ktora wczesniej Wam podawalam, wyczytalam, ze wlasciwie czas leczenia aparatami ze wszystkimi zamkami oprocz samoligujacych oraz metalowych jest nieco dluzszy...

Powiedz, dlaczego zdecydowales na leczenie lingwalnym na gorze (koszt, dojazdy i t.d), skoro na dol i tak zakladasz kosmetyczny?

[201604190949]

Toro10, biedny teraz będziesz

Pierwszy raz widzę, żeby ktoś pisał o tym czego sama doświadczyłam. Mianowicie za każdym razem jak biorę coś ciepłego czy to herbata czy zupa to czuję nagłe poruszenie w japie Orto mówiła mi, że mój drut jest termoaktywny (or smth) ale myślałam, że to norma, bo nie czytałam o czymś takim na Wizażu i to dziwne uczucie mnie zaskoczyło. Nie wiedziałam, że on aż tak termoAKTYWNY

Reszta też ma coś takiego?

[yourenglish]

Nie dalej jak wczoraj czytalam o tym drucie! I bylam wlasnie ciekawa, czy w Polsce tez sie go juz stosuje.

Jest dokladnie taki jak piszesz-termoaktywny. Jest to nowosc z ortodoncji wiec nie sadze by kazda z nas go miala. Trik polega na tym, ze ten drucik jest bardzo gietki dopoki ...nie trafi do buzi. Pod wplywem ciepla ciala (20-25stopni) sztywnieje i stara sie przybrac swa poczatkowa forme, czyli wyprostowac sie. Dlatego mozesz odczuwac sciagniecie i bol.

[201604190949]

To ja jakaś fajna jestem
Uczucie jest śmieszne ale nie jakieś straszne. Ja nawet specjalnie wsadzam zęby w zupę, którą mam na łyżce ale ja to głupia jestem

[papryka85]

Napisane przez alufa

kazała przyjść za pół roku, ale ja pójdę chyba za 3 miesiące... moje płytki też się nie ruszają, może poza drutem od górnej płytki, ale on się zawsze ruszał
teraz zastanawiam się tylko, czy one znowu wrócą do stanu po leczeniu aparatem stałym czy już zostaną lekko przesunięte

kurdę. ja mam zaufanie do swojej orto, ale widzę, że Twoja orto jest bardziej w temacie i wydaje się być bardziej rozgarnięta

Spokojnie
Moje zęby płytka trochę "zacieśniła", więc orto dogięła drut, żeby nadal dobrze trzymał.
Może Twoje zęby też dadzą się poprawić retainerem.
Bądź dobrej myśli i obserwuj swoje ząbki

[alufa]

Napisane przez papryka85

Spokojnie
Moje zęby płytka trochę "zacieśniła", więc orto dogięła drut, żeby nadal dobrze trzymał.
Może Twoje zęby też dadzą się poprawić retainerem.
Bądź dobrej myśli i obserwuj swoje ząbki

dziękuję za pomoc i pocieszenie