CZY JESTEM W CIĄŻY? - ZAPYTAJ TUTAJ! Zbiorczy.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Jeanne90

Powiedz, że żartujesz. Proszę.

Dołączam się do prośby.
I proszę, wytłumacz mi, jeśli się nie nabijasz, w jaki sposób to co on zostawił miałoby przejść na Ciebie? Myślisz, że posiada zdalne sterowanie do swoich plemników?

[Jeanne90]

Aleś mi dziewczyno humor poprawiła Nie gniewaj się, że się śmieję, ale to, co napisałaś, jest po prostu rozbrajające

[Asienka187]

Napisane przez ilouvromance2

Dziewczyny tak bardzo sie boje!
3 tyg. byłam na obozie naukowym nie powiem było tam paru fajnych chłopaków ale, jeden szczególnie wpadł mi w oko pare dni przed wyjazdem (wróciłam w ten piatek) z poniedziałku na wtorek chyba to było... w nocy bardzo zachciało mi sie siusiu i postanowiłam sie opróznic byłam bardzo zaspana ,pamiętam ,że weszłam a, u nas w łazience przy drugich drzwiach do wc stał o. Czy mozliwe ,że jesli on w tej toalecie zostawił cos po sobie to mogło dojsc do zapłodnienia. rano bardzo bolał mnie brzuch i kreciło mi sie w głowie i czsami mnie mdli ,dzisaj zjadłam 5 kromek chleba ,zupe mleczna i jeszcze byłam głodna.
Może to głupie ,ale testu napewno nie zrobie.

Are You Serious?! (to drugi raz na tej stronie)

Przeczytałam to mojemu Tż i stwierdził, że powinnam przestac wchodzic na wizaż bo w koncu sama zgłupieje

edit: tzn na ten wątek

[Dotka90]

Napisane przez ilouvromance2

Dziewczyny tak bardzo sie boje!
3 tyg. byłam na obozie naukowym nie powiem było tam paru fajnych chłopaków ale, jeden szczególnie wpadł mi w oko pare dni przed wyjazdem (wróciłam w ten piatek) z poniedziałku na wtorek chyba to było... w nocy bardzo zachciało mi sie siusiu i postanowiłam sie opróznic byłam bardzo zaspana ,pamiętam ,że weszłam a, u nas w łazience przy drugich drzwiach do wc stał o. Czy mozliwe ,że jesli on w tej toalecie zostawił cos po sobie to mogło dojsc do zapłodnienia. rano bardzo bolał mnie brzuch i kreciło mi sie w głowie i czsami mnie mdli ,dzisaj zjadłam 5 kromek chleba ,zupe mleczna i jeszcze byłam głodna.
Może to głupie ,ale testu napewno nie zrobie.

Umarłam

[Stromanthe]

Z powyższych wypowiedzi możesz wywnioskować, że nie masz po prostu prawa być w ciąży.
Plemnik to nie komandos do spraw zapłodnienia, który potrafi kilometr przedyrdać na tej swojej witce, kiedy wyczuje zew jajeczka

[Blondyna20]

Napisane przez ilouvromance2

Dziewczyny tak bardzo sie boje!
3 tyg. byłam na obozie naukowym nie powiem było tam paru fajnych chłopaków ale, jeden szczególnie wpadł mi w oko pare dni przed wyjazdem (wróciłam w ten piatek) z poniedziałku na wtorek chyba to było... w nocy bardzo zachciało mi sie siusiu i postanowiłam sie opróznic byłam bardzo zaspana ,pamiętam ,że weszłam a, u nas w łazience przy drugich drzwiach do wc stał o. Czy mozliwe ,że jesli on w tej toalecie zostawił cos po sobie to mogło dojsc do zapłodnienia. rano bardzo bolał mnie brzuch i kreciło mi sie w głowie i czsami mnie mdli ,dzisaj zjadłam 5 kromek chleba ,zupe mleczna i jeszcze byłam głodna.
Może to głupie ,ale testu napewno nie zrobie.

Matko...dziewczyno poczytaj trochę zanim o coś takiego zapytasz...bo ręce opadają i nie tylko...Z tego co pamiętam to takich rzeczy uczyli mnie już w gimnazjum na wychowaniu do życia w rodzinie...
Pytanie brzmi gdzie Ty wtedy byłaś...jak Cię nie było...

[ushia]

Napisane przez Blondyna20

Pytanie brzmi gdzie Ty wtedy byłaś...jak Cię nie było...

no jak to gdzie - w kiblu!


to musi byc zart

[anka_85]

Napisane przez ilouvromance2

Dziewczyny tak bardzo sie boje!
3 tyg. byłam na obozie naukowym nie powiem było tam paru fajnych chłopaków ale, jeden szczególnie wpadł mi w oko pare dni przed wyjazdem (wróciłam w ten piatek) z poniedziałku na wtorek chyba to było... w nocy bardzo zachciało mi sie siusiu i postanowiłam sie opróznic byłam bardzo zaspana ,pamiętam ,że weszłam a, u nas w łazience przy drugich drzwiach do wc stał o. Czy mozliwe ,że jesli on w tej toalecie zostawił cos po sobie to mogło dojsc do zapłodnienia. rano bardzo bolał mnie brzuch i kreciło mi sie w głowie i czsami mnie mdli ,dzisaj zjadłam 5 kromek chleba ,zupe mleczna i jeszcze byłam głodna.
Może to głupie ,ale testu napewno nie zrobie.

marna prowokacja albo masz max 11 lat

żeby wogóle doszło do zapłodnienia, facet nie zostawia "coś" po sobie w toalcie, A W TOBIE

[Blondyna20]

Napisane przez ushia

no jak to gdzie - w kiblu!


to musi byc zart

Bardzo możliwe
Ale raczej nie sądzę ,że to żart
Już słyszałam o zapłodnieniu przez połknięcie spermy...rodzenie przez uszy...nic mnie już chyba nie zdziwi

[Martyska011]

Nie wiem czy mam sie smiać czy płakać

[xblackxshadowx]

Napisane przez anka_85

marna prowokacja albo masz max 11 lat

W czwartej klasie podstawówki na lekcjach przyrody miałam tematy m.in. dotyczące zapłodnienia... więc nie wiem...
Ale nie ma co, dzisiejsza młodziez to potrafi wymyślić bzdurę. Hah, nawet ja nie wpadłabym na taki pomysł...
Hmm, a co chłopak mógł zostawić w toalecie? Skarpetkę? osmarkaną chusteczkę?

[KamiCukierasek]

Napisane przez przekora

A mi: gdzie byli rodzice ?

czytałam ten wątek wcześniej i tam laska pytała czy można zajść w ciążę jak się połknie spermę, ta odpowiedź jest według mnie ironiczna tylko dodając komentarz pojawił się on dłuuuugo po tamtym pytaniu... :P

[guess17]

dziewczyno litości...
nie ma co poprawiłas mi humor... zdajesz sobie sprawe ile razy każda z nas musiała by byc już w ciąży... bo jak brat albo ojciec, w innym przypadku dziadek coś po sobie zostawił...

[kate0109]

Napisane przez ilouvromance2

Dziewczyny tak bardzo sie boje!
3 tyg. byłam na obozie naukowym nie powiem było tam paru fajnych chłopaków ale, jeden szczególnie wpadł mi w oko pare dni przed wyjazdem (wróciłam w ten piatek) z poniedziałku na wtorek chyba to było... w nocy bardzo zachciało mi sie siusiu i postanowiłam sie opróznic byłam bardzo zaspana ,pamiętam ,że weszłam a, u nas w łazience przy drugich drzwiach do wc stał o. Czy mozliwe ,że jesli on w tej toalecie zostawił cos po sobie to mogło dojsc do zapłodnienia. rano bardzo bolał mnie brzuch i kreciło mi sie w głowie i czsami mnie mdli ,dzisaj zjadłam 5 kromek chleba ,zupe mleczna i jeszcze byłam głodna.
Może to głupie ,ale testu napewno nie zrobie.

o Jezusie Litościwy
pozostawie to bez komentarza bo brak słów

[zagubiona89r]

Napisane przez ilouvromance2

Dziewczyny tak bardzo sie boje!
3 tyg. byłam na obozie naukowym nie powiem było tam paru fajnych chłopaków ale, jeden szczególnie wpadł mi w oko pare dni przed wyjazdem (wróciłam w ten piatek) z poniedziałku na wtorek chyba to było... w nocy bardzo zachciało mi sie siusiu i postanowiłam sie opróznic byłam bardzo zaspana ,pamiętam ,że weszłam a, u nas w łazience przy drugich drzwiach do wc stał o. Czy mozliwe ,że jesli on w tej toalecie zostawił cos po sobie to mogło dojsc do zapłodnienia. rano bardzo bolał mnie brzuch i kreciło mi sie w głowie i czsami mnie mdli ,dzisaj zjadłam 5 kromek chleba ,zupe mleczna i jeszcze byłam głodna.
Może to głupie ,ale testu napewno nie zrobie.

To nie może być na serio A ja powiem inaczej. Już kupuj pieluszki. Jesteś w ciąży na 1000%. Bo widzisz to jest taki zamach na nas kobiety. Jak Tylko znajdziesz się w pomieszczeniu gdzie są jakieś plemniki to one w tempie nanosekundowym docierają do jajeczka i będzie dziecko jak nic. A jak było ich dużo to nawet bliźniaki trojaczki itd... Wiec normalnie ... masz przekichane

[martuuusia]

Mam do Was wielkie pytanie.. otóż ostatnio byłam w mieście z chłopakiem ( to był trzeci tydzień brania tabletek- Diana 35). Poszliśmy sobie na pizzę, międzyczasie ok 21 wzięłam tabsa, ale już ok 22 30 źle się poczułam po pizzy ( albo źle pogryzłam, albo za szybko zjadłam- nie mam pojęcia) i pognalam szybko do domu a tam dostałam biegunkę. Tzn trudno powiedzieć czy to była biegunka po prostu mega źle się poczułam, ledwo dobiegłam do kibla i mnie przeczyściło. Ale zdarzyło się to tylko raz i od razu poczułam się lepiej. Nie bralam kolejnej tabletki. Czy mogę być w ciązy? Właśnie oczekuję na krwawienie, które powinno nastąpić na dniach, ale strasznie się denerwuję. Co o tym myślicie?

[ushia]

raczej przez poltorej godziny tabletka powinna zdazyc sie wchlonac

[Stromanthe]

Myślę, że nie masz się czego obawiać

[karolca]

Napisane przez Stromanthe

Myślę, że nie masz się czego obawiać

Dokładnie

[martuuusia]

Czasami jestem zła na siebie jeśli chodzi o te sprawy - jestem mega panikarą. Fakt, że ciąża to ważna sprawa więc może dlatego tak się stresuje. Krwawienie dzis dostałam więc wydaje się być wszystko oki. Ale mam jeszcze pytanko. Ostatnio gdzieś na jakimś poscie przeczytałam, że można być jednocześnie w ciąży i mieć krwawienia w tej przerwie 7-dniowej. Czy to prawda? Ja byłam przekonana, że skoro występuje krwawienie tak jak powinno to, ze nie ma takiego zagrożenia. A moje drugie pytanie to takie, bo mnie to fascynuje :P Dlaczego jak pominiemy wziąć jedną tabletkę nawet z 3tyg brania to jest taka panika, ze możemy zajść w ciążę itp a w tej przerwie 7-dniowej kiedy tabsów nie bierzemy jesteśmy zabezpieczeni i nie musimy się o to martwić?

[aniolka]

Również mam problem

Otóż biorę Novynette, nie zapomniałam żadnej tabletki, raz spóźnilam się jakieś 25min, mój TŻ nigdy nie kończy we mnie - ale wiecie,ja mam oczywiście i tak schizy,ze coś tam uleciało - no ale dlatego biorę tabsy. We wtorek wzięłam ostatnią tabletkę drugiego opakowania, miesiąc temu okres dostałam jakoś 3dni po odstawieniu. Tym razem tak nie jest i boję się, że .... eh no wiecie. Jesli okres nie pojawi się w trakcie odstawienia - to znaczy, ze będę mamą? Bo minęło juz kilka dni - a okresiku brak

Teoretycznie wiem, ze przeciez się zabezpieczałam. Nie jestem jakaś niedouczona -czytałam ulotkę chyba z 1000razy - ale wiecie co stres z nami robi.

Prosze o jakąś racjonalną opinię
Bo wariuje..

[Dotka90]

Ejj, no bez przesady, spóźniłaś się 25 minut, to nie żadna tragedia

[_Emi_]

Napisane przez aniolka

Również mam problem

Otóż biorę Novynette, nie zapomniałam żadnej tabletki, raz spóźnilam się jakieś 25min, mój TŻ nigdy nie kończy we mnie - ale wiecie,ja mam oczywiście i tak schizy,ze coś tam uleciało - no ale dlatego biorę tabsy. We wtorek wzięłam ostatnią tabletkę drugiego opakowania, miesiąc temu okres dostałam jakoś 3dni po odstawieniu. Tym razem tak nie jest i boję się, że .... eh no wiecie. Jesli okres nie pojawi się w trakcie odstawienia - to znaczy, ze będę mamą? Bo minęło juz kilka dni - a okresiku brak

Teoretycznie wiem, ze przeciez się zabezpieczałam. Nie jestem jakaś niedouczona -czytałam ulotkę chyba z 1000razy - ale wiecie co stres z nami robi.

Prosze o jakąś racjonalną opinię
Bo wariuje..

Czemu? Do roboty i bez stesu!


25 minut to zadne spoznienie.

[karolca]

Napisane przez aniolka

Również mam problem

Otóż biorę Novynette, nie zapomniałam żadnej tabletki, raz spóźnilam się jakieś 25min, mój TŻ nigdy nie kończy we mnie - ale wiecie,ja mam oczywiście i tak schizy,ze coś tam uleciało - no ale dlatego biorę tabsy. We wtorek wzięłam ostatnią tabletkę drugiego opakowania, miesiąc temu okres dostałam jakoś 3dni po odstawieniu. Tym razem tak nie jest i boję się, że .... eh no wiecie. Jesli okres nie pojawi się w trakcie odstawienia - to znaczy, ze będę mamą? Bo minęło juz kilka dni - a okresiku brak

Teoretycznie wiem, ze przeciez się zabezpieczałam. Nie jestem jakaś niedouczona -czytałam ulotkę chyba z 1000razy - ale wiecie co stres z nami robi.

Prosze o jakąś racjonalną opinię
Bo wariuje..

aby tabletki działały, można zapomnieć nawet do kilku godzin. Nawet jak jedną pominiesz ciąża ci nie grozi.

[aniolka]

Ale zdarzyło się wam,ze nie dostałyście okresu w trakcie tej przerwy?

Czyli na pewno w ciązy nie jestem?

[guess17]

nie biore tabletek, ale z tego co wiem na początku brania tabletek nie jest powiedziane że będziesz dostawał dokladnie po trzech dniach.... dopiero po dłuzysz czasie... i jeszcze jedno nie zawsze musi wystapić krwawienie podczas tej przerwy ( jeśli się myle to poprawcie)

nie stresuj sie a @ sama przyjdzie... na moje oko nie możesz byc w ciązy...

[Asienka187]

Napisane przez aniolka

Również mam problem

Otóż biorę Novynette, nie zapomniałam żadnej tabletki, raz spóźnilam się jakieś 25min, mój TŻ nigdy nie kończy we mnie - ale wiecie,ja mam oczywiście i tak schizy,ze coś tam uleciało - no ale dlatego biorę tabsy. We wtorek wzięłam ostatnią tabletkę drugiego opakowania, miesiąc temu okres dostałam jakoś 3dni po odstawieniu. Tym razem tak nie jest i boję się, że .... eh no wiecie. Jesli okres nie pojawi się w trakcie odstawienia - to znaczy, ze będę mamą? Bo minęło juz kilka dni - a okresiku brak

Teoretycznie wiem, ze przeciez się zabezpieczałam. Nie jestem jakaś niedouczona -czytałam ulotkę chyba z 1000razy - ale wiecie co stres z nami robi.

Prosze o jakąś racjonalną opinię
Bo wariuje..

Tabletka działa 36 godzin czyli mozesz sie spoznic z jej łyknięciem do 12 godzin.

Napisane przez aniolka

Ale zdarzyło się wam,ze nie dostałyście okresu w trakcie tej przerwy?

Czyli na pewno w ciązy nie jestem?

Czasami się tak zdarza, ze w czasie przerwy okres nie wystepuje (zazwyczaj tak sie dzieje na poczatku brania tabletek)

[aniolka]

Przepraszam, że was tak męczę -

czyli jeśli teraz nie dostane okresu, to normalnie mam wziąć 8 dnia tabletkę i to nie będzie znaczyć, że jestem w ciąży? I zadnych testów robic nie musze?

[Asienka187]

Napisane przez aniolka

Przepraszam, że was tak męczę -

czyli jeśli teraz nie dostane okresu, to normalnie mam wziąć 8 dnia tabletkę i to nie będzie znaczyć, że jestem w ciąży? I zadnych testów robic nie musze?

Dokładnie tak (chociaz i tak mysle, że dostaniesz okres )

[arisa]

Napisane przez aniolka

Przepraszam, że was tak męczę -

czyli jeśli teraz nie dostane okresu, to normalnie mam wziąć 8 dnia tabletkę i to nie będzie znaczyć, że jestem w ciąży? I zadnych testów robic nie musze?

Tak.