Studentki 2oo9! Świeże mięso na Uczelniach=p Obawy, wrażenia, emocje...

[farbowana]

Napisane przez Ewakuacja69

u nas na uczelni jest jeszcze jeden zwyczaj jak ktos obroni mgr albo inz - wynosza go z akademika na drzwiach, a pozniej wrzucaja do wody taki juz urok jeziorka na kampusie

Fajny widok i uczucie musi być

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez Senija

ja się tylko boję, że trafię na jakichś niesympatycznych ludzi, że nie będę do nich pasować, że będzie jakiś głupi wyścig szczurów. Nie żebym nie lubiła rywalizacji - w odpowiedniej dawce to bardzo urozmaica życia, ale bez przesady Wydaje mi się, że zbyt dużego wpływu na ludzi, których spotkamy, nie mamy, niestety

Chyba każda przyszła studentka ma takie obawy

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez oliviaoO

farbowana, studiuję filologię angielską pierwszy semestr był lekki, gorzej teraz, ale jak widać u mnie w podpisie jeszcze tylko 4 egzaminy

O fajny kierunek, też chciałam kiedyś studiować filologię

Oczywiście powodzenia na egzaminach

[nikki999]

jak myślicie, jaka filologia by się sprawdziła najlepiej ?

[Nija_]

Ja nie mam obaw związanych ze studiami (chociaż jeszcze nie jestem pewna jaki kierunek wybiorę ). Bardziej boję się, na jakich trafię współlokatorów
No i trochę boję się, że nie znajdę pracy i nie dam rady finansowo, ale staram się myśleć pozytywnie

[nikki999]

Napisane przez Nija_

No i trochę boję się, że nie znajdę pracy i nie dam rady finansowo, ale staram się myśleć pozytywnie

to jest moja najgorsza obawa

[Nija_]

Napisane przez nikki999

to jest moja najgorsza obawa

Moja też. Jak trafię na głupich współlokatorów to najwyżej zamknę się w pokoju, włożę stopery do uszu i będę miała spokój. Gorzej z pracą

Ale chyba nie będzie aż tak źle, że złożę CV do każdego sklepu w CH i nikt się nie odezwie? Zwłaszcza, że będzie po wakacjach, czyli studenci dzienni, którzy zazwyczaj chcą zarabiać w wakacje, wrócą na uczelnię. A ja będę dyspozycyjna od poniedziałku do piątku. Mam półroczne doświadczenie, ale w pracy biurowej, byłam na stażu.

Najwyżej przez rok będę żyła na kredyt, potem zrobię sobie przerwę w studiowaniu i pojadę za granicą odpracować dług

[Madlenn]

hehe a sklada ktos na wiecej niz 3 kierunki?:P bo mi narazie 7 wyszło i czy ktos tak jak ja idzie pracowac w wakacje zeby miec co do gara włozyc?

[Ewcia17]

Jest tu ktoś kto ma zamiar studiować w Rzeszowie?

[nikki999]

Napisane przez Nija_

Moja też. Jak trafię na głupich współlokatorów to najwyżej zamknę się w pokoju, włożę stopery do uszu i będę miała spokój. Gorzej z pracą

Ale chyba nie będzie aż tak źle, że złożę CV do każdego sklepu w CH i nikt się nie odezwie? Zwłaszcza, że będzie po wakacjach, czyli studenci dzienni, którzy zazwyczaj chcą zarabiać w wakacje, wrócą na uczelnię. A ja będę dyspozycyjna od poniedziałku do piątku. Mam półroczne doświadczenie, ale w pracy biurowej, byłam na stażu.

Najwyżej przez rok będę żyła na kredyt, potem zrobię sobie przerwę w studiowaniu i pojadę za granicą odpracować dług

ja teraz pozanosiłam wszędzie i cisza

[farbowana]

Napisane przez Madlenn

hehe a sklada ktos na wiecej niz 3 kierunki?:P bo mi narazie 7 wyszło i czy ktos tak jak ja idzie pracowac w wakacje zeby miec co do gara włozyc?

7

[nikki999]

to znaczy nie móc się zdecydować

[farbowana]

Napisane przez nikki999

to znaczy nie móc się zdecydować

Taaaaak dokładnie

[magda_aparatka]

Napisane przez oliviaoO

Ja również idąc na studia zbytnio nic nie wiedziałam Obecnie kończę pierwszy rok Też nie rozróżniałam kolokwiów od zaliczeń, wiedziałam jedynie, że egzamin to coś 'większego' Jednak szybko się wszystko załapuje i później nie ma się już takich 'technicznych' problemów Pamiętam, że pod koniec semestru też każdy się bał aby nie pomylić się przy wypełnianiu indeksu Ogólnie muszę powiedzieć, że trafiłam na fajnych ludzi (przynajmniej w mojej grupie) i nawet panie w dziekanacie są miłe i doradzają różne ciekawe rzeczy odnośnie konkretnych wykładowców. Grunt to iść na studia z pozytywnym nastawieniem, nie bać się nikogo i niczego a wszystko pójdzie gładko

pomylić się przy wypełnianiu to jeszcze nic. gorzej go zgubić
ja zdałam swój indeks po 1 semestrze i aż do samej sesji prawie nie zobaczyłam go na oczy oczywiście panie w dziekanacie (moje są okropne) cztery razy mnie odsyłały z kwitkiem, żebym popytała na roku, może ktoś go zabrał, bo one go na półke odłożyły (jakbym po tych 4 razach już tego nie zrobiła ehhh) a za piątym razem, kiedy poszłam już im nawtykać i żeby mi wyrobiły duplikat o dziwo go znalazły xd
za zgubienie indeksu poza tym chyba płaci się sporą sumkę ... no i trzeba latać po wszystkie wpisy z poprzednich semestrów od początku!

ktoś tu wspominał o technologii żywności...polecam, jak ktoś lubi ciągle zakuwać ;P w przeciwnym razie mocno się zastanówcie wiem co mówię xd

[Madlenn]

Napisane przez farbowana

7

..tak wyszlo zwyczajnie w siebie nie wierzę, więc zasada "jeśli nie tutaj, to może tam mnie zechcą"

a jak dziewczyny z arbeit? ja jade do irl na niecale 2 miesiace i sie boje ze mi sie za zakwaterowanie, wyzywienie i bilety nie zwroci smieje się, ze wtedy przyjade "bogatsza o nowe doswiadczenia" niestety nie funty

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez Ewcia17

Jest tu ktoś kto ma zamiar studiować w Rzeszowie?

Kiedyś się tam wybierałam. W gimnazjum baardzo chciałam być pilotem airbusów i zaplanowałam sobie, że skończę Politechnikę Rzeszowską, bo to jedyna uczelnia państwowa w Pl, która kształci pilotów cywilnych. Dzięki Bogu przeszło mi

Napisane przez Madlenn

hehe a sklada ktos na wiecej niz 3 kierunki?:P bo mi narazie 7 wyszło i czy ktos tak jak ja idzie pracowac w wakacje zeby miec co do gara włozyc?

Napisane przez Madlenn

a jak dziewczyny z arbeit? ja jade do irl na niecale 2 miesiace i sie boje ze mi sie za zakwaterowanie, wyzywienie i bilety nie zwroci smieje się, ze wtedy przyjade "bogatsza o nowe doswiadczenia" niestety nie funty

Ja składam na 8 Ale to raczej nie z niezdecydowania. Skłanam na PW (a tam można wybrać 5 kierunków) + SGGW + 2 na UW

A co do pracy... Złożyłam CV w sklepach u mnie w miasteczku i w pobliskim mieście, prawie miesiąc temu. I nic. Jakiś tydzień temu rozniosłam CV dokąd się dało w Łodzi i czekam W każdym razie o pracę ciężko, więc ciesz się swoją Irlandią I jeszcze język możesz podszkolić, i trochę pozwiedzać A co to za praca?

[Madlenn]

Hehe mam kolege na lotnictwie w Rzeszowie własnie Pamietam ze jako jedyny ze szkoły zdawał rozszerzona fizyke :P

O, nie składam na najwiecej ;d Ja i tak mysle, ze mam marne szanse na studia dzienne na panstwowej uczelni moze jeszcze u mnie w miescie bym sie dostala(ale nie skladam, bo to jest żart a nie studia )...ale we wro, bedzie cieniutko...

Dr Cuddy zycze zeby sie odezwali w koncu A takie tam kelnerowanie i porządek w restauracji

[maalwiinkaa2]

ja złożyłam na 3 kierunki na jednym wydziale

a powiedzcie mi Doświadczone Koleżanki, o co loto z ta całą inauguracją ? xD

[q_kaska_q]

ja rowniez wybieram sie na studiaale wszytsko zalezne od wynikow matury a z tymi cienko
chce isc na socjologie .lub turystyke w Krakowie , najchetniej na dzienne ale jesli nie to zaoczne
Ludzi i atmosfery jakos obecnie sie nie obawiam. Najbardziej w tej chwili boje sie wynikow i potem rekrutacji bo boje sie ze na studiach zaocznych sobie nie poradze...ZNaczy mzoe bede zdawac z roku na rok tylko ze w tygodniu praca w weekendy. Dodatkowo wie ze jak pojde na dzienne to nie ma sily zeby kogos fajnego nie poznala ale gorzej na zaocznych . Wydaje mi sie ze na zaoczynch kazdy ma swoje zycie i na studia przychodzi zeby tyko odbebnic i natlok zajec sprawi ze nie bedzie czasu na nawiazywanie nowych znajiomosci i posiadanie zycia towarzyskiego..

Obecnie nie moge znalezc pracy. Moi rodzice twierdza ze po prostu nie chce... a ja bardzo chce;/ roznosze cv i pytam sie o prace a pracy brak;/ Zycie jest ciezkie;/

[sydunia]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;12759302]Kiedyś się tam wybierałam. W gimnazjum baardzo chciałam być pilotem airbusów i zaplanowałam sobie, że skończę Politechnikę Rzeszowską, bo to jedyna uczelnia państwowa w Pl, która kształci pilotów cywilnych. Dzięki Bogu przeszło mi





Ja składam na 8 Ale to raczej nie z niezdecydowania. Skłanam na PW (a tam można wybrać 5 kierunków) + SGGW + 2 na UW
[/QUOTE]Po naszej fizyce nie chcesz nic ścisłego?

A UŁ?




Ja też składam na 8 kierunków, a zdecydowana jestem bardzo Wszystkie są ze sobą powiązane i również składam na 5 kierunków na PW, ale dostać mogę się tam tylko na 1, więc miejsca nikomu zabierać nie będę

[Ilena]

ja miałam już tyle pomysłów na siebie nie jestem zdecydowana .. wiem że idę na zaoczne na dzień dzisiejszy są finanse i rachunkowość :P ale uwierzcie mi szybko się wszystko u mnie zmienia :P

było juz: kosmetologia, pedagogika ( przedszkolne ) , psychologia. technologia zywnosci, dietetyka, wychowanie fizyczne :P wiec jak widać w ciągu pół miesiąca wiele może się zmienić .. nie wiem czy jest ktoś tak niezdecydowany jak ja

[Madlenn]

Napisane przez maalwiinkaa2

ja złożyłam na 3 kierunki na jednym wydziale

a powiedzcie mi Doświadczone Koleżanki, o co loto z ta całą inauguracją ? xD

z tego co wiem to jest takie hmm rozpoczęcie roku dostajesz indeks itepe ale moge sie mylic

[Roxana188]

Napisane przez Madlenn

hehe a sklada ktos na wiecej niz 3 kierunki?:P bo mi narazie 7 wyszło i czy ktos tak jak ja idzie pracowac w wakacje zeby miec co do gara włozyc?

ja 5 miesięcy jestem na stażu, będę miała na mieszkanie na pół roku ale chciałam se laptopa też kupić;/ poszukam jakiejś roboty na weekendy

[oliviaoO]

U nas było spotkanie organizacyjne, a kilka dni później inauguracja Na tym spotkaniu dostaliśmy plany zajęć i jakieś ogólnikowe informacje, których nie pamiętam Natomiast na inauguracje szło kilka wybranych osób z roku jako reprezentacja Ale na każdej uczelni może wyglądać to inaczej

[Roxana188]

Napisane przez Ilena

ja miałam już tyle pomysłów na siebie nie jestem zdecydowana .. wiem że idę na zaoczne na dzień dzisiejszy są finanse i rachunkowość :P ale uwierzcie mi szybko się wszystko u mnie zmienia :P

było juz: kosmetologia, pedagogika ( przedszkolne ) , psychologia. technologia zywnosci, dietetyka, wychowanie fizyczne :P wiec jak widać w ciągu pół miesiąca wiele może się zmienić .. nie wiem czy jest ktoś tak niezdecydowany jak ja

jest jest, ja mam to samo ostatecznie chciałam na pedagogikę ( żeby coś bez matmy ) kosmetologia też była ;p turystyka, fizjoterapia, dziennikarstwo i komunikacja społeczna ii...ostatecznie zarządzanie specj. psychologia biznesu, stwierdzilam, że wszystko po tym będę mogła robić, jeśli oczywiście skończę

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez q_kaska_q

ja rowniez wybieram sie na studiaale wszytsko zalezne od wynikow matury a z tymi cienko
chce isc na socjologie .lub turystyke w Krakowie , najchetniej na dzienne ale jesli nie to zaoczne
Ludzi i atmosfery jakos obecnie sie nie obawiam. Najbardziej w tej chwili boje sie wynikow i potem rekrutacji bo boje sie ze na studiach zaocznych sobie nie poradze...ZNaczy mzoe bede zdawac z roku na rok tylko ze w tygodniu praca w weekendy. Dodatkowo wie ze jak pojde na dzienne to nie ma sily zeby kogos fajnego nie poznala ale gorzej na zaocznych . Wydaje mi sie ze na zaoczynch kazdy ma swoje zycie i na studia przychodzi zeby tyko odbebnic i natlok zajec sprawi ze nie bedzie czasu na nawiazywanie nowych znajiomosci i posiadanie zycia towarzyskiego..

Obecnie nie moge znalezc pracy. Moi rodzice twierdza ze po prostu nie chce... a ja bardzo chce;/ roznosze cv i pytam sie o prace a pracy brak;/ Zycie jest ciezkie;/

a do jakiej skoły idziesz?;> ja też do Krk

[Ilena]

Napisane przez Roxana188

jest jest, ja mam to samo ostatecznie chciałam na pedagogikę ( żeby coś bez matmy ) kosmetologia też była ;p turystyka, fizjoterapia, dziennikarstwo i komunikacja społeczna ii...ostatecznie zarządzanie specj. psychologia biznesu, stwierdzilam, że wszystko po tym będę mogła robić, jeśli oczywiście skończę
\

dobrze wiedzieć że nie jestem sama .. u mnie już wszyscy wiedzą na co idą i kogo nie spotkam to się pyta i jak odpowiadam że nie wiem to się dziwią że nie wiem potem mówie że na zaoczne a oni wielkie oczy .. ostatnio byłam u babci a że ona ogłada telewizje Trwam to kazała mi do Torunia do Rydzyka złożyć xD

[peggy_blue]

mogę dołączyć?
też nie jestem jeszcze w pełni zdecydowana, waham się między prawem, psychologią i pedagogiką, zresztą to wiele zależy od wyników matury, wtedy dopiero będę się zastanawiać. Mam takie same obawy jak większość z Was, chciałabym znaleźć fajnych znajomych, ale jednocześnie, żeby te licealne się nie porozpadały... haha i cieszę się, że nie tylko ja jestem całkowicie nieuświadomiona co do tajemniczych kół, zaliczeń ćwiczeńi innych nazw z piekła rodem

Napisane przez Ilena

.. ostatnio byłam u babci a że ona ogłada telewizje Trwam to kazała mi do Torunia do Rydzyka złożyć xD

o to to! moja babcia jeszcze się nie pogodziła, że odrzuciłam jej propozycję składania tam, meczy mnie przy każdym spotkaniu

[nikki999]

Napisane przez peggy_blue

mogę dołączyć?
też nie jestem jeszcze w pełni zdecydowana, waham się między prawem, psychologią i pedagogiką, zresztą to wiele zależy od wyników matury, wtedy dopiero będę się zastanawiać. Mam takie same obawy jak większość z Was, chciałabym znaleźć fajnych znajomych, ale jednocześnie, żeby te licealne się nie porozpadały... haha i cieszę się, że nie tylko ja jestem całkowicie nieuświadomiona co do tajemniczych kół, zaliczeń ćwiczeńi innych nazw z piekła rodem

a co zdawałaś ?

[WhiteCherry]

Napisane przez oliviaoO

U nas było spotkanie organizacyjne, a kilka dni później inauguracja Na tym spotkaniu dostaliśmy plany zajęć i jakieś ogólnikowe informacje, których nie pamiętam Natomiast na inauguracje szło kilka wybranych osób z roku jako reprezentacja Ale na każdej uczelni może wyglądać to inaczej

u mnie z kolei było tak, że po prostu 1 października przyszliśmy na uczelnię i od razu na normalne zajęcia, plan zajęć mieliśmy wrzucony na stronkę (szał ciał, wszystkie obce twarze, budynek wielki i w ogóle nie poznany, a ja mam trafić do sali wykładowej... ). Po jakimś tam czasie była ta cała 'immartykulacja' ;] z wręczaniem nam indeksów przez dziekana.

[farbowana]

Napisane przez Ilena

ja miałam już tyle pomysłów na siebie nie jestem zdecydowana .. wiem że idę na zaoczne na dzień dzisiejszy są finanse i rachunkowość :P ale uwierzcie mi szybko się wszystko u mnie zmienia :P

było juz: kosmetologia, pedagogika ( przedszkolne ) , psychologia. technologia zywnosci, dietetyka, wychowanie fizyczne :P wiec jak widać w ciągu pół miesiąca wiele może się zmienić .. nie wiem czy jest ktoś tak niezdecydowany jak ja

ja taka byłam

[Ja Sowa]

Ja na 98% bede składała na ekonomie na UE Kraków ;] zaocznie;
miałam rok przerwy, uzupełniłam swoje cv w kilka pozycji i czas znowu sie uczyć ; ludzie z mojego rocznika z gimnazjum beda juz robic licencjat, a ja pierwszak dopiero
co do kierunku mam jeszcze pewne obiekcje czy dobry wybór, od kilku miesięcy siedze na forach:"edukacja" etc, gwałce ludzi na n-k żeby sie przekonać co do słuszności zwłaszcza jeśli chodzi o prace po, opinie różne, przeważnie pozytywne, co jednak przeczy temu co czytam w wątku"skończyłam studia i jestem bezrobotna" na plotkowym ...

czas pokaże czy bede załować

pozdrawiam

[peggy_blue]

Napisane przez nikki999

a co zdawałaś ?

j.polski
j.angielski
historia
i Wos
wszystko rozszerzone, z tym ze wos wpisałam jako dodatkowy, kiedy byłam jeszcze bardzo napalona na prawo, a potem... tak jakoś mało się go uczyłam