Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09 - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-14, 12:31   #751
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Dzieki kochana BOBOVITA to też sprawdzona i znana firma. W sklepie koło mnie jest tylko taka herbatka firmy typu "krzak" a nie bede na dziecku eksperymentowala
no lepiej Synkowi nie dawaj zadnych krzakow

ja u siebie w polskim sklepie nie mam herbatek zadnych dla dzieci... ta kupowalam w Dublinie na przeciwko Lidla kolo szpitala....



ja dzis zrobilam porzadeczek z ciuszkami malego... wyciaglam wszystkie ciuszki z prezencikow i okazalo sie ze mam za duzo ciuszkow na teraz bede musiala Kube przebierac 2 razy dziennie zeby we wszystkim pochodzil... wszyscy kupowali przewaznie 0-3 miechy... a ze moj "klocuszek" awansowal na taki rozmiar to mam tego troche...

nie mam tylko czapeczek... no zalamana jestem... bylam wczoraj w tesco w Bray (tam duzo ciuchow jest) z mysla ze kupie jakas czapeczke i .... 2 rodzaje czapeczek (biale i niebieskie) ale wszystkie na zasadzie berecika... a mi chodzi o zasloniecie uszek....

aha Heksa wiedzialas ze w tesco zrobili akcje funty=euro??? zdziwilam sie bo kupilam Kubie skarpetki i pisalo 2 funty albo 3 euro wiec podchodze do kasy daje 3 euro a babka mi oddaje euro i mowi ze teraz funty sa rowne euro nie widzialam nawet... ale lepiej
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 13:54   #752
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
JA MAM Z BOBOVITY... nie widzialam ru hippa szczerze mowiac...



a czemu inny??
bo tamten się dziwnie prowadzi już mnie nerwica brała

mój mały ma dzisiaj zły dzień non stop płacze bo głodny cwaniak pije po 30ml co 30-50min teraz musi wytrzymać do 15 i wypic 100zl

Pakusia ja też mam ciuszków dużo a czapki niby małe a wszystkie duże
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 14:51   #753
magduchahahaha
Zadomowienie
 
Avatar magduchahahaha
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 1 448
GG do magduchahahaha
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Nie odzywam się, bo mamy ostanio oblężenie gośćmi, jestem zmęczona tymi wizytami na maksa i nie starcza mi sił na nic innego, musze się wysilać, prowadzić miłą konwersację, udawac super humor, męczyc z przygotowaniami, a zwyczajnie miałabym ochotę wszystkich wyprosić i walnąć się do łóżka
A jutro zostajemy same z Nisia - TŻ niestety wraca do pracy, zastanawiam się jak ja sobie dam sama radę, bo wciążnie czuję się dobrze, a teraz do obowiązków przy Małej dojda jeszcze prozaiczne ale niezbedne czynności jak mycie naczyń itp
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje
dla mnie bić zaczęło
Nisia 3,06,2009
♥ ♥ ♥
magduchahahaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 15:41   #754
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 973
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cześć laseczki

Ja właśnie zostałam sama z synkiem... Tż pojechał na mecz...
A niech se chłop odetchnie

U nas nic ciekawego. Strasznie żałuję że wieje, bo wyszłabym z malutkim na spacer.
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 16:03   #755
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cinusiowa urodziła!
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 16:17   #756
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Mam dzisiaj dola, tz wyjechal na 2 tygodnie na szkoleniejest to nasze pierwsze rozstanie od dlugiego czasu, jeszcze teraz jest synus i jak sie rozstawalismy to sie zbeczelismy...choc to niby tylko 2 tygodnieWiem, ze niektore z Was nie widza sie ze swoimi Tz dluzej ale ja sie juz przyzwyczailam ze widzimy sie codziennie i razem usypiamyi w ogole....ale musze myslec pozytywnie i ze szybko zleci i juz mezus i tatus bedzie z nami...ale dzis nie jest mi latwo tak myslec A Jasio dzis taki glodomorek ze szok, je co 2 godzinki tyle co normalnie jadl co 3h. Ile Wasze pociechy wypijaja mleczka? Moj ma 5tygodni i wypija co 2-3h ok 100ml nie wiem czy to nie za malo, ale on wiecej nie chce Od paru dni sciagam pokarm w butelki i dlatego wiem teraz ile wypija, bo tak to chcial jesc co pol godziny, a najdluzej to wytrzymal godzine, dlatego sie wkurzylam i sciagam bo w nocy nie dawalam rady

Magducha wiem cos na temat gosci chyba kazda z nas przez to przechodzila a do braku Tz sie przyzwyczaisz, ja tez pierwszy raz jak mialam zostac sama to bylam przerazona a teraz juz spoko chociaz dzis ubolewam bo wyjechal na 2tygodniowe szkolenie


Malgosia u nas tez wieje, ale jest sloneczko wiec opatulilam Malego i prawie godzinke pospacerowalismyJed nak wole jak jest pochmurno a nie wieje. Strasznie sie przyzwyczailam do codziennych spacerkow

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Cinusiowa urodziła!
SUPER!!!! GRATULACJE!!!!!
W koncu sie doczekala
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!


superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 18:18   #757
Rozaliontka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Małopolska:)
Wiadomości: 468
GG do Rozaliontka
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

CINUSIOWA urodzila przez cc dzisiaj NINE 4460g i 60cm
Rozaliontka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 19:16   #758
sashka20
Rozeznanie
 
Avatar sashka20
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 832
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dzien doberek mamuski

Dziekuje Wam za wsparcie

Jestem zalamana
Zostajemy w szpitalu z Kubusiem do przyszlej niedzieli napewno

Wymaz z noska wykazal gronkowca. Odmiana szpitala. Dostal to swinstwo albo szpitalu, w ktorym rodzilam albo na przychodni.
Dostawal antybiotyk przez te trzy dni, od dzis dostaje nowy jakis silny ktory ma to zwalczyc. Morfologia idzie w gore. Posiew moczu ok.
Jestem w tragicznym stanie... Placze..... Moj malutki syncio i takie swinstwo go dopadlo
Prosze Was modlcie sie o niego.

Rumiankowa dziekuje za wsparcie
Ciniusiowa wielkie gratulacje kochanaW koncu sie doczekalas
Rozaliontka gratuluje Stasia Twojej Ali urosl sisiolek widze
__________________
Tzcik +Sashka= Nasz syncio Kubus

Kubus juz jest z nami
ur. 30.04.2009


68kg................jest 52kg
sashka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 19:43   #759
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Czesc dziewczynki

Nie odzywalam sie pare dni, bo mialam straszny problem z piersiami i dolaczyla sie w zwiazku z tym straszna depresja...
Caly czas robily mi sie zastoje pokarmu w piersiach bo mialam za duzo pokarmu i laktator nie dawal rady, wiec umeiralam z bolu i plakalam z bolu i z tego pwoodu ze nie moge zajac sie dzieckiem
nawet mialam takie mysli ze maly mnie nie rozpoznaje bo ciagle karmi i przewija i usypia go albo moja mama albo tż...
ja niestety ciagle musialam zajmowac sie piersiami bo juz bylo bardzo zle, ciagle guzki sie pojawialy i caly czas masowalam, cieple oklady robilam i z kapusta w biuscie chodzilam, w bandaze sie owijalam i ryczalam i kwiczalam z bolu
Wkoncu wczoraj pojechalam do szpitala zeby ginekolog przepisal mi tabletki na zatrzymanie laktacji i dostalam bromergon.
Po tym rzeczywiscie jest mniej pokarmu, radze sobie z odciaganiem i nie robia mi sie juz zastoje. Sa objawy uboczne nieprzyjemne bardzo, bo kreci mi sie w glowie, slabo mi, jestem strasznie senna ale piersi pomalu wracaja do normy.
Mleko sie zmniejsza ale kiedy nastapi calkowite zablokowanie jego wydzielania to nie wiem

Powiem Wam ze mam jeszcze doly zwiazane z tym ze tylko miesiac karmilam maluszka odciaganym mleczkiem ale juz nie dwalam rady bo bol byl niesamowity, ani spac, ani dobrze przytrzymac dziecka, po prostu nic tylko piersi Poza tym jakos tak smutno mi ze juz nie odciagam dla niego tylko do wylania...nie wiem czy mnie rozumiecie...

Ale jest juz lepiej tylko te zawroty glowy no ale coz...taki juz nasz los, ze musimy tak cierpiec.

Synkowi daje mleko Bebiko RTF, poki co te w buteleczkach gotowe bo nie moge juz tego odciagnietego mu podawac bo to juz jest z tym lekiem...potem chce mu kupowac Bebiko w proszku, dlatego mam do Was pytanie: czy ktoras z Was daje to mleczko swojemu skarbowi? i jak reaguje?

malutka wspolczuje choroby synka moj ma troszke ropki w oczku i biodacyne musze mu kropic ale juz mi go tak strasznie zal...Zycze zdroweczka a z uszkami nie martw sie na zapas

magducha no to Ci sie zaczelo z tym karmieniem teraz koniec laby kochana odnosnie ubierania ja zawsze mam problem wlasnie czy nie za cienko ubieram i przewaznie przegrzewam a widze to jak wyskocza malemu potowki. Wiem, ze dziecko moze miec chlodne raczki ale stopki ma miec cieple.

gosik co do tego usg bioderek, to musisz szukac jakiegos prywatnego gabinetu z ortopeda. Z tymi oczkami malego wspolczuje
Jesli chodzi o bujaczek, tez chce go zamowic i chyba to zrobie Jak Ci przyjdzie to napisz jak Ci sie podoba bujaczek..
wspolczuje tych kolek

maugoszatka nie mow ze jestes zla matka, ja swojego szkraba tez raz niechcacy podusia o glowke zachaczylam:P

poiglot gratuluje dojscia do masy ciala sprzed ciazy mnie jeszcze zostalo 3 kg

superzabula wspolczuje tego ze tż musial wyjechacale nie jestes sama

sashka bardzo bardzo mi przykro z powodu zakazenia gronkowcem bardzo mi smutno ale dacie rade, jestes wspaniala mamusia i teraz musisz duzo tulic synka, bo tego potrzebuje. Rozumiem ze placzesz, tez bym ryczala, nie da sie inaczej. Pomodle sie za zdrowie synka
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 20:12   #760
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez sashka20 Pokaż wiadomość
Dzien doberek mamuski

Dziekuje Wam za wsparcie

Jestem zalamana
Zostajemy w szpitalu z Kubusiem do przyszlej niedzieli napewno

Wymaz z noska wykazal gronkowca. Odmiana szpitala. Dostal to swinstwo albo szpitalu, w ktorym rodzilam albo na przychodni.
Dostawal antybiotyk przez te trzy dni, od dzis dostaje nowy jakis silny ktory ma to zwalczyc. Morfologia idzie w gore. Posiew moczu ok.
Jestem w tragicznym stanie... Placze..... Moj malutki syncio i takie swinstwo go dopadlo
Prosze Was modlcie sie o niego.

Rumiankowa dziekuje za wsparcie
Ciniusiowa wielkie gratulacje kochanaW koncu sie doczekalas
Rozaliontka gratuluje Stasia Twojej Ali urosl sisiolek widze

kochana jestesmy z toba i Kubusiem calym serudszkiem i mocno trzymamy kciuki i modlimy sie zeby Kuba wyzdrowial... takie nieszczescie Cie spotkalo... musisz byc silna... zwalczycie to z Kubusiem !!!! napewno wszystko sie ulozy, kazda z nas trzyma za Was kciuki i nie ma innej opcji tylko musi byc lepiej....
To ze placzesz jest zrozumiale... samej mi lzy polecialy jak przeczytalam o tym zakazeniu Twojego syncia... a przeciez nawet go na zywo nie widzialam... a co dopiero Ty... placz kochana w samotnosci do poduchy! a przy Kubusiu sie usmiechaj, tul i powtarzaj ze jestes z nim i nie pozwolisz zeby mu sie krzywda stala trzymaj sie kochana ucaluj tam Kubusia od nas i pamietaj ze jestesmy z Wami calym serduchem i przesylamy dobre wibracje

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość

Powiem Wam ze mam jeszcze doly zwiazane z tym ze tylko miesiac karmilam maluszka odciaganym mleczkiem ale juz nie dwalam rady bo bol byl niesamowity, ani spac, ani dobrze przytrzymac dziecka, po prostu nic tylko piersi Poza tym jakos tak smutno mi ze juz nie odciagam dla niego tylko do wylania...nie wiem czy mnie rozumiecie...

Ale jest juz lepiej tylko te zawroty glowy no ale coz...taki juz nasz los, ze musimy tak cierpiec.
oj wiem co przezywasz... doskonale Cie rozumiem...
ja Kube karmilam tylko tydzien i kiedy sie dowiedzialam ze nie moge karmic bo nie mam pokarmu odbilo sie to na mnie strasznie.... ile przeplakalam to tylko ja wiem... tyle razy sobie wyrzucalam ze jestem zla matka, ze sie na nia nie nadaje bo nie moge nawet wlasnego dziecka wykarmic.... teraz wiem ze to wszystko hormony...
do dzisiaj czasami mysle o tym karmieniu... tak bardzo o tym marzylam... od samego poczatku!!! a tu masz los!!!
nie zawsze jest tak jak sobie wymarzymy czy chcemy...
ale nie znaczy to ze jestesmy jakies gorsze... ja sobie tlumacze brak mojego pokarmu moimi wczesniejszymi zaburzeniami hormonalnymi.... bywalo tak ze pol roku nie mialam @... albo mialam co 2 tygodnie... lekarze rece rozkladali i mowili "taki twoj urok, nie wiem co mozemy zrobic... jedynie tabletki anty"... moze to przez to moj organizm sie zbuntowal... moze to bylo problemem...??

nie smutaj sie kochana
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 21:10   #761
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 900
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez Rozaliontka Pokaż wiadomość
CINUSIOWA urodzila przez cc dzisiaj NINE 4460g i 60cm
jaka duża, wow
gratulacje

Heksa
chciałam tylko skrobnąć, że masz cudny avatarek!!! No śliczny po prostu! taka kruszynka i tak ładnie "ułożona"
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 21:55   #762
satulik
Przyczajenie
 
Avatar satulik
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 25
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Witam Mamusie

Aguśkaa83 - zależy jaką masz dawke leku przepisaną, ja brałam ten sam lek, po pół tabletki dwa razy dziennie przez dwa tygodnie i pokarm mi całkowicie zanikł już po 10 dniach. Piersi jeszcze mnie troszkę bolą.

Cinusiowa - SERDECZNE GRATULACJE

sashka - bardzo Ci współczuję, biedny Kubuś, ale napewno szybciutko się wyleczy, a co do zarazenia sie w szpitalu lub przychodni - zawsze coś złego przynosi sie z takich miejsc

U nas też dzis wiało, ale ubralismy ciepło Maję i pospacerowaliśmy, w sumie mój tz dzis piewrszy raz był z córcia na spacerku, tak to zawsze zapracowany i nie mógł z nami chodzić.

Dziewczyny napiszcie, czy Was też bolą nogi i puchną Wam ? Ja po porodzie mam straszne obrzęki, juz sama nie wiem, co robić, bo najchętniej wymieniłabym swoje nogi na nowe
__________________
Córeczka - Maja
21.05.2009r. (cc)
satulik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 22:58   #763
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Agusia dziekuje
wooow tez szybko slonko do formy wrocilas fajnie

sashko bardzo mi przykro kochanie
mniejmy nadzieje ze maluszek szybko powroci do zdrowia
wszystkie 3mamy mocno kciuki

cinusiowa GRATULACJE!!!



wiecie co??
moj maluszek dzis przespal cala noc!! calutenka szok szok szok hehe
ale jestem z niego dumna a dzis byllismy u mojej mamy i caly dzien byl sobie na ogrodku i spal nawet mniejszy aptetyt mial az sie martwie bo zawsze caly dzien przy cycku a dzis tylko 4 razy jadl i to tez niezadlugo a teraz spi i spi ciagle
maluch obsikal sobie skarpetki i nie mial czym wracac.. body wzielam na przebranie ale oczywiscie skarpetek nie.. i wracal na gole stopki ale przykryty kocykiem
wiecie co mi sie przydarzylo?
wsiadam do autobusu czuje ze czegos mi brak a ja zostawilam na przystanku torebke ja w szal wpadlam tam portfel.. maszynka nowa do golenia tzta(wzielam ja do mamy zeby sciac brata) i to wszystko zostalo...
wybieglam na drugim przystanku do tamtego tyle drogi ze szokpierwszy raz po porodzie bieglam nie mialam sily ale dawaj biegne jestem jakies 40 m od przystanku widze jak na przystanek podjezdza samochod wysiada koles i ..?zwija torebke:ee k:ja krzycze a on nic wsiada do samochodu i rusza.. a ja wybieglam mu na ulice..:P
i mi oddali oczywiscie udal glupa i z przemilym usmiechem oddal mi torebeczke..:Pjakby tego bylo malo biegnac sie troszke posiknelam hehe
podobno to normalne przez jakis czas porpodzie..
dajcie spokoj
ale emocje hehe

padam:mdl eje:
__________________
[/SIZE][/RIGHT]

Edytowane przez poiglot91
Czas edycji: 2009-06-14 o 22:59
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 23:25   #764
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
Agusia dziekuje
wooow tez szybko slonko do formy wrocilas fajnie

sashko bardzo mi przykro kochanie
mniejmy nadzieje ze maluszek szybko powroci do zdrowia
wszystkie 3mamy mocno kciuki

cinusiowa GRATULACJE!!!



wiecie co??
moj maluszek dzis przespal cala noc!! calutenka szok szok szok hehe
ale jestem z niego dumna a dzis byllismy u mojej mamy i caly dzien byl sobie na ogrodku i spal nawet mniejszy aptetyt mial az sie martwie bo zawsze caly dzien przy cycku a dzis tylko 4 razy jadl i to tez niezadlugo a teraz spi i spi ciagle
maluch obsikal sobie skarpetki i nie mial czym wracac.. body wzielam na przebranie ale oczywiscie skarpetek nie.. i wracal na gole stopki ale przykryty kocykiem
wiecie co mi sie przydarzylo?
wsiadam do autobusu czuje ze czegos mi brak a ja zostawilam na przystanku torebke ja w szal wpadlam tam portfel.. maszynka nowa do golenia tzta(wzielam ja do mamy zeby sciac brata) i to wszystko zostalo...
wybieglam na drugim przystanku do tamtego tyle drogi ze szokpierwszy raz po porodzie bieglam nie mialam sily ale dawaj biegne jestem jakies 40 m od przystanku widze jak na przystanek podjezdza samochod wysiada koles i ..?zwija torebke:ee k:ja krzycze a on nic wsiada do samochodu i rusza.. a ja wybieglam mu na ulice..:P
i mi oddali oczywiscie udal glupa i z przemilym usmiechem oddal mi torebeczke..:Pjakby tego bylo malo biegnac sie troszke posiknelam hehe
podobno to normalne przez jakis czas porpodzie..
dajcie spokoj
ale emocje hehe

padam:mdl eje:


ekstra historia az sobie wyobrazilam jak biegniesz i wyskakujesz na ulice przed autem cale szczescie ze sie dobrze skonczyla...
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 23:43   #765
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hejka
Czy Waszym dzieciom też się zdarza, że płaczą w czasie jedzenia, bo Dawidowi zdarza się tak, że zje np 30 ml i płacz, potem znowu z 3 łyki mleka i znowu płacz już sama nie wiem co to może być nie wygląda, żeby go coś specjalnie bolało, po takim "ataku" przeważnie robi kupkę albo pierdzi, ale nie zawsze.

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
Marcówki twierdzą, że czasem pomaga tzw. wyciszenie tzn. kładą na główkę i czółko tetrową pieluszkę, dają smoczka np. i gładzą po policzku. Czasem też pomaga pomruczeć lub szeptem pośpiewać.
o nakrywaniu główki pieluszką tetrową słyszałam już od mojej mamy i cioci

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
a pepek nadal mam brzydki i ta brazowa kreska na brzuchu;l.;/;/;/;/
ja też mam jeszcze cieniutką kreskę, a pępek jest jakiś taki szeroki i jakby rozlany

Cytat:
Napisane przez magduchahahaha Pokaż wiadomość
A jutro zostajemy same z Nisia - TŻ niestety wraca do pracy, zastanawiam się jak ja sobie dam sama radę, bo wciążnie czuję się dobrze, a teraz do obowiązków przy Małej dojda jeszcze prozaiczne ale niezbedne czynności jak mycie naczyń itp
na pewno dasz sobie radę

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość
Mam dzisiaj dola, tz wyjechal na 2 tygodnie na szkoleniejest to nasze pierwsze rozstanie od dlugiego czasu, jeszcze teraz jest synus i jak sie rozstawalismy to sie zbeczelismy...choc to niby tylko 2 tygodnieWiem, ze niektore z Was nie widza sie ze swoimi Tz dluzej ale ja sie juz przyzwyczailam ze widzimy sie codziennie i razem usypiamyi w ogole....ale musze myslec pozytywnie i ze szybko zleci i juz mezus i tatus bedzie z nami...ale dzis nie jest mi latwo tak myslec A Jasio dzis taki glodomorek ze szok, je co 2 godzinki tyle co normalnie jadl co 3h. Ile Wasze pociechy wypijaja mleczka? Moj ma 5tygodni i wypija co 2-3h ok 100ml nie wiem czy to nie za malo, ale on wiecej nie chce Od paru dni sciagam pokarm w butelki i dlatego wiem teraz ile wypija, bo tak to chcial jesc co pol godziny, a najdluzej to wytrzymal godzine, dlatego sie wkurzylam i sciagam bo w nocy nie dawalam rady
ad. 1 ale masz synka, który będzie Ci zajmował cały czas
ad. 2 Dawid zjada 80-120 ml tak średnio co 3-4 godziny, no chyba że coś mu się nie podoba

Cytat:
Napisane przez sashka20 Pokaż wiadomość
Jestem zalamana
Zostajemy w szpitalu z Kubusiem do przyszlej niedzieli napewno

Wymaz z noska wykazal gronkowca. Odmiana szpitala. Dostal to swinstwo albo szpitalu, w ktorym rodzilam albo na przychodni.
Dostawal antybiotyk przez te trzy dni, od dzis dostaje nowy jakis silny ktory ma to zwalczyc. Morfologia idzie w gore. Posiew moczu ok.
Jestem w tragicznym stanie... Placze..... Moj malutki syncio i takie swinstwo go dopadlo
Prosze Was modlcie sie o niego
mam nadzieję, że kuracja nowym antybiotykiem będzie skuteczna i Kubuś szybko wyzdrowieje i będzie w domciu. Trzymaj się cieplutko, bo musisz być silna dla synka

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Synkowi daje mleko Bebiko RTF, poki co te w buteleczkach gotowe bo nie moge juz tego odciagnietego mu podawac bo to juz jest z tym lekiem...potem chce mu kupowac Bebiko w proszku, dlatego mam do Was pytanie: czy ktoras z Was daje to mleczko swojemu skarbowi? i jak reaguje?

malutka wspolczuje choroby synka moj ma troszke ropki w oczku i biodacyne musze mu kropic ale juz mi go tak strasznie zal...Zycze zdroweczka a z uszkami nie martw sie na zapas
ad. 1 tu Ci niestety nie pomogę, bo Dawid pije Bebilon 1
ad. 2

Cytat:
Napisane przez satulik Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie, czy Was też bolą nogi i puchną Wam ? Ja po porodzie mam straszne obrzęki, juz sama nie wiem, co robić, bo najchętniej wymieniłabym swoje nogi na nowe
nie tyle co puchną, ale są ciężkie i bolą jakbym cały dzień była na nogach

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
wiecie co mi sie przydarzylo?
wsiadam do autobusu czuje ze czegos mi brak a ja zostawilam na przystanku torebke ja w szal wpadlam tam portfel.. maszynka nowa do golenia tzta(wzielam ja do mamy zeby sciac brata) i to wszystko zostalo...
wybieglam na drugim przystanku do tamtego tyle drogi ze szokpierwszy raz po porodzie bieglam nie mialam sily ale dawaj biegne jestem jakies 40 m od przystanku widze jak na przystanek podjezdza samochod wysiada koles i ..?zwija torebke:ee k:ja krzycze a on nic wsiada do samochodu i rusza.. a ja wybieglam mu na ulice..:P
i mi oddali oczywiscie udal glupa i z przemilym usmiechem oddal mi torebeczke..
ale miałaś dzień pełen wrażeń
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 23:45   #766
Rozaliontka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Małopolska:)
Wiadomości: 468
GG do Rozaliontka
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez sashka20 Pokaż wiadomość
Dzien doberek mamuski

Dziekuje Wam za wsparcie

Jestem zalamana
Zostajemy w szpitalu z Kubusiem do przyszlej niedzieli napewno

Wymaz z noska wykazal gronkowca. Odmiana szpitala. Dostal to swinstwo albo szpitalu, w ktorym rodzilam albo na przychodni.
Dostawal antybiotyk przez te trzy dni, od dzis dostaje nowy jakis silny ktory ma to zwalczyc. Morfologia idzie w gore. Posiew moczu ok.
Jestem w tragicznym stanie... Placze..... Moj malutki syncio i takie swinstwo go dopadlo
Prosze Was modlcie sie o niego.

Rumiankowa dziekuje za wsparcie
Ciniusiowa wielkie gratulacje kochanaW koncu sie doczekalas
Rozaliontka gratuluje Stasia Twojej Ali urosl sisiolek widze

dziekuje

pewnie ze bedziemy trzymac kciukasy za KUBE!!!!!!!!!!!!!:j upi:


A ja wpadlam w depreche...ze cche miec corke zamaist synka!

buziak
Rozaliontka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 00:17   #767
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Pakusia, szkoda że mojemu małemu herbatki nie pomogą, on ma rzadkie kupki tylko za bardzo zaciska zwieracze odbytu i nie może się wypróżnić...I stęka godzinami a potem nagle leci...i tak ileś razy dziennie. No i niestety, to trzeba po prostu przeczekać aż układ nerwowy dojrzeje i biedak przestanie się tak spinać...Tylko czy wytrzymamy

Gabi, hehe to ja moje przepowiadacze traktowałam jak skurcze porodowe i wydawało mi się że więcej znieść się nie da Z bólu aż cała dygotałam...a na ktg nie zapisywał sę żaden skurcz...Co do wagi to oby też mi spadła...Brzuch niby nie przypomina ciążowego ale w pasie 66 cm zamiast 58, no i ten pępek...wrrr ale w takim razie też liczę że się wchłonie Mały hmmm mało spokojny i chwilami mam wrażenie że ma ADHD Sypia coś dziwnie mało do 20 godzin na dobę brakuje mu ze 12... Kupię tą wodę koperkową, jeśli nawet młodemu nie pomoże to może mnie

Sashka, myślę o Was, mam nadzieję że lekarze szybko uporają się z tym gronkowcem. A Kubuś na pewno jest silnym chłopcem

Aguśka, Współczuję Ci strasznie tych problemów i bólu, dobrze że odpuściłaś bo i tak wytrzymałaś nad podziw długo. Ja bym pewnie już dawno zrezygnowała...I nie myśl nawet o tym że synek Cię nie rozpoznaje, nie ma takiej możliwości. Nasze dzieciaczki zawsze wiedzą kto jest ich mamusią A ten miesiąc jest i tak ważny dla malutkiego, w końcu najwięcej dobrego jest w siarze. No właśnie znalazłam chyba prywatny gabinet z usg, muszę podzwonić. I chyba jednak nie zamawiam tego bujaczka co wklejałam tylko ten proponowany przez Pakusię: http://www.allegro.pl/item657334525_..._hustawka.html
Zależy mi na kołysaniu, a w tamtym są tylko wibracje. Mam nadzieję że uspokoi mi trochę małego

Satulik, mnie nogi nie puchły ani w ciąży ani teraz, nigdy nie miałam obrzęków. Może niech zobaczy Cię lekarz?

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:52 ----------

Poiglot, całe szczęście że dobrze się skończyło...

Malutka, może Dawida też brzuszek boli? Bo Aleks często podczas jedzenia może nie płacze ale nagle zaczyna stękać i prężyć się i szarpie mi brodawkę na wszystkie strony Może Twój też ma jakieś dolegliwości? I jak się popręży to często też wtedy robi kupkę albo puszcza bączki. A pępek też mam taki rozlany...

Rozaliontka,
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 00:44   #768
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

hehe
dajcie spokoj
myslalam ze umre
niebiegalam tyle czasu to jak przebieglam tyle to myslalam ze zemdleje
malutka moh Bryanek ma tak samo poje cycucha i w placz
zauwazylam ze bierze sie to albo z powodu iz chce mi sie kupke albo jest poprostu spiacy.. a jak dziecko spiace to i marudne

pakusia gosik

rozalionko oj kochana
przestan Stasiu jest slodki!i uroczy!
o Ale postarasz sie z tz nastepnym razem!:
Stasiu bedzie silnym starszy,m bratem ktory bedzie chronil swoja Siostrzyczke


ja tam stwierdzilam ze bym mogla miec jeszcze dwoch synow
byleby ktos za mnie urodzil haha bo teraz jakjuz poznalam bol porodu to strach spedza mi jakiekolwiek marzenia o dzieciach..
__________________
[/SIZE][/RIGHT]

Edytowane przez poiglot91
Czas edycji: 2009-06-15 o 00:47
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 02:38   #769
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Pakusia, szkoda że mojemu małemu herbatki nie pomogą, on ma rzadkie kupki tylko za bardzo zaciska zwieracze odbytu i nie może się wypróżnić...I stęka godzinami a potem nagle leci...i tak ileś razy dziennie. No i niestety, to trzeba po prostu przeczekać aż układ nerwowy dojrzeje i biedak przestanie się tak spinać...Tylko czy wytrzymamy
oj to rzeczywiscie nie wesolo masz... dacie rade


a ja sie bawie z synkiem.... diabel wstal i nie chce spac
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 04:21   #770
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Aguśka ja daję mleko NAN1 mały bardzo je lubi
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 07:59   #771
Kathi75
Zakorzenienie
 
Avatar Kathi75
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 122
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej hej
U nas niedziela minela bosko po prostu
O godz 9 juz bylismy nad jeziorem , rozbilismy sie w cieniu a moj Maxi oczywiscie jako pierwszy chyba zaliczyl kapiel bo moja trybka musi plywac
Gabrysia spala caly czas z przerwami na kupke i papu tak wiec nie mialam dziecka a tak naprawde dzieci bo Maxim na zmiane zajmowali sie tata i babcia gdyz ja do wody nie mglam wejsc przez @
Do domku wrocilismy o 18 i mala dopiero wtedy sie obudzila hihi
Nie mielismy kolek wczoraj a nocka minela BOOOOsko ach i chyba dlatego ze nie daje malej nic a nic co ma jej pomoc a sama nie pije zadnych wspomagaczy na laktacje . Pozyjemy zobaczymy
Teraz Maxi bawi sie Gabi lezy na lezaczku i gada do zabawek
Oczywiscie wklejam pare foci
Patrzcie jakie ryby plywaly z moim synem hihi

CINUSIOWA GRATULACJE

U mnie z okresem jest jakos komicznie sobota byl wieczorem przeszlo i do niedzieli do jakiejs 10 zero potem zniow zalalo i wieczorem cisza az do tej pory komiczne to krwawiene nie mowie ze chce zeby mnie i w noc zalewalo ale calkowity brak a potem jest hmmm dobrze ze we wtorek mam kontrole u lekarza moze sie dowiem o co chodzi
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg CIMG3243.jpg (127,4 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg CIMG3244.jpg (56,0 KB, 27 załadowań)
__________________

Maxi 17.08.2006
Gabi 02.05.2009

Edytowane przez Kathi75
Czas edycji: 2009-06-15 o 08:07
Kathi75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 08:21   #772
marika2121
Zadomowienie
 
Avatar marika2121
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: ŚLĄSK
Wiadomości: 1 185
GG do marika2121
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej dziewczynki

Wreszcie udało mi się wejśc na wizaz, mój krasnalek mial wczoraj swoją pierwszą rocznicę 1 MIESIĄC . Miałam w piatek iśc zaś do pediatry ale jak zazdzwoniłam żeby zarejstrowac małego to kobita mi wyjechała z hasłem że chyba oszalałam one mają taki sajgon aż 50 chorych dzieci i zdrowych dziś nie przyjma i kazala przyjśc we wtorek, drze się po mnie baba jakbym wiedziała że tyle dzieci jest, ale mnie wkurzyła.
Od piatku miałam gości, Igorek dostał matę edukacyjną i nawet spokojnie pod nią leżał . Tż przyjechał w sobotę więc cały czas zajmował się niuniusiem bo ja musiałam co chwile jeździ na jakiś egzamin, zaliczenie, w niedziele to samo ale juz mam większośc zaliczone jeszcze 4 przedmioty i luzzzz.
A mój maluszek ma straszne wzdęcia, ja niby jem to co mogę, istna monotonia w moim menu ale co zrobic. Daje mu espumisan i czasem pomaga a herbata koperkowa dziewczyny podobno powoduje u dzieci bolace gazy tak mi mówiła pediatra i kobita w aptece , i tak serio to zauważylam że mój się troszkę męczył przy gazach jak mu ja podawałam.

Aguska - ja kochana na początku dawalam NAN 1 ale pediatra powiedziała mi że najlepszy jest Bebilon z Immunofortis na drugim miejscu własnie NAN a na szarym końcu Bebiko. Ja bym Ci poradziła żebyś sie poradziła swojego pediatry, wybór mleka zastępczego powinien zasugerowa lekarz.

Poiglot - heheh ale sie usmiałam z Twojej historii , i oczywiście sobie to wyobraziłam. Ja kurcze nie miałam żadnych problemów z trzymaniem moczu, ale wiem że to częsta przypadłośc poporodowa.. Mój artysta juz chyba każdy kąt osikał łącznie ze ścianami w duzym pokoju.

Sashka - trzymam mocniutko kciuki za Kubusia żeby dzielnie walczył z tym świństwem i za Ciebie żebyś była dzielna i silna.

Cinusiowa - Gratulacjeeee moje dzieciatko miesiąc po porodzie nie osiagneło takiej wagi .

gosikk_s - mój mały nie ma kolek ale ma za to te wzdęcia biedaczek, boli go brzusio i płacze a ja czasem razem z nim bo taka bezradna jestem, nic mu nie pomaga, czasem tylko espumisan.

malutka - mi tez przy kamieniu czasami placze ale widzę że to atak bólu brzusia bo jest wtedy twardy i nozkami przebiera rowno i za chwilke mija, a w tym czasie szarpie cycusiem na wszystkie strony.

Ps. Co do przytulanek to moje pierwsze były po 3,5 tygodnia, taki ze mnie czubek, nawet 6 tygodni nie mogłam wytrzymac . Ale czulam się dobrze i zaryzykowalam, RYZYKO POPŁACA , moim skromnym zdaniem jest o wiele lepiej teraz po porodzie w tych sprawach. I oczywiście teraz po miesiacu jak Tz przyjechał na weekend bez przytulanek się nie obeszło . Tylko najlepiej np. posmarowac tamte okolice i ptaszka żelem (np. durex) żeby gładziej sie wślizgnał i bardzoooo delikatnie, wiadomo.
__________________
MÓJ KOCHANY SYNUŚ IGOREK
14.05.2009r.
marika2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 09:04   #773
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

marika no niestety
kochana ty po sn i tak szybko??przytulanki??ile mialas szwow??
i peklas czy sie cieli?
co do zelu to podobno koniecznosc dla matek karmiacych i zauwazylam u siebie ze u mnie bez niego na bank sie nie obejdzie

a jak bolalo??
nie balas sie?
ja sie strasznie boje i tego ze bedzie bolalo i jakto bede czula.. co na to tz itp

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

kathi fajne zdjecia jakie rybska wielkie!!
maly slodko wyszedl
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 09:35   #774
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej Nasz mały co wieczór po kąpieli usypia później...do tej pory kąpaliśmy go koło 19, potem jadł i spał ze 3 godzinki. Ostatnio wcale nie chce usnąć...domaga się cycka co chwila i pada koło 22-23 a ja muszę siedzieć razem z nim. Potem usnąć nie mogę a ledwo usnę to on się już budzi Aha, wczoraj odważyłam się poprzytulać z TŻ, w końcu minęło już 5 tygodni a ja jestem po cc. I kurcze, było suuuuuucho, rany coś okropnego Wiem że to normalne u matek karmiących ale ja zawsze miałam tyle śluzu że nie sądziłam że może być aż tak...Jestem chyba kompletnie poocierana Łe, następnym razem nie obejdzie się bez żelu...Brrrrrr.


Marika, mnie mały też szarpie brodawką na wszystkie strony kiedy podczas karmienia zaboli go brzuszek Boję się że mi je w końcu uszkodzi

Poiglot, oj radzę zaopatrzyć się w żel nie popełniaj mojego błędu...
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 09:48   #775
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Gosikk tej rurki uzywalismy na razie 2 razy, raz polozna a raz moja mama, boje sie czesto zeby maly sie nie przyzwyczail a nawet ni wiem jak czesto mozna. kupilam w aptece ta wode koperkowa o ktorej pisala Gabi. zobaczymy co to bedzie. tylko teraz nie wiem czy lepiej jak sama bede pic czy jak bede dawac Natanowi.
ja pepek tez mam taki rozciagniety i zostala mi ciemna kreska wzdluz brzucha przez cala ciaze nie mialam ani jednego rozstepa a teraz mi wyskoczyly na lewej piersi (ktora mam wieksza niz prawa...masakra...)
a ostatnio mialam jeszcze 5 kg na plusie teraz to nie wiem ale widze ze mam tylek mniejszy niz przed ciaza (a tak chcialam zeby zostal wiekszy...) i piersi o miseczce E i w zadna sukienke sie nie mieszcze bo albo za waska w biuscie albo za szeroka w ramionach czy w tylku... RATUNKU bo 4 lipca jedziemy na wesele

Aguska Nie przejmuj sie to przeciez nietakie straszne! I tak bardzo duzo poswiecilas i sie napocilas z tym odciaganiem, teraz bedzie lpeiej bo i Ty troche odpocznisz jak nie bedziesz musiala odciagac to automatycznie Filipek bedzie szczesliwy bo mama bedzie wyluzowana nie martw sie Kochana i nie przejmum takimi rzeczami! wkurza mnie ze jest tak straszny nacisk na karmienie piersia bo pozniej dziewczyny sie dołuja a nie powinny!

Poiglot o rany ale historia ja nie wiem czy bym sie odwazyla wyskoczyc przed ten samochod ja wczoraj mialam podobna bo zostawilam torebke z fura pieniedzy w przymierzalni w bieliznianym... dobrze ze szybko sie zorientowalam

Marika to ja juz nie wiem jak to jest z tym koperkiem
no i gratuluje zaliczen reszta rownie szybko Ci pojdzie

Kathi zazdroszcze tak swietnego dnia Ale duze ryby Maxi napewno mial nie małą radoche

Malutka moj Natan tak czesto ma... zje troche i placze i znow zje i placze wydaje mi sie ze go brzuszek boli. czasem pomaga podniesienie do odbicia a czasem musze mu dac albo kropelki albo uspac bo nie daje rady go tak nakarmic...

Sashka Słoneczko trzymamy kciuki za Kubusia teraz wiadomo co mu jest mam nadzieje ze go szybko wylecza! a Ty musisz miec duuuzo sil zeby przy nim byc! Kochana jestesmy z Wami calymi serduszkami

Satulik mnie nogi nie puchna, ale czasem troche mnie bola.

Superzabula ojej wiem jak takie rozstania sa trudne... ale nie martw sie szybko zleci, Synek Ci zajmie czas ja pamietam jak moj TZ wyjezdzal jak bylam w ciazy to dopiero byly nudy za bardzo nei wychodzilam bo zle sie czulam... teraz mamy dzieciaczki ktore jakos ten czas nam organizuja zawsze mozesz poględzić tutaj jak cos
nie wiem ile Natan wypija bo pije z cyca. napisze tylko ze coraz wiecej
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 09:56   #776
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

CINUSIOWA - gratulacje!!!!

Gabriela
- ja zauważyłam regułę, że Hela jak się wyśpi w dzień to w nocy dokazuje więc nie wiem jak to jest, po kąpieli dzieje się to samo-zamiast się wyluzować to krzyczy a w kąpieli natomiast jest wyluzowana i grzeczna. Co do pierdow to ja piłam plantex i nie zauważyłam, żeby mocniej pierdziała, a jak zjem sos koperkowy to czad tyle, że ona płacze przy każdym pierdzie

poiglot- no toś miała przygode,dobrze, że oddali torebkke!ze s ralabym sie ze strachu!

Aguśka-poniekąd znam ten ból,bo przeszłam zapalenie piersi, 40stopni temperatury,obkładanie kapustą, masowanie, odciąganie + karmienie dziecka,które krzyczy jak je karmie,bo coś z pokarmem było nie tak. Na szczęście dostałam antybiotyk i teraz karmie normalnie ale na piersi uwazam .Juz nawet kupilam bebilon,bo mialam dosc wszystkiego ale jakos mi przeszlo, chociaz jest w pogotowiu i nie uwazam zebys robila zle dajac mleko modyf. bedzie dobrze

marika- to moze byc prawda z tą herbatą,bo moja po koperku ma pierdy przy których płacze :/
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ



Edytowane przez maugoszatka
Czas edycji: 2009-06-15 o 09:59
maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 10:12   #777
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
Heksa
chciałam tylko skrobnąć, że masz cudny avatarek!!! No śliczny po prostu! taka kruszynka i tak ładnie "ułożona"
GabriellaoO dziękuję Każda mama cieszy się, gdy słyszy że jej skarb jest komplementowany

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Pakusia, szkoda że mojemu małemu herbatki nie pomogą, on ma rzadkie kupki tylko za bardzo zaciska zwieracze odbytu i nie może się wypróżnić...I stęka godzinami a potem nagle leci...i tak ileś razy dziennie. No i niestety, to trzeba po prostu przeczekać aż układ nerwowy dojrzeje i biedak przestanie się tak spinać...Tylko czy wytrzymamy
U mnie na początku mały męczył się tylko przez godzinę raz dziennie (ok 5 rano). Wczoraj bidulek od 8 do 12. Cały czas z rączek nie schodził, taki był wystraszony. Cały czas płakał i krzyczał. Ze zmęczenia co chwilkę przysypiał. Nawet nie opłacało się go do łóżeczka odkładać, bo za 5 minut budził się i wszystko zaczynało się od nowa. Potem zrobił kupkę, taką jak zwykle - rzadką i wodnistą. Gosikk, a pediatra coś Ci poradził? Jest coś co może pomóc Naszym dzieciom? Polecał Ci jakiś semiotyk?

A co do seksu i przytulanek. Ja próbowałam 4,5 tygodnia po porodzie. Poród był naturalny, miałam szwy założone (sama popękałam). Byliśmy w żel zaopatrzeni, u mnie okazało się, że nie trzeba. Ucieszyłam się myśląc, że wszystko pójdzie gładko. Niestety tak nie było. Mówiąc konkretnie: przy próbie wejścia prawie zawyłam z bólu i dałam sobie spokój. Czekam na wizytę u lekarza, spróbujemy znowu jak będziemy mieć przyzwolenie od ginekologa. Więc dziewczyny jeśli chcecie próbować to tak jak Gosik pisała: zaopatrzcie się w żelik i wybierzcie raczej jakąś pozycję, w której to wy jesteście paniami sytuacji-w razie gdyby coś zabolało możecie szybko zareagować.
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 13:04   #778
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dziewczyny, pomocy!
Maly ma katar i nie wiem czy od razu leciec do lekarza czy to przejdzie. Mialy Wasze pociechy moze juz katar? Co robilyscie? Odciagnelam bidoczkowi troszke sluzu Frida i to tyle, nie wiem co moge wiecej zrobic Cezko mu sie oddycha i jest przez to chyba bardziej marudny
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!


superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 13:57   #779
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość
Dziewczyny, pomocy!
Maly ma katar i nie wiem czy od razu leciec do lekarza czy to przejdzie. Mialy Wasze pociechy moze juz katar? Co robilyscie? Odciagnelam bidoczkowi troszke sluzu Frida i to tyle, nie wiem co moge wiecej zrobic Cezko mu sie oddycha i jest przez to chyba bardziej marudny
Natan nie mial kataru ale zalegało mu dosc sporo w nosku, wyczyscilam mu to i przeszlo, czasem sie pojawia ale to nie byl katar... moze przedzwon do przychodni i zapytaj?
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 15:16   #780
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

dziewczyny czy ktoras z was ma wozek z serii stystem travel?? tzn zamiast gondoli jest nosidelko
martwi mnie troche to ze maly nie lezy na plaskim...



ma ktooras/????
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.