Polecamy:

manolita · 2005-09-08, 22:31

Cytat:

Napisane przez BeataWi

Chyba nie tylko tobie

hehe

natii4 · 2005-09-08, 22:34

Cytat:

Napisane przez manolita

Zaraz , zaraz , najwyrazniej coś zle przeczytałam.
Dlaczego św Mikołaj ma przychodzić 24 grudnia? Przychodzi 6 grudnia.
W Wigilie do mnie przychodzi Dzieciątko

Dzieciątko samo prezenty targa do Ciebie?

Czy ma jakiegoś pomocnika?

BeataWi · 2005-09-08, 22:38

Cytat:

Napisane przez natii4

Dzieciątko samo prezenty targa do Ciebie?

Czy ma jakiegoś pomocnika?

Natii

Do nas rowniez dzieciatko przychodzi, mysle, ze to jest na slasku popularne.
Nie mam pojecia kto mu te prezenty targa, rodzice zawsze nas wypraszali z pokoju

manolita · 2005-09-08, 22:39

tego nie wiem, bo jeszcze nigdy go nie widzialam

ale wiem , ze przynosi

bo niby skad te prezenty pod choinka?

Gdy bylam mala tak zawsze rodzice mowili, tak ja teraz mowie synowi.

BeataWi, tyś jest rodowida Ślazaczka, jak to jest na Śląsku?

BeataWi · 2005-09-08, 22:42

Cytat:

Napisane przez manolita

BeataWi, tyś jest rodowida Ślazaczka, jak to jest na Śląsku?

Jak pisalam wczesniej rodzice nas wypraszali w tym momencie z pokoju

Moze mu jakies gwiazdory te prezenty targaja

natii4 · 2005-09-08, 22:43

Ha

Więc to tak.Ustalmy fakty

Na Śląsku Dzieciątko przynosi prezenty,w Wielkopolsce Gwiazdor,a w innych częściach kraju św.Mikołaj wpraszający się na cudze święta

Chyba,że dowiemy się jeszcze czegoś

manolita · 2005-09-08, 22:45

No właśnie nas też zawsze wypraszał Tato, pod pretekstem, ze Mama nas woła na chwilę do kuchni

Złośnica81 · 2005-09-08, 22:47

Cytat:

Napisane przez natii4

Dzieciątko samo prezenty targa do Ciebie?

Czy ma jakiegoś pomocnika?

U mnie prezenty w Wigilię przynosił zawsze Aniołek

Mikołaj pojawiał się tylko 6 grudnia, potem Aniołek, a na Wielkanoc niespodzianki targał Zajączek

BeataWi · 2005-09-08, 22:50

Cytat:

Napisane przez natii4

Ha

Więc to tak.Ustalmy fakty

Na Śląsku Dzieciątko przynosi prezenty,w Wielkopolsce Gwiazdor,a w innych częściach kraju św.Mikołaj wpraszający się na cudze święta

Chyba,że dowiemy się jeszcze czegoś

Najgorsze sa te wpraszajace sie Mikolaje, szczegolnie podpite (przypomnial mi sie film "Czterdziestolatek")

Tak apropo tematu gwary i tym podobnych to maz przypomnial mi rowniez, ze na Slasku nie obchodzi sie imienin, tylko urodziny, no chyba, ze chodzi o Barbare, patronke gornikow i Andrzeja

Chcialbym sie dowiedziac jak to wyglada w innych regionach?

manolita · 2005-09-08, 22:58

U mojej Babci <kieleckie> nie ochodzi się urodzin. Tam zaprasza się gości na imieniny, co dla mnie jest absolutnie niezrozumiałe, bo dla mnie największym świętem są moje urodziny.
Nawet nie wiem kiedy powinnam obchodzić imeniny

natii4 · 2005-09-08, 23:02

Cytat:

Napisane przez manolita

U mojej Babci <kieleckie> nie ochodzi się urodzin. Tam zaprasza się gości na imieniny, co dla mnie jest absolutnie niezrozumiałe, bo dla mnie największym świętem są moje urodziny.
Nawet nie wiem kiedy powinnam obchodzić imenny

To u nas chodzi się na imieniny

,a o urodzinach prawie się nie pamięta.No chyba,że roczek i 18

BabciaWeatherwax · 2005-09-09, 08:39

Cytat:

Napisane przez BeataWi

ale z tym iść do sklepu - do piwnicy, to mnie zaskoczylas

Mysle, ze gwara to jest na prawde super sprawa, nie chodzi tylko o tradycje ale rowniez o przyjezdnych

Nijak nie pojma o co chodzi

Bo szneki i rychtyki były wspólne, a sklep to już pewnie z typowej gwary pomorskiej

Też kiedyś mnie gwara raziła (głównie w okresie szkolnym, wydawała mi sie taka "wsiowa" ), ale teraz żałuję, ze tak niewiele się nauczyłam

Swoją drogą regionalizmy łatwo się przyjmuje - moja szwagierka, kujawianka, po studiach i zamieszkaniu w Poznaniu "szprecha" tejami i pyrami jak rodowita wielkopolanka

Cytat:

Napisane przez brzozka

Muszę powidzieć, że mieszkam w zachodniopomorskim, niedaleko Szczecina i tutaj dobrze jest mi znana 'lewa,prawa mańka'

To może być związane z faktem, że po wojnie na tzw. "ziemiach odzyskanych" osiedliło się sporo rodowitych warszawiaków wygnanych po powstaniu ze stolicy. Podczas wakacji niedaleko Czaplinka udało mi się też usłyszeć "u miejscowych" kresowe "zaciąąąganie"

sarenka · 2005-09-09, 08:44

Cytat:

Napisane przez BabciaWeatherwax

Swoją drogą regionalizmy łatwo się przyjmuje - moja szwagierka, kujawianka, po studiach i zamieszkaniu w Poznaniu "szprecha" tejami i pyrami jak rodowita wielkopolanka

Masz rację.

A poza tym niektóre regionalizmy wędrują po kraju, jak na przykład wspomniane przeze mnie "badziewie", w W-wie prawie każdy stosuje to słowo [plaga], nie raz widziałam je w wypowiedziach Wizażanek niekoniecznie ze wschodniej strony Polski.

BabciaWeatherwax · 2005-09-09, 08:57

Cytat:

Napisane przez sarenka

Aaa, zauważyłam dyskusję o "mańce"

Sarenko, głowę dam, że znam to z praskich dialogów Wiecha

sarenka · 2005-09-09, 09:11

Cytat:

Napisane przez BabciaWeatherwax

Aaa, zauważyłam dyskusję o "mańce"

Sarenko, głowę dam, że znam to z praskich dialogów Wiecha

Bardzo możliwe.

Współcześnie chyba jednak mało popularne, bo choć na Pradze mieszkam lat 27 - nie znam osoby używającej tego wyrazu [nawet w starszym pokoleniu].

Bardzo podoba mi się ten wątek, niby wszystkie posługujemy się tym samym językiem a jednak....

Regionalizmy zafascynowały mnie od momentu gdy rozmawiałam z dziewczynką z Krakowa [gdzieś na wakacjach] i ona oczywiście mówiła "na pole".. a ponieważ używała tego wyrazu opowiadając jakieś domowe historie pomyślałam sobie, że widocznie ma pole przez domem.

Trochę mi się to nie zgadzało, bo twierdziła, że mieszka w centrum Krakowa, ale z drugiej strony - czemu nie [mała byłam]. Dopiero po kilku dniach zrozumiałam, że "na pole" = "na dwór"

czy "na zewnątrz" jak ktoś woli

Co do Pragi to wielu starszych panów mówi w charakterystyczny praski sposób "pojechalYśmy na PragIe"

maniutek-mania · 2005-09-09, 12:33

Cytat:

Napisane przez natii4

Ha

Więc to tak.Ustalmy fakty

Na Śląsku Dzieciątko przynosi prezenty,w Wielkopolsce Gwiazdor,a w innych częściach kraju św.Mikołaj wpraszający się na cudze święta

Chyba,że dowiemy się jeszcze czegoś

Mnie to tam zawsze prezenty w wigilię Gwiazdka przynosi

...

Kiya · 2005-09-09, 16:16

Cytat:

Napisane przez manolita

U mojej Babci <kieleckie> nie ochodzi się urodzin. Tam zaprasza się gości na imieniny, co dla mnie jest absolutnie niezrozumiałe, bo dla mnie największym świętem są moje urodziny.
Nawet nie wiem kiedy powinnam obchodzić imeniny

nie trzeba aż w kieleckim szukać,kiedyś pojechałam do znajomych do Dąbrowy Górniczej (a to jeszcze Śląsk) wchodze a tu życzenia czekoladki,kwiatki,patrze na nich zdezorientowana a oni na to "no przecież dziś masz imieniny!"
eeeeeeee

manolita · 2005-09-09, 16:19

Dąbrowa Górnicza to juz chyba Zagłebie, co?

Kiya · 2005-09-09, 16:41

Cytat:

Napisane przez manolita

Dąbrowa Górnicza to juz chyba Zagłebie, co?

Zagłębie ale należy do Śląska

Rena · 2005-09-09, 19:45

Cytat:

Napisane przez sarenka

Bardzo możliwe.
Regionalizmy zafascynowały mnie od momentu gdy rozmawiałam z dziewczynką z Krakowa [gdzieś na wakacjach] i ona oczywiście mówiła "na pole".. a ponieważ używała tego wyrazu opowiadając jakieś domowe historie pomyślałam sobie, że widocznie ma pole przez domem.

A nie mowilam, ze my jestesmy prości?? naturalizm, fascynacja wsia, wiejskie stylizacje to pewnie cos co znacie glownie z "wesela" Wyspianskiego, a ja z tym nurtem spotykam sie od czasu do czasu osobiscie

Cytat:

Napisane przez sarenka

Co do Pragi to wielu starszych panów mówi w charakterystyczny praski sposób "pojechalYśmy na PragIe"

To wogole jest charakterystyczna jest dzielnica... ale to nie na temat.

NIUNIA*** · 2005-09-09, 23:44

Świetny wątek muszę przyznać....

Mam nadzieję,ze nikt sie na mnie nie obrazi za to co napiszę a mianowicie: wychowałam sie w domu gdzie wszyscy mówia gwarą śląską, nigdy mi to nie przeskadzało pomimo, iż tak jak i mój brat mówimy czysto po polsku 9a bynajmniej się staramy

) jednak czasami szlag mnie trafia kiedy moja mama mówi a po chwili już godo.... Jejku nie wiem dlaczego, ale.... strasznie mnie to denerwuje. Moi dziadkowie non stoper godają i jakoś mnie to nie razi, ale te zmiany "z polskiego na nasze" - przyznaje uczciwie - denerwują mnie. Jeśli chodzi o wstyd to w ogóle (akurat w tym wypadku) nie ma takiej opcji, chociaż znam osoby, które słysząc u kogoś "godke' po prostu nie wiedzą w którą stronę patrzeć i tym zawsztydzają "godających". Jak dla mnie ,że się tak wyrażę to całkiem fikuśnie brzmi

Przezlosliwa · 2005-12-22, 03:41

Ja mówię gwarą i mam bardzo wyrobiony akcent śląski. Jednak żadnego problemu nie sprawia mi mówienie czystą polszczyzną z normalnym akcentem.

W ogóle nie widać, że jestem z gór - więc myślę, że dla chcącego nic trudnego - akcentu da się nauczyć (czy też oduczyć).

Gwara zawsze mnie irytowała, dopóki nie wyjechałam do miastam gdzie robi furorę.

Jedyne słowo, które używam podczas normalnych rozmów, to zamiast 'tak - 'ja'.

evangeline · 2005-12-24, 11:19

Przezlosliwa · 2005-12-24, 11:55

Ale pyry, to raczej slangowate się zrobiły.

k-n · 2006-02-07, 23:07

Po mojej przeprowadzce z Wielkopolski na Dolny Śląsk trudno mi było "przestawić się" na tutejsze nazewnictwo

Wcześniej kupowałam drożdżówki a tutaj "słodkie bułki", tutaj przewagę mają deka nad gramami

Trudno było mi też przestać wtrącać w zdanie to głupie "ej"

Robiłam to zupełnie nieświadomie i moi rozmówcy zwracali mi uwagę...

Podobnie było z moją wymową - udźwięczniającą - co wywoływało i nadal wywołuje zainteresowanie w moich słuchaczach

O szagówkach (czyli kopytkach) już kiedyś wspominałam w tym wątku

Wrócę jeszcze do ogórków. Jakie jecie? Kiszone czy kwaszone?

Bo ja kiszone

A może ktoś kojarzy co to takiego flek?

WioletaM · 2006-02-07, 23:16

Flek to plama w gwarze śląskiej.

manolita · 2006-02-07, 23:19

Pewnie niedługo się przestwisz

Ja też jadam kiszone ogórki. Ciekawa jestem jaka jest różnica między kwaszonymi a kiszonymi

Natomiast "fleki" kjarzą mi się z obuwiem.

goga1001 · 2006-02-07, 23:37

Nigdy nie uzywałam gwary. Bez obrazy, ale nie lubie gwary.

Ja wiem tylko o różnicy między korniszonem a ogórkiem kwaszonym.Uwielbiam tego drugiegi!!!

mala77 · 2006-02-07, 23:39

Cytat:

Napisane przez Magda.

Aha, czy jeszcze u kogos borowki sa granatowe, a jagody czerwone? I jezyny to ostreznice?

Sandomierz

/świętokrzyskie/ wita

jagody tylko czarne; borówki czerwone,
ale jeżyny to dziady albo ostrężyny /wszystkie 3 wymiennie- dwie ostatnie raczej w starszym pokoleniu/
poza tym 'aby' np. zostały aby trzy jabłka
i jeszcze 'ino', ale bardzo rzadko /w połączeniu z 'aby'/

no i jak się przeniosłam do Wrocławia to parę osób od razu pytało czy ze wschodu jestem, bo 'wy nie robicie przerw między wyrazami' /też to zauwazyłam, mówię dopóki mi powietrza mie braknie/

k-n · 2006-02-07, 23:59

Cytat:

Napisane przez WioletaM

Flek to plama w gwarze śląskiej.

Ooo też ciekawie

U mnie to coś innego

Cytat:

Napisane przez manolita

Ciekawa jestem jaka jest różnica między kiszonymi a kwaszonymi

Hmmm... tylko w nazewnictwie?!

Cytat:

Napisane przez goga1001

Nigdy nie uzywałam gwary. Bez obrazy, ale nie lubie gwary.

Skąd wiesz, że nigdy nie używałaś?

Wielu ludzi robi to całkowicie nieświadomie....

2005-09-08, 22:39	#154
manolita Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: skądkolwiek Wiadomości: 4 062	Dot.: Gwara tego nie wiem, bo jeszcze nigdy go nie widzialam ale wiem , ze przynosi bo niby skad te prezenty pod choinka? Gdy bylam mala tak zawsze rodzice mowili, tak ja teraz mowie synowi. BeataWi, tyś jest rodowida Ślazaczka, jak to jest na Śląsku? __________________ będzie tak jak chcę Matusio Tomcio mój blog http://umanolity.blogspot.com/

2005-09-08, 22:43	#156
natii4 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 11 793	Dot.: Gwara Ha Więc to tak.Ustalmy fakty Na Śląsku Dzieciątko przynosi prezenty,w Wielkopolsce Gwiazdor,a w innych częściach kraju św.Mikołaj wpraszający się na cudze święta Chyba,że dowiemy się jeszcze czegoś __________________ Bieganie i czytanie to klucz do życia

2005-09-08, 22:45	#157
manolita Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: skądkolwiek Wiadomości: 4 062	Dot.: Gwara No właśnie nas też zawsze wypraszał Tato, pod pretekstem, ze Mama nas woła na chwilę do kuchni __________________ będzie tak jak chcę Matusio Tomcio mój blog http://umanolity.blogspot.com/

2005-09-08, 22:58	#160
manolita Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: skądkolwiek Wiadomości: 4 062	Dot.: Gwara U mojej Babci <kieleckie> nie ochodzi się urodzin. Tam zaprasza się gości na imieniny, co dla mnie jest absolutnie niezrozumiałe, bo dla mnie największym świętem są moje urodziny. Nawet nie wiem kiedy powinnam obchodzić imeniny __________________ będzie tak jak chcę Matusio Tomcio mój blog http://umanolity.blogspot.com/

2005-09-09, 16:19	#168
manolita Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: skądkolwiek Wiadomości: 4 062	Dot.: Gwara Dąbrowa Górnicza to juz chyba Zagłebie, co? __________________ będzie tak jak chcę Matusio Tomcio mój blog http://umanolity.blogspot.com/

2005-09-09, 23:44	#171
NIUNIA*** Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 719	Dot.: Gwara Świetny wątek muszę przyznać.... Mam nadzieję,ze nikt sie na mnie nie obrazi za to co napiszę a mianowicie: wychowałam sie w domu gdzie wszyscy mówia gwarą śląską, nigdy mi to nie przeskadzało pomimo, iż tak jak i mój brat mówimy czysto po polsku 9a bynajmniej się staramy ) jednak czasami szlag mnie trafia kiedy moja mama mówi a po chwili już godo.... Jejku nie wiem dlaczego, ale.... strasznie mnie to denerwuje. Moi dziadkowie non stoper godają i jakoś mnie to nie razi, ale te zmiany "z polskiego na nasze" - przyznaje uczciwie - denerwują mnie. Jeśli chodzi o wstyd to w ogóle (akurat w tym wypadku) nie ma takiej opcji, chociaż znam osoby, które słysząc u kogoś "godke' po prostu nie wiedzą w którą stronę patrzeć i tym zawsztydzają "godających". Jak dla mnie ,że się tak wyrażę to całkiem fikuśnie brzmi

2005-12-22, 03:41	#172
Przezlosliwa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: The middle of nowhere .. Wiadomości: 3 042	Dot.: Gwara Ja mówię gwarą i mam bardzo wyrobiony akcent śląski. Jednak żadnego problemu nie sprawia mi mówienie czystą polszczyzną z normalnym akcentem. W ogóle nie widać, że jestem z gór - więc myślę, że dla chcącego nic trudnego - akcentu da się nauczyć (czy też oduczyć). Gwara zawsze mnie irytowała, dopóki nie wyjechałam do miastam gdzie robi furorę. Jedyne słowo, które używam podczas normalnych rozmów, to zamiast 'tak - 'ja'. __________________ 68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma

2005-12-24, 11:19	#173
evangeline Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Pyrlandia :) Wiadomości: 7 095	Dot.: Gwara Edytowane przez evangeline Czas edycji: 2006-11-05 o 22:23

2005-12-24, 11:55	#174
Przezlosliwa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: The middle of nowhere .. Wiadomości: 3 042	Dot.: Gwara Ale pyry, to raczej slangowate się zrobiły. __________________ 68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma

2006-02-07, 23:07	#175
k-n Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-07 Wiadomości: 1 868	Dot.: Gwara Po mojej przeprowadzce z Wielkopolski na Dolny Śląsk trudno mi było "przestawić się" na tutejsze nazewnictwo Wcześniej kupowałam drożdżówki a tutaj "słodkie bułki", tutaj przewagę mają deka nad gramami Trudno było mi też przestać wtrącać w zdanie to głupie "ej" Robiłam to zupełnie nieświadomie i moi rozmówcy zwracali mi uwagę... Podobnie było z moją wymową - udźwięczniającą - co wywoływało i nadal wywołuje zainteresowanie w moich słuchaczach O szagówkach (czyli kopytkach) już kiedyś wspominałam w tym wątku Wrócę jeszcze do ogórków. Jakie jecie? Kiszone czy kwaszone? Bo ja kiszone A może ktoś kojarzy co to takiego flek? __________________ Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.

2006-02-07, 23:16	#176
WioletaM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-02 Wiadomości: 3 309	Dot.: Gwara Flek to plama w gwarze śląskiej.

2006-02-07, 23:19	#177
manolita Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: skądkolwiek Wiadomości: 4 062	Dot.: Gwara Pewnie niedługo się przestwisz Ja też jadam kiszone ogórki. Ciekawa jestem jaka jest różnica między kwaszonymi a kiszonymi Natomiast "fleki" kjarzą mi się z obuwiem. __________________ będzie tak jak chcę Matusio Tomcio mój blog http://umanolity.blogspot.com/

2006-02-07, 23:37	#178
goga1001 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: południe Polski Wiadomości: 1 064	Dot.: Gwara Nigdy nie uzywałam gwary. Bez obrazy, ale nie lubie gwary. Ja wiem tylko o różnicy między korniszonem a ogórkiem kwaszonym.Uwielbiam tego drugiegi!!! __________________ Okna funkcjonują w obie strony, lustra tylko w jedną .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)