Wyżal się! Ciągła porażka, coś z czym się borykamy od dawan, a ciągle nie wychodzi...

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Tak, wczorajsze wydarzenie sprawiło, że chciałabym z kimś pogadać, z kimś kto wcale mnie nie zna, nie wie o mnie nic. Tematem forum jest porażka, coś co mimo wszelkich starań nie wychodzi, może to być oblewanie prawo jazdy(tak jak w moim przypadku 10 raz) niepowodzenie w życiowych celach, coś co jest Waszą porażką. Piszcie ak się czujecie, wspierajmy się wzajemnie, by żyło się lepiej.
Przeglądałam wątki, ale mój wrodzony brak umiejętności selekcji utrudnił mi wpadnięcie na tego o podobnej tematyce, więc jeśli on istnieje, proszę o przeierowanie mnie na niego i z góry przepraszam.
Zatem jeśli tylko macie ochotę wyżalmy się wpólnie z swoich problemów.

[90agnieszka90]

Witam równieśniczkę Mój problem bardzo dosadnie mam napisany w podpisie.No właśnie-marzenia czy rozsądek.Głupia byłam że nie zdawałam angielskiego na poziomie rozszerzonym i teraz mogą mnie nie przyjąć na wymarzony kierunek Więc raczej zostaje mi zaoczny.Z drugiej strony niezbyt chce studiować zaocznie wiec może powinnam wybrać kierunek z większym prawdopodobieństwiem przyjęcia-to by było rozsądniejsze.Ale co z marzeniem...?

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Może złożysz na dzienne i na zaoczne na ten sam kierunek. A w ymaganiach jest konkretnie, że musi być rozszerzony? Jaki jest przelicznik rozszerzonego a jaki podstawowego?

[ladylajla]

witam, coś pechowy ten nasz rocznik
mnie nie wychodzi egzamin na prawo jazdy...już 5 razy nie wyszedł

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Nie martw się, i nie wyszedł 2 razy węce, wczraj oblałam 10 raz i nie wiem czy to ma już sens, musze po raz 3 podchodzić do teorii. Poryczałam się wczoraj i mi trochę ulżylo.

[90agnieszka90]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;12793503]Może złożysz na dzienne i na zaoczne na ten sam kierunek. A w ymaganiach jest konkretnie, że musi być rozszerzony? Jaki jest przelicznik rozszerzonego a jaki podstawowego?[/QUOTE]

nie ma wymagań ze rozszerzony-jest tylko mało korzystny przelicznik x1 a rozszerzony x3 tak-liczony jest jezyk obcy i jeden przedmiot dodatkowy z listy tak więc:

maksymalna ilość punktów to 600
zdawałam angielski podstawowy-maksymalny przewidywany przeze mnie wynik to 80%
geografia rozszerzona gdzie raczej 60% i ani procenta więcej a może i mniej ;(
razem wychodzi 260/600-w ogóle po co złożyłam tam podanie

[Lavatia]

.

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Może chętnych nie jest zbyt wiele. spr?
Od wczoraj do mnie znów powrócił stan beznadziejności, mam wrażenie, że nade mną czuwa fatum. Nie nawidzę tak się czuć, ale to sileniejsze ode mnie.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Trzeba założyć nowy, inaczej sie nie da z tego co wiem. Czemu sobie nie radzisz?

[90agnieszka90]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;12794126]Może chętnych nie jest zbyt wiele. spr?
Od wczoraj do mnie znów powrócił stan beznadziejności, mam wrażenie, że nade mną czuwa fatum. Nie nawidzę tak się czuć, ale to sileniejsze ode mnie.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Trzeba założyć nowy, inaczej sie nie da z tego co wiem. Czemu sobie nie radzisz?[/QUOTE]


Chętnych jest 237 na 90 miejsc-informacja z ostatniej chwili
Stan beznadziejności-też często to mam i też nie umiem sobie z tym radzić

Możliwości zmiany nicku chyba nie ma

[Lavatia]

.

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Takie pytanie, odnoścnie tego prawka. Czy jeśli już tyle razy oblałam to znaczy, że nie nadaję się na kierowce?
agnieszka, ale z tego co wiem, mało osób zdawało rozszerzony angielski, a jaki uniwerek Ciebie interesuje?

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Wyjechałaś gdzieś, oni wyjechali? Rzoumiem, że chciałabyś być nadal duszą towarzystwa Lavatia? Może idzie odnowić stare znajomości?

[Lavatia]

.

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

łapówki nie wiem czy wchodzą teraz w grę, choć taniej by mi to wszyło.
Tak sobie myślę że nie wiadomo jak wtopić się do nowej grupy ludzi, czasem mam wrażenie, że każdy żyje na swoj rękę.

[nenowka152900]

a mi nie wychodzi żeby moje głupie serce przestało drżeć na widok przyjaciela mojego faceta...

[KawaMarcepanowa]

a ja mam wrażenie że nad moim studiowaniem wisi jakieś fatum non stop mam pecha.

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

o jej nenowka, skoro oo tak drży, to czy twój związek jest udany?
Czemu fatum Kawamarcepanowa, co się dzieje?

[Kiti]

Napisane przez 90agnieszka90

Chętnych jest 237 na 90 miejsc-informacja z ostatniej chwili
Stan beznadziejności-też często to mam i też nie umiem sobie z tym radzić

Możliwości zmiany nicku chyba nie ma

hej a moze teraz pojdz na rok na zaoczne,za rok popraw maturke i przenies sie na dzienne?da rade tak?



a tak w ogóle nie ma sytuacji bez wyjśćia

[BajaderkowaBaba]

To ja też mogę się dołączyć?

Nie wychodz mi w życiu prywatnym - codzienne awantury z Narzeczonym, coraz bardziej wbijamy sobie wzajemnie szpile, a ja coraz częsicej krzyczę...

Nie czuję się na siłach, aby zdawać egzaminy... Brak mi cierpliwości, żeby siedzieć i uczyć się :-/ a w tym roku cholernie zależy mi na tym...

Najchętniej uciekłabym gdzieś daleko...

Idę się uczyć

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

BajaderkowaBaba chyba podstawą będzie pogadanie z narzeczonym tak na spokonie, a może chwilowe odejście od siebie, pozwoli Wam uświadomiśc jak ważni jesteście dla siebie. Jeśli kłócicie się w narzeczeństwie, t co by było później?
Nie macie wrażenia, że rzeczy na którym nam najbardziej zależy nie wychodzą?

[Goshia]

Hej! Ooo to chyba wątek dla mnie... Jak dobrze, ze mam już wakacje, bo szkoła była dla mnie porażką Żadnej przyjaciolki, czy dobrej koleżanki... Buu... na dodatek oceny na swiadectwie pozostawiają wiele do zyczenia, a za rok matura, mam wielkie ambicjie i tylko ciągle się boję ze nie bede umiała się systematycznie uczyc Strasznie mnie to przeraża A tez mam swoje wymarzone studia...

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

W szkole moim zdaniem trudno nawiązać znajomości, zwłascza w tych starszych klasach(choć pod tym względem miałam szczęście). każdy patrzy na siebie. Gosha wiesz, że oceny na świadectwie nie mają znaczenia na studach, liczy się tylko dobrze zdana matura(co mi się wydaje, że swoja pogrzebałam i nici będzie z mojej wrocławskiej administracji). Gosha nie przejmuj się na zapas, masz cały rok, wiesz ile przez ten czas można zrobić! Tylko nie bądź leniwa tak jak byłam ja i zostawiłam naukę na ostatni czas.

[ladylajla]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;12793661]Nie martw się, i nie wyszedł 2 razy węce, wczraj oblałam 10 raz i nie wiem czy to ma już sens, musze po raz 3 podchodzić do teorii. Poryczałam się wczoraj i mi trochę ulżylo.[/QUOTE]

Trzymaj się, naprawdę Cię podziwiam. Szczerze mówiąc, miałam po 4 razie ochotę zrezygnować, ale powstrzymało mnie to, ze żal wywalonej fortuny na kursy, egzaminy, jazdy
W końcu nam się uda

Napisane przez 90agnieszka90

Chętnych jest 237 na 90 miejsc-informacja z ostatniej chwili
Stan beznadziejności-też często to mam i też nie umiem sobie z tym radzić

Możliwości zmiany nicku chyba nie ma

na mój kierunek jest już 270 na 60 miejsc...a przynajmniej tak było wczoraj, bo dzisiaj już boję sie tam zaglądać

[Goshia]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;12799266]W szkole moim zdaniem trudno nawiązać znajomości, zwłascza w tych starszych klasach(choć pod tym względem miałam szczęście). każdy patrzy na siebie. Gosha wiesz, że oceny na świadectwie nie mają znaczenia na studach, liczy się tylko dobrze zdana matura(co mi się wydaje, że swoja pogrzebałam i nici będzie z mojej wrocławskiej administracji). Gosha nie przejmuj się na zapas, masz cały rok, wiesz ile przez ten czas można zrobić! Tylko nie bądź leniwa tak jak byłam ja i zostawiłam naukę na ostatni czas.[/QUOTE]

Mam plan, zeby przez wakacje jakos sie ogarnac, zeby wyrobić w sobie nawyk systematycznosci, bardzo chcialabym zeby mi się udalo!

A co do twojego prawa jazdy, moze z góry załozylas podchodzac do egzaminu, ze i tym razem Ci sie nie uda? I przepowiednia sie spełnia? ;-) Wiesz, siła autosugestii. Ja w te wakacje się zapisuję na prawko i mam nadzieję, ze zdam za pierwszym razem

[Hazel Eyes]

a ja musze zdac tą sesje.... łatwo nie bedzie ;/

[KawaMarcepanowa]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;12795809]o jej nenowka, skoro oo tak drży, to czy twój związek jest udany?
Czemu fatum Kawamarcepanowa, co się dzieje?[/QUOTE]

wiecznie mam jakieś potknięcia mimo że się uczę, a ci co sobie olewają mają wszystko do przodu, irytujące to jest

[aalien]

Nie ma opcji- nie mam problemów Nie mam problemów, bo: nie chcę ich mieć, bo mam takie podejście do życia które wyklucza posiadanie problemów. Jest mi z tym dobrze. Polecam każdemu

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Aalien, musze to ułożyc w jedno zdanie i sobie zapamiętać i też zyć z taką myślą.
Teraz z góry założyłam, że zdam i nie zdałam;/
Muszę coś zrobić, żeby się na studia dostać tam gdzie chcę.
Kiedy się kończą Wam sesje?

[aalien]

Kachna1990 na intymnym jest wątek- Moc Pozytywnego Myślenia. Zapraszam Cię serdecznie, być może znajdziesz tam coś dla siebie!! Jest także klub Optymistek, gdzie jest dostępne mnóstwo książek o pogłębianiu świadomości w życiu i o pozytywnym myśleniu. Zapraszam!!

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Wiesz allien to zwykle ja nastawaim optymistycznie ludzi wokól siebie do optymistycznego myślenia, ale czasem zdarza się tai czas, gdy i ja potrzebuję się wyżalić. Po to założyłam ten wątek, bym ja i nie tylko ja, lecz wszyscy mogli się wyżalić i żebyśmy się wzajemnie wspierały, bo przecież nie ma problemow nie do rozwiązania, czasem wystarczy na nie spojrzeć innym okiem

[erratic]

Ahhh w końcu temat w którym mogę się rozpisać
Widzę, że sporo nas tu z rocznika 1990
Przejdźmy do konkretów:
-prawko mam, ale po tym jak miałam wypadek boję się wsiadać za kierownicę i niestety gniotę się w autobusach kurde mam plastik w kieszeni, samochód w garażu a panicznie się boję ((
-matura... popełniłam ogromny błąd rezygnując, że zdawania matmy... W ogole nie ma kierunku który byłby dla mnie idealny ( i zostaje mi administracja albo jakaś pedagogika
-i ostatni najważniejszy problem... Ja nie potrafię kochać... Byłam ostatnio w wspaniałym związku, czułam się tam kimś naprawdę ważnym,kochanym,rozpieszc zanym. Mój ex TŻ jest ideałem tysięcy kobiet-wysoki, przystojny, inteligentny, czuły, odpowiedzialny, z poczuciem humoru, dusza towarzystwa. Wszyscy znajomi, rodzina wciąz mi powtarzali, że złapałam Pana Boga za nogi. Ale niestety zerwałam z nim, bo go nie kochalam... I już kolejny raz tak się stało. Innym facetom nawet nie dawałam szans aby się do mnie zbliżyli, bo wiedziałam, że nic do nich nie poczuję. A jemu dałam tą szansę a i tak nic z tego która dziewczyna byłaby zła, ze facet codziennie budzi ją buziakami,prawi komplementy,przytula, całuje, spełnia jej zachcianki.... No cóż, ja byłam... Nienawidzę samej siebie za to... Chcę w końcu nauczyć się kochać.