Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[blondyNaaaaaa]

hello
może głupio to zabrzmi ale może mi ktos napisać co się tak naprawde dzieje podczas seksu...bo to,że facet wsadza kobiecie penisa to wiem ale chcialabym sie dowiedzieć czegos bardziej skrupulatnie a najlepsze rady zawsze sa od ludzi,którzy to juz przezyli i wiedzą
mam nadzieję,że ktos mi pomoże...
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi!!
szybko))

[lemoorka]

Napisane przez blondyNaaaaaa

hello
może głupio to zabrzmi ale może mi ktos napisać co się tak naprawde dzieje podczas seksu...bo to,że facet wsadza kobiecie penisa to wiem ale chcialabym sie dowiedzieć czegos bardziej skrupulatnie a najlepsze rady zawsze sa od ludzi,którzy to juz przezyli i wiedzą
mam nadzieję,że ktos mi pomoże...
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi!!
szybko))

Ja nigdy nie pamiętam

Przezywam to jak Bella z Edwardem. kto czytał czwarta częśc Sagi Zmierzch ten wie o co mi chodzi

[kukurydzianka]

Napisane przez ciekawa69

Czesc Wam . Od tygodnia czytam ta forum - od samego poczatku. jestem bardzo ciekawa jak to bylo , jak rozpoczal sie Wasz pierwszy raz . tzn. chodzi mi o to ze np. przytulil Was Wasz chlopak , dal buzi i jakos tak sie to dalej potoczylo.? Czy wstydzilyscie sie rozebrac przy swoim chlopaku przed ' tym '.? Pozdrawiam.

Hmm. Myślę, że kiedy para od razu przychodzi do sedna, czyli uprawia seks to może być naprawdę stresująco. Ja wiem po sobie, pierwszy raz miałam swój jakieś 2 tygodnie temu, i był cudowny. Ale jak sobie przypomnę nasz pierwszy tak bliski kontakt, peeting, "głębsze" dotykanie to pamiętam, że na drugi dzień czułam lekkie zmieszanie. Ale po malutku, po malutku i tego pierwszego razu wcale się nie bałam. Było cudownie, jakoś tak naturalnie. I wiem, ze to zależy od waszej relacji. Ja czułam się tak swobodnie, że wiedziałam po prostu, że to już. Jak będzie już to to poczujeszpowodzenia

[aktaga13]

1) jak sie wstydzisz/boisz/krępujesz/nie chcesz = nie jestes gotowa
2) co sie robi? to na co tylko ma się ochotę

dziwne te pytania dzisiaj

[blondyNaaaaaa]

Napisane przez aktaga13

1) jak sie wstydzisz/boisz/krępujesz/nie chcesz = nie jestes gotowa
2) co sie robi? to na co tylko ma się ochotę

dziwne te pytania dzisiaj

ale ja wiem że to na co ma się ohote chodzi mi tylko jak to wyglada...oj...cięzko to nazwać...chcialabym sie dowiedzieć na czym tak naprawdę polega seks...bo tak jak juz mówiłam,żę penis trafia do mojej pochwy to wiem...a co dalej??
)))

[aktaga13]

Napisane przez blondyNaaaaaa

ale ja wiem że to na co ma się ohote chodzi mi tylko jak to wyglada...oj...cięzko to nazwać...chcialabym sie dowiedzieć na czym tak naprawdę polega seks...bo tak jak juz mówiłam,żę penis trafia do mojej pochwy to wiem...a co dalej??
)))

nie chcę cytować samej siebie, ale patrz punkt 2...
bo dokładnie na tym polega seks. na miłości, bliskości.
jedni okazują to w sposób włożenia penisa do pochwy, inni przy okazji będą się tulić, całować, związywać, wisieć na drążku, gonić się, biczować, ciąć, robić szpagaty, miziać, drapać, łaskotać,

jak dorośniesz, to zrozumiesz...

[Raspberry90]

Napisane przez blondyNaaaaaa

ale ja wiem że to na co ma się ohote chodzi mi tylko jak to wyglada...oj...cięzko to nazwać...chcialabym sie dowiedzieć na czym tak naprawdę polega seks...bo tak jak juz mówiłam,żę penis trafia do mojej pochwy to wiem...a co dalej??
)))

polega na dotykaniu się, pieszczeniu, całowaniu, udawaniu orgazmu (żart ;p)
po prostu jak do tego dojdzie i będziesz w ekstazie to ręce same spontanicznie będą chciały dotykać partnera i sama powoli dowiesz się co lubisz i jak ;] czy wolisz subtelne pieszczoty i ostry sex, szybkie numerki czy romantyczne zbliżenie... a może peeting??? istotą jest bliskość ciał i wzajemne dogadzanie sobie ;D pobudzenie endorfin i osiągnięcie satysfakcji ;p no w sumie jakby nie patrzeć to istotą sexu jest naogół chęć zajścia w ciąże ;] i orgazm ;]

[blondyNaaaaaa]

a co ze spermą?

[kukurydzianka]

KobietkoMasz swojego ukochanego? Całujesz go? Czujesz jego ślinę? Przytulasz go? Czujesz jego zapach? Dotykasz go w różne miejsca? Sperma to też normalna sprawa. Powiem więcej, bez niej świat zginąłby po pewnym czasieMimo, ze nie jest jakas tam cudowna:P gdy w gre wchodzi uczucie, zaangazowanie, nie mysli sie w takich kategoriach. Owszem, może ona nie specjalnie jest wyjątkowa, ale taka już jest a fizycznie....zostaje w zbiorniczku lub leci na łóżeczko i wtedy szukamy chusteczek, ale gdy widziałabyś swojego ukochanego po tym wszystkim rozumiałabys sens kochania się

[blondyNaaaaaa]

bardzo fajne podejśćie))\
własnie mam ukochanego dotykam całuje i on za 12 dni wraca z pracy z zazgranicy i chcemy to zrobic...tak ładnie sie przywitać))
tylko chciałabym widzieć jak najwiecej żeby pójxniej nie być zaskoczona
kukurydzianko....dzieki bardzo**

[xblackxshadowx]

O jakie miłe powitanie ^^
Ja mojemu chciałam zrobić taki prezent na urodziny, ale stwierdziłam, że nie chce aż tak długo czekać o.O więc czekam do wakacji ^^

[aktaga13]

Napisane przez blondyNaaaaaa

bardzo fajne podejśćie))\
własnie mam ukochanego dotykam całuje i on za 12 dni wraca z pracy z zazgranicy i chcemy to zrobic...tak ładnie sie przywitać))
tylko chciałabym widzieć jak najwiecej żeby pójxniej nie być zaskoczona
kukurydzianko....dzieki bardzo**

gdybyś była gotowa - wiedziałabyś...

taką niespodzianką zrobisz sobie dużą krzywdę.

prawdziwy seks nie jest taki jak na filmach. Twój chłopak będzie się pocił, ocierał o ciebie, dyszał, jęczał. będziesz na to wszystko zwracała uwagę, skoro już w tym miejscu niepokoi cię obecność smermy. seks to wydzieliny, bakterie, niepohamowane odruchy, reakcje. to nie tylko

"penis w pochwie"

smierdzi prowokacją na kilometr.

[ciekawa69]

A mialyscie kiedys jakis taki swoj pierwszy raz w nietypowym miejscu , przy jakiejs nietypowej okazji.?

[kukurydzianka]

[QUOTE=aktaga13;12759881]gdybyś była gotowa - wiedziałabyś...

taką niespodzianką zrobisz sobie dużą krzywdę.

prawdziwy seks nie jest taki jak na filmach. Twój chłopak będzie się pocił, ocierał o ciebie, dyszał, jęczał. będziesz na to wszystko zwracała uwagę, skoro już w tym miejscu niepokoi cię obecność smermy. seks to wydzieliny, bakterie, niepohamowane odruchy, reakcje. to nie tylko

Bożżż....aż mi się zachciało. Powiedziałaś o tym ocieraniu się, dyszeniu...mmm. Oby do jutra. I chyba lubię takie małe zezwierzęcenie

[aktaga13]

Napisane przez kukurydzianka

bożżż....aż mi się zachciało. Powiedziałaś o tym ocieraniu się, dyszeniu...mmm. Oby do jutra. I chyba lubię takie małe zezwierzęcenie

:d

[xblackxshadowx]

Haha, ja cały czas nakręcona chodzę, bo się nie mogę doczekać mojego pierwszego razu. Jak widzę mojego faceta to mam ochotę się na niego rzucić. Ech, ale najpierw muszę się wybrać do gina ;(

[aktaga13]

Napisane przez ciekawa69

A mialyscie kiedys jakis taki swoj pierwszy raz w nietypowym miejscu , przy jakiejs nietypowej okazji.?

miałam nie komentować...

[blondyNaaaaaa]

Napisane przez aktaga13

gdybyś była gotowa - wiedziałabyś...

taką niespodzianką zrobisz sobie dużą krzywdę.

prawdziwy seks nie jest taki jak na filmach. Twój chłopak będzie się pocił, ocierał o ciebie, dyszał, jęczał. będziesz na to wszystko zwracała uwagę, skoro już w tym miejscu niepokoi cię obecność smermy. seks to wydzieliny, bakterie, niepohamowane odruchy, reakcje. to nie tylko

"penis w pochwie"

smierdzi prowokacją na kilometr.

ehh...to żadna prowokacja ani nic w tym stylu...kto powiedziała ,że ja sie martwie co do spermy??chciałam po prostu cos na ten temat wiedziec!!!
a ty sorry ale nie traktuj mnie ak głupiej małolaty co ma "nastoletnie zachcianki".napisałam na forum bo chcialam się czegos dowiedzieć a nie słuchac rad"starszej siostry"
a co do tego"zrobisz sobie krzywdę" to dzieki za troskę ale wiem co robię...myślimy o tym już od dłuższego czasu....a jeśli nie chcesz to nie odpisuj na moje posty...olej je a nie ciagle mnie krytykujesz...!;/ tyle....

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez xblackxshadowx

O jakie miłe powitanie ^^
Ja mojemu chciałam zrobić taki prezent na urodziny, ale stwierdziłam, że nie chce aż tak długo czekać o.O więc czekam do wakacji ^^

)))
jaka niecierpliwa;p
hehe
ja już dobrze to przemyslałam...i wiem,że to TEN JEDYNY^^ mam nadzieje,że w twoim przypadku tez tak jest
i widzę,że zapowidają się ciekwae wakacje nie tylko u mnie))
czekam na relację*

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez xblackxshadowx

Haha, ja cały czas nakręcona chodzę, bo się nie mogę doczekać mojego pierwszego razu. Jak widzę mojego faceta to mam ochotę się na niego rzucić. Ech, ale najpierw muszę się wybrać do gina ;(

no tak ja w środe byłam u ginekologa
i troche sie nasłuchałam ważnych rad)
ale to pomaga...bo zna się konsekwencje:P
wybierz się szybciutko do lekarza(wbrew pozorom to nic strasznego)))

[paulitavn]

Hmm...Widzę, że tutaj trochę temat się zmienił, ale ja chciałam opowiedzieć o swoim 1 razie i dwóch następnych razach... A więc...
Było to dwa lata temu. Przez moja nową kumpele poznałam chłopaka 5 lat starszego ode mnie. Na początku spotykaliśmy się, chodziliśmy na spacery albo jeździłam do niego. Po jakimś czasie (mimo mojego protestu) on zaczął coraz bardziej się do mnie zbliżać, dotykać w intymne miejsca itd...Z czasem mi się to spodobało i po jakiś 3 miesiącach już bycia razem postanowiliśmy się ze sobą kochać. Wiedziałam, ze będzie fajnie, bo on już taki doświadczony itd (głupie myślenie nastolatek). No i okazało się, że jednak było fajnie. Bolało mnie, ale on starał się być delikatny. Robiliśmy to "po bożemu", "na pieska" i "na jeźdźca". Nie powiem, ale zajął się mną dobrze. Kolejne dwa razy z tym chłopakiem było równie fajne i przyjemne. Jednak mniej przyjemne było to, że ów chłopak nagrywał sobie nasze stosunki do swojej "kolekcji". Dowiedziałam się o tym dopiero wtedy, gdy okazało się, ze ma inną, a w trakcie spotykania ze mną przeleciał moją kumpele. Szantażował mnie, że jeśli nie dam mu spokoju to wstawi te filmiki na neta. Jednak nie zrobił tego, bo mimo że ciągle coś do niego czułam, usunęłam się w cień, a on zbiera sobie dalej filmiki swoich stosunków z innymi dziewczynami. Po jakimś czasie poznałam innego chłopaka, rok starszego ode mnie. Jesteśmy ze sobą już prawie rok i na razie nie spieszy nam się do sexu, wystarczają nam same pieszczoty...
A jeśli chodzi o tamtego kolesia, to wiem, że postąpiłam wtedy jak głupia nastolatka(miałam niecałe 16 lat) i cholernie tego żałuje.
************************* ************************* **************
A się rozpisałam...Sorki jeśli w nieodpowiednia porę wcisnęłam się tutaj z moja "opowieścią" heh ale nikomu jeszcze nie mówiłam o tej całej sytuacji i miałam ochotę się wygadać...
************************* ************************* **************
Kocham Cię Bartuś

[ciekawa69]

Aktaga13 , o co Ci chodzi ?

[takazwyklaja]

Trochę się dokształcałam ostatnio i czytałam o różnych 'odmianach' seksu..i powiedzcie mi czy seks analny..to prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest raczej zerowe?czy źle myślę? i po takim seksie można mówić o swoim 1szym razie?tzn nie spieszy mi się,pytam z ciekawości

[meggara]

watek o seksie analnym gdzies juz sie na wizazu pokazywal, wiec proponuje zasiegnac wyszukiwarki zeby doglebniej zbadac temat . Zadne zabazpieczenie nie daje 100% pewnosci. No, moze idealnie stosowane tabletki. Jest mozliwe, ze zajdziesz od tego w ciaze, jesli sperma dostanie sie w okolice ujscia pochwy, co jest mozliwe nawet przy pettingu.
A czy to jest "pierwszy raz" przy takim seksie? sa bardzo rozne zdania. Zalezy co dla Ciebie oznacza "pierwszy raz". Czy jest to przebicie blony dziewiczej czy bezgraniczna intymnosc, ktora laczy pare kochankow... To jest bardzo subiektywne podejscie

[aktaga13]

Napisane przez takazwyklaja

Trochę się dokształcałam ostatnio i czytałam o różnych 'odmianach' seksu..i powiedzcie mi czy seks analny..to prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest raczej zerowe?czy źle myślę? i po takim seksie można mówić o swoim 1szym razie?tzn nie spieszy mi się,pytam z ciekawości

prawdopodobieństwo ciąży niestety jest, bo sperma może dostać się w okolice pochwy. można mówić o pierwszym razie (analnym ). kwestia utraty dziewictwa stała się w dzisiejszych czasach dość subiektywnym pojęciem a rzeczywiście na ten temat jest cały wątek, może tam zajrzyj?

[ciri15]

no tak ja w środe byłam u ginekologa
i troche sie nasłuchałam ważnych rad)
ale to pomaga...bo zna się konsekwencje:P
wybierz się szybciutko do lekarza(wbrew pozorom to nic strasznego)))[/QUOTE]

Byłaś u ginekologa w sprawie rozpoczęcia współżycia? Bo ja byłam w poniedziałek, dała mi tabletki ale na uregulowanie okresu. I tak się zastanawiam czy jak się jednak zdecyduję na seks to mogę tak? To znaczy czy biorąc te tabletki mam zabezpieczenie przed ciąża, choć nie w takim celu były przepisane?

[sisha]

Napisane przez ciri15

no tak ja w środe byłam u ginekologa
i troche sie nasłuchałam ważnych rad)
ale to pomaga...bo zna się konsekwencje:P
wybierz się szybciutko do lekarza(wbrew pozorom to nic strasznego)))

Byłaś u ginekologa w sprawie rozpoczęcia współżycia? Bo ja byłam w poniedziałek, dała mi tabletki ale na uregulowanie okresu. I tak się zastanawiam czy jak się jednak zdecyduję na seks to mogę tak? To znaczy czy biorąc te tabletki mam zabezpieczenie przed ciąża, choć nie w takim celu były przepisane?

Jak sama nazwa wskazuje -tabletki antykoncepcyjne. Czyli ich główną rolą jest "ochrona" przed ciążą. To, że jeszcze regulują, zmniejszają obfitość i bóle podczas okresu może uważać za taki gratis

[zagubiona89r]

Napisane przez ciekawa69

Czesc Wam . Od tygodnia czytam ta forum - od samego poczatku. jestem bardzo ciekawa jak to bylo , jak rozpoczal sie Wasz pierwszy raz . tzn. chodzi mi o to ze np. przytulil Was Wasz chlopak , dal buzi i jakos tak sie to dalej potoczylo.? Czy wstydzilyscie sie rozebrac przy swoim chlopaku przed ' tym '.? Pozdrawiam.

Hmm... to pytanie jest dziwne z 1 powodu. W większości jst tak, że para stopniowo poznaje swoje ciała, dotyka pieści, uprawia bardziej hmm śmielsze formy pieszczot. I kiedy decydują się na seks to do tej gamy pieszczot dodają pełny stosunek. Różnica polega na tym, że gra wstępna nie kończy się seksem oralnym czy, że tak powiem robótkami ręcznymi, tylko współżyciem. Dlatego dziwne jest dla mnie to pytanie... Ja ze swoim chłopakiem nie współżyłam jeszcze a widział mnie nago... Dla mnie wszystko co dzieje się przed pełnym współżyciem, czyli poznawanie swojego ciała, tego co sprawia przyjemność i odkrywanie swojej nagości ma służyć temu, że później będę czuła się komfortowo. Skoro masz takie wątpliwości dziwne to chyba nie za bardzo wasza bliskość cielesna jest rozwinięta. W takim wypadku radzę zacząć od pettingu a nie seksu bo będziesz zestresowana głupotami... I nie będzie to przyjemne.

Napisane przez blondyNaaaaaa

ale ja wiem że to na co ma się ohote chodzi mi tylko jak to wyglada...oj...cięzko to nazwać...chcialabym sie dowiedzieć na czym tak naprawdę polega seks...bo tak jak juz mówiłam,żę penis trafia do mojej pochwy to wiem...a co dalej??
)))

Jak ja ci powiem, że początkowo na powolnych ruchach frykcyjnych z romantycznym szeptaniem do ucha, a koleżanka, że na dzikim szybkim seksie w pozycji od tyłu z świnstewkami to się zastosujesz do jakiegos scenariusza? Seks można przeżywać na wiele sposobów, uprawia się go przede wszystkim po swojemu. Stąd takie pytanie jest bez sensu po prostu. świadczy o tym, że jeśli chodzi o cielesny kontakt z partnerem jest on w Twoim wypadku mizerny. Wniosek: zacznij od pettingu nie seksu.

Napisane przez takazwyklaja

Trochę się dokształcałam ostatnio i czytałam o różnych 'odmianach' seksu..i powiedzcie mi czy seks analny..to prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest raczej zerowe?czy źle myślę? i po takim seksie można mówić o swoim 1szym razie?tzn nie spieszy mi się,pytam z ciekawości

Tak jest prawdopodobne. Poza Tym jak już się decydujesz na seks analny to chyba lepiej z prezerwatywą ze względu na bakterie.

Co do 1 razu hmm... jeśli postrzegasz to w kwestii utraty dziewictwa to dziewictwo jest stanem ducha a nie kawałkiem błony. Więc wniosek z tego dziewictwo traci się gdy idzie się z mężczyzną do łóżka i dochodzi do jakiejś erotyki. Rozbieranie pieszczenie itd. Jeśli chodzi o stronę czysto techniczną czy mechaniczną to w momenciu przebicia błony... co czasami zdarza się całkowicie dopiero przy porodzie bo kobieta miała wyjątkowo grubą i rozciągliwą błonę.

[ciekawa69]

ja nigdzie nie napisalam ze sie wstydze czy cos takiego , poprostu zapytalam sie czy Wy sie wstydzicie a to jest lekka roznica.
ja juz chyba nie bede o nic pytala na tym forum bo widze , ze mi odpowiadacie ale z pewnego przymusu czy cos takiego. Ok. moze moje pytania sa pewnego rodzaju dziwne , ale skoro pytam to znaczy ze chcialabym znac odpowiedz a nie zostac potepiona czy cos w tym stylu.

[zagubiona89r]

Napisane przez ciekawa69

ja nigdzie nie napisalam ze sie wstydze czy cos takiego , poprostu zapytalam sie czy Wy sie wstydzicie a to jest lekka roznica.
ja juz chyba nie bede o nic pytala na tym forum bo widze , ze mi odpowiadacie ale z pewnego przymusu czy cos takiego. Ok. moze moje pytania sa pewnego rodzaju dziwne , ale skoro pytam to znaczy ze chcialabym znac odpowiedz a nie zostac potepiona czy cos w tym stylu.

Nie z przymusu. I zapytać można o wszystko. I nikt Cię nie potępia przecież. Jednak z Twojej wypowiedzi biła niepewność i niedojrzałość do podjęcia współżycia. Kobieta pewna swojego partnera nie ma wątpliwości czy przytuli czy pocałuje czy od razu ściągnie majtki, albo co pomyśli jak zobaczy cellulit na pupie. Chyba, że Twój post to nie był wyraz wątpliwości, a ciekawość jak może 1 raz wyglądać. Nie wiem czy ktoś ż taką relację zda na forum Mój przede mną w niedługim czasie więc się nie wypowiem

[ciekawa69]

no ja tego tez jeszcze nie robilam , wiec pytam z czystej ciekawosci.
ale dzieki . : )

[ciri15]

sisha bardzo dziękuję za odpowiedź. Oczywiście nadal czekam na inne W sumie to to jest chyba głupie pytanie, tak jak powiedziałaś. Ale ja taka jestem że mnie trzeba 150 razy o czymś zapewniać. Nie chcę mieć w tak ważnej chwili jakichkolwiek wątpliwości