Lipcowe Panny Młode

[tifio]

W tamtym roku 5 lipca byłam świadkową i pogoda zapowiadała się świetnie, ale do czasu... kiedy mieliśmy wszyscy wyjść z domu do kościoła, tak padało, że masakra :/ Wszyscy latali z parasolkami w koło młodej, żeby była jak najmniej poszkodowana Po dotarciu do kościoła zaczęła sie burza, nie było prądu w kościele, wszyscy siedzieli z grobwymi minami - ale to wszystko przez księdza, który sprawiał bardzo dużo problemów dla nowożeńców... ;/ Dopiero w miejscowości, w której było wesele była piękna, słoneczna pogoda i tam ani jednej kropli deszczu nie było! Taka to polityka z tą pogodą :/ Ja jestem dobrej myśli, że nie będzie padało i będzie ślicznie świeciło słońce, bo nie chcę żadnego bolerka, w którym będę wyglądała obwieszona jak choinka

Dziewczynki będzie dobrze Bez paniki i stresu

[Malemalenstwo]

Napisane przez Erin

hej dziewczyny!!!!!!
ja tez slubuje 25.07!! tylko martwi mnie pogoda, zapowiadaja zimny, deszczowy LIPIEC a ja nie mam zamiaru inwestowac w bolerka, gdyz nawet szczerze mowiac to mi sie nie padabaja
Wiecie cos apropos pogody na LIPIEC??????

Ja też nie mam zamiaru inwestować w bolerko. Może nie umarzne jak będzie zimno

Napisane przez mka1987

no ja nie chce straszyc ale widzialam prognozy na lipiec i wcale nie zapowiadaja sie dobrze....tez jestem tym faktem zmartwiona....:/ podobno ma byc cieplo ale baaardzo ulewnie i burzowo beznadziejna ta pogoda....

wolałabym obyc sie bez wszelkich bolerek i PARASOLI......

A ja tam nie wierze w te prognozy. CZERWIEC miał być bardzo ładny i upalny, a jest niestety inaczej.

[mka1987]

w końcu ruszyłam z miejsca i zaczęłam kompletowac ubiór do ślubu właśnie zamówiłam przez neta biżuterię, która juz jakis czas temu wpadła mi w oko a ktorej nigdzie nie mogłam spotkac w sklepie
no i wciąż poszukuję wysokich butów ślubnych ale widzę, że nie będzie to takie łatwe...wszystkie spotkane buty poniżej 6 cm....na codzień chodzę w wysokich i nie wyobrazam sobie zalozyc na slub mniej niz 9-10 cm
aha...no i musze powiedziec ze u nas juz prawie sukces z zaproszeniami...zostało nam juz dosłownie kilka do rozdania

a jak tam u Was??

[anjadka]

U mnie wszytsko stoi w miejscu z nowosci to chyba tylko tyle ze TŻt idzie 18 na przymiarke swoją, ja 19 na botox, a 22 mam bardzo ciężki egzamin

[mka1987]

botox?? od razu przepraszam Cie ze tak się dziwię ale....w tym wieku?? miałaś już to kiedyś robione?? mam tylko nadzieję, że masz jakiegoś sprawdzonego lekarza w tych sprawach bo teraz tyle się słyszy o różnych paprakach!
a swoją drogą....ile kosztuje taki zabieg??

[anjadka]

HAHAHAHAH, robie botox na nadpotliwość HAHAHA i mam bardzo dobrego i sprawdzonego lekarza zueplnie sie nie zrozumialysmy heheheh

[mka1987]

uffff to całe szczęście heheh

[tifio]

U mnie też ciągle wszystko w miejscu oprócz tego, że w czwartek odbieram swoją suknię ;D i może w końcu do mnie dotrze, że wychodze za mąż :P

[mka1987]

fajnie, będziesz miec przynajmniej suknie...a ja...heh...chyba będę musiała zadzownic do salonu i dowiedziec się czy już coż słychac w sprawie mojej sukni...

[anjadka]

Ja o sukni narazie nie myślę, odbieram ją dopiero 20.07 wiec spoko luz i spontan :P

Musze sie na egzamin uczyc, taki bardzo ciezki, a zupelnie mi sie nie chce cała farmakologia a potem dalej sie uczyc bo 30.06 kolejny egzamin eeeeh.

[mka1987]

ja na szczęście egzaminy mam juz za sobą...teraz tylko 24.06 obrona i koniec... przynajmniej na 3 m-ce bo od pazdziernika ide na magisterkę

anjadka widzę ze Ty tez dostajesz tydzień przed ślubem suknię...to trochę kamień spadł mi z serca bo już się obawiałam ze z tym salonem jest coś nie tak...

[kajaja]

hejka ja tez slubuje 25 lipca i mam mały dylemat wesele robimy oddzielnie wiec odczepiny beda u mojego meza wiec jak podziekowac i kiedy moim rodzicom?



Ja suknie juz mam 3 miesiace w szafie ale ostatnie poprawki 14.07. i luzik. teraz rozglądam sie za jakas kiecka na drugi dzien a na klina to znajde cos w szafie

[Marianna 54]

A ja siedzę całymi dniami w pracy, przez co moje przygotowania stoją w miejscu, jak tylko mam wolne to zapraszamy gości, bo wesele tuż tuz a my nadal nie wszytskich jeszcze zaprosilismy, teraz martwie sie że nie mam bukietu i zadnej koncepcji na niego, ale już obiecałam sobie ze w tym tygodniu zamówie.

Anjadka widzę, że z tej samej branzy jesteśmy powodzenia na farmie

[mka1987]

Napisane przez kajaja

hejka ja tez slubuje 25 lipca i mam mały dylemat wesele robimy oddzielnie wiec odczepiny beda u mojego meza wiec jak podziekowac i kiedy moim rodzicom?

nie bardzo rozumiem...jak to wesele robicie oddzielnie... ?? jesli możesz to napisz troszkę bardziej szczegółowo to moze cos zaradzimy z tymi podziękowaniami

[agnes208]

Echem no rzeczywiscie jeszcze zyje ten lipcowy watek

[mka1987]

to zapraszamy i opowiadaj na jakim etapie przygotowan jestes

[agnes208]

Napisane przez mka1987

to zapraszamy i opowiadaj na jakim etapie przygotowan jestes

Suknia zamowiona po 1przymiarce sie troszke przerabia 2 przymiarka ok 14 lipca Tż ubrany tylko butów brakuje protokół spisany zapowiedzi juz poszły teraz czekamy na potwierdzenia od gosci tak średnio im to idzie, a ja szukam parasola na ślub bo czuje ze bedzie nie ładna pogoda, albumy dla rodziców zrobione wiec teraz zawieszona jestem bo z niczym nie moge ruszyc bo jestem za granica i co sie dało to załatwione a co do reszty musze czekac do 12 lipca kiedy to polecimy do domu.

[Bakteryika]

Napisane przez agnes208

Suknia zamowiona po 1przymiarce sie troszke przerabia 2 przymiarka ok 14 lipca Tż ubrany tylko butów brakuje protokół spisany zapowiedzi juz poszły teraz czekamy na potwierdzenia od gosci tak średnio im to idzie, a ja szukam parasola na ślub bo czuje ze bedzie nie ładna pogoda, albumy dla rodziców zrobione wiec teraz zawieszona jestem bo z niczym nie moge ruszyc bo jestem za granica i co sie dało to załatwione a co do reszty musze czekac do 12 lipca kiedy to polecimy do domu.

To ja swoj raport skladam tez:

Sukienka do odebrania 23.06 - 2 dni przed wyjazdem, ale juz bedzie po poprawkach
Wciaz nie mam kolczykow!!! i welonu!!!
Pan Mlody nie ma skarpetek i majtek (nie wogole, ale nowych na slub)
Busy do zamowienia na powrot gosci po imprezie
Fryzura probna 1 Lipca i makijaz po
Protokoly spisane, zapowiedzi byly, nauki odbebnione
Przed anmi spowiedzi no i dogadanie sie z ksiezmi wtym kosciele co beirzemy slub
Spotkanie z : wlascicielka lokalu, zepolem, florystka, fotografem, kierowca jednego autokaru, mpk, kierowca busa co gosci z lotniska odbiera, kierowca naszego samochodu, hotelami x2, wizazystka, fryzjerka
i mam na to dwa tygodnie.....

[kajaja]

Napisane przez mka1987

nie bardzo rozumiem...jak to wesele robicie oddzielnie... ?? jesli możesz to napisz troszkę bardziej szczegółowo to moze cos zaradzimy z tymi podziękowaniami

a wiec tak moi goscie sa na przyjeciu u mnie a mojego "męza" u niego . z kosciola najpierw jedziemy do mnie a tak kolo 21 - 22 do niego i tam wesele sie konczy

[agnes208]

Napisane przez Bakteryika

To ja swoj raport skladam tez:

Sukienka do odebrania 23.06 - 2 dni przed wyjazdem, ale juz bedzie po poprawkach
Wciaz nie mam kolczykow!!! i welonu!!!
Pan Mlody nie ma skarpetek i majtek (nie wogole, ale nowych na slub)
Busy do zamowienia na powrot gosci po imprezie
Fryzura probna 1 Lipca i makijaz po
Protokoly spisane, zapowiedzi byly, nauki odbebnione
Przed anmi spowiedzi no i dogadanie sie z ksiezmi wtym kosciele co beirzemy slub
Spotkanie z : wlascicielka lokalu, zepolem, florystka, fotografem, kierowca jednego autokaru, mpk, kierowca busa co gosci z lotniska odbiera, kierowca naszego samochodu, hotelami x2, wizazystka, fryzjerka
i mam na to dwa tygodnie.....

No to ja mam tak samo multum rzeczy do załatwienia w 2 tyg przed ślubem. Dlatego rozkoszujmy sie teraz nierobstwem ślubnym bo te 2 tyg przed to bedzie bardzo ruchliwy ale damy rade zobaczysz

[mka1987]

Napisane przez agnes208

Suknia zamowiona po 1przymiarce sie troszke przerabia 2 przymiarka ok 14 lipca Tż ubrany tylko butów brakuje protokół spisany zapowiedzi juz poszły teraz czekamy na potwierdzenia od gosci tak średnio im to idzie, a ja szukam parasola na ślub bo czuje ze bedzie nie ładna pogoda, albumy dla rodziców zrobione wiec teraz zawieszona jestem bo z niczym nie moge ruszyc bo jestem za granica i co sie dało to załatwione a co do reszty musze czekac do 12 lipca kiedy to polecimy do domu.

a masz moze jakies zdjęcia albumów?? ja ciagle nie mam pomyslu co dac rodzicom w podziekowaniu....

Napisane przez Bakteryika

To ja swoj raport skladam tez:

Sukienka do odebrania 23.06 - 2 dni przed wyjazdem, ale juz bedzie po poprawkach
Wciaz nie mam kolczykow!!! i welonu!!!
Pan Mlody nie ma skarpetek i majtek (nie wogole, ale nowych na slub)
Busy do zamowienia na powrot gosci po imprezie
Fryzura probna 1 Lipca i makijaz po
Protokoly spisane, zapowiedzi byly, nauki odbebnione
Przed anmi spowiedzi no i dogadanie sie z ksiezmi wtym kosciele co beirzemy slub
Spotkanie z : wlascicielka lokalu, zepolem, florystka, fotografem, kierowca jednego autokaru, mpk, kierowca busa co gosci z lotniska odbiera, kierowca naszego samochodu, hotelami x2, wizazystka, fryzjerka
i mam na to dwa tygodnie.....

o rany...ile Ty tego masz!! chodzi mi głownie o te spotkania! nas na szczescie autokary i hotele nie dotyczą...bedziemy miec jedynie malego busika, ktory dowiezie i odwiezie naszych dziadkow

Napisane przez kajaja

a wiec tak moi goscie sa na przyjeciu u mnie a mojego "męza" u niego . z kosciola najpierw jedziemy do mnie a tak kolo 21 - 22 do niego i tam wesele sie konczy

a wiec uważam ze podziekowania dla Twoich rodziców powinny byc podczas przyjęcia u Ciebie


my tez jutro wybieramy się do spowiedzi zaraz po obronie mojego K...
no i musimy w koncu odwiedzic zespół w celu ustalenia wszytskiego no i ponownie wybrac sie do ksiedza w sprawie chórku.... ale to juz po mojej obronie...takze przez tydzien mam jeszcze spokój

[anjadka]

Napisane przez kajaja

a wiec tak moi goscie sa na przyjeciu u mnie a mojego "męza" u niego . z kosciola najpierw jedziemy do mnie a tak kolo 21 - 22 do niego i tam wesele sie konczy

A czemu tak macie to wesele podzielone?

[agnes208]

Napisane przez mka1987

a masz moze jakies zdjęcia albumów?? ja ciagle nie mam pomyslu co dac rodzicom w podziekowaniu....



o rany...ile Ty tego masz!! chodzi mi głownie o te spotkania! nas na szczescie autokary i hotele nie dotyczą...bedziemy miec jedynie malego busika, ktory dowiezie i odwiezie naszych dziadkow



a wiec uważam ze podziekowania dla Twoich rodziców powinny byc podczas przyjęcia u Ciebie


my tez jutro wybieramy się do spowiedzi zaraz po obronie mojego K...
no i musimy w koncu odwiedzic zespół w celu ustalenia wszytskiego no i ponownie wybrac sie do ksiedza w sprawie chórku.... ale to juz po mojej obronie...takze przez tydzien mam jeszcze spokój

Niestety zdjec nie mam ale naładuje baterie do aparatu to wstawie jak zrobie, kupowaliśmy na allegro te albumy http://www.allegro.pl/item654227080_..._karty_a4.html
nam sie bardzo podobaja do tych albumow beda jeszcze kosze ze słodyczami jakims winkiem itp nie chcemy dawac kwiatow bo i tak w ten dzien bedzie ich duzo wolelismy cos co zostanie na pamiatke

[mka1987]

no i tym sposobem podsunęłaś nam pomysł jesli mozesz to wklej zdjęcia z Waszego albumu bo kompletnie nie mam koncepcji co do zawartości!! i czy oprócz zdjęc będziecie jeszcze cos tam pisac??

[agnes208]

Napisane przez mka1987

no i tym sposobem podsunęłaś nam pomysł jesli mozesz to wklej zdjęcia z Waszego albumu bo kompletnie nie mam koncepcji co do zawartości!! i czy oprócz zdjęc będziecie jeszcze cos tam pisac??

tak pisaliśmy na 1 stronie sa podziekowania dla rodzicow z naszym zdjeciem a pozniej to juz leci prawa karta albumu zdjecia lewa wklejona kartka z jakimis obrazkami tyczacymi sie sytuacji na zdjeciu i jakies wierszyki horoskopy daty zdjecia mamy ułozone hronologicznie zaczyna sie od ślubow naszych rodzicow przez dziecinstwo mlodosc nasze poznanie nasze bycie razem az konczys ie na naszym slubie tam wkleilam tylko wierszyki i zostawilam miejsce na zdjecia ślubne. Obrazki na papierze drukowane kolorowalam zelowymi długopisami z brokatem teraz ładnie lśnia a zdjecia ozdabialam sticersami roznymi z kwiatowymi motywami.

[klocuszek27]

A my rodzicom dajemy skrzynie z dwoma winkami i słodyczami (migdały i konfitury) wszystko na styl francuski, na skrzyni będą wygrawerowane podziękowania.

A ja się cały czas zastanawiam nad bolerkiem, czy ono jest konieczne do kościoła? Bo ja go nie chcę, ale nie wiem czy ksiądz nie będzie się krzywo patrzył jak będę z odkrytymi ramionami. Welon nic nie zasłoni przecież A jak to u Was wygląda?

Mi moi przyszli teściowie tak zaszli za skóre, że odebrali mi całą radość ze ślubu, teraz tylko żyje stresem i nerwami przez nich, w głowie im się poprzewracało od kasy Chciałabym już mieć to za sobą...

[gold-fish]

My też dajemy rodzicom albumy. Podoba mi się ten pomysł

Ja jeszcze nie mam gotowej sukni. Wczoraj byłam na przymiarce i w poniedziałek idę. Bolerka nie mam. Zastanawiam się nad szalem

[mka1987]

Napisane przez klocuszek27

A ja się cały czas zastanawiam nad bolerkiem, czy ono jest konieczne do kościoła? Bo ja go nie chcę, ale nie wiem czy ksiądz nie będzie się krzywo patrzył jak będę z odkrytymi ramionami. Welon nic nie zasłoni przecież A jak to u Was wygląda?

Mi moi przyszli teściowie tak zaszli za skóre, że odebrali mi całą radość ze ślubu, teraz tylko żyje stresem i nerwami przez nich, w głowie im się poprzewracało od kasy Chciałabym już mieć to za sobą...

no właśńie ja tez nie chce miec bolerka...moja mama uwaza oczywiscie ze to nie wypada isc z gołymi ramionami do kosciola i ze ksiadz mnie wygoni heh...ale juz nie raz widzialam jak PM była w kosciele bez bolerka i jakos ksiadz nie mdlał na jej widok...
chociaz bedzie ciezko to nie ustąpie mamie i nie dam sie namowic na jakiekolwiek bolerko...w koncu to srodek lata...

ja tez chciałabym miec juz to za sobą...ale ja z tego powodu ze ogarnia mnie jakas panika przed tym całym kosciołem....

[Bakteryika]

Napisane przez mka1987

no właśńie ja tez nie chce miec bolerka...moja mama uwaza oczywiscie ze to nie wypada isc z gołymi ramionami do kosciola i ze ksiadz mnie wygoni heh...ale juz nie raz widzialam jak PM była w kosciele bez bolerka i jakos ksiadz nie mdlał na jej widok...
chociaz bedzie ciezko to nie ustąpie mamie i nie dam sie namowic na jakiekolwiek bolerko...w koncu to srodek lata...

ja tez chciałabym miec juz to za sobą...ale ja z tego powodu ze ogarnia mnie jakas panika przed tym całym kosciołem....

moja mama tez sie upiera przy zaslonietych ramionach, chociaz przekonuje ja ze welonem oslonie ramiona, i juz lekko sie poddaje
babcia gorzej, ale co tam!

u mnie z panika to samo - nie wiem czemu sie tak denerwuje!!!

[agnes208]

Ja tez nie bede miała bolerka mam cienka szelke na szyje ta przełamie golizne z przodu a z tyłu zasłoni welon i bedzie dobrze moja mam nie marudzi nic o bolerku na szczescie