...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[Spinka25]

Dziewczyny! Mam dziś jakąś niestrawność Śniadanie zjadłam normalne, nic nowego - chlebek Dukana, serek wiejski light i kilka rzodkiewek (dziś p+w). Po śniadaniu zaczął mnie boleć żołądek - możliwe, że po tych rzodkiewkach? Świeże, wczoraj kupowane w Lidlu Wzięłam jakieś lekarstwa, ale nie przechodziło, dopiero jak się napiłam Amolu, to trochę puściło, więc obiad zjadłam normalny - pierś z kurczaka w sosie jogurtowym i trochę gotowanej fasolki szparagowej. Teraz znowu mnie pobolewa żołądek, brzuch mam jakiś taki twardy i czuję się taka napchana, a mało w sumie zjadłam Coś mi trawienie siadło, ale ciekawe dlaczego? Teraz nie wiem czy coś w ogóle jeść na kolację, i jeśli tak, to co???

[zebrawpaski]

Ja mam podobnie...tyle, że już od soboty - dziewczyny po prostu jest mi cały czas niedobrze, mam jakiś jadłowstręt. Jak nie jem jest mi niedobrze, jak zjem jeszcze bardziej. Próbowałam jeść jedzenie spoza diety ale efekty podobne....Zastanawiam się czy to nie przez te diete coś mi sie dzieje złego z żołądkiem. Albo to już stres przedślubny....? Ja cały czas się czymś stresuję.... Boję sie czy to nie jakieś wrzody...?

[wiolqn]

Napisane przez mądrala

wiloqn, chyba faktycznie powinnaś więcej jeść przy takim wysiłku fizycznym... A poza tym, jakoś wierzyc mi sie nie chce, ze ktoś to potrafi przebiec pół maratonui ma jakiekolwiek problemy z wagą!

A i mam pytanie, bo kupiłam sobie otręby (chce sobie dodawać do jogurtu), ale były tylko takie z "jabłkami" i nie wiem czy je moge jesć :/ pewnie nie, co?

Nie mam jakichs strasznych problemow z waga. W ubraniach zwlaszcza czarnych wygladam calkiem niezle. Niestety w bikini widac ze mam te dodatkowe 5kg, oponka na brzuchu(wiec jak siedze na plazy to tylko wyprostowana z brzuchem na maksa rozciagnietym zeby sie nie falowal, w udach jestem szersza niz w biodrach co mnie na dodatekl optycznie skraca. Tam na dole to ja, w ubranku. Po mnie nie widac ze tam 72kg jest, kazdy sie dziwi ze ja moge tyle wazyc, a tu zonk, waga nie klamie.
Ostatnio skoczyla mi znowu do 72.4, to chyba moje urlopowe obzarstwo zadzialalo jak bomba z opozionym zaplonem. Ale dzis juz spadlo do 71.7 wiec mam cichutka nadzieje ze tak dalej poleci.

Sprawdz na tych otrebach zawartosc wegli i cukru, ale obawiam sie ze odpadaja.

Co do tych niestrawnosci to mnei czasem tez tak dopada. Zwlaszcza jak zjem cos zakazanego to od razu czuje sie jak balon, jest mi niedobrze. Pomaga wtedy kubek kefiru (cale szczescie moge go tu dostac)

[natalaplo]

po pierwsze witam proteinki

ja nie mam żadnych efektów ubocznych diety
nigdy nie miałam zresztą

zebrawpaski ja przed slubem też miałam skurcze żołądka, i to już ok 3 m-ce przed datą okazały sie niepotrzebne nie stresuj sie!

Spinka25 może faktycznie niestrawność od rzodkiewek? a może spróbuj zjeść coś innego? nie czysty nabiał? może jakiś sosik sobie zrób zagęszczony mąką kukurydzianą? ja dla odmiany od serków i twarożków zrobiłam sobie zupe-gulasz wołowo-pomidorowy na warzywkach, chudą wołowinkę obtoczyłam w mące kukurydzianej (30 dag pokrojone w kostce) i dusiłam w bulionie z dwoma posiekanymi pomidorami, czosnkiem, cebulą, bazylią i przyprawami, palce lizać i nie smakuje jak dietetkowe jedzonko, TŻ mi pomógł nawet jeść, taakie dobie było do smaku dodałam troche ketchupu bez cukru, palce lizac

U mnie czasem tez przychodzi czas ze mam dosc i wtedy właśnie kombinuje, jak na sam widok jajek i jogurtu naturalnego mam odruch wymiotny

miłego dnia! i minięcia wszystkich kłopotów żołądkowych życze

[mamaNiny]

Witajcie ja tez mialam problem z niestrawnoscia w weekend, co mi nie przeszkadzalo w zdobyciu 2kg na szczescie od poniedzialku 2kg zniknelo waga jest 63 kg a przerzucilam sie na system 1/1

[malibox]

hej dziewczyny wcześniej nie pisałam ale dzisiaj w końcu się zdobyłam na notkę. Wiecie co paliłam fajki ale we wrześniu udało mi się rzucić ten nawyk. Ale cóż 10 kg do przodu się pojawiło. Walczyłam z nimi ale się nie udawało co straciłam to potem szybko wracało. Przeczytałam o tej diecie i okazała się świetna. Stosuję ją w sumie od połowy kwietnia. W sumie udało mi się już schudnąć jakieś 10 kg. Ale jeszcze chcę jakieś 5. Tylko muszę się przyznać, że oszukuję i to bardzo. W sumie przez 4 dni jestem na fazie uderzeniowej (ale często zdarza mi się zjeść np. ser żółty który kocham, czy też chlebek wasa żytni) a 3 dni zazwyczaj na weekendy jem ziemniaki i inne niedozwolone rzeczy np. pizze. Unikam pieczywa bułek tylko ta wasa unikam oleju. Wiem że mogę przytyć ponownie. Ale nie mam aż tak silnej woli jak wy dziewczyny by non stop trzymać się diety. Czytałam że u was wystąpiły jakieś skutki uboczne, u mnie powiem szczerze że występuje krwawienie między okresem. Czytała że szybkie chudnięcie utrata tkanki tluszczowej powoduje ubytek jakiś hormonów i dlatego te krwawienia. Ogólnie jestem zadowolona z tej diety. Polecam wszystkim ją. Mam nadzieję że jak osiągnę swoją wymarzoną wagę to te dni na 1 kg -10 dni minąl mi szybko i nie na oszukiwaniu. Nie oceniajcie mnie. Ja tylko chciałam napisać jak jest u mnie z tą dietą. I chyba chudnę dlatego że nie jem chleba i pieczywa oraz tluszczów.

[Spinka25]

Cześć dziewczynki!

Widzę, że jakaś fala niestrawności przetoczyła się przez wątek Życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia
U mnie już dziś na szczęście dobrze Chyba wykryłam winowajcę mojej niestrawności Przedwczoraj zrobiłam sobie na obiad pierś z kurczaka pokrojoną w paseczki i usmażoną na patelni bez tłuszczu, a do tego sos - do jogurtu wsypałam łyżeczkę takiej gotowej przyprawy do kurczaka (jakieś curry) i zalałam tym mięso na patelni. Jogurt się nieco zważył, no i w połączeniu z tą gotową przyprawą chyba to dało taki efekt Już przedwczoraj wieczorem, po obiedzie trochę źle się czułam, a wczoraj od rana miałam podrażniony żołądek i rzodkiewka tylko zaszkodziła, niestety nie zorientowałam się wcześniej i na obiad wykończyłam tą pierś w sosie No i było jeszcze gorzej. Dobrze, że po nocy już wszystko się uspokoiło, ale dla pewności dziś jem lekkostrawnie - jajeczko na miękko na śniadanko, a na obiad ryba na parze Oby już było dobrze, bo ja nie mam dość diety, tylko coś źle wykombinowałam z tym obiadem

wiolqn - świetnie wyglądasz! Też uważam, ze u Ciebie odstępstwo od diety miało "opóźniony zapłon", ale teraz już będzie tylko lepiej!
natalaplo - dziękuję Ci za rady i za przepis
mamaNiny - super, że waga leci w dół! Ja czuję, że po wczorajszym dniu, kiedy mało zjadłam i nie grzeszyłam wcale też trochę więcej schudłam, ale ważę się dopiero pojutrze

Pozdrawiam i spadam na zebranie do przedszkola

[mamaNiny]

Napisane przez malibox

hej dziewczyny wcześniej nie pisałam ale dzisiaj w końcu się zdobyłam na notkę. Wiecie co paliłam fajki ale we wrześniu udało mi się rzucić ten nawyk. Ale cóż 10 kg do przodu się pojawiło. Walczyłam z nimi ale się nie udawało co straciłam to potem szybko wracało. Przeczytałam o tej diecie i okazała się świetna. Stosuję ją w sumie od połowy kwietnia. W sumie udało mi się już schudnąć jakieś 10 kg. Ale jeszcze chcę jakieś 5. Tylko muszę się przyznać, że oszukuję i to bardzo. W sumie przez 4 dni jestem na fazie uderzeniowej (ale często zdarza mi się zjeść np. ser żółty który kocham, czy też chlebek wasa żytni) a 3 dni zazwyczaj na weekendy jem ziemniaki i inne niedozwolone rzeczy np. pizze. Unikam pieczywa bułek tylko ta wasa unikam oleju. Wiem że mogę przytyć ponownie. Ale nie mam aż tak silnej woli jak wy dziewczyny by non stop trzymać się diety. Czytałam że u was wystąpiły jakieś skutki uboczne, u mnie powiem szczerze że występuje krwawienie między okresem. Czytała że szybkie chudnięcie utrata tkanki tluszczowej powoduje ubytek jakiś hormonów i dlatego te krwawienia. Ogólnie jestem zadowolona z tej diety. Polecam wszystkim ją. Mam nadzieję że jak osiągnę swoją wymarzoną wagę to te dni na 1 kg -10 dni minąl mi szybko i nie na oszukiwaniu. Nie oceniajcie mnie. Ja tylko chciałam napisać jak jest u mnie z tą dietą. I chyba chudnę dlatego że nie jem chleba i pieczywa oraz tluszczów.

spokojnie :8 większość z nas grzeszy, więc nie oceniamy gratuluje spadku wagi! i pisz częściej!
spinka25: to dobrze, że już lepiej z brzuszkiem! trzymam kciuki za piątek! ja mam nadzieję zobaczyć wtedy mniej niż 63kg..

[grrr]

Witam! Poczytałam trochę forum i postanowiłam do Was dołączyć. Dietę proteinową stosuję dzisiaj czwarty dzień. Dzisiaj trochę pojadłam, ale w końcu chodzi o to, żeby jeść bez większych ograniczeń rzeczy dozwolone ;].
Mój dzisiejszy jadłospis:
śń: placek proteinowy
2 śń: jogurt naturalny
o:jajecznica z dwóch jajek na parze
p: pięć plasterków polędwicy z indyka (taaaka dobra była)+chudy twaróg wymieszany z jogurtem
na kolację prawdopodobnie szklana kefiru, bądź kawy "caro"

no i dodatkowo 1.5 litra wody.
Mam pytanie odnośnie wody. Czy jeśli zwiększę dawkę do około 2-3 litrów, nie włączając innych napoi jak kawa czy herbata moje chudnięcie może się odbyć szybciej?

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

A i jeszcze jedno pytanie. Od jakiś trzech dni nie odwiedzałam toalety(nie w sensie sikania). Piję 1.5 litra wody, 3x czerwoną herbatę, dzisiaj zjadłam otręby oraz wypiłam kawę na czczo i nic. Macie może jakieś sposoby?

[mamaNiny]

Napisane przez grrr

Witam! Poczytałam trochę forum i postanowiłam do Was dołączyć. Dietę proteinową stosuję dzisiaj czwarty dzień. Dzisiaj trochę pojadłam, ale w końcu chodzi o to, żeby jeść bez większych ograniczeń rzeczy dozwolone ;].
Mój dzisiejszy jadłospis:
śń: placek proteinowy
2 śń: jogurt naturalny
o:jajecznica z dwóch jajek na parze
p: pięć plasterków polędwicy z indyka (taaaka dobra była)+chudy twaróg wymieszany z jogurtem
na kolację prawdopodobnie szklana kefiru, bądź kawy "caro"

no i dodatkowo 1.5 litra wody.
Mam pytanie odnośnie wody. Czy jeśli zwiększę dawkę do około 2-3 litrów, nie włączając innych napoi jak kawa czy herbata moje chudnięcie może się odbyć szybciej?

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

A i jeszcze jedno pytanie. Od jakiś trzech dni nie odwiedzałam toalety(nie w sensie sikania). Piję 1.5 litra wody, 3x czerwoną herbatę, dzisiaj zjadłam otręby oraz wypiłam kawę na czczo i nic. Macie może jakieś sposoby?

moim zdaniem masz problem, bo za mało jesz.. jajecznicę polecam na 1 śniadanie, na drugie np wędlinę drobiową i jogurt naturalny, ew. jakiś twarożek.. obiad:mięcho lub ryba!!!! i na kolację polecam biały twaróg z jogurtem ew. jajka.. mi w Twojej diecie, właśnie tego mięcha brakuje. poza tym sam jogut to nie jest posiłek. to dieta proteinowa nie glodówka z wodą to z umiarem 2l powinny wystarczyć powodzenia

[mądrala]

Cześć Kochane Ja sobie własnie siedze, czytam wątek i...podjadam "ciacho" z przepisu kochanej Rajskie Mniam jest pyyychaaa oba są pycha

Co do dietki to ja się póki co nie ważne...zrobię to w sobotę albo w niedziele z samego rana, jak zakoncze 1. fazę. Mam tylko nadzieję że nie przesadzam z colą light ale ona mnie ratuje! W ogóle to mam wrażenie że ja jakoś dużo jem w porównaniu z Wami

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez wiolqn

Nie mam jakichs strasznych problemow z waga. W ubraniach zwlaszcza czarnych wygladam calkiem niezle. Niestety w bikini widac ze mam te dodatkowe 5kg, oponka na brzuchu(wiec jak siedze na plazy to tylko wyprostowana z brzuchem na maksa rozciagnietym zeby sie nie falowal, w udach jestem szersza niz w biodrach co mnie na dodatekl optycznie skraca. Tam na dole to ja, w ubranku. Po mnie nie widac ze tam 72kg jest, kazdy sie dziwi ze ja moge tyle wazyc, a tu zonk, waga nie klamie.
Ostatnio skoczyla mi znowu do 72.4, to chyba moje urlopowe obzarstwo zadzialalo jak bomba z opozionym zaplonem. Ale dzis juz spadlo do 71.7 wiec mam cichutka nadzieje ze tak dalej poleci.

Sprawdz na tych otrebach zawartosc wegli i cukru, ale obawiam sie ze odpadaja.

Co do tych niestrawnosci to mnei czasem tez tak dopada. Zwlaszcza jak zjem cos zakazanego to od razu czuje sie jak balon, jest mi niedobrze. Pomaga wtedy kubek kefiru (cale szczescie moge go tu dostac)

Nie wierzę że masz ponad 70kg! A ile masz wzrostu??? Moze to mięśnie tyle ważą, co? Szczuplutka jesteś...

Dziewczyny cieszę się, ze Wam już przeszły te niestrawności... i widzę że tutaj ładnie kg zrzucacie oby mi też sie udało

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez grrr

Witam! Poczytałam trochę forum i postanowiłam do Was dołączyć. Dietę proteinową stosuję dzisiaj czwarty dzień. Dzisiaj trochę pojadłam, ale w końcu chodzi o to, żeby jeść bez większych ograniczeń rzeczy dozwolone ;].
Mój dzisiejszy jadłospis:
śń: placek proteinowy
2 śń: jogurt naturalny
o:jajecznica z dwóch jajek na parze
p: pięć plasterków polędwicy z indyka (taaaka dobra była)+chudy twaróg wymieszany z jogurtem
na kolację prawdopodobnie szklana kefiru, bądź kawy "caro"

no i dodatkowo 1.5 litra wody.
Mam pytanie odnośnie wody. Czy jeśli zwiększę dawkę do około 2-3 litrów, nie włączając innych napoi jak kawa czy herbata moje chudnięcie może się odbyć szybciej?

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

A i jeszcze jedno pytanie. Od jakiś trzech dni nie odwiedzałam toalety(nie w sensie sikania). Piję 1.5 litra wody, 3x czerwoną herbatę, dzisiaj zjadłam otręby oraz wypiłam kawę na czczo i nic. Macie może jakieś sposoby?

Ja też mam wrażenie że za mało jesz... Ja jem 2x tyle ale przyznaje że to dlatego że jestem co chwile głodna

A co do siku, to ja nie wiem gdzie Ci sie to zmieściło, ja do toalety biegam non-stop!

[wiolqn]

Napisane przez grrr

no i dodatkowo 1.5 litra wody.
Mam pytanie odnośnie wody. Czy jeśli zwiększę dawkę do około 2-3 litrów, nie włączając innych napoi jak kawa czy herbata moje chudnięcie może się odbyć szybciej??

za malo, stanowczo za malo, cieply posilek zjedz. Ta dieta ma to do siebie ze nie ma sie apetytu jak przy weglowodanach i je sie w zasadzie dopiero jak czlowiek glodny jest (czyli tak jak byc powinno) ale musisz na obiad zjesc cos tresciwego.
Z woda nie przesadzaj, bo jej nadmiar wyplukuje z organizmu potrzebne mineraly i mikroelementy (w upalne dni do butelki wody powinnosie dodawac szczypte soli ktora je uzupelnia)

Napisane przez mądrala

Nie wierzę że masz ponad 70kg! A ile masz wzrostu??? Moze to mięśnie tyle ważą, co? Szczuplutka jesteś...

hehe od razu czlowiek sie lepiej czuje. Wedlug mojej sprytnej wagi moje miesnie waza 26kg, a tluszczyk 20kg. stanowczo jestem grubokoscista wiec jakos sie tego uzbiera na 70. Wzrostu mam 170. Jak znajde fotke z urlopu w marcu to wam pokaze jak wygladalam w bikini i same stwierdzicie ze tu i tam ....

[grrr]

Dzięki za rady ;]. A ja myślałam, że za dużo jem. W jutrzejszym jadłospisie już pojawiła się na obiad ryba. Spróbuję spożywać więcej jedzenia

[Gosiiaczek]

Hej dziewczyny wiecie co ??? zauwazylam ze wiecej włosów mi wypada czy to przez diete mam mniej witamin ???? Ma ktoś ten problem co bo jestem troche przestraszona

[mądrala]

Napisane przez grrr

Dzięki za rady ;]. A ja myślałam, że za dużo jem. W jutrzejszym jadłospisie już pojawiła się na obiad ryba. Spróbuję spożywać więcej jedzenia

Zdecydowanie ryba, kurczaczek i inne mięska... A tak w ogóle to nie czułaś się głodna przy tak małej ilości jedzenia?

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez Gosiiaczek

Hej dziewczyny wiecie co ??? zauwazylam ze wiecej włosów mi wypada czy to przez diete mam mniej witamin ???? Ma ktoś ten problem co bo jestem troche przestraszona

Ja niczego takie nie zauważyłam u siebie, ale po1. to dopiero 5 dzien mojej diety , a po 2. to mi zawsze okrutnie wypadają włosy (bez względu na porę roku, sposób odżywiania się, nasilenie stresu itp.), ale póki co oznak łysienia nie zaobserwowałam
Ale z tego co czytałam, to dziewczyny skarżyły się to na niedobory witamin, myślę że nie zaszkodzi jak zaczniesz zażywać jakieś ogólne witaminki, chociaż jażeli jesteś już w 2.fazie diety i jesz warzywa to witamin powinnaś mieć pod dostatkiem Ja pije tylko żelazo rozpuszczalne, ale to ze względu na to że od dawna mam jego niedobory we krwi.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Chciałam sobie zjeść jeszcze jakąś kolacje, ale chyba już troszkę za późno Może tylko kefirku się napije...

[wiolqn]

Napisane przez grrr

Dzięki za rady ;]. A ja myślałam, że za dużo jem. W jutrzejszym jadłospisie już pojawiła się na obiad ryba. Spróbuję spożywać więcej jedzenia

to jest w tej diecie najlepsze ze nie ma czegos takiego jak za duzo. Jesz ile chcesz

Napisane przez Gosiiaczek

Hej dziewczyny wiecie co ??? zauwazylam ze wiecej włosów mi wypada czy to przez diete mam mniej witamin ???? Ma ktoś ten problem co bo jestem troche przestraszona

witamin nam brak bo jak przez te kilka dni pojemy warzywa to za malo. Ja bore Falvit, bo jest kompleksowy a zelazo bylo mi potzrebne. Typowo do wlosow polecam skrzypovita lub silica. Nie sa za drogie a dzialaja (moj TaZ mial problem z lysieniem i lyka namietnie). Bardzo dobra jest seria szamponow itd Radical. Kiedys mi pomogla jak wlosy garsciami mi wypadaly.

Wasnie wciagnelam kostke twarogu z jogurtem i rzezucha.

[mamaNiny]

Napisane przez Gosiiaczek

Hej dziewczyny wiecie co ??? zauwazylam ze wiecej włosów mi wypada czy to przez diete mam mniej witamin ???? Ma ktoś ten problem co bo jestem troche przestraszona

ano ja miałam indentiko jak zaczęłam witaminki brać to jest lepiej

[Rajskie mniam]

Napisane przez Gosiiaczek

Hej dziewczyny wiecie co ??? zauwazylam ze wiecej włosów mi wypada czy to przez diete mam mniej witamin ???? Ma ktoś ten problem co bo jestem troche przestraszona

Hej! Ja biorę też zestaw witamin , nie zauważyłam jakiś objawów strat włosów a nawet co mię cieszy cera mi się poprawiła spróbuj tabletek ze skrzypem polnym

[grrr]

"Zdecydowanie ryba, kurczaczek i inne mięska... A tak w ogóle to nie czułaś się głodna przy tak małej ilości jedzenia? "

Czułam lekki głód, ale jakoś wytrzymywałam....

[natalaplo]

czesc laski
"nowe i stare"

wczoraj grzeszyłam, wypiłam pół butelki wina białego
i desperado z cytrynką
miałam alkoholowy dzień, no trudno, jakaś taka chwila słabości i ochota na winko

no i zjadłam pierś z kupnego kurczaka z rożna no ale bez skóry wiec to nie taka tragedia

ale dzis już napewno 100% Dukan, jutro zaczynam P+W
dziś juz sobie zupke przygotuje na skrzydełkach z warzywkami
bo w weekend nie bede miała czasu, mam dwa egzaminy czyli pół soboty i pół niedzieli z głowy

jak czujecie brak witamin jedzcie wiecej warzyw lub czesciej - poprzednim razem jadłam na II fazie warzywka na kazde sniadanie, codziennie, nawet w proetiny (np ogórka czy rzodkiewki) albo suplementy bierzcie jakies bo to faktycznie moze od diety być - brak witaminek

[wiolqn]

0.4kg mniej!!!!! Nigdy bym nie pomyslala ze bede sie ekscytowac glupimi 40 dekagramami. Ale jaka radosc.
Zdrugiej strony biorac pod uwage moj ostatni skok wagi to przez ten tydzien spadlo mi 1,1kg.
Jak dobrze ze wszystkie tu jestescie i mozna sie wam pochwalic i doskonale zrozumiecie czy ja sie tak ekscytuje.

[natalaplo]

wiolqn
masz racje - rozumiem Twoją radość

gratulacje!
ja sie jutro waże
choć może w poniedziałek...


a co reszta proteinek tak cicho siedzi?

pobudka!

[tymena]

Dziewczyny, jesteście niesamowite, podziwiam, że tyle wytrzymujecie na tej diecie


Ja utrwalam już 4 tygodnie. Właściwie "utrwalam" to za dużo powiedziane. Nie stosuje się do prikazów Dukana

Troche nawyków mi zostało - kawę piję bez cukru i mleka, pieczywo tylko chrupkie i to co kilka dni, zwracam uwagę na zawartość tłuszczu w produktach, nie smażę.

Waga skacze 1 kg w górę i dół takze nie jest najgorzej, efektu jojo nie ma póki co.



Trzymam za Was kciuki

Nie grzeszcie, bo wolniej będzie Wam szło


Wrócę do Was na jesieni jak skończy się groszek, czereśnie i truskawki

[Czarna Angela]

Cześć Dziewczyny Trochę mnie nie było, ale też i pracy sporo i trochę urlopowo- wyjazdowo . Mnie waga na razie stanęła ale.... wchodzę w ciuchy z przed 5 lat I talia nawet się pojawiła dzisiaj zaczynam same proteiny, ale tak sobie pomyślałam, że muszę się nagrodzić za te ponad 8 kilo w 3 tygodnie i chyba dzisiaj zjem truskawki zarza się skończą a ja nawet nie spróbowałam Byłam grzeczna 3 tygodnie to chyba truskaweczki, aż tak bardzo nie zaszkodzą Witam Wszystkie nowe Proteinki i całuję Stare Buziaki Laski ....

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez wiolqn

0.4kg mniej!!!!! Nigdy bym nie pomyslala ze bede sie ekscytowac glupimi 40 dekagramami. Ale jaka radosc.
Zdrugiej strony biorac pod uwage moj ostatni skok wagi to przez ten tydzien spadlo mi 1,1kg.
Jak dobrze ze wszystkie tu jestescie i mozna sie wam pochwalic i doskonale zrozumiecie czy ja sie tak ekscytuje.

Czadowo - gratuluję

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez natalaplo

wiolqn
masz racje - rozumiem Twoją radość

gratulacje!
ja sie jutro waże
choć może w poniedziałek...


a co reszta proteinek tak cicho siedzi?

pobudka!

jak Ja nie lubię rano wstawać buziaki

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez natalaplo

czesc laski
"nowe i stare"

wczoraj grzeszyłam, wypiłam pół butelki wina białego
i desperado z cytrynką
miałam alkoholowy dzień, no trudno, jakaś taka chwila słabości i ochota na winko

no i zjadłam pierś z kupnego kurczaka z rożna no ale bez skóry wiec to nie taka tragedia

ale dzis już napewno 100% Dukan, jutro zaczynam P+W
dziś juz sobie zupke przygotuje na skrzydełkach z warzywkami
bo w weekend nie bede miała czasu, mam dwa egzaminy czyli pół soboty i pół niedzieli z głowy

jak czujecie brak witamin jedzcie wiecej warzyw lub czesciej - poprzednim razem jadłam na II fazie warzywka na kazde sniadanie, codziennie, nawet w proetiny (np ogórka czy rzodkiewki) albo suplementy bierzcie jakies bo to faktycznie moze od diety być - brak witaminek

hihihi

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Gosiiaczek

Hej dziewczyny wiecie co ??? zauwazylam ze wiecej włosów mi wypada czy to przez diete mam mniej witamin ???? Ma ktoś ten problem co bo jestem troche przestraszona

Ja z włosami nie mam problemów, chyba za to cera jak marzenie

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez mamaNiny

Witajcie ja tez mialam problem z niestrawnoscia w weekend, co mi nie przeszkadzalo w zdobyciu 2kg na szczescie od poniedzialku 2kg zniknelo waga jest 63 kg a przerzucilam sie na system 1/1

Extra

[mądrala]

Cześć, cześć Ja dopiero z pracy wróciłam :/ grrr i znowu ten dzień świstaka: pobudka o 6:15, potem praca, potem obiad i próba pisania pracy mgr do 23.-24. i tak dzień w dzień Dobrze ze dzisiaj TŻ przyjeżdża to sie chociaż ja chwilke do kompa odkleje :/
Co do jedzenia to dziś zrobiłam sobie "pastę" z sera białego + tuńczyk + szczypiorek (mój przyjaciel ostatnio) + troszke kerfirku dla "sklejenia" składników, PYYYSZNAAA

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez wiolqn

0.4kg mniej!!!!! Nigdy bym nie pomyslala ze bede sie ekscytowac glupimi 40 dekagramami. Ale jaka radosc.
Zdrugiej strony biorac pod uwage moj ostatni skok wagi to przez ten tydzien spadlo mi 1,1kg.
Jak dobrze ze wszystkie tu jestescie i mozna sie wam pochwalic i doskonale zrozumiecie czy ja sie tak ekscytuje.

1,1kg w TYDZIEŃ?! Super! Gratuluje

Czarna Anglea, Twoje 8kg w 3 tyg też imponujące!

kiedy ja się bede mogła pochwalić???
Ale musze przyznać ze całkiem fajnie mi na tej dietce Jedynie jak czasami widzę owoce, albo kanapki to robi mi sie żal... ale tak to jedzonko mi smakuje BARDZO

[Spinka25]

Witam i od razu proszę o rozgrzeszenie Idę dziś z koleżanką do kawiarni i już mi ślinka cieknie na myśl o jakichś lodzikach Ale tak poza tym, to trzymam dietkę i na szczęście mój brzuch już się nie buntuje
Dzisiaj stuknął mi miesiąc na Dukanie Szczerze mówiąc, zaczynając dietę nie sądziłam, że tak długo wytrzymam, chciałam zrzucić chociaż 2-3 kg, w więcej nie wierzyłam Ale dzięki Waszemu wsparciu i temu, że sobie tutaj gadamy na forum, to odchudzanie jest naprawdę łatwiejsze, a Wasze wyniki motywujące do dalszej walki Dzięki Wam, że jesteście!
No to już zmykam, jutro ważenie, to się zamelduję po wieczorze grzeszków Buziaki!

[mamaNiny]

ehh a ja właśnie wchłonęłam właśnie środek kurczakowy z kebaba..

[Evick]

Gdzieś było w książce Dukana, że jak się je więcej niż 3 łyżki otrąb owsianych, to TRZEBA łykać witaminki. Otręby owsiane "oklejają" w jelitach to co się zjadło niedopuszczając do całkowitego wchłonięcia. To dodatkowo powoduje chudnięcie. Niestety okleja też potrzebne witaminki i mikroelementy... Mi jeszcze zostały jakieś witaminki dla kobiet w ciąży i karmiących, więc je wyłykuję.

Oh. Mnie też tak exscytuje choćby 0,1 kg w dół... Ale, wyobraźcie sobie, nauczyłam się oszukiwać moją super wagę (taką właśnie od liczenia tłuszczu i wody). No wkurza mnie to, że potrafię ją zmanipulować!

No i chcę się pochwalić, że w spodnie sprzed 2 ciąży wchodzę luźno. To nic, że kilogramy spadają wolno - wyglądam lepiej i jest pięknie!

[Gosiiaczek]

Witajcie
Dzieki za porady chyba kupie ten skrzyp polny by włoski sie wzmocnily a znów zaszalałam hhiii bo bylam u fryzjera i mam irokeza i czerwone refleksy ja moj chłopka mnie obaczy dostanie zawału :P ale co tam
wiecie co biore dyspenze na weekend z ditą prawie 3 miesiace mi stuknie !!!!
Ale jade do Krakowa do kochanego mojego misata na Koncert mojego KOCHANKA LENNEGO KRAVITZA ****** i napewno pojde do Sphinxa na obiadek bo to moja tradycja wiec do zobaczenia po weekendzie bo jutro rano do pracy a potem na pociąg!!!!!
BUZAKI PROTEINKI*

[Czarna Angela]

Truskawy były pyszne buziaki