Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[blondynkapoznan]

ciniusiowa super że mała już jest z Wami i macie poród z głowy

[Zuziunia]

Napisane przez cinusiowa

Witajcie Kobietki
To my, tym razem DWIE

Wiem, że już wy wiecie, że Ninulka przyszła na świat, bo przeczytałam, to co mnie przez ten tydzień ominęło. My dzisiaj wróciłyśmy do domu ze szpitala. Ciężko było, ale warto Ninulka tyle szczęścia daje... Czasem nie mogę się zdecydować, czy chcę żeby akurat spała, czy aby miała otwarte te swoje granatowe ślipia, bo nie wiem na co chcę akurat patrzeć ja Tato peka z dumy i mi z rąk czasem chce ją wyrywać i zabiera i do siebie tuli Wtedy ja muszę czekać, a przecież tą istotkę można by tulić cały czas

Co do samego porodu, to ciężko było Gdy o 5:13 (14.06.2009) wody mi odeszły to wcale nic nie czułam, ani grama bólu. Meksyk zaczął się dopiero po godz. 6:00 jak przebrałam się w szpitalną koszulinkę..., bo wtedy zaczęły się skurcze. Od razu były dość silne i zanim dotarł do mnie lekarz na pierwsze badanie, to już ledwo zipałam Jak zaczął mnie badać, to już dałam troszkę głosu, zaczęłam jęczeć z bólu. Okazało się, że mam 4 cm rozwarcia. Mijała godzina za godziną i przy każdym badaniu rozwarcie było takie samo Za to skurcze tysiąc razy mocniejsze. Nie kontrolując się już nawet momentami przeć zaczynałam i położna co chwilę zwracała mi uwagę, abym tak nie robiła. Muszę też przyznać, że położną miałam boską. Ta kobieta powinna dostać Nobla Tak bardzo mi pomagała, wszystkim życzę takiej pomocy jaką ona mi niosła nawet samym słowem. Masowała mi plecy razem z Tż na zmianę, gdy on wychodził co jakiś czas odetchnąć świerzym powietrzem. I nie dziwię mu się, bo drapałam go, biłam, płakałam mu, że nie dam rady, nie wytrzymam, a on dzielnie wszystko znosił i mnie podtrzymywał na duchu. Mogłam robić z nim co tylko chciałam. Chyba gdybym kazała mu szczekać, to by to dla mnie zrobił Dzięki niemu i położnej wytrwałam do 12:00 i wtedy pierwszy raz powiedziałam lekarce z bezsilności "proszę, niech mi Pani zrobi cesarkę, ja nie mam już siły..." Zbadała mnie, a to rozwarcie nadal 4 cm. Wtedy powiedziała, że damy sobie jeszcze chwilę i jak nic nie będzie postępowało to coś zdecydujemy. 12:20 przy kolejnym badaniu usłyszałam jak mówi "Zrobimy cesarskie cięcie, bo po tylu godzinach męki nie wiadomo kiedy to rozwarcie nastąpi, a nie będziemy ryzykować, że na finiszu pani i maluszek będą bez sił..."
Potem to już tylko błogostan, gdy dostałam znieczulenie i poczułam jak mi się chce spać Następnie usłyszałam kwilenie mojego robaczka małego i.... nie pokazali mi najpierw, tylko Tż... no wiecie co... Mi przynieśli ją już zawiniętą w kokonik i dali wycałować
I to by było wsio

Widzę, że poród to niezłe przeżycie, jeszcze raz Gratuluję
uściskaj małą od cioci Zuzi

[domi7ks]

Cinusiowa to cudownie, że już jesteś z nami
czekamy na fotki:P

ja wróciłam własnie od lekarza... Wyszłam z gabinetu z płaczem ogólnie Po puerwsze na tamtej wizycie lekarz był bardzo miltuko, dzis był zimniejszy, tak jak Loni pisała, że taki jest Tz od razu ze mną wszedł. Wage ma jakąś głupia ten lekarz, bo odejmuje mi 1,5 kg i ciagle stoi w miejscu a widze, że przytyłam Usg miałam robione przez brzuch i prawie nic dzis nie widziałam, tylko mój Tz dodatkowo źle, że mnie plecy bolą, bo cos tam sie skurcza i uciska i to nie jest dobre, w pewnien sposób nawet jest to zagrożenie... Mam jeść przez 5 dni dwa razy dziennie Nospe- forte. Ma niby pomóc.
Z dobrych wieść to dzidziuś ma 8,77cm, przezierność okej, termin się przesunął na 13 grudzień (ale nie zmieniał w karcie), czyli 14t 5 dzien dziś teoretycznie jest. Nastepna wizyta za 4 tygodnie i wtedy poznam płeć

ale ogólnie jestem smutna, myslałam, że ból pleców to normalka, nawet na necie tak czytałam,ale mnie to zdołowało...

zrobiłam zdjecie aparatem

[Vcelka]

Ciniusiowa super, że do nas wróciłyście Uściski dla Malutkiej i gratulacje dla Ciebie.
Domi szkoda, że lekarz okazał się teraz taki oziębły, pewnie na pierwszej wizycie chciał być miły, żeby prowadzić ciąże, a teraz pokazuje jaki jest naprawdę.
Pierwsze słyszę, że ból pleców może świadczyć że jest jakieś zagrożenie, przecież to normane jest, bo się wszystko rozciąga i przygotowuje do porodu. Nie smutaj się - ważne, że z dzidzią wszystko dobrze, że rozwija się prawidłowo. Może pomyśl jeszcze o zmianie lekarza, bo po co masz się stresować przykażdej następnej wizycie.

[domi7ks]

Napisane przez Vcelka

Ciniusiowa super, że do nas wróciłyście Uściski dla Malutkiej i gratulacje dla Ciebie.
Domi szkoda, że lekarz okazał się teraz taki oziębły, pewnie na pierwszej wizycie chciał być miły, żeby prowadzić ciąże, a teraz pokazuje jaki jest naprawdę.
Pierwsze słyszę, że ból pleców może świadczyć że jest jakieś zagrożenie, przecież to normane jest, bo się wszystko rozciąga i przygotowuje do porodu. Nie smutaj się - ważne, że z dzidzią wszystko dobrze, że rozwija się prawidłowo. Może pomyśl jeszcze o zmianie lekarza, bo po co masz się stresować przykażdej następnej wizycie.

On ogólnie jest spoko, mój tz np. nie odczuł ze jakis oziebly, ale dla mnie tak ja takie rzeczy widze...
I dziwne dla mnie to, bo mówił, ze na basen nie wolno chodzic, bo woda brudna, witamin mam żadnych nie jeść, tylko owoców duzo, krew i mocz dopiero na sierpień
No nie wiem, może za bardzo idealizowałam te wizyte, mój tz jest zadowolony, mówi, że koles gada do rzeczy. w sumie to on tylko z nim rozmawiał dzisiaj...

[Vcelka]

Domi ginkowie ogólnie polecają basen....a witaminki faktycznie lepiej teraz jeść w owocach i warzywach, niż "sztuczne". Zimą to można brać witaminki, bo jest mało świeżych warzywek. Nie martw Domi - będzie wszystko dobrze, tyle szczuplych osób rodzi dzieci i jest wszystko dobrze. Może jakieś ćwiczenia by Ci się przydały, albo chociaż NIE SIEDZĄCY tryb życie.

Teraz dopiero zauważyłam zdjęcie - ale już duży dzidziuś

[Zuziunia]

Domi jaka fajna dzidzia

mam nadzieje że bóle pleców szybko minął...

ja gadałam znowu dzisiaj z M.przez tel..


Moja przyjaciółka urodziła ale ma śliczną niunię.

Ja zrobiłam sobie żelki na stopach, przykleiłam cyrkonie...ale w taka pogodę to ciekawe gdzie wstawię swoje stopy

[domi7ks]

Dzięki Dziewczyny

Vcelka pytałam go o ćwiczenia to mówił, żebym nie ćwiczyła na basenie to mogę złapać infekcje...no witaminy...to owoce mam jeść.Achh mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze

Zuzia ciężko sie robi żelki na stopach?

jak patrze na zdjęcia Usg to dopiero teraz się zaczynam cieszyc

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Zuzia ciężko sie robi żelki na stopach?

oj ciężko...

[Jane2008]

Hej Lejdis!!!
Fajowy tytuł 2 części się szykuje - o tych laseczkach, brawo dziewczynki!
Cinusiowa - ahoj! Cieszę się, że Ty się cieszysz i że Dzidzia taka kochana - super! Z tego zwględu ja to bym chciała już sierpień i żeby wszystko z Maluszkiem X/Y było ok!
Ja dzisiaj miałam ciężki dzień na uczelni - wszysycy poprawiali wszystko, a psorek ..., ech szkoda gadać - już się wyżaliłam do mężusia i mamy! A potem też wizyta, jak Domi - no i tam na szczęście wszystko fajno (zamknięte, łożysko młodziutkie, Dzidzia waży 1759 i ma blisko 30 cm - bez nóżek of course ! Tylko do speca mnie wysyła po dietę cukrzycową, bo te ketony miałam w moczu (choć wiem, że to gdy nieregulranie się je, dzidzia tyle ciągnie, że z głodu organizm spala tłuszczyk wszelki ) Tylko do 3 sierpnia musimy wytrzymać, bo ginka wtedy z urlopu dopiero wraca - o ludzie! 3majcie kciuki, bo bez ginki nie dadzą ani zewnątrzoponowego znieczulenia, na które chyba najbardziej się jednak nastawiam , no i w ogóle sobie nie wyobrażamy bez niej - PLEASE! 3majcie Kochane za Jane i Maleństwo by po 3 sierpnia się urodziło!!!
Domi - często girls zażywają nospę i to nic takiego , może wiesz - to tak na wszelki wypadek i dla spokoju, żeby tam żadnych skurczów nie było, ale na pewno nic takiego, bo wtedy dają inne leki! Spoko Domi, spoko!

[Motylicaja]

Napisane przez domi7ks

Motylicaja odpisał jaby był niewychowany, tak chamsko
nie dzwoń do niego, nie ma sensu

dzieki NO wlasnie.....cham!!!

w wiecie co dzis tylko mu smska napislam i to by moj osatni smski....do niego...JAK nie to nie!!! tego kwiatu jest pół światu

bedzie mi smutno i zle na poczatku ale jakos to przezyje....

Napisane przez domi7ks;12831860[

[COLOR=silver

Matko co mi się śni ostatnimi czasy śni mi się, że z moim Tz uprawiamy sex ten na co sie nazywa na a[/COLOR].i to często mi sie teraz śni. Czytałam gdzies, że w ciąży moga pojawić się sny erotyczne, ale notorycznie

niezle sny masz.....

Napisane przez domi7ks

Cinusiowa to cudownie, że już jesteś z nami
czekamy na fotki:P

ja wróciłam własnie od lekarza... Wyszłam z gabinetu z płaczem ogólnie Po puerwsze na tamtej wizycie lekarz był bardzo miltuko, dzis był zimniejszy, tak jak Loni pisała, że taki jest Tz od razu ze mną wszedł. Wage ma jakąś głupia ten lekarz, bo odejmuje mi 1,5 kg i ciagle stoi w miejscu a widze, że przytyłam Usg miałam robione przez brzuch i prawie nic dzis nie widziałam, tylko mój Tz dodatkowo źle, że mnie plecy bolą, bo cos tam sie skurcza i uciska i to nie jest dobre, w pewnien sposób nawet jest to zagrożenie... Mam jeść przez 5 dni dwa razy dziennie Nospe- forte. Ma niby pomóc.
Z dobrych wieść to dzidziuś ma 8,77cm, przezierność okej, termin się przesunął na 13 grudzień (ale nie zmieniał w karcie), czyli 14t 5 dzien dziś teoretycznie jest. Nastepna wizyta za 4 tygodnie i wtedy poznam płeć

ale ogólnie jestem smutna, myslałam, że ból pleców to normalka, nawet na necie tak czytałam,ale mnie to zdołowało...

zrobiłam zdjecie aparatem

Nie przejmuj sie kochana a dziecko piękne!!!!

Napisane przez Zuziunia

Domi jaka fajna dzidzia

mam nadzieje że bóle pleców szybko minął...

ja gadałam znowu dzisiaj z M.przez tel..


Moja przyjaciółka urodziła ale ma śliczną niunię.

Ja zrobiłam sobie żelki na stopach, przykleiłam cyrkonie...ale w taka pogodę to ciekawe gdzie wstawię swoje stopy

FAJnie ze tobie sie tak super ulada jak narazie z Marcinem.....oby tak dalej....

Witajcie buzka

przepraszam ze wam tak madze o tych facetach....malo to interesujace.....

A u mnie wsumie to ranek byl super...bo poszlam na zakupy kupilam sobie 2 pary spodni i oczywscie kolczyki ehhehe bo mam bzika na ich punkcie...jutro wam pokaze....


A facetow to ja juz mam dosc...eheh...po co na oni chyba tylko do sex....

Cinusiowa-to ja ci ejszcze raz Gratuluje i ide na n-k zoabczyc Ninke

dobra ide lulu BuziaczkI DObranocka

[zanka205]

cinusiowa super, że już jesteście w domu

domi ale śliczna i duża dzidzia
a tym, że coś Cię boli się nie przejmuj, to normalne na początku boli bo się wszystko rozciąga, a na początku dzidziuś najszybciej rośnie, no i na końcu też boli heh ale nie ma co się martwić
a to że lekarz "zimny" to może dobrze. przynajmniej konkretny i rzeczowy, mój pierwszy gin doprowadzał mnie do szału swoimi dowcipami , którymi chyba próbował rozluźnić atmosferę a nic o ciąży nie wiedziałam, natomiast drugi gin był właśnie taki "zimny" ale zawsze dowiedziałam się czego chciałam

[domi7ks]

Motylicaja bardzo dobrze odpisałas szanonwnemu G. burakowi jednemu jak juz takie fochy przez smsy pokazuje, to ciekawe jaki na zywo jest Dosłownie tego kwiatu pół światu

Zanko mój Tz tak samo mówi, ze koleś gada do rzeczy, a ja lubie takie milutkie osoby uspokoiłaś mnie tym bólem, mam nadzieje, ze Nospa pomoże zaczynam sie coraz bardziej cieszyć z wizyty wazne ze z dzidzią okej i juz taka duża

Jane a jaka Twoja dzidzia wielka wow 30 cm, czyli 3 razy tyle co moja Mój gin też wyjeżdza juz niedlugo na urlop, tzn, jakos tak od 20 ego lipca do 17 sierpnia i ja mam wizyte nastepną 17 lipca wow myślisz o zneiczuleniu?a nie chcesz tego przeżyc bez? ja narazie o takich rzeczach nie mysle, ale może, może...

[Jane2008]

Jagódka - Ty to też masz tych facetów... Mośkowato ten napisał - coś Go może ugryzło? Hm, może się jeszcze zreflektuje i jutro będzie miły? Zobaczysz sama i ocenisz
Domi - no widzisz, Zanka też napisała to co ja także, że nospę dużo girls bierze, bo na początku boli, no i niektórzy ginowie obawiając się skurczy zapobiegawczo raczej tak radzi - moja koleżnka prawie od samego początku brała i przez całą ciąże tak!
Co do bólu to wiesz, najgorsze, że nie wiadomo ile poród może potrwać - różnie u różnych osób! No i np. sama zobacz jak z Cinusiową było - nawet w końcu lekarka rzekła, że po co się mają dalej męczyć i nie mieć już sił w decydującym momencie? a i tak - to znieczulenie daje się od rozwarcie 4 cm , więc do tego momentu właśnie co Cinusiowa się już tak wymordowała, więc ból i tak pewnie będzie... Poza tym łagodząc ból lepiej dla oczu, a ja mam z nimi problem - zresztą zobaczymy co okulista powie, bo oczka bardzo mi się osłabiły ostatnio, serio

Hej - która sukienka Wam się bardziej wydaje? Bo taka niedroga, nie? Tak sobie dziś je zobaczyłam i o black pomyślałam? Ale to jeszcze nic pewnego, więc na razie tylko Was wysonduję
http://www.allegro.pl/item655547150_...t.html#gallery
http://www.allegro.pl/item657889371_...i.html#gallery
choć ta z kamieniami chyba nie

Aha - Domi, basenu ja tez wcale nie polecam, bo złe mamy doświadczenia - u nas np. często coś się z niego przynosi (mój M chlamydię raz, a potem inna jeszcze bakterię!), bo mamy wodę chlorowaną, a zalecana jest jodowana ponoć, tylko gdzie takie baseny??? No a zafasolkowane girls bywają jednak osłabione, no i faktycznie można cosik przynieść! Pewnie co innego gdy ktoś nagminnie pływa: jest już zahartowany na dziadostwa

DOBRANOC

[domi7ks]

Jane mnie się ta pierwsza sukienka otworzyła i musze stwierdzić, że badzo ładna sliczny fason...a Ty chcesz tak bez okazji na lato? ja moze sama bym taką zamówiła, mi sie popielata podoba
uspokoiłyście mnie już się nie martwie
a co do basenu to też słyszałam, że woda jodowana. Lekarz mi mówił, że woda się wszedzie dostaje i mogłbym coś złapać, no ale niektórzy chodza no nie wiem, ja odpuszczam w takim razie...

Jane a nie chcialabys niebieskiej tej sukienki pierwszej? jestes blondynka to by Ci pasowała

[Jane2008]

No to fajnie Domi, że Ci się podoba - mi też, chyba nawet coraz bardziej , no i cena ok, nie?
A niebieska też fajna, no - myślałam o niej, ale jam teraz nieopalona nic a nic i pewnie nie będę się opalać, bo chyba się raczej teraz nie powinno (tak coś słyszałam, że te wrażliwe karnacje to mogą w ciąży dać przebarwienia, plamy - no a jam jasna blondi z taką karnacją delikatną właśnie) - ale fakt, że do my blue eyes też byłaby fajna
A ta szara co się Tobie podoba też mi się podoba

[cinusiowa]

Napisane przez domi7ks

Cinusiowa to cudownie, że już jesteś z nami
czekamy na fotki:P

ja wróciłam własnie od lekarza... Wyszłam z gabinetu z płaczem ogólnie Po puerwsze na tamtej wizycie lekarz był bardzo miltuko, dzis był zimniejszy, tak jak Loni pisała, że taki jest Tz od razu ze mną wszedł. Wage ma jakąś głupia ten lekarz, bo odejmuje mi 1,5 kg i ciagle stoi w miejscu a widze, że przytyłam Usg miałam robione przez brzuch i prawie nic dzis nie widziałam, tylko mój Tz dodatkowo źle, że mnie plecy bolą, bo cos tam sie skurcza i uciska i to nie jest dobre, w pewnien sposób nawet jest to zagrożenie... Mam jeść przez 5 dni dwa razy dziennie Nospe- forte. Ma niby pomóc.
Z dobrych wieść to dzidziuś ma 8,77cm, przezierność okej, termin się przesunął na 13 grudzień (ale nie zmieniał w karcie), czyli 14t 5 dzien dziś teoretycznie jest. Nastepna wizyta za 4 tygodnie i wtedy poznam płeć

ale ogólnie jestem smutna, myslałam, że ból pleców to normalka, nawet na necie tak czytałam,ale mnie to zdołowało...

zrobiłam zdjecie aparatem

Domi ale ten lekarz dziwny. Jak tak opisujesz, to dziwnie się zachowuje, skoro odniosłaś wrażenie, że on mówi tylko do Tż. Z tymi witaminami może ma rację skoro jest sezon, to lepiej jeść prawdziwe witaminki. Ja byłam skazana na sztuczne, bo ciążę przechodziłam głównie zima-wiosna. A co do bólu pleców, to nie wiem co o tym myśleć. Mnie w ciąży plecy bolały, ale lekarz nic w tym nie widział. Może coś jeszcze pozwoliło mu postawić taką diagnozę, a Tobie o tym akurat nie powiedział. Co do USG, to kochana krzycz na lekarza, że nie widzisz!!!

Napisane przez Zuziunia

Ja zrobiłam sobie żelki na stopach, przykleiłam cyrkonie...ale w taka pogodę to ciekawe gdzie wstawię swoje stopy

Nam pokaz efekt

[domi7ks]

Cinusiowa mój Tz się wszytskiego pytał, tego co ja zapomniałam ( a ja prawie wszytskiego zpomniałam). Mój Tz się wszytskiego chciał dowiedzieć, że lekarz o jakiejś okstycynie mówił nawet i tłumaczył jakieś rzeczy No głownie on gadał, no ale ja się tez spytałam cos tam To w sumie do USG byłam zadowolna i już potem gadka, umówiliśmy się na następną wizyte 17ego lipca i juz mieliśmy iśc i cos mnie tknęło i powiedziałam o tych plecach a może też mogłam nie mówić, byłabym spokojniejsza...Wziełam wczoraj pierszą nospe.
Teraz już będę mówił, że ja też chce widzieć, mi obrócił monitor ze dwa razy, ale dla mnie to za mało. Miesiąc temu wszytsko widziałam, bo robił powoli usg i zatrzymywał a wczoraj tylko jeździł i mało dzidzi widziałam jak sie rusza Ja myślałam, że usg mi bedzie z pół godziny robił, a wczoraj kilka minut i po wszytskim

Acha i nie kazał mi spać na brzuchu, bo o to też pytałam, że się nie powinno.A przypomniało mi sie, że pwoiedział, że ładnie brzuszek rosnie, jak leżałam...to dobra wiadomość z wczorjaszego dnia...

Jane no lepiej się nie opalac, ale czy czarny czy niebieski i tak nie będzie sie rzucało w oczy czy jesteś opalona czy nie. Ja proponuje niebieski dla Ciebie, bedzie ślicznieSama sobie chyba taką zamówie, tylko szarą

Paollino czy Ty sie tak uczysz?
Adzipersik, Szamanka, Piwusia, Fruzia---> dajcie znać jak egzaminy, praca, ciąża bo my tu czekamy...

No reszta Lejdisek, które rzadko przychodza, m.in. Syla, Loni


U mnie na roku większość po obornie już, achh jak im zazdroszcze Ja dziś poprawiam ten wstep i poprawki, tak, żeby już w poniedziałek do druku była gotowa...

[Aliszcze]

Cinusiowa, gratuluję widziałam fotkę małej na NK, jest śliczna

Domi, jak ufasz lekarzowi to git, to najważniejsze jestem szalenie ciekawa, czy urodzisz chłopca czy dziewczynkę

ogólnie dużo czasu dziś nie mam, czeka mnie sprzątanie i zakupy, za to wieczorem przychodzą do mnie kumpele, będziemy pić i gadać teraz jestem tylko z Miśką w domu, bo mąż ma zajęcia w ten weekend

[blondynkapoznan]

Domi super że z dzidzią ok szkoda tylko że Ty nie jesteś zbytnio zadowolona z wizyty ja też mam wizytę u gina 17.07

ja zaraz ubieram siebie i malude smykamy po zakupy
dzisiaj mały dał w nocy popalić rozbudził się gdy mu pieluszkę zmieniałam i musiałam go godz nosić

z dobrych rzeczy to że sprzedałam tamten stelaż od wózka bez żadnej straty

[domi7ks]

Ala ja też jestem bardzo ciekawa, co będzie Fajne masz plany na wieczór też bym sie chętnie wkręciła

Blondi to idziemy razem 17 lipca do gina

Jakie macie plany na dziś lejdiski? Vcelka zajeta mężem, a reszta?

Ja mam bób

[blondynkapoznan]

ja chce jechać na zakupy do Marks& Spencer zob co mają ciekawego ale nie wiem czy pojadę bo po stelaż od wózia maja przyjechać

[cinusiowa]

Moja Ninulka
Teraz już troszkę się zmieniła, bo pięknie schodzi jej opuchlizna po porodzie i ten buziolek robi się coraz piękniejszy, taki dziewczęcy
Ale niestety nie mam fotek, bo oczywiście nie zdążyłam kupić aparatu i mam tylko te zdjęcia co inni robili mojej córci Muszę szybko na wypłatę zaopatrzyć się w jakiś mały pstrykacz

[domi7ks]

ale śliczna Niunulka, taka niunia

[Aliszcze]

Śliczna Niunulka no to mamy nową wizażankę

[domi7ks]

Babeczki ale cisza dziś...ja jestem osłabiona coś więc leże, spałam, ale zaraz moze się wezme do nauki jestem u Tż.

[Vcelka]

Laseczki
Ja jestem, ale troszkę zajęta, dopiero co wróciliśmy z zakupów...

Ciniusiowa córeczka miodzio

[domi7ks]

Vcelka kupiłaś jakieś ciuszki?

[Zuziunia]

Wpadłam na chwile i znikam...


poszłam o 1 spać, wstałam o 6, ze szkoły wróciłam o 14, spałam...a teraz się uczę bo jutro egzamin..
a wieczorem winko musujące z siostrą...

nadrobię wszystko pewnie w pn rano albo jutro wieczorem jak dam radę.

[Motylicaja]

Napisane przez domi7ks

Motylicaja bardzo dobrze odpisałas szanonwnemu G. burakowi jednemu jak juz takie fochy przez smsy pokazuje, to ciekawe jaki na zywo jest Dosłownie tego kwiatu pół światu...

dzieki tez tak uwazam heheh

Napisane przez Jane2008

Jagódka - Ty to też masz tych facetów... Mośkowato ten napisał - coś Go może ugryzło? Hm, może się jeszcze zreflektuje i jutro będzie miły? Zobaczysz sama i ocenisz

Nie odezwal sie.... Burak......

Napisane przez cinusiowa

Moja Ninulka
Teraz już troszkę się zmieniła, bo pięknie schodzi jej opuchlizna po porodzie i ten buziolek robi się coraz piękniejszy, taki dziewczęcy
Ale niestety nie mam fotek, bo oczywiście nie zdążyłam kupić aparatu i mam tylko te zdjęcia co inni robili mojej córci Muszę szybko na wypłatę zaopatrzyć się w jakiś mały pstrykacz

PIEKNA!!!!!!!!!

chyba napisze na wziazu anons zeby mi jakis facet dziecko zrobil...bo ja cche miec takie dzidzi....

Witajcie

A u mnie dzisaj zle....

okalzo sie ze brat cos przeskrobal z byla dziewczyna no i mama tej jego dziewczyny bylej straszy nas policja

ehhh...

ide spac buziak