![]() |
#91 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
my tez prosimy bez dzieciakow za to serdecznie zapraszamy je na poprawiny
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. ![]() nasz mały wielki cud ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Rok temu mój brat brał ślub. Zapraszali również bez dzieci - na poprawiny tak i wszyscy przyjęli to z pełnym zrozumieniem. Do dnia slubu.... osoby z dziećmi przyprowadziły swoje pociechy, usadziły wygodnie za stołem i guzik je obchodziło, że nie ma miejsca dla innych gości.
Popisała się też chrzestna brata - oficjalnie potwierdziła, że nie przyjdzie na wesele, tylko na ślub. Po czym przyszła na wesele, razem ze swoim synem i synową (trzy nadprogramowe osoby) i uraczyła gości przemiłą historyjką, jak to mój brat ją błagał niemal na kolanach, żeby przyszła, no to przyszła. Podobnie zrobiło jeszcze kilka osób - powiedziały, że ich nie bedzie, a jednak przyszły. Moja mama i teściowa brata z obłędem w oczach patrzyły na to - bo było brak miejsca ewidentnie. Obydwie nie miały gdzie siedzieć całe wesele. Sytuację uratowała jedynie szybka i dyskretna interewncja obsługi oraz fakt, że sporo tych "nadprogramowych" gości, nakarmiwszy dzieci i siebie, wcześnie wyszło....
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 969
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
OMG ale chamstwo mam nadzieję, że u mnie tak nie będzie chociaż nigdy nie wiadomo.....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Ja też mam nadzieję, że nasze rodziny nie okażą się tak bezczelne
![]() Jedno jest pewne: ja wyprosiłabym takie osoby z wesela, i moja mama na pewno by nie stała, o nie! ![]()
__________________
Edytowane przez iz0lek Czas edycji: 2009-06-16 o 12:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() My też prosimy bez dzieci. Mam nadzieję, że nie okażą się równie podli... (przepraszam za te epitety, ale inne określenia nie bardzo mi pasują do osób, które tak Was potraktowały ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Ja też. Wiem, że to może sprawić że się obrażą, ale czyjeś chamstwo nie powinno psuć zabawy innym. Nie zmienia to faktu, że nawet gdyby ich wywalono szybko i skutecznie, wielu osobom przysporzyłoby to niepotrzebnych nerwów
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
ciekawe jak bedzie u nas -wesele w pazdzierniku , mamy juz liste gosci ok 120 osob , mam nadzieje ze nie okaze sie ze przyjdzie polowa....
__________________
Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
[QUOTE=azakowana;12404620] Cytat:
![]() Nie wierzę, zeby ktoś się zachwycał, jakby mu na salę wparowało 30 nadprogramowych osób, którym się nagle zachciało przyjść. W Kosciele niech sobie bedą, skoro byli tak łaskawi i jednak przyjechali, dom boży pomieści wszystkich ![]() Cytat:
![]() Czy nei łatwiej powiedzieć prawdę? Kurczę, mi też się przecież zdarzyło odmówić i nie było mi wstyd powiedzieć, że dlatego, że nie mam pieniędzy (dostałam telefoniczne zaproszenie na wieczór przed ślubem i weselem), nie zaplanowałam tego i niestety nie dam rady finansowo (zaproszenie ustne na 1,5 tygodnia przed ślubem i weselem), że właśnie zaczęłam nową pracę (zmianowa, świątek, piątek i niedziela) i nie dam rady, bo mi nikt wolnego nie da. Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Co do gości, to pomimo, że ślub za rok, zaproszenia nawet jeszcze nie wybrane, nie mówiąc o rozdaniu: 1. znajomy siarczyście mnie przepraszał, że nie będzie mógł przyjść, ale jego ciocia zachorowała ![]() ![]() 2. znajoma, która też nie zostanie zaproszona natomiast ciągle wyszukuje i przysyla mi nowe projekty kiecek, które ubierze na mój slub i wesele ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() ![]() Ciekawa jestem co będzie opowiadała po fakcie, jak się jedak domyśli, że jej nie mamy zamiaru zapraszać. A tak wogóle, to jestem również ciekawa, jak zareaguje Twoja znajoma, gdy okaże się, że jednak nie będzie proszona... ![]() ![]() Daj znać, a jak ja się dowiem czegoś u mnie, to też zdam relację ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
czytałam już wcześniej dziewczyny co piszecie i w głowie mi się to wszystko nie mieściło (hihi byłam nawet przekonana, że wątek umrze śmiercią naturalną!), dopuki sami nie zaczęliśmy rozwozić zaproszeń
![]() gości zapraszaliśmy raczej bez swych dzieci - sama nie wiedziałam jak to wszystko ładnie i grzecznie rozwiązać, bo to już przecież dalsza linia rodziny, ale jednak dzieci kuzynów, tylko że często w wieku młodzieżowym lub dorosłe, więc doszłaby również osoba towarzysząca. postanowiliśmy zatem, że maluchy zapraszamy (pisaliśmy nawet imiona na zaproszeniach) tych starszych już nie, przy czym w żadnej rodzinie nie wyszło tak, że jedno dziecko było zaproszone a drugie nie - na szczęście tak się złożyło, że "odpadła" cała linia, czyli wydaje mi się, że wyszło logicznie i w miarę konsekwentnie. dodam, że nie robiliśmy tego przez jakąś niechęć, wręcz przeciwnie - bardzo chcieliśmy żeby wszyscy mogli bawić się na naszym weselu. podyktowane zostało to tym, że moja rodzina jest w większości przyjezdna i musielibyśmy zapewnić wszystkim nocleg, że sala nie pomieściłaby takiej ilości osób, że fundusze mamy raczej z tych skromniejszych, bo sami wyprawiamy wesele nie chcąc angażować finasowo rodziców. ale do sedna... wszyscy bardzo cieszyli się z zaproszeń, dziękowali, zapraszali na kawę. to był super dzień, ale i wyjątki się znalazły ![]() kuzynka tż wzięła zaproszenie do ręki, nawet go nie otworzyła i mówi "ale jesteśmy zaproszeni z michałkiem czy bez?" my mówimy, że sami (syn ma 15 lat), "ooo jak bez małego to my nie idziemy, jednego tylko mamy."... tż tłumaczył, że ja też nie zapraszam dzieci kuzynów, że mało miejsca. poza tym każdy wie że chcemy mniejsze wesele, że na moją studencką kieszeń to jednak jest wydatek.. ehh dorosłej babie tłumaczyć... za to bratowa tżta nawet nie wyszła z kuchni by zaproszenie przyjąć, bo się akurat z mężem posprzeczała (to ja mam polować kiedy się nie kłócą i wtedy łaskawie zostanę przyjęta?..), a może jeszcze nie tą nogą przez próg przeszliśmy, nie wiem... oj powiem wam, że tak chciałam żeby wszstko ładnie wyszło, z radością do każdego szliśmy osobiście żeby jeszcze pogadać, podkreślić, że są dla nas ważni, a tu taki klops. ale przejmować się nie mam zamiaru, przykro mi się zrobiło na początku bardzo, za to teraz już mam w nosie, ot co! ![]() Edytowane przez bujawoblokach Czas edycji: 2009-06-22 o 23:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
U nas w sumie dużego zamieszania z tego powodu nie było, jak ktoś miał nie być, to zastrzegał to już po otrzymaniu zaproszenia.
Z osób potwierdzonych nie przyszły 2 pary - z nieznanych przyczyn, bo potwierdzali, mówili że będą, a nie przyszli. Teraz, już po weselu chcielibyśmy pojechać w odwiedziny do rodziny, która była u nas na weselu, pogadać itp, ale to dopiero wtedy, jak będziemy mieć już album ze zdjeciami.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() ![]() ![]() dokładnie ![]()
__________________
Edytowane przez chilanes Czas edycji: 2009-06-23 o 08:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Mnie ostatnio odmówiła przyjaciółka tzn. miałam ja za przyjaciółkę, ale teraz się zastanawiam, bo odmówiła mi bez słowa wyjaśnienia. Po prostu "rezygnuję z udziału w weselu". Trochę mi się przykro zrobiło. Rozumiem jeszcze jakby to była jakaś tam znajoma i nie ma obowiązku się tłumaczyć. Ale przyjaciółka. A tak liczyła na zaproszenie, tak się zapierała, że na pewno będzie. Eh!
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 130
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() a dzieczyny dobrze prawią, nie można się dać zwariować ![]() Edytowane przez bujawoblokach Czas edycji: 2009-06-23 o 12:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
ale to jednak przykre, ze w takich sytuacjach lub gdy potrzebujemy pomocy, to dowiadujemy się kto tak naprawdę zasługuje na miano przyjaciela, kumpla, czy choćbyz najomego
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
itajcie Wizażanki.
Mój ślub za niecałe 4 tygodnie- goście zaproszeni- oczywiście byli i tacy co odmówili. ode mnie z rodziną z przyjściem nie bedzie problemów bo jesteśmy zgraną rodziną i trzymamy się w kupie. Mały wyjątek stanowi mój chrzestny- nienawidze go za to co mi powiedział. mianowicie na jakiś rok przed ślubme powiedział mi prosto w oczy i to przy całej rodzinie ze nie przyjdzie na ślub bo... szkoda mu pieniędzy na pierdoły i że on ma na co pieniądze wydawać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Dokładnie
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 237
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
A ja Wam powiem, że rozumiem takie sytuacje, kiedy zapraszacie na wesele dorosłych bez dzieci... ale ważne jest, żeby to robić konsekwentnie.
Pamiętam jak miałam 12 lat, a moja siostra 16 i przyszła kuzynka mojego taty z narzeczonym zapraszać na ślub i wesele. Zaprosiła tylko moich rodziców, a nas "dzieciaczki" ewentualnie serdecznie na poprawiny... (heh...) Powiem Wam, że do dziś pamiętam jak było mi przykro, kiedy patrzyłam potem na film i dzieci innych kuzynów były na pierwszym dniu (bo niby rodzice nie mieli z kim ich zostawić...) i wyszło tak, że tylko my nie byłyśmy zaproszone... Moim zdaniem było to żenujące... Dlatego obiecałam sobie, że konsekwencja to podstawa ![]() Wolałabym zrobić jednodniowe wesele, ale żeby wszyscy się bawili niż dwudniowe wybiórcze... ---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ---------- Co do babć to one zawsze mają zdrowotne wymówki ![]()
__________________
Vivere militare est... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() ![]() ![]() Ale on ma na to odpowiedz: "To my placimy za wesele wiec mozemy zapraszac kogo chcemy" Już nie wiem jak to rozwiązać... ![]()
__________________
Edytowane przez iz0lek Czas edycji: 2009-06-25 o 21:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
iz0lek A Twoja chrzesnica to corka siostry lub brata?
Ja u siebie rozwiazałam to tak że zaprosiłam tylko nasze rodzenstwo z dziecmi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 237
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
__________________
Vivere militare est... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Moja chrześnica to córka wujka (mamy brata rodzonego). A TZta siostra jest uprzywilejowana, bo jak twierdzi, ma do przejechania 300km wiec dzieci nie zostawi a moja chrzesnica jest na miejscu wiec rodzice nie beda mieli problemu z zostawieniem jej (i jej mlodszej siostry).
Ehh skomplikowane to wszystko ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Maddie, spadłaś mi z nieba z tym wątkiem. Akurat mam silną potrzebę wylania żółci, a to chyba jest dobre miejsce
![]() Otóż bierzemy ślub 400km od miejsca gdzie mieszkamy, w moim rodzinnym mieście. Prawie wszyscy goście będą dojeżdżać autokarem, który zamówili tż rodzice. Przy zapraszaniu jego rodziny, prawie w każdym domu słyszeliśmy narzekania: "A czemu tak daleko, nie dało się bliżej?", i tak dalej. Po pierwsze: dlaczego mam się komuś tłumaczyć gdzie chcę brać ślub? Ślub to jest nasza uroczystość, którą jak chcemy możemy zorganizować nawet w Honolulu i nikomu nic do tego bo nikt nikogo nie zmusza do obecności na ślubie. Po drugie: czy to jest normalne, że goście robią uwagi zamiast się ucieszyć, że w ogóle są zaproszeni? Po trzecie: mają opłacony transport z punktu A do punktu B, mają opłacony nocleg...i jeszcze marudzą, że muszą jechać? Po czwarte: ci goście co marudzą, że długo, że daleko jeżdżą co wakacje na urlopy za granicę właśnie autokarami i tam im 2 dni w podróży nie przeszkadzają a na ślub 8h nie chce im się jechać. Po za tym to są osoby mniej więcej w wieku 35-40 lat... Nie mówcie mi, że w tym wieku już się nie wytrzyma takiej podróży... Szczególnie w świetle tego, że na pielgrzymki po całym świecie nie przeszkadza im jechać. W efekcie ja czuję się źle, że obstawałam za tym, żeby ślub był tam, mam wrażenie, że zrobiłam wszystkim kłopot... Wniosek: Zrób wesele najdalej 15min drogi od każdego z gości (jak masz gości rozsypanych po większym obszarze, to zrób parę wesel), ale mimo bliskości wyślij i opłać każdemu taksówkę żeby biedaczek nie musiał nawet palcem o palec stuknąć, oczywiście datę ślubu musisz skonsultować z każdym z gości, żeby ślub nie kolidował z urlopowymi planami gości, sama włóż sobie pieniądze do koperty, bo inaczej goście będą musieli ponieść niepotrzebne koszty. A przede wszystkim łaź za każdą sto lat niewidzianą ciocią i błagaj żeby przyszła, daj jej do zrozumienia, że bez niej ślubu nie ma...i wtedy ciocia będzie się czuła jak królowa angielska i może przyjedzie.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź/Szczecin
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
![]() My na etapie przygotowań w ogóle z nikim nie rozmawialiśmy o tym gdzie będzie ślub, bo nie mogłam słuchać tych dobrych rad co, gdzie i jak zorganizować. Qrcze jak ja dostaję zaproszenie to cieszę się, że jestem dla kogoś na tyle ważną osobą, że chce mnie zaprosić i nie pytam się dlaczego nie robi imprezy na przeciwko mojego domu. Na prawdę nie rozumiem czemu ludzie robią z tego, że się gdzieś przejadą taką łaskę i jeszcze ja się muszę tłumaczyć jakbym swoim zaproszeniem sprawiła im wielki kłopot ![]()
__________________
B+M ![]() "W sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń,
na pierwszym miejscu chłopak, a przed nim tylko koń !!!!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
A ja usłyszłam od znajomych w wieku około 25 lat, że tydzień po nas mają wesele i nie zdążą się zregenerować
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.