Mżawka, kapuśniaczek czy oberwanie chmury czyli 30. już już cz. XI

[agusia642]

ja chce do TŻ
on pracuje teraz, dopiero wraca z pracy, deszzcz leje, wiec nie wpadnie, rano zaśpi, żeby przyjść.. a ja w ten weekend też pewnie pójdę do pracy ...

[sydunia]

Napisane przez nikki999

nie martw się na zapas, na pewno masz duże szanse na dostanie się

Nie, nie mam. I to jest realne patrzenie. Naprawdę będę zaskoczona, jeśli mnie tam przyjmą. Nie rozumiem, czemu już teraz podają zasady kolejnej rekrutacji, gdy ta się zaczyna i nie rozumiem, czemu zmienili zasady. Chyba żeby mnie dobić

No i spojrzałam na magisterskie tam... Powinni je otworzyć właśnie od 2010 roku, bo wtedy pierwsi absolwenci z licencjatem by wyszli, ale nie otwierają. Ja nie wiem, co to wszystko ma być

[nikki999]

Napisane przez shewa

Nie wie, bo nie rozumie... próbowałam mu powiedzieć, ale każdy początek jaki zaczynałam 'nie wiesz co ja przeżyłam' gasił 'a co ja mam powiedzieć?'. Nie wiem jak mam z nim rozmawiać... nie wiem co mu mówić, jak mówić. A kłótnia to ostatnia rzecz jakiej teraz potrzebuje...

ale nie mówiłaś mu tego, co napisałaś, że czujesz się mniej ważna od samochodu, bo nie dał Ci do tego dojść, a wydaje mi się, że powinien o tym wiedzieć...

[sydunia]

Napisane przez zanetka007

Ja najwcześniejsze wyniki mam 9 na PG, później 10 i 13 na UG.
Na UŁ do tej pory nie wiem...
Idę poszukam.

Na UŁ jest 14, ale nie pytaj, gdzie znalazlam, bo pojęcia nie mam

[Serendipity]

A tak do Was zawitałam

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1216

[DeBourbon]

Napisane przez maalwiinkaa2

mhm xD łaaa a mozesz dodać jeszcze jakies fotki z Dubaju jakieś takie po których zrobi nam się ciepło i w ogóle

jak chcesz to pewnie tylko uwaga 50 stopni

[nikki999]

Napisane przez Serendipity

A tak do Was zawitałam

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1216

samobójczyni

[Anuu]

Ja pamiętam, ze pisałam coś o tym, że wcinam się w wątek jak świnia

[marcia1003]

Napisane przez Serendipity

A tak do Was zawitałam

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1216

chciałam sobie jeszcze pazury umalowac no ale pol piwa i zgon

[sydunia]

Choroba, na SGGW ostatnia rekrutacja się kończy 17 sierpnia Ja nie wiem, jak będę mieszkania szukać. Przecież w Łodzi nie zacznę szukać, w Wawie też nie. A co ja znajdę tak późno i z kim? Wszyscy będą dawno wiedzieć, gdzie idą

[Serendipity]

Uznacie mnie za kretynkę, ale jak czytam tamte wątki to mi tęskno do nauki.
Jakiś rytm miałam, plan , a teraz jak nie pracuję, to mi dziwnie - dzeń bez planu.

Zawsze w rok szkolny marzę o wakacjach, ale szybko chce wracać - 2 miesiące w zupełności starczają.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez sydunia

Choroba, na SGGW ostatnia rekrutacja się kończy 17 sierpnia Ja nie wiem, jak będę mieszkania szukać. Przecież w Łodzi nie zacznę szukać, w Wawie też nie. A co ja znajdę tak późno i z kim? Wszyscy będą dawno wiedzieć, gdzie idą

Na pewno nie, spokojnie, będzie masa ogłoszeń na dlastudenta.pl , będa szukać współlokatorów nawet w październiku.
A wiem, bo właśnie koło paźdź, listopada miałam tak źle w domu, że szukałam mieszkania.

[nikki999]

Napisane przez Serendipity

Uznacie mnie za kretynkę, ale jak czytam tamte wątki to mi tęskno do nauki.
Jakiś rytm miałam, plan , a teraz jak nie pracuję, to mi dziwnie - dzeń bez planu.

Zawsze w rok szkolny marzę o wakacjach, ale szybko chce wracać - 2 miesiące w zupełności starczają.

uwielbiam mieć zaplanowany dzień i doskonale Cię rozumiem

jutro np. mam 3 duże sprawy do załatwienia i wiem, że zajmie mi to cały dzień denerwuję się, ale też cieszę

[Totylkokasia]

Napisane przez Serendipity

Uznacie mnie za kretynkę, ale jak czytam tamte wątki to mi tęskno do nauki.
Jakiś rytm miałam, plan , a teraz jak nie pracuję, to mi dziwnie - dzeń bez planu.

Zawsze w rok szkolny marzę o wakacjach, ale szybko chce wracać - 2 miesiące w zupełności starczają.
.

ja też tak mam... juz 2 tyogodnie po maturze mówiłam, ze chciałabym napisac ją jeszcze raz

[paula007]

Napisane przez Serendipity

A tak do Was zawitałam

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1216

Przynajmniej jesteś stała w wyborach.
Patrz na mój pierwszy post http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=28

[Anuu]

A ja tak przeglądam te poprzednie części...matko ile się ludzi przez nie przewinęło a ile się wykruszyło

Paulaja przecież w pierwszej części historię chciałam zdawać

[Serendipity]

Napisane przez Totylkokasia

ja też tak mam... juz 2 tyogodnie po maturze mówiłam, ze chciałabym napisac ją jeszcze raz

Musze planować, muszę !
Uwielbiam załatwianie na mieście, potem spotkanie, czy coś.
Wiem co robię o jakiej godzinie, a nie takie siedzenie.

Nawet spotkanie z tż mam na godzinę zaplanowane już kilka dni wcześniej.

[Neszikaa]

Melduje się w kolejnej części

sydunia, a ty nie zdawałas matmy

[Serendipity]

Napisane przez paula007

Przynajmniej jesteś stała w wyborach.
Patrz na mój pierwszy post http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=28

dooobre

[DeBourbon]

ok vinka leca fotki tylko sama tego chcialas:P wybralam takie beze mnie na jadnym dalam "stolowka" dla mcdonlada :P taka duzaa :d

[shewa]

Napisane przez nikki999

ale nie mówiłaś mu tego, co napisałaś, że czujesz się mniej ważna od samochodu, bo nie dał Ci do tego dojść, a wydaje mi się, że powinien o tym wiedzieć...

On sie chyba w pewnym momencie domyślił co chce powiedzieć, bo powiedział 'tylko mi czasem teraz nie wyskakuj że jesteś mniej ważna niż samochód'. No... i nic nie powiedziałam...

[nikki999]

Paula co miałaś na myśli pisząc, że masz polski zdany? olimpiada wygrana ?

[Marguerita]

Napisane przez nikki999

uwielbiam mieć zaplanowany dzień i doskonale Cię rozumiem

jutro np. mam 3 duże sprawy do załatwienia i wiem, że zajmie mi to cały dzień denerwuję się, ale też cieszę

łoo jak ja lubię mieć wszystko zaplanowane i poukładane
jak ja kochałam latać ze szkoły do domu z domu na próbę chóru, albo zespół taneczny potem trochę z TŻ-tem cały dzień miałam zajęty czasami nie miałam się kiedy w podrapać bo to jeszcze praca w Samorządzie szkolnym... a teraz siedzę i nie mam co ze sobą zrobić

[Totylkokasia]

Nicru wołam Cie! Nicru

chciałam ci tlyko powiedziec, że ide podglądac Czejsa na axn

[nikki999]

Napisane przez shewa

On sie chyba w pewnym momencie domyślił co chce powiedzieć, bo powiedział 'tylko mi czasem teraz nie wyskakuj że jesteś mniej ważna niż samochód'. No... i nic nie powiedziałam...

trudna sytuacja, nie możesz mówić cały czas o sobie, bo pomyśli, że jesteś egoistką, ale źle Ci w obecnej sytuacji no i co masz zrobić...

[zanetka007]

Napisane przez sydunia

Na UŁ jest 14, ale nie pytaj, gdzie znalazlam, bo pojęcia nie mam

Dobrze, że mam przynajmniej pojęcie... bo tam się czegoś doszukać.

Paula a jak masz polski z głowy, to masz 100 % z pp czy pr?

Matko idę stąd do łóżka, bo już ledwo na oczy widzę.
Jeśli coś jest źle proszę pisać na PW!

Branoc ;* Dziękuję za uwagę.

Nikki a Ty też już może się połóż, bo już prowadzisz w spamowaniu :P

[kiciaaa]

Napisane przez shewa

Ja mam 65B/C albo 60 D/DD. Ale wg standardowych misek to 'A' mi odstaje

Ogółem to mam doła... źle mi. Pisałam że z TŻ'em po wypadku jest ok... że z nim lepiej. Ale ze mną wcale nie jest. Zasypiam i widze przed oczami ten rozwalony samochód. Gdyby to było inne auto to już by go tu nie było... A on? On dzień po wypadku na moje pytanie 'nie możesz się cieszyć z tego że jesteś cały?!' odpowiedział, że .. 'jakoś nie'. Wiem, że się cieszy, wiem, że cieszy się że żyje, że nikomu się nic nie stało. Ale czuje sie k**** mniej ważna niż ten cholerny samochód... Gadał że nie chce jechać do Angli, że nie chce tam wracać, nie chce tam jechać sam, że tylko ze mną. A teraz? Chce jechać bo przecież samochód, a ja sobie przecież poradze, w końcu szybko wróci... A ja nie chce żeby on miał ten samochód. Nie chce... Wiem, że to bezpieczne auto, ale... boje sie, że znowu się rozwali i tym razem nie bedzie miał tyle szczęścia. Nie wierze, że on wtedy jechał przepisowo... nie wierze. Wiem, że to jego wina, droga drogą, ale to była jego wina... bo jechał za szybko i tego jestem pewna... On nie wie co ja czuje... nie wie co ja przeżyłam... Teraz liczy się tylko to żeby odzyskał auto... Wiecie jak wyglądała nasza 3 rocznica? O północy mu się włączyło przypomnienie w komórce więc złożył mi życzenia. I na tym się skończyło... On leżał i grał, ja oglądałam telewizje.. potem poszliśmy do jego kumpli...
Ma do mnie przyjechać w tygodniu i wiecie co? Ja wiem, że nie przyjedzie... bo nie ma samochodu. Wiem, że to auto to było wszystko co miał, coś na co ciężko pracował, też pewnie bym bardzo odczuwała tą strate. Wiem, że to nie było najważniejsze, ale co poradze że ja się tak czuje?? Nie mówi, że kocha... nie tuli... nie patrzy na mnie jak wcześniej, śpaliśmy razem przez 1,5 tygodnia a on mnie prawie, że nie dotknął. Może to ze mną coś jest nie tak po prostu

juz chyba to 10 razy na forum pisalas.
to ty powinnaś byc tym wszystkim co ma.
wniioskuje niestety że twój tż aż tego nowego auta nie kupi bedzie taki jaki jest obecnie.
bo auto dla niego jest najwaziejsze.

[paula007]

Napisane przez Anuu

Paulaja przecież w pierwszej części historię chciałam zdawać

Tak?

Napisane przez nikki999

Paula co miałaś na myśli pisząc, że masz polski zdany? olimpiada wygrana ?

Nie wygrana, nie przesadzajmy
Finalistka

Żanetka 100% z PR ma się rozumieć

[Anuu]

A ja idę ćwiczyć, nie zróbcie tylko kolejnej części za ten czas

[nikki999]

Napisane przez Marguerita

łoo jak ja lubię mieć wszystko zaplanowane i poukładane
jak ja kochałam latać ze szkoły do domu z domu na próbę chóru, albo zespół taneczny potem trochę z TŻ-tem cały dzień miałam zajęty czasami nie miałam się kiedy w podrapać bo to jeszcze praca w Samorządzie szkolnym... a teraz siedzę i nie mam co ze sobą zrobić

ja nie należałam do SU ale pisałam do gazetki

a planowanie to moja ulubiona czynność przed snem zawsze wszystko zapisuję co kiedy jak i gdzie [ale ze mnie głupek, tak jak to przeczytałam teraz to sobie uświadomiłam ]

[DeBourbon]

VINKA MAM PROBLEM MUSZE JE POZMNIEJSZAC ZW :p