Sprzątanie po psach

[lejdibird]

Bzdura. Jeżeli mają pełne prawo, to czemu Straż Miejska wlepia za to mandaty?
Czasami mnie przeraza, jaka socjalizm zaszczepil ludziom w naszym kraju mentalnosc. W domu ma byc czysto, ale na klatce schodowej, pod blokiem to juz moga sie psie kupy poniewierac, bo to przeciez niczyje i wszyscy "maja prawo" do tego.
Moze za czasow naszych wnukow cos sie zmieni na lepsze i bedzie tak jak w opisywanym przez kogos Wiedniu - swoja droga, bylam widzialam i wszystko sie zgadza. Jest czysto, bo dbaja o to wszyscy, a to jedyna recepta na porzadek.

[watashi]

Napisane przez lejdibird

Bzdura. Jeżeli mają pełne prawo, to czemu Straż Miejska wlepia za to mandaty?
W życiu mi straż miejska nie zwróciła na to uwagi ani tym bardziej wlepiła mandatu, nie znam również nikogo komu by to zrobiła
Czasami mnie przeraza, jaka socjalizm zaszczepil ludziom w naszym kraju mentalnosc. W domu ma byc czysto, ale na klatce schodowej, pod blokiem to juz moga sie psie kupy poniewierac, bo to przeciez niczyje i wszyscy "maja prawo" do tego.
Nie wiem, nie żyłam w tych czasach. I nienawidziłam kiedy na klatce było brudno bo w końcu tam stałam np jak deszcze padał. Poniewierać..brzmi to jakby ktos chodził i je rozrzucał to tu to tam
Moze za czasow naszych wnukow cos sie zmieni na lepsze i bedzie tak jak w opisywanym przez kogos Wiedniu - swoja droga, bylam widzialam i wszystko sie zgadza. Jest czysto, bo dbaja o to wszyscy, a to jedyna recepta na porzadek.
Mnie to po prostu nie przeszkadza. Czy nie ma żadnej psiej kupki czy jakaś jest. i Tyle

Ogólnie uważam że niestety nie ma sensu tak dyskutować bo można w nieskończoność A nigdy żadna strona nie przekona drugiej, choćby nie wiem jak grzmiało i jakie argumenty nie by nie wyciągać

[olcik_07]

Napisane przez lejdibird

Bzdura. Jeżeli mają pełne prawo, to czemu Straż Miejska wlepia za to mandaty?
Czasami mnie przeraza, jaka socjalizm zaszczepil ludziom w naszym kraju mentalnosc. W domu ma byc czysto, ale na klatce schodowej, pod blokiem to juz moga sie psie kupy poniewierac, bo to przeciez niczyje i wszyscy "maja prawo" do tego.
Moze za czasow naszych wnukow cos sie zmieni na lepsze i bedzie tak jak w opisywanym przez kogos Wiedniu - swoja droga, bylam widzialam i wszystko sie zgadza. Jest czysto, bo dbaja o to wszyscy, a to jedyna recepta na porzadek.

ale watashi nie napisała, ze kupy mogą się poniewierać po chodniku

hehe po to jest ten wątek aby dyskutować na takie tematy watashi nie obrażając nikogo przy tym oczywiście

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez karateczka000

też się kiedys zastanawiałam nad tym, dlaczego to zawsze są zakazy wyprowadzania PSÓW, szczególnie wtedy kiedy ustawili w pobliżu mojego domu takie tabliczki. Mniejsza z tym, że ktoś w słowie ZAKAZ literę Z przerobił na N Myślałam co by było, gdyby wyprowadzać w takim miejscu taką domową świnkę wietnamską na smyczy

haha dobre!

[Ismenkusia]

Napisane przez watashi

Ogólnie uważam że niestety nie ma sensu tak dyskutować bo można w nieskończoność A nigdy żadna strona nie przekona drugiej, choćby nie wiem jak grzmiało i jakie argumenty nie by nie wyciągać

ty chyba nie masz do czego przekonywać

[amistad.k.m.s]

Nie wyobrażam sobie nie sprzątnąć po swoim psie. Sama w tej chwili takiego nie posiadam, ale zdarza mi się opiekować psem mojej chrzestnej i samo to, że jest pod moją opieką zobowiązuje mnie do sprzątnięcia po nim. Chyba spaliłabym się ze wstydu zostawiają po swoim psie jego odchody.
Uważam, że niesprzątanie po swoim pupilu świadczy o niskiej kulturze takiej osoby (nie zwierzaka), jak i egoizmie - przeświadczenie, że cały świat należy do nich.

Osoby, które nie sprzątają po swoim pupilu powinny być karane i nie powinny być to kary niskie - tak jak w wypadku puszczania psa bez kagańca (nawet na smyczy) w miejscach tzw. miejskich. To, że właściciel uważa, że jego pies jest niegroźny nie oznacza, że tak jest naprawdę. Dlaczego ktoś ma się zastanawiać, czy teraz zostanę ugryziony czy też nie?

olcik_07, bo watashi napisała... Za przeproszeniem gówno po zetknięciu się z powietrzem natychmiast nie wyparuje. Lepiej niech ktoś w to wejdzie, bo co mnie to obchodzi, przecież to nie moje buty i nie ja jestem na miejscu tej osoby, prawda watashi?

[olcik_07]

Napisane przez amistad.k.m.s

olcik_07, bo watashi napisała...

Troszke nie rozumiem, co miałaś na myśli pisząc ten odnośnik do mnie.

Napisane przez amistad.k.m.s

Za przeproszeniem gówno po zetknięciu się z powietrzem natychmiast nie wyparuje. Lepiej niech ktoś w to wejdzie, bo co mnie to obchodzi, przecież to nie moje buty i nie ja jestem na miejscu tej osoby, prawda watashi?

No a po co wchodzić na trawniki i niszczyć zieleń? bo na chodnikach należy sprzątać po raz 10 powtarzam

[lejdibird]

A psia kupa to zdobi zieleń.

[watashi]

Napisane przez amistad.k.m.s

Nie wyobrażam sobie nie sprzątnąć po swoim psie. Sama w tej chwili takiego nie posiadam, ale zdarza mi się opiekować psem mojej chrzestnej i samo to, że jest pod moją opieką zobowiązuje mnie do sprzątnięcia po nim. Chyba spaliłabym się ze wstydu zostawiają po swoim psie jego odchody.
Uważam, że niesprzątanie po swoim pupilu świadczy o niskiej kulturze takiej osoby (nie zwierzaka), jak i egoizmie - przeświadczenie, że cały świat należy do nich.

Nie uważam że cały świat należy do mnie, a moja kultura przejawia się w innych kwestiach. To pewnie też zależy od otoczenia,może od wychowania. Nie znałam nikogo kto by się palił ze wstydu po niesprzątnięciu. Za to ile romantycznych randek bym miała sprzątając z ukochanym razem po psie
Osoby, które nie sprzątają po swoim pupilu powinny być karane i nie powinny być to kary niskie - tak jak w wypadku puszczania psa bez kagańca (nawet na smyczy) w miejscach tzw. miejskich. To, że właściciel uważa, że jego pies jest niegroźny nie oznacza, że tak jest naprawdę. Dlaczego ktoś ma się zastanawiać, czy teraz zostanę ugryziony czy też nie?
Są rasy groźne a są też te mniej. York i chihuahua też mają biegać w kagańcu?(wiem rasy skrajne) Nigdy nie zostałam pogryziona przez psa bo zawsze jeśli podchodzę do psa bez kagańca pytam się właściciela czy może mnie ugryźć. A jak widzę psa w kagańcu znaczy że nie mam podchodzić bo pies w kagańcu tka smoa może zrobić krzywdę. (Zresztą ja uważam że pies niesprowokowany w większości wypadków nie zaatakuje)
olcik_07, bo watashi napisała... Za przeproszeniem gówno po zetknięciu się z powietrzem natychmiast nie wyparuje. Lepiej niech ktoś w to wejdzie, bo co mnie to obchodzi, przecież to nie moje buty i nie ja jestem na miejscu tej osoby, prawda watashi?

Nie całkiem zrozumiałam to "bo watashi napisała"..?

Nie, nieprawda amistad.k.m.s .Pisałam, że sama też nieraz weszłam ale nie robiłam z tego wielkiej tragedii..tak samo buty czyścić musiałam jak po deszczu w błoto weszłam..

Napisane przez olcik_07

Troszke nie rozumiem, co miałaś na myśli pisząc ten odnośnik do mnie.

yyy ja też nie

No a po co wchodzić na trawniki i niszczyć zieleń? bo na chodnikach należy sprzątać po raz 10 powtarzam

No i w tym się zgadzam bo po chodniku się normalnie chodzi i w życiu bym swojemu psu nie pozwoliła na chodnik się załatwić...

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

w niedzielę poszłam z dzieciakami na festyn, potem na basen, a wieczorem do kościoła

młodszego nosiłam na rękach i w drodze do kościoła zorientowałam się, że mam roztarte g.. na spodniach


komu podziękować za miły smrodek, dodatkowe pranie i prasowanko ?

[olcik_07]

Napisane przez lejdibird

A psia kupa to zdobi zieleń.

lepiej psia kupa leżąca na trawniku która się rozłoży niż wypchane śmietniki workami foliowymi z psimi kupami. Nie po to sie robi segregacje odpadów, zeby zużywać takie ścierwa jak worki

[watashi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12929766]w niedzielę poszłam z dzieciakami na festyn, potem na basen, a wieczorem do kościoła

młodszego nosiłam na rękach i w drodze do kościoła zorientowałam się, że mam roztarte g.. na spodniach


komu podziękować za miły smrodek, dodatkowe pranie i prasowanko ?[/QUOTE]

psu? dziecku za nieuwagę? siebie za brak powonienia? Nie ma kogo winić, ot wypadek

Napisane przez olcik_07

lepiej psia kupa leżąca na trawniku która się rozłoży niż wypchane śmietniki workami foliowymi z psimi kupami. Nie po to sie robi segregacje odpadów, zeby zużywać takie ścierwa jak worki

Otóż to

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez olcik_07

lepiej psia kupa leżąca na trawniku która się rozłoży niż wypchane śmietniki workami foliowymi z psimi kupami. Nie po to sie robi segregacje odpadów, zeby zużywać takie ścierwa jak worki

nie musisz mieć foliowych worków

ja nie mam psa, nie mam kota
a gówienka zbieram
mam gumowe rękawiczki (trzecie w tym sezonie)
zbieram do pudełek po kiwi i po pomidorach

[olcik_07]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12929766]w niedzielę poszłam z dzieciakami na festyn, potem na basen, a wieczorem do kościoła

młodszego nosiłam na rękach i w drodze do kościoła zorientowałam się, że mam roztarte g.. na spodniach


komu podziękować za miły smrodek, dodatkowe pranie i prasowanko ?[/QUOTE]

no na pewno nie można mieć pretensji do wszystkich właścicieli psów. Jeśli Twoja pociecha weszła w kupe na chodniku, to owszem właściciel zachował się jak prostak bo nie posprzątał. Ale jeśli weszło w kupę na trawniku to niestety, trzeba pilnować bo pies ma prawo załatwiac się na trawniku, no chyba ze to trawnik przy placu zabaw. Wtedy jasna sprawa - trzeba posprzątać

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12929978]nie musisz mieć foliowych worków

ja nie mam psa, nie mam kota
a gówienka zbieram
mam gumowe rękawiczki (trzecie w tym sezonie)
zbieram do pudełek po kiwi i po pomidorach[/QUOTE]

zbierasz cudze kupki?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

nie ma prawa załatwiać się na chodniku
tu gdzie mieszkam nawet w lesie trzeba sprzatac

---------------------------------------------
nie ma prawa załatwiać się na chodniku, na trawnikach, na deptakach
tu gdzie mieszkam nawet w lesie kupy trzeba sprzątać

[watashi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12929978]nie musisz mieć foliowych worków

ja nie mam psa, nie mam kota
a gówienka zbieram
mam gumowe rękawiczki (trzecie w tym sezonie)
zbieram do pudełek po kiwi i po pomidorach[/QUOTE]

Już była o tym mowa.. specjalne kosztują jakieś 2,50. bio też są drogie.. A latanie z szufelką albo pudełkiem po kiwi(hmm..mowa o tych plastikowych?) w jednej ręcę w drugiej z dwiema smyczami z dwoma psami nie bawi mnie jakoś...

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez olcik_07

zbierasz cudze kupki?

Nie tylko zbiera cudze kupki bo sama zwierząt nie ma, z tego co pamiętam ( z pewnego założonego przez ollencje wątku) truje również cudze koty.

[olcik_07]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12930119]nie ma prawa załatwiać się na chodniku
tu gdzie mieszkam nawet w lesie trzeba sprzatac[/QUOTE]

przecież to napisałam, ze pies nie może załatwiać sie na chodniku xD
proszę by czytać uważnie a potem się udzielać

co to znaczy 'nawet'?! w lesie przede wszystkim należy sprzątać i nie śmiecić. Ponieważ las to najpiękniejsze dzieło natury

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez watashi

Nie tylko zbiera cudze kupki bo sama zwierząt nie ma, z tego co pamiętam ( z pewnego założonego przez ollencje wątku) truje również cudze koty.

ło matko o co chodzi z tymi kotami?

[watashi]

Napisane przez olcik_07

przecież to napisałam, ze pies nie może załatwiać sie na chodniku xD
proszę by czytać uważnie a potem się udzielać

co to znaczy 'nawet'?! w lesie przede wszystkim należy sprzątać i nie śmiecić. Ponieważ las to najpiękniejsze dzieło natury

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------



ło matko o co chodzi z tymi kotami?

ollencja jakiś czas temu założyła wątek na zwierzęcym o tym że koty przychodzą do jej ogródka i załatwiają się tam. w związku z tym prosiła o radę jak może je odstarszyć lub otruć?

Nie pamiętam jak to się dalej potoczyło..proszę o poprawienie mnie jeśli się mylę, i w takim wypadku najmocniej przepraszam, chociaż nie sądzę bo tamten wątek mi mocno zapadł w pamięć..

[domininia]

Napisane przez watashi

Ale foliówka się nie rozłoży tak szybko jak papier.

Nie rozlozy sie tak szybko no i co z tego skoro emisja co2 jest prawie 2 razy wieksza przy produkcji papieru niz tego worka?A ile drzew jest wycinanych do produkcji papieru?Co jest odpowiedzialne za efekt cieplarniany?Proboje ci pokazac ze niewiesz o czym mowisz w kwestii ochrony srodowiska,i strzelasz na slepo pojeciami.

Napisane przez olcik_07

lepiej psia kupa leżąca na trawniku która się rozłoży niż wypchane śmietniki workami foliowymi z psimi kupami. Nie po to sie robi segregacje odpadów, zeby zużywać takie ścierwa jak worki

Taak worki to scierwa,zło samo zło.Juz wam pisalam o tym uzywajcie zmiotki,sposobow sa miliony ale wam nic nie pasuje bo:
1)jestescie leniwe?
2)jednak ta kupa troche smierdzi w blizszym kontakcie?fee nie dotkne tego?
3)jestescie egoistkami?
4)waszym hobby jest lamanie prawa i uprzykrzanie zycia sasiadom?
5)zmiotka jest za droga i za dlugo sie rozklada

Napisane przez watashi

Wiem ale póki co na trawniku pod blokeim też tak może być i psy mają i ich właściciele mają pełne prawo nie sprzątać.

Hmm a skad sie biora mandaty za nie sprzatanie?Rozumiem ze wszystko to wymysl tych sprzatajcych

[watashi]

Napisane przez domininia

Nie rozlozy sie tak szybko no i co z tego skoro emisja co2 jest prawie 2 razy wieksza przy produkcji papieru niz tego worka?A ile drzew jest wycinanych do produkcji papieru?Co jest odpowiedzialne za efekt cieplarniany?Proboje ci pokazac ze niewiesz o czym mowisz w kwestii ochrony srodowiska,i strzelasz na slepo pojeciami.

Nie próbuj, wiem o swoim niedouczeniu w wielu kwestiach, pogłębiam wiedzę na własną rękę. A ja się pytam co z tego skoro nowe drzewa co roku się sadzi a nowe tereny są zasypywane przez wysypiska śmeici bo mało kto oddaje worki foliowedo utylizacji? Zamiast korzystania z papieru czy folii proponuje sadzenie więcej drzew żeby pochłaniały CO2 -a efekt cieplarniany powstaje z wielu różnych przyczyn. Nie wymieniajmy tych mających ten mniejszy udział...bo to nie o to chodzi. Plastik to zło i tego się trzymam
Taak worki to scierwa,zło samo zło.Juz wam pisalam o tym uzywajcie zmiotki,sposobow sa miliony ale wam nic nie pasuje bo:
1)jestescie leniwe?
2)jednak ta kupa troche smierdzi w blizszym kontakcie?fee nie dotkne tego?
3)jestescie egoistkami?
4)waszym hobby jest lamanie prawa i uprzykrzanie zycia sasiadom?
5)zmiotka jest za droga i za dlugo sie rozklada
hm..1-nie, 2-niee, 3 hm..nie 4 eee..nie?! 5- ależ pazurki;p nie
(Z drugiej strony każdy leniwy egoista, którego hobbym jest uprzykrzanie życia sąsiadem i łamanie prawa, niesprzątający bo go nie stać na drogą nierozkładającą się zmiotkę i brzydzący się zapachem psiej kupy tak samo by odpowiedział )

Tobie nic nie pasuje bo:
1)lubisz zrzędzić?
2)nie możesz znieść innych poglądów niż swoje?
3)nudzisz się?
4)uważasz siebie za jedyną wyrocznie?

Hmm a skad sie biora mandaty za nie sprzatanie?Rozumiem ze wszystko to wymysl tych sprzatajcych

Powtarzam, w życiu (w życiu) nie słyszałam o mandatach za nie sprzątanie po psach. Może dlatego że nie ma u nas nakazu sprzątania?ee nie to nie to, to było by zbyt proste

[amistad.k.m.s]

Napisane przez watashi

Nie całkiem zrozumiałam to "bo watashi napisała"..?

Nie, nieprawda amistad.k.m.s .Pisałam, że sama też nieraz weszłam ale nie robiłam z tego wielkiej tragedii..tak samo buty czyścić musiałam jak po deszczu w błoto weszłam..

Błoto, a odchody zwierzęcia to olbrzymia różnica. Poczytaj o choroba odzwierzęcy,a dopiero wypowiadaj się na ten temat

A jeśli chodzi o mandaty i prawo Wszystko zależy od miasta, o którym piszesz. Np. regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy (art. 32.) dokładnie określa obowiązki właścicieli czworonogów - niestosowanie się do tego nakazu to kara od 20 do 500 PLN
Jakiś czas temu obliczono, że na warszawskie chodniki i trawniki trafia 5.5 tony odchodów dziennie! Więc teksty i popieranie pomysłów o niesprzątaniu po swoim pupilu to po prostu brak wyobraźni - i proszę mi nie wmawiać, że to dzieło bezpańskich zwierząt, bo pomimo tego, że jest to ogromny problem (nieodpowiedzialni ludzie, którzy porzucają swoje zwierzaki - brak kar, mam nadzieję, że niedługo będzie obowiązek rejestrowania zwierząt) to nawet te pokrzywdzone przez los zwierzaki nie są wstanie tyle [za przeproszeniem] narobić.
Masz zwierzaka to odpowiadasz za niego, to nie tylko przywilej, ale również obowiązek.

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Napisane przez watashi

ollencja jakiś czas temu założyła wątek na zwierzęcym o tym że koty przychodzą do jej ogródka i załatwiają się tam. w związku z tym prosiła o radę jak może je odstarszyć lub otruć?

Nie pamiętam jak to się dalej potoczyło..proszę o poprawienie mnie jeśli się mylę, i w takim wypadku najmocniej przepraszam, chociaż nie sądzę bo tamten wątek mi mocno zapadł w pamięć..

Wątek ollencji był karygodny, ale nie zmienia tego, że każdy właściciel odpowiada za swojego pupila i powinien po nim sprzątać. Dla mnie to tak jakby sam właściciel wypróżnił się

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez watashi

ollencja jakiś czas temu założyła wątek na zwierzęcym o tym że koty przychodzą do jej ogródka i załatwiają się tam. w związku z tym prosiła o radę jak może je odstarszyć lub otruć?

Nie pamiętam jak to się dalej potoczyło..proszę o poprawienie mnie jeśli się mylę, i w takim wypadku najmocniej przepraszam, chociaż nie sądzę bo tamten wątek mi mocno zapadł w pamięć..

Puki co nie truje a sprzątam.
Z tego wątku też wnioskuje, lepiej kota unieczynnić.
W końcu kot rozłoży się szybciej niż sześć rękawiczek.
Może nie ?

Napisane przez watashi

Już była o tym mowa.. specjalne kosztują jakieś 2,50. bio też są drogie.. A latanie z szufelką albo pudełkiem po kiwi(hmm..mowa o tych plastikowych?) w jednej ręcę w drugiej z dwiema smyczami z dwoma psami nie bawi mnie jakoś...

Myślę, że plecak rozwiązał by problem.

[olcik_07]

Napisane przez domininia

Taak worki to scierwa,zło samo zło.Juz wam pisalam o tym uzywajcie zmiotki,sposobow sa miliony ale wam nic nie pasuje bo:
1)jestescie leniwe?
2)jednak ta kupa troche smierdzi w blizszym kontakcie?fee nie dotkne tego?
3)jestescie egoistkami?
4)waszym hobby jest lamanie prawa i uprzykrzanie zycia sasiadom?
5)zmiotka jest za droga i za dlugo sie rozklada

Przepraszam bardzo domininia, a kim Ty jesteś, ze kogoś oceniasz nie wiesz co ja robię w życiu, więc skąd możesz wiedzieć jaka jestem? ten wątek nie jest po to aby kogoś obrażać, nawet w formie ironicznych pytań. Nie jestem leniwa ani egoistyczna, a to ze nie posprzątam po swoim psie który zrobił kupę daleko od bloków i placów zabaw to nie znaczy, ze jestem leniwa czy też egoistyczna. Odchody swojego psa z chodnika sprzątnę.

Napisane przez domininia

Hmm a skad sie biora mandaty za nie sprzątanie?Rozumiem ze wszystko to wymysl tych sprzatajcych

w życiu nie dostałam żadnego mandatu za nie sprzątanie być moze to jeszcze wejdzie w życie, że straż miejska na moim osiedlu będzie wlepiać mandaty.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12931721]Puki co nie truje a sprzątam.
Z tego wątku też wnioskuje, lepiej kota unieczynnić.
W końcu kot rozłoży się szybciej niż sześć rękawiczek.
Może nie ?[/QUOTE]

Nikt tu nie pisał aby truć koty, z tego co sie dowiedziałam to był Twój pomysł

Póki się pisze przez "ó" xD

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez olcik_07

Nikt tu nie pisał aby truć koty, z tego co sie dowiedziałam to był Twój pomysł

Co jest przyjemniejsze dla środowiska; zdechły kot, pies czy gumowe rękawiczki ?

Foliówek jest nieekologicznie używać, ale ja tego gołymi rękami zbierać nie będę.

[olcik_07]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12934825]Co jest przyjemniejsze dla środowiska; zdechły kot, pies czy gumowe rękawiczki ?

Foliówek jest nieekologicznie używać, ale ja tego gołymi rękami zbierać nie będę.[/QUOTE]

ja nie porównuje zwierząt do rękawiczek nie wiem czemu uczepiłaś się tych zdechłych zwierząt

nikt Ci nie karze zbierać odchodów gołymi rękami. Zbieraj sobie w gumowych rękawiczkach.

[Ismenkusia]

Napisane przez amistad.k.m.s

A jeśli chodzi o mandaty i prawo Wszystko zależy od miasta, o którym piszesz. Np. regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy (art. 32.) dokładnie określa obowiązki właścicieli czworonogów - niestosowanie się do tego nakazu to kara od 20 do 500 PLN

w Krakowie tez sa juz mandaty

[amistad.k.m.s]

olcik_07 twoje posty świadczą o tobie tak jak posty ollencja o niej, a przecież tak się oburzasz czytając jej posty Ty możesz oceniać, a inni nie?

Napisane przez olcik_07

ja nie porównuje zwierząt do rękawiczek nie wiem czemu uczepiłaś się tych zdechłych zwierząt

nikt Ci nie karze zbierać odchodów gołymi rękami. Zbieraj sobie w gumowych rękawiczkach.

Ludzie myślą w sposób prosty: nie mogę ukarać właściciela, to ukarze zwierzaka. Nieodpowiedzialne zachowanie właścicieli podjudza właśnie takie karygodne, kryminalne zachowania.

A mnie najbardziej zadziwia to, że osoby posiadające psy buntują się. Przecież wyprowadzenie psa na czystym trawniku praktycznie graniczy z cudem, gdzie się nie obejrzysz to gówno, a podobno tak kochamy i dbamy o swojego pupila
Jak to pewien pan powiedział do pani, która była absolutnie przeciwna sprzątaniu po swoim pupilu (jej niektóre argumenty były tak absurdalne, że aż w głowie się kręci): Czy pani na pewno spuszcza po sobie wodę w toalecie?

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Ismenkusia

w Krakowie tez sa juz mandaty

I bardzo dobrze wiem, że i w Poznaniu mandaty również obowiązują.

Zadziwia mnie to, że ludzie robią problem ze sprzątnięciem po swoim psie (czy innym zwierzaku wyprowadzanym).

[lejdibird]

Ja się tylko zastanawiam kiedy ludzie zrozumieja ze trawnik w miescie NIE JEST od tego, zeby psom tam toalete urzadzic.

[domininia]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12932351]Puki co nie truje a sprzątam.
Z tego wątku też wnioskuje, lepiej kota unieczynnić.
W końcu kot rozłoży się szybciej niż sześć rękawiczek.
Może nie ?

Myślę, że plecak rozwiązał by problem.[/QUOTE]

Juz sama nie wiem czy to ironia czy ty na powaznie bys pousmiercala zwierzeta ktore robia ci w ogrodku..a co one sa winne?Nie wyladowyj frustracji na zwierzetach tylko na wlascicielach tych zwierzat.

Napisane przez olcik_07

Przepraszam bardzo domininia, a kim Ty jesteś, ze kogoś oceniasz nie wiesz co ja robię w życiu, więc skąd możesz wiedzieć jaka jestem? ten wątek nie jest po to aby kogoś obrażać, nawet w formie ironicznych pytań. Nie jestem leniwa ani egoistyczna, a to ze nie posprzątam po swoim psie który zrobił kupę daleko od bloków i placów zabaw to nie znaczy, ze jestem leniwa czy też egoistyczna. Odchody swojego psa z chodnika sprzątnę.

Wlasnie jak sama zauwazylas bylo to podane w formie ironiczych pytan,watashi zrozumiala jakos i nie oskarazyla mnie o jakies obrazanie,tylko grzeczie odpowiedziala na pytania i jej nawet troche uwierzylam(chociaz co do tego lenistwa i egoizmu przekonana nie jestem)Wiec sie tak nie bulwersuj i troszke wyluzuj.

Napisane przez olcik_07

w życiu nie dostałam żadnego mandatu za nie sprzątanie być moze to jeszcze wejdzie w życie, że straż miejska na moim osiedlu będzie wlepiać mandaty.

To ze nie dostalas to nie znaczy ze takiego przepisu nie ma.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12932351]
Póki się pisze przez "ó" xD[/QUOTE]
Nie poprawiaj innych skoro sama robisz bledy kilka postow wczesniej sama taki popelnilas ale nie zwrocilam ci uwagi bo to niezbyt kulturalne.


Juz sie nie bede spierac o ta ekologie bo i tak sie nie dogadamy,ale jak np w waszym miescie zamontowali by specjalne kubelki na odchody,przy ktorych byly by bezplatne eko worki to sprzatalybyscie?I jesli kara za nie sprzatniecie wynosilaby 1000zl?

[watashi]

Napisane przez amistad.k.m.s

olcik_07 twoje posty świadczą o tobie tak jak posty ollencja o niej, a przecież tak się oburzasz czytając jej posty Ty możesz oceniać, a inni nie?

Olcik_07 nie oceniła ollencji zdziwiła się tylko jak można porównywać zwierzęta do rękawiczek(mnie tez to dziwi bo kot to nie przedmiot)

Ludzie myślą w sposób prosty: nie mogę ukarać właściciela, to ukarze zwierzaka. Nieodpowiedzialne zachowanie właścicieli podjudza właśnie takie karygodne, kryminalne zachowania.

A mnie najbardziej zadziwia to, że osoby posiadające psy buntują się. Przecież wyprowadzenie psa na czystym trawniku praktycznie graniczy z cudem, gdzie się nie obejrzysz to gówno, a podobno tak kochamy i
dbamy o swojego pupila
Ok, nie wiem jak u was wygląda sytuacja ale myślę że przesadzacie. Przestawiacie taki obraz jakby psie odchody leżały co pół metra wzdłuż i wszerz każdego trawnika. U mnie owszem jeśli szło się nieuważnie moszna byo wejść w "niespodziankę" ale normalnie się szło. Trawnik nie był "zaminowany" tylko gdzieniegdzie psy się załatwiły. Jeśli u was nie ma ani pół metra kwadratowego czystego trawnika to znaczy, że grasuje tam stado psów liczące co najmniej 100 sztuk
A nie wiem co moejmu psu to przeszkadząło. Obok niektórych przechodził obojętnie jeśli się zbliżał żeby powąchać to go odciągałam. Jaki tu problem widzisz?
Jak to pewien pan powiedział do pani, która była absolutnie przeciwna sprzątaniu po swoim pupilu (jej niektóre argumenty były tak absurdalne, że aż w głowie się kręci): Czy pani na pewno spuszcza po sobie wodę w toalecie?

A co ma piernik do wiatraka że tak zapytam? Jakby nie spuszczała to szybko by ją zatkała. Trawnika przecież pies nie zatka jak się załatwi na tym samym dwa czy 3 razy dzień po dniu ?

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez domininia

Juz sama nie wiem czy to ironia czy ty na powaznie bys pousmiercala zwierzeta ktore robia ci w ogrodku..a co one sa winne?Nie wyladowyj frustracji na zwierzetach tylko na wlascicielach tych zwierzat.
Cieszę się że akurat w tym się zgadzamy
(..)
Juz sie nie bede spierac o ta ekologie bo i tak sie nie dogadamy,ale jak np w waszym miescie zamontowali by specjalne kubelki na odchody,przy ktorych byly by bezplatne eko worki to sprzatalybyscie?I jesli kara za nie sprzatniecie wynosilaby 1000zl?

Jeśli byłby nakaz to musiałabym Chociaż nadal bym nie uważała tego za potrzebne i pewnie wyzywała na władze

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez lejdibird

Ja się tylko zastanawiam kiedy ludzie zrozumieja ze trawnik w miescie NIE JEST od tego, zeby psom tam toalete urzadzic.

A od czego jest skoro nie można też po nim chodzić?(tabliczki z napisem nie deptać trawy?)

[lejdibird]

Trawniki w mieście znajdują się ze względów estetycznych, żeby ludzie chociaż trochę widoku zieleni mieli, bo wiadomo, ze beton dookola dziala frustrujaco. Trawnikow nie zaprojektowano po to, zeby pies mial sie gdzie zalatwiac. Ot, cale rozwiazanie zagadki...