Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[myszeczka00]

Napisane przez Sandruś88

tak szybko ? no cóż, gratuluję

Szybko??
A czy ja mowie o miłości? ))
Podobamy się sobie, czuje się przy nim cudownie...
Zauroczenie... początek zakochania.... bo mam motylki w brzuszku.. )))

[MalinowaNastka]

Napisane przez myszeczka00

Witam...
Hmm... no i się stało!
On i ja ....in love!!

Napisane przez myszeczka00

Szybko??
A czy ja mowie o miłości? ))
Podobamy się sobie, czuje się przy nim cudownie...
Zauroczenie... początek zakochania.... bo mam motylki w brzuszku.. )))

EXTRA!!!
W końcu!!!

[Ysold]

Hm... No a ja miałam taką sytuację, że ze swoim obecnym facetem poznaliśmy się już dawno, przez pewien... 'komunikator', że tak powiem. Zanim coś nas do siebie pociągnęło byliśmy znajomymi przez jakieś dwa lata (i podobno kiedyś rozmawialiśmy szczerze i powiedziałam, że w życiu nie wyobrażam sobie być z taką osobą jak on! Teraz się z tego śmiejemy). Na początku roku, czy pod koniec zeszłego zaczęliśmy intensywniej ze sobą rozmawiać. Potrafiliśmy w ciągu doby spędzić 12h na skypie. Kupiliśmy sobie kamerki internetowe, pakiety minut i smsów do siebie i wiecznie siedzieliśmy na telefonie czy przy komputerze. Rozmawialiśmy o wszystkim i... postanowiliśmy się spotkać. ) Już przed pierwszym spotkaniem byłam zakochana w jego osobowości, a kiedy go zobaczyłam efekt się dopełnił i nie wyobrażam sobie bez niego siebie.
Niestety... Dzieli nas spory dystans, ale wiemy, że już niedługo to się zmieni. ;-) Planujemy razem przyszłość, tak po cichu... ;P

Mrrr... On jest cudowny! ^^

[Sandruś88]

ale mi się tych znajomości namnożyło w ostatnich dniach... głowa mała

[Motylicaja]

Napisane przez myszeczka00

Szybko??
A czy ja mowie o miłości? ))
Podobamy się sobie, czuje się przy nim cudownie...
Zauroczenie... początek zakochania.... bo mam motylki w brzuszku.. )))

Napisane przez myszeczka00

Witam...
Hmm... no i się stało!
On i ja ....in love!!

GRATULACJE!!!!!!!!!!!:cmo k: Fajnie ze komus sie uklada .....

[myszeczka00]

Dziękuję dziewczyny....

Ale pokazał się jeszcze ktoś..... jakby nie mógł wcześniej...
No cóż..... tak to już jest... ze jak kobitka zakochana to przyciąga do siebie ;/

[syyluusiiaa]

WITAM

Postanowiłam tutaj zawitać bo też poznałam chłopaka na "czacie" jestem z nim do dzisiaj... Na początku były to rozmowy z dystansem później przerodziło się to w sms-y <miłe sms-y > telefony itd, powiem wręcz że się zauroczyłam Nim mimo że nie widziałam jego na oczy... wyobrażałam sobie jak możne wyglądać itd. Z tego co pisał i jak mi doradzał w trudnych sytuacjach wychodziło na to że znalazłam ideał <NAPRAWDĘ!> Pisałam z nim z dobre 8 miesięcy bo nie byłam pewna czy jest on naprawdę tym za kogo się podaje, ale w końcu zgodziłam się spotkać z nim
i zrobiłam to tak: umówiłam się z Łukaszem w parku na ławce na przeciwko fontanny <była tam tylko jedna ławeczka> wkręciłam w to spotkanie moją przyjaciółkę, miała wziąć psa i pokręcić się specjalnie koło tej fontanny i oblukać sytuację <czy jest miej więcej w wieku jaki mi podał, jak wyglądał itd> ja byłam schowana za wieelkim drzewem tak żeby Łukasz mnie nie zobaczył, po czym Karolina wróciła do mnie i powiedziała mi że jest identyczny z opisem jaki mi podał i że wszystko się zgadza, więc całą podekscytowana podeszłam do niego i tak się zaczęło.... Jestem już z Łukaszem 5 lat... rozumiemy się i jestem bardzo szczęśliwa...

[margolka1986]

Napisane przez myszeczka00

Dziękuję dziewczyny....

Ale pokazał się jeszcze ktoś..... jakby nie mógł wcześniej...
No cóż..... tak to już jest... ze jak kobitka zakochana to przyciąga do siebie ;/

aaaaaa nareszcie przyszła pora i na Ciebie Myszczko !!

ale...

czyżby ktoś kolejny mieszał Ci w główce? bądź rozsądna i uważaj na siebie i swoje decyzje ja 3mam kciuki za trafność wyborów

[jenny1234]

ja też trzymam Myszeczko za Ciebie kciuki...
no więc co do facetów w necie...
moja psiapsióła też się w jednym zakochała i to chyba z wzajemnością... póki co planują spotkanie w realu...

a co do mnie... nadal piszę z B. jest cudowny i czasami jak z nim rozmawiam to myślę, że takiego typa faceta szukam...
ale on niestety jest nieśmiały (jak i ja) więc muszę czekać aż zrobi kolejny krok i poprosi o nr tel. Bo fajnie by było napisać mu coś na dobranoc...

Tylko wiecie co... ja się strasznie nakręcam... tzn czasami jak z nim nie gadam to mam wątpliwości czy on nie pisze z przymusu...
wiem wiem już mi to wybijałyście z głowy ale ja już tak mam... wydaje mi się, że to wszystko bezsensu a nie chciałabym tego zepsuć bo facet jest serialnie wartościowy...
cóż muszę się uzbroić w cierpliwość... w sumie znam go przez gg od 2,5 tygodnia więc to jeszcze troszkę mało...
ale ten krok dalej mógłby zrobić no... hehehehe wiem, niecierpliwa jestem

dobra poczekam i zobaczę jak się akcja potoczy

[myszeczka00]

Napisane przez margolka1986

aaaaaa nareszcie przyszła pora i na Ciebie Myszczko !!

ale...

czyżby ktoś kolejny mieszał Ci w główce? bądź rozsądna i uważaj na siebie i swoje decyzje ja 3mam kciuki za trafność wyborów

Trudna sprawa ))


Oboje są dla mnie ważni... z jednym czuje się przecudownie drugi zaś.... ech...
KOSZMAR :P

[cherrry2009]

Najgrosze jest to, że najczęściej jak z kimś rozmawiasz przez internet w późniejszym czasie osoba ta sporo traci w kontakcie w realu, i nie mówie w tym przypadku o wyglądzie. No ale coż może trafi się ten jedyny, życze powodzenia kobitki

[LKstasia]

Mnie chyba znowu dopadła strzała amora i to przez internet
Z nudów weszłam na czat jakiś czas temu, szczegóły poznania się mnie z panem K. są trochę żenujące ale to nie istotne.
Kiedy się spotkaliśmy okazało się, że chodzimy do jednej szkoły (bardzo słabo go kojarzę) i na dodatek jest rok młodszy ode mnie
Typ trochę "szczeniacki", a mimo to coś mnie do niego ciągnie
Hmm. powiedział, że mu się podobam z wyglądu i charakteru, jak na pierwsze wrażenie. Dwa spotkania, ostatnie trzecie, we wtorek musiało zostać odwołane bo coś mu wypadło... Narazie nic się do niego nie odzywam, bo niby nie chcę być nachalna i czekam... Ale nie wiem jak długo dam radę... Heh.

[cherrry2009]

Osobiście nie polecałabym osoby z tej samej szkoły, w razie jakiś komplikacji i chęci zapomnienia o danym przypadku ciągnie się to za Tobą non stop. Ale jeżeli jest tego wart to mam nadzieję że się wszystko potoczy po Twojej myśli

Troszeczke brzydko ale "nie bierz z grupy"

[myszeczka00]

Napisane przez cherrry2009

Najgrosze jest to, że najczęściej jak z kimś rozmawiasz przez internet w późniejszym czasie osoba ta sporo traci w kontakcie w realu, i nie mówie w tym przypadku o wyglądzie. No ale coż może trafi się ten jedyny, życze powodzenia kobitki

Mój nie stracił a zyskał i to baaaardzo ))
nawet na gg nam sie tak nie rozmawiało jak na zywo.... nie mogliśmy się od siebie 'odczepić' echh )

[cherrry2009]

To gratuluję Oby tak dalej i jeszcze lepiej
W moim przyadku też tak było i już ponad rok razem

[myszeczka00]

Napisane przez cherrry2009

To gratuluję Oby tak dalej i jeszcze lepiej
W moim przyadku też tak było i już ponad rok razem

Oooj, cudownie ))
Bardzo się cieszę, że WAM się udało....poszczęściło ))
A jak było na pierwszym spotkanku??? Strach, stres?? )

W moim przypadku.. nie czułam żadnego skrępowania. Było tak jakbyśmy znali się co najmniej 5 lat hih

[cherrry2009]

Ogólnie pierwsze spotkanie było dość dziwne Nie planowałam go wcale, miałam chwilę czasu a zezłościłam się na pewną osobę z która wcześniej się spotkałam więc napisałam do mojego obecnego tż czy ma chwilę żeby się spotkać, poszliśmy sobie do parku i gadaliśmy nic się nie zapowiadało nawet na mnie nie zerkał poprostu chodziliśmy i gadaliśmy, nawet nie byłam nim zainteresowana jak czekalismy na przystanku klepnełam go w ramie a on powiedział "czemu bijesz swojego faceta" byłam w ostrym szoku no ale widocznie coś we mnie tkneło później kolejne spotkania aż wkońcu buzi mmm nie mogłam przestać i tak zostało... Oświadczył mi się w tym parku po którym wtedy chodziliśmy

[myszeczka00]

Po jakim czasie te oświadczyny?? ))
Ło jej

[cherrry2009]

Dość szybko, po jakiś niecałych 8 miesiącach ale ze ślubem poczekam jeszcze z 2-3 lata

[myszeczka00]

Och )))

Uwielbiam takie zakończenia sprawy na tym wątku hehe ))

ps. Ciekawe jak tam Nastusia i jej wielebny Pan number ONE ;PP

[cherrry2009]

Może tak dobrze im się układa że zapomniała o forum

[LKstasia]

Napisane przez cherrry2009

Osobiście nie polecałabym osoby z tej samej szkoły, w razie jakiś komplikacji i chęci zapomnienia o danym przypadku ciągnie się to za Tobą non stop. Ale jeżeli jest tego wart to mam nadzieję że się wszystko potoczy po Twojej myśli

Troszeczke brzydko ale "nie bierz z grupy"

Gdybym wiedziała wcześniej, że jesteśmy z jednej szkoły to pewnie bym się nawet z nim nie spotkała, no ale cóż... Na dodatek pewnie będziemy mieć razem studniówkę (2011) bo ja chodzę do technikum a on LO.
Jak nie czytam horoskopów tak jakimś trafem niedawno wpadł mi jakiś w ręce i pisało o tym, że pan rak czeka na zapewnienie z mojej strony Wiem, że to pewnie tylko bzdury, ale akurat pan K. jest rakiem... I nie daje mi ten horoskop spokoju, a właśnie się zastanawiam czy odezwać się do niego czy czekać aż on to zrobi Kurde, jak to czytam to normalnie dylematy jak u 13latki

no i się doczekałam co prawda on też, 6 nieodebranych połączeń, bo zapomniałam telefonu no ale siódme było w końcu szczęśliwe podniecam się jak małolata, kurde i te motylki... ahhhhh

[cherrry2009]

I jak? Kiedy następne spotkanie? Przetrzymał Cie troche z tym nieodzywaniem a Ty się odegrałaś nie odbierając telefonu pewnie chłopak się zestresował

[Motylicaja]

Napisane przez LKstasia

Gdybym wiedziała wcześniej, że jesteśmy z jednej szkoły to pewnie bym się nawet z nim nie spotkała, no ale cóż... Na dodatek pewnie będziemy mieć razem studniówkę (2011) bo ja chodzę do technikum a on LO.
Jak nie czytam horoskopów tak jakimś trafem niedawno wpadł mi jakiś w ręce i pisało o tym, że pan rak czeka na zapewnienie z mojej strony Wiem, że to pewnie tylko bzdury, ale akurat pan K. jest rakiem... I nie daje mi ten horoskop spokoju, a właśnie się zastanawiam czy odezwać się do niego czy czekać aż on to zrobi Kurde, jak to czytam to normalnie dylematy jak u 13latki

no i się doczekałam co prawda on też, 6 nieodebranych połączeń, bo zapomniałam telefonu no ale siódme było w końcu szczęśliwe podniecam się jak małolata, kurde i te motylki... ahhhhh

to super tylko sie cieszyc.....ze tak sie uklada....

A ja zawsze mam szczecie i spotykam facetow na niecie z poza POLSKI albo z Polski tylko dlaeko od Krakowa.....

Poznalam fajnych 2 facetow ale jeden z Londynu a drugi z Poznania...

[Mascara]

to moze znow ja ;P poznałam pewnego chłopaka w necie, jest naprawde super, przystojny i inteligentny student... no i chyba ze zdjec to mu sie podobam i dobrze nam sie gada... ale on chce juz sie spotkac w niedziele gadamy od poniedziałku, ja jakos nie chce tego spotkania, bo boje sie, ze sie mnie przestraszy... wiecie zdjecia to mozna wybrac najladniejsze i wyslac, ja w rzeczywistosci nie jestem ladna... no a nam sie tak swietnie gada jak narazie, a tu bedzie klapa albo drętwo, albo juz sie do mnie nie odezwie, bo zobaczy jaki paszczur, a nie chce stracic tych rozmow no i nie chce kolejnego rozczarowania i cierpienia, ze ktos mnie odrzucił ... a taki super facet nie wiem co mam robic, chyba zerwe z nim kontakt,

[cherrry2009]

Napisane przez Mascara

to moze znow ja ;P poznałam pewnego chłopaka w necie, jest naprawde super, przystojny i inteligentny student... no i chyba ze zdjec to mu sie podobam i dobrze nam sie gada... ale on chce juz sie spotkac w niedziele gadamy od poniedziałku, ja jakos nie chce tego spotkania, bo boje sie, ze sie mnie przestraszy... wiecie zdjecia to mozna wybrac najladniejsze i wyslac, ja w rzeczywistosci nie jestem ladna... no a nam sie tak swietnie gada jak narazie, a tu bedzie klapa albo drętwo, albo juz sie do mnie nie odezwie, bo zobaczy jaki paszczur, a nie chce stracic tych rozmow no i nie chce kolejnego rozczarowania i cierpienia, ze ktos mnie odrzucił ... a taki super facet nie wiem co mam robic, chyba zerwe z nim kontakt,

Wygląd nie świadczy o człowieku, a jeżeli on tylko na to patrzy znaczy że jest niewiele wart. Jak trafi się jakiś porządny facet to i tak czy siak Cie polubi

[Sandruś88]

Napisane przez Motylicaja

to super tylko sie cieszyc.....ze tak sie uklada....

A ja zawsze mam szczecie i spotykam facetow na niecie z poza POLSKI albo z Polski tylko dlaeko od Krakowa.....

Poznalam fajnych 2 facetow ale jeden z Londynu a drugi z Poznania...

daj mi tego z Poznania, ja znam kilku z Krakowa i jakoś się dogadamy

[LKstasia]

Spotkanie dziś od rana oczywiście o niczym innym nie myśle jak tylko o nim i o spotkaniu dobrze, że się wypogodziło u mnie w końcu

[Sandruś88]

miłej zabawy ;d

[cherrry2009]

Czekamy na relacje ze spotkania