Walczymy z ŁYDKAMI !!!

[substytutjolie]

Napisane przez countrysia

Właśnie, wady trzeba ukrywać. Ja również jestem gruszką i ciągle chodzę w spodniach, bo wiem, że idealnie się w nich czuję, dzięki temu chodzę pewnie, nie zastanawiam się czy mi widać łydki i czy przypadkiem ktoś ich nie skomentuje. Co do wakacji to pewnie będą to bardziej odsłonięte części garderoby, może jakieś rybaczki. Robię wtedy dyspensę od długich spodni.
Jeszcze odnośnie kwestii estetycznych to nawet pulchna kobieta może wyglądać szczuplej jeśli założy odpowiedni fason ubrania, kolor itd. Tu chodzi o szczegóły. Myślę, że lata doświadczeń z ciuchami pozwoli nam looknąć w czym nam jest dobrze, a w czym nie i spojrzeć na to z boku - jak Cię widzą i jak Cię piszą inni.

Zgadzam się! Sama noszę rozmiar 40 ale dobrze dobieram sobie ubrania i kiedy mówię, że noszę 40 większość ludzi nie dowierza muszę potem dziewczynom na w-fie metki pokazywać

A wracając do łydek obyło mi 3 mm:jupi :
dla mnie to sukces xD

[florinha]

dzieki za odpowiedz. lydki sa raczej umiesnione, zwlaszcza prawa (37obwod), ale jest tez troche tluszczyku....robie stretching oraz bieganie 2razy w tyg + bardzo dlugie spacery 2-4tyg szybkim krokiem. nie chce robic cwiczen umiesniajacych lydki, bo boje sie ze jeszcze bardziej sie powieksza. aa, musze dodac ze kiedys bardzo intensywnie trenowalam siatkowke (co bardzo rozbudowuje lydki...). bede pracowac nad nimi, mam nadzieje ze beda rezultaty...

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Lady eSs

Na twoim miejscu popracowałabym nad jedną z łydek (37 cm), bo 35 to nie jest jakoś dużo. Powinnaś jakoś zmniejszyć tę różnicę. Polecam przejrzeć cały wątek. Najpierw jednak oceń, czy są to głównie mięśnie, czy raczej tłuszcz. Na mięśnie skuteczny będzie stretching (conajmniej pół godziny dziennie), a na tłuszczyk, np. bieganie ale oczywiście z rozsądkiem, z odpowiednią rozgrzewką i również rozciąganiem. To tylko mały skrót, przejrzyj wątek.

Sposobów jest kilka, ale niestety ciężko i tak wyszczuplić łydeczki.

Ja dziś się obijałam. Ale od jutra porządne rozciągańsko.

[Ona 11]

Ale się tu cichutko zrobiło
Dziewczyny mam ogromną prośbę, jeśli znajdziecie czas, może napiszecie jak Wy rozciagacie łydki, bo moję ćwiczenia przestały działać (nie czuję już rozciągania)

[brunetka6]

cichutko sie zrobilo bo pewnie kazda cwiczy hehe

[substytutjolie]

moje w dalszym ciągu chyba działają bo wydaje mi się, że zgubiłam znowu milimetr

[MadameButterfly6]

Dziewczyny a ja mam taki problem z tymi okropnymi lydkami..... Rano obwod mojej lydki jest dwa centymetry mniejszy niz wieczorem Gdyby one zawsze byly takie jak rano to w sumie nie mialabym jakichs wiekszych zastrzezen, ale wieczorem i w ciagu dnia wygladaja one okropnie.... Co mam zrobic zeby mi tak lydki nie puchly?????? Pomozcie, help : pliz:

[Kasieńka_666]

Napisane przez Ona 11

Ale się tu cichutko zrobiło
Dziewczyny mam ogromną prośbę, jeśli znajdziecie czas, może napiszecie jak Wy rozciagacie łydki, bo moję ćwiczenia przestały działać (nie czuję już rozciągania)

A robisz ćwiczenie na schodku ?

[Kiciunia85]

Napisane przez MadameButterfly6

Dziewczyny a ja mam taki problem z tymi okropnymi lydkami..... Rano obwod mojej lydki jest dwa centymetry mniejszy niz wieczorem Gdyby one zawsze byly takie jak rano to w sumie nie mialabym jakichs wiekszych zastrzezen, ale wieczorem i w ciagu dnia wygladaja one okropnie.... Co mam zrobic zeby mi tak lydki nie puchly?????? Pomozcie, help : pliz:

Mi też puchną... ciekawe czemu, od chodzenia...? Rano są ładne, gładziutkie, a wieczorem się robią jakieś napęczniałe... trzeba je chyba masować!

[Ona 11]

Napisane przez Kasieńka_666

A robisz ćwiczenie na schodku ?

Robie co jakiś czas, ale ja chyba jakoś źle staje, bo nie czuję tego ciągnięcia

[brunetka6]

moze macie cos z krazeniem? widzialam w aptece jakies tabletki na to, ale nie wiem czy warto... moze jakies masaze/

[hihi]

Napisane przez Kiciunia85

Mi też puchną... ciekawe czemu, od chodzenia...? Rano są ładne, gładziutkie, a wieczorem się robią jakieś napęczniałe... trzeba je chyba masować!

A jaki masz tryb funkcjonowania? Bo normalnie w ciągu dnia nogi moga TROSZKĘ, ale mówię, troszkę napuchnąć ze zmęczenia, często puchną, jak się ma siedzący tryb pracy, funkcjonownaia i przez cały dzien sie mało rusza, wtedy krązenie siada i nogi puchną...

[larva]

Weź pod uwagę porę roku - u mnie jest duszno jak w puszczy amazońskiej. Może za mało płynów przyjmujesz? Ile litrów pijesz dziennie? 1,5 l to jednak to minimum dla prawidłowego funkcjonowania ukłądu pokarmowego i całego organizmu. Co jeszcze... może za dużo soli w diecie, puchniesz z powodu zatrzymania wody w ciele.

[MadameButterfly6]

Staram sie pic jak najwiecej. Siedzaca pozycja przez wiekszosc dnia - z tym sie niestety musze zgodzic :/ Poza tym moja mama ma ten sam problem, a wcale nie ma siedzacego trybu zycia, ciagle jest w ruchu, a nogi jej tez bardzo puchna i jeszcze ma sklonnosc do zylakow, brala tabletki i smarowala sie roznymi masciami ale to nic nie dawalo. Czy to moze byc u mnie genetyczne? Czy da sie temu jakos zaradzic? Juz nie wiem co mam robic....

[Lady eSs]

A ja chciałam od dziś się rozciągać (niestety dopiero od dziś :/) ale jak zwykle coś. Okres i tak cierpię, że ledwo wytrzymuję. No nic, może jednak uda się porozciągać. Czasu niewiele, jeżeli w lato mam założyć spódniczkę.
Ajj tam, wkurza mnie to wszystko .

[ratta]

Napisane przez MadameButterfly6

Staram sie pic jak najwiecej. Siedzaca pozycja przez wiekszosc dnia - z tym sie niestety musze zgodzic :/ Poza tym moja mama ma ten sam problem, a wcale nie ma siedzacego trybu zycia, ciagle jest w ruchu, a nogi jej tez bardzo puchna i jeszcze ma sklonnosc do zylakow, brala tabletki i smarowala sie roznymi masciami ale to nic nie dawalo. Czy to moze byc u mnie genetyczne? Czy da sie temu jakos zaradzic? Juz nie wiem co mam robic....

Też tak mam, różnicę mam nawet 2 cm. To może być przez skłonność do żylaków. Ale też np. przez tarczycę, np. hashimoto. Ja mam to i to
Rób codziennie zimne prysznice na łydki i stopy, trzymaj nogi powyżej miednicy tak często jak się da, ruszaj nogami, gdy siedzisz, staraj sie nie nosić uciskających w jednym miejscu skarpet, a najlepiej kupić takie lecznicze na żylaki.

[larva]

Ratta, kiedy napisałaś o tych skarpetkach, to przypomniała mi się scena z "Dnia świra", kiedy sąsiad obcinał ściągacz skarpetek i spinał agrafką, bo podstępni i podli Chińczycy chcą naszych żylaków

[Kiciunia85]

Napisane przez hihi

A jaki masz tryb funkcjonowania? Bo normalnie w ciągu dnia nogi moga TROSZKĘ, ale mówię, troszkę napuchnąć ze zmęczenia, często puchną, jak się ma siedzący tryb pracy, funkcjonownaia i przez cały dzien sie mało rusza, wtedy krązenie siada i nogi puchną...

Tiaaa siedze przy kompie pół dnia...
naprawdę... wyjdę na jakiś spacer, poćwiczę z godzinę a tak to siedze i siedze... w ogóle mam kłopoty z krążeniem (zimne dłonie, stopy...) więc już rozumiem...

[substytutjolie]

ja mam wrażenie że ogólnie na dole łydek mi się woda czy coś zbiera...

[larva]

Napisane przez substytutjolie

ja mam wrażenie że ogólnie na dole łydek mi się woda czy coś zbiera...

Może obrzęki limfatyczne.

[Lady eSs]

Nie wiem czemu, ale jak mam chęci, wskakuję w dresy i chcę porozciągać łydki to nie wychodzi. Nic nie czuję, nie wiem, chyba za bardzo się nakręcam, za dużo chęci. Od razu się denerwuję i załamuję. Wiem, że to nie koniec świata, ale cholera jasna jak tak będzie dalej to nie założę spódnicy ani spodenek... Chyba muszę coś wziąć na uspokojenie .

[brunetka6]

Napisane przez Lady eSs

Nie wiem czemu, ale jak mam chęci, wskakuję w dresy i chcę porozciągać łydki to nie wychodzi. Nic nie czuję, nie wiem, chyba za bardzo się nakręcam, za dużo chęci. Od razu się denerwuję i załamuję. Wiem, że to nie koniec świata, ale cholera jasna jak tak będzie dalej to nie założę spódnicy ani spodenek... Chyba muszę coś wziąć na uspokojenie .

tez stracilam nadzieje....

[Lady eSs]

Napisane przez brunetka6

tez stracilam nadzieje....

Marzę o takich łydkach jak twoje, nie masz powodu do załamania.

[brunetka6]

ale tak jak wy wszystkie, chce dazyc do doskanalosci

[anniaa]

Napisane przez hihi

A jaki masz tryb funkcjonowania? Bo normalnie w ciągu dnia nogi moga TROSZKĘ, ale mówię, troszkę napuchnąć ze zmęczenia, często puchną, jak się ma siedzący tryb pracy, funkcjonownaia i przez cały dzien sie mało rusza, wtedy krązenie siada i nogi puchną...

mi równiez puchna nogi - praca stojaca=aktywna , tryb zycia aktywny

[hihi]

Napisane przez anniaa

mi równiez puchna nogi - praca stojaca=aktywna , tryb zycia aktywny

No tak, jak bawiłam sie kiedys w kelnerowanie to tez nogi puchly jak baniaki PRzesada w zadną strone nie jest wskazana

[Lady eSs]

udało mi się dziś poćwiczyć . Skakanka (3 serie po 250 skoków, ale tak jak pisałam wczesniej, nie na palcach), do tego rozciąganie, nawet sporo, jeszcze przed snem się postaram. Jak poćwiczę to jakoś lepiej się czuję, jestem 'spełniona' . Nie odpuszczę .

[substytutjolie]

to jest właściwie skierowane do dziewcząt, które także się odchudzają- narzuciłam sobie dietkę, tzw MŻ i rozciągam się i jak mierzyłam się dzisiaj rano 37( wyjściowo było 38)
od kiedy stosuję dietę widać efekty

[Lady eSs]

Napisane przez substytutjolie

to jest właściwie skierowane do dziewcząt, które także się odchudzają- narzuciłam sobie dietkę, tzw MŻ i rozciągam się i jak mierzyłam się dzisiaj rano 37( wyjściowo było 38)
od kiedy stosuję dietę widać efekty

Nie potrafię stosować diety .

Zauważyłam, że jak siedzę w domu, to ciągle chce mi się jeść . Dlatego planuję robić sobie aerobic, kroki znam, czas się znajdzie, będę spalać kalorie .

[brunetka6]

skoki na skakance serio pomagaja? i jak skaczcie, szybko czy liczy sie tylko ilosc skokow?

[substytutjolie]

Napisane przez Lady eSs

Nie potrafię stosować diety .

Zauważyłam, że jak siedzę w domu, to ciągle chce mi się jeść . Dlatego planuję robić sobie aerobic, kroki znam, czas się znajdzie, będę spalać kalorie .

ja też tak miałam ale przewalczyłam się pierwsze dni lekkie ssanie w zołądku, potem już lajcik