Michaelowa Nibylandia

[GottiS]

Micheal jest nie wątpliwie ikoną popu. Nikt temu nie zaprzeczy.
Szkoda człowieka bo wiele zrobił dla muzyki.

Ps. Wyrak mam pytanie , jesteś jakąś wyrocznią?

[kamuha]

Eh cała prawda w tym wywiadzie z Hołdysem :/

[paula78]

Napisane przez kitsh

Czy te tysiące dzieci umierające z głodu wnoszą AŻ tyle do popkultury ?

wow ,mocne i obrzydliwe zarazem

uwazasz ,ze jego badz co badz tylko muzyka rozrywkowa wniosla az tyle w zycie ludzkosci aby stawiac go wyzej od glodujacych i umierajacych dzieci ?czy ludzi ktorzy dzisiaj zginą na drodze ?teraz umieraja w szpitalach ?

[Muesli]

Napisane przez KawaMarcepanowa

A mnie denerwuje to oskarżanie Michaela o "zapraszanie do siebie dzieci", został uniewinniony, ale jakoś tego media nie rozgłosiły tak jak tego, że był oskarżony

DOKŁADNIE.

moje zdanie jest takie, że domeną tępych ludzi jest nie odróżnienie tego, iż PODEJRZEWANIE kogoś a uznanie WINNYM to 2 różne rzeczy. Usłyszeli, że się go podejrzewa i wbili sobie do głów, że na pewno tak jest, a to jaki był wynik śledztwa to już nieważne

[Maniwa]

Eh, dlaczego na każdym pożegnalno-żałobym wątku musi powstać dyskusja nt wyższości jednej śmierci nad drugą?
No, nie dam rady tego zrozumieć, choć próbuję, serio...

[Muesli]

Napisane przez Maniwa

Eh, dlaczego na każdym pożegnalno-żałobym wątku musi powstać dyskusja nt wyższości jednej śmierci nad drugą?
No, nie dam rady tego zrozumieć, choć próbuję, serio...

No właśnie, każda śmierć jest straszna... ale ten wątek dotyczy właśnie Michaela a nie wszystkich ludzi którzy umarli/umierają.
Chcecie porozmawiać o dzieciach umierających z głodu to załóżcie o tym wątek i tam będziemy dyskutować na ich temat.

[GottiS]

Dokładnie. Michael został uniewinniony. Kochał dzieci i naprawdę dużo dla nich zrobił. Stypendia, otwierał wielkie parki rozrywki , udzielał się w szpitalach. A to czy robił operacje, nie powinno nikogo interesować . Stać go było na to.
Jego wkład w muzykę popową był ogromny. Był prekursorem.
Nikt temu nie zaprzeczy. Ikona popu, dla niektórych wręcz król- dla mnie też.

[wspaniala]

Napisane przez dziewczyna z ambicjami

Zastanawia mnie jedno. Dlaczego prawie nikt nie potrafi na bąknąć nic o Farrah Fawcett. Kobiecie , która zmagała się z ciężką chorobą i niestety walkę z nią przegrała. O tym za wiele nie było.

dlatego, ze jej choroba byla znana od dluzszego czasu, a po MJ nikt sie nie spodziewal. trask - prask i juz. nie bylo zadnego "wprowadzenia". nagle i bezpowrotnie .

Napisane przez kiniaczeq

Szkoda go.. muzyka i w ogole..
ale z drugiej strony przypominam sobie że on lubił małych chłopców.

oczywiscie Ty wiesz napewno, że tak było .

[Anisia25]

mnie szkoda Michaela jako czlowieka: nieszczesliwego, niespelnionego, kochanego i jednoczesnie znienawidzonego..

Szkoda mi Farrah, walczyla o zycie, przegrala ze swinstwem, co mnie utwierdza, ze rak to tylko wyrok, zadne pieniadze nie sa w stanie odkupic zycia, smierc jest jednakowa dla wszystkich

a na koniec szkoda mi taty mojej przyjaciolki... umarl tez dzisiaj

aktor, muzyk i szary czlowiek.. wszyscy w tej chwili sa tacy sami..

Zal mi po prostu, czuje wielki kamien w sercu... umarli dobrzy ludzie.., nieludzkie sa czasem komentarze, tworzone przez nas, przez ludzi..

Osobiscie uwielbialam Jacko jako nastolatka, to jakis etap mojego dziecinstwa.. zaluje ogromnie, ze juz nie uslysze czegos nowego, nie zobacze jak tanczy, nie zobacze nowego teledysku... a jesli chodzi o jego wyglad?? to rzecz gustu, jego sprawa, mnostwo osob robi sobie operacje plastyczne, mnostwo osob choruje..., niczym sie nie roznil od innych, jako czlowiek, roznil sie tylko tym, ze byl wielkim artysta z wielkim geniuszem, z ogromnym sercem, ktore chcialo kochac, a ta milosc go po prostu zabila..

Holdys prawde powiedzial, uwazam tak samo!

Dzis zapale trzy swieczki wieczorkiem i podumam nad wlasnym zyciem, zrobie to dla przyjaciolki, dla siebie, dla kazdego czlowieka, ktory musi borykac sie z utrata najblizszych..

[xhankax]

Napisane przez Anisia25

mnie szkoda Michaela jako czlowieka: nieszczesliwego, niespelnionego, kochanego i jednoczesnie znienawidzonego..

Szkoda mi Farrah, walczyla o zycie, przegrala ze swinstwem, co mnie utwierdza, ze rak to tylko wyrok, zadne pieniadze nie sa w stanie odkupic zycia, smierc jest jednakowa dla wszystkich

a na koniec szkoda mi taty mojej przyjaciolki... umarl tez dzisiaj

aktor, muzyk i szary czlowiek.. wszyscy w tej chwili sa tacy sami..

Zal mi po prostu, czuje wielki kamien w sercu... umarli dobrzy ludzie.., nieludzkie sa czasem komentarze, tworzone przez nas, przez ludzi..

Osobiscie uwielbialam Jacko jako nastolatka, to jakis etap mojego dziecinstwa.. zaluje ogromnie, ze juz nie uslysze czegos nowego, nie zobacze jak tanczy, nie zobacze nowego teledysku... a jesli chodzi o jego wyglad?? to rzecz gustu, jego sprawa, mnostwo osob robi sobie operacje plastyczne, mnostwo osob choruje..., niczym sie nie roznil od innych, jako czlowiek, roznil sie tylko tym, ze byl wielkim artysta z wielkim geniuszem, z ogromnym sercem, ktore chcialo kochac, a ta milosc go po prostu zabila..

Holdys prawde powiedzial, uwazam tak samo!

Dzis zapale trzy swieczki wieczorkiem i podumam nad wlasnym zyciem, zrobie to dla przyjaciolki, dla siebie, dla kazdego czlowieka, ktory musi borykac sie z utrata najblizszych..

Podpisuję się pod tym postem.

[Honey_Girl]

Mi ciężko nadal w to uwierzyć naprawdę... szok ...
Niestety coraz mniej takich legend muzyki ...
Był tak naprawdę młodym człowiekiem.

[kitsh]

Napisane przez paula78

wow ,mocne i obrzydliwe zarazem

uwazasz ,ze jego badz co badz tylko muzyka rozrywkowa wniosla az tyle w zycie ludzkosci aby stawiac go wyzej od glodujacych i umierajacych dzieci ?czy ludzi ktorzy dzisiaj zginą na drodze ?teraz umieraja w szpitalach ?

czy ja to napisałam ?
chodzi o konkretny przypadek, o konkretny post, o konkretną sytuację.

Napisane przez lexie

Yyy, czyli to jest kryterium, wedle któregoś się ustala czy czyjaś śmierć jest "ważniejsza"...?

Szczerze mówiąc wobec czyjejkolwiek śmierci GŁODOWEJ jego popkulturowe dokonania znaczą dla mnie tyle co nic.

czy ja wyznaczyłam owe kryterium?
czy ja mam do tego prawo, czy ktokolwiek ma do tego prawo ?


porównanie autorki postu, który pozwoliłam sobie zacytować było nieadekwatne i nieodpowiednie do sytuacji.
Pokazałam to i wiem, że było to mocne porównanie.

[agabil1]

Napisane przez Maniwa

Eh, dlaczego na każdym pożegnalno-żałobym wątku musi powstać dyskusja nt wyższości jednej śmierci nad drugą?
No, nie dam rady tego zrozumieć, choć próbuję, serio...

Maniwo, to było do przewidzenia. Takie wątki toczą się na forum podobnym tokiem odkąd pamiętam.
Proszę, nie licytujcie czyja śmierć jest ważniejsza , to jest niesmaczne.

[TmargoT]

Napisane przez agabil1

Maniwo, to było do przewidzenia. Takie wątki toczą się na forum podobnym tokiem.
Proszę, nie licytujcie czyja śmierć jest ważniejsza , to jest niesmaczne.

zgadzam się.kazda śmierć jest straszna.jedna jest anonimowa,a człowiek umiera w samotności,druga głośna,jednak również może być samotna.

dla miłośników MICHAELA MAM COŚ PIĘKNEGO, o poszukiwaniu siebie..


---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez Anisia25

mnie szkoda Michaela jako czlowieka: nieszczesliwego, niespelnionego, kochanego i jednoczesnie znienawidzonego..

Szkoda mi Farrah, walczyla o zycie, przegrala ze swinstwem, co mnie utwierdza, ze rak to tylko wyrok, zadne pieniadze nie sa w stanie odkupic zycia, smierc jest jednakowa dla wszystkich

a na koniec szkoda mi taty mojej przyjaciolki... umarl tez dzisiaj

aktor, muzyk i szary czlowiek.. wszyscy w tej chwili sa tacy sami..

Zal mi po prostu, czuje wielki kamien w sercu... umarli dobrzy ludzie.., nieludzkie sa czasem komentarze, tworzone przez nas, przez ludzi..

Osobiscie uwielbialam Jacko jako nastolatka, to jakis etap mojego dziecinstwa.. zaluje ogromnie, ze juz nie uslysze czegos nowego, nie zobacze jak tanczy, nie zobacze nowego teledysku... a jesli chodzi o jego wyglad?? to rzecz gustu, jego sprawa, mnostwo osob robi sobie operacje plastyczne, mnostwo osob choruje..., niczym sie nie roznil od innych, jako czlowiek, roznil sie tylko tym, ze byl wielkim artysta z wielkim geniuszem, z ogromnym sercem, ktore chcialo kochac, a ta milosc go po prostu zabila..

Holdys prawde powiedzial, uwazam tak samo!

Dzis zapale trzy swieczki wieczorkiem i podumam nad wlasnym zyciem, zrobie to dla przyjaciolki, dla siebie, dla kazdego czlowieka, ktory musi borykac sie z utrata najblizszych..

-piękne słowa

[Anisia25]

nie ma czegos takiego jak wazniejsza smierc, smierc jest taka sama dla wszystkich...

umarl bo byl chory, bo serce nie wytrzymalo... glodujace dzieci umieraja z glodu, umarla bo miala raka.. mozna tak wyliczac i wyliczac.. przyczyny rozne, smutek jest jeden

ja jestem bardzo wrazliwa na krzywde innych.., nie tylko ludzi.. Jackson kochal swiat i zycie, mial pieniadze i slawe, ratowal innych jak potrafil, dlaczego wiec sie dziwicie ze jego smierc wstrzasnela swiatem, skoro tyle dla niego zrobil? Ja sie nie dziwie.. ta smierc sie odbije na calym swiecie szerokim echem.. zreszta juz sie odbila, a kazdy to przezyje na swoj sposob.. szanujmy zdanie innych, wypowiadajmy sie za siebie, a nie naskakujmy bo jedna uwaza to inna tamto.. to watek o jacksonie, nie generalizujmy

[L I L Y]

aż nie mogłam w to uwierzyć, jak oglądałam wiadomości w TV
[*]

[hatsumomo]

nie rozumiem jak mozna porównywać śmierć głodujacego dziecka do śmierci Michaela, nie rozumiem jak mozna porównywac jaka kolwiek smierc co to ma na celu i jaki to ma sens?

trudno uwierzyc, ze juz go nie ma, przeciez zawsze był ... nie byłam jakas zagorzałą fanką ale zawsze uwarzałam, ze jest niesamowity i szanowałam go za to bo był niepowtarzalny i unikatowy, a cała reszta te wszystkie plotki o chorobach czy wybielaniu o zapraszaniu chlopców czy unniewiennieniu mnie nie interesowała, podziwiałam jego talent i strasznie załuje ze tak sie stało, ale to naturalna kolej rzeczy, jednak jak narazie trudno mi sie z tym pogodzic i ciesze sie, ze zyłam w "jego czasach" bo drugi taki ktos moze sie nie pojawic teraz kazdy moze zrobic pseudo-kariere ... takie chwile uswiadamiają mi jakie życie jest kruche

[agabil1]

Margo
jedna z moich ulubionych piosenek, teledysk też...dziękuję że ją wkleiłaś

[wsiowy_gupek]

Jest wielką gwiazdą, bez wątpienia. Można kochać jego twórczość, bądź nie, ale chyba większość ma niesamowity szacunek do jego muzyki.
Chociaż nigdy nie byłam jego fanką, ba jako dziecko wręcz niecierpiałam jego osoby, dziś czytając o jego smierci łzy stanęły mi w oczach...Sama nie wiem dlaczego.
Chyba też myślałam że jest nieśmiertelny, bo odkąd pamiętam był Jackson i nagle nie ma...

Michael[*]

[Cathas]

Napisane przez KawaMarcepanowa

A mnie denerwuje to oskarżanie Michaela o "zapraszanie do siebie dzieci", został uniewinniony, ale jakoś tego media nie rozgłosiły tak jak tego, że był oskarżony

Został uniewinniony w jednym procesie, ale w drugim doszło do ugody i wypłacił chłopcu 20 mln dolarów. Niby tak za nic?

[audr]

gdy weszłam na onet.pl rzuciła mi się ta wiadomość w oczy i przez moment niedowierzałam...ani podeszły wiek, ani nie wpsominano o jakiś jego szczególnych dolegliwościach...
legenda, która zawsze będzie żyć..coś pokroju elvisa presleya. Pozostaje nam tylko nacieszanie się twórczością, którą po sobie pozostawił

[Neszikaa]

Michael wniósł wiele do świata muzyki. W sercach fanów pozostanie na zawsze. Najbardziej boli to, że bądź co badź umarł tak młodo. Nie mogłam uwierzyć kiedy przeczytałam wiadomość dzisiaj rano Ceniłam go jako muzyka chociaż nie byłam jakąs wielka fanka, nie oceniałam jako człowieka, nie mi to dane, nie znam sprawy od środka. Pozostaje jedak żał, jak zawsze.

Nie można porównywać śmierci tak do siebie różnych. Wystarczy poczytać forum Onetu by zobaczyć jak żałosna dyskuja toczy się tam właśnie na taki temat.
[*]

[201804100943]

galeria na onecie
i wpis użytkownika. I odważę się powiedzieć, że go popieram...

[kamuha]

Napisane przez wsiowy_gupek

Chyba też myślałam że jest nieśmiertelny, bo odkąd pamiętam był Jackson i nagle nie ma...

Dokładnie takie zdanie wymieniłam dziś z paroma znajomymi. Za życia już był dla nas nieśmiertelny, mam nadzieję, że i tak zostanie teraz.

[Muesli]

Napisane przez aanneett

galeria na onecie
i wpis użytkownika. I odważę się powiedzieć, że go popieram...

a według mnie określenie, którego użył ten ktoś w tym 'inteligentnym' komentarzu pasuje właśnie do niego nie należy oceniać innych swoją miarą.......

[Camilla]

Nie byłam wielką fanką Michaela ale lubiłam jego piosenki.

Pomimo, iż od jakiegos czasu media, głównie plotkarskie zarzucały sieć informacjami nt. pogarszającego się zdrowia Michaela Jacksona i jego częstymi wizytami w szpitalach, to jego śmierć była dla mnie zaskoczeniem i napełniłam mnie smutkiem. Odszedł człowiek który wiele wniósł do muzyki, który miał wielkie serce.

[ ' ]

[201804100943]

Napisane przez Muesli

a według mnie określenie, którego użył ten ktoś w tym 'inteligentnym' komentarzu pasuje właśnie do niego nie należy oceniać innych swoją miarą.......

a ja uważam, że każdy powinien mieć własne zdanie, które też trzeba szanować

[madmuazelle]

Mnie najbardziej bawi,to że media piszą różne rzeczy,niekoniecznie zgodne z prawdą,a ludzie to naiwnie łykają i powtarzają co media donoszą.

[Muesli]

Napisane przez aanneett

a ja uważam, że każdy powinien mieć własne zdanie, które też trzeba szanować

a uważasz, że można przy tym obrażać innych? bo ja nie... a osoba, która napisała ten komentarz właśnie tak postąpiła..

[Cocoamore]

To jest dla mnie wielki szok i wielki smutek, mam łzy w oczach
Nie nam oceniać jego życie, wszystkie te skandale i plotki, choćby było w nich ziarno prawdy - nie mają dla mnie znaczenia. Był tylko człowiekiem, więc miał prawo sam o nim decydować, popełniać błędy także - jak każdy. Nie znałam go, ale znałam jego muzykę i mogę tyle tylko powiedzieć, że żal mi, że już go nie ma wśród nas, że już nigdy nie usłyszę jego nowej piosenki ani nie zobaczę na scenie Z pewnością jego postać jest i będzie legendą. Dziwnie się teraz czuję oglądając jakieś wideorelacje z ostatnimi wywiadami Michaela, jak machał do fotoreporterów, odpowiadał na pytania, uśmiechał się - a wiem, że nie żyje
Jestem wrażliwa na takie rzeczy i zawsze jest mi smutno, jak słyszę o czyjejś śmierci - zwłaszcza jak tę osobę widzę na przykład na zdjęciu to tak jakoś ta śmierć jest bardziej "realna" Nie wiem jak to napisać.
Jedyne co mnie pociesza to myśl, że M. J. teraz już nie cierpi. Ale śmierć tak czy tak - zawsze będzie straszna.
Wobec niej jesteśmy wszyscy równi.