Jakie pojemnosci kupujecie?

[danaida]

Napisane przez siarka40

wiesz, nie chce, aby perfumy mi sie zbytnio starzaly, a przy rosnacej liczbie flaszek, byloby to nieuniknionym, gdybym zuzywala taka 30 - tke w pol roku^^
insza rzecz, ze lubie sie czasem zlewac perfumami stad kupuje albo duze pojemnosci (setki), albo uzywki - zeby jednak jakos ekonomicznie bardzo fatalnie na tym interesie nie wychodzic

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------


zdecydowanie potrzeba mi wiecej

Bo to jest mój odwieczny dylemat: chomikować i mieć wybór, czy używać i zużywać I też lubię od czasu do czasu zlewać się perfumami, zwłaszcza tymi, których używam na wieczorne wyjścia

[siarka40]

Napisane przez danaida

Bo to jest mój odwieczny dylemat: chomikować i mieć wybór, czy używać i zużywać I też lubię od czasu do czasu zlewać się perfumami, zwłaszcza tymi, których używam na wieczorne wyjścia

nie tylko to twoj dylemat, droga danaido
ja probuje polaczyc jedno z drugim - i zuzywam wszytskie perfumy z mego zbiorku w miare rownomiernie (i proporcjonalnie do ich zawartosci). ach, ze tez nie moge byc jedynie "kolekcjonerem", ale takze i bankierem

[golgie]

tez lubię się ,,zlewać"ŁP,ale mimo tego staram się kupować nie więcej niż 30ml danego zapachu.
Muszę jednak dodać, że zdarzają mi się szleństwa (jak dziś) zakupiłam jedną flachę 100ml (tester)i jedną 75ml (jedyne na allegro:P)

[siarka40]

Napisane przez golgie

Muszę jednak dodać, że zdarzają mi się szleństwa (jak dziś) zakupiłam jedną flachę 100ml (tester)i jedną 75ml (jedyne na allegro:P)

golgie, Ty szalencu

[Maja102]

Napisane przez siarka40

wiesz, nie chce, aby perfumy mi sie zbytnio starzaly, a przy rosnacej liczbie flaszek, byloby to nieuniknionym, gdybym zuzywala taka 30 - tke w pol roku^^
insza rzecz, ze lubie sie czasem zlewac perfumami stad kupuje albo duze pojemnosci (setki), albo uzywki - zeby jednak jakos ekonomicznie bardzo fatalnie na tym interesie nie wychodzic

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------


zdecydowanie potrzeba mi wiecej

O nie, nie... w moim przypadku to niebezpieczne... jeżdzę do pracy pociągami pospiesznymi i nie chcę ryzykowac, ze mnie z przedziału rano wyrzucą (zwłaszcza, ze ostatnio jakoś polubiłam słodkości i ciężkie niuchy )

[karolina2008]

ja w sumie najczęściej kupuję 30ml.podobają mi się rózne różne zapachy jednak nie znalazłam jeszcze tego jednego ukochanego-tylko mojego.wiele zapaszków mi sie podoba ale po zużyciu 30 mam często dość na jakiś czas...a potem znów kupuję.mam wiele próbek i miniaturek,odlewek więc mogę się psikać do woli.mam w swojej kolekcji może ze trzy 100ale to wynika bardziej z tego ze była okazyjna cena lub coś tam było dokładane do większego zakupu.w mojej kolekcji jednak górują 30ostatnio tylko miałam taką sytuacje że bardzo chciałam kupić sobie insolence 50ml.i tak się podjarałam ze z tego wszystkiego kupiłam my insolence...i potem dokupiłam drugą flaszkę 50ml insolence..mój bład troche mnie kosztował;(ale w sumie teraz jestem zadowolona dwie flaszki więcej w kolekcji hihii)

[Skeruch]

próbowałam się zmusić (przez moją mamę) do setek, bo są tańsze, ekonomiczne itp, ale nie umiem, bo wiem, że wypsikam 20-30 ml i mi się znudzą, będę musiała je odstawić na kilka(naście) miesięcy, więc po co mają się marnować? Tak też tym sposobem próbuję komuś opchnąć Moschino Funny niecałą seteczkę i jak się skuszę kiedykolwiek na nie spowrotem to na pewno nie będzie to więcej niż 25 ml. Dlatego też ostantnio zakupiłam 20 ml nowych cudeniek i jestem bardzo szczęśliwa, bo opakowania są takie urocze, a w dodatku wiem, że będzie mi tęskno za tym zapachem i się nie znudzę.

20 ml - 30 ml, więcej nie.

[claudiad]

Ja kupuję najczęściej flakoniki 50 ml, bo 30 i 20 za szybko mi się kończą

[falubaz]

ja kupuję największe pojemności

[golgie]

Napisane przez siarka40

golgie, Ty szalencu

no już zupełnie mnie ,,pogeło"

Najlepsze, że co miesiąc obiecuję sobie, że teraz to nic nie kupię, chyba, że coś mnie wyjątkowo zauroczy lub będzie super promocja>no i jednak zawsze coś znajdę na co można wywalić kasę

[Maja102]

Napisane przez golgie

no już zupełnie mnie ,,pogeło"

Najlepsze, że co miesiąc obiecuję sobie, że teraz to nic nie kupię, chyba, że coś mnie wyjątkowo zauroczy lub będzie super promocja>no i jednak zawsze coś znajdę na co można wywalić kasę

To jest najgorsze... Człowiek obiecuje sobie, ze najpierw musi zużyć zapasy i wydac kasę na coś konkretnego, a potem trafia się promocja w sklepie i... szlag trafia wszystkie obietnice

[asiula1000]

Najczęściej kupuję 50-tki. Jeśli chcę dobrze przetestować zapachy kupuję miniaturki w zestawach - wtedy "przekrojowo" poznaję gamę zapachów danej marki.

[golgie]

Maja102-no ja to już nieraz mam takie wyrzuty sumienia, że szok, butów sobie nie kupię a flacha(perfum) musi być

[kamalaska]

wiadomo,że oplaca się kupic 100 ml bardziej niz 30, czy 15..., ale czasami te sto ml kwitnie caly rok, bo po paru ml nudzi się i ja odstawiamy

[Maja102]

Napisane przez golgie

Maja102-no ja to już nieraz mam takie wyrzuty sumienia, że szok, butów sobie nie kupię a flacha(perfum) musi być

Dlatego teraz ostro sobie obiecałam, ze nie kupię więcej, póki nie zużyję tych, co już mam (a zapasy chyba na cały rok :-P)
Lato idzie, trzeba troszkę ciuszków kupić...

[olla83]

Napisane przez kamalaska

wiadomo,że oplaca się kupic 100 ml bardziej niz 30, czy 15..., ale czasami te sto ml kwitnie caly rok, bo po paru ml nudzi się i ja odstawiamy

dokładnie, dlatego prawie zawsze kupuje 30 ml. PO prostu bardzo szybko zapachy mi się nudzą

[liv87]

Ja tez staram się kupować 30 ml, o ile takie są (w Oriflame i Avonie nie wszytskie zapachy są po 30ml). Zapachy mi się nudzą. Tata próbuje mnie przekonać do 100ml, ale ja jakoś nie umiem, niby taniej, no ale... Ostatnio jednak postanowiłam, że jak zużyję flaszkę 30ml i zapach dalej będzie mi się podobał, musze dokupić drugą min. 50 ml

[Corii]

Jak kupuję, to przeważnie największą dostępna flachencję, no chyba, że akurat nie ma takowej, albo finansowo mi nie na rękę, to mniejszą Odlewki, próbki - to nie dla mnie, bo jak się na coś "napalę" to bardziej w celach długodystansowego używania, niźli dla samego "mania" i cieszenia oka dlatego też nie mam zbyt dużo pachnideł

[Polly_]

ja ostatnio kupuje wszystko po 5 ml

[danaida]

Bardzo bym chciała, żeby wszystkie perfumy występowały także w pojemności 15 ml.

[Murszafka]

U mnie ostatnio nieco zmian w tej kwestii Do tej pory byly setki niemal wylacznie. Po dobiciu do prawie 30 flakonow uznalam, ze w zyciu tego nie zdaze zuzyc, zwlaszcza, ze lista zakupow sie wydluza No i pojawila sie najpierw jedna 30-stka, potem kilka miniatur...
No a teraz niestety zapalalam do takich marek, z ktorych na setki mnie po prostu nie stac, wiec sila wyzsza -beda mniejsze pojemnosci...

[Ata77]

nadal 100-tki, dopsikuję się zawsze ok. południa, i takie tylko sa dla mnie ekonomiczne w związku z tym

[siarka40]

Napisane przez danaida

Bardzo bym chciała, żeby wszystkie perfumy występowały także w pojemności 15 ml.

o, wlasnie!
miniatura 4 czy 5 ml sluzy mi w zasadzie wylacznie jako ozdoba polki, 15 - tke bym smialo uzytkowala (tym bardziej, ze ostatnimi czasy czesto nabywam uzywki majace okolo 15 - 20 ml).

[Shiim]

ja kupuje największe jakie są- jak zapach mi się podoba. Ck one 200ml. Najekonomiczniej. Jestem liczygroszą, nie lubię głupio wydawać pieniędzy. Mnie nie stać mieć 30 flakonów po 100ml jak niektórych. Ale nawet jak nie ma się nie wiadomo ile pieniędzy to można ładnie pachnieć.

[siarka40]

Napisane przez Shiim

ja kupuje największe jakie są- jak zapach mi się podoba. Ck one 200ml. Najekonomiczniej. Jestem liczygroszą, nie lubię głupio wydawać pieniędzy. Mnie nie stać mieć 30 flakonów po 100ml jak niektórych. Ale nawet jak nie ma się nie wiadomo ile pieniędzy to można ładnie pachnieć.

z ta ekonomika sie zgodze, o ile ktos posiada mala ilosc zapachow - bowiem w sytuacji, gdy ma sie wiecej flakonow, nie jest sie po prostu w stanie wypic wszystkie tych perfum, zanim sie zestarzeja

[Layila]

Preferuję 30-tki, z tego względu, że mimo intensywnego używania wcale mi tych perfum nie ubywa (stąd niektóre zużywam już kilka dobrych lat). Niestety posiadam praktycznie same 100-tki, bo mam szczęście do wynajdywania perełek w tak okazyjnych cenach, że 100-tki kupuję nierzadko w cenach 30-tek. Najzgrabniej i najbardziej uroczo wyglądają jednak 50-tki

[Maja102]

ja zwykle 30-tki (jak pisałam wcześniej), ale czasem się skuszę na coś większego, bo np. akurat tylko jeden typ flaszki w promocji mają
I tak niedawno przytargałamz SP do domu 90-tkę Kashminy Touch, sama przerażona jej ogromem, Hihi

[Tsukichan]

Sama kupuję 30-stki, przede wszystkim, bo flakoników mam sporo, a nie chcę, żeby perfumy się zleżały, co już raz mi się przytrafiło. Mam dwie 90-tki, ale nie widać w nich wielkiego ubytku...

[Ivi 1988]

30 stki najlepiej, choc ciesze sie z 50tki bo nie mam wiele kasy TERAZ wiec well done for me ze kupilam WCZESNIEJ wiecej

[Immaginary]

Ponieważ mój gust jest bardzo zmienny, to zwykle decyduje się na 30-tki. Lecz gdy zapach wyjątkowo mnie zauroczy i zahipnotyzuje, kupuję 50 ml