Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. IV - Kraina Łagodności i Puszystości

[Gofrzyca]

Napisane przez Malla

Gofer - pracuję z radomianką i puławiakiem i żadnych zupek chińskich z tym miejscem nie kojarzę, może dlatego, że nie spożywam. Wolę gofry.

A kojarzysz skecz ani mru mru Restauracja chińska czy jakoś tak??

A od Goferów siooooooooo, nie wolno jesć moich braci sióstro, babciów dziadków, ciociów itp.

[Ainsel]

Elli hej heeej kiedy Ci się bidulo to zesłanie kończy?
idę zaraz spać, bo jutro wybywam na mini urlop

[MagdaP]

Witajcie Moherki
U mnie też wczoraj burza była. Na wszelki wypadek nie włączałam kompa
Samej burzy się nie bałam - w końcu blok powinien mieć piorunochron, prawda?

[Eva ID]

Witam upalnie we Wtorek, ostatni dzień Czerwca.

Moją szczególną uwagę zwróciła dzisiaj informacja, że w 1905 roku Albert Einstein opublikował artykuł będący podstawą szczególnej teorii względności co zapoczątkowało całą serię jego publikacji rewolucyjnie naukowych..... mając wtedy 26 lat... i taka refleksja mi się nasunęła..... że ja też się w Piątek urodziłam

Uwielbiam te słowa Einsteina:

Nie wiem, jaka broń zostanie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na kije i kamienie.


Wszystkim Moherom życzę miłego dnia, a w szczególności:

Ain, udanego wypoczynku nad jeziorem

Ani, poprawy humoru

Gofer, miłego wypadu na Kabaret.... a może zaproś Ani z Tobą?

Malla, talerza pełnego pierogów z jagodami ze śmietaną i cukrem

Maddie, wspaniałego gofra ze śmietaną i wiśniami

West, żeby w końcu odnalazła tego Żyrafa

Agusi, relaksu, relaksu.... i relaksu i jeszcze raz serdelixa

Mańce, dnia BEZ bólu głowy, za to pełnego optymizmu

Paulinie, czego można życzyc komuś, kto ma już wszystko.... chyba tylko spełnienia pragnień.

Goosiaczkowi, niech juz w końcu nadrobi wątek i zacznie pisać a nie tylko czytać

MagdzieP, Niech Moc Będzie z Tobą.... odezwij się, co tak zamilkłaś? Wczoraj ogladałam sobie VI część....

Rej, trochę tych Rubensowskich krągłości od Szymborskiej

Darii, dobrego doboru dodatków do Mechanicznej Pomarańczy (proszę nie brać tego do Elli)

Margo, dnia bez burzy i piorunów

Cat, poprawy nastroju i więcej asertywności...

Kata, doboru odpowiedniego makijażu do typu urody kobiety bliskiego wschodu

Humci, nowego moherowego bereciku od Diora

Lunie, absolutnie wspaniałego dnia z Sellulitem

Mad, gwiazdorskiej koszulki

Cath, zakochania się w Kingu (bo jak można Króla nie kochać?! - God Save The King!!!)

Prince, znalezienia kamienia filozoficznego

Ya, rozruszania towarzystwa "Starych Pryków"

Malince, spokojnego dnia z tylko miłymi wiadomościami

Szanelce.... a gdzie u diabła się ta kobita podziała?

Adri, dobrego rozgrzania strun głosowych

Ellince, żeby ta pomarańczowa zaraza z niej zeszła

Marwari, żeby tu czasem nam coś zamruczała.

Santos, powodzenia w nauce.... czegokolwiek....

Cava.... jaskiniowych pomroczności z Muchobójcą

Esperka, efektownego projektu

Imp, udanej pracy magisterskiej

Lexie, żeby jak do nas zagląda, odkładała spluwę na bok, bo tu się rzuca kulkami na mole.

Szajusi, przekierowania zawodowego

Wisienkom, żeby znalazła czas i samą siebie wśród tego chaosu dnia codziennego

Sobie..... przyjazdu mojego Tygryska.... ehhhhhh....

[Westalka]

Eva, dziękuję pięknie za życzenia.

Chciałabyś, żeby odwiedził Cię syn?

[Malla]

Kim jest Sobie, to jakiś nowy moherek?

[aniko 23]

dzien doberek

Evo wrózko ..mam dzisiaj lepszy humor, oby i Twoje zyczenie sie spełniło...

mam nadzieje ze juz nie bedzie padac... dzisiaj prawdopodobnie beda upuszczac wode z zapory...a jak u nas to i dwie nastepne takze..ponoc musza by przygotowac sie na kolejne deszcze...strach sie bac..potoki rwa...stan rzek..i tak juz wysoki....dwa wieksze szpitale zalane...ludzi w wyzszych partiach podtapia woda z gor...beznadzieja

[Gofrzyca]

Napisane przez Eva ID

Witam upalnie we Wtorek, ostatni dzień Czerwca.

....

o mamuniu

Ja z miłą chęcią was wszystkie bym zabrała

Kurka nie mogłam Cię zacytowac w całości gdyż: wiadomość jest przeładowana grafiką

[paulina150528]

Napisane przez Eva ID

Paulinka & Cyferki

i
dla wszystkich kochających...

i....

Troche inaczej....

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Nie można też zapomnieć o Pameli Williams...

Oj Eva tak przy wszystkichJa myslałam,ze my sam na sam w bardziej intymnym miejscu bedziemy to to robic

Napisane przez Cathas

Witam

Zaraz będę nadrabiać - wpadłam się tylko pochwalić, ze moja średnia w tej sesji wynosi <fanfary> 5,0 !!!! <koniec fanfar>
Będzie stypendium i będą zakupy

Moje ogromne gratulacje kochanaWynik piękny

Napisane przez TmargoT

witajcie.
dop[iero od 10 min mam neta.
gdzieś na niebie przebłyskiwała burza.poszłam sobie wieszac pranie i podziwiać przyrodę zroszoną deszczem i pieszczoną piorunami.
myślę sobie-daleko ta burza,więc nic mi się nie stanie...
wieszam sobie pranie,aż tu nagle ,jak nie walnie pierun,az włosy na plecach mi się zjezyły .tak szybko uciekałam do domu,że nadepnęłam sobie drewniakiem (balkonowe buty)
na palca u stopy .powyłączałam prąd i siedziałam w pokoju.
myślę sobie- bezpieczne miejsce przy otwartym balkonie.zjem sobie obiadek i uparcie popatrzę przez firankę na błyskawice.
jak nie pierdutnie znowu,az podskoczyłam na fotelu.miałam wrażenie,że błysk wpadł do pokoju .w końcu uciekłam do młodego
do teraz nie miałam kablowki,ani neta.odcięta od świata i mediów przeczytałam książkę "POCZWARKA"-doroty terakowskiej,o dziewczynce z zespoem downa.

ja to do piwnicy zazwyczaj sie chce chowac

Napisane przez agabil1

jestem na sekund pięć
siedzę na balkonie, popijam drinka Wasze zdrowie a morska bryza rozwiewa mi włosy

Ty kochana to na plaze mykaj a nie tu na wizazu

Napisane przez Eva ID

Uwielbiam te słowa Einsteina:




Paulinie, czego można życzyc komuś, kto ma już wszystko.... chyba tylko spełnienia pragnień.







Sobie..... przyjazdu mojego Tygryska.... ehhhhhh....

Dziekujeza zyczenia i oby Tygrysek Cie odwiedził niebawem



Dzień dobry moje drogie towazyszki doli i niedoli moherowejJa tu wpadam jak burza z pytaniem kurza stopa.

Ja sie pytam co za choliera zwineła klimatyzacje?No normalnie zar tropików u mnie,siedze w piwnicy bo gdzie indziej sie wyciedziec nie da.

Przychodzi Niedzwiedz i pyta co Ty u licha tu robisz?

Jak to co.Nie widzisz??Klimatyzuje sie

Majac na uwadze iz jestem osoba nie lubiaca słonca,kapieli słonecznych fuj przesiedze całe upały w piwnicy


Miłego dnia zycze bez burz i podtopien

[Ainsel]

Eva, ale się napracowałas Dzięki za zyczenia A Tobie życzę niekończącego się alfabetu no i żeby Cię syn odwiedził(bo to chyba o niego chodzi, prawda?)

Paulinka, wyłaź z piwnicy! lato tak krótko trwa, wytrzymasz! jak dla mnie pogoda wymarzona, choć upał u mnie niemiłosierny, musiałam sobie lekki przeciąg zrobic w mieszkaniu, bo spłynęłam potem podczas pakowania

i tak sobie wpadłam na watek (bo oczywiście mamy obsuwę niemiłosierną ), zyczyc wszystkim miłego dnia i do zobaczenia za tydzień

[MagdaP]

Napisane przez aniko 23

dzien doberek


mam nadzieje ze juz nie bedzie padac... dzisiaj prawdopodobnie beda upuszczac wode z zapory...a jak u nas to i dwie nastepne takze..ponoc musza by przygotowac sie na kolejne deszcze...strach sie bac..potoki rwa...stan rzek..i tak juz wysoki....dwa wieksze szpitale zalane...ludzi w wyzszych partiach podtapia woda z gor...beznadzieja

Jakiej zapory? Czybys byla z okolic Bielska?
U mnie dziś bardzo ciepło, ale teraz pojawiły się chmury i wiatr, więc pewnie zaraz wyłączę kompa bo na burzę się zanosi

[paulina150528]

Napisane przez Ainsel

Paulinka, wyłaź z piwnicy! lato tak krótko trwa, wytrzymasz! jak dla mnie pogoda wymarzona, choć upał u mnie niemiłosierny, musiałam sobie lekki przeciąg zrobic w mieszkaniu, bo spłynęłam potem podczas pakowania

i tak sobie wpadłam na watek (bo oczywiście mamy obsuwę niemiłosierną ), zyczyc wszystkim miłego dnia i do zobaczenia za tydzień

Ni ciorta nie wyjdetu mnie dobrze szczególnie majac na uwadze fakt,ze z obydwóch stron zbliza sie do mnie burzai jak sie zejdzi i pierdyknie to....sie kurna boje jak diabli burzy
A tu w piwnicy czuje sie bezpiecznaSłońca nie lubie i chyba z wzajemnościa bo mnie wysypka na dekoldzie po nim wyskakuje

[aniko 23]

Napisane przez MagdaP

Jakiej zapory? Czybys byla z okolic Bielska?
U mnie dziś bardzo ciepło, ale teraz pojawiły się chmury i wiatr, więc pewnie zaraz wyłączę kompa bo na burzę się zanosi

mieszkam rzut beretem od bb

czyzbys znala moje okolice??

gapie sie na paczka w czekoladzie ZJEŚĆ-NIE ZJEŚĆ??

[Malla]

Zjeść

[aniko 23]

Napisane przez Malla

Zjeść

zjadlam

[MagdaP]

Napisane przez aniko 23

mieszkam rzut beretem od bb

czyzbys znala moje okolice??

gapie sie na paczka w czekoladzie ZJEŚĆ-NIE ZJEŚĆ??

Mam rodzinę w Porąbce na szczęście daleko od wody

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez aniko 23

zjadlam

przyjelo sie?

Paulinka... wez mnie do tej piwnicy :P ja sie zaprzyjaznilam blisko z wiatraczkiem

[TmargoT]

opowiem wam,jak przebiegł u mnie wtorek.
około południa dzwoni tata i mówi,ze będzie u mnie za 10 min i mam się łądnie ubrać.
więc wskoczyłam w odświętne ciuszki i hopla przed blok.
zajechaliśmy na lotnisko dla aeroklubu.mamusia wpadła na genialny pomysł i zachciało jej sie polatać.
wsiadłam z synem i mamą do samolotu,cudowny pan pilot sterował sterami.
super sprawa,kiedy się zakręca malutkim samolocikiem,myślałam,że wypadnę.
najbardziej z tej atrakcji podobał mi się pilot.w tych ciemnych okularkach wyglądał jak Keanu Reeves-poprostu cudo.
wracając do domu zaczęła się burza.szok,że zdażyliśmy.
wczesniej coś popsuło mi się w zmywarce.tato powiedział,żeby odsunęła zmywarkę i przeczyściła sitko,więc tak zrobiłam po powrocie.ciągnę ją ,żeby wyjąc z zabudowy i trach-nie ma światła.
no jasny h%#&/ ,wyrwałam kabel ,zero swiatła w domu,bo wywaliło korki z klatki.
musiałam zadzwonić po elektryka.okazało się,że facet mi tego nie naprawi,bo trzeba usunąć blat,żeby wyciągnąć kabel .
kuchnia rozbebeszona i czeka na mojego wybawce-tatę.
nosz kuzia noga,a tak się pięknie zaczął dzień.

EDIT-fotki z lotu w clubie

[MagdaP]

Dopadł mnie indianiec więc pewnie niedługo będę zmykać

[Princeska87]

Ahhh Eva będę szukać i.. znajdę jeszcze się zdziwicie tutaj

Ainsel miłego pobytu, czekamy potem na zdjęcia

TmargoT takim malutkim (awionetką?) nie latałam jeszcze i nie wiem jakie to uczucie. No własnie, jakie to uczucie?

u mnie codziennie burza i ulewa:/ ale niby od czwartku poprawa ma być jakaś..
a ja tak siedzę i myślę i zabieram się za pisanie listu motywacyjnego, bo poskładam cv, może akurat coś mi się uda.
Moherowe pozdrowienia!

[TmargoT]

fajne uczucie,jednak wolę twardą ziemię

[Gofrzyca]

mohery wróciłam co się usmiałam to moje

[Malla]

Napisane przez aniko 23

zjadlam

I dobrze, co się będzie marnować.

[madmuazelle]

A mnie wzieło na noc i słucham Dodzi-Rany. No,ale cóś podoba mi się ta piosenka.

[Maddie]

Bry.

Eva, dzięki, ale gofrów już wystarczy

Aga Smutno mi się zrobiło jak zginął anglik i Chloe za nim skoczyła. Myślę, że to nie Jimmy jest drugim mordercą, wydaje mi się, że twórcy specjalnie nam jego podsuwają aby nas zaskoczyć w finale Tak jak było z szeryfem - mieliśmy uwierzyć, że to on. Ja typuję Henryego, a mój TŻ dodatkowo Shea, matkę tej małej. Teraz ponoć ma być tydzień przerwy, i dwa odcinki finałowe za tydzień


Ech, mam dzisiaj mnóstwo zajęć, a ponoć szwagierka ma mnie odwiedzić. Znowu będzie siedzieć pięć godzin i zdezorganizuje mi połowę dnia

Co tu tak pusto?

[Cathas]

Witam
Ja dziś lecę się zabunkrować w bibliotece, bo muszę dokończyć mój artykuł 'nałukowy'
Miłego dnia życzę!

[aniko 23]

Napisane przez Malla

I dobrze, co się będzie marnować.

w boki poszlo

Maddie juz zaczynacie spojlery pisac a ja jeszcze nie obejrzalam

[Maddie]

Napisane przez aniko 23

Maddie juz zaczynacie spojlery pisac a ja jeszcze nie obejrzalam

To nie czytaj I szybko oglądaj, fajny odcinek.


Po raz pierwszy będę piekła ciasto biszkoptowe, trzymajcie kciuki

[DariaKom]

Nie mogę już w robocie na tyłku usiedzieć, jutro mama przyjeżdża

[Reijel]

Gud myrning. Sesja się skończyła, więc układam sobie plany na wakacje. Poza tym dostałam dzisiaj pierwsze zadanie dziennikarskie - siedmiozdaniowy artykulik na temat wyprzedaży w moim mieście

Maddie, najważniejsze jest ubicie białek na sztywno, dlatego biszkopt nigdy mi nie wychodzi Nie mam cierpliwości do dziada.

Lipiec się zaczął, więc mam pytanie do naszych "sierpniówek" - łapie Was przedślubny stresik?