Praca magisterska - dyskusja

[nick_OLA]

dziewczyny, jak dobrze że ja tu wczoraj weszłam i zapytałam czy wymieniają strony w obłożonej już pracy

gotowa już byłam zaklejać dyskretnie ten nieszczęsny spis treści

wszystko się udało. dzięuję Wam raz jeszcze za odpowiedzi

PS. Wy też tak miałyście po oddaniu prac do promotora i recenzenta ... że błędy może są, że coś pomyliłyście (np. kolejność rysunków , tabel) strasznie mi to dokucza,ale boję się wczytywać w pracę pod takim kątem żeby nie popaść w panikę skoro już i tak nic zmienić nie można

Jejuuuuuuuuuuuu ile nerwów mnie ta praca kosztuje

[justysia171]

Napisane przez nick_OLA

dziewczyny, jak dobrze że ja tu wczoraj weszłam i zapytałam czy wymieniają strony w obłożonej już pracy

gotowa już byłam zaklejać dyskretnie ten nieszczęsny spis treści

wszystko się udało. dzięuję Wam raz jeszcze za odpowiedzi

PS. Wy też tak miałyście po oddaniu prac do promotora i recenzenta ... że błędy może są, że coś pomyliłyście (np. kolejność rysunków , tabel) strasznie mi to dokucza,ale boję się wczytywać w pracę pod takim kątem żeby nie popaść w panikę skoro już i tak nic zmienić nie można

Jejuuuuuuuuuuuu ile nerwów mnie ta praca kosztuje

Ja wolę żyć w niewiedzy
Oddałam pracę i już nie czytałam,nie szukałam błędów

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Ifona1985

czesc dziewczynki dziekuje za trzymanie kciuków... nawet się nie stresowałam, no może troszkę przed wejściem ale było supe. z Samej obrony niewiele pamiętam, ale atmosfera była luźna noi zostałam dziś Panią MAGISTER INŻYNIER!!!!! )
co do kwiatków to my kupowałysmy wszystkim z komisji takie same bukiety , wszystkim promotorom, recenzentce i nawet sekretarzowi sie dostało i paniom z dziekaantu bo było wiecej bukietów niż osob :P Naszej promotorce kupiliśmy fajny długopis z jakieś tam dobrej firmy na W... za ponad 100zl i czekoladki. Natomiast wiem że koleżanki jak miały faceta za promotora to kupowały zazwyczaj dobry markowy alkohol w jakimś zestawie. Ogólnie to było miło... a tearaz przedemną tydzień świętowania a potem hmmm... szukam pracy!!! ))))

gratulacje

Napisane przez kate0109

no to jak u was wyglada obrona?? u nas to jest tak ze wchodze do pokoju, mam w duzym skrocie zrobiona prezentacje swojej pracy w power pointcie lub jakies folie ,kilka slajdow, no i przedstawiam to okolo 5 minut, komisja jak ma jakies pytania to mi zadają, potem ide do drugiego pokoju i losuje przy innej komisji 3 pytania ze 100 i odpowiadam. I te komisje stawiają mi osobno oceny a potem sie zbieraja wspolnie i dają jedną ogólną , dokladaja jeszcze srednia ze studiow , jakos to sobie liczą i to jest ocena na dyplomie.Tak to wyglada u nas. wiec troche sie boje,bo tzreba wybrnac jakby co i z pytan dotyczacaych obrony i z pytan ze studiow, sporo tego

trzymam kciuki jutro
strasznie skomplikowaną macie tę obronę

Napisane przez justysia171

Ja wolę żyć w niewiedzy
Oddałam pracę i już nie czytałam,nie szukałam błędów

bardzo słusznie już i tak co się niczego nie zmieni wiec po co się stresować a błędy typu literówki, czy przecinki pewnie zawsze się zdarzą i nikt na nie uwagi nie zwróci

Jutro prawdopodobnie w końcu drukuję i oddaję pracę dziś przeżyłam chwile grozy bo miałam ostateczny termin złożenia pracy a promotor nie odpisywał ani nie odbierał telefonu... no ale w dziekanacie powiedzieli ze przymkną oo na te 1-2 dni spóźnienia a promotor napisał wreszcie i wysłał skan pierwszej strony z podpisem więc mam nadzieję ze jutro już pójdzie bez przeszkód (chociaż przy moim pechu to brzmi nierealnie )

[kamalaska]

wrocilam do was, juz jestem po obronie o 10.15 czasu polskiego zostalam panią magister

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez kamalaska

wrocilam do was, juz jestem po obronie o 10.15 czasu polskiego zostalam panią magister

No proszę!
gratulacje!!

[eyee]

dziewczyny nie dam rady, nie moge sie skupić

[kamalaska]

wyluzuj obrona to tylko formalnosc, bedzie dobrze

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

dokonam całopalenia notatek hihi

[lemka]

Napisane przez nick_OLA

dziewczyny, jak dobrze że ja tu wczoraj weszłam i zapytałam czy wymieniają strony w obłożonej już pracy

gotowa już byłam zaklejać dyskretnie ten nieszczęsny spis treści

wszystko się udało. dzięuję Wam raz jeszcze za odpowiedzi

PS. Wy też tak miałyście po oddaniu prac do promotora i recenzenta ... że błędy może są, że coś pomyliłyście (np. kolejność rysunków , tabel) strasznie mi to dokucza,ale boję się wczytywać w pracę pod takim kątem żeby nie popaść w panikę skoro już i tak nic zmienić nie można

Jejuuuuuuuuuuuu ile nerwów mnie ta praca kosztuje

Ja też się stresuję i to nie treścią pracy, ale bardziej formalnościami z nią związanymi, jak bibliografia, indeks, literówki i takie tam. W każdym razie przed obroną jeszcze raz będę ją czytała i jak coś znajdę to spać nie będę mogła. Al na razie uczę się literatury, ale idzie mi strasznie wolno.

[Ifona1985]

Napisane przez kamalaska

wrocilam do was, juz jestem po obronie o 10.15 czasu polskiego zostalam panią magister

Gratulacje!!!

[cashmere]

Napisane przez kamalaska

wrocilam do was, juz jestem po obronie o 10.15 czasu polskiego zostalam panią magister

gratulacje!

Napisane przez lemka

Ja też się stresuję i to nie treścią pracy, ale bardziej formalnościami z nią związanymi, jak bibliografia, indeks, literówki i takie tam. W każdym razie przed obroną jeszcze raz będę ją czytała i jak coś znajdę to spać nie będę mogła. Al na razie uczę się literatury, ale idzie mi strasznie wolno.

Po co się uczysz literatury...?

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez nick_OLA

PS. Wy też tak miałyście po oddaniu prac do promotora i recenzenta ... że błędy może są, że coś pomyliłyście (np. kolejność rysunków , tabel) strasznie mi to dokucza,ale boję się wczytywać w pracę pod takim kątem żeby nie popaść w panikę skoro już i tak nic zmienić nie można

Jejuuuuuuuuuuuu ile nerwów mnie ta praca kosztuje

Napisane przez justysia171

Ja wolę żyć w niewiedzy
Oddałam pracę i już nie czytałam,nie szukałam błędów

Ja tak samo. Wolę się nie doszukiwać niczego i żyć w nieświadomości

I tak zauważyłam po oprawieniu, że w jednym miejscu gdzie coś wymieniałam zjadło mi wypunktowanie (kropki). Ale już to olałam. Mam nadzieję że nikt się tego nie dopatrzy....

[Ewusia_marchew]

Napisane przez kamalaska

wrocilam do was, juz jestem po obronie o 10.15 czasu polskiego zostalam panią magister

gratulacje

Napisane przez cashmere

Ja tak samo. Wolę się nie doszukiwać niczego i żyć w nieświadomości

I tak zauważyłam po oprawieniu, że w jednym miejscu gdzie coś wymieniałam zjadło mi wypunktowanie (kropki). Ale już to olałam. Mam nadzieję że nikt się tego nie dopatrzy....

a nawet jakby ktoś to wypatrzył to co z tego

Dziewczyny, Wy naprawdę sądzicie ze wartość pracy się obniża pod wpływem paru litrówek, czy braku znaku interpunkcyjnego?
ja moja prace czytałam milion razy i za każdym razem znajdywałam nowe literówki, mimo ze praca była sprawdzana przez promotora który tez mi tego typu błędy w międzyczasie poprawiał a i tak zauważył tylko część, więc śmiem twierdzić, że recenzent czytając prace pewnie raz góra dwa nie ma szans czegokolwiek wyłapać A jeśli nawet to co? Przecież nawet w książkach i gazetach, gdzie teksty są korygowane przez wiele osób zdarzają się błędy. To jest nieuniknione i nie ma się czym stresować


powiedziała co wiedziała i idzie spać

[cashmere]

Napisane przez Ewusia_marchew

gratulacje

a nawet jakby ktoś to wypatrzył to co z tego

Dziewczyny, Wy naprawdę sądzicie ze wartość pracy się obniża pod wpływem paru litrówek, czy braku znaku interpunkcyjnego?
ja moja prace czytałam milion razy i za każdym razem znajdywałam nowe literówki, mimo ze praca była sprawdzana przez promotora który tez mi tego typu błędy w międzyczasie poprawiał a i tak zauważył tylko część, więc śmiem twierdzić, że recenzent czytając prace pewnie raz góra dwa nie ma szans czegokolwiek wyłapać A jeśli nawet to co? Przecież nawet w książkach i gazetach, gdzie teksty są korygowane przez wiele osób zdarzają się błędy. To jest nieuniknione i nie ma się czym stresować


powiedziała co wiedziała i idzie spać

Też mi się wydaje, że za kilka drobnych literówek, zresztą trudnych do wychwycenia przy pobieżnym czytaniu, nie obniżą nikomu oceny.

Dziewczyny, powiem Wam co ostatnio usłyszałam. Moja koleżanka, zna na stopie koleżeńskiej jedną babkę z dziekanatu ode mnie z wydziału. I ta kobieta pracująca w dziekanacie, powiedziała, że recenzenci wcale nie przychodzą po prace dyplomowe by je czytać. Czyli w większości przypadków, jedynym czytelnikiem naszej pracy jest promotor.
A my to wszystko tak przeżywamy i się stesujemy przecinkami, czy brakiem literki.

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez cashmere

Też mi się wydaje, że za kilka drobnych literówek, zresztą trudnych do wychwycenia przy pobieżnym czytaniu, nie obniżą nikomu oceny.

Dziewczyny, powiem Wam co ostatnio usłyszałam. Moja koleżanka, zna na stopie koleżeńskiej jedną babkę z dziekanatu ode mnie z wydziału. I ta kobieta pracująca w dziekanacie, powiedziała, że recenzenci wcale nie przychodzą po prace dyplomowe by je czytać. Czyli w większości przypadków, jedynym czytelnikiem naszej pracy jest promotor.
A my to wszystko tak przeżywamy i się stesujemy przecinkami, czy brakiem literki.

ja miałam takie wrażenie podczas obrony, że recenzent pierwszy raz widzi moją pracę... otworzył ją przy mnie, zobaczył temat przeczytał go głośno i po chwili zadał pytanie

a co do literówek w pracy... ja też znalazłam po oprawieniu już pracy. i OK. nic się nie stało.

[justysia171]

Ja słyszałam (nie wiem czy to prawda), że np. niektórzy recenzenci mówili swoim studentom, że oni tylko wstęp i podsumowanie czytają i tyle,
Zastanawiam się więc na jakiej podstawie oceniają np. stylistykę itd.
Z tego co wiem to akurat moja recenzentka czyta cała pracę ,ale kto to wie jak jest naprawdę

[morenica]

Wszystkim mgr gratulacje
A Dziewczyny, które jeszcze nie zdały - powodzenia i nie bójcie się, naprawdę nie ma czego. Jeśli ktoś napisał prace sam i temat interesuje Go, że wie o czym pisał to nie ma szans, żeby nie zdać. to tylko formalność. A co tych błędów idt...nie można ich uniknąc niestety. ja dzień przed obroną czytałam pracę i zobaczyłam tam tyle literówek i błędów, że się załamałam. Ale jak potem się okazało nikt tego nie sprawdza tak naprawde. moja recezentka wiem, że na pewno przeczytała wstęp i zakończenie i tyle. Potem zadała mi takie pytanie z mojej pracy, ze wiem, że jej nie czytała. bo jakby czytała to wiedziałaby o tym o co mnie zapytała.
A sami członkowie komisji też są świetni. przecież im też zależy, żebyśmy zdali...w sumie to taka formalność i tyle.

[lemka]

Napisane przez cashmere

gratulacje!



Po co się uczysz literatury...?

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------





Ja tak samo. Wolę się nie doszukiwać niczego i żyć w nieświadomości

I tak zauważyłam po oprawieniu, że w jednym miejscu gdzie coś wymieniałam zjadło mi wypunktowanie (kropki). Ale już to olałam. Mam nadzieję że nikt się tego nie dopatrzy....

Jestem na studiach filologicznych na specjalizacji literaturoznawczej.

Z tymi przecinkami to rzeczywiście nie ma co się przejmować. Zgadzam się z opinią, że jeżeli ktoś sam i rzetelnie pisał pracę, to nie sądzę, żeby miał jakieś problemy.

Czy macie może jakieś nowe pomysły na prezent dla promotora? Myślałam, że uda mi się zdobyć jedną książkę, ale nakład wyczerpany i nici z pomysłu. Teraz muszę wymyślić coś innego...

[eyee]

dziewczyny ja sie nie wyrobie, czy ktos pisał prace z kierunku technicznego?

[nick_OLA]

u mnie znów wiem, że zarówno promotor jak i recenzent na 100 % przeczytają całą pracę

tyle o ile promotor treść zna (przecież sprawdzał itd) to recenzent jest bardzo ciekawy jak i co

ja też planuję jakiś upominek dla Promotora i Recenzentki ... ale wręczę po obronie (tzn nie w dzień obrony tylko podjadę do nich we wrześniu może)
w pracy nie pisałam żadnych formułek że im dziękuję za pomoc itd ... w sumie taką mają pracę i dostają za to wynagrodzenie dlatego chcę osobiście im podziękować za to jak się zachowywali, jacy byli

Promotorowi planuję zakupić jakiś album/książke z dedykacją właśnie albo jakiś gadżet typu fajny brelok do kluczyków do auta albo coś (młody facet) ... a Recenzentka dostanie może jakąś broszkę czy coś ... w pióra się bawić nie będę bo to oklepane

[justysia171]

Napisane przez eyee

dziewczyny ja sie nie wyrobie, czy ktos pisał prace z kierunku technicznego?

Ja pisałam

[kate0109]

Obroniłam się dziewczynki na 4,5 moje szczescie nie zna granic i teraz moge powiedziec ze to w sumie formalnosc ale jak sie tego nie przezyje to sie nie uwierzy, tez pisalam prace techniczna na temat recyklingu, pozostalym przyszlym magazynierkom zycze powodzonka a tym ktore tez sie obronily gratuluje

[lemka]

Napisane przez kate0109

Obroniłam się dziewczynki na 4,5 moje szczescie nie zna granic i teraz moge powiedziec ze to w sumie formalnosc ale jak sie tego nie przezyje to sie nie uwierzy, tez pisalam prace techniczna na temat recyklingu, pozostalym przyszlym magazynierkom zycze powodzonka a tym ktore tez sie obronily gratuluje

Gratulacje! I już masz wakacje.

A jeszcze mam takie pytanie, czy każdy od siebie powinien wręczyć kwiaty (ewentualnie prezent), czy cała grupa (u mnie to kilka osób)?

[morenica]

Gratulacje.
Z prezentem to u mnie było tak, że broniłam się z taką jeszcze jedną koleżanką i we dwei dałyśmy kwiaty plus jakieś czekoladki dla Pan z dziekantu.
Ja np. swojej recezentki nie znałam. tydzień przed obroną dowiedziałam się, że może będzie taka a taka Pani i tyle. Nazwisko nie wiele mi mówiło.
Zreszta dla mnie to totalna głupota, że moim recenzentem była pani, która reprezentowała zupełnie inną dziedzinę niż temat mojej pracy. No ale jak ma się za promotora Rektora to można wszystko ;p i można ominąć 2 tygodniowy termin złożenia pracy.

[cashmere]

Napisane przez kate0109

Obroniłam się dziewczynki na 4,5 moje szczescie nie zna granic i teraz moge powiedziec ze to w sumie formalnosc ale jak sie tego nie przezyje to sie nie uwierzy, tez pisalam prace techniczna na temat recyklingu, pozostalym przyszlym magazynierkom zycze powodzonka a tym ktore tez sie obronily gratuluje

Gratulacje dla kolejnej magazynierki

Napisane przez lemka

A jeszcze mam takie pytanie, czy każdy od siebie powinien wręczyć kwiaty (ewentualnie prezent), czy cała grupa (u mnie to kilka osób)?

U mnie grupa (8 osób) składa się na jeden prezent. Nikt nie daje prezentu sam od siebie. Kupujemy dla komisji bukiety kwiatów + prezent promotorowi, i zrzucamy się na poczęstunek dla komisji typu kawa, soki, ciasta itp.

[eyee]

Napisane przez justysia171

Ja pisałam

i jak długo pisałas?myslisz ze zdaze w 2 miesiace?mam dopiero 35 stron

[lemka]

Napisane przez eyee

i jak długo pisałas?myslisz ze zdaze w 2 miesiace?mam dopiero 35 stron

Ja nie Justysia, ale odpowiem. Myślę, że zdążysz bez problemu, ja w zasadzie całą pracę napisałam w 3 miesiące, większość w weekendy. Wszystko zależy od Ciebie. Przede wszystkim musisz przestać myśleć, czy zdążysz, czy nie, jak się zabrać do pisania itp., tylko po prostu zacząć pisać. Żadnych wymówek, tylko wyznacz sobie cel i rób wszystko, by osiągnąć. Trzymam kciuki, żeby się udało.

[moniak85]

ja też mogę się pochwalić tytułem magister!! ale przyznam, że było ciężko. wymęczyli nas trochę... najpierw losowało się pytanie 1 z 30. póżniej parę pytań zadawał recenzent pracy i na koniec parę pytań promotor. w sumie to miałam chyba 6 pytań. jak wyszłam stamtąd to byłam taka zdenerwowana. każdy myślał, że pójdzie łatwiej... no ale cały ten stres mam już za sobą!!! jupi!!!

[agta85]

Napisane przez kate0109

Obroniłam się dziewczynki na 4,5

Gratuluję!

Napisane przez moniak85

ja też mogę się pochwalić tytułem magister!!

Gratuluję!

[kate0109]

Napisane przez lemka

Gratulacje! I już masz wakacje.

A jeszcze mam takie pytanie, czy każdy od siebie powinien wręczyć kwiaty (ewentualnie prezent), czy cała grupa (u mnie to kilka osób)?

dziekuje
u nas bylo tak ze bronilo sie 15 osob ale od roznych promotorow, ode mnie bylo 6 osob, wiec wszyscy zlozylismy sie na kwiaty dla komisji i na ogoloszeniu wynikow je wreczylismy a potem poszlismy do sowjego promotora dalismy tak wiekszy bukiet i alkohol w ramach podzekowan.

Dziekuje dziewczynki za gratulacje, ja oblewam tytul od wczoraj a konca nie widac bo kazdy sie domaga flaszeczki chyba troche mi zejdzie

[nick_OLA]

co mam kupić promotorowi

facet młody - koło 40 ,,, nie zwykłam dawać mężczyźnie kwiatów ... z kobietą inaczej

nie wiem co "zamiast kwiatów"

help!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez cashmere

Dziewczyny, powiem Wam co ostatnio usłyszałam. Moja koleżanka, zna na stopie koleżeńskiej jedną babkę z dziekanatu ode mnie z wydziału. I ta kobieta pracująca w dziekanacie, powiedziała, że recenzenci wcale nie przychodzą po prace dyplomowe by je czytać. Czyli w większości przypadków, jedynym czytelnikiem naszej pracy jest promotor.
A my to wszystko tak przeżywamy i się stesujemy przecinkami, czy brakiem literki.

wydaje mi się że tak bywa
jakkolwiek mój recenzent jest raczej obowiązkowym człowiekiem wiec myślę ze pracę przeczyta zwłaszcza ze u mnie jest tak ze on dostaje własną wersję, dałam mu ja osobiście więc aż głupio by było nie przeczytać czegoś co si ma w domu

Napisane przez kate0109

Obroniłam się dziewczynki na 4,5 moje szczescie nie zna granic i teraz moge powiedziec ze to w sumie formalnosc ale jak sie tego nie przezyje to sie nie uwierzy, tez pisalam prace techniczna na temat recyklingu, pozostalym przyszlym magazynierkom zycze powodzonka a tym ktore tez sie obronily gratuluje

gratulacje

Napisane przez moniak85

ja też mogę się pochwalić tytułem magister!! ale przyznam, że było ciężko. wymęczyli nas trochę... najpierw losowało się pytanie 1 z 30. póżniej parę pytań zadawał recenzent pracy i na koniec parę pytań promotor. w sumie to miałam chyba 6 pytań. jak wyszłam stamtąd to byłam taka zdenerwowana. każdy myślał, że pójdzie łatwiej... no ale cały ten stres mam już za sobą!!! jupi!!!

gratulacje

Napisane przez nick_OLA

co mam kupić promotorowi

facet młody - koło 40 ,,, nie zwykłam dawać mężczyźnie kwiatów ... z kobietą inaczej

nie wiem co "zamiast kwiatów"

help!

ja też mam samych meżczyzn w komisji i kupuję czekoladki (jakieś dobre z Linda albo Ferrero)
U mnie niby to nie jest obowiazkowe, ale wszyscy co sie dotychczas bronili coś tam przynosili wiec też się poczuwam do tego zeby coś kupić.. Koleżanki składały sie na kwiaty i czekoladki, ale ja się bronię sama jedna wiec nie będę przesadzać