Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez Foka29

Nic nie szkodzi
Mnie też się często różne rzeczy mieszają, czegoś nie doczytam, coś sobie domyślę... A z wiekiem mi się ta dolegliwośc nasila Ale chyba za wcześnie na Alzheimera, co?


Też mnie to zastanawia
Mój się zarzekał, że wszystko mu jedno - byle było zdrowe, ale jak w 24 tc dowiedzieliśmy się, że to chłopak to miałam wrażenie, że prawie podfrunął.
Ciekawe reakcje jak na "wszystko mi jedno"



Dzięki

W rodzinie mojego męża zupełnie na odwrót - żadnych dziewczynek.



Niesamowite.
Nasze mamy nie miały takich atrakcji.

Witam kochane brzuszki!
u nas w rodzinie to sami chłopcy ( z mojej strony narazie nie ma małych dzieci więc będe pierwsza) ze strony męża już jest 2 chłopców.. trochędalsza rodzina ma 2 dziewczynki...
Wczoraj się nie pokazywałam bo wkońcu trochę słoneczka wyszło i czytałam książkę w cieniu miło było.. dzisiaj znowu leje i jest duszno jak &^%$%^&
Piękne macie te zdjęcia ehhh nasz Wojtuś to tylko profil nam pokazał i tyle ..c iekawe jak u niego z masą w 23 tc miał 486g więc dość mały ciekawe czy doszedł już do 1 kg a jak by ważył tyle co foki to bym skakała z radości... dowiem się 17 lipca
w końcu dostałam simsy3 i to za darmo więc czas pograć

[kashin]

Napisane przez malin30

Na wyniki krwi, a konkretnie czerwone krwinki, wpływ ma kwas foliowy i żelazo, a z witamin witamina C, która pomaga absorbować żelazo. Łykanie co jakiś czas sztucznych witamin nie zaszkodzi, bo nie wszystkie witaminy i składniki mineralne uda się nam w odpowiedniej ilości dostarczyć organizmowi w jedzeniu, a niektóre składniki mineralne są nawet "wypłukiwane" przez np. kawę czy herbatę.

Dla mnie oglądanie dziecka przez zwykłe USG to już kosmos, a zobaczenie buzi w trójwymiarze rozczula jak nie wiem co... Aż się chce natychmiast to dziecko wziąć w ramiona...

Tak, zwracajcie uwagę na towarzystwo witaminy C w otoczeniu żelaza Ja np. codziennie piję szklaneczkę naparu pokrzywy z cytrynką. Dla niektórych brzmi kosmicznie, ale mi to naprawdę smakuje. I jest bardzo orzeźwiająca. Nie jem żadnego mięsa, a wyniki mam bardzo dobre, aż położna uwierzyć nie może.

Dziewczyny, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia w 3D. My się na nie nie zdecydowaliśmy, ale cudownie jest pooglądać te Wasze skarby. I klejnoty

Podobno na dworze jest skwar, ale ja na szczęście tego nie czuję. Zrobiłam obiadek i odpakowałam kołyskę, która dzisiaj przyszła i to właściwie wszystko czego dzisiaj dokonałam. Lenia mam .
Pościel dostałam gratis, nie wiem czy jej będę używać, bo wygląda na jakąś taką "niedorobioną". Nikowa o wiele ładniejsza

PS. Ostatnie dwa dni pracowałam nad arkuszem w Excelu obrazującym czego nam brakuje dla Malucha - co, za ile, w jakiej ilości itp. Wyniki są przerażające Czy któraś ma jakiś sprawdzony system Lotto?

[Nika1980]

Napisane przez Foka29

Nic nie szkodzi
Mnie też się często różne rzeczy mieszają, czegoś nie doczytam, coś sobie domyślę... A z wiekiem mi się ta dolegliwośc nasila Ale chyba za wcześnie na Alzheimera, co?

Napisane przez malin30

Na wyniki krwi, a konkretnie czerwone krwinki, wpływ ma kwas foliowy i żelazo, a z witamin witamina C, która pomaga absorbować żelazo. Łykanie co jakiś czas sztucznych witamin nie zaszkodzi, bo nie wszystkie witaminy i składniki mineralne uda się nam w odpowiedniej ilości dostarczyć organizmowi w jedzeniu, a niektóre składniki mineralne są nawet "wypłukiwane" przez np. kawę czy herbatę.

Dla mnie oglądanie dziecka przez zwykłe USG to już kosmos, a zobaczenie buzi w trójwymiarze rozczula jak nie wiem co... Aż się chce natychmiast to dziecko wziąć w ramiona...

to prawda.... ja mam podobne odczucia co do usg, każde jest świętem. niewiarygodne doświadczenie.
myslę, że szczególnie dla mojego męża to jest coś specjalnego, tak jak moment, kiedy poczuł pierwszy kopniaczek przez brzuch. szczególnie, że mój mąż oglądał maleńką od samego początku od pierwszego usg, więc widział na własne oczy jak mała rośnie i jak się rozwija.

wiecie co ten dzień jest jakiś do spaceruję z kąta w kąt , nie mogę się na niczym skupić , nic zrobić, a miałam zacząć coś porządkować... bez sensu...

[19martusia86]

Ja nie wiem skąd Wy dziewczyny siłę macie. Od soboty jestem śnięta i do niczego się nie nadaje... piję tylko wodę i pocę się, o zrobieniu czegoś nawet nie myślę. Dzisiaj ugotowałam obiad i czuje się jak bym na K2 wlazła...

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Kashin piękna ta kołyska

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Jeszcz mi 75 dni do finiszu zostało... jestem w szoku !

[Nika1980]

Napisane przez kashin

Tak, zwracajcie uwagę na towarzystwo witaminy C w otoczeniu żelaza Ja np. codziennie piję szklaneczkę naparu pokrzywy z cytrynką. Dla niektórych brzmi kosmicznie, ale mi to naprawdę smakuje. I jest bardzo orzeźwiająca. Nie jem żadnego mięsa, a wyniki mam bardzo dobre, aż położna uwierzyć nie może.

Dziewczyny, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia w 3D. My się na nie nie zdecydowaliśmy, ale cudownie jest pooglądać te Wasze skarby. I klejnoty

Podobno na dworze jest skwar, ale ja na szczęście tego nie czuję. Zrobiłam obiadek i odpakowałam kołyskę, która dzisiaj przyszła i to właściwie wszystko czego dzisiaj dokonałam. Lenia mam .
Pościel dostałam gratis, nie wiem czy jej będę używać, bo wygląda na jakąś taką "niedorobioną". Nikowa o wiele ładniejsza

PS. Ostatnie dwa dni pracowałam nad arkuszem w Excelu obrazującym czego nam brakuje dla Malucha - co, za ile, w jakiej ilości itp. Wyniki są przerażające Czy któraś ma jakiś sprawdzony system Lotto?

o jezu ja to nawet nie wiem czy mam to żelazo w normie i się nie dowiem...

bardzo dziękuję za komplement kołyska ładna, co do pościeli trzeba lubić takie koroneczki itp

żarcie wygląda pycha!! co to?

a my 11 lipca jedziemy odebrać mebelki do pokoiku...nawet się nie spodziewałam, że tak szybciutko...cieszę się bardzo. mąż wynajął busika na parę godzin- trochę to kosztuje , ale napisał mi: to dla naszej córeczki... no i myslałam , że sie pobeczę...

[Foka29]

Napisane przez Biedroneczkaolga

Witam kochane brzuszki!
u nas w rodzinie to sami chłopcy ( z mojej strony narazie nie ma małych dzieci więc będe pierwsza) ze strony męża już jest 2 chłopców.. trochędalsza rodzina ma 2 dziewczynki...
Wczoraj się nie pokazywałam bo wkońcu trochę słoneczka wyszło i czytałam książkę w cieniu miło było.. dzisiaj znowu leje i jest duszno jak &^%$%^&
Piękne macie te zdjęcia ehhh nasz Wojtuś to tylko profil nam pokazał i tyle ..c iekawe jak u niego z masą w 23 tc miał 486g więc dość mały ciekawe czy doszedł już do 1 kg a jak by ważył tyle co foki to bym skakała z radości... dowiem się 17 lipca
w końcu dostałam simsy3 i to za darmo więc czas pograć

Możliwe, że też taki duży. Pamiętam miałyśmy wtedy mniej więcej w tym samym czasie USG i malutkie te nasze chłopaczki były. Trochę się też martwiłam, ale jak widac nie było wcale o co.

Napisane przez 19martusia86

Ja nie wiem skąd Wy dziewczyny siłę macie. Od soboty jestem śnięta i do niczego się nie nadaje... piję tylko wodę i pocę się, o zrobieniu czegoś nawet nie myślę. Dzisiaj ugotowałam obiad i czuje się jak bym na K2 wlazła...

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Kashin piękna ta kołyska

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Jeszcz mi 75 dni do finiszu zostało... jestem w szoku !

Mnie 73
http://www.dziecko.haczewski.pl/inde...ok=2008&bg=000

To moje "statystyki"
Fajna zabawka z tego kalkulatora!

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Dla mnie oglądanie dziecka przez zwykłe USG to już kosmos, a zobaczenie buzi w trójwymiarze rozczula jak nie wiem co... Aż się chce natychmiast to dziecko wziąć w ramiona...

Dokładnie Malin
Jeszcze teraz to dla mnie coraz bardziej rzeczywista sytuacja - kiedy oglądałam synia na USG i dodatkowo czuję codziennie jego akrobacje

A ja poleżałam sobie godzinkę na dworze w cieniu pod winogronem, ale i tak się beznadziejnie czuję

[kashin]

Napisane przez Nika1980

o jezu ja to nawet nie wiem czy mam to żelazo w normie i się nie dowiem...

bardzo dziękuję za komplement kołyska ładna, co do pościeli trzeba lubić takie koroneczki itp

żarcie wygląda pycha!! co to?

a my 11 lipca jedziemy odebrać mebelki do pokoiku...nawet się nie spodziewałam, że tak szybciutko...cieszę się bardzo. mąż wynajął busika na parę godzin- trochę to kosztuje , ale napisał mi: to dla naszej córeczki... no i myslałam , że sie pobeczę...

Kołyska jest tymczasowa, na 3-6 miesięcy, dlatego wzięłam najtańszą jaką znalazłam "Poznańska zaradność"

Tych mebelków to Ci strasznie zazdroszczę, bo ja na razie sobie oglądam to co mi się podoba a potem wracam do tego na co nas stać i czekam, aż mój chłopak się obudzi i powie - dobra,m to jedziemy po meble. I nastawienia męża też zazdroszczę. U mnie jest raczej - "a to musi być"? Wrrr...

A żarcie to muszle makaronowe ze szpinakiem i ricottą, upieczone z parmezanem i odrobiną masła. Prościzna, a dobrze smakuje

Napisane przez 19martusia86

Kashin piękna ta kołyska

Dzięki! Tyle że na zdjęciu wygląda lepiej niż w rzeczywistości. A moja obsesyjna kompulsywność nakazuje mi ją przemalować "po swojemu"

Napisane przez 19martusia86

Jeszcz mi 75 dni do finiszu zostało... jestem w szoku!

Ale jaki to będzie finisz!

Napisane przez Foka29

Mnie 73
http://www.dziecko.haczewski.pl/inde...ok=2008&bg=000

To moje "statystyki"
Fajna zabawka z tego kalkulatora!

O kurcze!
do narodzin
67 dni
9 tygodni i 4 dni
2 miesięcy, 1 tygodni i 4 dni

[zartownis]

Przyszlam do Was odpoczac, poczytalam ale juz nie mam sil pisac, bo juz zrobilam dwa prania, skosilam pol trawnika, wiecej nie dalo rady w to slonce. No i ogolilam pol pudla (reszte pozniej)i wyglada ja pod zza krzaka
Cos mi sie wydaje, ze zadna suczka juz na niego nie spojrzy

Kashin kolyska przesliczna

Co do dzieci to u nas w rodzine sami chlopcy, wszyscy mysleli, ze chociaz my bedziemy mieli dziewczynke, ale jak widac nici z tego

Poczytalam, odpoczelam i lece sprzatac choc nic mi sie dzis nie chce

[joannah]

a mi zostało 79 dni

Mam pytanie jakie macie foteliki do samochodu ??
Bo ja zastanawiam sie nad kupnem maxi cosi żeby pasował mi do quinny, bo mamy pozyczony fotelik od koleżanki ale on nie pasuje do quinny.

[miss.hot]

Dla zainteresowanych domowym porodem znalazłam taką stronkę na innym forum http://kobietainatura.pl/

My też będziemy mieli kołyskę - dostaniemy od siostry ciotecznej męża, a potem jak Grześ podrośnie to kupimy łóżeczko

[sweetpinky]

hej
Obroniłam się :bounce :

[kashin]

Napisane przez joannah

a mi zostało 79 dni

Mam pytanie jakie macie foteliki do samochodu ??
Bo ja zastanawiam sie nad kupnem maxi cosi żeby pasował mi do quinny, bo mamy pozyczony fotelik od koleżanki ale on nie pasuje do quinny.

Recaro Young Profi Plus. Dostaliśmy gratis razem z wózkiem. Właściwie to jeszcze nie mam żadnych informacji o tym foteliku... Trzeba nadrobić!

U nas w rodzinie pół na pół. Przy czym dziewczynki rodzą się pierwsze

miss.hot dzięki za linka!

Pinky jesteś wielka Uczcijmy to... eeee... lemoniadą!

Napisane przez zartownis

Przyszlam do Was odpoczac, poczytalam ale juz nie mam sil pisac, bo juz zrobilam dwa prania, skosilam pol trawnika, wiecej nie dalo rady w to slonce. No i ogolilam pol pudla (reszte pozniej)i wyglada ja pod zza krzaka
Cos mi sie wydaje, ze zadna suczka juz na niego nie spojrzy

O matko, ja przeczytałam "pół pudła" i najpierw miałam bardzo dwuznaczne myśli....

[zartownis]

Napisane przez joannah

a mi zostało 79 dni

Mam pytanie jakie macie foteliki do samochodu ??
Bo ja zastanawiam sie nad kupnem maxi cosi żeby pasował mi do quinny, bo mamy pozyczony fotelik od koleżanki ale on nie pasuje do quinny.

Nam jeszce zostalo 107 ciekawe kiedy to zlecialo

Fotelika jeszcze nie mamy, ale kupimy Maxi-Cosi, bo to jeden z lepszych jesli nie najlepszy, a ze wzgledu, ze praktycznie w kazdy weekend siedzimy na autostradzie, stawiam na bezpieczenstwo

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się :bounce :

GRATULACJE

[aliisanka]

Napisane przez kashin

Tak, zwracajcie uwagę na towarzystwo witaminy C w otoczeniu żelaza Ja np. codziennie piję szklaneczkę naparu pokrzywy z cytrynką. Dla niektórych brzmi kosmicznie, ale mi to naprawdę smakuje. I jest bardzo orzeźwiająca. Nie jem żadnego mięsa, a wyniki mam bardzo dobre, aż położna uwierzyć nie może.

Dziewczyny, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia w 3D. My się na nie nie zdecydowaliśmy, ale cudownie jest pooglądać te Wasze skarby. I klejnoty

Podobno na dworze jest skwar, ale ja na szczęście tego nie czuję. Zrobiłam obiadek i odpakowałam kołyskę, która dzisiaj przyszła i to właściwie wszystko czego dzisiaj dokonałam. Lenia mam .
Pościel dostałam gratis, nie wiem czy jej będę używać, bo wygląda na jakąś taką "niedorobioną". Nikowa o wiele ładniejsza

PS. Ostatnie dwa dni pracowałam nad arkuszem w Excelu obrazującym czego nam brakuje dla Malucha - co, za ile, w jakiej ilości itp. Wyniki są przerażające Czy któraś ma jakiś sprawdzony system Lotto?

Kochana co to pyszne nadzienie w makaronie?

[Foka29]

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się :bounce :

GRATULACJE!

[miss.hot]

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się :bounce :

Sweetpinky gratulacje klask i:

Na wesoło http://www.youtube.com/watch?v=3jvOl...eature=channel

[kashin]

Napisane przez aliisanka

Kochana co to pyszne nadzienie w makaronie?

Już mówię - ricotta 250 g, 400-500g szpinaku, czosnek - 1-2 ząbki, sól, pieprz, gałka muszkatołowa. I wsio

Znalazłam tę stronę http://fotelik.info/ i bardzo się cieszę, bo już wiem że mamy dobry fotelik

[zartownis]

Napisane przez miss.hot

Sweetpinky gratulacje klask i:

Na wesoło http://www.youtube.com/watch?v=3jvOl...eature=channel

dobre

[Foka29]

Napisane przez kashin

(...)O matko, ja przeczytałam "pół pudła" i najpierw miałam bardzo dwuznaczne myśli....

Ja to dopiero miałam pierwsze skojarzenie rodem z horroru.
Myślałam, że ten pudel wpadł pod kosiarkę podczas koszenia trawnika

Domyśliłam się, że jednak nie o to chodzi, bo by nam tu tak radośnie tego nie głosiła

[kashin]

Napisane przez Foka29

Ja to dopiero miałam pierwsze skojarzenie rodem z horroru.
Myślałam, że ten pudel wpadł pod kosiarkę podczas koszenia trawnika

Domyśliłam się, że jednak nie o to chodzi, bo by nam tu tak radośnie tego nie głosiła

Hahahaha, może to i czarny humor, ale to mnie rozłożyło na łopatki

[eloteteie]

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się :bounce :

Gratulacje, ja to samo powiem za 2 tygodnie


Zostało mi 72 dni!!! Ale ten czas szybko leci. A nic poza ubrankami nie mamy - ani wózka, ani mebelków, nic a nic A widzę, że tu wszyscy są jakoś lepiej zorganizowani

[Nika1980]

Właśnie skończyłam przygotowywać dekoracje na przyjęcie męża- jego fotki z dzieciństwa i młodości z zabawnymi opisami. to ma być niespodzianka

Napisane przez kashin

Kołyska jest tymczasowa, na 3-6 miesięcy, dlatego wzięłam najtańszą jaką znalazłam "Poznańska zaradność"

Tych mebelków to Ci strasznie zazdroszczę, bo ja na razie sobie oglądam to co mi się podoba a potem wracam do tego na co nas stać i czekam, aż mój chłopak się obudzi i powie - dobra,m to jedziemy po meble. I nastawienia męża też zazdroszczę. U mnie jest raczej - "a to musi być"? Wrrr...

A żarcie to muszle makaronowe ze szpinakiem i ricottą, upieczone z parmezanem i odrobiną masła. Prościzna, a dobrze smakuje

kochana, ja mam za to suwalską zaradnośc : mebelki są używane oczwyiście i bardzo tanie ale śliczne- trafiła się okazja, tak jak z wózkiem.
tyle, że wynajecie busa kosztuje troszkę, a tego się nie spodziewałam.

mój mąż już tak ma. ale pewnie dlatego,że wie, że ja nie wybrzydzam, nie wymagam, żeby wszystko było najdroższe i prosto ze sklepu i liczę się z naszymi możliwościami finansowymi robiąc co mogę by koszty się ładnie rozłożyły i żeby było dobrze i tanio.

pychotka te żarcie...

Napisane przez joannah

a mi zostało 79 dni

Mam pytanie jakie macie foteliki do samochodu ??
Bo ja zastanawiam sie nad kupnem maxi cosi żeby pasował mi do quinny, bo mamy pozyczony fotelik od koleżanki ale on nie pasuje do quinny.

a mi 101 dni!

my mamy fotelik baby relax - dostaliśmy razem z wózkiem właśnie quinny. pasuje do niego idealnie.
za około roczek na pierwszą długą podróż do polski zamierzamy kupić porządny fotelik z prawdziwego zdarzenia. póki co starczy ten

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się :bounce :

WOW. GRATULACJE!!!!

[miss.hot]

W poniedziałek W-wę dziś Gdańsk zalało http://www.sfora.pl/Trojmiasto-po-pas-w-wodzie-a8465

Qrde niech się ten dzień już kończy, mam do bani samopoczucie, nic mi się nie chce i ta okropna duchota

[zartownis]

Napisane przez kashin

O matko, ja przeczytałam "pół pudła" i najpierw miałam bardzo dwuznaczne myśli....

Napisane przez Foka29

Ja to dopiero miałam pierwsze skojarzenie rodem z horroru.
Myślałam, że ten pudel wpadł pod kosiarkę podczas koszenia trawnika

Domyśliłam się, że jednak nie o to chodzi, bo by nam tu tak radośnie tego nie głosiła

Wy ty potraficie poprawic humor

Nie mam polskich liter i nie wiem jak mam je zdobyc, to chyba jakis program musi byc? prawda? Na kompach nie znam sie zupelnie

Pisalam o psie, mowie na niego pudel,( a on reaguje jak by mial tak na pierwsze), bo jest bialy i ma krecona siersc jak owieczka, a jest zwyklym kundelkiem. No i dzis go po raz drugi podstrzyglam maszynka az ze nie mam wprawy to wyglada jak nieszczescie, jakby go mole wygryzly, albo wlasnie jakby wpadl pod kosiarke

[Nika1980]

Zrobiłam dzisiejszą porcję ćwiczeń, ale mówiąc szczerze to wiele nie zrobiłam.... za gorąco....i nie idzie...no trudno.

Idę może choć materiał na poduszki na fotel bujany przytnę to już będzie coś...

co za dzień

za to maleńka dziś ruchliwa, chyba nie odczuwa upału ciągle mi się wypycha

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się :bounce :

GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!

Witam dziewczynki właśnie wróciłam ze sklepu z wózkami ; Co sądzicie o Jumperze X?

[Nika1980]

właśnie mnie moje elfiątko taaaak wzruszyło...
położyłam rękę na brzuchu, wiecie tak odruchowo, i nagle poczułam pod skórą, że mała się w to miejsce przesunęła i wypięła dosłownie pod ręką. więc eksperymentalnie przesunęłam dłoń na drugą stronę brzucha i ucisnęłam delikatniutko,żeby jej dać znać gdzie jestem i podpłynęła znów....

ooooo, jaka ona słodka.....

[Orzeszek.1]

Pinky GRAAATUULAACJEEE!!!!!!!!
Burza się nam szykuje!!! YES YES YES!!!!!! Wiaterek wieje, jaaaak przyjemnie!!! Haneczka w brzuszku szaleje, Gabi ledwo żyje, własnie wróciłyśmy ze spaceru.

85 dni do rozwiązania yoopiiiii!!! Och ja bym chciała żeby ten nasz maluszek był już na świecie - już powoli mam dość bycia w ciąży i ciążowych dolegliwości. Aż śmiać mi się chce jak sobie przypomnę co mówiłam przed ciążą: JA TO BYM MOGŁOA CHODZIĆ CAŁE ŻYCIE W CIĄŻY - dziś mówię stanowczo- NIE! Oby do porodu

Och, a wczoraj udało mi się wymacać główkę kruszynki. Raaaanyyy jakież to jest maleństwo!!!!

[Nika1980]

Napisane przez Orzeszek.1

Pinky GRAAATUULAACJEEE!!!!!!!!
Burza się nam szykuje!!! YES YES YES!!!!!! Wiaterek wieje, jaaaak przyjemnie!!! Haneczka w brzuszku szaleje, Gabi ledwo żyje, własnie wróciłyśmy ze spaceru.

85 dni do rozwiązania yoopiiiii!!! Och ja bym chciała żeby ten nasz maluszek był już na świecie - już powoli mam dość bycia w ciąży i ciążowych dolegliwości. Aż śmiać mi się chce jak sobie przypomnę co mówiłam przed ciążą: JA TO BYM MOGŁOA CHODZIĆ CAŁE ŻYCIE W CIĄŻY - dziś mówię stanowczo- NIE! Oby do porodu

Och, a wczoraj udało mi się wymacać główkę kruszynki. Raaaanyyy jakież to jest maleństwo!!!!

kurcze ja to nie mam żadnych ciązowych dolegliwości, chyba odchorowałam swoje w ! trymestrze, albo musze poczekać do rozpoczęcia III trymestru. w każdym razie póki co czuję się ok ( za wyjątkiem dnia dzisiejszego- ale to chyba ten upał...)

główkę wymacałaś? wow, ja tak jeszcze nie umiem, czasem mi się wydaje, że czuję stópkę, ale swojej bym za to uciąć nie dała

a u nas nadal gorąco ale zaczęło wiać, na burzę się nadal nie zanosi...
nie mam siły gotować chyba będą gołąbeczki ze słoika...