Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[kulbit]

Napisane przez hihi

BTW, KULBIT!!! Twój mms obudził mnie o 3 w nocy

Kropkaz futrem jest lepiej. Gorączka praktycznie wczoraj spadła, a samo furto znowu biega po ścianach i robi awantury

Błahahahah to nie było moim zamiarem ta pobutka

Ja nie Kropka ale też się cieszę, że z kotą lepiej!!!!!!!!!!!!!!:jupi :

[betig1975]

Mnie też baaaaaardzo boli gardło - napiłam się zimnej wody i taki skutek...

Kropka, Hihi - dobrze, że Wasze futra zdrowieją

[kropka75]

Dostałam przed chwilą staniory z La Senzy.

Srebrny ładny, malinowy bardzo ładny (i inny - miększy, mniej kanciasty), beżowy bez szału ale to Lullaby więc zawsze jest dobry, natomiast zielony 65F jest piękny - ten kolor na żywo jest przecudny. Rozmiar obadam w domu.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Dostałam przed chwilą staniory z La Senzy.

Srebrny ładny, malinowy bardzo ładny (i inny - miększy, mniej kanciasty), beżowy bez szału ale to Lullaby więc zawsze jest dobry, natomiast zielony 65F jest piękny - ten kolor na żywo jest przecudny. Rozmiar obadam w domu.

no to super!

[hihi]

Napisane przez kropka75

Dostałam przed chwilą staniory z La Senzy.

Srebrny ładny, malinowy bardzo ładny (i inny - miększy, mniej kanciasty), beżowy bez szału ale to Lullaby więc zawsze jest dobry, natomiast zielony 65F jest piękny - ten kolor na żywo jest przecudny. Rozmiar obadam w domu.

Malinowy mam i jestem zahcwycona, zarówno kolorem, jak i fasonem.

Srebrnego zazdroszczę, bo mam tyle szarych ciuszków, że naprawdę by mi się taki przydał, a juz raczej nie będzie.

A zielony obadaj i daj znać.

PS
Gdzie kupic ładne letnie sandałki, które bedą sie nadawać do pracy (eleganckie) i na spacery (wygodne)?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Malinowy mam i jestem zahcwycona, zarówno kolorem, jak i fasonem.

Lullaby czy Love??

Napisane przez hihi

Srebrnego zazdroszczę, bo mam tyle szarych ciuszków, że naprawdę by mi się taki przydał, a juz raczej nie będzie.

Nic straconego, może się okazać na mnie nie teges.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Lullaby czy Love??

Nic straconego, może się okazać na mnie nie teges.

lullaby

Jakos nie wierze, ze srebrny nie bedzie pasowal

[kropka75]

Napisane przez hihi

lullaby

Jakos nie wierze, ze srebrny nie bedzie pasowal

Chudnę, więc może się okazać, że za chwilę tylko ten 65F będzie dobry...

[hihi]

Napisane przez kropka75

Chudnę, więc może się okazać, że za chwilę tylko ten 65F będzie dobry...

Matko, Ty dalej chudniesz...??? Nerwy, choroba, czy (jakos nie wierzę) dieta?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Matko, Ty dalej chudniesz...??? Nerwy, choroba, czy (jakos nie wierzę) dieta?

Wszystko na raz: nawrót nerwicy, nerwy tak ogólnie, dieta bo nie mam apetytu, papierosy, bo znowu zaczęłam... itd. itd.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Wszystko na raz: nawrót nerwicy, nerwy tak ogólnie, dieta bo nie mam apetytu, papierosy, bo znowu zaczęłam... itd. itd.

Jejku, dziewczyno, a z czego Ty masz takie nerwy, że az do fajek wróciłaś?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Jejku, dziewczyno, a z czego Ty masz takie nerwy, że az do fajek wróciłaś?

Z życia.

Ojciec chory, brat wyjechał, matka wszystko zwala na mnie, pomocy z jej strony żadnej, jeszcze mi dokłada, kot chory, chłop wyjechał, ja ostatnio same niespodzianki... Za dużo jak dla mnie tego wszystkiego. Wysiadam powoli.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Z życia.

Ojciec chory, brat wyjechał, matka wszystko zwala na mnie, pomocy z jej strony żadnej, jeszcze mi dokłada, kot chory, chłop wyjechał, ja ostatnio same niespodzianki... Za dużo jak dla mnie tego wszystkiego. Wysiadam powoli.

Chłop wyjechał? :

Ty mozesz byc w ciązy i palisz? Czy juz wiesz, że nie jestes?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Chłop wyjechał? :

Ty mozesz byc w ciązy i palisz? Czy juz wiesz, że nie jestes?

Wyjechał.

Nic nie wiem.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Wyjechał.

Nic nie wiem.

Powiedziałabym ja pierd**lę, ale za tkaie wyrażenia się tu punkty dostaje, więc powiem tylko tyle, że strasznie mi przykro, że jestes z tym wszystkim sama.

[kropka75]

Napisane przez hihi

Powiedziałabym ja pierd**lę, ale za tkaie wyrażenia się tu punkty dostaje, więc powiem tylko tyle, że strasznie mi przykro, że jestes z tym wszystkim sama.

Moje ulubione słowo ostatnio. Już mi dzwoni w uszach...

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Z życia.

Ojciec chory, brat wyjechał, matka wszystko zwala na mnie, pomocy z jej strony żadnej, jeszcze mi dokłada, kot chory, chłop wyjechał, ja ostatnio same niespodzianki... Za dużo jak dla mnie tego wszystkiego. Wysiadam powoli.

Jeszcze ojciec sie pochorował.. o kurcze.. cos bardzo poważnego..?

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Jeszcze ojciec sie pochorował.. o kurcze.. cos bardzo poważnego..?

Mój ojciec jest chory od dawna, od kilku miesięcy nie chodzi, takie ma problemy ze stawami kolanowymi i z biodrami. Przy okazji badań wyszły problemy z wątrobą i prostata w stanie opłakanym.

Życie jest piękne.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Mój ojciec jest chory od dawna, od kilku miesięcy nie chodzi, takie ma problemy ze stawami kolanowymi i z biodrami. Przy okazji badań wyszły problemy z wątrobą i prostata w stanie opłakanym.

Życie jest piękne.

no to cudny komplet..

[czarnulkax]

Cześć

Napisane przez betig1975

Cześć

Czarnulka - jak ja Ci zazdroszczę wakacji. Najlepiej się wypoczywa w ruchu, więc jesteś na dobrej drodze

Nawałnice oszczędziły Wasze miasta? Moje na szczęście tak, w nocy nic się nie wydarzyło. Nawałnica przeszła bokiem.

Miłego dnia dziewuszki.

Twoje w końcu też przyjdą
U mnie nie było żadnej nawałnicy Nawet burzy nie było, a cały wieczór się zbierało, ale na szczęście nic

Napisane przez hihi

Wylicytowąłam 3 słodkie bluzeczki po 15zł wczoraj Jeszcze tylko jakieś sandałki letnie i będę miała wszystko.

Super

Napisane przez kropka75

Dostałam przed chwilą staniory z La Senzy.

Srebrny ładny, malinowy bardzo ładny (i inny - miększy, mniej kanciasty), beżowy bez szału ale to Lullaby więc zawsze jest dobry, natomiast zielony 65F jest piękny - ten kolor na żywo jest przecudny. Rozmiar obadam w domu.

Szczerze powiedziawszy, to srebrnego staniczka jeszcze chyba nigdy nie miałam

Napisane przez kropka75

Wszystko na raz: nawrót nerwicy, nerwy tak ogólnie, dieta bo nie mam apetytu, papierosy, bo znowu zaczęłam... itd. itd.

Matko Kropka Ale Ci się tego wszystkiego zwaliło na raz. Dlaczego nieszczęścia zawsze chodzą parami?!
Kochana uspokój się troszkę i nie pal! To dla dobra dziecka, które być może już tam w Tobie jest a tyle na nie czekałaś. Wiem, że mi się łatwo mówi, bo Ty to wszystko masz na głowie, ale postaraj się

[kropka75]

Napisane przez kulbit

no to cudny komplet..

Ano widzisz... A jakiś czas temu myślałam, że już mi się ten komplet skomplecił. Jak się okazało, że TŻ ma zmianę nowotworową to już mi się zaczęło przelewać...

Jego sytuacja zawodowa już mnie rozwaliła... groźba zwolnienia, ostatnio zapowiedź zmiany stawki o 700zł w dół... już myślałam, że więcej się nie da...

A tu proszę... da się.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez czarnulkax

Matko Kropka Ale Ci się tego wszystkiego zwaliło na raz. Dlaczego nieszczęścia zawsze chodzą parami?!
Kochana uspokój się troszkę i nie pal! To dla dobra dziecka, które być może już tam w Tobie jest a tyle na nie czekałaś. Wiem, że mi się łatwo mówi, bo Ty to wszystko masz na głowie, ale postaraj się

Parami? One zapier... tabunami, jak dzikie konie.

Żeby się uspokoić musiałabym być na lekach antydepresyjnych, a jeśli coś mi się tam wykluwa, to nie mogę... Stąd ten cały rozpiździel psychiczny i nerwy.

Ale staram się, wierz mi, że się staram...

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Ano widzisz... A jakiś czas temu myślałam, że już mi się ten komplet skomplecił. Jak się okazało, że TŻ ma zmianę nowotworową to już mi się zaczęło przelewać...

Jego sytuacja zawodowa już mnie rozwaliła... groźba zwolnienia, ostatnio zapowiedź zmiany stawki o 700zł w dół... już myślałam, że więcej się nie da...

A tu proszę... da się.

Tak wiem.. w zasadzie cała reszta była mi znana.. o tacie nie wiedziałam.. bardzo mi przykro..
tak bardzo dużo tego na jedną Twoja biedną głowę.. i do tego zostałaś z tym praktycznie sama..

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Tak wiem.. w zasadzie cała reszta była mi znana.. o tacie nie wiedziałam.. bardzo mi przykro..
tak bardzo dużo tego na jedną Twoja biedną głowę.. i do tego zostałaś z tym praktycznie sama..

Ano właśnie...

Wczoraj mnie koleżanka zapytała jakim cudem ja jeszcze nie zwariowałam...

Stwierdziłam, że sama nie wiem. A może już sfiksowałam tylko jeszcze to do mnie nie dotarło.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Ano właśnie...

Wczoraj mnie koleżanka zapytała jakim cudem ja jeszcze nie zwariowałam...

Stwierdziłam, że sama nie wiem. A może już sfiksowałam tylko jeszcze to do mnie nie dotarło.

wpółczuje Ci bardzo serdecznie.. miałam takie 2 lata w swoim zyciu.. ciężka, długotrwała choroba ojca z której ledwo wyszedł, potem nagła choroba mamy i jej śmierć, kaszanka w związku, moje problemy zdrowotne do tego + kłopoty finansowe.. jak sobie to przypomne to wole w ogóle od razu zapomniec.. wydawało mi się, ze nigdy juz nie zaświeci słońce..
Jak to się mówi co nas nie zabije to nas wzmocni.. Tylko czasem człowiek poprostu nie ma juz siły na to wszystko..
Z całego serca Ci życzę, żeby dla Ciebie to słońce wyszło jak najszybciej..

[kropka75]

Napisane przez kulbit

wpółczuje Ci bardzo serdecznie.. miałam takie 2 lata w swoim zyciu.. ciężka, długotrwała choroba ojca z której ledwo wyszedł, potem nagła choroba mamy i jej śmierć, kaszanka w związku, moje problemy zdrowotne do tego + kłopoty finansowe.. jak sobie to przypomne to wole w ogóle od razu zapomniec.. wydawało mi się, ze nigdy juz nie zaświeci słońce..
Jak to się mówi co nas nie zabije to nas wzmocni.. Tylko czasem człowiek poprostu nie ma juz siły na to wszystko..
Z całego serca Ci życzę, żeby dla Ciebie to słońce wyszło jak najszybciej..

Niestety na razie wyszło mi słońce w postaci... temp. 37,2.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Niestety na razie wyszło mi słońce w postaci... temp. 37,2.

Babolku nie o takie słońce mi chodziło!
musi byc dobrze.. nie moze byc inaczej..

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Babolku nie o takie słońce mi chodziło!
musi byc dobrze.. nie moze byc inaczej..

Wiem.

Niestety na razie idzie w drugim kierunku.

Teraz 37,4

[czarnulkax]

Napisane przez kropka75

Ano widzisz... A jakiś czas temu myślałam, że już mi się ten komplet skomplecił. Jak się okazało, że TŻ ma zmianę nowotworową to już mi się zaczęło przelewać...

Jego sytuacja zawodowa już mnie rozwaliła... groźba zwolnienia, ostatnio zapowiedź zmiany stawki o 700zł w dół... już myślałam, że więcej się nie da...

A tu proszę... da się.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------


Parami? One zapier... tabunami, jak dzikie konie.

Żeby się uspokoić musiałabym być na lekach antydepresyjnych, a jeśli coś mi się tam wykluwa, to nie mogę... Stąd ten cały rozpiździel psychiczny i nerwy.

Ale staram się, wierz mi, że się staram...

Kropuś strasznie Ci współczuję Jak bym miała czarodziejską różdżkę to bym Ci poczarowała Mam nadzieje, że jakoś to się wszystko ułoży.
A ludzie mówią, że mają problemy...
Kurcze, a kiedy Twój mąż wraca?

[kropka75]

Napisane przez czarnulkax

Kropuś strasznie Ci współczuję Jak bym miała czarodziejską różdżkę to bym Ci poczarowała Mam nadzieje, że jakoś to się wszystko ułoży.
A ludzie mówią, że mają problemy...
Kurcze, a kiedy Twój mąż wraca?

Ano widzisz. Ja jak widzę, że ktoś ma problem, bo mu nie ma kto paznokci zrobić, albo łydki ma krzywe, to mam ochotę strzelać, przysięgam.

Za trzy tygodnie wraca.

[czarnulkax]

Napisane przez kropka75

Ano widzisz. Ja jak widzę, że ktoś ma problem, bo mu nie ma kto paznokci zrobić, albo łydki ma krzywe, to mam ochotę strzelać, przysięgam.

Za trzy tygodnie wraca.

Mieć tylko takie problemy to chyba każdy by chciał...
Swoją drogą, to na prawdę głupota, takie szukanie problemów sobie na siłę, po co? Za bardzo im się w życiu nudzi?

Dopiero za 3 tygodnie? Jeszcze 3 tygodnie będziesz z tym wszystkim tutaj sama... ?