NPR-sposób na życie - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-07, 20:46   #121
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: NPR-sposób na życie

my jesteśmy osobno już 8 lat
bo cztery lata to ma moja córka z drugiego związku a urodziła się również cztery lata po moim odejsciu od męża..
Więc osobno jesteśmy na dzień dzisiejszy 8,5 roku
napisałam, ze nie było czasu, nie było też w sumie zadnej potrzeby, bo mnie to obojętne, mężowi też i partnerowi mojemu również...
wszystkim nam zwisa to i powiewa, moglismy się z mężem razem rozliczać (co się nam opłacało bardziej niż rozliczać się osobno), mój obecny partner może mnie zatrudniać u siebie i moja pensja jest kosztem bo teoretycznie jestem obcy człowiek, poza tym dopiero teraz zajelismy się podziałem majątku, i tak sobie zleciało 8 lat....
księgową jestem no i jeśli chodzi o względy finansowe - obecna sytuacja jest dla nas trojga najbardziej korzystna finansowo. papierki typu kontrakt cywilny - mnie nie intersują i nie mają dla mnie znaczenia i dla obu Panów również. Rozwodu kościelnego nie ma (jak by był, wtedy na pewno bym skorzystała), a cywilny jest dla mnie bez większego znaczenia. Mąż ma swoją partnerkę i córeczka mu się urodziła rok temu, nasze kontakty są poprawne (nie serdeczne bynajmniej ale poprawne i normalne - jak cywilizowanych ludzi).
Może jak już podzielimy majątek to się rozwiedziemy, ale mało to prawdopodobne
a w przyszłym roku obchodzę 20-tą rocznicę slubu
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 21:31   #122
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
my jesteśmy osobno już 8 lat
bo cztery lata to ma moja córka z drugiego związku a urodziła się również cztery lata po moim odejsciu od męża..
Więc osobno jesteśmy na dzień dzisiejszy 8,5 roku
napisałam, ze nie było czasu, nie było też w sumie zadnej potrzeby, bo mnie to obojętne, mężowi też i partnerowi mojemu również...
wszystkim nam zwisa to i powiewa, moglismy się z mężem razem rozliczać (co się nam opłacało bardziej niż rozliczać się osobno), mój obecny partner może mnie zatrudniać u siebie i moja pensja jest kosztem bo teoretycznie jestem obcy człowiek, poza tym dopiero teraz zajelismy się podziałem majątku, i tak sobie zleciało 8 lat....
księgową jestem no i jeśli chodzi o względy finansowe - obecna sytuacja jest dla nas trojga najbardziej korzystna finansowo. papierki typu kontrakt cywilny - mnie nie intersują i nie mają dla mnie znaczenia i dla obu Panów również. Rozwodu kościelnego nie ma (jak by był, wtedy na pewno bym skorzystała), a cywilny jest dla mnie bez większego znaczenia. Mąż ma swoją partnerkę i córeczka mu się urodziła rok temu, nasze kontakty są poprawne (nie serdeczne bynajmniej ale poprawne i normalne - jak cywilizowanych ludzi).
Może jak już podzielimy majątek to się rozwiedziemy, ale mało to prawdopodobne
a w przyszłym roku obchodzę 20-tą rocznicę slubu
Dla mnie to brzmi jak jakiś koszmar, ale to twoje życie i to ty masz w nim być szczęśliwa, nie ja. Nie wyobrażam sobie tego u siebie, dla mnie małżeństwo zawarte formalnie (obojętnie czy cywilne, czy kościelne) ma wielką wartość symboliczno-duchową, nie potrafiłabym być w takim związku "umownie" tylko ze względów na rozliczenia podatkowe. Zarówno od strony prawnej to pociąga konsekwencje jak i dla mnie od strony moralnej jest nie do przyjęcia.

Ale nie psujmy dziewczynom wątku o NPR.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 21:40   #123
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: NPR-sposób na życie

Klarisso ale Ty jesteś ateistką a ja osobą wierzącą, dlatego może dla Ciebie kontrakt cywilny ma wartość a dla mnie nie ma. jeśli nie mogę wziąć z moim obecnym partnerem slubu kościelnego, to dla mnie kontrakt cywilny nie stanowi żadnej alternatywy i jest mi obojetny. To żaden koszmar, nie powoduje to żadnych problemów w moim zyciu. Mam z moim pierwszym (i w zasadzie jedynym formalnym mężem) dwoje dzieci i zawsze on będzie ojcem moich dzieci, bez względu na to czy mam rozwód czy też nie. Tak czy owak do końca życia będziemy ze sobą w kontakcie bo związani jestesmy wspólnymi dziećmi. A że sobie zyjemy osobno - taka była nasza decyzja (moja podjęta decyzja ale na skutek jego działań). I tak żyję w sprzeczności z przykazaniami kościelnymi (nie mam za bardzo wyboru - bo do Męża nie wrócę nigdy) - a one są dla mnie istotniejsze niż przepisy prawne. Poza tym nie mielismy nigdy żadnych problemów prawnych związanych z tą sytuacją, oprócz tego, ze w sądzie musiał Mąż zrzec się ojcostwa mojej córki a Partner ją uznał i nosi jego nazwisko - ale to też byla formalność, poszlismy do sądu, załatwilismy temat w trójkę no i git

sorki za off-topa
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 23:05   #124
angellek89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świętochłowice
Wiadomości: 407
Dot.: NPR-sposób na życie

Witam
Powrócę do pierwotnego tematu tego wątku, bo jestem zainteresowana.
Jestem z moim TŻ 4 lata, mam 20 lat, on 21. Oboje jesteśmy katolikami, chodzimy do kościoła itd., tyle że on pochodzi z bardzo praktykującej rodziny, ma 7 rodzeństwa, jego tata jest szafażem w kościele, wujek jest księdzem. Jest więc wychowany bardzo po katolicku (ja nie, moi rodzice są bardzo liberalni) i mimo własnego rozumu i poglądu, że nie zawsze Kościół ma rację i ważniejsze jest własne sumienie (z tym się zgadzam - tylko proszę bez komentarzy na ile to poprawne i katolickie, nie o to mi chodzi) w TŻ czasem się to kłóci. Oboje czystość przedmałżeńską rozumiemy tak samo jak czystość małżeńską, tzn. jeśli robi się to tylko z jedną osobą, tą którą się kocha i z którą chce się być na zawsze to nie jest to nic złego. Mimo to pełnego seksu nigdy nie było, bo mój kochany się boi - sam njie wie czego, ale raczej ciąży (w takiej rodzinie jak jego przedślubne dziecko byłoby tragedią). Uprawiamy petting i seks oralny i raczej do ślubu się to nie zmieni, bo nie mam zamiaru go naciskać, a na razie jest nam obojgu dobrze jak jest. Póki co więc problem antykoncepcji odpada. Za jakiś czas się pobierzemy i planujemy mieć zaraz po ślubie dziecko, chcemy mieć ich dużo, nie mam nawet nic przeciwko 8, jak jego rodzice, ale nie wiem czy dam radę mieć aż tyle, chcę sama decydować o odstępach między kolejnymi dziećmi, więc kiedyś w końcu, nawet przez krótki czas, ale napewno o jakiejś antykoncepcji trzeba będzie pomyśleć. I tu pojawia sie problem, bo po 1. TŻ (chyba wynika to z jego wychowania, a ja nie zamierzam nic w nim zmieniać na siłę) jest sztucznej antykoncepcji raczej przeciwny, po 2. żadna ze sztucznych metod nam nie odpowiada:
- hormonom TŻ jest najbardziej przeciwny, bo szkoda na to mojego zdrowia, ja w sumie też nie wiem czy chciałabym je brać (chociaż ze wszystkich sztucznych metod ta dla mnie jest najbardziej ok)
- chemiczne odpadają, bo mam skłonność do podrażnień i alergii
- prezerwatywy ponoć są zbyt nieprzyjemne (raz, gdy TŻ miał nieustabilizowane zdanie na ten temat, założył i ;powiedział, że to okropne uczucie i nigdy więcej)
Nie wiem za ile lat będę musiała podjać jakąś konkretną decyzję, ale chciałabym chociaż przygotować sie na to. Nie będę zmieniać poglądów TŻ, naciskać ani decydować sama, ale nie chcę mieć mnóstwa dzieci rok po roku. Kompromisem jest NPR, interesuje mnie to od dawna, ale jakoś nkie mogę się przekonać, a gdybym miała to kiedyś stosować to chyba powinnam już zacząć się uczyć.

Przepraszam, że sie rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś doczytał do końca, uznałam, że "nbakreślenie sytuacji" się przyda.
Chciałabym, żeby ktoś kto stposuje z powodzeniem NPR mnie zachęcił, ale racjonalnie, bez wychwalania tej metody pod niebiosa.

Na ile jest to tak naprawdę skuteczne?
Czy wystrczy mierzenie temperatury, czy obserwacja śluzu jest konieczna? (bo ja chyba nie umiem dostrzec żadnych różnic)
Co z nieregularnościa snu, trybu życia, miesiączownia?
Czy jak się ma duży temperament i czestą ochotę warto w ogóle podejmować się takiej metody, skoro wymaga dużej wstrzemieźliwości?
Jestem zapominalska, niesystematyczna i rano zawsze robię wszystko w biegu, czy któraś z stosujących NPR też tak ma, a mimo to daje radę? Czy to na pewno nadaje się dla każdego?

Mam nadzieję, że nie zanudziłam i ktoś mi odpowie i że się przekonam do tego.
Pozdrawiam serdecznie
angellek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 23:16   #125
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: NPR-sposób na życie

Generalnie skoro petting i oral to dla Was nie pierwszyzna to spokojnie możecie pójść na tzw. całość przed ślubem, ponieważ już czystości przedmałżeńskiej między wami nie ma.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 23:21   #126
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez angellek89 Pokaż wiadomość
Witam
Powrócę do pierwotnego tematu tego wątku, bo jestem zainteresowana.
Jestem z moim TŻ 4 lata, mam 20 lat, on 21. Oboje jesteśmy katolikami, chodzimy do kościoła itd., tyle że on pochodzi z bardzo praktykującej rodziny, ma 7 rodzeństwa, jego tata jest szafażem w kościele, wujek jest księdzem. Jest więc wychowany bardzo po katolicku (ja nie, moi rodzice są bardzo liberalni) i mimo własnego rozumu i poglądu, że nie zawsze Kościół ma rację i ważniejsze jest własne sumienie (z tym się zgadzam - tylko proszę bez komentarzy na ile to poprawne i katolickie, nie o to mi chodzi) w TŻ czasem się to kłóci. Oboje czystość przedmałżeńską rozumiemy tak samo jak czystość małżeńską, tzn. jeśli robi się to tylko z jedną osobą, tą którą się kocha i z którą chce się być na zawsze to nie jest to nic złego. Mimo to pełnego seksu nigdy nie było, bo mój kochany się boi - sam njie wie czego, ale raczej ciąży (w takiej rodzinie jak jego przedślubne dziecko byłoby tragedią). Uprawiamy petting i seks oralny i raczej do ślubu się to nie zmieni, bo nie mam zamiaru go naciskać, a na razie jest nam obojgu dobrze jak jest. Póki co więc problem antykoncepcji odpada. Za jakiś czas się pobierzemy i planujemy mieć zaraz po ślubie dziecko, chcemy mieć ich dużo, nie mam nawet nic przeciwko 8, jak jego rodzice, ale nie wiem czy dam radę mieć aż tyle, chcę sama decydować o odstępach między kolejnymi dziećmi, więc kiedyś w końcu, nawet przez krótki czas, ale napewno o jakiejś antykoncepcji trzeba będzie pomyśleć. I tu pojawia sie problem, bo po 1. TŻ (chyba wynika to z jego wychowania, a ja nie zamierzam nic w nim zmieniać na siłę) jest sztucznej antykoncepcji raczej przeciwny, po 2. żadna ze sztucznych metod nam nie odpowiada:
- hormonom TŻ jest najbardziej przeciwny, bo szkoda na to mojego zdrowia, ja w sumie też nie wiem czy chciałabym je brać (chociaż ze wszystkich sztucznych metod ta dla mnie jest najbardziej ok)
- chemiczne odpadają, bo mam skłonność do podrażnień i alergii
- prezerwatywy ponoć są zbyt nieprzyjemne (raz, gdy TŻ miał nieustabilizowane zdanie na ten temat, założył i ;powiedział, że to okropne uczucie i nigdy więcej)
Nie wiem za ile lat będę musiała podjać jakąś konkretną decyzję, ale chciałabym chociaż przygotować sie na to. Nie będę zmieniać poglądów TŻ, naciskać ani decydować sama, ale nie chcę mieć mnóstwa dzieci rok po roku. Kompromisem jest NPR, interesuje mnie to od dawna, ale jakoś nkie mogę się przekonać, a gdybym miała to kiedyś stosować to chyba powinnam już zacząć się uczyć.

Przepraszam, że sie rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś doczytał do końca, uznałam, że "nbakreślenie sytuacji" się przyda.
Chciałabym, żeby ktoś kto stposuje z powodzeniem NPR mnie zachęcił, ale racjonalnie, bez wychwalania tej metody pod niebiosa.

Na ile jest to tak naprawdę skuteczne?
Czy wystrczy mierzenie temperatury, czy obserwacja śluzu jest konieczna? (bo ja chyba nie umiem dostrzec żadnych różnic)
Co z nieregularnościa snu, trybu życia, miesiączownia?
Czy jak się ma duży temperament i czestą ochotę warto w ogóle podejmować się takiej metody, skoro wymaga dużej wstrzemieźliwości?
Jestem zapominalska, niesystematyczna i rano zawsze robię wszystko w biegu, czy któraś z stosujących NPR też tak ma, a mimo to daje radę? Czy to na pewno nadaje się dla każdego?

Mam nadzieję, że nie zanudziłam i ktoś mi odpowie i że się przekonam do tego.
Pozdrawiam serdecznie
Wszystko co piszę w tym wątku opisuję z własnej perspektywy. Mogę Ci napisać jak to jest ze mną, ale decyzję o stosowaniu NPR musisz podjąć sama.
Z mojego punktu widzenia jest to metoda skuteczna.
Mierzę temperaturę, obserwuję śluz (kiedy jest płodny po prostu jest ślisko, wilgotno) i badam szyjkę macicy (dla kobiet, które współżyją).
W czasie okresu mierzę temperaturę, choć w tym czasie nie jest to konieczne. Spać chodzę nieregularnie, ale staram się sypiać min. 6h (jeśli muszę wstać bardzo wcześnie, lub mam zarwaną noc, to nie mierzę rano temperatury, ale zaznaczam na wykresie dlaczego). Tyle, że mam dość ustabilizowany tryb życia.
Jestem osobą temperamentną, ale nie przeszkadza mi to w stosowaniu tej metody. Myślę, że zawsze warto się tego podjąć i po prostu starać się wytrwać we wstrzemięźliwości.
Po tylu latach obserwacji i mierzenia temperatury już bym chyba nie umiała się rano nie zmierzyć (dlatego robię to nawet jak mam @, żeby nie wyjść z wprawy). Kwestia przyzwyczajenia.

Metodę tę zaczęłam stosować na długo przed ślubem i rozpoczęciem współżycia-pozwoliło mi to poznać mój organizm. Spróbuj zrobić to dla siebie-by siebie poznać.
Nie wiem jak Cię racjonalnie przekonać... jest to metoda (jak sama nazwa wskazuje) naturalna, zwana także ekologiczną, nieingerująca w naturalną płodność.

Napisz, jak Ty to widzisz Życzę Ci powodzenia
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 23:37   #127
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Generalnie skoro petting i oral to dla Was nie pierwszyzna to spokojnie możecie pójść na tzw. całość przed ślubem, ponieważ już czystości przedmałżeńskiej między wami nie ma.
ej tam nie ma ,blona jest ,penis w spodniach a że ogonki od wisienek kolezanka potrafi językiem wiązac to przecież o tym nic nie ma w katechezie

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Cytat:
Napisane przez angellek89 Pokaż wiadomość
Witam
Powrócę do pierwotnego tematu tego wątku, bo jestem zainteresowana.
Jestem z moim TŻ 4 lata, mam 20 lat, on 21. Oboje jesteśmy katolikami, chodzimy do kościoła itd., tyle że on pochodzi z bardzo praktykującej rodziny, ma 7 rodzeństwa, jego tata jest szafażem w kościele, wujek jest księdzem. Jest więc wychowany bardzo po katolicku (ja nie, moi rodzice są bardzo liberalni) i mimo własnego rozumu i poglądu, że nie zawsze Kościół ma rację i ważniejsze jest własne sumienie (z tym się zgadzam - tylko proszę bez komentarzy na ile to poprawne i katolickie, nie o to mi chodzi) w TŻ czasem się to kłóci. Oboje czystość przedmałżeńską rozumiemy tak samo jak czystość małżeńską, tzn. jeśli robi się to tylko z jedną osobą, tą którą się kocha i z którą chce się być na zawsze to nie jest to nic złego. Mimo to pełnego seksu nigdy nie było, bo mój kochany się boi - sam njie wie czego, ale raczej ciąży (w takiej rodzinie jak jego przedślubne dziecko byłoby tragedią). Uprawiamy petting i seks oralny i raczej do ślubu się to nie zmieni, bo nie mam zamiaru go naciskać, a na razie jest nam obojgu dobrze jak jest. Póki co więc problem antykoncepcji odpada. Za jakiś czas się pobierzemy i planujemy mieć zaraz po ślubie dziecko, chcemy mieć ich dużo, nie mam nawet nic przeciwko 8, jak jego rodzice, ale nie wiem czy dam radę mieć aż tyle, chcę sama decydować o odstępach między kolejnymi dziećmi, więc kiedyś w końcu, nawet przez krótki czas, ale napewno o jakiejś antykoncepcji trzeba będzie pomyśleć. I tu pojawia sie problem, bo po 1. TŻ (chyba wynika to z jego wychowania, a ja nie zamierzam nic w nim zmieniać na siłę) jest sztucznej antykoncepcji raczej przeciwny, po 2. żadna ze sztucznych metod nam nie odpowiada:
- hormonom TŻ jest najbardziej przeciwny, bo szkoda na to mojego zdrowia, ja w sumie też nie wiem czy chciałabym je brać (chociaż ze wszystkich sztucznych metod ta dla mnie jest najbardziej ok)
- chemiczne odpadają, bo mam skłonność do podrażnień i alergii
- prezerwatywy ponoć są zbyt nieprzyjemne (raz, gdy TŻ miał nieustabilizowane zdanie na ten temat, założył i ;powiedział, że to okropne uczucie i nigdy więcej)
Nie wiem za ile lat będę musiała podjać jakąś konkretną decyzję, ale chciałabym chociaż przygotować sie na to. Nie będę zmieniać poglądów TŻ, naciskać ani decydować sama, ale nie chcę mieć mnóstwa dzieci rok po roku. Kompromisem jest NPR, interesuje mnie to od dawna, ale jakoś nkie mogę się przekonać, a gdybym miała to kiedyś stosować to chyba powinnam już zacząć się uczyć.

Przepraszam, że sie rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś doczytał do końca, uznałam, że "nbakreślenie sytuacji" się przyda.
Chciałabym, żeby ktoś kto stposuje z powodzeniem NPR mnie zachęcił, ale racjonalnie, bez wychwalania tej metody pod niebiosa.

Na ile jest to tak naprawdę skuteczne?
Czy wystrczy mierzenie temperatury, czy obserwacja śluzu jest konieczna? (bo ja chyba nie umiem dostrzec żadnych różnic)
Co z nieregularnościa snu, trybu życia, miesiączownia?
Czy jak się ma duży temperament i czestą ochotę warto w ogóle podejmować się takiej metody, skoro wymaga dużej wstrzemieźliwości?
Jestem zapominalska, niesystematyczna i rano zawsze robię wszystko w biegu, czy któraś z stosujących NPR też tak ma, a mimo to daje radę? Czy to na pewno nadaje się dla każdego?

Mam nadzieję, że nie zanudziłam i ktoś mi odpowie i że się przekonam do tego.
Pozdrawiam serdecznie
zawsze możesz założyc spirale wiem wiem dla KK to morderczy plastik ale nie uwzasz dziwnym zachowaniem opieranie wlasnego zycia i zdrowia na czymś byc moze nie istniejącym ?

a co jesli nie bedziesz mogla mieć dzieci ?
a co jesli nie bedzies zmogla mieć kolejnych ze wzgledow zdrowotnych ?

ja rozumiem odrobine wiary ale w pewnych rodzinach zakrawa to na fanatyzm.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 23:39   #128
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Stosujesz antykoncepcję. Naturalną, ale antykoncepcję. Coś mi w którymś kościele dzwoni, że to nieładnie wg KK.

Ale mogłam coś pomylić.
Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
ej tam nie ma ,blona jest ,penis w spodniach a że ogonki od wisienek kolezanka potrafi językiem wiązac to przecież o tym nic nie ma w katechezie

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------



zawsze możesz założyc spirale wiem wiem dla KK to morderczy plastik ale nie uwzasz dziwnym zachowaniem opieranie wlasnego zycia i zdrowia na czymś byc moze nie istniejącym ?

a co jesli nie bedziesz mogla mieć dzieci ?
a co jesli nie bedzies zmogla mieć kolejnych ze wzgledow zdrowotnych ?

ja rozumiem odrobine wiary ale w pewnych rodzinach zakrawa to na fanatyzm.
czy to coś być moze nie istniejące to jest wg ciebie Bóg ?
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 23:40   #129
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
czy to coś być moze nie istniejące to jest wg ciebie Bóg ?
a jesteś w stanie udowodnić, że istnieje?
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-07, 23:52   #130
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
a jesteś w stanie udowodnić, że istnieje?
a czy muszę?
Nie muszę, bo dla mnie jest rzeczywisty.
Odczuwam jego obecność w moim zyciu.
Filozoficznych teologicznych argumentów podawać nie będę, bo potrzeby nie widzę, by offtopować aż tak bardzo.

ks. Twardowski na zarzut pewnego człowieka, który twierdził, że Boga nie ma powiedział:
Nie ma? A ja z Nim przed chwilą rozmawiałem.





Niektórzy dobrze się czują bez Boga, w każdym bądź razie tak uważają.
Niektórzy dobrze się czują z Bogiem.



Niektórzy uwazają,że życie w czystości jest warte wysiłku.
Wątpliwości pojawiają się wszedzie i zawsze, a zadawanie pytań nie jest po to by z kogoś się nabijać, umoralniać go, czy kpić.


I przykra jest mała wiara w człowieka i w jego moc i to, że ludzie mierzą innych swoją miarą.






A tak wracając do tematu głównego: to cieszę się, że wątek o NPR powstał;
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-08, 00:06   #131
kasiuha
Raczkowanie
 
Avatar kasiuha
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warmia
Wiadomości: 252
GG do kasiuha
Dot.: NPR-sposób na życie

i ja też się bardzo cieszę!
kasiuha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-08, 00:08   #132
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
czy to coś być moze nie istniejące to jest wg ciebie Bóg ?
bingo ,miloby bylo gdybyscie odpowiedzialy na moje pytania,odpowiedzi byloby milo usłyszec od wszytskich rozmawiajcych z Bogiem.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-08, 00:10   #133
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
bingo ,miloby bylo gdybyscie odpowiedzialy na moje pytania,odpowiedzi byloby milo usłyszec od wszytskich rozmawiajcych z Bogiem.
Ja chętnie-w miarę możliwości oczywiście-odpowiem na Twoje pytania... ale nie umiem ich znaleźć
Chodzi Ci o spiralę np?
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 10:19   #134
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Ja chętnie-w miarę możliwości oczywiście-odpowiem na Twoje pytania... ale nie umiem ich znaleźć
Chodzi Ci o spiralę np?
owszem spirala ,
ew. klopoty z poczęciem dziecka -odpukac.
ew. zakaz medyczny do kolejnych ciąż
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:44   #135
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
owszem spirala ,
ew. klopoty z poczęciem dziecka -odpukac.
ew. zakaz medyczny do kolejnych ciąż
Na te pytania odpowiem ze swojego punktu widzenia-z punktu widzenia katoliczki.

Kościół sprzeciwia się antykoncepcji, spirali m.in. również, podając, że jest to środek wczesnoporonny. Tak, usłyszalam o tym od ludzi związanych z Kościołem. I w to wierzę. Mimo, że nigdy jej nie miałam i nigdy mieć nie będę.

Jeśli będziemy mieć z TŻ problemy z poczęciem, to będziemy szukać pomocy u lekarzy. In vitro odpada.
Na taką ewentulaność (kłopoty z poczęciem) jesteśmy trochę przygotowani, bo czasem o tym rozmawiamy. Jeśli nie będzie sposobu abyśmy mieli dziecko drogą naturalną, to zdecydujemy się na adopcję.

Nie wiem, co będzie jeśli z medycznego punktu widzenia nie powinnam zachodzić w ciążę. Myślę, że nadal będziemy stosować NPR. Ale nie chcę teraz "gdybać", bo czas pokaże jak to z nami będzie. Nie można być wszystkiego do końca pewnym, wszystko zależy od okoliczności.
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-09, 18:25   #136
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: NPR-sposób na życie

A ja mam takie spostrzeżenie, jesli angellek jest dziewicą a jej chłopak prawiczkiem (a tak wnioskuję), czyli nie uprawiali nigdy tradycyjnego seksu (genitalnego), tylko oralny, to czy nie istnieje poważna obawa, że jak już do niego dojdzie (do tradycyjnego seksu) - mogą przezyć poważne rozczarowanie. Statystyki mówią, ze dużo łatwiej osiągnąć kobiecie orgazm łechtaczkowy (czyli np. stymulacja oralna) niż pochwowy. z kolei - z mojego doświadczenia (niewielkiego jesli chodzi o ilość partnerów) wiem, że panowie naprawdę lubią seks oralny (kobieta pieści mężczyznę) i częstokroć jest to dla nich bardziej satysfakcjonujące niz tradycyjny stosunek. Łatwiej osiągają orgazm, szybciej. Mocniej przeżywają przyjemność, mają wieksze doznania.

Tym bardziej, że nasze pierwsze doświadczenia seksualne zostają głęboko wyryte w psychice, no i może się tak zdarzyć, że mąż Angellka będzie mógł tylko wtedy osiągnąć pełną satysfakcję jak zostanie zaspokojony oralnie, tak samo zresztą w drugą stronę.
Ja tak to widzę, a Wy?
Co o tym sądzicie?
Jakie są Wasze doświadczenia w tej materii?
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:37   #137
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
A ja mam takie spostrzeżenie, jesli angellek jest dziewicą a jej chłopak prawiczkiem (a tak wnioskuję), czyli nie uprawiali nigdy tradycyjnego seksu (genitalnego), tylko oralny, to czy nie istnieje poważna obawa, że jak już do niego dojdzie (do tradycyjnego seksu) - mogą przezyć poważne rozczarowanie. Statystyki mówią, ze dużo łatwiej osiągnąć kobiecie orgazm łechtaczkowy (czyli np. stymulacja oralna) niż pochwowy. z kolei - z mojego doświadczenia (niewielkiego jesli chodzi o ilość partnerów) wiem, że panowie naprawdę lubią seks oralny (kobieta pieści mężczyznę) i częstokroć jest to dla nich bardziej satysfakcjonujące niz tradycyjny stosunek. Łatwiej osiągają orgazm, szybciej. Mocniej przeżywają przyjemność, mają wieksze doznania.

Tym bardziej, że nasze pierwsze doświadczenia seksualne zostają głęboko wyryte w psychice, no i może się tak zdarzyć, że mąż Angellka będzie mógł tylko wtedy osiągnąć pełną satysfakcję jak zostanie zaspokojony oralnie, tak samo zresztą w drugą stronę.
Ja tak to widzę, a Wy?
Co o tym sądzicie?
Jakie są Wasze doświadczenia w tej materii?
Z tego co czytam, to orgazm angellka nie stanowi tu istoty problemu, więc na jaką ch*lerę jakieś rozmyślania na ten temat snujesz? Co Cię obchodzi jaką satysfakcję przeżywa/będzie przeżywała? Dziewczyna chce się dowiedzieć czegoś więcej o NPR a Tobie nic do tego, bo sama tej metody nie stosujesz.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:42   #138
Graza192
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez pszczolaola Pokaż wiadomość
Ja też nie polecam rtęciowych termometrów - sama mam elektroniczny i ważne jest by miał dwa miejsca po przecinku. Teraz bardziej się je poleca niż rtęciowe - ja mam tak irtęciowy - co się nawet nazywa owulacyjny, ponieważ mabardziej dokłądną podziałke, ale oczywiście wygodniej jest elektronicznym - mierzy ok 2 minutek i pipczy jak zmierzy Ja tez mierze pod językime i tzreba wepchnąc go jak najdalej pod język z jednej bądź drugiej strony.

A co do stron:
http://woomb.org
tor.org.pl
http://ecolife.npr.pl
http://embrion.pl/npr
http://npr.org.pl
http://lmm.pl



a czy nasze babki potrzebowały sobie mierzyć temperaturę? po pierwsze... inny był model rodziny - im więcej dzieci tym lepiej poza tym była większa umieralność - mniej wynalezionych leków itp... poza tym seks nie był dla kobiet za bardzo przyjemnością a raczej obowiązkiem - zmienia się świadomość społeczna i dochodzą badania i odkrycia we wszystkich dziedzinach - także w poznawaniu płodności i planowania potomstwa

choć co prawda to prawda , badania robili lekarze ginekolodzy a nie księża Kościół tylko stwierdził, że NPR nie niszczy natury człowieka i nie sprzeciwia się życiu



nie wiem czy to przekonuje tż, ale powiedzmy sobie szczerze - NPR wymaga nauki wsrzemieźliwości, a więc nie robienie z człowieka pieska, któremu się chce i jak widzi suczke co ma cieczkę to musi - po to człowiek dostał wolną wole i rozum by panowac nad swoimi popędami a nie żeby popędy panowały nad nim
taki facet co ma wtedy, kiedy chce... czy on bedzie umiał sie popwtrzymac kiedy dajmy na to wyjedzie na delegację za granice na kilka miesięcy? albo żona bedzie w zagrożonej ciąży i wtedy z seksu tez nici? Co wtedy?
zapłaci jakiejś pani? bo on przeciez zawsze miał wtedy, kiedy chciał
kobeicie łatwiej wtakiej sytuacji czekać niz męzczyźnie - którzy nigdy nie musiał się tego uczyć

a może neich po porstu wypowiedzą się tżci którzy nie maja nic na pzreciwko? co ich przekonuje? tylko przekonania religijne??


100%racji!!! Stosuję NPR od 4 miesięcy i juz wychwyciłam, że coć mi zaszwankowało,a że od września chce się starać z mężem o dzidziusia, to tym baczniej będę się obserwować, zeby poszło nam gładkonajpierw metoda na poczecie, potem na zapobieganie, 2 w 1troche pracy wymaga,ale to, co przysparza nam więcej pracy,tym bardziej jest przez nas doceniane
Graza192 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:59   #139
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
Z tego co czytam, to orgazm angellka nie stanowi tu istoty problemu, więc na jaką ch*lerę jakieś rozmyślania na ten temat snujesz? Co Cię obchodzi jaką satysfakcję przeżywa/będzie przeżywała? Dziewczyna chce się dowiedzieć czegoś więcej o NPR a Tobie nic do tego, bo sama tej metody nie stosujesz.
A ty stosujesz?
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 19:01   #140
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
A ty stosujesz?
Nie, dlatego bezsensownie nie komentuje postu angellka, tak jak Ty to robisz.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 19:03   #141
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
a jesteś w stanie udowodnić, że istnieje?
istnienie Boga to też chyba nie istota problemu tu poruszanego ????
itd...
żeby nie było, że się czepiam
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 19:06   #142
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
istnienie Boga to też chyba nie istota problemu tu poruszanego ????
itd...
żeby nie było, że się czepiam
1. czytaj całe wątki
2. czytaj swoje posty przed wysłaniem i zastanów się, czy na pewno chcesz je wysłać.

EOT. pozdro.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 19:14   #143
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
1. czytaj całe wątki
2. czytaj swoje posty przed wysłaniem i zastanów się, czy na pewno chcesz je wysłać.

EOT. pozdro.
Nieukrywam, że niezbyt mi się podoba jak Ktoś zwraca się do mnie w trybie rozkazującym, zwłaszcza obca i zupełnienie nie znana mi Osoba....
Więc z łaski Swojej - jak byś mogła, wydawaj polecenia komuś innemu... a co do mnie to ewentualnie możesz mnie zawsze poprosić.
EOT i również pozdrowienia
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 13:09   #144
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Na te pytania odpowiem ze swojego punktu widzenia-z punktu widzenia katoliczki.

Kościół sprzeciwia się antykoncepcji, spirali m.in. również, podając, że jest to środek wczesnoporonny. Tak, usłyszalam o tym od ludzi związanych z Kościołem. I w to wierzę. Mimo, że nigdy jej nie miałam i nigdy mieć nie będę.

Jeśli będziemy mieć z TŻ problemy z poczęciem, to będziemy szukać pomocy u lekarzy. In vitro odpada.
Na taką ewentulaność (kłopoty z poczęciem) jesteśmy trochę przygotowani, bo czasem o tym rozmawiamy. Jeśli nie będzie sposobu abyśmy mieli dziecko drogą naturalną, to zdecydujemy się na adopcję.

Nie wiem, co będzie jeśli z medycznego punktu widzenia nie powinnam zachodzić w ciążę. Myślę, że nadal będziemy stosować NPR. Ale nie chcę teraz "gdybać", bo czas pokaże jak to z nami będzie. Nie można być wszystkiego do końca pewnym, wszystko zależy od okoliczności.
zgadzam się ,że nigdy nie wiadomo jak nasze życie się potoczy i szkoda byłoby zamykać sobie którąś z dróg i mówić "Nigdy"
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 14:15   #145
stanczyk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 24
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez pszczolaola Pokaż wiadomość
nie wiem czy to przekonuje tż, ale powiedzmy sobie szczerze - NPR wymaga nauki wsrzemieźliwości, a więc nie robienie z człowieka pieska, któremu się chce i jak widzi suczke co ma cieczkę to musi - po to człowiek dostał wolną wole i rozum by panowac nad swoimi popędami a nie żeby popędy panowały nad nim
taki facet co ma wtedy, kiedy chce... czy on bedzie umiał sie popwtrzymac kiedy dajmy na to wyjedzie na delegację za granice na kilka miesięcy? albo żona bedzie w zagrożonej ciąży i wtedy z seksu tez nici? Co wtedy?
zapłaci jakiejś pani? bo on przeciez zawsze miał wtedy, kiedy chciał
kobeicie łatwiej wtakiej sytuacji czekać niz męzczyźnie - którzy nigdy nie musiał się tego uczyć

a może neich po porstu wypowiedzą się tżci którzy nie maja nic na pzreciwko? co ich przekonuje? tylko przekonania religijne??
Cenię mądre kobiety Tylko że jest ich za mało.
Również tu wyczytałem jakiś czas temu jak jakieś kobiety krytykowały nieskuteczny kalendarzyk wykazując przy tym, że nie mają pojęcia czym jest NPR i że nie jest to kalendarzyk. No i właśnie o to chodzi by popularyzować tę metodę, bo po pierwsze jest ona naturalna i nie szkodzi kobiecie tak jak chemia, po drugie aspekt, który poruszyła Ola - nauka panowania nad popędami, po trzecie to skuteczna metoda ale trzeba się jej dobrze nauczyć.
Rozmawiałem z kobietą, która zaczęła się jej uczyć będąc jeszcze sama, a teraz jest już mężatką kilka lat i stosuje te metode skutecznie.
A jeszcze co przekonuje - po prostu naturalność tej metody w sferze płciowości, najbardziej "człowiecza" metoda, tak bym to określił, nauka wstrzemięźliwości, panowania nad popędami, odróżnienie się od zwierząt.
__________________
Dla bydlaków gwałcicieli tylko kara śmierci
Polit. poprawna frazeologia wyrugowuje rozwiązłość ze słownictwa a upowszechnia w życiu
Prześladowany za poglądy

Edytowane przez stanczyk
Czas edycji: 2009-07-10 o 14:22
stanczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 15:43   #146
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez stanczyk Pokaż wiadomość
Cenię mądre kobiety Tylko że jest ich za mało.
Również tu wyczytałem jakiś czas temu jak jakieś kobiety krytykowały nieskuteczny kalendarzyk wykazując przy tym, że nie mają pojęcia czym jest NPR i że nie jest to kalendarzyk. No i właśnie o to chodzi by popularyzować tę metodę, bo po pierwsze jest ona naturalna i nie szkodzi kobiecie tak jak chemia, po drugie aspekt, który poruszyła Ola - nauka panowania nad popędami, po trzecie to skuteczna metoda ale trzeba się jej dobrze nauczyć.
Rozmawiałem z kobietą, która zaczęła się jej uczyć będąc jeszcze sama, a teraz jest już mężatką kilka lat i stosuje te metode skutecznie.
A jeszcze co przekonuje - po prostu naturalność tej metody w sferze płciowości, najbardziej "człowiecza" metoda, tak bym to określił, nauka wstrzemięźliwości, panowania nad popędami, odróżnienie się od zwierząt.
Rozumiem, że ludzie, którzy współżyją ze sobą często i bez ograniczeń są jak zwierzęta, tak? Nawet wtedy gdy starają się o dziecko, lub są parą niepłodną więc nie muszą obawiać się ciąży..? Po prostu takie poglądy budzą u mnie naturalny sprzeciw. To, że ktoś stosuje taką czy inną metodę regulacji poczęć nie czyni go ani trochę lepszym czy gorszym od innych ludzi stosujących inne metody. Warto by było przestać postrzegać człowieka przez pryzmat tego co robi w swoim własnym łóżku a zacząć patrzeć na to jaki jest dla innych.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 16:20   #147
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez stanczyk Pokaż wiadomość
Cenię mądre kobiety Tylko że jest ich za mało.
Również tu wyczytałem jakiś czas temu jak jakieś kobiety krytykowały nieskuteczny kalendarzyk wykazując przy tym, że nie mają pojęcia czym jest NPR i że nie jest to kalendarzyk. No i właśnie o to chodzi by popularyzować tę metodę, bo po pierwsze jest ona naturalna i nie szkodzi kobiecie tak jak chemia, po drugie aspekt, który poruszyła Ola - nauka panowania nad popędami, po trzecie to skuteczna metoda ale trzeba się jej dobrze nauczyć.
Rozmawiałem z kobietą, która zaczęła się jej uczyć będąc jeszcze sama, a teraz jest już mężatką kilka lat i stosuje te metode skutecznie.
A jeszcze co przekonuje - po prostu naturalność tej metody w sferze płciowości, najbardziej "człowiecza" metoda, tak bym to określił, nauka wstrzemięźliwości, panowania nad popędami, odróżnienie się od zwierząt.
Do stosowanie NPR nie będę się dopinać, bo to nie moja bajka, nie moja sprawa. Natomiast co ma oznaczać - "naturalność tej metody w sferze płciowości, najbardziej "człowiecza" metoda, tak bym to określił, nauka wstrzemięźliwości, panowania nad popędami, odróżnienie się od zwierząt"??
P.S. A widziałeś zwierzęta stosujące antykoncepcję "sztuczną"?
Swoją drogą to musiałabym nisko upaść, aby do swojej antykoncepcji dorabiać jakąś ideologię..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 16:20   #148
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez stanczyk Pokaż wiadomość
"człowiecza" metoda, tak bym to określił, nauka wstrzemięźliwości, panowania nad popędami, odróżnienie się od zwierząt.
zwierzeta nie robią tego dla przyjemności(tylko 2 gatunki osiagaja przyjemnosc ale nie tym kierunja sie zabierając sie do dzieła) ale tylko dla potomstwa taka natura a NPR-owcy i inny zabezpieczający sie robią to dla przyjemnosci ,bliskosci ,z miłosci ,itp
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 16:51   #149
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
zgadzam się ,że nigdy nie wiadomo jak nasze życie się potoczy i szkoda byłoby zamykać sobie którąś z dróg i mówić "Nigdy"
Akurat jeśli chodzi o antykoncepcję, to wiem, że "nigdy" znaczy dla mnie "nigdy".
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 16:57   #150
stanczyk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 24
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
P.S. A widziałeś zwierzęta stosujące antykoncepcję "sztuczną"?
Ech, myślałem, że będzie oczywiste o czym piszę, ale dobrze wyjaśniam więc o co chodzi z tym odróżnianiem się od zwierząt. O to by nie sprowadzać współżycia do potrzeby fizjologicznej. By nie traktować go w sposób mechaniczny, oderwany od miłości - a tak przecież jest. Panie zażywają tabletki, faceci stosują prezerwatywy, mogą w każdej chwili uprawiać sex z dowolną osobą, gdy mają ochotę i nie musi ich łączyć głębokie uczucie, po prostu dają upust popędowi.
O to mi chodziło z tą analogią do zwierząt, że prezerwatywy, czy tabletki antykoncepcyjne ułatwiają po prostu rozwiązłość, czy jak kto woli szybsze współżycie z wieloma partnerami, którego niejednokrotnie podarowałyby sobie osoby, które nie darzą się miłością, nie są siebie pewne, gdyby nie było tabletek antykoncepcyjnych i prezerwatyw.
__________________
Dla bydlaków gwałcicieli tylko kara śmierci
Polit. poprawna frazeologia wyrugowuje rozwiązłość ze słownictwa a upowszechnia w życiu
Prześladowany za poglądy
stanczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-08 22:41:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.