ponad 75kg! spójrz prawdzie w oczy- wątek ze zdjęciami i poradami

[Gimigimi82]

Gdy juz dobrnie sie do wagi wymarzonej to niestety ale by ja utrzymac nalezy byc nadal na diecie lub cwiczyc wiadomo ze tez nie obzerac sie
Ja jak odstawilam diete na pol roku (mały kryzys) jadlam wszystko co popadnie pilam alkohol.... jednak nie zrezygnowalam z cwiczen i skoczylo mi do przodu tylko 2 kg ktore bardzo szyko zrzucilam jak wrocilam do dietki Polecam Wam dziewczynki spalacz tkanki tłuszczowej Cutting edge... przy cwiczeniach efek super

Sprobujcie tez pic 4.5 litra wody dziennie juz po tygodniu bedziecie widziec rozniceWoda wszystko wyplukuje z organizmu

Pozdrawiam

[elfik89]

Napisane przez Gimigimi82

Gdy juz dobrnie sie do wagi wymarzonej to niestety ale by ja utrzymac nalezy byc nadal na diecie lub cwiczyc wiadomo ze tez nie obzerac sie
Ja jak odstawilam diete na pol roku (mały kryzys) jadlam wszystko co popadnie pilam alkohol.... jednak nie zrezygnowalam z cwiczen i skoczylo mi do przodu tylko 2 kg ktore bardzo szyko zrzucilam jak wrocilam do dietki Polecam Wam dziewczynki spalacz tkanki tłuszczowej Cutting edge... przy cwiczeniach efek super

Sprobujcie tez pic 4.5 litra wody dziennie juz po tygodniu bedziecie widziec rozniceWoda wszystko wyplukuje z organizmu

Pozdrawiam

Jaaa... ja bym w życiu nie dała rady tyle wody wypić xD 1,5 litra to jest dla mnie wyczyn hehe

[ergona]

Napisane przez elfik89

Jaaa... ja bym w życiu nie dała rady tyle wody wypić xD 1,5 litra to jest dla mnie wyczyn hehe

ja tak samo. ja pije 1-1,5 bo nie mam zamiaru sie zmuszac do niczego.

[elfik89]

Napisane przez ergona

ja tak samo. ja pije 1-1,5 bo nie mam zamiaru sie zmuszac do niczego.

A ja do tego tak nie przepadam za smakiem wody, więc jak już w imię wyższego celu trzeba, to szybko i z głowy.... bo mnie ogólnie strasznie po tylu płynach do toalety ciągnie co chwilę xD

[kinokinia]

chorowalam na niedoczynnosc tarczycy przytylam masakrycznie do 80kg ... lekarz tluamczyl mi to zbieranie wodym
Pozniej schudlam do 67 teraz waze 72 i chce schudnac nastepne 10kg. Pozdrawiam was i dopinguje wam
aaaha wzrost 166

[Jablecznikowa]

Napisane przez fiolusiek

witaj ile masz latek? jaka dietke planujesz

Właśnie lat mało, ale szybko mi się urosło, dosyć skomplikowana sprawa

Dieta... Myślę, że coś mi poradzicie

[Gimigimi82]

To samo mowilam jak zaczynalam diete... ale teraz pije nawet wiecej niz 4.5 taki odruch .... a wode polubialam Fakt na poczatku sie zmuszalam bo nie lubialam ale pozniej przyzwyczailam sie

[ergona]

kurcze, chyba mi sie zoladek zmniejszyl bo nie potrafilam zjesc wszystkiego co sobie przygotowalam na sniadanie, polowe wstawilam do lodowki a i tak mnie brzuch boli. nie spodziewalabym sie. nie bylo to az tak duzo. ale cieszy do przodu dziewczynki! walczmy ! a zanim sie nie obejrzymy kg znikna!

[Ida20]

Napisane przez ergona

mam pytanko: czy Ty przestawalac bys na diecie (ze sie tak wyraze) w ciagu tego czasu? dlaczego kg wrocily?

Oczywiście. Za bardzo kocham jedzienie zeby być cały czas na diecie he he Jadłam juz potem wszystko normalnie.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez ergona

kurcze, chyba mi sie zoladek zmniejszyl bo nie potrafilam zjesc wszystkiego co sobie przygotowalam na sniadanie, polowe wstawilam do lodowki a i tak mnie brzuch boli. nie spodziewalabym sie. nie bylo to az tak duzo. ale cieszy do przodu dziewczynki! walczmy ! a zanim sie nie obejrzymy kg znikna!

Ja już zaobserwowalam pierwszy spadek wagi co prawda nie duzo bo 1,5 kg ale i tak sie ciesze Co prawda myślę, że to nie tłuszyk spadł... Poza tym moje spodnie tez zaczeły już być luźniejsze. A jak u was dziewczyny?

[fiolusiek]

Napisane przez Jablecznikowa

Właśnie lat mało, ale szybko mi się urosło, dosyć skomplikowana sprawa

Dieta... Myślę, że coś mi poradzicie

dieta nie jest wskazana w czasie dojrzewania lepiej zmienic nawyki zywieniowe. czym skorupka za mlodu nasiaknie....

[Blondyna20]

Tak obserwuję ten wasz wątek, bardzo dużo w Was jest determinacji, podziwiam
Ważne aby wierzyć w siebie i w to że się schudnie, a co najważniejsze nie za wszelką cenę Bo to często potrafi zgubić człowieka...zaczynacie jeść coraz mniej...później się rzucacie jest to samo...kilogramy wracają ,załamujemy się po czasie znowu się zbieramy
Dlatego lepiej powoli a do celu
Sama rok temu ważyłam jeszcze 68 kilo a teraz cieszę się swoimi 51,5 kilogramami
Życzę Wam powodzenia w walce

[ergona]

Napisane przez Blondyna20

Tak obserwuję ten wasz wątek, bardzo dużo w Was jest determinacji, podziwiam
Ważne aby wierzyć w siebie i w to że się schudnie, a co najważniejsze nie za wszelką cenę Bo to często potrafi zgubić człowieka...zaczynacie jeść coraz mniej...później się rzucacie jest to samo...kilogramy wracają ,załamujemy się po czasie znowu się zbieramy
Dlatego lepiej powoli a do celu
Sama rok temu ważyłam jeszcze 68 kilo a teraz cieszę się swoimi 51,5 kilogramami
Życzę Wam powodzenia w walce

niby wszystko wiadomo, ale madre slowa to sa bardzo. powodzenie zawsze sie przyda. gratulacje ze utrzymalas swoja wage

u mnie dzien dietowy srednio udany. podjadania troche bylo jak sie ucieszylam ze 2,5 kg mniej. no coz. nie zalamywac sie tylko piers do przodu i kroczyc dumnie przez diete. jutro bedzie lepiej. trzymam kciuki i za siebie i za Was!

[Blondyna20]

Napisane przez ergona

niby wszystko wiadomo, ale madre slowa to sa bardzo. powodzenie zawsze sie przyda. gratulacje ze utrzymalas swoja wage

u mnie dzien dietowy srednio udany. podjadania troche bylo jak sie ucieszylam ze 2,5 kg mniej. no coz. nie zalamywac sie tylko piers do przodu i kroczyc dumnie przez diete. jutro bedzie lepiej. trzymam kciuki i za siebie i za Was!

Dziękuję
Odchudzam się dalej W dwa miesiące spaliłam prawie 7 kilo na diecie niełączenia dlatego ją polecam A teraz męczę się dalej ale leci już wolniej

A Ty się nie martw, jeden dzień niczego nie zaprzepaści
Ludzie są tylko ludźmi, lepiej zgrzeszyć od czasu do czasu, niż później się rzucić

[ergona]

Napisane przez Blondyna20

A Ty się nie martw, jeden dzień niczego nie zaprzepaści
Ludzie są tylko ludźmi, lepiej zgrzeszyć od czasu do czasu, niż później się rzucić

masz racje,
dzieki bardzo

[Blondyna20]

Napisane przez ergona

masz racje,
dzieki bardzo

proszę bardzo

[ergona]

przynajmniej a6w idzie jak burza. 8 dzien zrobiony czyli pobilam moj rekord.

[Jablecznikowa]

Napisane przez fiolusiek

dieta nie jest wskazana w czasie dojrzewania lepiej zmienic nawyki zywieniowe. czym skorupka za mlodu nasiaknie....

Ech, wiem, wiem

Ale myślę, że jakieś porady coś w stylu herbata czerwona (pijam, pijam) no i Panie byłyby moją motywacją... Bo ta waga, to na prawdę dużo...

[ergona]

a6w dzien 9 zrobiony ale widze ze cos watek zamiera...

[fiolusiek]

Napisane przez Jablecznikowa

Ech, wiem, wiem

Ale myślę, że jakieś porady coś w stylu herbata czerwona (pijam, pijam) no i Panie byłyby moją motywacją... Bo ta waga, to na prawdę dużo...

czerwona i zielona jest dobra, a zwlaszcza bez cukru takie ziolowe pychotka
ale watpie zeby sama herbata odchudzala

[Jablecznikowa]

Napisane przez fiolusiek

czerwona i zielona jest dobra, a zwlaszcza bez cukru takie ziolowe pychotka
ale watpie zeby sama herbata odchudzala

Podałam jako przykład
Na a6w zbieram się od kilku (tak, kilku !) dni i... Nic, na razie jedynie brzuszki... Tak, wmawiam sobie, że rozgrzewam powoli brzuch, tak, tak

[fiolusiek]

Napisane przez Jablecznikowa

Podałam jako przykład
Na a6w zbieram się od kilku (tak, kilku !) dni i... Nic, na razie jedynie brzuszki... Tak, wmawiam sobie, że rozgrzewam powoli brzuch, tak, tak

a jaki masz typ figury?

[Jablecznikowa]

Napisane przez fiolusiek

a jaki masz typ figury?

Podchodzi mi pod gruchę.
^^

[milsa]

Cześć kobietki.... wczoraj znalazłam Was i też mam jeszcze sporo balastu do zrzucenia. 2 lata temu udało mi się zrzucić ok 20kg. Wagę +/-5kg utrzymywałam przez ten czas, ale teraz chcę zrzucić resztę kg czyli 17 no może być i 18 wtedy będę miała 5 z przodu. Startuję z wagą 77kg. przy wzroście 165. Zastosuję dietę nisko węglowodanową, będę się pilnowała żeby 20 nie przekroczyć. jak pisałam 2 lata temu zrzuciłam w mniej więcej ten sposób ok 20kg. Ciężko trochę jest bo teraz owoców masa ale jakoś dam radę.A jak zjem czasem jakiś owoc to też się nic nie stanie. Bo jakoś w innej się "nie widzę" w żołądku nie ssie wiec nie jest tak źle. Poprzednio też rygorystycznie nie przestrzegałam bo np w niedziele jadłam normalny obiad z ziemniakami i do popołudniowej kawki było coś słodkiego, a i w tygodniu też czasem skusiłam się na słodkości. No i jadłam 1 kromkę chleba na kolację. Jednak trudniej mi było zrezygnować z chleba niż ze słodyczy.

[elfik89]

Napisane przez milsa

Cześć kobietki.... wczoraj znalazłam Was i też mam jeszcze sporo balastu do zrzucenia. 2 lata temu udało mi się zrzucić ok 20kg. Wagę +/-5kg utrzymywałam przez ten czas, ale teraz chcę zrzucić resztę kg czyli 17 no może być i 18 wtedy będę miała 5 z przodu. Startuję z wagą 77kg. przy wzroście 165. Zastosuję dietę nisko węglowodanową, będę się pilnowała żeby 20 nie przekroczyć. jak pisałam 2 lata temu zrzuciłam w mniej więcej ten sposób ok 20kg. Ciężko trochę jest bo teraz owoców masa ale jakoś dam radę.A jak zjem czasem jakiś owoc to też się nic nie stanie. Bo jakoś w innej się "nie widzę" w żołądku nie ssie wiec nie jest tak źle. Poprzednio też rygorystycznie nie przestrzegałam bo np w niedziele jadłam normalny obiad z ziemniakami i do popołudniowej kawki było coś słodkiego, a i w tygodniu też czasem skusiłam się na słodkości. No i jadłam 1 kromkę chleba na kolację. Jednak trudniej mi było zrezygnować z chleba niż ze słodyczy.

Ooo widzę że ja to jestem w podobny deseń.... nie lubię się katować dietkami Kochana a w jakim czasie zgubiłaś te kg i czego unikałaś??

[c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820]

Ja również widzę, że doskonale pasuję do tego wątku W obecnej chwili ważę 76-77 kg, przy wzroście 168 cm, mam 27 lat. Od lutego jestem na diecie South Beach, w tej chwili to już taka moja luźna wariacja na jej temat, ale staram się trzymać zasad. Zaczynałam od wagi 91 kg, więc już 15 na minusie. Marzy mi się szóstka z przodu wagi, a później będą następne cele. W tej chwili waga bardzo powoli mi spada, ale cieszę się, że nie rośnie Mam nadzieję, że to przetrwam i nie dam za wygraną. Od dwóch miesięcy chodzę też na siłownię, dużo lepiej się czuję, gdy się trochę poruszam

[milsa]

witaj.... to tak standardowo w tyg zero ziemniaków ,makaronu, ryżu teoretycznie słodyczy bo w praktyce nie było tygodnia żebym się nie skusiła. Tak jak pisałam kromke chleba jadłam na kolacje No i owoce ograniczone do minimum..;( gdzieś na Interii są fajne tabele kaloryczne i właśnie oznaczone są też węglowodany... wagi nie miałam i tak na oko sobie liczyłam żeby było około 20 dziennie. Na początku chudłam 1,5-2 kg tygodniowo potem troszkę wolniej a kg zrzuciłam w 4 mies w między czasie były święta i czasem jakieś imieninki. Jutro poszukam fotek to wkleję..

[elfik89]

Napisane przez milsa

witaj.... to tak standardowo w tyg zero ziemniaków ,makaronu, ryżu teoretycznie słodyczy bo w praktyce nie było tygodnia żebym się nie skusiła. Tak jak pisałam kromke chleba jadłam na kolacje No i owoce ograniczone do minimum..;( gdzieś na Interii są fajne tabele kaloryczne i właśnie oznaczone są też węglowodany... wagi nie miałam i tak na oko sobie liczyłam żeby było około 20 dziennie. Na początku chudłam 1,5-2 kg tygodniowo potem troszkę wolniej a kg zrzuciłam w 4 mies w między czasie były święta i czasem jakieś imieninki. Jutro poszukam fotek to wkleję..

Hmmm czyli mówicie że dieta niskowęglowodanowa jest lepsza niż niskokaloryczna? Bo naprawde Twoj wynik mi imponuje

[c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820]

Sama na własnej skórze również mogę stwierdzić, że kalorie to nie wszystko. Wiele razy próbowałam się odchudzać dietami typu 1000, 1200 kalorii i efekty nie były za ciekawe. Dopiero ograniczenie węglowodanów dało efekty na większą skalę. Trzeba też pamiętać, że w diecie bardzo podstępnie działają owoce i soki owocowe, a także wszelkie produkty oznaczone jako "light", które często mają bardzo dużo cukru.

[elfik89]

[1=c0f5ee3455cfe7f4618d1cb f50b63003f960a820;1324213 9]Sama na własnej skórze również mogę stwierdzić, że kalorie to nie wszystko. Wiele razy próbowałam się odchudzać dietami typu 1000, 1200 kalorii i efekty nie były za ciekawe. Dopiero ograniczenie węglowodanów dało efekty na większą skalę. Trzeba też pamiętać, że w diecie bardzo podstępnie działają owoce i soki owocowe, a także wszelkie produkty oznaczone jako "light", które często mają bardzo dużo cukru.[/QUOTE]

Aaa no to dzięki dziewczynki przyda się ta informacja

[Ida20]

http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/275...czace_parodia/

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Ważyłam się dzisiaj i waga pokazała 70,5. Juz nie mogę się doczekać dnia kiedy będzie chociaż 69,9