Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe wyliczanki

Notka

Wizażowe wyliczanki Wizażowe wyliczanki, to miejsce gdzie porozmawiasz o pogodzie, jedzeniu, twoim samopoczuciu lub o tym co ostatnio dostałaś od swojego ukochanego.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-07-10, 11:14   #4561
Odmienna
Raczkowanie
 
Avatar Odmienna
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 53
GG do Odmienna
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Hej dziewczyny
Jakimś cudem mi dzisiaj internet normalnie chodzi
Nie rozpisuje się, bo dzisiaj do cioci na urodziny musze iść, ale strasznie mi sie nie chce. Mam tylko nadzieję, że szybko wrócę i sobie z wami popisze


Rozwiązanie słuszne to nie zawsze rozwiązanie oczywiste. A czasami coś co jednym wydaje się słuszne innych rani.
__________________
O dziwo, czas, który goi rany, pokazał też, że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę.
Odmienna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 11:18   #4562
Evasive
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: somewhere over the rainbow :)
Wiadomości: 157
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Odmienna Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Jakimś cudem mi dzisiaj internet normalnie chodzi
Nie rozpisuje się, bo dzisiaj do cioci na urodziny musze iść, ale strasznie mi sie nie chce. Mam tylko nadzieję, że szybko wrócę i sobie z wami popisze


Rozwiązanie słuszne to nie zawsze rozwiązanie oczywiste. A czasami coś co jednym wydaje się słuszne innych rani.
miłej zabawy

'- Spałaś mocno, nic nie przegapiłem. - Uśmiechnął się łobuzersko. - Rozmowna byłaś wcześniej.
- 0 nie! Co znowu wygadywałam? Spojrzał na mnie z czułością.
- Powiedziałaś, że mnie kochasz.
- To już wiesz - przypomniałam mu, spuszczając wzrok.
- Ale zawsze miło usłyszeć.
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham cię - szepnęłam.
- Jesteś całym moim życiem.'
__________________
''Its fun to lose
And to pretend.''
Evasive jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 11:25   #4563
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Witajcie dziewczynki

Czuję troszkę nie miłą atmosferę, w związku z tym 'planem' itd..albo mi się wydaje..
Naturalna kolej rzeczy wg. mnie

PŚ:

'' Jeśli będę tak samo niezdarna po przemianie, to złożę reklamację''

''Objął mnie mocno i przycisnął do siebie – lato do zimy. Poczułam się tak, jakby przez każdy
nerw w moim ciele przeszedł prąd.''
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 11:40   #4564
AgeleSS
Zadomowienie
 
Avatar AgeleSS
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 1 495
GG do AgeleSS
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Hej Intruzki


Cytat:
Napisane przez Rogogon Pokaż wiadomość
a ja się żegnam, jutro (a właściwie dziś) wyjeżdżam na całe 10 dni :0
trzymajcie się
Przyjemnego wypoczynku!! ;]


Cytat:
Napisane przez Odmienna Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Jakimś cudem mi dzisiaj internet normalnie chodzi
Nie rozpisuje się, bo dzisiaj do cioci na urodziny musze iść, ale strasznie mi sie nie chce. Mam tylko nadzieję, że szybko wrócę i sobie z wami popisze
Baw się dobrze ;D



Cytat:
Napisane przez MissHuffy Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczynki

Czuję troszkę nie miłą atmosferę, w związku z tym 'planem' itd..albo mi się wydaje..
Naturalna kolej rzeczy wg. mnie

Nooo, nie jest zbyt przyjemnie...

Ja też raczej będę dzisiaj rzadziej zaglądać. Kolega ma 18-stkę i muszę się wyszykować, zrobić prezent i dojechać na czas ... A po drodze dostałam jeszcze parę bojowych zadań domowych. Jestem kurądomową mać! Przesuper ;p

" -skąd. Zresztą wcale nie twierdzę, że trafiłam do piekła. W piekle nie nagrodziliby mnie twoją obecnością (...) "
__________________


" (...) Pragnęłam go tak, jak pragnęłam powietrza, by oddychać. Nie był to wybór – ale konieczność." ♥


... Daria, 22 lata.
Nauczycielka wf i instruktorka fitness
W trakcie mgr z bezpieczeństwa morskiego państwa. Służby mundurowe <3



AgeleSS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 12:25   #4565
Rogogon
Raczkowanie
 
Avatar Rogogon
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: somewhere beyond the sea
Wiadomości: 337
GG do Rogogon
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

dzięki, już tęsknię, wracam niedługo

a co do planu, to jest już dawno wykonany i czy komuś coś się w związku z tym stało?
nie ma się co bać.

"Przywarłam do auta. Nie miałam jak uciec. Edward pochylił się jeszcze bardziej, nasz twarze dzieliło teraz zaledwie kilka centymetrów. Głęboko w jego oczach żarzyły się iskierki wesołości.
-Powiedz, czego dokładnie się boisz? - zapytał, oszałamiając mnie po raz kolejny samą wonią swojego oddechu.
-Tego, że uderzę o drzewo. I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuję."

no to żegnam się, papa
__________________
"Sexuality is universal. If something's attractive to you, it's attractive.
Sexy is sexy."
~AL

Adam  &  Kris &  Robbie

Edytowane przez Rogogon
Czas edycji: 2009-07-10 o 12:31
Rogogon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 12:50   #4566
AgeleSS
Zadomowienie
 
Avatar AgeleSS
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 1 495
GG do AgeleSS
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Rogogon Pokaż wiadomość
dzięki, już tęsknię, wracam niedługo

a co do planu, to jest już dawno wykonany i czy komuś coś się w związku z tym stało?
nie ma się co bać.

no to żegnam się, papa

W takim razie mże też powinnyśmy go poznać?

Baw się dobrze ) papa
__________________


" (...) Pragnęłam go tak, jak pragnęłam powietrza, by oddychać. Nie był to wybór – ale konieczność." ♥


... Daria, 22 lata.
Nauczycielka wf i instruktorka fitness
W trakcie mgr z bezpieczeństwa morskiego państwa. Służby mundurowe <3



AgeleSS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 13:32   #4567
pajuska25
Raczkowanie
 
Avatar pajuska25
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 94
GG do pajuska25
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez AgeleSS Pokaż wiadomość
W takim razie mże też powinnyśmy go poznać?

Baw się dobrze ) papa
AgeleSS zgadzam się z tobą- powinnyśmy poznać ten plan.

MI nocka minęła cudownie tak samo jak poprzednia (Maaarcia wie, ocb)

PaPa dla wszystkich wyjeżdżających:cmok : będę tęsknić!

btw: ja też wyjeżdżam- dzisiaj... ale nie chce was opuszczać toteż wybłagałam u taty żeby wziął lapka i będę miała neta więc bedziemy mogly sie widywac
__________________
'Forbidden to remember,
terrified to forget'
<33


pajuska25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 15:00   #4568
talkshit
Zakorzenienie
 
Avatar talkshit
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

nie chce byc nie mila ale chyba logiczne skoro
plan zostal wykonany a wy dalej nie wiecie o co kaman ,
to nikt wam nie powie . {tak mysle przynajmniej}






Sfabrykowany dowód na to, że właścicielowi
głosu lezy na sercu moje bezpieczeństwo .
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą.
Ze wszystkich naszych namiętności
najbardziej określają nas te,
których nie potrafimy okiełznać.

Motocykl
- mój sposób na życie.



talkshit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 15:26   #4569
AleksisM
Raczkowanie
 
Avatar AleksisM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 431
GG do AleksisM
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

zgadzam się z talkshit.


"Jakże wszystko się zmieni kiedy już nie będzie musiał się o mnie więcej zamartwiać. I co on wtedy zrobi? Będzie musiał znaleźć sobie jakieś nowe hobby."
__________________

Olejmy wszystko, liczy się tylko to co
teraz,
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś
umierać!


60kg->58->55->54->53




AleksisM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 16:01   #4570
Liquidgold
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 216
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Siemanderkoo Dziwuchy

Rogogon udanego wyjazduuu

Odmienna
milej zabawy

Kochaam jasne ze tesknilysmy

Cytat:
Napisane przez talkshit Pokaż wiadomość
nie chce byc nie mila ale chyba logiczne skoro
plan zostal wykonany a wy dalej nie wiecie o co kaman ,
to nikt wam nie powie . {tak mysle przynajmniej}



No tez tak sadze ze nikt nam nie powie ... ale kurde to w stosunku do nas `mlodzikow´ nie fair w sumie ....ale to juz jak chcecie ... Wy tu jestescie `Starszyzna´..

W sumie wazne ze nikt na tym nie ucierpial ;O xD [chyba] i dalej mozemy fantazjowac ;O i cytowac i wgl
Tylko teraz atmosfera dziwna sie zrobila troche ;O

Ja tez tak za czesto nie bede teraz pisac bo wiecie Malediwy i wgl ;D
Jak zobaczylam to co Alice mi spakowala to sie przerazilam ;O Dobrze ze Rosalie mi co nie co przemycila ;D
Liquidgold jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 16:29   #4571
Maaarcia
Raczkowanie
 
Avatar Maaarcia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 240
GG do Maaarcia
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

pajuska25 Skarbie wiem jak Ci nocka minęła.. pewnie tak samo wspaniale jak mi


Liquidgold miłego pobytu! Liczę na kartkę



Wróciłyśmy przed chwilą z zakupków z Alice... Szalona! Kupiłyśmy suknię, i w ogóle większość rzeczy. Ale najlepsze jest to, że dzisiaj wieczorem Cullenowie robią kolacje na którą dziwnym trafem są zaproszeni moi rodzice.. ciekawe po co.. hmm.. pomyślmy.. czyżby Edward miał ich poinformować o tym, że niedługo bierzemy ślub??
Ciekawa jestem jak moi rodzice na to zareagują... Pewnie będą w niebo wzięci...


A najlepsze jest to, że ślub za... hmm... 12 dni.. oni powariowali?!?!?!?!
__________________
-Znowu to robisz.
-Co takiego?
-Mącisz mi w głowie.


Maaarcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 16:59   #4572
kochaam
Wtajemniczenie
 
Avatar kochaam
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: tam gdzie jest szczęście :*
Wiadomości: 2 490
GG do kochaam
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

hej
jestem bo mam dzisiaj humor lepszy
coś ostatnio mało piszecie....
nie miałam dużo do nadrobienia...
czasmi było tak że siedziałam 45min i nadrabiałam a teraz 5 mi wystarczy i już moge z wami plotkować


co do planu nie bede sie wypowiadać....
__________________


Poznaje na nowo siebie
Znowu zapuszczam włosy
Nadaje na innych częstotliwościach
kochaam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 17:13   #4573
Liquidgold
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 216
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Ojjj Maaarcia to ladnie Cie zrobili ;O
Nie boj nic ;D Rodzice na bank Was poblogoslawia i wgl ;D przeciez to wcale nie oznacza ciazy ;D


Hmm a moze wgl zostawmy temat ´plan´za soba .. cos sie stalo jedni wiedza co jest 5 inni nie .. i tyle ... nikt tego nie odczul jestesmy dalej razem i dalej cos nas laczy i to sie nie zmienia i to chyba najwazniejsze ;D ;*
Liquidgold jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 17:41   #4574
Maaarcia
Raczkowanie
 
Avatar Maaarcia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 240
GG do Maaarcia
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Liquidgold Pokaż wiadomość
Ojjj Maaarcia to ladnie Cie zrobili ;O
Nie boj nic ;D Rodzice na bank Was poblogoslawia i wgl ;D przeciez to wcale nie oznacza ciazy ;D


Hmm a moze wgl zostawmy temat ´plan´za soba .. cos sie stalo jedni wiedza co jest 5 inni nie .. i tyle ... nikt tego nie odczul jestesmy dalej razem i dalej cos nas laczy i to sie nie zmienia i to chyba najwazniejsze ;D ;*



Kochana potem Ci wszystko na gg opisze... mam nadzieje, że masz rację ;* Ja nie chce na razie żadnej ciąży! Zapomnij o tym! Chyba, że chcesz być ciocią... ;p


A co do "planu" gadam się z Tobą całkowicie.. najważniejsze, że nikt przy tym nie "ucierpiał". xD


Lecę się szykować, bo o 20.oo Jasper i Emmett wpadają po mnie, moich rodziców i moich braci.. więc żegnam..


Dziewczyny trzymajcie kciuki!!!
__________________
-Znowu to robisz.
-Co takiego?
-Mącisz mi w głowie.


Maaarcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 17:42   #4575
7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 6 625
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Dla odmiany cytat.
'Co jeśli Parys był przyjacielem Julii? Jej najlepszym przyjacielem? Jedyną osobą, której mogła zwierzyć się, jak bardzo cierpi po odejściu Romea? Co, jeśli nikt inny tak dobrze jej nie rozumiał i przy nikim innym tak dobrze się nie czuła? Jeśli był współczujący i cierpliwy? Jeśli się nią zaopiekował? Co, jeśli Julia nie umiała sobie wyobrazić bez niego dalszego życia? Jeśli w dodatku naprawdę ją kochał i zależało mu na jej szczęściu?
Co, jeśli… i ona kochała Parysa? Nie tak, jak Romea, to o oczywiste, ale dość mocno, by także pragnąć go uszczęśliwić?'
7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 18:58   #4576
Liquidgold
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 216
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Maaarcia Pokaż wiadomość
Kochana potem Ci wszystko na gg opisze... mam nadzieje, że masz rację ;* Ja nie chce na razie żadnej ciąży! Zapomnij o tym! Chyba, że chcesz być ciocią... ;p


A co do "planu" gadam się z Tobą całkowicie.. najważniejsze, że nikt przy tym nie "ucierpiał". xD


Lecę się szykować, bo o 20.oo Jasper i Emmett wpadają po mnie, moich rodziców i moich braci.. więc żegnam..


Dziewczyny trzymajcie kciuki!!!
Okeeej to czekam na relacje ;D

No no udanej kolacji Kochanie Mam nadzieje ze rodice jakos to przyjma i nie bedziesz miala lipy ;D tylko sie zaangazuja w przygotowania i beda sie cieszyc twoim ... waszym szczesciem

aaa wiesz mi to tam nie przeszkadza ze bede ciocia nie mam nic przeciwko ;D

A ja ide z Moim sie przejsc ... ahhh zachod slonca mmmm bajjjj moze do pozniej a jak nie to Edwardoooowooo Culllenoooowooo Quileeeckich ;D;D;D
Liquidgold jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 19:17   #4577
Evasive
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: somewhere over the rainbow :)
Wiadomości: 157
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

jakie off-topy tu odchodzą.
kiedyś wrzucałyście cytatów od groma, to teraz nawet jednego nie dacie...
wika, dziękuję za cytat. uratowałaś "Wasze ulubione cytaty(...)'

'Mike znalazł się w okamgnieniu u mego boku i zaczął pakować moje rzeczy. Brakowało mu tylko merdającego ogona.'
__________________
''Its fun to lose
And to pretend.''

Edytowane przez Evasive
Czas edycji: 2009-07-10 o 19:46
Evasive jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 19:22   #4578
7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 6 625
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Evasive Pokaż wiadomość
wika, dziękuję za cytat. uratowałaś "Wasze ulubione cytaty(...)'
do usług.

"Uśmiechnął się i pocałował mnie.
Nie był to bynajmniej symboliczny, zdawkowy całus, jakiego się spodziewałam, i zaskoczona, pozwoliłam znowu, by wzięły nade mną górę moje dzikie wampirze odruchy. Wargi Edwarda działały na mnie niczym dawka jakiejś uzależniającej substancji chemicznej wstrzyknięta mi prosto w układ nerwowy. Natychmiast zapragnęłam następnej. Musiałam skupiać się z całych sił, żeby nie zapomnieć, że mam na rękach niemowlę.
Jasper wyczuł, że gwałtownie zmienił mi się nastrój.
- Ehm, Edward, mógłbyś być tak miły i nie rozpraszać jej akurat w tym momencie? Musi być w stanie się kontrolować.
Edward odsunął się ode mnie.
- Oj - powiedział.
Zaśmiałam się. To był mój tekst - od samego początku, od naszego pierwszego pocałunku.
- Później - obiecałam mu. Już nie mogłam się doczekać.
- Skup się, Bello. - przypomniał mi Jasper.
- Wiem, wiem. Już.
Odepchnęłam od siebie roznamiętnione myśli. Charlie. Przyjeżdżał Charlie. To o Charliem powinnam była myśleć. O tym, żeby nie zrobić mu krzywdy. Z Edwardem mieliśmy dla siebie całą noc...
- Bello.
- Przepraszam, Jasper. Już nie będę.
Emmett zachichotał."
7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 19:51   #4579
AleksisM
Raczkowanie
 
Avatar AleksisM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 431
GG do AleksisM
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

ehh...

"To bardzo zabawne – moje serce nie bije od niemal dziewięćdziesięciu lat, ale kiedy wyjechałem, nagle przypomniałem sobie o jego istnieniu, a raczej uświadomiłem sobie, że go nie ma. Poczułem się tak jakby je wyrwano. Jakbym zostawił je tu, przy Tobie."
__________________

Olejmy wszystko, liczy się tylko to co
teraz,
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś
umierać!


60kg->58->55->54->53




AleksisM jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-10, 19:59   #4580
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Evasive Pokaż wiadomość
jakie off-topy tu odchodzą.
kiedyś wrzucałyście cytatów od groma, to teraz nawet jednego nie dacie...
wika, dziękuję za cytat. uratowałaś "Wasze ulubione cytaty(...)'

'Mike znalazł się w okamgnieniu u mego boku i zaczął pakować moje rzeczy. Brakowało mu tylko merdającego ogona.'
hmm... ja też wrzuciłam dziś cytat, i to nawet dwa!

''Przywarłam do niego z
całych sił. – Chciałabym móc już nigdy się z tobą nie rozstawać.
– Na zawsze razem – obiecał mi, pochylając się, żeby mnie pocałować.''
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 20:13   #4581
Liquidgold
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 216
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

`Zakaz pamietania, przy jednoczesnym leku przed zapomnieniem -wybralam dla siebie zdradliwa sciezke´ -uwieeelbiam ten cytat ;D
Liquidgold jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 20:39   #4582
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Liquidgold Pokaż wiadomość
`Zakaz pamietania, przy jednoczesnym leku przed zapomnieniem -wybralam dla siebie zdradliwa sciezke´ -uwieeelbiam ten cytat ;D
z KwN ten cytat?
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 20:47   #4583
Maaarcia
Raczkowanie
 
Avatar Maaarcia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 240
GG do Maaarcia
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

MissHuffy

" Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem - wybrałam dla siebie zdradliwą ścieżkę."


Tak to z KwN, dokładnie rozdział 4 tak pod koniec
__________________
-Znowu to robisz.
-Co takiego?
-Mącisz mi w głowie.



Edytowane przez Maaarcia
Czas edycji: 2009-07-10 o 20:58
Maaarcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-10, 20:57   #4584
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez Maaarcia Pokaż wiadomość
MissHuffy

" Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem - wybrałam dla siebie zdradliwą ścieżkę."


Tak to z KwN, dokładnie rozdział 4 tak po koniec
Jednak coś jeszcze pamiętam




ot taki mały.a jaki ładny..

''Ty i ja. Nic innego się nie liczy.''
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 20:59   #4585
Maaarcia
Raczkowanie
 
Avatar Maaarcia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 240
GG do Maaarcia
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Założyłem swoje podarte szorty i ruszyłem w kierunku domu.Drzwi otworzyły się zanim doszedłem do schodów. Ku mojemu zaskoczeniu, to Carlisle, a nie Edward wyszedł mnie przywitać. Jego twarz wyrażała wyczerpanie i porażkę. Serce stanęło mi na chwilę. Zatrzymałem się niepewnie, nie mogłem dobyć głosu.
- Wszystko w porządku, Jacob?
- Co z Bella? – zdołałem wykrztusić.
- Właściwie... jest tak samo, jak zeszłej nocy. Przestraszyłem cię? Przepraszam, nie chciałem. – tłumaczył Carlisle – Edward powiedział, że przyjdziesz w ludzkiej postaci, więc wyszedłem cię powitać.
On nie chciał zostawiać Belli. Niedawno się obudziła.
Edward nie chciał tracić tych ostatnich chwil, jakie mógł z nią spędzić. Carlisle nie powiedział tego głośno, ale i tak wiedziałem, że mam rację. Sporo czasu minęło, odkąd ostatni raz spałem. Byłem potwornie zmęczony. Zrobiłem kilka kroków naprzód i usiadłem na schodach werandy, opierając się o poręcz. Carlisle bezszelestnie, jak na wampira przystało, usiadł na tym samym stopniu, przy drugiej poręczy.
- Nie miałem okazji podziękować ci wczoraj. – zaczął. – Bardzo doceniam twoje... współczucie. Wiem, że robisz to, żeby chronić Bellę, ale reszta rodziny także zawdzięcza ci teraz swoje bezpieczeństwo.
Edward powiedział mi, co musiałeś zrobić...
- Nie mówmy o tym – mruknąłem.
- Jeśli tak wolisz.
Siedzieliśmy w milczeniu. Słyszałem pozostałych w domu. Emmett, Alice i Jasper rozmawiali cicho, a ich głosy były pełne powagi. Esme nuciła coś w innym pokoju. Rosalie i Edward byli gdzieś blisko. Słyszałem ich oddechy. Nie byłem w stanie stwierdzić, który był czyj, ale słyszałem różnicę między nimi, a ciężkim dyszeniem Belli. Słyszałem też jej serce. Było bardzo niespokojne. Los chciał mnie zmusić, żebym zrobił wszystko, przed czym zawsze tak się wzbraniałem w przeciągu dwudziestu czterech godzin. Siedziałem bezczynnie i czekałem na jej śmierć. Nie chciałem dłużej tego słuchać. Rozmowa była lepsza niż te dźwięki.
- Jest dla ciebie członkiem rodziny? – spytałem Carlisle’a. Zwróciłem uwagę, że wcześniej powiedział, że pomogłem też „reszcie rodziny”.
- Tak – odpowiedział. – Bella już jest dla mnie moją córką. Ukochaną córką.
- I mimo to, pozwolisz jej umrzeć.
Na chwilę zapadła cisza. Podniosłem głowę, by spojrzeć mojemu rozmówcy w oczy. Miał bardzo zmęczoną twarz. Dobrze wiedziałem, co czuje.
- Wiem, co o mnie myślisz, Jacob – powiedział w końcu – ale nie mogę zrobić nic wbrew jej woli. Nie wolno mi podejmować decyzji za nią, zmuszać ją.
Powinienem być na niego wściekły, ale nie potrafiłem. Słyszałem w jego tłumaczeniu swoje własne słowa, trochę tylko zmienione. Wcześniej brzmiały właściwie, ale teraz już nie. Nie kiedy Bella umierała. A
jednak... pamiętałem, jak to jest być zmuszonym do czegoś, czego się nie chce, jak to jest, gdy po rozkazie nie ma się wyboru i trzeba brać udział w morderstwie ukochanej osoby. Z drugiej strony to nie
było to samo. Sam nie miał racji, a Bella kocha to, czego nie powinna...
- Myślisz, że są jakieś szanse, że jej się uda? – spytałem cicho. - No wiesz, że zdąży z przemianą i w ogóle. Mówiła mi wcześniej jak to było z Esme.
- Szansa jest. Wampirzy jad potrafi zdziałać cuda, ale są przeszkody, których nawet on nie pokona. Jej serce już jest słabe. Jeżeli przestanie bić... to nic już nie będę mógł zrobić.
Za ścianą serce Belli trzepotało nierówno, jakby na potwierdzenie słów Carlisle’a. Może nagle Ziemia zaczęła obracać się w złą stronę? To by tłumaczyło, dlaczego dzisiaj wszystko jest dokładnie odwrotnie niż było wczoraj – pokładałem nadzieje w czymś, co jeszcze niedawno wydawało mi się najgorszą rzeczą na świecie.
- Co to coś jej robi? – szepnąłem. – Jej stan tak nagle się pogorszył. Wczoraj przez okno widziałem te wszystkie kroplówki...
- Płód nie jest zgodny z jej ciałem. Jest zbyt silny, to po pierwsze, ale z tym mogłaby dać sobie radę. Większym problemem jest to, że nie pozwala jej pobierać niezbędnych substancji. Jej organizm odrzuca wszelkie formy pożywienia. Próbuję karmić ją dożylnie, ale Bella nie absorbuje tej energii. Cały proces jest w jej przypadku przyspieszony. Patrzę jak i ona i płód umierają z głodu. Nie mogę tego
powstrzymać, ani nawet spowolnić. Nie wiem, czego to stworzenie chce – głos mu się załamał.
Poczułem taką samą furię i szaleństwo jak wczoraj, gdy zobaczyłem ciemne sińce na brzuchu Belli. Zacisnąłem pięści, żeby powstrzymać drżenie. Nienawidziłem tego czegoś, co ją krzywdziło. Temu potworowi nie wystarczało, że bije ją od środka. Chciał ją jeszcze zagłodzić. Pewnie szuka tylko miejsca, żeby wbić zęby, jakiegoś gardła, z którego można by wyssać krew. Skoro nie jest jeszcze na tyle duży, żeby zabić kogoś innego, postanowił pozbawić życia Bellę.
Ja tam wiedziałem, czego chce to coś: śmierci i krwi, krwi i śmierci.
Uderzyła mnie fala gorąca. Oddychałem powoli, żeby się uspokoić.
- Może gdybym wiedział, z czym mam do czynienia... – mruknął Carlisle. – Płód jest dobrze chroniony. Ultrasonograf jest w tym przypadku zupełnie bezużyteczny. Wątpię też, żeby udało się przebić igłą worek owodniowy, ale Rosalie i tak nie pozwoli mi spróbować.
- Igłą? – wyjąkałem. – A co by to dało?
- Im więcej będę wiedział o płodzie, tym lepiej będę mógł ocenić, do czego jest zdolny. Wiele bym dał za odrobinę płynu owodniowego. Gdybym znał ilość chromosomów...
- Nie nadążam, doktorze. Można prosić po ludzku?
Carlisle zaśmiał się krótko.
- Dobrze, co przerabiałeś na biologii? Uczyłeś się o parach chromosomowych?
- Chyba tak. Mamy dwadzieścia trzy, tak?
- Ludzie tyle mają.
- Ile wy macie?
- Dwadzieścia pięć.
Zmarszczyłem brwi – Co to znaczy?
- Myślałem, że to oznacza, że nasze gatunki są zupełnie różne, że mają z sobą mniej wspólnego niż lew z kotem domowym, ale to nowe życie... cóż, to by sugerowało, że jest między nami większe pokrewieństwo genetyczne, niż przypuszczałem. – westchnął ze smutkiem. – Nie miałem pojęcia, że powinienem ich ostrzec.
Też westchnąłem. Łatwo mi było nienawidzić Edwarda za tę niewiedzę. Wciąż go za to nienawidziłem. Ale nie potrafiłem czuć tego wobec Carlisle’a. Może dlatego, że w jego przypadku nie wchodziła w grę
zazdrość.
- Gdybym wiedział, ile par chromosomów ma ten płód, to mogłoby pomóc. Wiedziałbym, czy bliżej mu do nas, czy do Belli, wiedziałbym, czego oczekiwać – Carlisle przerwał na chwilę i wzruszył ramionami – A może nic by to nie pomogło. Pewnie szukam po prostu jakiegoś materiału do badań, żeby czymś się zająć.
- Ciekawe, ile ja mam chromosomów. – mruknąłem od niechcenia. Znów pomyślałem o olimpijskich testach na doping. Ciekawe, czy badają też DNA zawodników. Carlisle chrząknął.
- Masz dwadzieścia cztery pary. – powiedział.
Odwróciłem się powoli, w jego stronę, unosząc brwi. Był nieco zmieszany.
- Byłem ciekaw – przyznał – i pozwoliłem sobie pobrać próbkę, gdy cię leczyłem w czerwcu.
Zamyśliłem się na moment.
- Powinienem się wkurzyć, ale właściwie, to mnie to nie obchodzi.
- Przepraszam, powinienem był poprosić cię o zgodę.
- W porządku. Nie chciałeś mi przecież zrobić nic złego.
- Skąd. Przyrzekam, że nie chciałem cię skrzywdzić. – odpowiedział szybko Carlisle. – Ja po prostu... wasz gatunek mnie fascynuje. Wygląda na to, że po kilkuset latach elementy wampirzej natury mi
spowszedniały. Odstępstwa od człowieczeństwa w przypadku twojej rodziny są dużo bardziej interesujące. Niemalże magiczne.
- Abra-kadabra – mruknąłem. Już nasłuchałem się tych bzdur o magii od Belli. Carlisle znów się zaśmiał, ale mimo to wciąż wyglądał na przybitego. Wtedy za ścianą usłyszeliśmy głos Edwarda i obaj umilkliśmy, żeby posłuchać.
- Zaraz wrócę, Bello. Chciałbym zamienić parę słów z Carlislem. Rosalie, zechciałabyś mi towarzyszyć? – Edward brzmiał jakoś inaczej. W jego dotychczas martwym głosie słychać było trochę więcej życia. Był w nim cień jakiegoś uczucia. Może nie samej nadziei, ale marzenia o niej.
- Edward, o co chodzi? – głos Belli był cichy i chrapliwy.
- O nic, czym miałabyś się martwić, kochanie. To nam zajmie tylko sekundę. Rose, proszę.
- Esme? – zawołała siostra Edwarda – Zajmiesz się na chwilę Bellą?
Usłyszałem szum powietrza, gdy Esme zbiegała po schodach.
- Oczywiście – odpowiedziała, gdy była już na dole.
Carlisle wyprostował się i utkwił wzrok w drzwiach. Edward wyszedł pierwszy, Rosalie tuż za nim. Jego twarz, podobnie jak głos, nie była już tak martwa, jak wcześniej. Wyglądał na niezwykle
skoncentrowanego, Rosalie z kolei była bardzo podejrzliwa.
__________________
-Znowu to robisz.
-Co takiego?
-Mącisz mi w głowie.


Maaarcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 21:05   #4586
AleksisM
Raczkowanie
 
Avatar AleksisM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 431
GG do AleksisM
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

"- Ale jeśli jeszcze raz dostarczysz ją do domu kontuzjowaną- i wszystko mi jedno, czyja to będzie wina: czy po prostu się potknie, czy spadnie na nią meteoryt- jeśli jeszcze raz przywieziesz ją w gorszym stanie niż ten, w jakim do ciebie pojechała, to przyrzekam, że już następnego dnia będziesz biegał po lesie na trzech łapach. Rozumiesz mnie, kundlu?"
__________________

Olejmy wszystko, liczy się tylko to co
teraz,
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś
umierać!


60kg->58->55->54->53




AleksisM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 21:07   #4587
Liquidgold
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 216
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Dobra Kochaniutkie ja lece z Moiiim Baaaj Edwardowo Cullenowo Jacobowo Quiletowych ;**


´Z chmurami sobie radze, ale nie moge walczyc z Zacmieniem `
Liquidgold jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-10, 21:12   #4588
Maaarcia
Raczkowanie
 
Avatar Maaarcia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 240
GG do Maaarcia
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

- Jesteś gotowa na otworzenie swojego prezentu? - zapytała uradowana.
- Prezentów.- poprawił ją Edward wyjmując z kieszeni kluczyki - dłuższe i srebrne, z błyszczącym breloczkiem. Od razu zrozumiałam po co były te kluczki - mój samochód „po”. Zdziwiłabym się gdybym była tym faktem chociaż odrobinkę podekscytowana. Najwyraźniej fascynacja sportowymi samochodami nie jest do przekazania podczas przemiany.
- Mój pierwszy. - Alice przystanęła, przewidując co jej odpowie. „
- Mój jest bliżej.
- Ale spójrz jak ona jest ubrana. - Alice prawie jęczała. - To mnie zabije. Proszę, to jest najważniejsze.
Ściągnęłam razem brwi. Zapewne miała dla mnie całą nowa szafę ciuchów.
- Wiem - zagrajmy o to - kontynuowała Alice. - W kamień, papier, nożyce.
Jasper zachichotał, a Edward westchnął.
- Może po prostu powiesz mi kto wy gra?
Alice się uśmiechnęła. - Ja. Świetnie.
- Prawdopodobnie to nawet lepiej, że poczekam z tym do rana. - Edward uśmiechnął się do mnie po czym skinął na Jacoba i Setha, którzy wy glądali jakby zarwali noc. Zastanawiałam się jak dłu go już są w takim stanie. - Myślę, że może być zabawniej jeśli Jacob trochę odpocznie. Może dzięki temu zapała chociaż trochę entuzjazmem.
Uśmiechnęłam się szeroko. Dobrze mnie znał.
- Bella, podaj Renesmee Rosalie.
- A gdzie ona zazwyczaj śpi? - Alice tylko wzruszyła ramionami.
- W ramionach Rose, albo Jacoba, albo Esme. Zdecydowanie będzie to najbardziej rozpuszczony pół wampir w historii. - Edward zaśmiał się podczas gdy Rosalie brała małą na ręce.
- I jest to najbardziej rozpieszczony pół- wampir na świecie. - dopowiedziała Rose i uśmiechnęła się do mnie szeroko.
B yłam taka szczęśliwa, że wreszcie udało nam się ze sobą zakolegować. A im Renesmee będzie starsza, tym nasza - moja i Rose więź, bardziej się umocni. Myślę, że będziemy razem na tyle długo by stać się przyjaciółkami.
__________________
-Znowu to robisz.
-Co takiego?
-Mącisz mi w głowie.



Edytowane przez Maaarcia
Czas edycji: 2009-07-10 o 21:16
Maaarcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 21:13   #4589
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

Cytat:
Napisane przez AleksisM Pokaż wiadomość
"- Ale jeśli jeszcze raz dostarczysz ją do domu kontuzjowaną- i wszystko mi jedno, czyja to będzie wina: czy po prostu się potknie, czy spadnie na nią meteoryt- jeśli jeszcze raz przywieziesz ją w gorszym stanie niż ten, w jakim do ciebie pojechała, to przyrzekam, że już następnego dnia będziesz biegał po lesie na trzech łapach. Rozumiesz mnie, kundlu?"
Całkiem niedawno już go tu wklejałam, tyle,że w moim tłumaczeniu nie było meteorytu

bella do charliego o jacobie

''Goi się na nim jak na psie - mruknęłam..''

heheh



Dobranoc dziewczynki
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.

Edytowane przez MissHuffy
Czas edycji: 2009-07-10 o 21:34
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-10, 21:50   #4590
kochaam
Wtajemniczenie
 
Avatar kochaam
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: tam gdzie jest szczęście :*
Wiadomości: 2 490
GG do kochaam
Dot.: Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

a ja mam pytanie....a właściwie to prośbe
ma może któraś z was ebooka ,,Kaktus w sercu"
__________________


Poznaje na nowo siebie
Znowu zapuszczam włosy
Nadaje na innych częstotliwościach
kochaam jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe wyliczanki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.